wzmacniacz + loudness

[Gość czubsi]

dd6

 

jest dokładnie odwrotnie !

Sprzęt do domu nie jest sprzetem grającym głośno !

Sprzet estradowy wymaga natomiast konsolety z wielu różnych i często innych przyczyn

[mamel]

majkeljot

 

w języku ojczystym znaczenie zwrotu "bliżej natury" jest nieco inne niż bez znaczka "cudzysłów"; jeśli tego nie chwytasz to pewnie jeszcze i kilku innych ...

[dd6]

Cytat z Rogera Russella (McIntosh):

 

"The loudness control supplied low frequency boost to compensate for the behavior of the human ear at low listening levels. Most loudness contours were switched in with a fixed amount of contour using a tap on the volume control. The user had no control of the contour for any particular volume control setting. The C 26 had much better compensation. It provided a continuously variable contour. First, the volume was set at the highest desired listening level. Then, when the loudness control was rotated clockwise from the flat position, the volume decreased and the contour automatically increased the required amount of bass amplitude and bandwidth for the new listening level. This action provided full frequency range listening at even the lowest listening levels."

[mamel]

>Sprzęt do domu nie jest sprzetem grającym głośno !>

 

to po co Wam kuźwa te 500 watowe Krele

[majkeljot]

czubsi, 27 Sty 2010, 16:03

 

>>>Guziczka nie powinno być wcale i nikt by wtedy nie narzekał (być może tak jest w niektórych

>konstrukcjach tych którzy wypowiadają się, że u nich nie ma i słyszą doskonale a nie wiedzą, że

>układ działa nonstop?)

>majkelot

>

>A co wtedy gdy jest guziczek i nie ma żadnej potrzeby go używać ? Jak się ma Twoja teoria do tego

>drobnego faktu ?

 

To go nie stosuj. Z moją teorią się zgadza. Jeśli aplikacja loudnes jest do czterech liter to go lepiej nie stosować, ale jeśli jest dobry układ i lepiej słychać z włączonym to czemu go wyłączać????

To tak jak ze wzrokiem, można w jasny dzień ze śniegiem chodzić i mrużyć oczy i sobie wmawiać, ze tak lepiej bliżej natury, ale mądry założy okulary i będzie w komfortowej sytuacji. Większość wybierze okulary bo ich razi, ale jest grupa ludzi których nie razi tak słońce i nie muszą nosić.

[majkeljot]

mamel, 27 Sty 2010, 16:14

 

>majkeljot

>

>w języku ojczystym znaczenie zwrotu "bliżej natury" jest nieco inne niż bez znaczka "cudzysłów";

>jeśli tego nie chwytasz to pewnie jeszcze i kilku innych ...

 

Czasem "za szybko się czyta" :) może Ciebie nie zrozumiałem

[Piotrek608]

Hmm w Accuphasie i Luxmanie loudnes jest o dupe rozbić bo owszem podbija,ale nie skraje tylko pasmo około 100-270Hz..to badałem..nawet w Diorze Ws442 (wiem shit i badziwie) loudnes jest bardziej z głową doprojektowany ..podbija 40-80hZ....to ma sens..szkoda bo w accu i luxie chodzi tylko o jeden kondzik dają 47nF winien być 100nF...Stare nagrania bez Loudu wypadają nieco blado.

[mamel]

wiatrak, 27 Sty 2010, 15:54

 

 

liniowa jak cholera

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dd6]

Jakby jeszcze ktoś nie rozumiał o co chodzi, to dodam, że istotny jest nie kształt jednej krzywej, tylko różnice pomiędzy ich kształtem dla różnych poziomów głośności. Jak widać na obrazku, różnice te są bardzo duże właśnie dla niskich tonów.

[Gość discomaniac71]

majkeljot nie zycze sobie wycieczek ad personam i nie mam zamiaru odpowiadac na zaczepki.

 

 

Mam wrazenie ze caly ten watek jest o dupe rozbic. Publiczne wylewanie swoich zalow przez ludzi ktorym bez loudnessu nie gra. Albo tylko cicho albo i cicho i glosno. Adoptuje sie do tego teorie o fizjologii ludzkiego sluchu lub ucieka do wycieczek osobistych. Tak wiem nic nie slysze nie znam sie ani na teorii ani na praktyce nie wiem co to dobry dzwiek itp itd. Tylko czemu ma sluzyc to "pierdolenie kotka"? Poprawie wlasnego samopoczucia? Za jakis czas pewnie teorie sie zmienia jak sie poslucha czegos innego i nagle okaze sie ze glupi discomaniac71 czy nie majacy kompletnie pojecia czubsi tudziez kal77 mieli racje. Ludzie ogranijscie sie! Zacznijcie myslec racjonalnie. Przestancie czytac wykresy a zacznijcie sluchac muzyki. Na takim sprzecie na innym na jeszcze innym. Za 2kzl za 5kzl za 10kzl za 50 i 100kzl. Na starym i na nowym. Wtedy moze cos do Was dotrze bo jak na razie to jest pitolenie wycieczki poersonalne i adoptowanie teorii. Wszystko po to zeby moje bylo na wierzchu. Zenada cala geba.

 

PS Takie samo pierniczenie bylo juz o SACD o tym ze vintage nadaje sie do smieci i tylko nowe sie liczy itp itd. Forum schodzi na psy. Takze dzieki takim jak Harvester88.

[dd6]

Wątek byłby bardzo prosty, gdyby nie parę osób negujących samą istotę funkcji loudness. To jasne, że lepiej mieć lepszy sprzęt bez loudnessu niż gorszy z tą funkcją. Tylko to nie jest odkrycie Ameryki.

[wiatrak]

"Ocknij sie chlopie przeczytaj jeszcze raz na spokojnie co napisales i zastanow sie nad soba. Albo to jest jakas marna prowokacja albo wypisujesz mega dyrdymaly."

 

A ktoś tu pisał o tym, że to młodzież schodzi na psy i te pe...

 

Disco, nie odwracaj kota ogonem, tylko odnieś się do merytorycznych pytań. Bez demagogii ze komuś nie gra bez loudnessu. :)

[freepio]

dd6, 27 Sty 2010, 17:02

 

>Wątek byłby bardzo prosty, gdyby nie parę osób negujących samą istotę funkcji loudness. To jasne,

>że lepiej mieć lepszy sprzęt bez loudnessu niż gorszy z tą funkcją. Tylko to nie jest odkrycie

>Ameryki.

 

Ale na tym forum niestety bardzo często nie pomaga się pytającym, tylko korzysta z ich pytań do "zapręzętąwania swąich ąsiągnięć" :(

[Gość czubsi]

Zrozum człowieku, że ten loudness jest tylko i wyłącznie dla takich jak Ty i to też sam producent stwierdził pakując go w urządzenie abyś Ty się podniecał, że go masz bo bez niego nie kupisz ! Teraz jaśniej ?

[Gość czubsi]

Do dziś spotykam ludzi z przeświadczeniem, ze SU-A900 Technicsa jest szczytem możliwości sonicznych a fakt jest taki, ze bez korektora tego słuchać się nie da. I co z tego jak jeden z drugim dalej będzie to wałkował bo przeż wie najlepiej ...

[majkeljot]

discomaniac71, 27 Sty 2010, 16:41

 

>Mam wrazenie ze caly ten watek jest o dupe rozbic. Publiczne wylewanie swoich zalow przez ludzi

>ktorym bez loudnessu nie gra. Albo tylko cicho albo i cicho i glosno. Adoptuje sie do tego teorie o

>fizjologii ludzkiego sluchu lub ucieka do wycieczek osobistych.

 

Równie dobrze można napisać w drugą stronę np. Mam wrażenie że cały ten wątek jest o ... rozbić. Publiczne wylewanie swoich żalów przez ludzi którym loudnes we wszystkim przeszkadza. Są pewni że mają sprzet na którym zawsze wszystko gra idealnie, choćby było dennie i miernie. Adoptują do tego swoje teorie, że firmy których sprzet mają są mądrzejsi od naukowców w labolatoriach itd.

 

>Tak wiem nic nie slysze nie znam sie

>ani na teorii ani na praktyce nie wiem co to dobry dzwiek itp itd.

 

Wypisując takie "mądrości" sam dajesz temu dowód.

> Tylko czemu ma sluzyc to"pierdolenie kotka"? Poprawie wlasnego samopoczucia? Za jakis czas pewnie >teorie sie zmienia

 

Sęk w tym, że to nie teorie. To sprawdzona wiedza której mała grupka malkontentów bez sensu próbuje zaprzeczać.

 

>Ludzie ogranijscie sie! Zacznijcie myslec racjonalnie. Przestancie

>czytac wykresy a zacznijcie sluchac muzyki. Na takim sprzecie na innym na jeszcze innym. Za 2kzl za

>5kzl za 10kzl za 50 i 100kzl. Na starym i na nowym. Wtedy moze cos do Was dotrze bo jak na razie to

>jest pitolenie wycieczki poersonalne i adoptowanie teorii. Wszystko po to zeby moje bylo na

>wierzchu. Zenada cala geba.

 

Właśnie tego pragniemy, słuchać muzyki jak lubimy, ale są tacy którzy na siłe chcą przekonać do swoich nierozumnych racji. Wróć na pierwszą stronę i zobacz kto swoim pierwszym postem perfidnie podjudza do takich "utarczek". Kto? Pierwszy post jest diskomaniaka, czyż to nie dziwne? Chłopak zadał proste pytanie, można było prosto odpowiedzieć ale nie, jak sępy rzucili się przeciwnicy loudnes. PO CO? BO LUBIĄ TAKIE ZWADY zamiast słuchać muzyki, a później poszło jak po maśle.

[dd6]

czubsi, 27 Sty 2010, 17:13

 

>Do dziś spotykam ludzi z przeświadczeniem, ze SU-A900 Technicsa jest szczytem możliwości sonicznych

>a fakt jest taki, ze bez korektora tego słuchać się nie da. I co z tego jak jeden z drugim dalej

>będzie to wałkował bo przeż wie najlepiej ...

 

czubsi, tu nie piszą tylko ludzie z Technicsami

[Gość czubsi]

majkeljot

 

w takim momencie po prostu proponuję przyjedź kiedyś do mnie usiądź posłuchaj ja obiecuję, że nic nie będę mówił niepytany a potem wyjdziesz i opiszesz coś usyszał na forum wchodzisz w to ???

[Gość discomaniac71]

majkeljot mozesz sobie dorabiac teorie do loudnessu - nic mi do tego. Mam swoje zdanie jak zreszta kilku innych uczestnikow tej dyskusji. Drobna uwaga: w laboratoriach takich firm jak Krell Copland czy Plinius takze sa zatrudnieni naukowcy. Zapewne nie gorsi od tych na ktorych sie powolujesz. Loudnessu nie stosuja bo nie ma potrzeby. Tylko mi nie pisz ze to sprzet dla ortofoksyjnych audiofili. Z drugiej strony Luxman Sansui czy Accuphase daje mozliwosc wyboru. Stosujesz albo nie. W poprawnej konfiguracji i we w miare dobrze wytlumionym pomieszczeniu stosowanie upiekszaczy nie ma sensu niezaleznie od tego co na ten temat mowi teoria fizjologii ludzkiego sluchu.

 

PS Tak mialem sprzet ktory bez loudnessu sie nie obyl. Nazywal sie Denon PMA 560. Drugim takim klockiem byl Harman Kardon HK 6100.

[Gość discomaniac71]

majkeljot zapraszam takze do siebie.

[majkeljot]

Jeśli będę kiedyś po drodze, czemu nie. Tylko, co wtedy jeśli dla mnie okaże się to do kitu. Podejrzewam, że dalej będę pod naciskiem "jedynej słusznej" metody. No ale może się mylę. A tak w ogóle to w jakich okolicach zamieszkujesz bo może to nierealne. Jak chcesz to na priva.

[kali77]

Zrozum człowieku, że ten loudness jest tylko i wyłącznie dla takich jak Ty i to też sam producent stwierdził pakując go w urządzenie abyś Ty się podniecał, że go masz bo bez niego nie kupisz ! Teraz jaśniej ?

 

Szczera prawda!!Mam jednego znajomego.Sprzedał kino domowe,kupił stereo.Bas aż dudni a jemu mało.I co robi: podpina tandetnego suba tonsila za 400zł.No teraz jest super.Takich ludzi niestety jest dużo więcej.Wiecznie im mało basu.Przecież to jest istota dzwięku.

[Gość discomaniac71]

Kraków (ja) i bodaj Gorzów (czybsi).

[Piotrek608]

Tak,muzyka bez funkcji loudnes niekiedy jest nie do przyjęcia jak świat na trzeźwo:)Dla miłośników loudnesu pozdrowienia od zwolennika podbitego dołu...U mnie jest na +4dB:)

[harvester88]

Nie pisz lepiej Piotrze w tym watku. Pewnie chcesz troche wody do tej piaskownicy przyniesc ale zaraz dotaniesz wpierdziel łopatkami od discomaniaca i jego kolegow ktorzy wmowia ci ze moczem chcesz zwilzyc ich audiofilski piaseczek a nie woda. I nawet nie bedzie ich obchodzilo ze pokazesz im kran z ktorego nalales.

[Gość discomaniac71]

harvester88 nie wymadrzaj sie bo za kazdym razem jak zaczynasz snuc swoje domysly trafiasz kula w plot. Na audio sie nie znasz - to juz wiemy. Chamski jestes - to tez juz wiemy (chcialbym zebys mi kiedys sprobowal ublizyc w 4 oczy ale pewnie cienko by z tym bylo). Nie znasz takze realiow forum i nie wiesz kim jest Piotrek608. Gosc zna sie na rzeczy i zwykle jego posty sa ciekawe i pozyteczne. Nie znaczy to jednak ze nie ma prawa do wlasnych ekstrawagancji. Jedna z nich opisal powyzej.

[harvester88]

Odechciewa mi sie jak widze takie posty ale jeszcze ostatnia rzecz napisze. Nie zauwarzylem zebym komukolwiek probowal ublizyc, moja uwaga co do utraty sluchu w gornym pasmie byla tylko takim testem czy sie zaraz obruszysz ze slyszysz lepiej niz nietoperz a wyzej wspomniane zjawisko cie nie dotyczy. Dales sie podpuscic i tyle. Porownanie tej dyskusji do piaskownicy uwazam za jak najbardziej trafne i tez nie bylo tu zamiaru ublizania tylko ukazanie w jaki sposob traktuje sie tutaj merytoryczne argumenty. Jak juz napisalo kilka osob to pyskowke zaczales ty pierwszym swoim postem w tym watku i z reszta jestes w odnoszeniu sie do innych mistrzem hipokryzji.

Mozesz juz odetchnac z ulga bo pod ciezarem twojego "autorytetu" wykruszaja sie ludzie z tej dyskusji.

pozdro i narka po raz ostatni;]

[Gość discomaniac71]

harvester88 z tak malym doswiadczeniem w audio probujesz wydawac sady i kwestionowac zdanie innych. To jest zalosne. Wiesz co jest merytorycznym argumentem? Zestaw mojego kumpla: Krell KAV 300 CD i KAV 300i plus Vienna Acoustic Beethoven Baby Grand w pokoju 30m2 ktory cicho gra na tyle dobrze ze nie potrzebuje zadnych upiekszaczy. Podobnie moje zestawienie jednak pokoj jest znacznie mniejszy. I gdzie tutaj jest ta Twoja fizjologia sluchu? I gdzie moj (sugerowany) ubytek sluchu zwiazany z wiekiem? Ja mam 38 lat kumpel niedawno skonczyl 37. Nawiasem mowiac moj ojciec wiele lat zajmowal sie zawodowo muzyka i robil sobie audiogram w wieku 46 lat (byl 8 lat starszy ode mnie) i czestotliwosc slyszana przekraczala 16khz. Zreszta gdzies jeszcze mam to badanie. Kolejne pytanie: ile muzyki jest powyzej 16khz? Jakie instrumenty operuja w tamtych czestotliwosciach? Prawda jest taka ze jesli ktos nie przebywa w pomieszczeniach w ktorych jest duze zagrozenie sluchu (hale produkcyjne, dyskoteki itp itd) to ubytek sluchu jest znacznie mniejszy niz pokazuja to badania. Jest cos takiego jak higiena narzadu sluchu. Badacze biora zwykle pod uwage pewna srednia wliczajac do grupy takze ludzi pracujacych fizycznie w miejscach stanowiacych ryzyko uszkodzenia sluchu.

[Makgajwer]

nie wiem nad czym się tu w ogóle zastanawiać. Dla mnie nawet lekkie podbicie rzędu 2dB np wysokich tonów deklasuje kompletnie sprzęt, nie da się tego w ogóle słuchać na dłuższą metę pomimo że dla laika brzmi atrakcyjnie. Poziom harmonicznych ma być na równym poziomie a nawet lekkie podbicie powoduje drażniącą nienaturalność wokalu, dźwięk jest rozjaśniony i zaczynają syczeć wyższe harmoniczne, wybijać się ponad opymalny poziom. Niewazne z jaką głośnością słucham efekt jest podobny.

[Gość discomaniac71]

I dokladnie o top chodzi. Bez wzgledu na teorie fizjologii sluchu ktora nie ma tutaj zastosowania a jest jedynie chybionym argumentem w rekach tych co im sie wydaje ze wiedza lepiej.