Konserwatysta-kto to jest?

[xniwax]

Poza tym w 2014 bedziesz miał 6-tego w poniedziałek.

[electro]

musisz jakos dac sobie rade ze spedzeniem tego dnia wolnego wladz, moze po prostu zróbmy jakis zlot forumowiczow w ten dzien?

[wladz]

to jest tylko przykład demonów wspomnianych przez Ciebie

[electro]

rozumiem, wiec mozemy wrocic do tematu

[wladz]

xniwax ja jestem tylko przykładem

[wladz]

" wiec mozemy wrocic do tematu" o poranku...miłych snów

[xniwax]

Zawsze każdej nocy.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Może zostawmy na chwilę politykę i przejdzmy do spraw np. obyczajowych.W ostatnich 20 latch zaszły tu ogromne zmiany.Zupełnie inny model rodziny,zmiana sytuacji kobiet zarówno w rodzinie jak i w społeczeństwie( upadek modelu patriarchalnego).Zmiana relacji rodzice dzieci,wzrastająca ilość rozwodów i wolnych związków itd.To są fakty,ja ich nie wartościuję.Czy sądzicie,że możliwy jest jeszcze odwrót od tych tendencji?Czy możliwy jest powrót do tradycyjnego,patriarchalnego modelu rodziny w stylu XIX wieku?

[misiomor]

>> wojciech iwaszczukiewicz, 7 Sty 2010, 07:38

 

Powrót do patriarchalnego modelu rodziny - z dużym prawdopodobieństwem uważam że po prostu nastąpi. Pytanie tylko czy w wersji europejskiej XIX-wiecznej czy muzułmańskiej.

[Frank]

misiomor

 

Na czym opierasz swą twórczą myśl ?

[misiomor]

>> Frank, 7 Sty 2010, 07:51

 

Na obserwachach otaczającego mnie świata. Zaznaczyłem ponadto że jest to moje subiektywne zdanie.

[wojciech iwaszczukiewicz]

To "zagrożenie" islamem to gruba przesada!

[Gość]

>Mieszkając w Dani spotykasz konserwatystów nie obciążonych katolicyzmem u nas innych nie spotkałem.

 

Obciążonych? A dlaczego sądzisz, ze coś co niesie zez sobą wartości katolickie jest w jakiś sposób obciążone?

 

.....państwo kolejne święto religijne chce uczcić dniem wolnym....

 

No i? Dziwne to dla ciebie jest? A co ty w Czechach mieszkasz?

[Gość]

>palton, 6 Sty 2010, 23:56

 

Wyłączaj TV kiedy emitują reklamy Sagi (herbaty)

[Gość]

>To "zagrożenie" islamem to gruba przesada!

 

A 10 lat temu zniszczenie WTC wydawało się realne?

[Frank]

misiomor

 

Moje obserwacje są zupełnie odwrotne,młodzi wyraznie odchodzą od typowego modelu rodziny.

Nie twierdzę ,że to dobrze,ale takie są fakty.

Ironią losu jest w tym ogromna zasługa naszego kościoła.

A wiernych z każdym rokiem ubywa.

Mam wrażenie,że bez zmiany polityki KK się nie obędzie.

Obecna współpraca państwa z kościołami na młodych działa jak czerwona płachta na byka / oprócz prawicowo-konserwatywnych bojówek młodzieżowych/.

[misiomor]

>> Frank, 7 Sty 2010, 08:05

 

Co do obserwacji obecnego trendu się zgadzamy. Pytanie tylko do czego to doprowadzi w perspektywie kilkudziesięciu lat.

[Gość]

>Moje obserwacje są zupełnie odwrotne,młodzi wyraznie odchodzą od typowego modelu rodziny.

 

Jak to rozumiesz? Trójkami żyją?

 

>A wiernych z każdym rokiem ubywa.

Raczej tzw. chodzacych do Kościoła, a to wielka różnica!

Zapraszam na świąteczne msze... :p

[wladz]

misiomor

 

"Co do obserwacji obecnego trendu się zgadzamy. Pytanie tylko do czego to doprowadzi w perspektywie kilkudziesięciu lat."

 

to akurat możesz prześledzić obserwując kraje "europy zachodniej"

[Frank]

jacch

 

No właśnie,katolik od święta !

A ,co w dzień powszedni ?

[Gość]

Ale to nie powinno być twoje zmartwienie.

Frank...nie czepiaj się.

[Gość]

>to akurat możesz prześledzić obserwując kraje "europy zachodniej"

 

Np. Irlandię i Włochy, Hiszpanię

[wladz]

jacch tak...

 

"Wyjątkowo liberalne prawo przewiduje także, że będą oni mogli adoptować dzieci. Popiera je zdecydowana większość Hiszpanów. Partia konserwatywna i Kościół katolicki do ostatniej chwili walczyły jednak, by zablokować ustawę."

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jakub102]

dobry temat

świat się ciągle zmienia a człowiek chciałby być taki sam...

naszemu Papieżowi próbowano przykleić mordę liberała- ale on po prostu miał wolny świadomy umysł

"zgoda na wszystko co jest jest lepsza niż tysiąc lat pobożności"

[Gość]

No tak, tylko co tak?

[misiomor]

>> wladz, 7 Sty 2010, 08:39

 

"to akurat możesz prześledzić obserwując kraje "europy zachodniej""

 

Warunki początkowe tu i tam były zupełnie inne. Chociażby poziom etyki w codziennym życiu.

[subagazi]

wojciech iwaszczukiewicz, 6 Sty 2010, 23:30

 

>Generalnie niechęć do zmian.

 

Błąd. Niechęć do zmian REWOLUCYJNYCH.

[Stradiwariusz]

Nawiązując do "proroctw" Misiomora.

Mieszkam w Belgii od 15 lat. Zwłaszcza w Antwerpii i Brukseli widzę ogromne rzesze dawno i nie dawno przybyłych Muzułmanów. Ich pojęcie świata jest bardzo proste. Opiera się przede wszystkim na religii, rodzinie, wspólnocie muzułmańskiej i dbaniu o własne i jej interesy przy jednoczesnym braku dbałości o interesy rasy białej, która bardziej lub mniej gościnnie ich na ten teren przyjęła.

Biorąc pod uwagę to, że za klika lat Muzułmanów może być więcej niż białych, nie tyle może co doprowadzi do tego, że będą mieli większość w parlamencie. I można powiedzieć, że podbiją Europę bez jednego strzału.

Czy możemy mieć pewność, że dbać będą o nas, tak jak my teraz dbamy o nich? Patrząc na to jak dbają w krajach arabskich i jak odnoszą się do nas tu można snuć pewne wątpliwości. Liberalizacja moralna jakoś nie ima się ich tak jak nas. Jedność światopoglądowa jest tak bardzo ich siłą jak może być naszą słabością.

[subagazi]

wojciech iwaszczukiewicz, 7 Sty 2010, 07:38

 

>Czy możliwy jest powrót do tradycyjnego,patriarchalnego modelu

>rodziny w stylu XIX wieku?

 

"Postępowcy" zawsze mysla zawsze hasłami (durnymi). A w XVIII w. to niby jaki model obowiązywał?

A w "ciemnym Średniowieczu"?

No właśnie, czemu jeszcze nie było o "ciemnym Średniowieczu"? LOL.

[subagazi]

Stradiwariusz, czy zauważasz co leży u podłoża tej rysującej się perspektywy muzułmańksiej Belgii?

Oto właśnie dobitny przykład jak postępakom znowu nie udał się Nowy Wspaniały Plan (tolerancja, wielokulturowość, wyrównywanie szans etc.)

I znów trzeba będzie powrócić do starych (konserwatywnych), dobrych, brutalnych metod.