Skocz do zawartości
IGNORED

Albedo Versus i Argentum GCG-10/4


meloman 62

Rekomendowane odpowiedzi

>Dziękuję za opis. Czyli warto zaczynać dopiero od Air w górę ?

 

Wtrącę się :) Jeżeli szukasz bardziej neutralnego i dopracowanego brzmienia - Monolith. Więcej basu (kosztem neutralności) i trochę mniej zwiewności - Air3. Niżej nie szukałbym. Co do jakości basu - nie zgodzę się, że oba kable mają problem z kontrolą. W Air3 bas jest rzeczywiście bardziej wyeksponowany ale nie pozbawiony kontroli. Takie objawy to cecha niewygrzanych kabli Albedo. Po 200 godzinach grania jest już bardzo dobrze.

A co Koledzy myślą o innych kablach głośnikowych z podobnego przedziału cenowego ? Jeśli chodzi o preferencje najbardziej zależy mi na "ogólnej przyjemności ze słuchania muzyki".

To zależy czy oczekiwany przedział cenowy ma medianę na poziomie Monolitha czy Versusa :)) Jeśli Versusa to koniecznie posłuchaj AN Kondo: KSL-LP (IC) i KSL-SPz (głośnikowe) i Harmonix-ów HS-101 SLC i Exquiste.

  • Redaktorzy

"Blu podaje niski bas o wiele ciszej od reszty pasma, air i monolit mają bas zamaszysty, słabiej kontrolowany. Argentum nie słyszałem."

 

Argentum bas ma bardzo zwarty i kontrolowany, z tym, że warto dostosować model do systemu. W moim systemie 10/4 mniej się sprawdził niż posiadany aktualnie 6/4. 10/4 brzmiał jakby za ciężko.

Redaktor, 25 Wrz 2009, 07:55

 

>"Blu podaje niski bas o wiele ciszej od reszty pasma, air i monolit mają bas zamaszysty, słabiej

>kontrolowany. Argentum nie słyszałem."

>

>Argentum bas ma bardzo zwarty i kontrolowany, z tym, że warto dostosować model do systemu. W moim

>systemie 10/4 mniej się sprawdził niż posiadany aktualnie 6/4. 10/4 brzmiał jakby za ciężko.

 

Dziękuję. A jak Kolega Redaktor ocenia "ogólną przyjemność ze słuchania muzyki" w przypadku głośnikowych Argentum ?

4photo,

zajrzałem na strony dystrybutorów - wychodzi na to, że Kondo i Harmonix są jeszcze droższe od Versus-a. Można je pewnie kupić gdzieś na ebayu, ale moim zdaniem akurat w przypadku kabli łatwo trafić na podróbki (potencjalny nabywca co najwyżej będzie mógł stwierdzić, że kable nie wpasowały się w system)

  • Redaktorzy

"Dziękuję. A jak Kolega Redaktor ocenia "ogólną przyjemność ze słuchania muzyki" w przypadku głośnikowych Argentum ?"

 

Lubię :-) Czasami, w niektórych systemach, z jakichś względów lepiej sprawdza mi się Velum, ale trudno to przewidzieć z góry.

meloman 62, 5 Paź 2009, 21:17

>Mam pytanie do użytkowników kabli głośnikowych Argentum. Po ilu godzinach grania u was uzyskały one

>swoje ostateczne czy prawie ostateczne brzmienie ?

 

U mnie głośnikowy Argentum GCG-6/4, "ustawił się" po około 100-150 godzinach...

Jeżeli chcesz zamknąć system to proponuję posłuchać lub wypożyczyć YP SOUND ARGENTUM, są wystawione w ogłoszeniach - zadzwoń czy jeszcze aktualne? Te kable są bardzo dobrym stosunkiem jakości do ceny. Potwierdzam cały opis który wystawiła osoba które je sprzedaje.

preston74, 7 Paź 2009, 20:06

 

>Jeżeli chcesz zamknąć system to proponuję posłuchać lub wypożyczyć YP SOUND ARGENTUM, są wystawione

>w ogłoszeniach - zadzwoń czy jeszcze aktualne? Te kable są bardzo dobrym stosunkiem jakości do ceny.

>Potwierdzam cały opis który wystawiła osoba które je sprzedaje.

 

Bardzo dziękuję za wskazówkę. Niestety te kable są o pół metra za krótkie.

Chciałbym publicznie bardzo serdecznie podziękować Redaktorowi za nadesłanie testów. Lektura była bardzo ciekawa - jeszcze raz bardzo, ale to bardzo dziękuję.

ostatnio zmieniłem IC tara labs air1 na monolitha.miałem pewne obawy związane z suchością (wyczytane w niektórych opiniach)ale nic takiego nie usłyszałem.

ic monolith u mnie gra pełnym nasyconym dźwiękiem(szczególnie średnica),bez cienia ostrości przez co długi odsłuch nie męczy,świetna rozdzielczość i przestrzeń.jest raczej kablem neutralnym,który nie zamaskuje wad.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Witam,

zgodnie z dobrą tradycją forum parę uwag na temat odsłuchiwanych parę dni temu kabli. Trafiły do mnie z Argentum głośnikowe 10/4, interkonekt 60 cm na XLR 6/4, a z Albedo głośnikowe Monolith i Versus oraz 1 m Flat One na XLR.

Na początek - współpraca zarówno z Albedo, jak z Argentum jest idealna, a kontakt z oboma panami bardzo miły. Jakość wykonania kabli obu firm w mojej ocenie jest bardzo wysoka, w żadnym wypadku nie robi wrażenia produkcji "garażowej". Warto podkreślić, że żadna z tych firm nie "wciska" swoich produktów na siłę i w żaden sposób nie dyskredytuje konkurencji. Wiele sklepów audio w Warszawie mogłoby się bardzo wiele od panów Gierszewskiego i Szafrańca nauczyć. Argentum wysyła nowe kable wymagające ok 30 h wygrzania, Albedo dysponuje egzemplarzami demonstracyjnymi wymagającymi ok 5 h wygrzewania. Kable zostały wygrzane zgodnie z zaleceniami producentów.

Zaznaczam, że ocena kabli obu firm jest bardzo subiektywna - słuchała tylko moja Żona i ja.

 

Najkrócej rzecz ujmując opisałbym brzmienie kabli Argentum jako idealne dla srogiego recenzenta - wyłapywały każdą źle nagraną płytę. Bardzo ładnie brzmiały na testowej płycie z jazzem (którego nie lubię i nie słucham), natomiast u mnie nie sprawdziły się w muzyce barokowej i renesansowej - było za ostro. Miałem uczucie, że stoję między muzykami i mam do tego bardzo wyostrzony słuch.

 

Kable Monolith określiłbym jako "milusie". Dawały bardzo przyjemny dźwięk, którego aż chciało się długo słuchać - (ale niestety już mniej po wcześniejszym wpięciu Versusa :(). Co ważne, nie gubiły przy tym szczegółów, nie zauważyłem też problemów z basem opisywanych przez niektórych Kolegów.Powiedziałbym, że sprawdziły się znakomicie, gdybym nie porównał ich wcześniej i potem z Versusami.

 

Jak już napisałem między wierszami wcześniej, najlepiej wypadły kable Versus - te dały dźwięk w mojej ocenie całkowicie naturalny. Pod koniec odsłuchów byłem na koncercie muzyki dawnej i sądzę, że miałbym spore trudności z odróżnieniem dźwięku z płyty od dźwięku na żywo ( zespół czterech viol, regał, chór mieszany). W moim przypadku kable Versus okazały się idealne - nie znalazłem niczego, do czego mógłbym się przyczepić. Wspólnie ze wzmacniaczem SoundArt Jazz stworzyły synergistyczne połączenie, które wg mnie przebija wszystkie tego typu zestawienia, jakich mi się zdarzyło kiedykolwiek słuchać.

 

Pozdrawiam

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.