Skocz do zawartości
IGNORED

Kto robił testy ABX ???


palton

Rekomendowane odpowiedzi

fotek, wiem o tym doskonale i parę razy o tym pisałem na forum. Sam kiedyś nawet byłem blisko uzyskania uprawnień SEP, ale okazało się to nie potrzebne bo w trakcie dalszej edukacji nieco zmieniłem profil zawodowy. Natomiast wpływ na dźwięk jest zastanawiający w kontekście naszych testów. Ale nie ma co wybiegać za bardzo do przodu, w kolejce do testowania czekają znacznie większe różnice, jak chociażby pomiędzy różnymi wzmacniaczami ;-)

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Gość

(Konto usunięte)

palton, 30 Lis 2009, 00:44

 

>Senior, a nie dziwi cię to że Paweł nigdy nie robił testów ABX ? Ogólnie mgliście i niechętnie się

>o swoich testach wypowiada, zawsze odsyła do stron internetowych.

 

Powtórzę po raz 1000: nie trzeba i nie można udowadniać w teście ABX, że się nie słyszy.

Robiłem sobie jawne testy, ale za każdym razem robiłem poziom dźwięku od zera: CD Audiomeca Obssesion vs DVD-R Philips, z rzekomo bardzo kiepskim dźwiękiem, słuchawki HD600 podpięte do Audiolaba 8000LX, IC MIT Terminator 2. Słuchałem jednego CD, gdy wydawało mi się, że słyszę różnice to przełączałem na drugi. Różnic nie stwierdziłem.

Sprzedałem audiofilski złom...:)))

 

Polecam ten bardzo prosty test każdemu, tylko ustawiajcie sobie poziom głośności od zera za każdym razem.

 

Poza tym moje doświadczenia są nieistotne, bo zawsze się znajdzie jakiś geniusz, który powie, że jestem głuchy, a on jest kiperem dźwięku i na tym to polega :)))

  • Użytkownicy+

fotek

>Nie podejmę dyskusji (paltona już pewnie rączki świerzbią do banownicy :-)

 

Spokojnie, ja tak za byle co nie banuje. Właściwie jeszcze mi się to nie zdarzyło.

 

Robert

Dość ciekawą i spójną interpretację testów ABX można znaleźć na hydrogenie:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

mlb, 1 Gru 2009, 07:45

 

"If you believe that a codec changes the sound, it is up to you to prove it, passing the test. Someone pretending that a codec is transparent can't prove anything."

 

Czyli wszyscy którzy słyszą powinni to udowodnić - moje testy to o kant :)

fotek, dokładnie o to chodzi, wielokrotnie o tym pisałem. Za pomocą takich testów nie można udowodnić że różnice nie występują. No chyba że jak z tym testem na istnienie Batmana - po wykonaniu około 100.000.000 prób można byłoby z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić że Batman nie istnieje. Ale najperw należałoby wykonać taką ilość prób...

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Gość

(Konto usunięte)

mlb, 1 Gru 2009, 08:45

 

>fotek, dokładnie o to chodzi, wielokrotnie o tym pisałem. Za pomocą takich testów nie można

>udowodnić że różnice nie występują. No chyba że jak z tym testem na istnienie Batmana - po wykonaniu

>około 100.000.000 prób można byłoby z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić że Batman nie istnieje.

>Ale najperw należałoby wykonać taką ilość prób...

 

dokładnie, Ty jesteś człowiekiem, który wierzy w Batmana :)

Ja nie muszę robić żadnej, żeby wiedzieć, że nie istnieje. Wystarczy trochę wiedzy, czyjeś doświadczenia plus krztyna rozsądku.

Wystarczy mi te kilkadziesiąt prób, które zostały zrobione na świecie i jedna w Wielkopolsce...

 

melb powiedz szczerze, od kogo się dowiedziałeś o testach ABX ? Od Batmana ? :)))

XYZPawel, jeśli Tobie może wystarczy, to zachowaj to dla siebie. O takich sprawach jak wierzenia na publicznych forach kulturalni ludzie nie dyskutują - a jeśli to robią to podają rzetelne naukowe argumenty. Mniemanologia stosowana do argumentów naukowych nie należy.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

XYZPawel

Widzisz, jest znacząca różnica: Mlb ma informacje od Batmana, a ty od jego klona z gołą d. Taka drobna różnica i żadnego ABX do tego nie trzeba. To widać, słychać i czuć.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

gagacek, chwila chwila... do udowodnienia istnienia Batmana jeszcze zostało mi 99.999.999 prób. Jedna już była, niestety nieudana. Dzisiaj go nie widziałem.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

A, to przepraszam. Swoja drogą jak Ci się chce dyskutować z tym... hmm... namolniakiem:(

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

oj przepraszam. Tyle bym potrzebował gdybym chciał udowodnić że nie istnieje.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

gagacek, zwyczajnie trafił na mój czuły punkt - kiedyś zajmowałem się testami z powodów zawodowych, nawej jakiś certyfikat sobie zrobiłem.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

OK, tylko jedna uwaga, bo nie mam czasu: czy gdyby Tobie ktoś namolnie chciał udowadniać że ziemia jest płaska, też bezsensownie traciłbyś czas? Najlepiej przyznać takiemu rację, bo to jego świat, to czy on jest taki czy śmaki to przecież też jest jego sprawa - niech się cieszy jaki to z niego spec - i z Bogiem:))))

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

W każdym szaleństwie jest jakaś metoda. Chciałem poznać tą metodę z czystych pobudek poznawczych, a także pokazać innym na czym ona polega. Czasami czyjś upór jest spowodowany czymś ważniejszym niż tylko potrzebą zaistnienia. Niestety to rzadkie zjawisko i dlatego jest takie cenne.

 

Ale może nie zaśmiecajmy koledze wątku.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Gość

(Konto usunięte)

mlb, 1 Gru 2009, 09:08

 

>XYZPawel, jeśli Tobie może wystarczy, to zachowaj to dla siebie. O takich sprawach jak wierzenia na

>publicznych forach kulturalni ludzie nie dyskutują - a jeśli to robią to podają rzetelne naukowe

>argumenty. Mniemanologia stosowana do argumentów naukowych nie należy.

 

Nic nie kumasz, nic a nic. To Ty wierzysz w Batmana i o nim zawzięcie dysktutujesz, jaki ma mundurek, buciki i kapelusik i w jakim mu lepiej...

 

Nie masz ochoty podawać ŻADNYCH dowodów naukowych, twierdzisz, że go widzisz I JUŻ :)))

 

A ja w niego nie wierzę, twierdzę, że jak go widzisz, to to UDOWODNIJ, że Twoja żona też go widzi, to mnie mało obchodzi... Ja żądam dowodów, naukowych.

 

Palton, jak Ci podoba jak melb z gagackiem sobie fajnie merytorycznie rozprawiają ?

 

Acha, a Batman to jest alegoria...

Mlb, jak miałeś jeszcze jakiekolwiek wątpliwości, to ten gostek sam je Tobie rozwiał:))) To jest chodzący przykład braku nadziei, taki wytwór należy szanować jako kuriozum z powikłaniami, cenny unikat:))) A najlepiej takie coś potraktować szpileczką i do gabloty:)))

To że ktoś z nim jeszcze dyskutuje, to są jaja:)))

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

>Ja żądam dowodów, naukowych.

 

Każde żądanie ma swoją cenę. Jeśli odpowiednio zapłacisz i dostarczysz fizyczny materiał do badań - poświęcę swój czas, zatrudnię ludzi, kupię sprzęt i dostarczę Ci takich dowodów, wyniki opublikuję w tym wątku. Do badań wykorzystam ABX Double Blind Test. Za darmo nie mam ochoty, zbyt wiele razy próbowałeś mnie obrazić.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

mlb, 1 Gru 2009, 10:43

 

Acha - no to wyjaśnia sprawę NIGDY się nie dowiemy czy słyszysz różnice, czy nie. Trudno :) Mnie to nie martwi, ja nie będę tracił kasy na audiofilskie bezpieczniki itp ;)

Gość

(Konto usunięte)

Do sztambucha administracji:

Poziom "dyskusji" jaki reprezentuje gagacek, 3 posty:

 

Mlb ma informacje od Batmana, a ty od jego klona z gołą d.

 

jak Ci się chce dyskutować z tym... hmm... namolniakiem:(

 

chodzący przykład braku nadziei, taki wytwór należy szanować jako kuriozum z powikłaniami, cenny unikat:))) A najlepiej takie coś potraktować szpileczką i do gabloty:)))

To że ktoś z nim jeszcze dyskutuje, to są jaja:)))

==========================================

 

I wtóruje mu... moderator tego forum :))))

Gość

(Konto usunięte)

mlb, 1 Gru 2009, 10:43

 

>>Ja żądam dowodów, naukowych.

>

>Każde żądanie ma swoją cenę. Jeśli odpowiednio zapłacisz i dostarczysz fizyczny materiał do badań -

>poświęcę swój czas, zatrudnię ludzi, kupię sprzęt i dostarczę Ci takich dowodów, wyniki opublikuję w

>tym wątku. Do badań wykorzystam ABX Double Blind Test. Za darmo nie mam ochoty, zbyt wiele razy

>próbowałeś mnie obrazić.

 

dziękuję, niniejszym udowodniłeś kompletny bezsens swojego uczestnictwa w tym wątku :)))

 

Pozdrów Batmana :)

fotek, nie tragizuj. Wcześniej napisałem że słyszę, opisałem te różnice. Ale mogę się zgodzić z argumentem że to nie jest naukowy dowód. Jeśli XYZ chce naukowych dowodów, trzeba przeprowadzić badania. A te kosztują i zajmują dużo czasu, więc jeśli on te badania zechce finansować, chętnie je przeprowadzę.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Wysoce konstruktywny abx - polecam:

pokaż cały temat Ślepe testy zagranicą wykazują różnice między tzw. klockami !

gagacek 19 Lis 2009, 12:4

Pewnie że są, różnice można bardzo łatwo wybadać. Na przyklad w czasie odsłuchu wychodzisz na drinka i pogawędkę, wracasz i stwierdzasz że sprzęt gra zupełnie odmiennym dźwiekiem. Wystarczy teraz krótka wymiana zdań: "Tylko nie mówcie że gra ten sam sprzęt? A skąd, właśnie podłączyliśmy ten wzmacniacz drugi z prawej."

Koniec całkowicie ślepego testu. Amen.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Gość

(Konto usunięte)

fotek, 1 Gru 2009, 11:20

 

>XYZPawel, 1 Gru 2009, 11:14

>

>Paweł - nie przejmuj się opiniami wszystkich ludzi. Nie warto. Bierz do siebie opinie ludzi, których

>sam szanujesz. O wiele spokojniejszy będziesz.

 

spoko, ja się nie przejmuję, gdybym się przejmował, to bym osiwiał od tej miłości audiofilskiej...

 

Tu chodzi o tendencyjne traktowanie różnych ludzi przez administrację: zależy z jakiego obozu są...

XYZPawel, 1 Gru 2009, 11:14

 

Paweł - nie przejmuj się opiniami wszystkich ludzi. Nie warto. Bierz do siebie opinie ludzi, których sam szanujesz. O wiele spokojniejszy będziesz.

I uśmiechnij się, jesteś wielki:)

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Przytaczam w tym wątku, bo na bocznicę już chyba tylko ABX-y zagladają...

 

Dzisiaj zakupiłem nowy amplituner AV z Media-Market. Idąc za wskazaniami Pawła, wydrukowałem i powiesiłem na lodówce pkt. 7 "racjonalizacji zakupu", ze strony XYZ.

 

"7. Racjonalizacja zakupu. Po zakończeniu procesu zakupu, gdy wydamy już większą lub mniejszą sumę na swoje wymarzone urządzenie, przekonujemy siebie ze wszystkich sił, że nasz zakup był dobry i celowy. Spychamy głęboko w podświadomość wszystkie wątpliwości"

 

Następnie przekonałem siebie ze wszystkich sił i zepchnąłem głęboko w podświadomość wszystkie wątpliwości. Napięcie rosło!

Nagle, poczułem tajemniczy powiew ciepła, zaobaczyłem świetlany krąg, a w nim Pawła... i ZAGRAŁO:):):)

 

Pawełłku! Po co robisz z siebie idiotę?

Od wszystkich wokoło żądasz TWARDYCH, racjonalnych dowodów, a w sporządzonyn przez siebie "koranie" proponujesz jakieś voodoo?

 

Brzmienia, muzyki oraz jej słyszenia, odczuwania nie da się do końca opisać cyferkami, czy jakimikolwiek testami!

 

Czy to dla Ciebie za trudne?

 

Czy wiesz dlaczego muzyków nazywamy artystami?

Bo nie da się zagrać cyferkami. Mimo, że nuty są te same - każde wykonanie dzieła Bacha czy Chopina jest INNE. Ty oczywiście będziesz szukał empirycznych dowodów czy tak jest (a jakże!), a My bedziemy słuchać i upajać się muzyką...

 

Jeśli brakuje Ci wrażliwości, zdolności odczuwania piękna - jesteś godny pożałowania:(

Moze dlatego tak usilnie starasz się dowieść, że tych rzeczy NIE MA?

Zwykła zazdrość, zawiść...

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

zukzukzuk, są to istotne rzeczy, ale też atakujesz kolegę Pawła. IMHO nie jest to potrzebne. Spróbuj napisać to samo ale bez wycieczek osobistych.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Tracicie bezcenny czas nad czyimś problemem!!Tylko po to by się przekomarzać?Jaki to ma sens?

Przecież dla ałdiofila jest ważniejsze jak to gra,niż dochodzenie czy czasem po ustawieniu odpowiedniej głośności jakieś tam dwa wzmacniacze nie zagrają tak samo.BZDURA.Może przypadek?

Po co są produkowane różne wzmacniacze?Bo są rózne potrzeby,bo jest tylu różnych kupujących!Tyle różnych kolumn o róznej skuteczności,bo jest tyle różnych pomieszczeń i róznej wielkości itd.itp.

Komuś wybitnie zalezy na powrocie do byłego systemu!Komuny?Na Kube do Korei może jechac.

Żeby obalić to twierdzenie wystarczy porównac mocny piec tranzystorowy i słabą lampę na 2A3 z trudnymi kolumnami.Ja wiem,że to ekstremalny przykład od razu z wyrokiem ale wskazujący jak rózne są zastosowania i potrzeby o różności brzmienia nie wspominając.Robiłem różne odsłuchy,porównywałem rózne wzmacniacze,tranzystorowe,lampowe i za każdym razem różnica była a jeżeli ktos twierdzi,że jest inaczej to powinien udać się do laryngologa i tyle.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.