Gdzie najlepiej usnąć filharmonii?

[paul_67]

jak w temacie...

[paul_67]

W filharmonii oczywiście...

[wojciech iwaszczukiewicz]

Może nie tyle gdzie a przy czym?Przy jakiej muzyce?

[xniwax]

W wielkim kotle.

[mozartini]

Najlepiej na schodach lub w przejściu..może ktoś Cię litościwie kopnie w d..pe

[Piotr]

Na symfonice Vaughan-Williamsa. Polecam, szczególnie taki box wydany przez EMI (ten żółto-zielony).

[broy]

najpierw usiąść potem usnąć ?

skądinąd narobiło się debilnych wątków, czy to efekt jesiennego przesilenia ????

[paul_67]

oj Panowie,trochę poczucia humoru,proszę...

[kapelli]

najlepiej za filarem, przynajmniej muzycy nie widzą, no i można sie oprzeć...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

i iść pobiegać a nie durnoty wymyślać!!!

[paul_67]

To jest poważny problem, aby znaleźć dobre miejsce i obudzić się wyspanym...

[spirydion]

broy, 28 Paź 2009, 22:10

 

>najpierw usiąść potem usnąć ?

>skądinąd narobiło się debilnych wątków, czy to efekt jesiennego przesilenia ????

 

 

raczej cenzury

[byca]

każde miejsce odpowiednie ...oby zabrać ciemne bryle.

[palton]

paul_67

Jesteś jednym z tych co muszą się pokazywac np. w teatrze, czy filharmonii ? Współczuję takiego poświęcenia.

W temacie, to w WC na kibelku będzie ci najwygodniej i miejsce odpowiednie na wyższą kurturę.

[Redaktor]

To z filharmonią jest jak z joggingiem? Pewien znajomy znajomych po awansie udał się do sklepu z kosztownymi szatami sportowymi, gdyż jak wyjaśnił, jest już na stanowisku, gdzie wypada biegać. Mam nadzieję, że biedak nie jest gońcem... W "Czterdziestolatku" było to przynajmniej polowanie, ale czasy się wyraźnie demokratyzują, i teraz jest bieganie. I filharmonia?

[broy]

da się usnąć w każdym miejscu

[paww]

>Redaktor

bym dodał (cytując za znajomymi szwagra):

 

narty, przynajmniej 3 razy w sezonie zimowym po 7 dni, oczywiście tylko w Alpach, latem 2 tygodnie windsurfingu nad Morzem Śródziemnym, w ramach regularnych ćwiczeń przez cały rok: co drugi dzień tenis, od czerwca do sierpnia weeekend windsurfungowy na mierzei helskiej,

 

a zapomniałem, przynajmniej raz w tygodniu obowiązkowa jazda na koniu, ostatnio dowiedziałem się, że najlepiej mieć dwa konie, bo jeden może być w niekondycji i wtedy jeździ się na drugim

[szumidokolalas]

wypij 3 byki i usnij pod filharhami mostu

[negra]

Redaktor, 29 Paź 2009, 08:37

>To z filharmonią jest jak z joggingiem? Pewien znajomy znajomych po awansie udał się do sklepu z

>kosztownymi szatami sportowymi, gdyż jak wyjaśnił, jest już na stanowisku, gdzie wypada biegać. Mam

>nadzieję, że biedak nie jest gońcem...

 

Świetne! :-)))

[paul_67]

broy, 28 Paź 2009, 22:10

 

>najpierw usiąść potem usnąć ?

 

 

Chyba nie odwrotnie?:-)

[Witek B.]

Usnąć i to głęboko można w każdym miejscu (nawet na scenie, będąc członkiem orkiestry, gdy puzon gra prosto do ucha, a obok perkusista gra solówkę), przy każdej muzyce (nawet przy big bandzie jazzowym).

Wszystko zależy od stopnia "zmęczenia".

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )