Skocz do zawartości
IGNORED

Dyski SSD - Wasze doświadczenia (reaktywacja)


nedj

Rekomendowane odpowiedzi

Jeszcze nie przeczytałem całego tematu ale widzę że tu się jakieś piękne rzeczy dzieją... wpływ hdd na dźwięk ?czy ja dobrze zrozumiałem ? czy wy macie jakieś problemy z używaniem mózgu czy coś pięknego się tam w nich dzieje ? łopatologicznie... na hdd muzyka jest zapisana w postaci cyfrowej(10001100010101001000101011101001010000111100001010100101001010001001010101)- tak wygląda muzyka w postaci cyfrowej, i teraz aby nie przebajerzyć powiedzmy że mamy prostą kartę dźwiękową, do tejże karty docierają sobie te właśnie cyferki, które są zamieniane za pomocą przetwornika cyfrowo analogowego w sygnał analogowy, który następnie przez prosty wzmacniacz wydostaję się do słuchawek głośników, które z kolei przetwarzają go na falę akustyczną... czyli dźwięk...

Pytam się was o powód dlaczego hdd mógł by mieć wpływ na dźwięk ? chociaż jedno prawo fizyczne/wzór/cokolwiek

no oczywiście nawet nie biorę tego pod uwagę, to oczywiste że jest idealny do komputera chłodzonego pasywnie na którym słucha się, z tego właśnie powodu że jest bezgłośny ;]

>Pytam się was o powód dlaczego hdd mógł by mieć wpływ na dźwięk ? chociaż jedno prawo

>fizyczne/wzór/cokolwiek

 

Taka czysta spekulacja:

 

Mały pobór prądu SSD może zapewniać większy komfort prądowy dla karty dźwiękowej.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Poniżej tabela pokazująca pobór mocy dysków solid state oraz jednego HDD (Hitachi 7K200). Różnice minimalne, a patrząc z punktu widzenia zailacza komputerowego, który ma 300 - 600 W są w ogóle bez znaczenia.

 

Tabela pochodzi stąd:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-12280-100000011 1280740851_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czyli jednak dyski HDD i SSD mają, podobnie zresztą jak płyty CD, swoje sygnatury brzmieniowe.

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Mały pobór prądu SSD może zapewniać większy komfort prądowy dla karty dźwiękowej.

 

większej bzdury nie słyszałem od kilku lat!! :)

dzieciaki nie zabierajcie się za komputery bo nie macie o nich pojęcia.

Focal + Naim

"Czyli jednak dyski HDD i SSD mają, podobnie zresztą jak płyty CD, swoje sygnatury brzmieniowe."

 

mają sygnatury brzmieniowe ale tylko w Twojej głowie :)

Focal + Naim

Nie tylko ;)

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

ja tam wolę taśmy z dobrym basem :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Focal + Naim

Gość wswier

(Konto usunięte)

>ja tam wolę taśmy z dobrym basem :)

Karty perforowane za to oferuja lepsza srednice. Bardziej plastyczna :-)

Gdyby tak zsynchronizowac Twoje tasmy z moimi kartami, i utworzyc taki "dual-source system"

to byloby bosko po prostu

pzdr

wswier

wswier, 3 Sie 2010, 21:55

 

>>ja tam wolę taśmy z dobrym basem :)

>Karty perforowane za to oferuja lepsza srednice. Bardziej plastyczna :-)

>Gdyby tak zsynchronizowac Twoje tasmy z moimi kartami, i utworzyc taki "dual-source system"

>to byloby bosko po prostu

 

Kolega się nabija, ale bez obrazy - koledze zabrakło wiedzy i wyobraźni...

Historia muzyki współczesnej się kłania ;)

Polecam zapoznanie się z twórczością i biografią amerykańskiego kompozytora: Conlon Nancarrow.

Facet przez 8 miesięcy perforował taśmę papierową by uzyskać 5 min. utwór.

Jego muzyka opiera się wyłącznie na użyciu maszyn, wyeliminował czynnik wirtuozerski, ludzki

że tak skrócie powiem. Jego muzyka nie podleagała interpretacji, była powtarzalna do bólu.

Bit perfect LOL.

Gość wswier

(Konto usunięte)

baraka, 6 Sie 2010, 16:38

Baraka - jasne, ze sie nabijam :-). A tak btw - jaki zwiazek z biezacym tematem ma Twoj wpis ?

Przypomne, ze biezacy temat ma na celu, wlasnie, nabijanie sie z pogladow dot. brzmienia urzadzen,

ze tak powiem, informatycznych (dyski, pamieci, karty ssd etc). Nie ma to zadnego zwiazku z owa muzyka maszyn, ktora opisujesz. Niepowtarzalnosc odtworzenia kompozycji to jedna sprawa. Druga to "bajanie" na temat brzmienia twardych dyskow :-).

Innymi slowy - ow "wyczyn", ktory opisujesz, jest w moich oczach zaprzeczeniem sztuki.

Co nie oznacza bynajmniej, ze :

a) twarde dyski, pamieci RAM, karty ethernet maja swoja wlasna sygnature brzmieniowa

b) byloby dobrze, gdyby ja mialy, gdyz sa to urzadzenia do przetwarzania/skladowania sygnalow

cyfrowych, co nie ma absolutnie zwiazku z jaka forma sztuki. Rownie dobrze moznaby sie zachwycac

praca odlewni, ktora odlewa np. tory kolejowe (nie mam pojecia tak naprawde, czy tory kolejowe sa

rzeczywiscie odlewane, ale zalozmy :-) ) o losowo dobranych parametrach (nie byloby dwoch takich

samych torow :-))

pzdr

wswier

Gość wswier

(Konto usunięte)

I jeszcze dodam, ze ja osobiscie nie twierdze bynajmniej, ze ow bit-perfect wyleczy wszystko i spowoduje, ze dzwiek bedzie w kazdym aspekcie doskonaly. Spojrz, prosze, na moj wpis w watku pt. Klub Linna dot. porownania Sondeka z Majikiem.

Ja jedynie twierdze, ze twarde dyski NIE MAJA swojej sygnatury brzmieniowej (podobnie jak karty ethernet, kosci RAM etc), gdyz - wlasnie - sa bit perfect. I o to w tym watku, msz, chodzi :-).

pzdr

wswier

wswier,

mój wpis się pojawił, bo podjąłeś tę kwestię z kolegą od fotki wyżej.

 

Jeśli papierowe zwoje Nancarrowa są źródłem dźwięku, fizycznym nośnikiem

jego muzyki, to jest to w pewnym sensie prymitywna atrapa współczesnego dysku,

którego zawartość zostaje odtworzona jak u Conlona przy pomocy maszyny.

Przyjmując takie założenie nie byłbym pewien co do tego,

że muzyka Nancarrowa odtwarzana w różnych odstępach czasu,

"zarejestrowana" na różnych gatunkach kartonu zabrzmi tak samo. Istnieje taka możliwość,

a opieram ją na znajomości problemów drukarskich związanych z rozciąganiem i pracą papieru,

nawet powlekanego, że czas odtwarzania jego utworów może się wydłużać nieznacznie np. o 1 sec.

Jest to moja luźna spekulacja, ale jeśli tak prymitywny nośnik informacji jak

perforowana rolka papieru podlega działaniu naprężeń, wilgotności, mechaniki, to cóż

się dzieje z tak zaawansowanym urządzeniem pracującym w dużo bardziej

skomplikowanym środowisku - z dyskiem komputerowym.

Dlatego byłbym ostrożny w radykalnym stawianiu sprawy, jednocześnie proponując

zachować zdrowy rozsądek i skupić się na tym co najważniejsze... na MUZYCE.

Gość wswier

(Konto usunięte)

baraka, 6 Sie 2010, 18:52

Baraka - Twoje wnioskowanie "rzutowane" na np. geografie moznaby przedstawic nastepujaco :

"... Dlatego bylbym ostrozny w radykalnym stawianiu sprawy i gloszeniu, ze Ziemia nie jest plaska,

jednoczesnie proponujac zachowac zdrowy rozsadek i skupic sie na tym, co najwazniejsze .... na PODROZACH..."

Niestety - mylisz pojecia. To nie radykalizm, tylko wiedza. Tak jak Ziemia nie jest plaska, tak i

dyski NIE MAJA swojej sygnatury brzmieniowej (ani kosci RAM, karty ethernet etc).

Co do zdrowego rozsadku, to, msz, brakuje go wlasnie drugiej stronie (jak i nawet podstaw wiedzy o tym jak to w zasadzie dziala).

Co do skupienia sie na muzyce. Skupiam sie na niej podczas sluchania. A watek ten, z definicji, nie

jest poswiecony rozwazaniom muzykologicznym, tylko technologiom komputerowym.

Proponuje zatem skupic sie na temacie tego watku wlasnie

pzdr

wswier

wswier,

>Niestety - mylisz pojecia. To nie radykalizm, tylko wiedza. Tak jak Ziemia nie jest plaska, tak i

>dyski NIE MAJA swojej sygnatury brzmieniowej (ani kosci RAM, karty ethernet etc).

 

Opierasz się na SWOIM, stanie wiedzy. W pewnym momencie historii za kontrowersyjne tezy na temat Ziemii palono na stosie, i ten radykalizm wypływał z ówczesnego stanu wiedzy, obowiązującego poglądu. Cóż, historia lubi się powtarzać, a nauka ciągle weryfikuje stan wiedzy.

Ja nie twierdzę, że dyski mają lub nie sygnaturę brzmieniową. Dość śmiesznie to brzmi. Nie prowadziłem ani nie śledziłem takich badań, jeśli w ogóle miały miejsce. Prowadziłeś takowe? Uważam, że praca całego układu i środowisko w jakim pracuje ten układ MOŻE mieć wpływ na efekt końcowy.

 

>Co do skupienia sie na muzyce. Skupiam sie na niej podczas sluchania. A watek ten, z definicji, nie

>jest poswiecony rozwazaniom muzykologicznym, tylko technologiom komputerowym.

>Proponuje zatem skupic sie na temacie tego watku wlasnie

>pzdr

 

No to wybacz, chodziło o pewną analogię. Pozdrawiam

Gość wswier

(Konto usunięte)

Uważam,

>że praca całego układu i środowisko w jakim pracuje ten układ MOŻE mieć wpływ na efekt końcowy.

NIE MA PRAWA.

Inaczej komputer przestalby byc systemem przewidywalnym.

Twoje karty perforowane tez NIE MAJA PRAWA miec wplywu na brzmienie. To by albo gralo tak samo, jak

poprzednio, albo w ogole

I jeszcze jedno :

Nie ma SWOJEJ, TWOJEJ czy MOJEJ wiedzy technicznej, albo matematyki. Doradzam przesledzenie tego watku.

pzdr

wswier

Gość rochu

(Konto usunięte)

Powiedziałbym, że raczej Holly Bit-Perfect United Church.

Pewnie jakaś odnoga Church of Scientology. Tam też podobno wszystko badają.

Może nawet oscyloskopem?

Hi, hi ; )

-> wswier

"dyski NIE MAJA swojej sygnatury brzmieniowej (ani kosci RAM, karty ethernet etc)"

 

Pan Nadhiperdaktor Wojciech Pacuła, Peter Daniel i nawet rochu mają w tej materii inne zdanie? Śmiesz podważać ich autorytet?

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.