Skocz do zawartości
IGNORED

wygrzewanie - teoria i praktyka - Wasze opinie i doświadczenia


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Gość

(Konto usunięte)

taka mnie naszła wątpliwość, bo właśnie kończę wino, po czym poznajecie, że kabel - czy w ogóle sprzęt - jest już wygrzany? no, powiedzmy, z kobietą to wiadomo, idzie umyć zęby, a ale kable?

"taka mnie naszła wątpliwość, bo właśnie kończę wino, po czym poznajecie, że kabel - czy w ogóle sprzęt - jest już wygrzany?"

 

Takie rzeczy zrozumiesz i wyczujesz z czasem. To jest wlasnie ten audiofilizm i zwiazana z tym magia. Tak naprawde nikt nie wie o co w tym chodzi ale wszyscy o tym pisza. Ale Ty jeszcze nie jestes audiofilem, jestes zbyt krotko na forum (szczegolnie wlasnie na tym forum).

Re: a, 17 Mar 2010, 20:12

 

>właśnie testuję efekt wygrzewania uziemienia - przykryłem ogródek kocami, kołdrami i czym tam miałem

>i czekam na efekty

 

to są półśrodki - tak naprawdę konieczne jest gruntowne wypalanie

Re: andrzej paszkowski, 17 Mar 2010, 20:27

 

>To chyba jest dopuszczalne?

 

więcej - to jest konieczne i zarazem chwalebne!

 

"...once you get locked into a serious audiophilism...

the tendency is to push it as far as you can" Dr Gizmo

 

"I mean, if a thing's worth doing,it's worth doing right." Dr Duke

Re: a, 17 Mar 2010, 21:05

 

>taka mnie naszła wątpliwość, bo właśnie kończę wino, po czym poznajecie, że kabel - czy w ogóle

>sprzęt - jest już wygrzany? no, powiedzmy, z kobietą to wiadomo, idzie umyć zęby, a ale kable?

 

wygrzany kabel dobrze się układa w ręce, stopniowo nauczysz się to rozpoznawać w miarę nabywania doświadczenia

Już nie za długo ukażą się komory do wygrzewania sprzętu audio.Pierwsza cena za komorę do wygrzewania całego sprzętu(skomplikowana)120 000zł.

Gość

(Konto usunięte)

tak na marginesie: chodzisz tak późno spać czy tak wcześnie wstajesz? jakkolwiek jest, podziwiam :-)

 

a w kwestii wygrzewania: czy rzeczywiście odpowiednio wygrzany sprzęt i przewody powinny nie być dłużej używane, aby uniknąć przegrzania?

Można zastosować jakiś termostat. Podczas odsłuchu, w krytycznym momencie, automatycznie włącza się nadmuch chłodnego powietrza i w efekcie dalszego użytkowania sprzętu, jest kontynuowane wygrzewanie, ale nigdy nie dojdze do przegrzania.

Audiofilskie, bezgłośne wentylatorki termostatyczne - w tym temacie jest jeszcze nisza na rynku.

Gość

(Konto usunięte)

po warunkiem, że babcia nie jest już zimna!

 

wzruszyła mnie ta wypowiedź:

 

"Doesn't the laser diode need the time to collimate the atomic crystalline silicone structure for increased coherency and optical density? Doesn't anyone care about quality burn-in anymore? A pox on all the bourgeois home theater cretins out there!

 

For $500, you can mail your CD and Blu-Ray players to me (triple packing in Egyptian cotton, and anti-static wraps), and I will ensure they are burned-in properly for 200 hours, in an HVAC controlled environment, with pure conditioned power under a pyramidal ceiling home theater laboratory. No burn-in will last longer than six hours a night. Seriously, that's less than minimum wage!!! My prices will have to increase in time, so get in NOW.

 

Please also send your favorite discs so that the molecular memory of your circuitry will ensure flawless, nay, enhanced, playback when the unit is returned to your home. Remember, it's not just the TIME of burn-in, but the content QUALITY, too. There is no way I'm burning-in a quality Blu-Ray player with substandard "B" movie content without DTS or Dolby soundtracks, as 2.0 stereo signals will just bypass critical acoustic circuitry, and render your player's audio output as bland, shrill, empty and lacking "warmth".

Note: discs are not returnable, as the optical pitting will be slightly chamfered on a sub-atomic level, and may cause random, but possibly perceptible optical and video drop-out. My expertise is knowing almost exactly when this happens, and it just happens to be around 200 hours of playback... there is no way you would want a used Blu-Ray disc back. It's fit for the dumpster after aiding in a quality burn-in. Re-using discs is for the middle-class videophile "wanna-be" and "noobs"... don't be one of *those*, and I won't let you. I'm your friend.

 

Folks, this is all makes sense on a quantum physics level... each atom of the transistor and IC-Video chip and audio decoder pathways are "self-aware", and know what is playing in all parts of the unit... your player has feelings (in a quantum physics, kind of way, mind you). I just can't stand folks that don't understand this... but I'm patient and kind and will help you. Obviously, you know what just makes common sense and of course, this does.

 

PM me for payment and mailing information."

 

:-))

  • 2 miesiące później...

Pozwólcie, że odniosę się do pytania, którym nasz kolega "a" zaczął wątek.

 

Nowy sprzęt trzeba wygrzać. Zmiany w dźwięku pochodzą głównie od zmieniających się parametrów kondensatorów elektrolitycznych (kondensatory powoli "dochodzą do siebie").

Być może są producenci, którzy wygrzewają swój sprzęt przed dystrybucją, ale jakoś w to nie wierzę. Z resztą ja nigdy w życiu nowego sprzętu nie kupiłem :D

Swoje doświadczenia opieram na:

1 - uruchamianiu sprzętu, który długo, czasem parę lat, był nieużywany.

2 - wymianach kondensatorów w bardzo różnych miejscach w układach audio.

 

Co do wygrzewania kabli, to niestety nie wiem jak odpowiedzieć, żeby nikogo nie obrazić...Mamy w kodeksie artykuł 196 o obrazie uczuć religijnych.. OK, to może tak:

- nigdy w życiu tego nie doświadczyłem, ani żaden z moich znajomych słuchających muzyki!

- nie ma to żadnego trzymającego się kupy wyjaśnienia teoretycznego!

Wniosek: wygrzewanie kabli nie zachodzi.

kurde, dużo gadania a ja czekam na pierwszego prawdziwego audiofila, który jako kabli użyje nadprzewodników. Tam już nie będzie to tamto, każdy fizyk powie, że to musi mieć znaczenie.

No i przed każdym uruchomieniem audio zalewanie ciekłym azotem.

Gość

(Konto usunięte)

a ja czekam na koniec epoki kabli

wszystko bezprzewodowe!

skoro mogą być bezprzewodowe słuchawki, to dlaczego nie kolumny?

trzeba nam tylko więcej energii!!!

śmiało, wypełnijmy przestrzeń energią muzyki! precz z kablami!

bady, 25 Maj 2010, 22:39

 

>kurde, dużo gadania a ja czekam na pierwszego prawdziwego audiofila, który jako kabli użyje

>nadprzewodników. Tam już nie będzie to tamto, każdy fizyk powie, że to musi mieć znaczenie.

>No i przed każdym uruchomieniem audio zalewanie ciekłym azotem.

 

Nadprzewodnik w temperaturze ciekłego azotu ? Kiedy to wynaleźli ?

Gość skynyrd

(Konto usunięte)

Berdziej zachowawczy audiofile stosują srodki sprawdzone - terpentynę , kocią skórkę, psi smalec , brzozowe witki, kąpiele kabli w borowinie lub kataplazmy.

Awangarda użyje poduszki elektrycznej lub wręcz lampy Solar !!!

meloman 62, 25 Maj 2010, 23:27

 

>Nadprzewodnik w temperaturze ciekłego azotu ? Kiedy to wynaleźli ?

 

Niedawno.

Ask google. Trochę głupot tam piszą, ale są takie. Widziałem takie nadprzewodniki działające na ciekły azot.

O, to dobra wiadomość. Ciekawe kiedy te materiały tak stanieją, że będzie ich można używać. Wyobraźcie sobie - zalewamy wzmacniacz albo głośniki ciekłym azotem :):):)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.