Skocz do zawartości
IGNORED

Hi-End is dead


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Pawle, bronisz swego stanowiska z uporem godnym lepszej sprawy i nie chcesz ustąpić ani na centymetr. Rozumiem, że byłbyś usatysfakcjonowany, gdyby wszyscy tutaj nagle przejrzeli na oczy i przyznali sie do błędu?

 

Moich wpisów nie traktuję jako bicia piany bo i po co miałbym to robić? Okres kiedy chciałem imponować innym mam już dawno za sobą. Twoje wpisy czytam z ciekawością bo jestem przeciwnikiem fanatyzmu w każdej postaci (audiofilskiego fanatyzmu też), ale daj ludziom prawo do wypowiadania swoich WŁASNYCH poglądów. No chyba, że to wątek w którym dyskusja jest niemile widziana, ale o to akurat Cię nie podejrzewam :-)

 

Tak jak pisałem, mam/miałem sprzęt budżetowy, w którym różnice między 2 pierwszymi wzmacniaczami były ewidentnie słyszalne (napiszę wprost - było więcej basu - hehe, niepopularne słowo tutaj). Nie wiem czy odróżniłbym w ślepym teście wzmacniacz 2 i 3 - może tak, może nie, nie robiłem ślepego testu, ale 1 i 2 na pewno. Dźwiękowi z ampli nawet przy wysokim poziomie głośności brakowało niskich tonów. Rozważałem zmianę kolumn bo myślałem, że ten zachwalany 'paradigmowy' bas to jakaś bujda ale to zmiana wzmacniacza przyniosła poprawę.

 

Zmierzam do tego, że POWYŻEJ pewnej kwoty za dajmy na to wzmacniacz różnicy pewnie nie słychać. Nie stawiajmy jednak znaku równości między naprawdę wydajnym wzmakiem, a modelem z np. Biedronki, w którym przester zaczyna się przy niewielkim przekręceniu gałeczki Volume. :-) Oba poprawnie zbudowane ma się rozumieć.

 

Z innej beczki: ludzie jako istoty z natury religijne mają potrzebę oddawania czci czemuś. Jeden pucuje codziennie samochód i przeżywa każdą ptasią kupę na masce, inny kładzie podstawki pod kable i modli się do sprzętu audio :-) Im sprzęt droższy tym oczywiście bardziej czcigodny :-)

Piopio, 22 Wrz 2009, 12:22

 

>Jak test ABX może wskazywać, że urządzenia grają tak samo ? Wskazuje, że są nierozróżnialne w teście

>... To jest jednak różnica, że coś gra tak samo a, że ludzie nie potrafią rozróżnić brzmienia.

 

A to mnie, wolnego czytacza, ubawiło po pachy ;o)

... żeby był jakiś porządek i sens tego wszystkiego nieznanego i tajemniczego, stworzył człowiek bogów, osadził ich w miejscach niedostępnych i ich mocom oddał swój los ...

Gość

(Konto usunięte)

Night_Bird, 22 Wrz 2009, 12:35

 

>Nie

>wiem czy odróżniłbym w ślepym teście wzmacniacz 2 i 3 - może tak, może nie, nie robiłem ślepego

>testu, ale 1 i 2 na pewno.

 

masz wiele pewności w sobie :) byłbyś pierwszy na świecie, spróbuj :)

 

jest jeszcze możliwość, że jeden z nich był zepsuty, bo w prawidłowo zrobionym wzmaku takie rzeczy nie powinny się zdarzyć.

>Jak test ABX może wskazywać, że urządzenia grają tak samo ? Wskazuje, że są nierozróżnialne w teście

>... To jest jednak różnica, że coś gra tak samo a, że ludzie nie potrafią rozróżnić brzmienia.

 

>A to mnie, wolnego czytacza, ubawiło po pachy ;o)

 

Śmiej się, śmiej. Ja nie rozróżniam win. Czy to znaczy, że wszystkie wina są takie same ?

To tylko znaczy, że JA nie potrafię ich rozróżnić.

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

W artykule mam do czynienia z manipulacją, prowokacją. Jednak obrazuje to schematyczność pracy mózgu. Maestro zagrał najlepiej, bo według myślenia "znawców" inaczej być nie mogło. Jak w audio - te same kolumny z ceną 10tys.zł. nie mogą zagrać gorzej od tych za 1tys.zł.

Żeby oceniać jakość to trzeba odrzucić inne czynnik niezwiązane z tematem badań. Test ABX niby te czynniki odrzuca.

 

Był jakiś program w TVP1 w niedzielę, o pracy zmysłów. Np wzrok skupiony na jednej rzeczy nie zauważa mnóstwa innych elementów. Może nam na ekranie słoń przebiegnąć w tle, a my tego nie zauważymy. Zmysły są po prostu zawodne i działają bardzo schematycznie. Dzięki temu cieszy nas w ogóle oglądanie filmów albo czytanie książek czy słuchanie muzyki. Łatwo podążamy drogą, jaką założył sobie reżyser filmu. A on bawi się naszymi schematami myślowymi, korzysta z nich.

[Audiofil]...i choćby nie wiem jak się wytężał, to na ABX-ach różnic nie wysłyszy... taki to ciężar !

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

...;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Piopio, 22 Wrz 2009, 13:14

 

>Śmiej się, śmiej. Ja nie rozróżniam win. Czy to znaczy, że wszystkie wina są takie same ?

>To tylko znaczy, że JA nie potrafię ich rozróżnić.

 

I oto chodzi by ... by się potrafić przyznać, by przeprowadzić doświadczenie, a nie pieprzyć bez ustanku jak zapyziali audiofile "nie muszę sobie i nikomu niczego udowadniać, przecież wiem najlepiej" ...

 

Ja przeprowadziłem testy ABX i jestem trochę, choć nie w pełni, po stronie Pawla ;o)

 

Nie w pełni, bo uważam, jak niektórzy, że hi-end nie skończył się i będzie zawsze i w każdej dziedzinie istniał. Zawsze znajdzie się wąska grupa społeczeństwa, która będzie się chciała czymś wyróżnić od reszty. Sam temu uległem. Kupiłem dla zaspokojenia żądzy posiadania czegoś wyjątkowego i zaawansowanego technicznie TacTa, Audio Physic-i ... i kabel IC za kilkastet złotych, który hmmm ... "gra" (?) tak jak mój "hand made".

 

PS. Audiofilizm to swego rodzaju religia, bardzo ortodoksyjna. Bazuje na dogmatach. Na przykładzie Pawla i zachowania administracji widać, że nie znosi sprzeciwu. A każda religia w obecnych czasach to władza i pieniądze ... i może o to tu chodzi?

... żeby był jakiś porządek i sens tego wszystkiego nieznanego i tajemniczego, stworzył człowiek bogów, osadził ich w miejscach niedostępnych i ich mocom oddał swój los ...

Ale to właśnie ABX Paweł dzieli forumowiczów na wierzących i niewiernych. Na zasadzie jak nie wyznaje mojej wiary, to tej zakutym fanatycznym audiofilem. Jak Jarek Kaczyński, tu my a tu zomo.

 

Odporność na argumenty zadziwiająca, zero refleksji, fanatyzm 10.

 

Np. ja napiszę kolejne przykłady z życia:

- nie odróżniłem oligoceńskiej od kranówki, jak przerzuciłem się na tę pierwszą. Ale jak po miesiącu zrobiłem sobie herbatę z karnówki, to nie mogłem wypić. Tu ABX by powiedział że te wody się nie różnią. Ale potrzeba czasu, żeby zobaczyć że jednak się róznią.

 

Albo:

- jak psiukam się perfumami X przez miesiąc i potem Y przez kolejny, potem Z, to rozpoznaję różnice z łatwością. Jak powącam najpierw X, potem Z, potem znowu X itd. itp. to powstaje takie pomieszanie i uśrednienie, że wszystko już pachnie tak samo. ABX nie zadziała, perfumy się różnią.

 

 

Dziecko by się zastanowiło, miało refleksję, ale nie ABX Paweł. On zaraz napisze po swojemu. Fanatyk.

Gość

(Konto usunięte)

mczaj, 22 Wrz 2009, 14:34

 

>Ale to właśnie ABX Paweł dzieli forumowiczów na wierzących i niewiernych. Na zasadzie jak nie

>wyznaje mojej wiary, to tej zakutym fanatycznym audiofilem. Jak Jarek Kaczyński, tu my a tu zomo.

 

podstawowy błąd logiczny: ja nie daję NIC na wiarę, WSZYSTKO jest potwierdzone empirycznie. Wiara to audiofilia.

nic sam nie potwierdziłeś empirycznie, tylko przeczytałeś w necie.

 

i rozumiem, że żadna refleksja odnośnie licznych przykładów z życia, wskazujących że ABX może być zawodny Cię nie ogarnęła?

Brak ci jednak koronnego argumentu, czyli ABX przeprowadzonego przez forumowiczów. Bo w linki nikt nie wierzy. Internet to za duży śmietnik żeby dawać wiarę w konkretne ale przecież nieliczne jednak publikacje na www. Nawet jeśli nikt nie opublikował zdanego testu i wszystkie są oblane.

Haczyk ze sytuacją w artykule polega jeszcze na czymś: wzięli do studia trzy autorytety, znawców, którzy z założenia mieli mądrze gadać. A ci zachowali się nie tyle ze schematem myślowym, tylko jako ludzie inteligentni zachowali się zgodnie ze swoją pozycją społeczna - zaczęli się wymądrzać, bo tego od nich oczekiwano. Wpadli w dobrze sobie znaną rolę i to być może całkiem świadomie. Jednemu z drugim mogło przemknąć przez myśl, że wykonania są takie same, ale nie przyznał się nie, bo nie podejrzewał podstępu.

Gość

(Konto usunięte)

blazius, 22 Wrz 2009, 15:15

 

>Brak ci jednak koronnego argumentu, czyli ABX przeprowadzonego przez forumowiczów. Bo w linki nikt

>nie wierzy.

 

tak Ci się wydaje, że koronny, jakby ktoś taki zrobił i opublikował, z miejsca by się okazało, że ON jest głuchy po prostu, a reszta forumowiczów nie i nie ma potrzeby robienia takiego testu :)

Wynik testu jest oczywisty.

blazius, 22 Wrz 2009, 15:15

>Brak ci jednak koronnego argumentu, czyli ABX przeprowadzonego przez forumowiczów.

 

I to jest problem tego forum, brak odwagi ... a test ABX przeprowadziłem choćby ja. W szranki stanął Hi-end - Krell KAV300CD i Low-end Cyrus daD1.

 

Jak wiedziałem co gra, byłem zachwycony Krellem. Załatwił Cyrusa bez mydła. To był nokaut. Gdy zamknąłem oczy i kolega przełączał ... pogubiłem się. Dodam, że przy szybkim przełączaniu można było bez trudu odgadnąć co gra ze względu na różnicę głośności. Przy dłuższych przerwach była ... dupa blada :o(

 

ale pewnie głuchy jestem ... ;o)

 

ps. nie spowodowało to, że przestałem się cieszyć nowym sprzętem. kupuję ale z innych powodów, nie okłamuję siebie i wszystkich wkoło ...

... żeby był jakiś porządek i sens tego wszystkiego nieznanego i tajemniczego, stworzył człowiek bogów, osadził ich w miejscach niedostępnych i ich mocom oddał swój los ...

Pawel

Przykro mi, że jakaś niefortunna awaria elektryczności w Twoim mózgu powoduje paranoidalne podejście do tematyki audio nie mówiąc o problemach z odbiorem fal akustycznych. Przykre jest też to, że się z tym obnosisz tam, gdzie nikt nie jest w stanie Ci pomóc.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

blazius, 22 Wrz 2009, 15:27

 

Słuszna uwaga. Należy to wziąć pod uwagę. Który z nich by się odważył powiedzieć, że te nagrania są takie same ? To by było dopiero ryzykowne. Wiele wydarzeń nie ma jednoznacznej interpretacji.

Gość

(Konto usunięte)

jozefkania, 22 Wrz 2009, 15:52

 

>blazius, 22 Wrz 2009, 15:27

>

>Słuszna uwaga. Należy to wziąć pod uwagę. Który z nich by się odważył powiedzieć, że te nagrania są

>takie same ? To by było dopiero ryzykowne. Wiele wydarzeń nie ma jednoznacznej interpretacji.

 

a jaką trzeba mieć odwagę, żeby powiedzieć, że klocek za 300 zł brzmi tak samo jak ten za 100kzł ?!?

Gość

(Konto usunięte)

xniwax, 22 Wrz 2009, 15:50

 

>Pawel

>Przykro mi, że jakaś niefortunna awaria elektryczności w Twoim mózgu powoduje paranoidalne podejście

>do tematyki audio nie mówiąc o problemach z odbiorem fal akustycznych. Przykre jest też to, że się z

>tym obnosisz tam, gdzie nikt nie jest w stanie Ci pomóc.

 

ale ja bardzo proszę: żale na mój temat w wątku: "Hi-end is not dead".

Dopóki trwa dyskusja, pan XYZ triumfuje. Ponieważ nie ma na niego argumentów, a raczej on nie uznaje żadnych oprócz swoich, to nie ma sensu dyskusja, właściwie nie ma tu dyskusji z nim. Jest nieomylny, jest absolutny.

Przykładowa propozycja pasującego hymnu i maskotki klubowej dla zwolenników ABX-ów :

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

...;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

XYZPawel, 22 Wrz 2009, 15:54

 

>a jaką trzeba mieć odwagę, żeby powiedzieć, że klocek za 300 zł brzmi tak samo jak ten za 100kzł ?!?

 

Nie popadajmy w przesadę, to nie prowadzi do niczego.

A który audiofil przyzna się, że powiedzmy od 15-20kzł jest już tylko przerzucanie się ładniejszymi klockami bez istotnej różnicy?

nie bardzo rozumiem o co w tym wątku chodzi, przecież te wasze wątpliwości można bardzo łatwo rozwiać

zróbmy ten test i będzie po krzyku, sam bym chętnie w nim uczestniczył ( miałem zamiar zmienić wzmacniacz a jeżeli pawełxyz ma słuszność oszczędzę tylko kasę...:)

Gość

(Konto usunięte)

Molibden, 22 Wrz 2009, 16:58

 

>XYZPawel, 22 Wrz 2009, 15:54

>>a jaką trzeba mieć odwagę, żeby powiedzieć, że klocek za 300 zł brzmi tak samo jak ten za 100kzł

>?!?

>Nie popadajmy w przesadę, to nie prowadzi do niczego.

 

a dlaczego przesadę ?

Wzmaki to się jeszcze mocą mogą różnić, OK. Ale CD ?!?

Nie widzę w tym żadnej przesady, tzn. widzę, ale w ustalaniu takich cen. To jest prawdziwa PRZESADA.

Co jest w tych klockach oprócz ciężkiej obudowy ?!?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.