Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  492 członków

Sansui Klub

Rekomendowane odpowiedzi

Odblokowałem wszystkich w tym wątku. Proszę uszanować daną szansę.

 

Pozdrawiam i życzę miłego korzystania z forum.

 

Dziękuje "palton " i mam nadzieję ze wszyscy bedą mogli sie wypowiadać (obiektywnie) tez w kwestii starego dobrego Sansui !

 

Z doswiadczenia wiem ze nie ma idealnej elektroniki a w dużej mierze zależy co z czym i gdzie połączymy ... Tak to chyba musi byc , uszanujmy swoje poglądy i zdania :)

Gość czubsi

(Konto usunięte)

luk jestem za ale pamiętajmy, że czym innym jest rzeczowa opinia oparta o konkretne realne doświadczenie a czym innym odgórne negowanie z sobie tylko znanych pobudek podczas gdy się nie miało nawet kontaktu z obiektem tej krytyki - z tym walczyłem , walczę i walczyć będę ! Ten wątek miał i ma ideę trzymania się faktów i nie jest polem do leczenia własnych frustracji i hyde parkiem na zasadzie : a mi się wydaje ...

 

Mam nadzieję, że wszystkim zależy na tym samym - rzetelnej ocenie możliwości poszczególnych Sansui - tylko wtedy wątek będzie skarbnicą wiedzy a nie sposobem na leczenie czyichś kompleksów !

 

Brakuje nam na pewno porównań modeli Sansui z inną elektroniką dlatego apeluję Panowie i Panie o wzbogacenie wątku takimi porównaniami a przede wszystkim róbmy fotki !!!!

Szanujmy się i niech nastanie nowy ład - dbajmy wspólnie o porządek a będzie to jedyny normalny wątek na audiostereo !! ..

 

Arek najbliższe znane mi wysokie modele Sansui są w Grodzisku Mazowieckim - to nie jest milion kilometrów ! 907MR , 607 mos limited oraz 607 mos premium są świetną bazą do poznania możliwości sansui z nowszego wypustu. Trzeba się jednak śpieszyć bo 907MR niemal na dniach odjedzie do Wrocławia ...

Edytowane przez czubsi

Witam.

Męczę się już kilka dni z pilotem Logitech Harmony One.

Chcę go zaprogramować pod Sansui CD 717dr.

Logitech nie ma kodów do cd 717,więc wgrywam z cd-x 317,albo cd-x 617.

Wszystko działa oprócz regulacji głośności , wyciszania i wyłączania.

Macie jakieś propozycje,żeby wszystko działało?.

  • Użytkownicy+

Czubsi, a może jesteś w stanie wypożyczyć wzmacniacz do recenzji? Opisałbym to uczciwie, zawsze testuje urządzenie przynajmniej w trzech konfiguracjach. Wzmacniacz musiałbym dostać na około dwa tygodnie (minimum 10 dni, lepiej ok. piętnastu).

Artykuł ukazałby się w magazynie audiostereo. Co Ty na to?

Gość czubsi

(Konto usunięte)

Jest to do przemyślenia choć nie na tą chwilę. W tym momencie skupiam się na uruchomieniu 907XR MOS FET no i problemy innej natury absorbują w chwili obecnej moją uwagę.Co do wypożyczenia to największym wyzwaniem jest bezpieczny transport ... Ważne jest też byś miał porównanie jak to gra w moim systemie bo ten jest wykładnią wielu prób i porownań - dałoby Ci to punkt odniesienia.

 

To wszystko jest do przemyślenia !

 

Pozdrawiam !

Ja jak kiedyś pożyczyłem bardzo dobremu znajomemu na dwa dni do odsłuchu swoją 707XR to potem miałem problem z jej odbiorem : )

Dlatego jak też z powodu wagi tego wzmacniacza więcej nie pożyczam na dłużej jak odsłuch i do domu. Poza tym nie za bardzo lubię te z nim siłownie przy transporcie - choć mam specjalnie uszytą tj. wzmocnioną i z twardym ze sklejki dnem wyściełaną gąbkami torbę.

Pozdrawiam,

niro1

Edytowane przez niro1

Czubsi, a może jesteś w stanie wypożyczyć wzmacniacz do recenzji? Opisałbym to uczciwie, zawsze testuje urządzenie przynajmniej w trzech konfiguracjach. Wzmacniacz musiałbym dostać na około dwa tygodnie (minimum 10 dni, lepiej ok. piętnastu).

Artykuł ukazałby się w magazynie audiostereo. Co Ty na to?

 

Podoba mi sie ten pomysl :) Moze ktos z forumowiczow mieszka kolo paltona tak zeby mozna dowiezc wzmacniacz autem?

 

Zgadzam sie tez z niro1. Za kazdym razem jak mi przyjdzie podniesc/zapakowac/przeniesc moja 707 to sobie mysle...kuuuu :) A pzeciez transport 907 to bol prawie podwojny :)

  • Użytkownicy+

Pojawiła się już propozycja wysłania do mnie Sansui Alpha 607 MOS Limited. W przyszłym tygodniu powinienem otrzymać przesyłkę. Jeśli ktoś ma inną propozycję, proszę się nie krępować :)

Ano - właśnie -chętnie by się przeczytało takie testy w magazynie, osoby testującej która nie ma sansui, ewentualnie jakieś porównania z innym sprzętem w tej cenie - okazało by sie naprawde czy wysokie modele sansui są faktycznie tyle warte czy to tylko wymysły ich właścicieli ...:)?

?

Gość czubsi

(Konto usunięte)

szymku po co czekać na recenzję jednych uszu ? przyjedź, posłuchaj - sam oceń - przecież nie powiesz chyba, że jak palton napisze dobrze o Sansui to zaraz będziesz zbierał pieniądze prawda ?...

 

Recenzja jest zapewne fajnym pomysłem jednak w świetle ostatnich wydarzeń każda z opinii będzie - uważam skrajnie przyjęta ... Dobra będzie znaczyła, że się palton dał przekabacić a zła wzbudzi podejrzenie o bezstronność paltona a zarazem podsumuje markę jako całościowy chłam co zapewne bardzo niektórych by ucieszyło ...

 

Aby właśnie tego uniknąć zaprosiłem paltona do siebie i nie po to by mi przyklaskiwał tylko po to by sam ocenił dla samego siebie o co tu się rozchodzi ...

Sens ma także spotkanie w szerszym gronie na neutralnym gruncie w miejscu do tego dostosowanym.

 

Jestem jednak bardzo ciekawy odczuć paltona po kontakcie z jednym z mosfetów bo to zupełnie inna bajka niż bipolarny Sansui ...

Edytowane przez czubsi
  • Użytkownicy+

czubsi, widać nie czytałeś moich tekstów. Przyznam, że mogą być dość nudne, nie mam tego polotu i baśniowego klimatu. Staram się przedstawić cechy charakterystyczne urządzenia, raczej wstrzymuje się od zachwytów, czy negatywnych ocen.

Gdyby wzmacniacz był autem, to napisałbym mniej więcej tak:

Auto przyśpiesza ..... promień skrętu .... droga hamowania .... zbudowane jest z blachy o grubości ... mm, itd.

To czytelnik ma ocenić, czy te dane cechy, są mu bliskie, czy woli inne.

 

Nie znam kompletnie tej marki, nie mam uprzedzeń, nie oceniam zaocznie. Jeśli chodzi o moje upodobania, to jedna rzecz jest pewne, zwracam baczną uwagę na kontrolę w całym paśmie ze szczególnym naciskiem na bas. Paradoksalnie, miałem wzmacniacz lampowy, więc inne cechy również cenię. Nie mam wzorca, jednego, najlepszego.

Jeśli sprzęt przyjedzie w przyszłym tygodniu, będę mógł go porównać z pre + końcówkę mocy Audioneta, Ayonem Spiritem (najnowsza wersja) i pre Thule+ końcówka ML 23,5., być może coś jeszcze z niższej półki.

 

Każdy ma swoją wizję, ja przedstawiłem jak to u mnie wygląda. Mam nadzieję,.że nie zniechęciłem chętnych do wysłania mi sprzętu, zachęcać jakoś specjalnie też nie będę.

Gość czubsi

(Konto usunięte)

palton źle mnie zrozumiałeś - słowo pisane niestety ma swoje wady ...

 

Bardzo się cieszę, że to właśnie ten model poznasz jako pierwszy (pomijam zetknięcie z 707XR) !

Mam jednak głęboką nadzieję, że testowanie u siebie nie wykluczy wizyty :-)

 

Pozdrawiam !

Edytowane przez czubsi
  • Użytkownicy+

Dzięki uprzejmości jednego z kolegów, wzmacniacz jedzie już do mnie. Jutro pierwsze odsłuchy, za 24h powinienem już coś wstępnie skrobnąć w wątku. Moja ciekawość rośnie...

Pojawiła się już propozycja wysłania do mnie Sansui Alpha 607 MOS Limited . W przyszłym tygodniu powinienem otrzymać przesyłkę. Jeśli ktoś ma inną propozycję, proszę się nie krępować :)

 

Dla mnie to dobra i zla wiadomosc :) Dobra bo to podobno jeden z bardziej "wypiesczonych" wzmacniaczy Sansui i bedzie mozna uslyszec na co Sansui stac a zla bo taki wzmacniacz jest bardzo rzadki i drogi. Tak wiec recenzja Alpha 607 MOS Limited bedzie swojego rodzaju "abstrakcja" do ktorej bedzie sie trudno odniesc bo nikt go nie slyszal i chyba bedzie mial male szanse kiedykolwiek uslyszec. Dla zwylkego zjadacza chleba chyba lepsza bylaby recenzja ktorejs ze standardowych 707 lub 907. Ale jak to sie mowi "darowanemu koniowi... :)"

Gość czubsi

(Konto usunięte)

aż tak źle nie jest :-)

 

607 mos limited to nic innego jak "zwykła" 607 MR + zasilanie z modelu 707 i tranzystory mos fet. Gra to na poziomie 707MR ale z jeszcze większą przestrzenią i kolorytem - bardzo potrafi się to podobać ! W zasadzie to jeśli dopniemy do niego przezroczyste i swobodnie grające głośniki to efekt ten jest wręcz niespotykany (myślę, że to zasługa starych i mało spotykanych tranzystorów mos-fet) Znając brzmienie tego wzmacniacza oraz innych wysokich modeli uważam, że to bardzo porządny przyczółek najwyższej półki Sansui jeśli chodzi o brzmienie.

Wypieszczony to on nie jest bo jakichś specjalnych fajerwerków w środku nie ma - po prostu solidny mos-fet. jedno może mu utrudnić rywalizację z konkurentami paltona - nie jest to silna maszyna bo nie o to w tej konstrukcji chodziło ... Dobry - ba bardzo dobry początek zaprezentowania tej marki szerszej publiczności. Potem przyjdzie czas na modele bipolarne no i porównanie .

Jutro pierwsze odsłuchy, za 24h powinienem już coś wstępnie skrobnąć w wątku. Moja ciekawość rośnie...

 

Witaj

 

Każdy wzmacniacz Sansui potrzebuje czasu, żeby "oswoić się" z otoczeniem i trwa to dużo dłużej niż doba. Z każdym dniem będziesz słyszał różnicę, przełom słychać po paru dniach, a właściwe ułożenie w systemie to około 2 tygodnie codziennego grania. Po takim czasie będzie pracował z pełnią swych możliwości pod warunkiem, że w między czasie nie będziesz zmieniał mu konfiguracji.

 

Za cierpliwość odwdzięczy się z nawiązką.

 

Wspomnisz moje słowa :-)

 

Pozdrawiam

Pygar

  • Użytkownicy+

Nie widzę nic nagannego w sprzedaży i kupowaniu sprzętu audio. To zwyczajna praktyka, jeśli mieści się to w zakresie działalności hobbystycznej. Nie widzę żadnej cnoty w kurczowym trzymaniu się jednego systemu, czy też w odsprzedaży ze stratą. Dziwnym by też było polecanie innych produktów, niż posiadane i sprawdzone. Jeśli kilka osób zostało szczęśliwym posiadaczem jakiegoś sprzętu, dzięki pasjonatom propagującym tą daną markę, to należy się tylko cieszyć. Każdy ma swój rozum i powinien się nim kierować. Nie wyobrażam sobie, by jakiekolwiek działania, mogły mnie zmusić do zakupu rzeczy, której nie poważam.

 

Proszę więc o wzajemny szacunek i wpisy związane z tematem wątku. Komentarze są zbyteczne, jako zarządzający tematem, będę zmuszony banować osoby które nie uszanują mojego apelu.

 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

 

Dzisiaj dotarła do mnie przesyłka ze wzmacniaczem. Jeszcze jej nie otworzyłem z braku czasu, dopiero wieczorem mam zamiar przeprowadzić pierwszy odsłuch. Przed snem, powinienem zdążyć z pierwszym komentarzem. Oczywiście jak każdy doświadczony audiofil, zdaje sobie doskonale sprawę z rozgrzewania się sprzętu i jego wpasowaniem w system. Wprawdzie niektóre opinie mówiące o wielogodzinnych wygrzewaniach kształtujących dźwięk, wydają mi się przesadzone, to jednak dopóki tego sam nie sprawdzę nie będę podważał takich słów. To moja naczelna zasada która mówi, że w audio wszystko jest możliwe. Tak więc czekam niecierpliwie do wieczora, żeby osobiście się przekonać o jakości tej legendarnej marki.

Edytowane przez palton
literówka

Nie widzę nic nagannego w sprzedaży i kupowaniu sprzętu audio. To zwyczajna praktyka, jeśli mieści się to w zakresie działalności hobbystycznej. Nie widzę żadnej cnoty w kurczowym trzymaniu się jednego systemu, czy też w odsprzedaży ze stratą. Dziwnym by też było polecanie innych produktów, niż posiadane i sprawdzone. Jeśli kilka osób zostało szczęśliwym posiadaczem jakiegoś sprzętu, dzięki pasjonatom propagującym tą daną markę, to należy się tylko cieszyć. Każdy ma swój rozum i powinien się nim kierować. Nie wyobrażam sobie, by jakiekolwiek działania, mogły mnie zmusić do zakupu rzeczy, której nie poważam.

 

Proszę więc o wzajemny szacunek i wpisy związane z tematem wątku. Komentarze są zbyteczne, jako zarządzający tematem, będę zmuszony banować osoby które nie uszanują mojego apelu.

 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

 

Dzisiaj dotarła do mnie przesyłka ze wzmacniaczem. Jeszcze jej nie otworzyłem z braku czasu, dopiero wieczorem mam zamiar przeprowadzić pierwszy odsłuch. Przed snem, powinienem zdążyć z pierwszym komentarzem. Oczywiście jak każdy doświadczony audiofil, zdaje sobie doskonale sprawę, z rozgrzewaniem się sprzętu i jego wpasowaniem w system. Wprawdzie niektóre opinie mówiące o wielogodzinnych wygrzewaniach kształtujących dźwięk, wydają mi się przesadzone, to jednak dopóki tego sam nie sprawdzę nie będę podważał takich słów. To moja naczelna zasada która mówi, że w audio wszystko jest możliwe. Tak więc czekam niecierpliwie do wieczora, żeby osobiście się przekonać o jakości tej legendarnej marki.

No cóż na 5 -7 dni mogę udostępnić alpha 907 dr inf na priv, a to juz poważny klocek.

Edytowane przez lukag72
  • Użytkownicy+

Pierwsze wrażenia są takie, że po wyjęciu z opakowania, wzmacniacz robi znakomite wrażenie. Sławek powiedział, że to piękna rzecz, w pełni się z nim zgadzam. Warto takie coś mieć u siebie w domu, nawet gdyby nie działało...Sam wygląd robi spore wrażenie. Nie mogłem się nadziwić, jakim sposobem tak wiekowe urządzenie może się znajdować w tak doskonałym stanie. Pytam się, czemu dzisiaj się tak nie wykonuje sprzętu??? Może Accu tak wygląda i niewiele więcej. Naprawdę jestem oczarowany. Model który widziałem u rocha też był ładny, ale ten przewyższa go o klasę.

 

O dźwięku niewiele mogę napisać. Rozgrzewka trwała około 40 minut. Po wpięciu wyszliśmy do drugiego pomieszczenia, żeby się nie sugerować (oglądaliśmy mecz, Ronaldo znów strzelił gola). Po tym czasie zaczęliśmy słuchać. Najpierw źródłem był SBT + dac McGyvera (podobny jak u rocha), cyfrówka topowa Audiomica (świetny kabel), IC łączące dac ze wzmacniaczem- Cosmic Audio, sieciówka do wzmacniacza, starsza Tara L.. Kolumny Dynaudio C3, podpięte Audioquestem Midnight. Dźwięk od pierwszej chwili był lżejszy niż ze wcześniej słuchanego Ayona. Brakowało mi body, słychać było pewne rozjaśnienie. Przyczyną tego, było obniżenie słyszalności niższego basu. Wyższy zakres dołu pasma był lekko podkreślony, co dawało rytmiczny ale jednak nieco pudełkowaty efekt. Średnica pasma była dobrze odwzorowana. Głosy miały prawidłowe proporcje, nie "szeleściły" ani nie były zbyt nosowe. Ta część pasma był gładka, równa i naturalna. Wysokie tony to rozdzielczość i pewna charakterystyczność. Wybrzmienia nie były zbyt długie, ale składały się z wielu drobnych części. To ciekawa sprawa, na ilość góry jest sporo i nie jest ona bajkowa (nie wybrzmiewa), ale jest bardzo selektywna, nigdy nie skleja się w grube i nieprzyjemne ziarno. Wpięliśmy modyfikowaną Wadię 3200, próbowaliśmy też sieciówki przysłanej ze wzmacniaczem (fajne wtyki). Wadia różni się od tandemu SBT+ Dac, bardziej dokładnym dźwiękiem, większą kontrolą dołu i większą dynamiką. Clapton grał swoje kawałki w sposób mi do tej pory nieznany. Całościowo czuło się rozjaśnienie, czy też odchudzenie, ale gitara wokal wypadały nieźle. Dopiero wejścia muzyków towarzyszących ukazywały ten problem. Perkusja, gitara basowa i inne nisko przenoszące instrumenty, nie podpierały dźwiękową masą, popisów solisty.

Co do sceny, to trudno mi to dokładnie ocenić. Raczej nie powalała głębia i szerokość, nic też nie wychodziło przed linię kolumn. Muszę sięgnąć po jeszcze inne nagrania, tutaj więcej nie da się wywnioskować.

 

W trakcie tego wstępnego odsłuchu dało się odczuć to co można zakładać zwykle, gdy w grę wchodzi napędzenie Dnaudio. Te po raz kolejny potwierdziły, że potrzebują ponadprzeciętnych prądowo wzmacniaczy. Nie zniechęcam się tym spostrzeżeniem, bo znając specyfikacje techniczną, było to niemal pewne. Urządzenie zasygnalizowało jednak cechy, które mogą się okazać czymś wyjątkowym. Mówię tu o czystości brzmienia w średnicy i górze pasma, a także ich rozdzielczości. Bas zapewne nie zostanie demonem zejścia, jednak mogę sobie wyobrazić, że z łatwiejszymi kolumnami będzie znacząco lepiej. Niedługo zresztą się o tym przekonam, Zollery Solution z 92 dB już czekają na swoją kolejkę. Cenne jest to, że góra nie sieje posklejanym syfem, jest precyzyjna i pomimo ilości, jest przyjemna w odbiorze. Średnicę wyżej opisałem, to co tam się dzieje to uczciwe rzeczy.

 

To tyle na dzisiaj. Wiem, ze takie pierwsze oceny mogą być dalekie od prawdy, mimo to postanowiłem je wyrazić. Proszę kolegów o zrozumienie, chciałbym jak najuczciwiej podejść do sprawy. To dopiero początkowe wnioski, które zdążę zweryfikować.

 

PS. Jeszcze raz dziękuję koledze, który zdecydował się wypożyczyć wzmacniacz. To piękna i zadbana rzecz, będę na nią uważał.

Edytowane przez palton
Gość czubsi

(Konto usunięte)

Dysproporcja góry do dołu wynika z tegl , że to zaledwie kilkudziesięciowattowy wzmacniacz i nie da rady z trudniejszym obciążeniem. Podoba mi się rzeczowe podejście do sprawy. Ocena pewnych cech jest niemal w punkt wg mnie natomiast kwestie dotyczące opisu dołu pasma , przestrzeni itp są mi znane przy trudnym jak dla tej konstrukcji obciążeniu i krótkim graniu w danej konfiguracji.

 

nie jest to tytan wydajności jak już wspomniałem przed odsłuchem ale koledzy wyłapali już parę charakterystycznych cech tego modelu więc idziemy w dobrym kierunku ;-)

 

ps

jeśli ten wzmacniacz zrobił na kolegach takie wrażenie to 907 zrobi zdecydowanie większe i to zapewne w każdym względzie.

 

pozdrawiam !

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.