Skocz do zawartości
IGNORED

Katastrofa Tu 154M, teorie spiskowe...


foxbat

Rekomendowane odpowiedzi

Gość G.Mark

(Konto usunięte)

Robert Gdansk, 3 Sie 2010, 09:11

 

...

>Natomiast wez kalkulatorek i sprawdz odleglosci ktore podaje wieza z droga ktora przebywa samolot.

>Ostatnie 25 sek jest bardzo ciekawe. I to nie sa moje urojenia a DANE ZE STENOGRAMOW.

 

Ostatnia informacja z wieży "2, na kursie i na ścieżce" pada z wieży pięć sekund po tym, gdy samolot na tej ścieżce i kursie był. I to jest ostatni komunikat z wieży o położeniu samolotu. Zaraz po tym pada stwierdzenie 100m i na tej wysokości samolot powinien pozostać.

 

>Wez sobie przypomnij co kontroler mowil po wypadku " o tym ze piloci na liczbach po rosyjsku sie nie

>znali".

 

Zgadza się, tyle, że chodziło o inny polski samolot lądujący w Smoleńsku.

 

GM

  • Redaktorzy

"W wątku o teoriach spiskowych zwykle ląduj dziadu?"

 

 

To oczywiście hipoteza, ale raczej nie dotycząca katastrofy, tylko maniakalnego, powtarzam, maniakalnego zachowania polityków PiS obecnie, po wypadku. Jednak nie twierdzę, że to pewnik, może to po prostu są bałwany. Czas pokaże.

Wszystko poniżej to oczywiście bełkot i idiotyzmy.

 

Założenie:

 

Prawica narodowa to wykonawcy poleceń rosyjskich tajnych służb(Giertychowie - wiadomo PRON, Rydzyk- są wątki rosyjskie, a jakże, Kaczyńscy - już od czasu kariery Rajmunda są na sznurku Rosjan). Putin ma interes w tym, żeby Polska była słaba, głupia, podzielona, skłócona. Nikt nie zapewni spełnienia tych dążeń lepiej niż narodowcy. Do tego mają rząd dusz nad tą częścią społeczeństwa, która jest łatwo sterowalna przy pomocy manipulacji i do tego agresywna. Realna siła w razie potrzeby. Można kogoś np. sprowokować do sprzątnięcia niewygodnego polityka.

 

Spisek:

 

Lech Kaczyński zaczyna przejawiać cechy postępującej choroby neurologicznej, mowa staje się coraz bardziej bełkotliwa, słowa mylą się, pojawiają się braki w koordynacji, trudności w wykonywaniu prostych codziennych czynności. Do szpitala na Szaserów cichaczem od tyły podjeżdżają regularnie limuzyny z Kancelarii Prezydenta. Jego brat obserwuje słabnącą popularność Prezydenta, widzi, że szanse na reelekcję - i tak małe - jeszcze bardziej się kurczą. Palikot coś wie, domaga się badań, na szczęście błądzi, do tego jest prymitywem i chamem, co pozwala łatwo go spacyfikować medialnie, ba, nawet parę punktów zarobić. Jednak sprawy mogą wymknąć się spod kontroli, może pojawić się wiadomość czarno na białym, że Głowa Państwa zawiera już niewiele sprawnego mózgowia.

Trzeba działać. Prezydent musi zginąć zanim prawda wyjdzie na jaw. Jarosław omawia z zięciem Prezydenta kwestie odpowiedniego ubezpieczenia. Dubieniecki zna wartość pieniądza i wszystko załatwia jak należy. Służy też jako wtyczka na Lewicy, jest poniekąd jednym z kurierów, którzy pozwolili uzgodnić rozejm w TVP z korzyścią dla PiS.

Pozostaje wybór miejsca - Rosja przysporzy dodatkowej korzyści, dzięki resentymentom większości Polaków, a wybór czasu - wizyta w Katyniu - to już strzał w dziesiątkę.

Putin wie o wszystkim, udostępnia Kaczyńskiemu dane meteo (trzeba opóźnić lot!), organizuje bałagan w Smoleńsku, korzysta też z udogodnień zainstalowanych w Tu-154M w czasie ostatnich remontów - po prostu w krytycznym momencie samolot przestaje reagować na stery lub reaguje opacznie. Do tego Błasik w kokpicie, do tego upewniający o lądowaniu telefon do brata.

Wszystko idzie jak z płatka. Jarosław pogrążony w żałobie inkasuje punkty procentowe, Dubienieccy - ubezpieczenie. Niestety Poncyliusz i Kluzik-Rostkowska dają ciała.

Ale są jeszcze atuty: Wawel, krzyże, Macierewicz. Walczymy dalej.

 

Głupie?

Tak.

Głupsze niż wiele innych postów powyżej?

jozwa maryn, 3 Sie 2010, 10:20

 

>Rola putina wydaje mi sie tutaj niejasna. Nie widzę interesu. Lech K. pasował mu taki, jaki był.

 

Etam, Lech był niemrawy. Jarosław rozpieprza dużo wydajniej.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

wladz

3 Sie 2010, 09:32

O mnie » Ignoruj » PW »

stat: 1334 / 703 / 0

 

Robert Gdańsk korzystam z opinii ekspertów dla których nie ma wątpliwości kto bezpośrednio zawinił i nie wspominają o "pijanych" "mataczeniu" itd.....winni są piloci.Nikt nie wspomina o zezwoleniu na lądowanie natomiast o warunkach nie pozwalających na jakikolwiek manewr związany z lądowaniem.To są fakt.

 

 

 

 

To sie nazywa "tuba propagandowa" i "jedynie sluszna wersja wydarzen". Juz to kiedys bralismy.

i jeszcze jedno....powód skoro był to spisek

 

chłopinko od tego zaczyna się każde śledztwo dotyczące zbrodni.

 

Za skomplikowane dla Ciebie czy zbyt oczywiste i należy pomijać

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

"Radar na lotnisku w Smoleńsku pokazywał błędne dane. Wadliwy sprzęt określał wysokość lądującego samolotu z dokładnością tylko do 300 metrów! Zmyleni kontrolerzy mogli więc podawać złe namiary pilotom.

Te porażające fakty ustalili sami Rosjanie, dokonując testowego lotu nad lotniskiem. Ale nie chcą wydać Polsce raportu z tego badania. Te sensacyjne informacje ujawnił Edmund Klich (67 l.), akredytowany w Moskwie przy komitecie badającym przyczyny katastrofy tupolewa. Wysłał już Rosjanom protest w tej sprawie.

To, że radar i radiolatarnie na lotnisku Sierwiernyj przekazywały niedokładne dane, może być kluczowe dla ustalenia przyczyn katastrofy. Ale – jak powiedział „Gazecie Wyborczej” Edmund Klich – Rosjanie pokazali mu tylko raport w tej sprawie i to dopiero po wielkiej awanturze. Fakt ustalił zaś, że raportu Moskwa nie przekazała naszym prokuratorom do dziś.

 

– Doszliśmy do ściany – mówi o współpracy z Moskwą Edmund Klich. Wysłał już w tej sprawie ostry protest do szefowej rosyjskiego komitetu, Tatiany Anodiny.

 

Odpowiedzi na protest jednak nie ma, tak jak bez odpowiedzi pozostają wnioski naszej prokuratury o dokumenty śledztwa. A przecież o dane na temat stanu lotniska, radarów i radiolatarni poprosiliśmy Moskwę tuż po katastrofie. – Na pięć wniosków o pomoc prawną, czyli przesłanie dokumentów, strona rosyjska zrealizowała pół jednego – mówi mecenas Rafał Rogalski, pełnomocnik rodzin ofiar katastrofy.

 

To, że mamy poważne kłopoty ze współpracą, przyznał sam szef MSWiA Jerzy Miller (57 l.), szef polskiej komisji badającej katastrofę. – Są istotnie luki w dokumentach, na tyle istotne, że członkowie komisji nie mogą wydać ostatecznego werdyktu – przyznaje Miller."

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

wladz

3 Sie 2010, 11:25

O mnie » Ignoruj » PW »

stat: 1334 / 703 / 0

 

i jeszcze jedno....powód skoro był to spisek

 

chłopinko od tego zaczyna się każde śledztwo dotyczące zbrodni.

 

Za skomplikowane dla Ciebie czy zbyt oczywiste i należy pomijać

 

 

 

 

 

Daruj sobie wycieczki osobiste. Na nic innego Cie nie stac?

 

 

 

 

 

 

wladz

3 Sie 2010, 11:33

O mnie » Ignoruj » PW »

stat: 1334 / 703 / 0

 

i jeszcze jedno...jednego jestem pewien Pan Bóg po śmierci nogi wam z pupy powyrywa i ty wiesz za co

 

 

 

 

Martw sie o siebie.

>discomaniac71, 3 Sie 2010, 11:16

 

Co poniektórym to chyba niania na głowę usiadła. Przecież w tej chwili WIADOMO Z POLSKICH ŹRÓDEŁ że już przed wylotem piloci mieli oficjalną, naszą prognozę która przewidywała pogodę jeszcze gorszą niż była w rzeczywistości. Pytanie wiec po kiego grzyba w ogóle lecieli do Smoleńska? Najwidoczniej liczyli na jakiś cud który się jednak nie zdarzył.

Jestem Europejczykiem.

 

wladz, to sobie poczekaj. Strasznie sie spinacie a nie ma po co, nie znaczy ze nie ma o co.

 

Spreawa wypadku smolenskiego została wyjasniona ostatecznie przez rosjan 15 minut po trgedii i to jest nieodzowne i nienaruszalne , więc szkoda waszego czasu.

Gość G.Mark

(Konto usunięte)

discomaniac71, 3 Sie 2010, 12:01

 

>"Radar na lotnisku w Smoleńsku pokazywał błędne dane. Wadliwy sprzęt określał wysokość lądującego

>samolotu z dokładnością tylko do 300 metrów! Zmyleni kontrolerzy mogli więc podawać złe namiary

>pilotom....

> To, że radar i radiolatarnie na lotnisku Sierwiernyj przekazywały niedokładne dane, może być

>kluczowe dla ustalenia przyczyn katastrofy....

 

Oto http://pl.wikipedia.org/wiki/Radiolatarnia_bezkierunkowa jakie dane wysyłają radiolatarnie NDB zainstalowane między innymi na lotnisku w Smoleńsku. Taka radiolatarnia może co najwyżej być ustawiona w innym miejscu w rzeczywistości niż pozycja podana na mapie podejścia.

 

Radar pokazywał na tyle dokładnie, że piloci nie mogli skorzystać z własnych przyrządów nawigacyjnych, z których najważniejsze, to wysokościomierze.

 

GM

Rosja płonie:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Kara boska za Smoleńsk?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

G.Mark

>Ostatnia informacja z wieży "2, na kursie i na ścieżce" pada z wieży pięć sekund po tym, gdy samolot

>na tej ścieżce i kursie był. I to jest ostatni komunikat z wieży o położeniu samolotu. Zaraz po tym

>pada stwierdzenie 100m i na tej wysokości samolot powinien pozostać.

 

Samolot tej klasy ma predkosc schodzenia ok 300km/h. W przyblizeniu wychodzi to 11.5 sek na 1 km poziomego terenu.

10:39:31 8 km od lotniska

10:39:58 6km od lotniska (dalsza)

10:40:13 4 km od lotniska

10:40:26 3km od lotniska

10:40:39 2km od lotniska

jak widac w ciag 13 sek samolot przelatuje ok 1kn do odległosci 2km od lotniska. Wszystko cacy ale nagle...

10:40:56 1km (blizsza prowadzaca) to juz 16 sek czyli samolot zwalnia do 225km albo ostro nurkuje.

I teraz najlepsze

Wg wszelkiej wiedzy i oficalnego raportu samolot przed blizsza prowadzaca smyral galaski drzew (pokazywano slady na drzewach 1.3km od lotniska)

Jak widac ze stenogramow narazie piloci nic dziwnego nie zauwazaja... p

Odglos zderzenia z drzewami 10:40 59.....

Jesli bysmy przylozyli ze samolot leci z predkoscia pozioma 275km/h to w ciagu 13 sek musi przeleciec 1km.

10:40:39 sek to 2km od lotniska + 26sek to 10:40:05 czyli koniec nagrywania.

Wiec albo samolot gruuuubo wyhamowal pod koniec (ale wtedy spadl by wczesniej niz 1km) albo te naprowadzanie cuja warte.

"Wielu pilotów podkreślało jednak, że lotnisko w Smoleńsku nie ma tzw. radaru precyzyjnego podejścia. A w takiej sytuacji załoga wie, że musi polegać głównie na przyrządach samolotu, bo kontrolerzy mogą tylko pomagać w lądowaniu, a nie kierować nim."

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

No i cały czas pozostaje problem tego, że z samolotu podawano wysokości do zdaje się 20m. To co, gość nie rozumiał tego, co sam mówi???

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

to już było omawiane i szkoda że oszczędzali prąd nie nagrywając tak ważnej rozmowy.

 

 

Robert Gdańsk inni piloci również wypowiadali się na temat katastrofy i dziwnym zbiegiem nie nagłaśniasz niekorzystnych ekspertyz.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.