Oszuści na Allegro!!!

[Vlado]

<Czyżby nie było na forum pedagogów, aby wytłumaczyć tragiczne skutki stosowania agrsji w wychowywaniu młodzierzy?>

 

ani nikogo od ortografii??? to żeczywiście pszehlapane... ;)

 

Dziękuję Jacku. Przepraszam Wszystkich za niechlujstwo.

Pozdrawiam.

[jac660]

;) nic się nie martw, prezydent był lepszy...;)

[robix]

Z tym ,,SKRECZOWANIEM,, ala DJ przez malolata to poprostu dowod na odmozdzenie dzisiejszej mlodziezy i to jest smutne.

 

Teraz sie nie dziwie znajomym ze nie pozwalaja podchodzic do sprzetu na wyciagniecie reki skoro maja wkladki za grube pieniadze:)

 

Ja analog traktuje jako zabawe i sentyment wiec pozwalam znajomym bawic sie gramofonem bo jest tani i na tyle latwy w obsludze ze nie mam obaw (pelny automat w razie potrzeby:)

 

Niedawno przyszly kolezanki do mojej 13 letniej corki i jakiez bylo zdziwienie jak zobaczyly gramofon w akcji -galy wyszly im z orbit a ja mialem taki ubaw ze hej.

 

robix

[szczupak90]

Czarną płytę jeszcze rozumiem, bo właściwie zeszła ze sceny na początku lat 90, nie którzy nie poznają już zwykłej dyskietki 1,44 Mb. Taka już kolej rzeczy, nowe zastępuje stare.

[Yul]

Czarną płytę jeszcze rozumiem, bo właściwie zeszła ze sceny na początku lat 90, nie którzy nie poznają już zwykłej dyskietki 1,44 Mb. Taka już kolej rzeczy, nowe zastępuje stare.

Ja znam takiego jednego głąba, któremu jak pokazałem kasetę magnetofonową BASF Chrome Maxima II, to myślał, że to produkt obcej cywilizacji :)

Szczupak, a floppy diska widziałeś?

[Gość masza1968]

Szczupak, a floppy diska widziałeś?

flopp, flopp... na studiach to jeszcze widziałem Odrę z taśmami perforowanymi :)

[Yul]

flopp, flopp... na studiach to jeszcze widziałem Odrę z taśmami perforowanymi :)

Ja też, wypełniała sobą dwa spore pokoje. Nieodłącznym jej elementem była pani z dziurkaczem, siedziała w trzecim pokoju :)

Pozdro,

Yul

[Gość Paweł Skurzewski]

Panowie,

ale skoro pamiętamy takie "wynalazki"to znaczy,że już mniej niż więcej przed nami:(i m.in z tego powodu już od jakiegoś czasu każdej kończącej się zimy mi żal:)

P

[szczupak90]

Panowie,

ale skoro pamiętamy takie "wynalazki"to znaczy,że już mniej niż więcej przed nami:(i m.in z tego powodu już od jakiegoś czasu każdej kończącej się zimy mi żal:)

P

 

Floppy disca nie widziałem, ale nie przesadzajmy, w tym roku kończę dopiero 20 lat. :)

[Gość rydz]

Nooo fakt ,wiekowo to szczupanio z ciebie:))

[paweljazz]

Panowie,

ale skoro pamiętamy takie "wynalazki"to znaczy,że już mniej niż więcej przed nami:(i m.in z tego powodu już od jakiegoś czasu każdej kończącej się zimy mi żal:)

P

 

E tam Paweł ja się cieszę jak każda zima się kończy, co z tego że na karku przybywa, ważne że wiosna idzie i w ramach spaceru można na rowerku przez las kopnąć się 25km nad morze.

Pozdrawiam,

Paweł

[Gość masza1968]

można na rowerku przez las kopnąć się 25km nad morze.

 

Gdybym rzucił fajki i z 15kg to może z 10 km bym przejechał ;)

[thrak]

Panowie mam nadzieję, że to nikt z Was nie licytuje tego fake'a Alice In Chains???!!! Kolorowy syf nic nie wart.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[winylon]

Panowie mam nadzieję, że to nikt z Was nie licytuje tego fake'a Alice In Chains???!!! Kolorowy syf nic nie wart.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Udalo mi sie kupic Dirta, pierwsze bicie za psie pieniadze. A BTW - zmarl basista Alisów, to juz drugi z kapeli, slabo sie trzymaja :(

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[thrak]

Gratuluję zdobyczy! Winylon na ebayu wyrwałeś? :-) ebay.uk czy ebay.de ? Jakiś czas temu szperałem i szukałem tego ale ceny zabijały.

Mike Starr grał w 1 składzie. Potem od Jar Of Flies do teraz na basie jest Mike Inez (można sie pomylić bo ma identyczne pióra jak miał Starr).

[winylon]

Gratuluję zdobyczy! Winylon na ebayu wyrwałeś? :-) ebay.uk czy ebay.de ? Jakiś czas temu szperałem i szukałem tego ale ceny zabijały.

Mike Starr grał w 1 składzie. Potem od Jar Of Flies do teraz na basie jest Mike Inez (można sie pomylić bo ma identyczne pióra jak miał Starr).

 

Na UK kupilem ale jeszcze go nie mam, wiec nie ma co sie cieszyc zawczasu bo moze sie okazac mocno zmeczony.

[faust]

13 kwietnia sprzedał płytę. Dostał pozytywny komentarz od kupującego flaker56, i wystawił jeszcze raz ten sam egzemplarz:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[paweljazz]

13 kwietnia sprzedał płytę. Dostał pozytywny komentarz od kupującego flaker56, i wystawił jeszcze raz ten sam egzemplarz:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Trzeba poczekać do końca aukcji i zobaczyć co dalej. Zobacz jeszcze czym handluje użytkownik "flaker56" istnieje jeszcze możliwość że koleś poprosił kolesia o wywindowanie ceny i nie udało się.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Winylowo]

Witam.

Aż musiałem się zarejestrować, bo wątek jak najbardziej dotyczy tego czym się zajmuję. Od ponad roku sam zajmuję się sprzedażą płyt winylowych na allegro. Największy problem jest oczywiście z oceną płyt i okładek. Oczywiście mamy do dyspozycji gradację z Record Collectora czy też (bardziej konserwatywną) z witryny Discogs, ale to przecież tylko wskazówki. Bo np. jak określić stan płyty, która jest w sumie Excellent, ale trzeszczy na początku, kilka sekund, a potem nie ma już żadnego problemu. Sam oceniam wtedy na Ex z odpowiednią adnotacją. Bo faktycznie płyta gra Ex, a kilka sekund nie może przekreślić całości. Do tej pory nie miałem większych problemów z ocenianiem, ale sam bardzo często przeglądam aukcje na allegro czy ebay w Anglii (mieszkam w UK). Moi klienci bardzo często do mnie piszą i dzwonią, abym pomógł im zdiagnozować z jaką płytą mają do czynienia, gdyż sprzedający nie podaje żadnych danych, ani roku wydania, ani nr kat, tylko stan, np. bdb i bdb (w różnych wariantach), bardzo często też bywa tak, że sprzedający nie mają w ogóle co sprzedają, po prostu przywieźli trochę winyli z UK czy Holandii i wrzucają na allegro czy ebay. Dla kupujących jest to z jednej strony okazja wyciągnięcia rarytasów w śmiesznych cenach, ale też wiąże się z ryzykiem, bo tak naprawdę nie wiemy co kupujemy. Ja ze swojej strony zawsze staram się tak opisywać aukcje aby nie pozostawiać wątpliwości, że płyta jest przesłuchana, obejrzana z każdej strony i właściwie opisana. Oczywiście nie da się uniknąć wpadek, jeśli przesłuchujesz 20 płyt dziennie, może coś umknąć. Do czego zmierzam, że nazywanie od razu kogoś oszustem, bo coś nie zgadzało się w opisie, to chyba trochę przesada. Oczywiście są ewidentne przypadki nadużyć, ale większość sprzedających winyle na allegro nie zna się na tym. Moim zdaniem, kupujący bardzo często łakomią się na okazję, kupują od kogoś kto zupełnie nie ma pojęcia czym jest winyl, opis ściągną z innej aukcji, a potem wyrabiają się mecyje. Jeśli ktokolwiek miałby pytania dotyczące samych płyt winylowych, to na pewno posłużę radą. Na sprzęcie się nie znam, ale na płytach bardzo dobrze. Bardzo miło mi zagościć na forum, mam nadzieję, że zostanę tu na dłużej, mam też nadzieję, na żywe dyskusje w materii winylowej.

Pozdrawiam

Tomasz Olszewski

[paweljazz]

Ale sobie kolego Winylowo pojechałeś z tym nie końca EX.

Exelent to exelent, mint to mint i nie wyobrażam sobie czegoś takiego jak na początku trzeszczy a potem już nie. Jeśli trzeszczy nawet na początku to nie ex i koniec, OPIS DOTYCZY STANU CAŁEJ PŁYTY.

Przynajmniej wiem kogo omijać na allesrogo i kto naciąga opisy :) Dzięki!!!

Pozdrawiam,

Paweł

[Borat]

no nie wiem, jesli ktos uczciwie pisze,ze np "stan plyty EX z wyjatkiem kilku trzaskow na poczatku" a ja akurat ten tytul szukam to wtedy licytuje i nie mam problemu, kazdy ma swoj rozum i wie ile moze wydac na plyte w takim stanie

[koniu76]

Również nie zgadzam się z tym, co napisał paweljazz - czy to oznacza, że taki kilkosekundowy trzeszczący fragment od razu ma zdegradować całą płytę do poziomu GOOD lub jeszcze gorzej? Dla przykładu, ja w taki sposób kupiłem kiedyś album Ironów "Brave New World" z Niemiec. Po ile on lata w stanie EX lub NM kazdy może sobie sprawdzić, na pewno poniżej 200 złociszy nie uda się go znaleźć. Kupiony przeze mnie egzemplarz ma malutka rysę na stronie A, na której płyta tylko raz przeskakuje, co zostało dokładnie opisane w treści aukcji, poza tym detalem stan wszystkich czterech stron NM. Efekt? Kupiłem ją za równowartość 80PLN, i uważam że Sprzedający wszystko uczciwie opisał. A ten mały przeskok mogę przeboleć, na moje szczęście dla innych był to wielki dramat :D

[wojtek41]

To EXC nie ma prawa kilka razy trzasnąć..? Nie piszę o "smażeniu", a jedynie kilku delikatnych trzaskach.

[Winylowo]

Proszę bardzo, jeśli ominiesz, to ominie Cię gwarantowana satysfakcja :)

 

Przez mój sklep przewinęło się ponad 1000 płyt, każdą przesłuchałem, kierując się klasyfikacją z Record Collectora często stawałem przed dylematem, jak opisać płytę. Skoro piszę, że odsłuch Ex ale jest tak i tak, to jestem przecież dokładniejszy nić tylko wystawienie VG.

Bardzo często stosuję dokładne opisy, w stylu w 2 utworze na stronie A jest to i to, a na pierwszym na stronie B jest to i to. Kolega bardzo się uniósł i żachnął, że ex to ex. Jasne, w czarnobiałym świecie to tak jest, ale w świecie prawdziwych miłośników winyli, dopuszczalne są pewne odchyłki. Rozmawiam z wieloma winylarzami nie tylko z Polski ale też z Australii, USA czy z UK, jeszcze nie spotkałem takiego kolekcjonera, który powiedziałby, że istnieją jasne kryteria :D Myślę, że trzeba by było ustalić długość i grubość rys, które mogą występować w VG ale już nie mogą występować w VG +, no i wprowadzić mierniki natężenia dźwięku :D Już widzę te tomy opasłe przez które trzeba przebrnąć aby się dowiedzieć jak gra płyta.

Czy ja zawyżam oceny, nie - na co dowodem jest sprzedaż ponad 1000 płyt bez negatywnego komentarza.

Jest coś o wiele ważniejszego niż perfekcyjne określenie stanu płyty (bo to z gruntu rzecz umowna - oczywiście w granicach rozsądku), dlatego, że nie istnieje żaden wzorzec, żaden szablon do którego można by płytę przyłożyć i jasno określić. Przecież nawet ma znaczenie na jakim sprzęcie płyta jest odsłuchiwana, miałem ostatnio przykład płyty, którą sprzedałem, płyta była lekko zwichrowana, o czym poinformowałem na aukcji, klient kupił, dostał płytę, ale na jego gramofonie ramię odskakiwało na zwichrowanej części, nie było szans aby się odtwarzała. Zaproponowałem wymianę płyty, doszliśmy do porozumienia. Ale ten przykład pokazuje, że na moim oldskulowym Black Box'ie, z cięższym ramieniem płyta grała ok, ale na nowszym sprzęcie z leciutkim ramieniem już nie. Kolejne doświadczenie pokazujące, że nawet rzetelny opis nie gwarantuje 100% satysfakcji.

Dążę do tego, że o wiele ważniejsze jest, w tej delikatnej materii, to czy jesteś dogadać się ze sprzedającym, czy jest dobry i rzeczowy kontakt w razie wątpliwości, niż czy daje Ex z adnotacją, czy VG bez adnotacji.

Sam kupuję płyty i wracam do tych, z którymi można pogadać, dowiedzieć się czy to przez tel, czy przez majle o więcej szczegółów. Poza tym, na moich aukcjach staram się umieszczać tak dużo zdjęć jak to możliwe, tak aby klienci mogli płytę obejrzeć, jej stan fizyczny, zalety i wady. Jestem daleki od ukrywania usterek, uważam też, że określenia (poza Mint i Near MInt) to są już sprawy umowne i dlatego powinny być dookreślane poprzez adnotacje, np. Odsłuch Ex, Stan fizyczny VG+, przy czym pierwsze sekundy strony A szumią nieznacznie, czy też trzeszczą cicho (co moim zdaniem i tak się mieści w ramach Ex - czyli nieznaczny spadek jakości dźwięku). Kupujący dokładnie wie z czym ma do czynienia i wie, że jeśli jest wrażliwy na wszelkiego rodzaju "kwiatki" to ta płyta nie jest dla niego, ale jest bardziej liberalny, to może sobie na to pozwolić, żeby się kilka sekund przemęczyć, a potem delektować się doskonałym dźwiękiem.

Po drugie jest też sprawa ceny, nigdy nie cenię wysoko płyt z, jak to ująłem adnotacją. Ex z adnotacją to informacja, że większość płyty jest w stanie Ex, a to co nie jest Ex to jest opisane. Nie myślę, że to wprowadzanie w błąd. Ponad 800 klientów nie może się mylić, wręcz przeciwnie, są bardzo zadowoleni ze współpracy ze mną, nawet, jeśli nasze zapatrywania na stan płyt są inne, to zawsze dochodzimy do zadowalającego rozwiązania. Sprzedaż płyt to bardzo wdzięczne zajęcie, uwielbiam to robić, uwielbiam spotykać ludzi z całego świata i rozmawiać z nimi na temat płyt, wymieniać się doświadczeniami, uwagami do konkretnych wydań. Płyty winylowe dla mnie to coś więcej niż klasyfikacja Record Collectora, to sposób na życie.

Dziękuję

Pozdrawiam

Tomasz Olszewski

[thrak]

Proszę bardzo, jeśli ominiesz, to ominie Cię gwarantowana satysfakcja :)

 

Przez mój sklep przewinęło się ponad 1000 płyt, każdą przesłuchałem, kierując się klasyfikacją z Record Collectora często stawałem przed dylematem, jak opisać płytę. Skoro piszę, że odsłuch Ex ale jest tak i tak, to jestem przecież dokładniejszy nić tylko wystawienie VG.

Bardzo często stosuję dokładne opisy, w stylu w 2 utworze na stronie A jest to i to, a na pierwszym na stronie B jest to i to. Kolega bardzo się uniósł i żachnął, że ex to ex. Jasne, w czarnobiałym świecie to tak jest, ale w świecie prawdziwych miłośników winyli, dopuszczalne są pewne odchyłki. Rozmawiam z wieloma winylarzami nie tylko z Polski ale też z Australii, USA czy z UK, jeszcze nie spotkałem takiego kolekcjonera, który powiedziałby, że istnieją jasne kryteria :D Myślę, że trzeba by było ustalić długość i grubość rys, które mogą występować w VG ale już nie mogą występować w VG +, no i wprowadzić mierniki natężenia dźwięku :D Już widzę te tomy opasłe przez które trzeba przebrnąć aby się dowiedzieć jak gra płyta.

Czy ja zawyżam oceny, nie - na co dowodem jest sprzedaż ponad 1000 płyt bez negatywnego komentarza.

Jest coś o wiele ważniejszego niż perfekcyjne określenie stanu płyty (bo to z gruntu rzecz umowna - oczywiście w granicach rozsądku), dlatego, że nie istnieje żaden wzorzec, żaden szablon do którego można by płytę przyłożyć i jasno określić. Przecież nawet ma znaczenie na jakim sprzęcie płyta jest odsłuchiwana, miałem ostatnio przykład płyty, którą sprzedałem, płyta była lekko zwichrowana, o czym poinformowałem na aukcji, klient kupił, dostał płytę, ale na jego gramofonie ramię odskakiwało na zwichrowanej części, nie było szans aby się odtwarzała. Zaproponowałem wymianę płyty, doszliśmy do porozumienia. Ale ten przykład pokazuje, że na moim oldskulowym Black Box'ie, z cięższym ramieniem płyta grała ok, ale na nowszym sprzęcie z leciutkim ramieniem już nie. Kolejne doświadczenie pokazujące, że nawet rzetelny opis nie gwarantuje 100% satysfakcji.

Dążę do tego, że o wiele ważniejsze jest, w tej delikatnej materii, to czy jesteś dogadać się ze sprzedającym, czy jest dobry i rzeczowy kontakt w razie wątpliwości, niż czy daje Ex z adnotacją, czy VG bez adnotacji.

Sam kupuję płyty i wracam do tych, z którymi można pogadać, dowiedzieć się czy to przez tel, czy przez majle o więcej szczegółów. Poza tym, na moich aukcjach staram się umieszczać tak dużo zdjęć jak to możliwe, tak aby klienci mogli płytę obejrzeć, jej stan fizyczny, zalety i wady. Jestem daleki od ukrywania usterek, uważam też, że określenia (poza Mint i Near MInt) to są już sprawy umowne i dlatego powinny być dookreślane poprzez adnotacje, np. Odsłuch Ex, Stan fizyczny VG+, przy czym pierwsze sekundy strony A szumią nieznacznie, czy też trzeszczą cicho (co moim zdaniem i tak się mieści w ramach Ex - czyli nieznaczny spadek jakości dźwięku). Kupujący dokładnie wie z czym ma do czynienia i wie, że jeśli jest wrażliwy na wszelkiego rodzaju "kwiatki" to ta płyta nie jest dla niego, ale jest bardziej liberalny, to może sobie na to pozwolić, żeby się kilka sekund przemęczyć, a potem delektować się doskonałym dźwiękiem.

Po drugie jest też sprawa ceny, nigdy nie cenię wysoko płyt z, jak to ująłem adnotacją. Ex z adnotacją to informacja, że większość płyty jest w stanie Ex, a to co nie jest Ex to jest opisane. Nie myślę, że to wprowadzanie w błąd. Ponad 800 klientów nie może się mylić, wręcz przeciwnie, są bardzo zadowoleni ze współpracy ze mną, nawet, jeśli nasze zapatrywania na stan płyt są inne, to zawsze dochodzimy do zadowalającego rozwiązania. Sprzedaż płyt to bardzo wdzięczne zajęcie, uwielbiam to robić, uwielbiam spotykać ludzi z całego świata i rozmawiać z nimi na temat płyt, wymieniać się doświadczeniami, uwagami do konkretnych wydań. Płyty winylowe dla mnie to coś więcej niż klasyfikacja Record Collectora, to sposób na życie.

Dziękuję

Pozdrawiam

Tomasz Olszewski

 

W/g mnie jeśli jest dodawana adnotacja, że ryska na 1 utworze powodująca pykanie, że jakiś garbik ale bez przeskoków, że jakaś "mozaika" ale bez wpływu na odsłuch, a reszta odsłuch ex, dynamiczny, bez przesterów i smażenia to jest ok. Sam kilka płyt odesłałem, reklamowałem, ponieważ był np. opis NM a płyta miała rysę powodującą ok. 30 pyknięć na 1 kawałki z wokalem i fortepianem :-)

[mati00724]

Mógłbyś dać na allegro inne miniatury, a nie "winylowo", bo jak ktoś chce obejrzeć same twoje aukcje to kliknie w "zobacz inne przedmioty", a wygodniej by się to oglądało.

[Winylowo]

Mógłbyś dać na allegro inne miniatury, a nie "winylowo", bo jak ktoś chce obejrzeć same twoje aukcje to kliknie w "zobacz inne przedmioty", a wygodniej by się to oglądało.

 

Jasne, że tak, ale z drugiej strony aukcje bardzo dobrze widoczne w zestawieniu z innymi aukcjami, mam już dużą ilość stałych klientów, którzy reagują na logo jak na zank, że tu na pewno będzie wszytsko ok. Decydując się na taką formę prezentacji na aukcjach doskonale rozumiałem, że dłużej będzie trwało dotarcie do klientów, gdyż większość klientów to wzrokowcy i jak nie widzą okładki, to nawet czasem nie kojarzą płyty, ale prowadzę swoją działalność przede wszytskim dla tych, którzy nie poddają się łatwo i szukają tego co najlepsze.

Bardzo dziękuję za uwagę, ale zostanę logo w miniaturze aukcji.

Pozdrawiam Serdecznie

i oczywiście zapraszam.

[tomasz_pianista]

Allegro, użytkownik Slav-S3 i jego skala ocen:

 

Klasyfikacja stanu płyt winylowych:

- M - płyta praktycznie jak nowa. Mogą pojawić się sporadyczne minimalne ryski nie mające żadnego wpływu na odsłuch

- NM - płyta bliska ideałowi, lecz nie idealna. Mogą pojawić się drobne ryski, tzw. kopertówki.

- EX - doskonały stan płyty. Spadek dźwięku minimalny, znikoma ilość drobnych i nieco większych rys. Pojawiają się drobne pyknięcia, szumy etc.

- VG - UWAGA ! - stan bardzo dobry, nie oznacza, że płyta jest jak ze sklepu !! To płyta mocno wysłużona. Występują liczne zadrapania, rysy, smugi, płyta smaży. Piszę to ponieważ wielu kupujących nie zdaje sobie z tego sprawy.

- G - płyta mocno zrysowana, nie była dbana należycie. Pojawiają się liczne rysy, w tym także średnie i głębokie. Igła może przeskoczyć !!

- Proszę brać także poprawkę na niektóre tłoczenia płyt, zwłaszcza polskie. W przypadku polskich płyt nawet przy stanach EX/NM mogą pojawić się jakieś głośniejsze trzaski czy pyknięcia. Nie ma się co łudzić, to nie są tłoczenia pierwszej klasy.

 

Pan nie przyjmuje zwrotów...Nie kupujcie, nie warto. Dziwie się,że ma tyle pozytywów, ludzie chyba z jakiegoś powodu boją się wystawić negatywne. VG które kupiłem wygląda jak by ktoś grał we frisbee na asfalcie. Aż ręce opadają.

[thrak]

Allegro, użytkownik Slav-S3 i jego skala ocen:

 

Klasyfikacja stanu płyt winylowych:

- M - płyta praktycznie jak nowa. Mogą pojawić się sporadyczne minimalne ryski nie mające żadnego wpływu na odsłuch

- NM - płyta bliska ideałowi, lecz nie idealna. Mogą pojawić się drobne ryski, tzw. kopertówki.

- EX - doskonały stan płyty. Spadek dźwięku minimalny, znikoma ilość drobnych i nieco większych rys. Pojawiają się drobne pyknięcia, szumy etc.

- VG - UWAGA ! - stan bardzo dobry, nie oznacza, że płyta jest jak ze sklepu !! To płyta mocno wysłużona. Występują liczne zadrapania, rysy, smugi, płyta smaży. Piszę to ponieważ wielu kupujących nie zdaje sobie z tego sprawy.

- G - płyta mocno zrysowana, nie była dbana należycie. Pojawiają się liczne rysy, w tym także średnie i głębokie. Igła może przeskoczyć !!

- Proszę brać także poprawkę na niektóre tłoczenia płyt, zwłaszcza polskie. W przypadku polskich płyt nawet przy stanach EX/NM mogą pojawić się jakieś głośniejsze trzaski czy pyknięcia. Nie ma się co łudzić, to nie są tłoczenia pierwszej klasy.

 

Pan nie przyjmuje zwrotów...Nie kupujcie, nie warto. Dziwie się,że ma tyle pozytywów, ludzie chyba z jakiegoś powodu boją się wystawić negatywne. VG które kupiłem wygląda jak by ktoś grał we frisbee na asfalcie. Aż ręce opadają.

 

Uuuuu i dowala odwetowe negatywy za Neutrala :-))) Srogi miszcz wie lepiej jak ma wyglądać VG :-) eeech kolejny do kolekcji. Ale sam kupuje u sprawdzonych sprzedawców, którzy raczej zaniżają ocenę i nie robią problemów ze zwrotem.

[Mieciek]

Drogi Tomaszu Pianisto . Poniewaz jednak skala ocen jakosci plyt jest skala wysoce subiektywna najrozsadniejszym wyjsciem wg mnie jest nie kupowac od zawodowych sprzedawcow nie akceptujacych zwrotu plyty . Ja w kazdym razie tak robie . Zawsze . Ja do tej pory mialem dwie duze wpady co zwazywszy ilosc plyt jakie kupilem stanowi niewielki promil. Aha , warto dodac ze nigdy nie kupilem i nie kupie plyty na allegro . Nawet plyty SBB czy Niemena wole kupowac w Czechach lub Austrii.