Skocz do zawartości
IGNORED

Hi-End is dead


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Gość

(Konto usunięte)

Redaktor, 18 Wrz 2009, 00:25

 

>Ja już nie wiem... Wydawałoby się, że każdy tutaj ma jakieś własne doświadczenia, a widzę nie

>powiem co. Ostatnio podłączałem do moich aktualnych kolumn kilka wzmacniaczy. Moon Audio (15000

>pln)- słabo. Red Wine (8000)- bardzo słabo. Naim (8000) - dobrze. Advance Acoustic (4000) - bardzo

>dobrze. Aaron (15000) - bardzo dobrze z plusikiem. Okay, nazwijmy to sobie "różnicami dopasowania do

>kolumn". Ale w realnym świecie zawsze będą występowały jakieś "niedopasowania do kolumn", tak więc w

>realnym świecie różne wzmacniacze zawsze mogą i będą grać różnie.

 

lampowe, owszem, tranzystorowe ? tylko mogą szybciej wchodzić w przester. One grały, ale w Twojej głowie. Rozpoznaj je w ślepym teście, i wygraj 10k$. Nie potrzebujesz kasy ?!?

@XYZPawel

 

Nie no, chłopie pojechałeś ostro i bez litości po filozofii życia niektórych dźwiękomiłośników. Normalnie respect.

Po części się z tobą zgadzam, zwłaszcza teraz gdy poczytałem parę wpisów zamieszczonych tu przez handlarzy rodem z allegro, którzy to forum czasami wykorzystują do ... za dużo gadam ;-)

XYZPawel, 18 Wrz 2009, 00:19

 

>rivendel, 17 Wrz 2009, 21:49

>

>>Bąki będę puszczał tak jak i Ty puszczasz. Nie krzyczę. Drukowanych uzyłem abyś mógł lepiej

>>przeczytać ze zrozumieniem. Ja Ci dałem przykład, że ludzie słyszą inaczej a Ty swoje.

>

>chcesz mnie uczyć czytać ze zrozumieniem, a każesz mi odpowiadać na głupie pytania, na które są

>odpowiedzi w moim artykule...

 

Nie znalazłem w Twoim artykule nic o strojeniu gitary przez Ciebie. We wcześniejszym wpisie ktoś napisał, że jego żona usłyszała inny dzwięk po zmianie cd, a Ty napisałeś kretyńską odpowiedź - dla mnie to żaden argument. Nie chcesz mi też wytłumaczyc dlaczego np moja teściowa nie odróżni dwóch, trzech a może nawet większej ilości różnych zestawów głośnikowych. Gwarantuje Ci, nie ma szans, nie odróżnila by Twoich skrzynek od moich tak samo jak nie odróżnia golfa od polo. Dla mojej kuzynki głosniki tez graja tak samo i basta. W jaki sposób udowodnisz im, że graja inaczej - pokażesz wykresy z pomiarów? Po raz kolejny zmierzam do tego, ze kazdy słyszy inaczej, a Ty zbytnio generalizujesz i wszystko sprowadzasz do wspólnego mianownika. Kiedy brak Ci argumentów to wklejasz link po angielsku i kwitujesz usmiechem a kiedy już coś wpisujesz to zdawkowo. Dziwny z Ciebie facet.

Natomiast z pewnymi kwestiami się z Tobą zgadzam - niejednokrotnie ceny są przesadzone i nie proporcjonalne do uzyskanej poprawy dźwięku, najważniejsze są kolumny, kable maja znikomy wpływ na dźwięk ale jednak moim zdaniem mają. Sam napisałeś, że należy użyc grubszych kabli do połączenia kolumn ze wzmacniaczem.

Idę spać, pozdrawiam

>te 3-5% to było Twoje racjonalizowanie, że jednak słyszysz różnicę :) W teście ABX się okazuje, że

>jest 0% różnicy :)

 

To jest akurat znaczące semantyczne nadużycie. Nie znasz się na metodologii testów ABX.

Gość rochu

(Konto usunięte)

XYZPawel, 17 Wrz 2009, 21:18

>daj jakieś przykłady :)

 

Sakuma nie jest może tak znany w Europie jak jak np. Kondo, ale w Japonii jest postrzegany jako jeden z tych wielkich. Zawsze zadziwiała mnie pasja tego człowieka.

http://www.lebong.de/konzept.htm

 

Kiedyś hi-end powstawał właśnie z pasji, może nawet był powodowany obsesją dążenia do absolutu.

Stosowana w tekstach o drogim sprzęcie dwuczłonowa konstrukcja semantyczna: "hajend jest sztuką" to kolejna figura retoryczna i środek stylistyczny w języku recenzji. To po prosu porównanie.

Uuuaaaah, sorry przeciągnąłem się po powstaniu.

Moja definicja hajendu:

hajendem jest sprzęt, który pozwala odróżnić po zapachu puszczonego bąka przez pana w 24 rzędzie na koncercie, oczywiście muzyki poważnej, jakiej kuchni jest smakoszem.

Wolę takich "smaczków " nie słyszeć na swoim zwykłym hifi.

Nie jestem głuchym kołkiem, słuch raczej mam raczej powyżej średniej / dużo powyżej /.

Idę chwilę pokimać i do roboty, nara.

Aha dużo lakieru lub oryginalne okleiny plus wyselekcjonowane głośniki z chin to recepta na w/w wymieniony.

I kształt.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dlatego na BOCZNICY jako propozycje napisalem w temacie "Co zmienic w forum" aby rozdzielic Stereo od High-End na odrebne wyspy tematyczne.

Bo skoro High-End jest sztuka, a wiekszosc z nas chce rozmawiac o technologii bo to muzyka jest raczej dla nas sztuka, to dalo by sie moze rozjemczyc dyskutantow ktorzy nie chcieli by rozmawiac o sztuce i tych ktorzy maja ja w nosie.

 

Jak to jeden z WAS napisal ... moze i jestem HAMEM bo mam sztuke w nosie, ale bardziej interesuje mnie w zyciu technologia na ktorej na ten przyklad wielu (nie wszyscy) lubujacych sie w sztuce ma male pojecie.

Jedni rybki, inni akwarium i moze to kolejna droga do sprecyzowania zainteresowan na tym forum.

"Po raz pierwszy w historii ludzkości możesz przenieść chorobę, na którą nie chorujesz, na kogoś, kto został na nią zaszczepiony !!!" u2be

Gość

(Konto usunięte)

rivendel, 18 Wrz 2009, 00:40

 

>odróżnila by Twoich skrzynek od moich tak samo jak nie odróżnia golfa od polo. Dla mojej kuzynki

>głosniki tez graja tak samo i basta. W jaki sposób udowodnisz im, że graja inaczej - pokażesz

>wykresy z pomiarów?

 

ależ ja wierzę w to, że by nie odróżniła, nie mam co do tego zastrzeżeń.

 

>Po raz kolejny zmierzam do tego, ze kazdy słyszy inaczej, a Ty zbytnio

>generalizujesz i wszystko sprowadzasz do wspólnego mianownika. Kiedy brak Ci argumentów to wklejasz

>link po angielsku

 

wiesz, nie mój problem, że nia znasz angielskiego, ale linki były tylko dowodem, teza jest po polsku ;) i główna "myśl" linku.

 

Powtórzę: audiofile słyszą, jak jest różnica, jak różnica jest mniejsza od ludzkiej percepcji, to nie słyszą. A jak jakiś słyszy, to niech to UDOWODNI. Proste.

Chwalenie się, tym czego ktoś tam nie słyszy, nie robi na mnie wrażenia.

 

ludzie się różnią, ale każdy ma 1 głowę, mniej więcej podobną, zauważyłeś ? uszy też są w tym samym miejscu, ciekawe, no nie ?

pewno wg Ciebie są tacy co mają uszy na czole :)))

Gość

(Konto usunięte)

hu, 18 Wrz 2009, 00:51

 

>XYZPawel, 17 Wrz 2009, 21:18

>>daj jakieś przykłady :)

>Sakuma nie jest może tak znany w Europie jak jak np. Kondo, ale w Japonii jest postrzegany jako

>jeden z tych wielkich. Zawsze zadziwiała mnie pasja tego człowieka.

>http://www.lebong.de/konzept.htm

 

no, to dalej jest po prostu jakiś wzmacniacz lampowy, jakich tysiące, ja tam sztuki nie widzę. W czym się ona przejawia ?!?

Może jest to przejaw "sztuki użytkowej" :)

 

ja też mam pasję :))))

Gość

(Konto usunięte)

rivendel, 18 Wrz 2009, 00:40

 

>>odróżnila by Twoich skrzynek od moich tak samo jak nie odróżnia golfa od polo. Dla mojej kuzynki

>>głosniki tez graja tak samo i basta. W jaki sposób udowodnisz im, że graja inaczej - pokażesz

>>wykresy z pomiarów?

>

>ależ ja wierzę w to, że by nie odróżniła, nie mam co do tego zastrzeżeń.

>

 

Tylko dopowiem: moją tezę mógłby obalić nawet JEDEN człowiek, który usłyszy. Wiesz gdzie on jest ?

 

Ja nie.

 

Nawet Redaktor nie wie.

 

Bo go nie ma.

Jak się okazuje, nie jesteśmy nietoperzami i nie mamy mierników w głowach.

  • Redaktorzy

"lampowe, owszem, tranzystorowe ? tylko mogą szybciej wchodzić w przester. One grały, ale w Twojej głowie. Rozpoznaj je w ślepym teście, i wygraj 10k$. Nie potrzebujesz kasy ?!?"

 

 

Wszystkie były tranzystorowe, jakkolwiek (i tu cię zdziwię) wykonane w róznych technnologiach, a w przypadku "normalnych" tranzystorów w różnych topologiach. Coś takiego istnieje. Możliwe, ze to nie ma żadnego wpływu na dźwięk, tylko nie wiem dlaczego różnice konstrukcyjne mają nagle nie mieć wpływu na dźwiek.

  • Redaktorzy

Wiecie, ja mam naprawdę pokusę, żeby wziąć powiedzmy Moona i Aarona (podobna cena i moc), i zrobić XYZ te ślepe testy. (Bo porównanie Aarona z Red Wine na pewno zostałoby oprotestowane, gdyż mają różne systemy zasilania i jeden jest cyfrowy a drugi analogowy, co wprawdzie w dogmatach nie ma najmniejszego znaczenia, ale jak wychodzą różnice jak byk, to nagle okaże się, że ma). Tylko co z tego, skoro wtedy facet wymyśli zaraz coś innego, a mnie to i tak do niczego nie jest potrzebne?

Gość

(Konto usunięte)

Redaktor, 18 Wrz 2009, 08:54

 

>"lampowe, owszem, tranzystorowe ? tylko mogą szybciej wchodzić w przester. One grały, ale w Twojej

>głowie. Rozpoznaj je w ślepym teście, i wygraj 10k$. Nie potrzebujesz kasy ?!?"

>Wszystkie były tranzystorowe, jakkolwiek (i tu cię zdziwię) wykonane w róznych technnologiach, a w

>przypadku "normalnych" tranzystorów w różnych topologiach. Coś takiego istnieje. Możliwe, ze to nie

>ma żadnego wpływu na dźwięk, tylko nie wiem dlaczego różnice konstrukcyjne mają nagle nie mieć

>wpływu na dźwiek.

 

To jest proste: one się różnią, ale poniżej ludzkiej percepcji.

Wiele dróg prowadzi do Rzymu...

 

Oczywiście może się zdarzyć, że jakiś będzie bardzo źle zrobiony, ale to wyjdzie od razu w pomiarach. Nie trzeba będzie słuchać :))

 

Dźwięk w sprzęcie płynie jako prąd, więc pomiar prądu wyjaśni wszystko :)

 

Redaktorze, Twój chleb to testy sprzętu, dlaczego nie przeprowadziłeś jeszcze testu ABX ?!? Fachowiec powinien mieć doświadczenie w różnych technikach testowych.

A może przeprowadziłeś, ale wynik był, jak zwykle, negatywny... ?

Gość

(Konto usunięte)

Redaktor, 18 Wrz 2009, 08:59

 

>Wiecie, ja mam naprawdę pokusę, żeby wziąć powiedzmy Moona i Aarona (podobna cena i moc), i zrobić

>XYZ te ślepe testy. (Bo porównanie Aarona z Red Wine na pewno zostałoby oprotestowane, gdyż mają

>różne systemy zasilania i jeden jest cyfrowy a drugi analogowy, co wprawdzie w dogmatach nie ma

>najmniejszego znaczenia, ale jak wychodzą różnice jak byk, to nagle okaże się, że ma). Tylko co z

>tego, skoro wtedy facet wymyśli zaraz coś innego, a mnie to i tak do niczego nie jest potrzebne?

 

tak, tak, tak !

 

Po prostu zrób w 100% zgodnie ze sztuką, z udziałem wiarygodnych świadków. Nie będę miał podstaw do kwestionowania.

 

rochu miał zrobić taki test 2 miesiące temu, cisza...

rochu, 18 Wrz 2009, 00:51

>Sakuma nie jest może tak znany w Europie jak jak np. Kondo, ale w Japonii jest postrzegany jako

>jeden z tych wielkich. Zawsze zadziwiała mnie pasja tego człowieka.

 

No coż Rochu, dziś prawdziwych Cyganów już nie ma, no może zostały ostatnie okazy - niestety, takie jak Sakuma, Tim de Paravicini, Hiraga i kilku innych mniej znanych. Resztę zjadła komercja, dwóch ostatnich z wymienionych już także mocno "nadgryzła".

„Pomnij, że sąd laika, gdy mówi o dziele

O dziele mówi mało; o laiku – wiele!”

— Henryk Elzenberg

Gość

(Konto usunięte)

mark11, 18 Wrz 2009, 09:13

 

>No coż Rochu, dziś prawdziwych Cyganów już nie ma, no może zostały ostatnie okazy - niestety, takie

>jak Sakuma, Tim de Paravicini, Hiraga i kilku innych mniej znanych. Resztę zjadła komercja,

 

resztę zjadła komercja ?!?

Czyli oni ten sprzęt za darmochę robili, a były takie świetne, że kasowały drogie hajendy ?!?

Sami żyli w ubóstwie i jeździli tramwajem do pracy ?

takie Mozarty i Van Gogh'i audio :)

  • Redaktorzy

No właśnie od tego umarli. Van Gogh też zmarł raczej przedwcześnie. Przeżyli natomiast ci, którzy wiedzę i talent projektowy umieli opakować w reklamę i umieli na tym zarobić.

Gość

(Konto usunięte)

Redaktor, 18 Wrz 2009, 09:35

 

>No właśnie od tego umarli. Van Gogh też zmarł raczej przedwcześnie. Przeżyli natomiast ci, którzy

>wiedzę i talent projektowy umieli opakować w reklamę i umieli na tym zarobić.

 

cwaniaki i rzemieślnicy zawsze się mieli najlepiej :)

>Redaktor, 18 Wrz 2009, 08:59

 

mysle, ze z zalozenia trzeba byloby zestawic jakis wzmacniacz za np 1kPLN i np 15kPLN, bo przeciez teza xyz'a jest ze nie ma co placic wiecej skoro wszystko gra tak samo (oczywiscie po przejsciu pomiarow).

a xyz musi obowiazkowo byc na tych testach, bo kazdy wynik nie zgadzajacy sie z jego zalozeniami, bedzie przez niego odgornie odrzucony jako zafalszowany/zle przeprowadzony/niezgodny z procedurami itp. (co juz raz zrobil, w jakims wczesniejszym watku)

  • Redaktorzy

Nawiasem mówiąc, widze że masz Lebena. Większy leben (600) napędził genialnie Matrixy, dźwięk jakby dla nich stworzony. Natomiast wzmacniacz cyfrowy o tej samej mocy ledwo piszczy. W dodatku leben jest zły, bo lampowy, a więc "nieprawidłowo skonstruowany". Przykro mi to mówić, ale gdyby XYZ więcej słuchał dźwięku różnych urządzeń, a mniej się go domyślał, cała ta dyskusja wyglądałaby inaczej.

Przydał by się test typu :

Kolumny B@W 801D i przełączanie wzmaków Denon PMA-510AE i Denon PMA-2010AE (oczywiście poziom głośności dokładnie wyrównany, korektory barwy wyłączone).

>XYZPawel, 18 Wrz 2009, 09:28

Pawle z samej idei jeszcze nikt nie wyżył. Za coś trzeba utrzymać rodzinę. Natomiast nie nic zdrożnego w sprzedawaniu wyników swojej wiedzy i pracy.

Tyle, że pieniądze potrafią zmienić ludzi na tyle, że wielu woli zarobić lepiej, niewiele robiąc np. przepakowując standardowe graty w swoje firmowe opakowania high-end, sprzedać brand Chińczykom, produkować na Dalekim Wschodzie, a "metkować" produkt w USA i Europie, wkładać byle co i byle jak do środka ale w ładnym opakowaniu i przy pozytywnym "klimacie" recenzji, no bo to przecież ma tylko grać i wiele innych podobnych kruczków czysto "biznesowych". Najczęściej taki jest właśnie dzisiejszy produkt "high-end". Piszę produkt ale uważam, że to powinno być raczej dzieło, zwłaszcza w odniesieniu do cen dyktowanych przez producentów. High-end to tylko określenie masowo nadużywane właśnie w celach czysto komercyjnych.

„Pomnij, że sąd laika, gdy mówi o dziele

O dziele mówi mało; o laiku – wiele!”

— Henryk Elzenberg

Redaktor, 18 Wrz 2009, 09:52

 

wole "nieprawidlowo skonstuowany" niz pomiarowo "wybitny" i brzmiacy jak z kartonu ;)))

600 tez sluchalem, ale nie urzekla, chociaz mocy absolutnie nie brakowalo. Moze kwestia zestawienia z odpowiednimi kolumnami...moze zmiana lamp na el34 by pomogla.

misiekthebear, 18 Wrz 2009, 10:46

 

>wole "nieprawidlowo skonstuowany" niz pomiarowo "wybitny" i brzmiacy jak z kartonu ;)))

 

Pomiarowo wybitny, wyklucza brzmienie "jak z kartonu" ... no chyba że zmierzysz tylko i wyłącznie jeden parametr.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.