Arka Noego znaleziona...

[Apetyczny]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość]

nieprawda,

takich "arek" znaleziono już sporo

[Apetyczny]

Chińczycy i Turcy odnaleźli drewnianą strukturę, której wiek, na podstawie próbek węgla, określono na 4,8 tysiąca lat.

[Apetyczny]

Poszukiwacz arki z Danii, Gerrit Aalten, którego organizację poproszono o ocenę znaleziska uważa, że tym razem coś musi być na rzeczy.

 

- Pierwszy raz w historii poszukiwania Arki znalezisko jest bardzo dobrze opisane i udokumentowane. Jest duża ilość twardych dowodów na to, że konstrukcja znaleziona na Górze Ararat we wschodniej Turcji jest legendarną Arką Noego - powiedział na konferencji prasowej.

[Gość skynyrd]

Poszukiwacze zaginionej Arkii... z Danii

[Gość stary bej]

Rok 1936. Peru. Indiana Jones wraz z dwoma przewodnikami - Satipo i Barrancą i pilotem - Jockiem Lindsey'em wędruje po dżungli w poszukiwaniu starożytnego grobowca i złotego bożka. Zmęczony Barranca próbuje zabić archeologa, ale nie udaje mu się to i ucieka. Wkrótce Indy tylko z Satipo odkrywa grobowiec, a w nim złotego bożka. Satipo zdradza go jednak i próbuje uciec z bożkiem, ale ginie wpadając do pułapki. Indiana wraz z bożkiem wychodzi z grobowca (scena ucieczki jest jedną z najbardziej charakterystycznych scen filmowych), gdzie czeka na niego jego rywal - pracujący dla nazistów Rene Belloq z grupą Indian. Jones ponownie traci skarb, ale udaje mu się uciec przed indianami w ostatniej chwili wskakując do samolotu Jocka.

 

Jakiś czas później Jones i jego przyjaciel - angielski muzealnik Marcus Brody dowiadują się że w Egipcie odnaleziono miejsce, w którym ponoć spoczywa biblijna Arka Przymierza. Szukają ich także naziści którzy dzięki niej chcą zdobyć władzę nad światem. Trzeba więc za wszelką cenę ich uprzedzić.

 

Jones rusza do Nepalu, by odnaleźć swoją byłą przyjaciółkę Marion Ravenvood, która odziedziczyła po zmarłym ojcu - byłym mentorze Indiany - medalion, na którym jest zaznaczone miejsce spoczynku Arki. Ta jednak jest wściekła na niego, ponieważ kilkanaście lat temu złamał jej serce, i nie zamierza mu pomagać. Nieoczekiwanie pojawiają się naziśći pod przywództwem agenta Gestapo - Arnolda Ernst Tohta, którzy próbują ukraść medalion, nie udaje im się to, ale Toht - dotyka go i na jego dłoni jest odcisk medalionu. Indiana ratuje Marion i dlatego ona postanawia mu pomóc.

 

Dalej Jones i Marion ruszają do Egiptu, gdzie spoczywa Arka. Indiana spotyka tam swego starego przyjaciela - Sallaha. Są śledzeni przez nazistów którzy zatrudniają miejscowego bandytę - człowieka z Małpką który próbuje ich otruć ale zamach się nie udaje. Wkrótce Marion zostaje porwana przez arabskich rozbójników pracujących dla hitlerowców. Jones bije się z kilkoma arabami naraz i wygrywa. Wkrótce pojawia się przed nim Arab z maczetą, którego zmęczony Indy zabija z rewolweru. Marion chowa się w jednym z koszyków, który niestety trafia w ręce tych rozbójników. Jones ściga ich, ale wóz w którym pozornie siedzi Marion eksploduje.

 

Wkrótce wraz z Sallahem Indy rozpoczyna poszukiwania Arki. Docierają do Studni Dusz gdzie ją znajdują. Pojawiają się naziści którym przewodzi pułkownik Herman Dietrich, a wraz z nimi - Rene Belloq, Toht i uprowadzona Marion (z którą Belloq konsumuje zakrapianą kolację). Wtedy jednak pojawiają się naziści, kradną Arkę i zamykają Jonesa i Marion w Studni Dusz, pełnej węży, których Indiana panicznie się bał. Po kilku perypetiach (Marion m.in. osmala Indy'emu pochodnią ramię biorąc go za węża) udaje im się wydostać.

 

Jones i Marion atakują obóz Nazistów, próbując zabrać Arkę. Marion próbuje uprowadzić samolot. W ucieczce przeszkadza im olbrzymi nazista, chcący walczyć z Jonesem. Początkowo ma przewagę, ale nagle Marion najeżdża na jego twarz śmigłem samolotu i zabija. Jones zaczyna ścigać nazistów. Chwilę później ma miejsce efektowny pościg samochodów, w którym Indianie udaje się przechwycić samochód z Arką i uciec.

 

Sallah załatwia Indianie i Marion statek powrotny do Europy. Podczas rejsu Marion i Indiana całują się. Jednak w czasie rejsu atakują go naziści, ponownie pod dowództwem Rene'a Belloqa i Tohta, którzy porywają Marion i kradną Arkę. Kapitan, chcąc ratować Jonesa, mówi, że go zabił. Naziści odpływają na małą wyspę niedaleko Krety. Jones podąża za nimi.

 

Indy oszałamia niemieckiego żołnierza i przebiera się w jego mundur. Naziści idą z Arką wlokąc Marion w pewne miejsce. Indiana próbuje ich zaszantażować panzerfaustem, ale Belloq wie, że Jones nie zniszczy Arki wiedząc czym Ona jest. Jones poddaje się. Nocą docierają do dziwnego miejsca. Był to dziwnie uformowany wąwóz z jakby skalną półką. Hitlerowcy przywiązują Jonesa i Marion, po czym na półce ustawiają Arkę. Na półce stoją Belloq, Toht i Dietrich natomiast armia w wąwozie. Po odmówienia przez Belloqa modlitwy naziści otwierają Arkę. Początkowo w środku jest tylko piasek, ale nagle z Arki wyskakują piękne anioły. Jones każe Marion zamknąć oczy. Anioły przemieniają się w potwory. Z Arki wychodzą oślepiające płomienie które przeszywają nazistowską armię. Po chwili Dietrich zostaje wysuszony jak rodzynka, Toht rozpuzcza się, a Belloq pęka. Okazuje się że w Arce Bóg schował swój gniew. Moc zabiera dusze nazistów na Sąd Ostateczny łączy się z niebem, wystrzelając pokrywę wysoko w powietrze, po czym zwracając Arkę z powrotem na ziemię. Marion i Indiana są wolni ponieważ nie otworzyli oczu - nie chcieli w tym uczestniczyć.

 

W Europie Jones pokazuje skarb aliantom i Brody'emu. Marion zaprasza Jonesa do swojego lokalu , gdzie jak nietrudno się domyślić oboje mają romans.

 

Na koniec rząd amerykański umieszcza Arkę w skrzyni w gigantycznym hangarze. Pojawia się ona ponownie dopiero w czwartej części.

[Gość stary bej]

kręcą już odcinek z arką Noego :)

[wladz]

znalezione należy oddać właścicielowi

[wojciech iwaszczukiewicz]

Czyli p. Bogu czy Izraelowi?

[wladz]

zlecił Pan Bóg Noemu zbudowanie arki

 

raczej Panu Bogu

[blomin]

A mnie to trafiło. Tą arke namierzono juz podczas II wojny św. przez pilotow. potem kilkakrotnie podejmowano proby dotarcia, ale pogoda uniemożliwiala dotarcie. a poza tym b. trudny teren. kilka lat temu NASA specjalnie robiła fotki z saty lokalizujące. ona podobno pzełamala sie i osunęła w rozpadlinę. można było ją namierzyc przez kilka tyg. w roku kiedy lód i śnieg odpuszcza. Sledziłem to od lat, ciekaw byłem kiedy się wreszcie uda. z jerycha i troi tez sie napierdalano ze pic aż udało się odkopać.

[Gość]

jozuehyt, 27 Kwi 2010, 23:41

 

>nieprawda,

>takich "arek" znaleziono już sporo

[lunaticos]

Chinczycy potrafią podrobic wszystko taka arka to pikuś

[wladz]

a skąd mieli oryginał

[Gość]

to są szczątki aeroplanu Piasta Kołodzieja lecącego z braterskim wsparciem do Gruzji

[oskulati]

Ja wielokrotnie znajdywałem Arkę Noego.

W empiku.

[Gość]

niesamowite,.

to jest prawdziwa Arka zbudowana przez NMoego,

 

mają ją przywieźć do Polski, O. Rydzyuk negocjoju przyjazd Arki do Torunia, ale się będzie działo

[Redaktor]

Tam jeszcze Atlantyda powinna być, przez miedzę.

[Gość]

Atlantyda jest na Atlantyku, a Arka w górach Ararat,

widać że redaktor z "historii" nietęgi,

 

a zaginione szczepy Izraela osiadły na Sycylii i we Francji

[Gość]

no no, a Słowianie to oczywiście potomkowie rodu Muminków

 

PS

ponoć ta Arka zbudowana z kantówek z Castoramy! ani chybi cud!

[Redaktor]

Skądże, Atlantyda według ostatnich ustaleń autorów książek sensacyjno-historycznych, leżała w okolicy Morza Czarnego. Vide książka pisarza Gibbinsa. Ararat był po drodze, a Arka płynęła oczywiście z Atlantydy.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Atlantyda to była na Morzu Egejskim.Przyjmuje się,że była to tzw. kultura minojska,której pozostałości mozna oglądać na Krecie i Santorini( dawniej Thera).

[Redaktor]

Wybuch Thery był później. Według autorów sci-fi kultura minojska została założona przez Atlantydów.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Ale ja nie powołuję się na autorów sci-fi ale naukowców.

[Redaktor]

Naukowcy i autorzy sci-fi opierają się na tym samym źródle, czyli na dwóch dialogach Platona. Żadne inne źródło nie jest obacnie znane. Reszta to fantazjowanie, mniej lub bardziej interesujące. To ja wolę bardziej interesujące. Thera/Kreta to za mało polotu.

[PMD]

Wg mnie na 99,9% to nie arka noego.

Nawet jeżeli datowanie jest poprawne to 4800 lat daje nam 2800 p. n. e. Nie słyszałem o żadnym źródle, które podawalo bu o jakieś wielkiej powodzi w tym okresie, a mówimy o katastrofie w skali globalnej - jeśli prześledzimy podania ludów z całego globu oraz samej biblii (w której podanie o potopie jest tak naprawdę kopią znacznie starszego eposu sumeryjskiego).

Jeśli miała miejsca jakaś wielka katastrofsa o globalnym charakterze to z tego co się na dziś podejrzewa moglo to miećmiejsce ok 8-10 tyś. lat temu, czyli 6-8 tyś lat p. n.e. gdy dość gwałtownie zakończył się epoka lodowcowa co wiązało się ze znacznym wzrostem poziomu wód w morzach i oceanach. To z kolei zmieniło wygląd lini brzegowej, największ zmiany chyba w okolicy półwypu indyjskiego.

[PMD]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Powżej link do artykułu z onet wiadomości odnośnie fałszerstwa odkrycia arki :)

Poniżej treść artykułu do którego prowadzi zamieszczony link:

 

Nauka

 

AAAwnd.com, RZ/29.04.2010 15:21

Jedno z największych oszustw w historii nauki?

 

Czy prawdziwa Arka Noego rzeczywiście została niedawno odnaleziona? Dwóch wytrawnych naukowców, którzy wielokrotnie badali górę Ararat twierdzą, że ostatnie znalezisko jest jednym wielkim oszustwem. Według nich, do uwiarygodnienia mistyfikacji wykorzystano drewno przetransportowane z rejonu Morza Czarnego - czytamy w serwisie WorldNetDaily.

Trzy dni temu media poinformowały, że Arkę miała odkryć grupa ewangelickich odkrywców z Chin i Turcji. - Nie jesteśmy w 100 procentach pewni, że to Arka Noego, ale uważamy, że na 99,9 proc. to właśnie ona – powiedział wtedy Yeung Wing-cheung, dokumentalista z Hong Kongu towarzyszący 15-osobowemu zespołowi badawczemu "Noah's Ark Ministries International".

 

 

- W wielkim skrócie - to jest po prostu oszustwo - mówi Randall Price reprezentujący Liberty University. - To na pewno nie jest Arka Noego. Z tego co sam widziałem i na podstawie rozmów z osobami z Turcji mogę powiedzieć, że to jest fałszerstwo na sporą skalę - dodaje inny naukowiec od lat zajmujący się tą problematyką, Bob Cornuke.

 

Price przesłał do zwolenników prawdziwości tego znaleziska e-maila, w którym napisał, że domniemana Arka Noego jest najprawdopodobniej dziełem Kurdów, którzy w ten sposób chcą wyłudzić pieniądze od chińskich ewangelików.

 

Czytamy w nim również szczegóły dotyczące genezy niedawnego znaleziska. Zdaniem Randalla Price'a tajemniczą konstrukcję umieścili w 2008 r. kurdyjscy robotnicy. Działali oni na zlecenie jednego z przewodników, z usług którego korzystali Chińczycy. Drewniane belki, które użyto do "zbudowania" Arki przetransportowano z okolic Morza Czarnego.

 

"Byłem tam w 2009 roku i widziałem tę konstrukcję. Mój kurdyjski współpracownik zebrał wszystkie fakty dotyczące zarówno lokalizacji domniemanej Arki, jak i osób które tego oszustwa miały dokonać. Zna nawet szczegóły dotyczące ciężarówki, na której to drewno zostało tam przewiezione" - napisał w swojej elektronicznej korespondencji.

 

Inny poszukiwacz Arki Noego, Richard Rives, nie ukrywa swojego sceptycyzmu wobec najnowszego znaleziska, choć równocześnie zastrzega, że nie może jak na razie uznać go za oszustwo. - To, że tak powiedział Randall Price nie znaczy, że tak rzeczywiście jest. Tak naprawdę nie wiemy, co tam się znajduje. Potrzebujemy po prostu większej ilości informacji - mówi.

 

Dodaje także, że jedna rzecz wzbudza jego podejrzenie - doskonały stan drewnianych belek. - Jak na swój wiek, ono jest po prostu w zbyt dobrym stanie - zauważa Rives.

 

Oceniając opublikowane zdjęcia Bob Cornuke powiedział, że na belkach widać pajęczyny. - To niemożliwe, żeby na drewnianych belkach znajdujących się na na lodowcu o wysokości 4 tysięcy metrów były pajęczyny - dodaje. Przychyla się jednocześnie do opinii Price'a, że drewno to zostało najprawdopodobniej przetransportowane na obecne miejsce.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[cir]

okreslanie wieku drewna tylko na podstawie erozji drewna to jedna lipa

[cir]

nie weszło mi cos

 

i tak samo okreslanie wieku na podstawie tylko C14