Skocz do zawartości
IGNORED

Katastrofa Tu 154M, teorie spiskowe...


foxbat

Rekomendowane odpowiedzi

thon022, 1 Cze 2010, 22:03

>Ponoć nie "kwitowali" kontrolerowi, tylko nawigator odczytywał wysokość pilotom bez łączenia się z

>wieżą...

 

To na jakiej podstawie kontroler wydal komende HORYZONT skoro nie wiedzial gdzie sa...?

Cos sie nie zgadza

Robert Gdansk, 1 Cze 2010, 21:32

 

wcześniej mieli nadzieję, że są dobrze prowadzeni przez przyrządy i kontrolera

a później ... było na cokolwiek za późno

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

zdaje się, zę widzi ich jeszcze na radarze wysokościowym.

Jutro w biurze spróbuję z chłopakami przeanalizować to wszystko z uwzględnieniem dzisiejszej wiedzy. Pracowali do niedawna na wojskowym lotnisku i tematy znają.

Katastrofa Tu 154M, teorie spiskowe...

 

Z prof. Zdzisławem Krasnodębskim, filozofem i socjologiem, wykładowcą na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie i na Uniwersytecie w Bremie, rozmawia Mariusz Bober

 

Co Pan pomyślał po informacji o katastrofie prezydenckiego samolotu?

- Takiej tragedii we współczesnej Polsce nie było. Nasuwają się skojarzenia z Gibraltarem...

 

- Jeśli ktoś chce wierzyć w przypadek, niech wierzy, ja nie jestem w stanie uwierzyć. Takie rzeczy się po prostu nie zdarzają. Ta śmierć zbyt dobrze wpisuje się w wydarzenia ostatnich paru tygodni. Jakoś tak się złożyło, że na lotnisku w Smoleńsku zginęli ci, którzy pasują do tych, leżących zaledwie kilkanaście kilometrów dalej - w Katyniu...

 

- Przypomnę, że prezydent już raz został ostrzelany, gdy złożył wizytę w Gruzji tuż po rosyjskim ataku na ten kraj.

 

- Gdy weźmiemy jeszcze pod uwagę ostatnie wydarzenia - środowe uroczystości w Katyniu, okoliczności zewnętrzne, np. wizytę prezydenta USA Baracka Obamy w Pradze i sprawę obecności Stanów Zjednoczonych w Europie, nasuwają się pewne analogie. Prezydent Kaczyński i jego Polska stała się niewygodna w nowej konstelacji USA - UE - Rosja. 12/04/2010 - 18:03

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-17911-100002238 1275428532_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

od początku uważałem że piloci złamali procedury pod wpływem nacisku. I wciąż nie mam powodów do zmiany zdania

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Kolega mówi, że wieża miała bezwzględnie położenie samolotu na monitorze radaru. Radar tam jest dwu antenowy, gdzie jedna wiązka jest pozioma a druga pionowa. Wygląda na to także, że samolot miała dobra informację o wysokości. Sprawa dyskusyjna to kwestia dlaczego wieża sądziła, że samolot odleciał... być może sądzili że nisko przelecieli nad lotniskiem. Być może kwestia samego dostrojenia radaru, lub ukształtowania terenu.

Co do technikaliów - była komenda odchodzimy. Wcześniej była informacja o odchodzeniu na autopilocie. W tym momencie mogło dojść do błędu w pilotażu - czyli ok 100 ponad poziom lotniska. Załoga prawdopodobnie była lekko spanikowana utratą sterowności i poszukiwaniem ziemi, ze popełniła kolejny błąd. Mógł zostać dodany zbyt duży ciąg w stosunku do parametrów odejścia autopilota. Mogło dojść chwilowo do jeszcze większej destabilizacji samolotu co zaowocowało niestety utrata kolejnych metrów.

Seba78, 2 Cze 2010, 08:48

 

>Wygląda na to także, że samolot miała dobra informację o wysokości.

 

 

 

A dlaczego nikt nie informował pilotów , że samolot nie jest w osi pasa , tylko nad lasem ?

czlowieku :D jakim lasem, odchylenie od osi pasa bylo w normie... tu caly czas chodzi o wysokosc...

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Jak wspomniałęm wcześniej to wszystko wina ............ Jara.

Podczas "lądowania" przelatywali na Jarem ,nie spodziewali się ,albo nikt im nie powiedział ,że tam leży Jar w końcu to On im prawdopodobnie zanurzył instrumenty.

Pierwsza zasada kryminalistyki : kto osiąga największe korzyści "dzięki śmierci denata" ?

nie moge discomaniacowi odpowiedziec w tamtym watku bo jasnie wielmozna moderacja zbanowala "wlasciciela" watku i nie ma mnie kto odbanowac ROTFL....

 

 

>Zaloga samolotu zdawala sobie sprawe z warunkow atmosferycznych i do ostatnich minut lotu zdawala >miec wszystko pod kontrola. Niestety w tej sytuacji kwestia ataku elektronicznego czy innego >sabotazu jest rownie prawdopodobna co propagowana w mediach wersja o bledzie pilotow.

 

no nie moge sie z tym zgodzic, wiekszosc rozmow jest niezrozumiala, wyrazie mowia, ze moze byc awantura jak nie wyladuja, po co te wycieczki do kabiny? ktos dostaje odpowiedz, ze najprawdopodobniej nie wyladuja i nie beda probowac, a nastepnie pojawia sie general i juz probja ladowac.... zejscie ponizej minimow... co do ewentualnosci zamachu, oczywiscie, dalej moze wchodzic w gre... ale imho ta zaloga zgrana nie byla, doswiadczona tez.... dodatkowo, pilot mowi, ze udalo sie mu takie cos w Gdansku! zejscie ponizej minimow, ladowanie i... i nic... przeciez wykonal zadanie... raz drugi.. trzeci moze sie nie udac...

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Seba78>

Dziekuje za wypowiedz o radarze. Daje to do myslenia i zmienia wiele.

Nadal jednak sugeruje Ci bys zapoznal sie z trescia wywiadu jaki kontroler udzielil w dniu katastrofy. Naprawde zadziwiajace wydaje sie iz w obliczu takiej tragedii ten czlowiek spokojnie opowiada o mozliwosci niezrozumienia liczebnikow jako przyczyny katastrofy.

Nie ma zdan w stylu : "widzialem ze sa za nisko kazalem podciagac ale oni uparcie szli nizej".

robert

 

>mozliwosci niezrozumienia liczebnikow jako przyczyny katastrofy.

 

podejzewam, ze gosc sam nie mogl zrozumiec jak to sie stalo, wtedy pewnie rozne mozliwe rzeczy przychodza do glowy.... Pilot ma wysokosciomierz baryczny oraz radiowy, czepiasz sie komendy Horyzont, ale to pilot ma to kontrolowac, drugi pilot, nawigator... drugi pilot krzyczy "odchodzimy" ale dalej schodza... co oni tam zobaczyli, ze pierwszy dalej probowal ladowac...

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

  • Redaktorzy

Może samolot już nie słuchał sterów, był skrajnie nisko i zapewne leciał zbyt wolno - przy takiej wysokości prędkość byłaby już zbliżona do prędkości lądowania.

jozwa, o to chodzi, ze on lecial zbyt szybko.... nie rozumiem, TAWS drze ryja, wysokosc spada, nic nie widza.... lamia minima... szok...

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Robert Gdańsk

 

Kontroler wyraźnie podał dane i stwierdził NIE MA WARUNKÓW DO LĄDOWANIA!!!!!!!!

 

Pilot komentujący dane o warunkach stwierdził JEDNOZNACZNIE przy podanych danych nawet na Okęciu nie wolno lądować i niewiele lotnisk mogłoby przyjmować samoloty

 

Pilotami były dzieci a nie znający procedury profesjonaliści?

 

Każdy rozsądny odleciałby na zapasowe nie czekając na decyzję prezydenta!!!!!!!!!

no w sumie nie dziwne, oni chcieli WYLADOWAC... zastanawiajace jest, ze po komendzie "odchodzimy" nic sie nie dzieje, schodza dalej przez jakies 10sekund... a juz glos generala, podczas czytania karty podejscia, bezcenne....

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

można spekulować lecz pojawienie się dowódcy lotnictwa zamiast decyzji o odlocie na nowe lotnisko jest bardzo zastanawiające

 

został dowódcą przy pomocy kancelarii prezydenckiej.

Seba78, 2 Cze 2010, 11:19

 

>dźwięk jest nagrywany z intercomów na czarną skrzynkę. Nie ma dodatkowych mikrofonów w kabinie.

 

Dzięki za info. Czyli te dźwięki/rozmowy osób spoza załogi przebywających w kokpicie też nagrywają się za pośrednictwem mikrofonów w zestawach słuchawkowych załogi, tak? To by chyba wyjaśniało tak dużą ilość niezrozumiałych wypowiedzi...

  • Redaktorzy

Rzeczywiście, głosy postronne musiały się w takim razie nagrywać przez mikrofony pilotów. W tej sytuacji na pewno nie wszystko da się oczyścić, ale mimo wszystko nie jest to niemożliwe. Laboratorium akustyczne poradzi sobie przynajmniej z wycięciem szumu tła.

generał wtryniał sie w czasie odczytywania procedur

chyba procedury go nuzyły

przypomne ze CASA tez olała szereg procedur i ladowała w trybie bojowym na własne zyczenie

generał o ile pamietam był na poczatku tego lotu,w ktorym momencie zamawia sie warunki do ladowania na lotnisku docelowym tego nie wiem

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.