Skocz do zawartości
IGNORED

Hi_fi Club Sobota 14.00


arek67

Rekomendowane odpowiedzi

>Zbig

Jeśli tak to przepraszam, wycofuję się z tego "zarzutu" i po raz kolejny wykazałem braki merytoryczne:)))

 

Tylko, czy Mac przenosi takie częstotliwości? Gutten mówiłe o takich ograniczeniach. Gutten, jak to jest?

Przenosi, przenosi... zwykły analog potrafi zagrać w granicach 70 kHz. A poza tym w Sony filtr był ustawiony na częstotliwość odcięcia 50 kHz, więc nawet gdybyście mogli uszłyszeć ;)))) to i tak byście nie usłyszeli.

 

Pzdr.

To nie ja, to laboranci ;-)))

W pomiarach Maka 6900 przeprowadzonych w październikowym Audio wyszło, że spadek -3dB występuje już przy 15Hz i 60kHz, co zwalono na wpływ transformatorów wyjściowych. No, ale to jeszcze nie tragedia. Zresztą sami słyszeliście, że różnice między formatami można było bezbłędnie wychwycić.

Who cares jaki ma spadek ? :) MA6900 gra tak że chce się słuchać muzyki :) Jak ktoś chce analizować pasmo przenoszenia to najlepsze chyba będą wzmacniacze Sony do SACD -> tylko tego słuchać się nie da :)

 

 

Pzdr.

  • Redaktorzy

Miło było was spotkać, panowie, i dzięki dla Starych Dobrych za gościnność. Posłuchanie tego wszystkiego cośmy tam zgromadzili było sporą atrakcją. Również uważam że odtwarzacz Linna spzred bądź co bądź dekady dał radę nowym średniobudźetowym klockom. Natomiast porównanie z Sony było dość pouczające, pokazało bowiem że można grać zupełnie inaczej, a też dobrze. Oczywiście fakt, że dźwięk z SACD był generalnie mniej easy (co nie znaczy że wg. kryteriów obiektywnych gorszy) niż dźwięk z CD odtwarzanego z Karika, można uznać właściwie za skandal marketingowy. W końcu to właśnie wysoka rozdzielczość, plus często przywoływana "analogowa miękkość", mają być główną zaletą tego formatu. W przeciwieństwie do mechanicznego brzmienia starych odtwarzaczy CD, pozwolę sobie dodać. Tutaj, jak się przekonaliśmy, było niemal (ale tylko niemal) odwrotnie. Ale weźmy pod uwagą, że Sony nigdy nie produkował miękko brzmiących źródeł, a Linn zanim wypuścił swój pierwszy odtwarzacz CD, długo nad tym pracował. Można więc uznać że ani Karki I nie jest bardzo reprezentatywny dla cdków sprzed 10 lat, ani Sony dla hi-endowych odtwarzaczy SACD z dzisiaj. Poza tym jedna sprawa: Linn Karik to dobra zabawka, ale nie można jej polecić w ciemno każdemu poszukiwaczowi dobrego dźwięku. Mój egzemplarz ma 11 lat i po prostu się czasem sypie. Kiedy gra, to gra dobrze. Ale kiedy nie gra, to nie gra. A naprawić tak nietypowe urządzenie trudno i drogo - własny transport, własne rozwiązania w elektronice. Sądzę że pewniejszą inwestycją są odtwarzacze takie jak Meridian 506 i 508, a z Linnów Karik II - siłą rzeczy młodszy. Karik III gra zupełnie inaczej, i moim zdaniem trudno go polecić. Co jeszcze? Nie wiem, bo nie mam własnych doświadczeń, ale jeśli ktoś skombinuje stary odtwarzacz Marantza, Krella, albo starą Wadię, trzeba będzie znowu się spotkac.

Na koniec wrócę do nowych niedrogich odtwarzaczy. Przy takich jak nasze porównaniach widać, że technologia cyfrowa sama w sobie to dopiero połowa sukcesu. Np. nowy przetwornik to miła rzecz, ale staranna aplikacja sprzed lat potrafi dać mu radę. Niestety, kości tanieją, w zw. z czym możemy spotkać bardzo zaawansowaną technikę cyfrową w stosunkowo tanich odtwarzaczach CD, ale dopiero kosztowne zabiegi z zasilaczem, częścią analogową i transportem pozwalają im pokazać wszystkie swoje zalety.

Co do "analogowej miękkości" to według mnie jedynym cyfrowym formatem jaki zdołał się do niej zbliżyć jest HDCD. Przynajmniej ja tak odbieram muzykę nagraną w tym systemie - jest bardziej szczegółowo, ale też bardziej miękko i mniej "ziarniście". Niestety, jak wszystkim zapewne wiadomo, HDCD jest obecnie w odwrocie. Moim zdaniem wielka szkoda, bo korzyści soniczne były bezdyskusyjne, a i wielkich nakładów to nie wymagało. Wystarczył odtwarzacz z kością PM.

Nigdy nie miałem odpowiednio wysokiej klasy odtwarzacza cd z filtrem HDCD, więc nie wiem... może jest tak jak piszesz gutten, ale z tego z czym miałem okazję się zapoznać za najwyższą formę cd uznaję XRCD.

 

Pzdr.

Na wstępie, to juz standartowo chciałbym podziękować HFC za udostępnienie pomieszczenia i sprzętu. Dziękuję też za poświęcony czas i wyrozumiałość w związku z obecnością "tłumu", szczególnie na początku odsłuchów.

 

Jeśli chodzi o Rotela i Primare nie będę się wypowiadał bo nie jestem osobą postronną, a poza tym większości materiału porównawczego nie słuchałem na obu źródłach.

 

Co do porównań Sonego z Linem to mój cichy faworyt sprawdził się czyli Karik. Miałem okazję słuchać już go wcześniej u Jozwy i wiedziałem, że Karik to jest to. Natomiast ciekawy byłem jak wypadnie SACD na jego tle. Odpowiem w przewrotny sposób. Gdyby zamiast Linna był Classe CDP- 10 być może nie byłoby słychać różnicy a może SACD wypadłby nawet lepiej ze względu na swoją "chirurgiczną" rozdzielczość. To są dwie odmienne filozofie prezentowania materiału na najwyższym poziomie tzn. "chłodnego" odczytu informacji zawartych na nośniku bądź po prostu grania muzyki, może nawet z lekkim "ubarwieniem".

A krótko mówiąc nawet ptaszki, które są na płycie Franki Goes to Hollywood na Soniaku "ćwierkały" a na Linie "śpiewały". Zależy co kto lubi. Natomiast w symfonice to o czym wspomniał Papamek, wiernie odtworzył muzykę Linn bo tak właśnie brzmi orkiestra tzn. gra ona plamami w przestrzeni ale z zachowaniem detaliczności poszczególnych instrumentów a nie precyzyjną ich lokalizacją.

Natomiast SACD lepiej odtworzył moim zdaniem materiał z płyty Double Bass. Wynika to prawdopodobnie z uwagi Lola, że Karik trochę przesadza z basem tzn. jest go dużo ale nie jest on wystarczająco zwarty i konturowy.

 

A poza tym było fajnie i szkoda, że tak krótko tzn. przydałoby się jaszcze jakieś kolejne piwko po odsłuchach. No ale może jak przyjdzie wiosna i zrobi się ciepło to coś się zorganizuje.

Pzdr.

  • 3 tygodnie później...

Sorry, że odświeżam „trupa” ale byłem tam i chce swoje trzy grosze dorzucić:-)

 

Było miło, poznałem parę osób, ze cztery godziny minęły jak z bata strzelił...:-)

 

 

 

Chciałem się wypowiedzieć w kwestii Linn Sony.

 

Moim zdaniem Sony było lepsze :-)

To prawda Linn grał bardzo przyjemnie, nie chciało się go wyłączać ale za bardzo koloryzował. Przy śpiewających paniach było fenomenalnie, przy małym składzie akustycznym też ale.... gdy grała duża orkiestra to jednak rozdzielczość i neutralność SACD była dla mnie więcej warta od piękna Linna:-)

Police też wolę z japończyka...

No i jak ta klapa się ruszała.. :-)))

 

Na koniec kiedy Lolo zapodał nam FGTH ptaszki może na Linie były ładniejsze ale w bardzo obfitych partiach basu Linn za bardzo „luzował”. Sony trzymało to pięknie „za mordę”.

 

I jeszcze jedna rzecz.

To był drogi system (wzmacniacz i kolumny) ale jak dla mnie grał żle :-(

Pierwsze moje wrażenie gdy podłączyliśmy niezłe przecież Primare D20 było „coś tu jest nie tak”. Potem było lepiej, człowiek się przyzwyczaja ale pierwsze wrażenie pozostaje...

Nie potrafię tego opisać ale rozmieszczenie instrumentów było takie jakieś chaotyczne a dźwięk zbyt płaski....

 

Gdybym podczas poszukiwań wzmacniacza do 5000 usłyszał tą kombinację to Mac by odpadł :-) Może to wina ze 20 kolumn które stały w tym pomieszczeniu i każda dodawała coś od siebie???

 

Pozdrawiam,

Tomek

Salon odsłuchowy w Hi-Fi Clubie jest pod zdechłym azorkiem. Obsługa bardzo miła i kompetentna ale naprawdę tracą dużo klientów zmuszając ich do odsłuchu w takich warunkach. "Piwnica" u pana Jasika robi dużo lepsze wrażenie...

pozdrawiam

  • Redaktorzy

No, bylem tam dzis ze znajoma, ktora potrzebowala kolumn do cd-amplitunera Onkyo. Zaczela od Chorusow, potrzymala pare dni, ale cos nie zagralo. No to skonczylismy na Audience 42... Skok jakosciowy - pierwotnie byly stare tonsilki. Teraz - miodzio.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.