Skocz do zawartości
IGNORED

Audio - celebryci


Gość rochu

Rekomendowane odpowiedzi

sittek

Inspiracją było zapewne malarstwo Mondriana,a nie kostka Rubika !!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

rochu, 28 Sie 2009, 21:42

>Odnoszę wrażenie, iż w pościgu za uciekającym klientem producenci audio popadli w jakąś wynaturzoną

>nieomal barokową formę...

>A może nasycenie rynku sprzętem audio jest tak duże, że sprzedać idzie tylko coś co ma szokować

>swoim wyglądem lub zachowaniem?..

>Tak aby było głośno. Nie ważne czy dobrze czy źle ale liczy się aby ludzie mówili?..

 

 

ten tekst oznacza, że dojrzewasz, dochodzisz do stanu, w którym patrząc - widzisz ...

Gość rochu

(Konto usunięte)

Chcemy tego czy nie, jesteśmy zwierzyną łowną.

I jest chyba tak od zawsze, a w zasadzie odkąd pojawił się na rynku sprzęt audio.

Widziałem wiele reklam z lat 30-60-tych XX w. i myślę, że działały te same mechanizmy zastawiania wnyków na klienta.

Była jednak pewna różnica. W tym czasie technika rzeczywiście się rozwijała i często nowe mogło oznaczać lepsze. Chociaż nie zawsze.

Ówczesny sprzęt nie epatował także aż taką bezczelnością pod względem formy a jego reklamy /i recenzje - polecam lekturę tych zwłaszcza na www.gramophone.net / były zdecydowanie bardziej rzeczowe i trafiały raczej w konkret aniżeli w grę na uczuciach klienta, jak ma to miejsce dzisiaj.

Kiedyś audio rządzone było przez inżynierów i maniaków poszukujących coraz lepszego brzmienia.

Obecnie - oprócz księgowych - najwięcej w tym zakresie do powiedzenia mają coraz bardziej "kreatywni" marketingowcy i szarlatani od form przemysłowych.

 

Proszę mnie nie zrozumieć, w ten sposób, iż potępiam to co nowe w świecie audio - tak nie myślę, chociaż zachowuję rezerwę w tym zakresie.

Audio straciło pewną magię i wyjątkowość, jaką miało przez lata, a powodowane tym, iż był to produkt przeznaczony do wprawiania odbiorcy w pewien wyższy stan. Bo w końcu odbiór muzyki w domu miał nam przybliżyć salę koncertową, dać możność obcowania z muzykami, miał nas upiększać i czynić lepszymi. Słodka naiwności ; )

Dzisiaj w dobie pozornych gwiazdek w gazetkach audio i kupowania przychylności ludzi, w czasach recesji, w wieku wojen toczonych przez klany fanów różnych marek, gdy liczy się jedynie rozbiór muzyki na bas,tony wysokie i średnicę, gdy zanikła muzyka a pojawiła się muzykalnośc - zabawa w audio zatraciła sens i jak to mówią niektórzy - straciła fun. Straciła też cnotę.

Poza ceną, zakup klocka audio a słoika ogórków - nie czyni już różnicy.

rochu, 29 Sie 2009, 10:24

 

w obecnym świecie gdzie samym w sobie celem jest dogłębna analiza problemu zatracamy cel główny.

Liczy się szybki efekt i jeszcze szybszy zysk.

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Frank, 29 Sie 2009, 08:22

 

w takim razie ponad 30 lat temu ja tę sztukę miałem już na ścianach w postaci odjazdowych kafelek w łazience moich rodziców. Że ja kurde nie wiedziałem, że codziennie dano mi rozkoszować się sztuką jakiegoś tam Mondriana. Ja pierdziu.

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

rochu, 29 Sie 2009, 10:24

 

>Chcemy tego czy nie, jesteśmy zwierzyną łowną.

>I jest chyba tak od zawsze, a w zasadzie odkąd pojawił się na rynku sprzęt audio.

>Widziałem wiele reklam z lat 30-60-tych XX w. i myślę, że działały te same mechanizmy zastawiania

>wnyków na klienta.

>Była jednak pewna różnica. W tym czasie technika rzeczywiście się rozwijała i często nowe mogło

>oznaczać lepsze. Chociaż nie zawsze.

>Ówczesny sprzęt nie epatował także aż taką bezczelnością pod względem formy a jego reklamy /i

>recenzje - polecam lekturę tych zwłaszcza na www.gramophone.net / były zdecydowanie bardziej

>rzeczowe i trafiały raczej w konkret aniżeli w grę na uczuciach klienta, jak ma to miejsce dzisiaj.

...

 

jednak się mylisz, wystarczy oglądać program tv "reklamujemy reklamy" by widzieć jak durne reklamy były również kiedyś /lata 60-70/ a ich różnice w porównaniu z obecnymi, polegają tylko na wykorzystaniu innej techniki ich kręcenia.

Nie wiem dlaczego tak wyróżniasz sprzęt audio pośród innych. To tylko towar przeznaczony na sprzedaż. Audio nie posiadało i nie posiada żadnej magii, tę magię tworzysz sam i inni ją tworzą, by dać tym wyraz swoim sentymentom. Nic więcej. Tak samo można tworzyć otoczkę magicznej wręcz tajemniczości w wielu innych dziedzinach, ot choćby w fotografii, gdzie magią można nazwać cały rytuał wykonania zdjęcia na trójnogu lub pracy z analogową lustrzanką. Bajaka...by później przenieść się w "wyższy stan". W wyższy stan przenosi telewizja a jak będzie za mało, można sięgnąć po wódeczkę lub Psilocybe cubensis. Wyższe stany masz gwarantowane.

Można i uważam że należy zadawać pytanie, dlaczego reklamy mają taki charakter jaki mają ? I nie pytam o ich przesłanie, bo w tym chodzi tylko o ich skuteczność. Pytanie dotyczy powodu, dla którego reklamy sprawiają wrażenie, tworzenia ich przez ludzi nienormalnych dla nienormalnych. Reklamy, 'które reklamują produkt', można policzyć na palcach jednej dłoni.

Dlaczego nie wspomnisz o audio z czasów jego powstawania. Pomijasz patefony, dlaczego? One faktycznie wprawiały człowieka w osłupienie. W podobne wyższe stany wprowadzał telewizor i jego następujące po sobie modyfikacje pozwalające na jednoczesny przekaz obrazu i dźwięku. Audio to tylko fragment i nic w nim złego się nie dzieje. Rozwija się. Masz sentyment do czasów "stereo", ale przecież można kupić sprzęty z tamtych czasów, więc ... i dlaczego krytykować to, na co samemu się nie wpływa a tylko nabywa ?...

rochu, ta pogoń za "innością" jest dostrzegalna w każdym aspekcie życia. Począwszy od garnków kuchennych skończywszy na motoryzacji. Producenci muszą szkować wizualnie poniważ wszytsko już było.

Firmy zaczynają podążać filozofią firm takich jak bang & olufsen starając się wytyczać nowe trandy bardzo często ocierając się o kicz. Z drugiej strony jak sprzedać coś za tysiące USD/EUR jeśli w środku sa komponenty za tysiąc $ a może nawet mniej. Wygląd musi uzasadniać cenę - to czy się podoba czy nie jest kwestią gustu o którym się nie powinno dyskutować..

Gość rochu

(Konto usunięte)

dbx,

ja nic nie chcę krytykować.

Masz rację, że to nie ma sensu, z pędzącym tramwajem się nie dyskutuje.

Nie gloryfikuję też vintage, wiem jak wiele słabych urządzeń powstało w dawnych czasach.

 

Mnie chodziło o coś zupełnie innego.

Rzecz która miała nam pierwotnie do czegoś służyć, staje się celem samym w sobie.

Nie ważne czy ta rzecz dobrze nam służy i spełnia swoje przeznaczenie, liczy się ona sama.

I to jest ta jakościowa zmiana jaką zauważam w audio.

rochu, 29 Sie 2009, 12:09

 

>dbx,

>ja nic nie chcę krytykować.

>Masz rację, że to nie ma sensu, z pędzącym tramwajem się nie dyskutuje.

>Nie gloryfikuję też vintage, wiem jak wiele słabych urządzeń powstało w dawnych czasach.

>

>Mnie chodziło o coś zupełnie innego.

>Rzecz która miała nam pierwotnie do czegoś służyć, staje się celem samym w sobie.

>Nie ważne czy ta rzecz dobrze nam służy i spełnia swoje przeznaczenie, liczy się ona sama.

>I to jest ta jakościowa zmiana jaką zauważam w audio.

 

tramwaj można wykoleić ! ale do tego potrzeba ochoty , siły i niestety poparcia innych, bo inaczej będzie kara.

Myślę, że obaj wiemy o co chodzi z tym że różnią się priorytety.. :)

Większość wypowiedzi oscyluje w temacie "czasów stereo"...że, wtedy to były sprzęty, a teraz takich się nie robi...ale tak jest w każdej dziedzinie przemysłu, wszystko się rozwija i na to nie ma ratunku. To, że starszy sprzęt grał inaczej niż obecny to wie wielu. To, co wtedy było słychać, było bardziej przyjazne, miłe, zbliżone do "fizjologicznej wytrzymałości" człowieka na dźwięki. Cyfryzacja taka nie jest, jest "sztuczna", niemiła, wyobcowana. Taka też jest aktualna mentalność reklamodawców i producentów wszystkiego. Wyprodukować aby sprzedać.

Żadnych ceregieli. Oczywiście to uogólnienie. Są niektórzy producenci, a przynajmniej wydają się być, przejęci tym, jak produkt będzie odebrany przez nabywcę, i czy po jego zakupie, będzie nadal sprawiał przyjemność.

Produkcja i sprzedaż dla samej sprzedaży, jest widoczna aż nadto. Ma to wyraźne odbicie w polityce dystrybutorów i detalistów. Często też i tu na forum prezentowanej w formie różnego rodzaju pretensji. Ale, jak nie mieć pretensji, kiedy sprzedawca jest nastawiony tylko na sprzedawanie. Dla niego klient, to ten który kupuje, ktoś inny, to intruz. Taki sprzedawca to człowiek ułomny, podobnie jak sama sprzedaż, wyalienowana i grubiańska.

Piszesz "Rzecz która miała nam pierwotnie do czegoś służyć, staje się celem samym w sobie."...przyjrzyj się dokładnie i zwróć uwagę, że tak było zawsze. Rzecz jest tylko rzeczą a to, jaką jej dodasz otoczkę, jest twoim wyborem i pomysłem.

Dla jednego magnetofon z dbx'em jest nieprzydatnym czymś, dla innego fajnym sprzętem. Ale to wciąż tylko magnetofon z dbx.

Kiedyś pieczołowicie i z zafascynowaniem budowane sprzęty, mimo że czasem grały jak grały, dawały więcej przyjemności i ciepła.

Przyszły czasy, w których brak serca, wywyższa zysk i głupotę.

  • Redaktorzy

Panowie, moim zdaniem rochu niesłusznie czuje się zagrożony. Urządzenia przekombinowane wzorniczo, a przy tym kosztujące cenę jaguara są wyrazem ambicji, aby ten konkretnie sprzęt stał się obiektem snobizmu zupełnie nowych klientów typu nowy Ruski. A tym samym wszedł na półkę cenową niedostępną nam, ale nas to nie musi obchodzić, dopóki inne firmy robią sprzęt równie dobrze grający, a tańszy, i NIE skierowany do Madonny oraz Olega Deripaski. Powtarzam: większość tych urządzeń nie jest skierowana do nas, nie ma więc co się podniecać. A w środku mają to samo, co inny sprzęt, tylko obudowy droższe plus haracz dla projektanta mody. Na szczęście nie musi się to nam podobać.

  • Redaktorzy

Panowie, moim zdaniem rochu niesłusznie czuje się zagrożony. Urządzenia przekombinowane wzorniczo, a przy tym kosztujące cenę jaguara są wyrazem ambicji, aby ten konkretnie sprzęt stał się obiektem snobizmu zupełnie nowych klientów typu nowy Ruski. A tym samym wszedł na półkę cenową niedostępną nam, ale nas to nie musi obchodzić, dopóki inne firmy robią sprzęt równie dobrze grający, a tańszy, i NIE skierowany do Madonny oraz Olega Deripaski. Powtarzam: większość tych urządzeń nie jest skierowana do nas, nie ma więc co się podniecać. A w środku mają to samo, co inny sprzęt, tylko obudowy droższe plus haracz dla projektanta mody. Na szczęście nie musi się to nam podobać, grunt że spodoba się projektantom wnętrz.

moze problem lezy w samej wystawie ktora przestaje trzymac poziom audio biorac wystawców z corocznej moskiewskiej wystawy dobr luksusowych dla najbogatszych Rosjan

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Gość rochu

(Konto usunięte)

Redaktor, 29 Sie 2009, 13:00

 

Pan Redaktor wyciąga chyba niesłuszne wnioski, wcale się nie czuję zagrożony.

Np może tym że za kilka lat dostępność fajnych NOS-ów wśród lamp zmaleje. Tego rzeczywiście się obawiam.

 

>Panowie, moim zdaniem rochu niesłusznie czuje się zagrożony. Urządzenia przekombinowane wzorniczo,

>a przy tym kosztujące cenę jaguara są wyrazem ambicji, aby ten konkretnie sprzęt stał się obiektem

>snobizmu zupełnie nowych klientów typu nowy Ruski. A tym samym wszedł na półkę cenową niedostępną

>nam, ale nas to nie musi obchodzić, dopóki inne firmy robią sprzęt równie dobrze grający, a tańszy,

>i NIE skierowany do Madonny oraz Olega Deripaski. Powtarzam: większość tych urządzeń nie jest

>skierowana do nas, nie ma więc co się podniecać.

 

To skoro ten sprzęt nie ma na celu odtwarzanie muzyki a jedynie podnoszenie czyjegoś chuderlawego ego, dlaczego Panowie Dziennikarze (piszę ogólnie - nie ad personam do Pana Panie Redaktorze) tym się w ogóle zajmujecie?

Przyjmując, że jest tak jak Pan Redaktor pisze, w/w sprzęt to nie jest temat na prasę branżową a co najwyżej na gazetki z nurtu life style.

Myślę jednak, okazjonalnie śledząc teksty co poniektórych autorów piszących w periodykach audio, chociażby poczynania red. Pacuły, Pan redaktor jest jednak w błędzie. Są tacy co uważają te wykwity ludzkiej fantazji za równoprawny sprzęt audio.

Redaktor, 29 Sie 2009, 13:00

 

Urządzenia przekombinowane wzorniczo,

>a przy tym kosztujące cenę jaguara są wyrazem ambicji, aby ten konkretnie sprzęt stał się obiektem

>snobizmu zupełnie nowych klientów typu nowy Ruski. A tym samym wszedł na półkę cenową niedostępną

>nam, ale nas to nie musi obchodzić, dopóki inne firmy robią sprzęt równie dobrze grający, a tańszy,

>i NIE skierowany do Madonny oraz Olega Deripaski. Powtarzam: większość tych urządzeń nie jest

>skierowana do nas, nie ma więc co się podniecać.

 

 

Teza o "niekierowalności" sprzętu dla wszystkich jest chorym wytworem tak medialnym jak i wynikłym z nowego rodzaju myślenia, ludzi mających się za kreatorów "świata audio" i nie tylko. Stąd takie reklamy, stąd taka forma sprzedaży. Bo, niby jaka inna w takim razie, ma być...

...wchodzę do salonu samochodowego i przyglądając się wystawionym na sprzedaż osobowym autom, zagaduje mnie sprzedawca m.in. tak : do czego potrzebny jest panu samochód ?

Przeczytałem wypowiedz rochu@ i mi się bardzo podoba. Zdaje mi się, że odbieram to podobnie.

Również uważam, że jesteśmy zwierzyną łowną. Tylko obecnie produkt audio jest bardziej dopasowany do gustu klienta, a reklama wchodzi na coraz wyższy poziom. Sposób sprzedaży stał się już nie tylko zawodem ale wręcz sztuką. W dziesiątkach polskich uczelni kształci się "fachowców" od marketingu. Niektórzy z nich naprawdę zostają mistrzami sprzedaży.

Sprawa magi audio. Oczywiste, że to się zmienia. To nie jest pierwszy telewizyjna transmisja olimpijska z Barlina czy też pierwsze wspólne oglądanie TV w Grand Hotelu w Warszawie -rok 1937. Dziś podchodzimy do tego użytkowo. Emocje gdzieś odeszły.

Również niezgadzam się z Panem Redaktorem o kliencie docelowym wielu współczesnych wyszukanych konstrukcji. Nie trzeba szukać współczesnych nowobogackich z Rosji. Tu i teraz na tym forum często można przeczytać słowa pogardy czy wyraźnej niechęci do niedrogiego sprzętu nazywanego tutaj pogardliwie budżetowym. Dopiero posiadanie sprzętu wyższej czy wysokiej jakości pozwala czuć się prawdziwym audiofilem i być wyrocznią w sprawach audio. Uwaga nie dotyczy posiadaczy źródła opartego o SACD - bez względu na klasę sprzętu!. Ci są skazani z marszu na forumowe zadeptanie.

Dlatego nabywcy sprzętu za bardzo wysokie pieniądze stali się awangardą forum. A samo kupowanie coraz to bardziej wypasionych klocków czy niżej zamrażanego odrutowania celem tych ludzi i ich naśladowców. Sama przyjemność słuchania muzyki stała się mniej istotna. Najważniejsze to kupić i mieć.

Czy to są audio - celebryci to nie wiem.

Problem stary jak świat. Rochu odpowiem ci na to w inny sposób. W sklepie meblowym stawia się dwie kanapy z przodu jebliwie czerwoną nie pasującą do 99% wnętrz, z tyłu piękną kanapę w kolorze brązu (pasującą do wielu mieszkań zgrabną - można rzec - nie przeszkadzającą). Na pytanie dla czego ta czerwona tu stoi dobry projektant powie - że jest ona niezbędna aby... klient przy niej przystanął, zdziwił się i zauważył tą brązową.

 

W zalewie towarów tak zabieg marketingowy jak jakiś tam Modriani (jak to ujął jeden z forumowiczów) jest nieodzowny i spełnia inną funkcję niż by się wydawało.

Słucham tylko muzyki.

A ja nie rozumiem krytyki.Projektowanie czegoś nowoczesnego,współczesnego jest dla rocha lipą.Może tak być w przypadku kogoś kto lubi klasykę lub stylizacje na czasy zamierzchłe ale użycie tylko słabych produkcji jako przykładu nie może być poważne.Widać na tej wystawie i dobrze wyglądające

audio jak choćby kolumny Pathosa,czy KEF-a.

modrzew47, 29 Sie 2009, 19:20

>A ja nie rozumiem krytyki.Projektowanie czegoś nowoczesnego,współczesnego jest dla rocha lipą.

 

Nowoczesne współczesne projektowanie to najnowsze postępowe nowatorskie technologie (np grający łuk elektryczny) i nowoczesne materiały stopy itp ,obrabiane w nowatorski sposób np łączenie laserem itp ,w powyższych przykładach tego nie ma ,są tylko różne tradycyjne rozwiązania w mniej lub więcej kontrowersyjnej formie ,tak że żadnej nowoczesności a tym bardziej high techu tam niema ;) .

krak_on

Niezrozumiałeś.Chodzi przecież o formę(w mojej wypowiedzi),kształt kolumn przede wszystkim.

Nowe projektowanie to wspomniane przeze mnie kolumny Pathos-a,przeciwstawne to Tannoye.Są takie i takie przykłady.O high techu nie wspominałem.

>”Nowoczesne współczesne projektowanie to najnowsze postępowe nowatorskie technologie (np grający łuk elektryczny)”

 

I widzicie jak media manipulują:

Pierwszy pokaz głośnika plazmowego miał miejsce przed połową XX wieku w Niemczech (Berlin).

Łączenie laserem. A takie miecze samurajskie były robione ręcznie i ich struktura jest nieomal nie do podrobienia.

A laserowa to była modna w latach 90; korekcja oka. . . Dobra dla snobów hasła ;)

 

Ciekawe jest stwierdzenie, że jak coś jest ubrane w skórę rekina to nie może być najlepsze. A dlaczego? Zawsze coś najlepszego można jeszcze ubrać w coś również najlepszego. . .

A z najlepszością opakowania przy obecnej technologii jest tak jak z najlepszością soniczną. Rzecz gustu.

 

Większość tych klocków jest zdecydowanie ładna.

Grzegorz7, 29 Sie 2009, 20:18

>Ciekawe jest stwierdzenie, że jak coś jest ubrane w skórę rekina to nie może być najlepsze. A

>dlaczego? Zawsze coś najlepszego można jeszcze ubrać w coś również najlepszego. . .

>A z najlepszością opakowania przy obecnej technologii jest tak jak z najlepszością soniczną. Rzecz

>gustu.

>Większość tych klocków jest zdecydowanie ładna.

 

pytanie założyciela tematu, jest takie:

"Nie rozumiem, po prostu nie rozumiem powodu oklejania kolumn włochatą krowią skórą, bezsensowności drucianych klatek na lampy na wzmacniaczy Ayona, kształtu urządzeń Chorda, malowania skrzynek głośnikowych a'la Piet Mondrian, wielokątnego gramofonu Thorensa i wielu, wielu innych wybryków ludzkiej natury dzisiaj obejrzanych.

Mówię tutaj jedynie o aspekcie czysto wizualnym"

 

idzie więc o to, dlaczego sprzęt przybiera takie formy a nie o to, czy jest najlepszy i dodatkowo ubrany w najlepszą skórę, bo jest najlepszy.

Wspomniany Chord swoim wyglądem w zasadzie nie zaskakuje, ponieważ jego niecodzienny wygląd stał się jego wizytówką, że wystarczy spojrzeć i już wiadomo, że to Chord. Inne dziwaczne kształty i opakowania, mają swój początek w pomysłach i wyobrażeniu projektantów, producentów, wychodzących z założenia, że tylko "nowe" kształty i opakowania mogą być skutecznie zauważone i są w stanie wywalczyć pozycję i uznanie rynku. To główny powód tego, skąd się to bierze. Ktoś tu napisał, że wszystko już było, i to prawda, więc by coś zyskać, trzeba koniecznie wymyślić coś, czego nie było i przez to produkt będzie zauważony i pożądany.

No to np. ten cytat:

>"Nie rozumiem, po prostu nie rozumiem powodu oklejania kolumn włochatą krowią skórą,”

 

Rozejrzyjmy się po swoich mieszkaniach. Ilu ma w przedpokoju lustra oprawione we skórę, a zegary? Itd. Co za różnica czy lustro, czy zespoły głośnikowe? Jak ktoś gustuje w szmirze to jego sprawa.

A zresztą Rochu napisał o włochatej, cholera wie, może znakomicie tłumi odbicia od ścianek i jest jakaś audiofilska ;)

 

A lampy umieszcza się w klatkach drucianych aby sobie dziecko raczek nie poparzyło ;).

 

Jaka jest różnica pomiędzy szmirą wystających wstrętnych lamp a osłoniętych nieco drucianą siatką?

rochu, 28 Sie 2009, 21:42

>zamieszczone tutaj:

>

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

:

(dobre!, celebryci?

mówią że symetria to estetyka głupców:-)

post-11853-100007160 1251616231_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.