Wybrakowane 180g reedycje winyli ???

[Gość miniabyr]

Exel ,czy za płytę the beatles 1 zapłaciłeś 129 złotych!?.Bo w empiku w Warszawie kosztuje 240 złotych!!!!!!

[miroalien]

Święte słowa!

Nie kupujcie szmelcu!

Pozdrawiam!

[miroalien]

paul_67

22 Sie 2009, 12:02

Takich czasów dożyliśmy,że wszystko się robi byle jak, byle dużo i szybko.Trudno kupić coś dobrego za ciężko zarobione pieniądze, dlatego,że większość łyka ten szmelc...

....

Święte słowa!

Nie kupujcie szmelcu z Chin i nie tylko!

Pozdrawiam!

Mirek

[excel]

>czy za płytę the beatles 1 zapłaciłeś 129 złotych!?<

tak, tyle kosztuje w MM

[Gość miniabyr]

Dzięki Excel ,przyznasz że różnica miedzy tymi sklepami jest gigantyczna. Skąd empik bierze te ceny?Mnie to zwala z nóg ,i odechciewa się w tam robić jakichkolwiek zakupów.-(

[excel]

trzeba szukać, nie wszędzie są drogie - tę płytę kupiłem dziś za 20 PLN w pewnym sklepie, stan mint - nie jest to muzyka którą preferuję ale tej fajnie się słucha z uwagi na bardzo dobrą jakość.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[łasic]

Excel, 2 dychy za ten krążek to wcale nie tak całkiem tanio ;-) choć nie wątpię, że muzyka piękna, a jakość "zjada cede na śniadanie", jak to się mówi.

[Stones_Fan]

thrak, 26 Kwi 2010, 12:57

 

>Spoko spoko, tak pytam bo wydawało mi się że to nie sa fake'i ani bootleg'i. Dlatego kupiłem u nich

>reedeycję Alice i ostrzyłem dzidę na kolejne :-) Które płyty są przez nich podrabiane?

 

Na 100% wszystkie Hendrixy które mają w ofercie to piraty!

[excel]

porównałem dziś dwie płyty - wnioski : reedycja /to ta made in EU/ zagrała jednak gorzej: nienaturalnie podbity nieprzyjemny bas, efekt koca, wysokie tony słabsze mniej przyjemne "cyfrowe", jakby gorsza scena - generalnie lepiej się słucha płyty wytłoczonej przed wielu laty - pozdrawiam :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[thrak]

Ten "efekt koca" to może być wina masteringu/odszumiania i podobnych zabiegów. Parę lat temu porównywaliśmy - akurat nie winylowe - 2 wydania cd King Crimson "In the court...". 1 edycja bez masteringu, jak dostali tak nagrali i druga jakieś mastering coś tam cuda na kiju. Efekt był taki że szumów zdecydowanie mniej na tej drugiej ale ucierpiały szczególiki, wysokie tony no i ogólna głębia scena. Co kto lubi. Kumpel zatrzymał sobie to stare szumiące cd :-D W przypadku winyli to droga impreza kupowanie i porównywanie więc ja zostaję na razie przy 30th edition DSOTM Floydów :-) Inne króliczki czekają do gonienia :-D

[thrak]

Jakby kogoś kusiło kupienie "rare" Alice In Chains on coloured vinyl (czerwony, bezbarwny, fioletowy, etc.) to znalazłem trochę info w necie m.in. "Bootleg with blurry and flawed graphics (see white line on cover), label says SACD transfer." Kiedyś bootlegi robili ze "śmieciowych" nagrań, teraz SACD :-) Niektórzy sprzedawcy piszą, że "...to zapas z magazynów w hurtowni, płyty przeleżały na półce 14 lat..." :-D

[thrak]

...achaa, mowa o "Unplugged" Alice In Chains

[Stones_Fan]

thrak, 10 Maj 2010, 19:19

 

>Jakby kogoś kusiło kupienie "rare" Alice In Chains on coloured vinyl (czerwony, bezbarwny,

>fioletowy, etc.) to znalazłem trochę info w necie m.in. "Bootleg with blurry and flawed graphics

>(see white line on cover), label says SACD transfer." Kiedyś bootlegi robili ze "śmieciowych"

>nagrań, teraz SACD :-) Niektórzy sprzedawcy piszą, że "...to zapas z magazynów w hurtowni, płyty

>przeleżały na półce 14 lat..." :-D

 

Podobnie ma się sprawa z Pink Floyd "Division Bell"- co tydzień na allegro ludziska płacą po 300zł za te zafoliowane i nowiutkie egzemplarze, które są zwykłymi podróbkami....

[thrak]

no właśnie a propos Division Bell, nigdy nie było oryginalnego wydania na kolorowym winylu? Spotkałem się nawet w jakimś sklepie internetowym w Stanach sprzedającym oryginał (wg nich) na niebieskim przezroczystym.

[Gość Paweł Skurzewski]

thrak, 10 Maj 2010, 22:00

 

>no właśnie a propos Division Bell, nigdy nie było oryginalnego wydania na kolorowym winylu?

>Spotkałem się nawet w jakimś sklepie internetowym w Stanach sprzedającym oryginał (wg nich) na

>niebieskim przezroczystym.

 

 

Wydanie amerykańskie jest właśnie na niebieskim vinylu,angielskie na czarnym.Innych kolorów ani pikczerów nie było:)

Pozdrawiam

P

[thrak]

No to niebezpieczeństwo kupienia kopii będąc przekonanym, że kupujemy oryginał jest bardzo duże jeśli faktycznie było takie oryginalne wydanie na niebieskim winylu :-) Teraz kwestia jeszcze o jakim niebieskim mówimy, bo widziałem kilka już odcieni :-) Pewnie za parę lat oryginalne wydanie Alice In Chains "Black gives way to the blue" na bezbarwnym winylu będzie podejrzane :-)

[excel]

>Niestety L.P. od music on vinyl to podróbki zrobione w holandii...<

 

Czy płyt z tym znaczkiem nie należy kupować bo są źle nagrane ?

Pytam bo raz się już naciąłem a w MM jest dość sporo atrakcyjnych tytułów z tym logo. ???

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[thrak]

Mam AIC Dirt z music on vinyl i gra świetnie, piękne czyste tłoczenie 180g. Oryginały sprzed lat nie mam i nie słyszałem bo chore cena osiąga na ebayu i alleścierwie :-) Pewnie zaczaję się jeszcze na AIC Jar of flies 2xLP na kolorowym vinylu też z MOV. Co do innych to nie mam i nie słyszałem. Podobno niektóre są piratami ale nie wiem które :-)

[excel]

moje dzisiejsze nabytki na giełdzie...kosztowało razem ok 100 zł....

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jac660]

na moje to trochę przepłaciłeś...

[jac660]

... i zapytam delikatnie: czy to są 180gr wybrakowane reedycje...?

[łasic]

jac660, 22 Maj 2010, 18:44

 

>na moje to trochę przepłaciłeś...

 

na moje oko o ok. 90 zyla :D

[jac660]

...eee, no może z 60... :-/

[jac660]

no ale cóż, miłość nie ma ceny...:I

[jac660]

...do 180-gramowych wybrakowanych reedycji oczywiście :P

[excel]

może i przepłaciłem bo płyta Acker Bilka nagrana fatalnie /jakieś archiwalne nagrania z lat 50../ - ale wszystko wynagrodziła mi płyta Dave Brubecka nagrana KAPITALNIE !!!! - fortepian w pokoju - pzdr

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[STREET]

Dziś kupiłem w MM Holandii vinyl SADE "Lovers Rock" z logo Music On Vinyl 180 gram audiophile vinyl pressing. Na razie nie mam na czym słuchać bo gramiak jest w Polsce, więc pytam czy wydane pieniądze zrekompensuje dźwięk, czy też wydałem je w błoto i realizacja jest słaba?

[Nurek]

CZeść,

Wczoraj kupiłem w MM w Gdansku podwójny album Bruca Sprigsteena ROCKIN' live from ITALY 1993, wydanie Vinyl Passion 2008 BCD BV made in EU. Graficznie wydana bardzo porządnie: okładka i koperty na płyty solidne. Same płyty również: ani porysowane ani poplamione ani nie powichrowane. Ale dzwięk?? Na prawdę zły: "efekt koca" - brak wysokich tonów, jakieś charczenia ( jakby przesterowany wokal)i ogólnie dziwęk wygląda jaby był ze starej kasety magnetofonowej nagranej na "grundiku". Jestem całkowicie zawiedziony jakością tej płyty. Płyta kosztowała 87 zł i niestety nie są to dobrze wydane pieniądze.

Kompletna klapa.

[jac660]

ja ostatnio miałem nieszczęście nabyć georga micheala "faith" w merlinie. no takiego syfa to dawno nie słyszałem, omijać szerokim łukiem!

[darekmat]

Kupiłam w MM płytę U2 WAR słuchałem jej pierwszy raz i nie wierzyłem, że może tak źle grać, więc odstawiłem ją na kilka dni, bo może miałem zły dzień. Po paru dniach spróbowałem ponownie i nie dałem rady przejść przez pierwszą stronę. Płyta masakra!!! Nie polecam.