Skocz do zawartości
IGNORED

Kable sieciowe - warto czy nie!!!


maszmol

Rekomendowane odpowiedzi

no to poranną porcję rozrywki mamy za sobą. Może teraz coś równie wesołego o kablach?

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

mlb, 21 Lip 2010, 09:22

 

>no to poranną porcję rozrywki mamy za sobą. Może teraz coś równie wesołego o kablach?

 

Kable grają, diametralnie zmieniają charakter odtwarzanej muzyki, tak, że moja żona słyszy to w kuchni robiąc bitki, sąsiad u góry również, dziękuje i pozdrawiam.

absinth3

>Od dawna twierdzę że to spory religijne. Dawniej to było fajnie- jakaś Wyprawa Krzyżowa, wojenka

>religijna, łamanie kołem kacerza, ostateczne przekonanie oponenta ogniem stosu i inne wymyślne

>zabawy umysłowe. A my tu co? Nawet atramentu nie wylewamy- hmmmm jakiś postęp jest!

 

Absinth, czy to jednak jest postęp czy regresja? Mamy dwudziesty pierwszy wiek, wyprawa krzyżowa nie wyjdzie. Także i z powodu rozproszenia oponentów. Wyprawy krzyżowe jednoosobowe to byłby śmiech jakiś. W XXI w. bardziej przystoi zwołać ustawkę jakąś: technokraci (jak to zgrabnie ujął Kolega greenme) versus audiofile. Broń? No jakże, kable przecież! Piękny to byłby widok! Podejrzewam, że lepszy niż rekonstrukcja bitwy pod Grunwaldem. A wynik? Jak zwykle, niepewny. Z jednej strony technokraci mają pewnie lepiej rozwinięte mięśnie (w końcu pracują fizycznie), audiofile prezentują zapewne zaniki mięśniowe związane z ciągłą oceną właściwości sonicznych swojego systemu. Z drugiej strony, broń daje przewagę audiofilom: zwykle mają grubsze kable...

Drodzy kablofile, jeśli po moich wpisach zrozumieliście chociaż trochę na czym tak naprawdę polega zjawisko audiofili i co w rzeczywistości słyszymy, to radzę nie korzystać z rysunków jakie zamieścił przed chwilą wasz guru, bo może się okazać, że jeśli nie wyjdziecie ze swoich chorych przesądów to nie pozostanie wam nic innego jak to co wam pokazał wasz miszcz i przewodnik duchowy

>>Marcin K.

Zgodze sie z toba, Accuphase to dobra firma, ale jak wytlumaczysz fakt, ze przez wiele lat firma nie robila kabli, kondycjonerow, az tun nagle zrobila dwa? Co, nagle sie obudzili? Inzynierowie z Accu dobrze wiedza co robia, ale pierwsze sprzypce graja dzisiaj po dyktando zysku...

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

jozefkania, 21 Lip 2010, 00:46

>>Kable potrafią tak rozwinąć dzwięk...

>A skąd pewność, że w dobrą stronę? Może mają jakieś puszki, elementy RLC i działają podobnie jak filtry w zwrotnicy. Słoń nawet usłyszy taką zmianę. Zmianę - nie od razu poprawę.<

 

Bardzo dobrze Jozef!

miałem z 10 sieciówek jednocześnie przez tydzień, każda "grała" inaczej i każda spektakularnie

po tygodniu oddałem wszystkie i zostałem ze standardem

stwierdziłem, że jak mam dłubać w innych elementach toru (wzmacniacz, dac, pre phono, IC, to przynajmniej na wejściu niech nie będzie oszustwa

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Ja myślę, że wszystko robi się pod dyktando zysku. Pewnie pisanie wierszy też pod to podchodzi, bo dobrzy poeci mają wiele lasek i sporo kapusty. A co do kondycjonerów Accu, to osobiście jestem sceptykiem. Bo miałem przyjemność randki z wyższym modelem 1210 i jak w pysk strzelił- nie było u mnie żadnej poprawy. Żadnej! To mój skromny palik 04 daje radę.

rock&roll, 20 Lip 2010, 20:22

>Mam pewien pomysł na test kabli sygnałowych, a następnie łatwą analizę komputerową wyników,

>ewentualnych różnic.

 

Obawiam się, że to może nie być takie proste, ale napisz jaką masz koncepcję.

 

absinth3, 20 Lip 2010, 20:50

>Edward - przerabiam Mass in B Rifkina...

 

U mnie wciąż na pierwszym miejcu The Netherlands Bach Society, wersja pod Veldhovenem z fantastyczną Dorothee Mields, którą miałem przyjemność słyszeć na żywo.

 

Marcin K., 20 Lip 2010, 22:07

>Edward, napisz coś o maściach, bardzo mnie zainteresował ten temat.

 

W zasadzie to jest lakier, nie maść: TUBE-O-LATOR. To może być coś, co zdecydowanie poprawi dźwięk Twojego systemu. Słyszałem, że jest już nieprodukowany, ale może ktoś jeszcze sprzedaje NOS-y.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

bum1234, 20 Lip 2010, 22:55

>Powtarzam link umieszczony już przeze mnie wcześniej

>

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ciekawy test, powinien dać do myślenia. Procedura udostępnienia kabla każdemu uczestnikowi na długi czas do własnego systemu, aby słuchać maksymalnie bezstresowo jest najlepszą możliwą, jaką można sobie wyobrazić. Mało tego, w zestawie do przetestowania znajdował się wyraźnie wskazany "zwykły" kabel (D), aby ułatwić odnalezienie drugiego identycznego wśród pozostałych kabli (A, B C). Dodatkowo jeden z nieznanych kabli to był DIY "zrobiony tak, aby grać źle", niestety nie mogę odnaleźć informacji jak był zrobiony. Wśród tych miernych kabli tylko jeden był prawdziwą audiofilską sieciówką. Czyż można sobie wyobrazić większe ułatwienia? Podsumowanie wyników pokazało, że uczestnicy (statystycznie) nie tylko nie rozponawali drogiego kabla, ale nawet opisywali różne "sygnatury brzmieniowe" dwóch egzmplarzy tego samego kabla!

 

neomammut, 21 Lip 2010, 00:14

>Nie wstydze sie swojego pokoju i sprzetu (...)

 

Jeżeli wklejone wcześniej zdjęcie to jest faktycznie Twój pokój odsłuchowy to przede wszystkim należy pozazdrościć tak dużej ilości drewna. Pokoje, które są całe wyłożone drewnem mają bardzo często świetną aukustykę. Dodatkowo łamany sufit jest ogromną zaletą. Osobom, które nie deceniają drewna na ścianach proponuję zwrocić uwagę na fakt, że Sala koncertowa Polskiego Radia im.S. Lutosławskiego, zwana studiem S1 ma wszystkie ściany także pokryte drewnem, a akustycznie jest to jedna z najlepszych sal w Europie!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

(zdjęcia poniżej)

 

Tylko dlaczego u Ciebie kolumny stoją na podłodze? To akurat nie jest dobry pomysł!

post-12280-100000047 1279707564_thumb.jpg

post-12280-100000048 1279707564_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

intenser, 20 Lip 2010, 20:03

>zamiast pakować kasę w "durny kawał metalu z wtykami" jakim jest kabel coax wolałbym zakupić płyty

>tyle tylko , iż odsłuchy nie pozostawiły najmniejszych wątpliwości i na mnie i na znajomych

>klocki różnej klasy - od Audio Syntesis , Audio Alchemy itp po dzielonego DCS'a (ten ostatni u

>znajomego idealnie odwzorował współczynnik ceny do jakości każdego wpiętego coaxiala)

>no wybacz - wspomnę co pisałem kilka minut temu

>niedosłyszący nie uchwyciłby różnicy pomiędzy np. Fadelem, Tarą a Stereovoxem

 

Nie mam powodu Ci nie wierzyć. Jednak cały interface SPDIF został tak zaprojektowany, specjalnie i świadomie, aby maksymalnie wyeliminować wpływ kabli do tego stopnia, aby uczynić je kompletnie nieistotnymi dla dźwięku. Muszą spełniać tylko podstawowe normy elektryczne i każdy z nich wtedy będzie tak samo dobry. I tak działają wszystkie dobre połączenia SPDIF. Jeśli kabel cyfrowy zmienia brzmienie ponad wszelką wątpliwość i nie jest to absolutnie sugestia, to jest to EWIDENTNY powód do zmiartwień. Ze sprzętem musi być coś nie tak. Podświadomie jednak przypuszczam, że z Twoim sprzętem jest wszystko w porządku o ile w DAC-u nie siedzi archaiczny odbiornik SPDIF-a sprzed 20 lat. Ale wtedy kable są niewinne.

>>Edward

Tak, to jest faktycznie moj pokoj, kolumny czuja sie dobrze praktycznie w kazedym polozeniu, teraz stoja na podstawkach i nie dlatego, ze graja lepiej, ale dlatego, ze siedzenie na podlodze mi nie sluzy. Brzmienie zestawu odkrylem dopiero jak przyjechaly do mnie te wlasnie kolumny. Mam wszystko co chcialem miec jesli chodzi o brzmienie, przestrzen, barwe wszystko mi sie podoba. Dlatego wlasnie podczepilem sie pod ten temat, by pokazac ludziom, ze mozna cieszyc sie naturalnym brzmieniem bez wydawania tysiecy na kabelki, czy oczyszczacze pradu. Trzeba oczywiscie wiedziec co kupic...

Niestety, audiofile potrafia tylko obrazac, maja swoj schemacik i nie chca z niego wyjsc, bo nikt sie nie chce przyznac, ze wydal bez sensu tyle kasy...

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

SA

>...Słoń nawet usłyszy taką zmianę...

>przepraszam bardzo...a neomamut też???

 

Mamuty nie dają rady..za stare są!

A tak na marginesie to dlaczego niesłyszącym tak zależy żeby słyszący też nie słyszeli?

Byka boli h.j jak krowa sie cieli?

neomammut, 21 Lip 2010, 1

<

 

Mocno upraszczasz - pasuje ci Sonny? - to i piknie, innemu podpasuje Rotel a inni gonią króliczka bo tak lubią - i do tego trzeba właśnie dużo wiedzy

w ciemno macają dzieciaki, prawdziwy audiofil nie może być głupem

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

To prawda, siła sugestii i dobrego nastawienia robi bardzo wiele. Chcemy, żeby zagrało dobrze i czasem gra...

Ale ja stosuję - prostą bardzo i uczciwą wobec siebie - metodę weryfikacji przydatności w systemie jakiegoś komponentu. Jeśli po jego likwidacji, czy wypięciu z systemu, skoro mowa o kablu, odczuwam brak słyszanych wcześniej "korzyści", to nie ma o czym gadać. Jak mnie stać w danym momencie, to kupuję taki czy inny gadżet. I w ten sposób biznes się kręci. Biznes, w którym wszyscy jesteśmy umoczeni, tylko jedni bardziej, inni mniej...

Na tym forum nie ma niewinnych. I to chcę Wam uzmysłowić, że kłócimy się o jakieś gówna, a prawda jest taka, że wszyscy jesteśmy uzależnieni od płacenia rachunków za prąd. Dlatego ze świecą szukać takiego audiofila, który słucha tylko muzy na żywo. Za Jagiellonów było ich wielu, a teraz???? Teraz mamy swoje graty i druty, tylko czy jesteśmy przez to bardziej szczęśliwi? Bardziej wolni? Większą przyjemność odczuwamy z życia i słuchania dźwięków niż panowie w surdutach? Nie wiem...

"miałem z 10 sieciówek jednocześnie przez tydzień, każda "grała" inaczej i każda spektakularnie

po tygodniu oddałem wszystkie i zostałem ze standardem"

 

dokładnie tak jest, najbezpieczniej używać standardowych-normalnych kabli sieciowych.

Specjalistyczne sieciówki potrafią tak duzo, ze potrzeba sporo czasu i osłuchania, zeby odpowiednio dobrać je do systemu, a nie tylko coś poprawic i coś drugiego zepsuć. Znowu jak dobierzemy i za jakis czas coś ruszymy to wiadomo - co sie ruszy to sie pruszy i tak w kólko :-)) ja juz mam to za sobą, albo tak mi sie tylko wydaje...

Qurwa!

Czy od tysiąca wpisów nie macie NIC innego do roboty, jak pieprzenie (następny wątek z cyklu XYZ)?

Darwin całe życie studiował i zgłębiał tajniki ewolucji. Stworzył li tylko TEORIĘ ewolucji (bo był na tyle inteligenty, że widział..., że niewiele i nie do KOŃCA wie:).

A tu Mistrzowie kabla, elektronów oraz psychiki ludzkiej wiedzą, że "cudów" (z różnych przyczyn nie posiadających wiarygodnego, naukowego wytłumaczenia) NA PEWNO nie ma!

 

Moderacja jak zwykle na wczasach:(

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Chodzi właśnie o brakujące ogniwo między cudem którego na pewno nie ma a zjawiskiem które się słyszy

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

"Jeśli po jego likwidacji, czy wypięciu z systemu, skoro mowa o kablu, odczuwam brak słyszanych wcześniej "korzyści", to nie ma o czym gadać."

 

u mnie jest podobnie, po zastapieniu dwoch kabli sieciowych na standardowe trace dużo przyjemnosci z odsluchu, jest po prostu kiepsko.

a u mnie nietóre sieciówki grały ZNACZNIE gorzej niż kable komputerowe, na placu boju zostały dwie i te zostały na stałe. Potrzeba sporo uwagi, by dobrze wybrać; strasznie łatwo umoczyć kasę- ale MOŻNA wybrać dobrze

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

Witam u mnie lepiej wypadl kabelek

StandArt Moc 2 od zwyklego kabelka czyli komputerowego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Człowiek choćby się zesrał i tak wszystkich cudów nie rozwikła, wszelkich zależności wszystkich rzeczy nie odkryje...

Nie mniej - wielu dociekliwych i upartych ludzi (co to im się zdaje inaczej) potrzebuje nieraz całego życia, aby się o tym przekonać - jak Darwin:)

 

Bon voyage!!!

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

ja zwykle wpinam dwie .Taki zdublowany tandem..Owiniete razem drutem do kupy.Koniec drutu włozony jest w doniczke z ziemia i sola.od kiedy to zainstalowałem nie ma mowy o normalnym słuchaniu.Cały czas ta doniczka ...przewraca sie.Ale jakosc zastepuje mi wszystko.mam pomysł na dwie doniczki, z dwoch stron.Juz nigdy nie wroce do kabla sieciowego z jedna zyła.

slaw123, 21 Lip 2010, 13:46

>Witam u mnie lepiej wypadl kabelek

>StandArt Moc 2 od zwyklego kabelka czyli komputerowego.

 

Też zbudowany z oparciu o wąż ogrodowy? Tak wygląda na pierwszy rzut okiem.

Edward, 21 Lip 2010, 12:46

 

>Jeśli kabel cyfrowy zmienia brzmienie ponad wszelką wątpliwość i nie jest to absolutnie sugestia, to jest to EWIDENTNY powód do zmartwień. Ze sprzętem musi być coś nie tak.

 

 

Masz 100% racji. To jest zmartwienie gigant - albo jak kto woli - błąd konstrukcyjny interfejsu SPDIF. Osobiście jeszcze nie słyszałem żeby jakiś DAC był całkowicie odporny na jakość kabla cyfrowego - wystarczy wpiąć delikwenta do dobrego systemu i posłuchać, wymieniając kabelki cyfrowe.

 

Już teraz rozumiesz dlaczego nie mam zbyt wiele włosów na głowie?

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.