Skocz do zawartości
IGNORED

PERFECT-mania po 28 latach


Tomasaki

Rekomendowane odpowiedzi

Koncerty pierwszego starego składu Perfectu z lat 1980-82 w siermiężnycm PRL-u obrosły już legendą, robiły podobno piorunujące wrażenie. Czytałem nieco opisów, poznański Eskulap, „Stodoła” w Wawie... Ktoś z obecnych wtedy może podzieli się wrażeniami? Jako paroletni 10-letni brzdąc nie mogłem siłą rzeczy brać w tym udziału, tym bardziej ostrzyłem sobie zęby na najnowsze 2-płytowe wydawnictwo koncertowe PR z tamtych lat (fot.).

 

Po raz pierwszy „Biały album” Perfectu usłyszałem w wieku 9 lat i zakręciło mnie totalnie. Przesłuchałem tę płytę niezliczoną ilość razy, jakość materiału muzycznego rzucała na kolana, harmonijna synteza czadu i liryczności, zadziorności rockowych gitar, polotu instrumentalistów z niesamowitym R. Sygitowiczem i instynktownie sprawnego wokalisty G. Markowskiego, do tego czad, świeżość, spontaniczność.. Świetna sprawa. Kolejne wydawnictwo UNU to podobnie jak „Biała płyta” praktycznie zestaw „Greatest Hits”, bez słabego utworu! Przykład niesamowitej weny twórczej Zbigniewa Hołdysa, coś nieprawdopodobnego. Czadowe „Druga czytanka dla Janka”, „Pocztówka do państwa Jareckich”, „Biała mysz”, nastrojowe miniatury „Wyspa, drzewo, zamek”, „Objazdowe nieme kino”, przekorne „Chce mi się z czegoś śmiać”, „Idż precz”. Hołdys podobnej klasy utworów co na „Białym albumie” i „UNU” już później nie napisał i pewnie nie napisze...

 

UNU jest w sprzedaży w różnych wersjach, „Białego albumu” nie ma i pewnie nie będzie, nie ma też ponoć szans na reedycje słynnego winyla „Live” Savitoru bo ponoć taśmy-matki spłonęły w pożarze wytwórni. Są za to jakieś taśmy Polskiego Radia i TVP, i one zostały właśnie wydane przez wydawnictwo YESTERDAY na podwójnym CD, foto w załączeniu. Zespól miał jak się wydaje wtedy świetny kontakt z publicznością i to bez mizdrzenia się i tanich pochlebstw. Po jednokrotnym odsłuchu mogę stwierdzić że jest czad! Perfect gra w w swoim najsłynniejszym składzie : Hołdys - Markowski - Szkudelski + Ryszard Sygitowicz gitara solowa + Śp. Zdzisław Zawadzki bas.

 

Kol. Tomasaki dziękuję za założenie wątku.

fot.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-8726-100007481 1251206159_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dodam do tego, że Perfect po reaktywacji nadal jest zespołem wybitnym. Dotychczasowe studyjne płyty trzymają bardzo wysoki poziom, to kawał dojrzałego, ambitnego hard rocka. Polecam też świetną koncertówkę Live '94 - niestety nie do dostania. Pozycja praktycznie zniknęła z oficjalnej dyskografii zespołu, a wielka szkoda, bo zawierała klasyki + najlepsze utwory z dopiero co wydanej, świetnej płyty Jestem.

  • 2 tygodnie później...

Wlasnie koncze kolejne katowanie sie Perfectem,dla mnie to dawnych wspomnien czar.Szkoda ze od strony technicznej nie moze byc lepiej ale co zrobic takie to byly czsy.A reakcje publicznosci nawet po tylu latach robia wrazenie i to jest najlepsza recenzja.

Z Perfectem wiąże się moje zamiłowanie do muzyki rockowej,gitarowej.Mając może 10 czy 11 lat byłem na swoim pierwszym koncercie w Sosnowcu w hali na Zagórzu,grał Perfect.To było dla mnie przeżycie na miarę wyznaczenia na najbliższe dziesięciolecia kierunku moich poszukiwań muzycznych.

Z koncertu trochę jeszcze pamiętam:tańczący ludzie,chóralne odśpiewywanie znanych utworów i tłok przed wejściem gdzie jeden człowiek z obsługi widząc mnie z kolegą i jego matką wołał:"przepuśćcie starszą panią z dziećmi ludzie!".

Atmosfera koncertu rockowego była dla mnie wtedy czymś zupełnie nowym,mimo,że nie do końca wszystko co się wokół mnie działo rozumiałem to "zapach" rockowego koncertu został we mnie po tym wydarzeniu na lata.

l'enfant sauvage

Ja trochę wniosę sceptycyzmu. Otóż... liczę się z tym, że dla pokolenia z lat 80-tych ( też i ja się do niego zaliczam ) Perfect jest wzorcem rockowego grania. Tymczasem kapela produkowała i produkuje taki rockowy kicz. Czyli rock dla mas, szmirę zarówno muzycznie jak i tekstowo. Oklepane schematy. Nic, NIC nie wniosła do tej muzyki. Piszę to z perspektywy 40-latka, który wysluchał tysiące płyt. A Perfect irytuje mnie. Już Maanam strawię. Być może wynika to z faktu, że świadomie zacząłem słuchać muzyki od połowy lat 80-tych. A wtedy już Perfect nie istniał. Po prostu inne pokolenie. A jednak zachwycam się do tej pory Brygadą Kryzys, Klausem Mittfochem. Perfect w porównaniu...

Zapraszam do dyskusji.

piroman, 11 Wrz 2009, 09:17

 

Określanie Perfectu z lat 80' jako muzyczną i tekstową szmirę uważam za grubą przesadę. Na pewno nie był to zespół nowatorski, niemniej grał ( i przede wszystkim komponował ) na poziomie nieosiągalnym dla współczesnych polskich tzw. "zespołów". Poza tym Olewicz to moim zdaniem jeden z najlepszych polskich tekściarzy. Posłuchaj trochę współczesnych tekstów, a być może docenisz tamtą twórczość.

 

Z koncertu z 83' (chyba - dawno to było :-) pamiętam, że cały autobus, którym jechałem na koncert śpiewał : "Nie bój się tego - Jaruzelskiego" i "Chcemy bić ZOMO" :-) A Hołdys miał na sobie czerwony T-Shirt z napisem CCCP. To wtedy było "coś" :-)

 

Tak na marginesie, jak dla mnie to bez Hołdysa to już nie jest Perfect. To tylko jego smutna namiastka, która odcina kupony od dawnej popularności.

 

A tak w ogóle to polska muzyka zeszła na psy. Od początku lat 90' kupiłem może z pięć polskich płyt. Tragedia.

Perfect byl zespoelm z “listy przebojow”. Owszem, gral dobrze warsztatowo, ale juz wtedy byla to muzyka dinozaurow. Koszulka z napisem “CCCP” , moze byla czyms, ale dla dla grzecznych licealistow, ktorzy byli zamknieci na to co faktycznie sie wtedy dzialo w muzyce: punk/nowa fala/ska/industrial/experimental…. Gdy ja sluchalem Sex Pistols i itp moi koledzy z klasy z ogolniaka zachwycali sie Pink Floyd i Genesis. Oni sluchali Perfect, ja Krysys…

Parsec, 11 Wrz 2009, 17:16

 

>Koszulka z napisem “CCCP" , moze byla czyms, ale dla

>dla grzecznych licealistow, ktorzy byli zamknieci na to co faktycznie sie wtedy dzialo w muzyce:

>punk/nowa fala/ska/industrial/experiment al…. Gdy ja sluchalem Sex Pistols i itp moi koledzy z

>klasy z ogolniaka zachwycali sie Pink Floyd i Genesis. Oni sluchali Perfect, ja Krysys…

 

Dawno się tak nie uśmiałem.

Już wtedy było to dość takie obciachowe towarzystwo kiedy już człek nabrał jakiejś orientacji; był taki kawałek takiej kapeli śmiesznej WC z któregoś tam Jarocina: "Hołdys gniewa się i pieniążków chce!" - prosto, krótko i dobitnie, i nawet do teraz mu zostało, bo się chyba w końcu o te pieniążki pożarli? A propos "pieniążków" tą ich pierwszą płytę to wystałem w dłuuuuuuugiej kolejce, a potem jedna pani chciała ją tegoż dnia ode mnie za 1000 zł odkupić (przypomnę, że cena sklepowa to było 130), jakżeż ja sobie po paru latach w brodę plułem, płyta poszła bez żalu na Jarmarku Dominikańskim jako bonus do innej... :-DDD Pamiętam, że tacy różni nawiedzeni opornikowcy to nawet kupowali te krzywe grepsy HołdysowoOlewiczowe, te "Chcemy bić ZOMO" i "Nie bój się tego Jaruzelskiego", i ta "Ewka", kicz, kicz, kicz... Ciechowski czy Kora to przy nich byli tytani intelektu, chociaż np. ś.p. Ciechol ani grać, ani śpiewać nie potrafił... :-DDDD Lud się rzucał na limitowane dobro i łykał jak słoninkę "dyżurnych rokendrolowców", Muzykę Młodej Generecji. No i sentyment pozostał.

Parsec, 11 Wrz 2009, 21:45

 

A z takiego, że czytając Twoją wypowiedź poczułem się jakbym się cofnął dwadzieścia kilka lat wstecz, do idiotycznych dyskusji nastolatków o wyższości jednego wykonawcy nad drugim. Poza tym w dobrym tonie było wtedy "nie lubienie" tego co akurat było na topie i zachwycanie się mniej popularnymi zespołami. Nawet w "grzecznych liceach" (na marginesie - z liceum wywalono mnie dyscyplinarnie :-).

To tak bez obrazy.

 

Parsec, łasic

 

Nie zamierzam bronić Perfectu. Dla mnie był to po prostu jeden z najlepszych zespołów z lat 80'.

Ale jak wiadomo: "De gustibus non est disputandum" - jak mawiali starożytni Rosjanie :-)

to starożytni Rzymianie mawiali "o wkusach nie sporiat"... :-D

 

ja po prostu już wtedy odbierałem Perfect jako lekko podtatusiałych koleżków, którzy chwycili szansę na bycie (haha) głosem pokolenia, poknajpiana sprawność warsztatowa, zdecydowanie mało szczerości wypowiedzi, grafomańskie teksty, muzyka, która teraz kojarzy mi się z proputinowskimi kapelami rockowymi z Rosji, nie kupuję i już, chyba z Parsekiem się na podobnym podwórku "chowałem" :D

Aha, żeby nie było wątpliwości, byłem grzecznym (umiarkowanie) licealistą, słuchałem i Pink Floyd, i Sex Pistols (ale Genesis i Yes już nie, łomaaaatkooo)... Na fali wspomnień: rarogiem pewnym w naszej klasie był kolega słuchający TSA, teraz myślę, że to chyba akurat była dość szczera kapela z tego ówczesnego, nazwijmy to, mainstreamu młodzieżowego

>>piroman, 11 Wrz 2009, 09:17

>Ja trochę wniosę sceptycyzmu. Otóż... liczę się z tym, że dla pokolenia z lat 80-tych ( też i ja

>się do niego zaliczam ) Perfect jest wzorcem rockowego grania. Tymczasem kapela produkowała i

>produkuje taki rockowy kicz.>>

 

Koncert który opisałem i szczątkowo jeszcze pamiętam (miałem wtedy 10 może 11 lat) nie był (z punktu widzenia 10-cio latka) rockowym kiczem,proste surowe gitarowe granie,szalejący tłum...

Nie wartościuję ich dokonań,bo może i faktycznie nie wyszłoby im to na dobre,nie ma mowy też o jakimkolwiek wzorcu rockowego grania,to taki bardziej sentyment teraz,a wtedy zderzenie bardzo młodego człowieka z innym od Abby czy Smokie muzycznym światem.

To był czas gdy rodził się w Polsce punk,za jedną z pierwszych punkrockowych kapel uznawano wtedy....Maanam,do czego punkowcy pewnie niechętnie się dziś przyznają.Perfect wtedy w 1981 roku był dla mnie jak hardcore.

No i posypało się:za chwilę był Rush,Quiet Riot,Deep Purple...,niemniej jednak koncert Perfectu był dla mnie ważnym wydarzeniem w mojej przygodzie z muzyką,na pewno nie był to kiczowaty koncert.

l'enfant sauvage

Octavarium, ja nie chcę broń Boże w czambuł Perfectu potępiać, że do de i w ogóle. Z tym, ze właśnie podkreślam, ze to (ta popularność) opiera się na niezniszczalnym sentymencie do tego, czego się słuchało we wczesnej młodości i na solidnym nagłośnieniu w "reżimowym" radiu. Mi się np. koncert kapeli Żuki bardzo podobał jak miałem chyba z 12 lat :-DDD. Z tym, że najmilej wspominam Kult z 1985 z Bydgoszczy, to i dziś by się obroniło, byli w wielkiej formie, mieli coś do powiedzenia i mówili szczerze. Daleko poza zasięgiem np. Perfectu i m.in. dlatego w radiu nie pojawiali się zbyt często. Fakt, że inny był też adresat tej muzyki.

łasic w pelni zgadzam sie z Twoja ocena Perfectu. Nic w tym zlego, ze byli tym co popularne. Niestety wtedy prawdziwa muzyke mozna bylo uslyszec w niewielu miejscach w Polsce. Mialem szczescie, ze bylem w tym czasie w Toruniu, ktory byl jednym z lepszych miejsc jesli chodzi o dodtepnosc do muzyki. Wiekszosc mlodych ludzi nawet nie zdawala sobie sprawy z tego, ze istniala inna muzyka, ta bojkotowana przez radio. Jej brak na antenie dla wielu byl tez jednoznaczyny z jej ocena jako czegos gorszego, niegodnego radia, a wiec i sluchania. Niestety taka sytuacja jest dalej obecna i to nie tylko w Polsce.

Perfect, Maanam, TSA, OZ, Lady Pank...i inne kapele lat 80-tych o lata świetlne przerastały medialnie, muzycznie, socjologicznie i pewnie jeszcze kilka -nie by można dopisać obecne polskie kapele mainstreamowe, ale tworzenie na tej podstawie tezy jakoby wiele wniosły do muzyki jest moim zdaniem błędne. słuchaliśmy tego, bo nic innego nie było, a władza przymykała mimo pewnych ograniczeń na takie granie oko. i był git. a czasem i płytkę się udało kupić i się słuchało do zajechania...

do muzyki, kultury wiele wniosły takie osoby jak niemen, czy takie kapele jak sbb. ale niestety nie perfect, to jest dziś muzyczne muzeum, a markowski to żywy trup polskiego rocka czy jak to ładniej brzmi: rock and rolla. powinien spojrzeć w lustro i dawno powiedzieć sobie stop. chyba, że chce być kolejnym tworem-trollem jak budka suflera i nieśmiertelny krzysio c.

pzdr

Perfect poza wątkiem sentymentalnym nie miał i nie ma żadnego wkładu w muzykę powiedzmy rockową, nie znam żadnej kapeli która by powiedziała, że inspirowała się tym zespołem.

Ktoś w dawnych czasach puścił płytę Perfectu jakimś brytyjczykom z informacją, że to bardzo popularny zespół w Polsce, potem oni się pytali czy ten zespół gra na poważnie, czy to jakaś parodia:-) Ogólnie muza jakaś obciachowa, nie mogę teraz tego słuchać (jak miałem z naście lat to płytę UNU słuchałem chyba 10 razy pod rząd, co oczywiście teraz mi się nie zdarza z żadną płytą).

O tym, że teraz zespół jest w sumie martwy świadczy to, że nie grają biletowanych koncertów (jakoś nie ma chętnych na kupno biletu)tylko jakieś eventy na dniach miasta czy na innych imprezach integracyjnych, w sumie jako tzw żywa szafa grająca.

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Perfect - dziś to muzyczne truposze... Kiedyś i owszem, słuchało się ich bo nie było innych.. No ale teraz to już żenua na maksa... Ten napuszony Hołdys dziś jest śmieszny.. Naczelny "wolny rockmen" POpierający partię gadaniem w WSI 24...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.