Skocz do zawartości
IGNORED

Creek Destiny vs Vincent SV-236mk2


Patryk-1980

Rekomendowane odpowiedzi

Gora moze w vicku byc krzykliwa bo to jest zupelnie inny wzmacniacz niz creek. Kolumny ktore graja dobrze z creekiem zapewne z vickiem moga brzmiec zbyt ostro. Wedlug mnie do creeka bardziej pasowalyby dynamiczne kolumny natomiast do vicka bardziej grajace ladna barwa, srednica itd.

Troche dziwne wogole to porownanie bo to sa rozne brzmienia, albo ktos lubi to albo tamto.

SORO

 

"Troche dziwne wogole to porownanie bo to sa rozne brzmienia, albo ktos lubi to albo tamto"

 

Bo to są wybrane przezemnie dwa wzmaki które według wielu wpisów mają cechy podobne do siebie takie jakich właśnie szukam.

A im więcej wpisów kolegów z forum tym bardziej klarowny zarys dźwięku się rysuje.

Dlatego mój temat i tyle :)

"Lampa nie umiera nigdy"

Zanim będe mógł zrobić odsłuch porównawczy (cały czas czekam na telefon) salon kompletuje cały potrzebny sprzęt, więc póki co chce na maksa poznać charakter każdego z wzmaków.

I jestem wdzięczny bardzo tym których wpisy są na temat :)

"Lampa nie umiera nigdy"

A masz swoje kolumny na ktorych bedziesz robil odsluch porownawczy?

Bo jesli nie, to odsluch na tych samych (przypadkowo dobranych byc moze) kolumnach niekoniecznie bedzie dobrym porownaniem, poniewaz charakter kolumn moze faworyzowac jakas szkole brzmienia.

Napewno oba sa dobrymi wzmacniaczami i jezeli sobie dobierzesz dobrze kolumny bedziesz zadowolony ;]

Ogolnie to chyba Creek teoretycznie powinien byc troche lepszy (muzykalnosc, barwa itp), ale Vincent ma ten plus ze to hybryda i mozesz wymieniac lapmy w sekcji przedwzmacniacza, przez co zawsze masz jakis tam wplyw na dziwek, przynajmniej teoretycznie.

Za Creekiem przemawiają 2 tryby pracy przedwzmacniacza i dodatkowo w trybie aktywnym masz do wyboru 3 wzmocnienia także 4 różniące się brzmienia z jednego wzmaka i to bez ingerencji w bebechy ;)

Nie czytaj naszych wypocin tylko śmigaj na odsłuch i napisz co się TOBIE spodobało i co wybrałeś!

Jak widzisz ile wpisów tyle opinii. Każdy z nas ma inny sprzęt towarzyszący i inne preferencje. Już chyba tylko odsłuch pomoże Ci wyciągnąć własne wnioski z tego natłoku sprzecznych informacji :)

Udanego wyboru.

SORO

 

Kolumny w salonie będą takie jakie mam u siebie - kwestia na ile są wygrzane.

 

Troche się przeciąga ten odsłuch ale nie z winy salonu, pod koniec tygodnia myśle że już na 100% będe wiedział co zagości u mnie w domu :)

"Lampa nie umiera nigdy"

Darzę Creeka wielką sympatią. Moje śmiesznie wyglądające pudełka z serii 43xx grały bardzo dziarsko. Oczywiście są lepsze sprzęty, wiele zależy od konfiguracji, itd. Nie słuchałem Destiny, ale emocjonalnie pewnie bym go wybrał. Wykonanie pierwsza klasa, przynajmniej z tego, co widziałem na półce. No i "designed and manufactured in UK";) Dla mnie ma to znaczenie. Oczywiście z całym szacunkiem dla Vicka.

Bluesound Node / Synthesis Roma 96DC+ / B&W 706 S3

Pisałem już koledze JayKay, ale napisze i Tu że odsłuch będzie robiony na odłączonych trybach: "Tone" w Vicku i "Active" w Creeku - gdyż podczas słuchania muzy nielubie podbić gałkami czy innymi trybami. Dużo osób właśnie chwali tryb aktywny w Destiny a pasywny... już mniej - czy pasywnie da rade Vickowi się przekonam (te wyczekiwanie jest coraz trudniejsze, a ciśnienie opadnie po testach) hehe :))))

"Lampa nie umiera nigdy"

Patryk-1980, 20 Paź 2009, 20:38

 

a czemu nie jakiś wyższy model Rotela? Będziesz miał zalety i wady obu w jednym :)

 

dla mnie oba opisywane przez Ciebie wzmacniacze przegrały z moim rotelem :)

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

SITTEK

Ciesze się że jesteś zadowlony ze swojego wyboru.

 

Odsłuch w piątek potwierdzony na 100% :))

 

Sprzęt już pogrywa sobie w salonie na przemian Vicek i Creek i czeka na mnie :))))

 

pzdr.

"Lampa nie umiera nigdy"

SORO - jak notatki sporządze i później znajde czas to wydam w "opiniach" moje spostrzeżenia oczywiście informując Was o tym :)

 

JAYKAY - bo miałem pare typów czytając opinie wyłoniłem kilka z nich które najbardziej powinny mi podejść i odsłuchałem CA 840v.2, Carat A-57 a teraz Vicek 236mk2 oraz Creek Destiny :)

"Lampa nie umiera nigdy"

Moim zdaniem jesli sluchasz rocka, to sposrod nowych wzmakow lepszym wyborem beda Rotel 1070 lub Roksan Caspian (pare stow drozej). Oba napierniczaja, ze az huczy! Roksan jest tez calkiem muzykalny, choc nie czaruje az tak jak Creek.

Morven, 22 Paź 2009, 16:42

 

>Moim zdaniem jesli sluchasz rocka, to sposrod nowych wzmakow lepszym wyborem beda Rotel 1070 lub

>Roksan Caspian (pare stow drozej). Oba napierniczaja, ze az huczy! Roksan jest tez calkiem

>muzykalny, choc nie czaruje az tak jak Creek.

 

a który z tych w/w wzmaków będzie oferowal najlepszy bas? - zwarty mocny, dobrze kontrolowany i gdzie trzeba to nisko schodzący

MORVEN - nie słucham rock-a, no może bardzo żadko ghotic - rock.

 

KALIMAN - mam zamiar kupić na lata wzmaka, takie przynajmniej mam założenie :)

"Lampa nie umiera nigdy"

To zalezy. Creek oferuje niewatpliwie bas bardzo zwarty i nisko schodzacy z zachowaniem niesamowitej czytelnosci i barwy. Z cala pewnoscia nie nazwal by go jednak mocnym (zwlaszcza w trybie pasywnym). Wyzszy bas jest jakby odchudzony, jest go po prostu za malo. W Roksanie nie ma moze az tak wielkiej precyzji i finezji, ale i tak jest znakomicie i nie ma mowy o zadnym obcieciu. Proporcja basu w stosunku do reszty pasma jest zdecydowanie lepsza. Jesli chodzi o szybkosc basu, znacznie lepiej w Caspianie. Rotela odsluchiwalem bardziej pobieznie, ale mialem wrazenie znakomitej kontroli, dynamiki i czytelnosci. Na pewno w Rotelu bas nie jest obciety jak w Creeku.

a właśnie ciekaw jestem w którym z tych wzmaków byłby najlepszy średni i wysoki bas bo akurat tego w moich kolumnach brakuje (niskiego mam sporo) ,więc może wzmak tym basem srednim i wysokim grający dałby pożądany efekt

krzysiekol, 22 Paź 2009, 18:02

>a który z tych w/w wzmaków będzie oferowal najlepszy bas? - zwarty mocny, dobrze kontrolowany i

>gdzie trzeba to nisko schodzący

 

to jest przede wszystkim zadanie zespołów głośnikowych

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Moim zdaniem oba wzmaki są bardzo zacne Cereeka Destiny słuchałem na AP i zrobił na mnei ogromne wrażenie. Vicka mam od kilku lat i nie chcę sie z nim rozstać ( chociaż kto wie? chodzi mi po głowie EC5), wymieniam tylko lampy i muzykę odkrywam na nowo.

A z zupełnie innej beczki od mego kolegi, który ma Destiny słyszałem, że mu wzmak padł. No ale to się może zdarzyć nawet w najlepszej rodzinie:) Mój 5250SE ( wcześniejsza wersja 5350) chodził u mnie dwa lub trzy lata, nieraz nieźle się spocił i nic mu się nie stało...

głowa do góry! - powiedział kat do skazańca! :))

Koledzy dziś był odsłuch w Pabianicach :)

Po krótce wygrał Creek zdecydowanie!!!!

Jak znajde czas to wkleje zdjęcia i coś napisze więcej :)

Bardzo dziękuje za wpisy bardzo dziękuje za pomoc Wam :)))

"Lampa nie umiera nigdy"

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.