Skocz do zawartości
IGNORED

Nowa (no może nie aż tak) audiofilska moda.


palton

Rekomendowane odpowiedzi

palton, 17 Sty 2010, 23:49

>Nawet Leszek Możdżer żartuje (żeby nie powiedzieć że kpi) w trakcie

>koncertu i pyta czy było wystarczająco "audiofilsko", bo to ostatnio jest takie modne.

 

Zdecydowanie lepiej słuchać tego co ma do zagrania niż do powiedzenia.

modrzew47, 18 Sty 2010, 15:41

 

>bady

>Nie znam jazza...on naprawde pasie?Czy to żart?

 

ma nawet płytę testową z rykiem krów... To nie byle taki pastuch prostak! Pastuch audiofil! Od razu 5 cm więcej... Kolejne 3 cm za wypożyczenie salonowego bmw i sfotografowanie rękawiczek (ciekawe, gdzie zdaje się na prawko w furmance).

bady,

Rozumiejac twoje histeryczne niezadowolenie po samonobilitacji jako audiofila w przekonaniu, ze twoje pastwisko stalo sie w takim momencie bardziej elitarne i podnioslo twoj status spoleczny, musisz sie jednak pogodzic z prostym faktem, ze my, osoby z wyksztalceniem i erudycja tak techniczna jak i artystyczna odnosimy sie do swoich zainteresowan z zasadnicza skromnoscia i nie drzemy publicznie mordy podczas ataku nienawisci i zawisci w stosunku do osob kulturowo ci obcych, poniewaz takie zachowanie nie bylo logicznie nigdy czescia skladowa naszych osobowosci. Zredukuje to u ciebie znaczaco sile uderzenia roznic klasowych.

Tak naprawdę audiofilem, to się jest przez pisanie na forum, polecanie urządzeń, których się nie słyszało i licytowanie się markami posiadanego sprzętu. Bo jak się zerknie na jakość brzmieniową systemu (i pokój z akustyką całkiem na bakier), to nie da się tego słuchać dłużej niż przez 15 minut.

Widać to po małej liczbie relacji z odsłuchów lub zdania relacji z wizyt u kolegów audiofilów. Poza wyjątkami, to wolimy sprawiać wrażenie posiadających wyjątkowo grający system, a ma dojść do konfrontacji, to zapada cisza. Takie teoretyczne podejście jest ze stratą dla wszystkich. I jak widać męczy przygodnych obserwatorów tego wynaturzenia.

>palton

 

no i zobacz, miałeś takie dobre zamiary, ale co zrobić, jak reprezentują was takie pajace, jak powyższy :)))

 

>jazz :-(

 

czekamy na jakieś wtrącenia anglojęzyczne, one nadają wymiaru światowości twoim elitarnym i skromnym postom.

Napisz lepiej, o jakich elementach kultury tu piszesz. Tylko nie mów, że chodzi o ten podręcznik sawłarwiwru, który wryłeś na pamięć.

  • Użytkownicy+

Panowie jak na bocznicę, to jestem dumny z Was :-).

Muszę jednak sprecyzować sprawę, są dwa różne (negatywne) zjawiska:

1. Audiofil dla laika z zewnątrz.

2. Audiofil dla baaaaardzo doświadczonego "kolegi" audiofila.

 

Robert

  • Użytkownicy+

Oto niezły przykład "życzliwości"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Robert

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jazz :-), 18 Sty 2010, 23:01

 

"(...)my, osoby z wyksztalceniem i erudycja tak techniczna jak i artystyczna (...)"

 

 

jazz, ależ ja w to nie wątpię, że brak ci wykształcenia tak technicznego, jak i muzycznego. Niestety musisz nadrabiać erudycjom i kulturom udając, że coś tam słyszałeś i coś tam wiesz.

A jak nie zadziała, to do dealera pożyczyć auto/sprzęt audio, cyknąć fotkę i zarzucić na as.

 

Pochwalił byś się lepiej, czym jeździsz, bo ta mydelniczka za 25k $ kupiona w usa to nikomu tu nie imponuje.

  • Użytkownicy+

Panowie, przecież nie chodzi o to by komuś czymś imponować (oczywiście może tak być przy okazji), lecz o to czy to coś sprawia właścicielowi frajdę.

 

Robert

  • Użytkownicy+

bady, Jazz to taki rodzaj muzyki, czasami też ktoś ma Jazz ;-)

A tak serio, to może jest to dobry wątek, aby stare zwady poszły w niepamięć ?

 

Robert

Ps. Piszę krótko, czytam jakieś dwa lata.

Wuelem, 18 Sty 2010, 23:13

 

>Tak naprawdę audiofilem, to się jest przez pisanie na forum, polecanie urządzeń, których się nie

>słyszało i licytowanie się markami posiadanego sprzętu. Bo jak się zerknie na jakość brzmieniową

>systemu (i pokój z akustyką całkiem na bakier), to nie da się tego słuchać dłużej niż przez 15

>minut.

>Widać to po małej liczbie relacji z odsłuchów lub zdania relacji z wizyt u kolegów audiofilów. Poza

>wyjątkami, to wolimy sprawiać wrażenie posiadających wyjątkowo grający system, a ma dojść do

>konfrontacji, to zapada cisza. Takie teoretyczne podejście jest ze stratą dla wszystkich. I jak

>widać męczy przygodnych obserwatorów tego wynaturzenia.

 

Buehehe, nic dodac nic ując. Ewentualnie można jeszcze dwa słowa tytułem uzupelnienia, że te rzekomo latami całymi poszukiwane, składane i dopieszczane "wyjątkowo grające systemy" to w rzeczywistości zbieranina przypadkowo zestawianych gratów, które grają bo grają, dlaczego miałyby nie grac, tylko po co sadzic te głodne kawałki i kreowac się na wielkiego eksperta czy poszukiwacza Atlantydy... no chyba nie po to, żeby za jakiś czas dobrze je sprzedac i kupic kolejne, które cudownie odkryte (10 czy 20 lat po zakończeniu produkcji) nagle staną się LEGENDARNE...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Gość rochu

(Konto usunięte)

parantulla,

 

A co powiesz w takim razie o ludziach którzy z premedytacją kupują stare i jeszcze bardziej starsze graty, pomimo tego, że stać ich na nowe, lepsze klocki. A wszystko tylko po to aby odtworzyć np pierwsze tłoczenie Zeppelinów z 68 roku na sprzęcie z epoki i próbować chociaż część tej aury dzwięku z tych czasów.

Jak nazwiesz takich ludzi?

rochu

Znam ludzi,którzy z powodzeniem mogli by posiadać nowoczesne piękne meble a kupują stare,pokryte już patyną starości.Dlaczego?Odpowiedź jest taka sama.Lubią to co stare,bo kiedyś inaczej były robione,ręcznie z większym pietyzmem.Dzisiaj czystość formy i porządek w przestrzeni tego nie akceptują a więc inaczej się do tego podchodzi.W audio jest podobnie...to klienci kształtują produkty swoimi decyzjami o zakupie.

rochu, 20 Sty 2010, 11:16

 

>Jak nazwiesz takich ludzi?

 

Wyjątkami potwierdzającymi regułę?

Na pewno nie przesiadują całymi dniami przed komputerem wypisując na forum poematy o przepaściach dzielących, zjadaniu na śniadanie czy biciu na głowę przez te starocie wszystkiego co zostało wyprodukowane w XXI wieku (czy nawet trochę wcześniej) tylko po to żeby później zarobic 50 złotych na odsprzedaży tych wiekopomnych rarytasów.

Nic nie mam do prawdziwych pasjonatów (o których wspominasz) czy zbieraczy ciekawych staroci (sam mam kilka) tylko rzygac już normalnie się chce jak powstaje kolejny Klub Miłośników Czegośtam, gdzie grupka drobnych cwaniaczków sztucznie lansuje kolejną modę na kolejną zapomnianą "legendarną" markę, a druga grupka naiwnych ciemniaków spija słowa z ekranu i czyści portale aukcyjne z niesprzedawalnych do tej pory rupieci.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

No i trudno z parantullą się nie zgodzić.Sam odsłuchiwałem starego JBL-a i nic nadzwyczajnego nie słyszałem...taki sobie badziewiaczek.Nie pisze jaki model,bo nie chce kolejnej awantury.

Gość rochu

(Konto usunięte)

parantulla, 20 Sty 2010, 13:34

 

Ciekawe, jest kilka (może więcej niż kilka) starych sprzętów, które jak piszesz zjadają na śniadanie nowe produkcje, nie mniej informacja na ich temat w necie prawie nie istnieje lub jest szczątkowa i zakamuflowana.

Osoby zainteresowane, pilnie strzegą takich tajemnic, z obawy aby ceny na rynku wtórnym nie poszły w górę. Dlatego nikt nie jest zainteresowany propagowaniem wiedzy na ten temat.

 

A moda na vintage? Mody się zmieniają, ta pewnie też się skończy.

Handlarze znajdą inny obiekt zainteresowania.

Taką mam przynajmniej nadzieję.

>rochu, 20 Sty 2010, 13:49

 

Ty naprawdę wierzysz w "prawdę obiektywną"? Co mnie obchodzi, że jakieś gremium osób stworzy sobie taką listę?

Kurde, jakby ktoś naprawdę potrzebował takie sprzętu, to by sobie poszedł do sklepu, wybrał i kupił to, co się mu podoba. Objechał by kilka sklepów i audioshow najwyżej. A nie pieprzył 3 po 3 na forum, co lepsze, a co gorsze. Jeżeli ludzie nie odczuwają potrzeby posiadania danego sprzętu, to po co u nich takową budować pisząc na forumie o niezwykłości danego grata? Chyba po to, żeby ceny szły w górę.

Gość rochu

(Konto usunięte)

bady,

 

Wybacz, ale jesteś chyba naiwny.

Pokaż mi proszę te kilka sklepów w Naszym Pięknym Kraju gdzie mogę sobie posłuchać, porównać i od ręki zakupić jakiś gramofon zrobiony przez Fairchild albo Empire Company?

W Polsce tego nie znajdziesz, w Europie też będziesz miał problem, może za Wielką Wodą trafisz na kilku ludzi, którzy wiedzą co i jak.

I tu jest sens forów dyskusyjnych. Możliwość pozyskania wartościowej i rzadkiej wiedzy, o której nawet człowiek nie ma pojęcia.

i akurat bez tego gramofonu muzyka nie brzmi?

 

Chyba jest różnica pomiędzy ocenianiem sprzętu grającego a fetyszyzmem sprzętowym?

 

Ja jestem trochę naiwny, bo po prostu jestem głuchy. Mało, że nie słyszę kabli, ja nie słyszę wzmacniaczy :)

A jakie kolumny mi się nie podobają, to nie powiem. Jeszcze się to pokryje z kilkoma innymi wypowiedziami i wyjdzie z tego jakaś moda, po czym dystrybutor lub producent podniesie ceny?

 

A po co, skoro nikt z was tych kolumn nie docenia ? :) A usłyszeć je w pl można.

 

Ten, kto będzie naprawdę ich potrzebował, ten sobie kupi. A jakaś durna moda do tego nie jest ani trochę potrzebna.

 

Wiecie, jak często muzyk wybiera sobie sprzęt? Wchodzi do sklepu, słucha wszystkiego, wybiera coś, co mu się najbardziej podoba w założonym limicie cenowym i wraca do domu. Nie potrzebuje sobie przedłużać pisząc, jak większość tu obecnych, farmazony.

A, tylko on wie, że sprzęt tylko odtwarza nagranie...

 

A może nie ma racji?

  • Użytkownicy+

Parantulla

"W opisie temaru zawarłem te słowa :

na forum nikt nie doradza bezinteresownie, bo na pewno ktoś znajomy ma właśnie te polecane urządzenie do sprzedania"

 

A TY piszesz w TYM wątku :

"rzygac już normalnie się chce jak powstaje kolejny Klub Miłośników Czegośtam, gdzie grupka drobnych cwaniaczków sztucznie lansuje kolejną modę na kolejną zapomnianą "legendarną" markę, a druga grupka naiwnych ciemniaków spija słowa z ekranu i czyści portale aukcyjne z niesprzedawalnych do tej pory rupieci."

 

Właśnie to jest ta dziwna moda na podejrzewanie wszystkich. Jeśli kogoś się złapie na takiej praktyce to trzeba to piętnować, ale żeby tak uogólniać ?

 

Robert

bady

No nie,w taki sposób można z każdego hobby zrobić...maszkarona.To bzdurne uzasadnienie.

Zbierający znaczki pocztowe(Filatelista)to też Twoim zdaniem fetyszysta?Oczywiście tylko ten co zbiera znaczki stare i drogie.

>moderacja

 

czemu mój wpis wyleciał, a zadęty wpis dżeza został?

 

Czyżby nieprawdą było, że dżezowi brak wykształcenia tak muzycznego, jak i technicznego (o którm sam wspominał)? Szczerze wątpię.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.