Black/Death/Thrash Metal - czyli Klub Miłośników Łojenia.

[Gość]

Tak sobie słucham Decapitated Winds of Creation vinyl rip...cudna realizacja...

[Traum7tanzer]

Kasa misiu kasa. Te wszystkie EPki srepki wypuszczane przez Behemoty i Vadery są g warte, ale przecież ktoś to kupi. Dobrze, że nie ja.

 

ZM z TT

 

Akurat te Behemothowe EPki, jak "Blow your Trumpets..." oraz "Xsiądz", Misiu, są bardzo dobre i wysokiej jakości.

[Gość]

Therion B90...I pałeczkę z autografem się ma ha:-)

[ZbojMadej]

Blow your trumpets otwiera chyba tą wspaniałą płytę o przewrotny tytule, także jak Cię jara jak dziecko posiadanie tego na dwóch nośnikach i może na winylu, to oka. Twoja bajka, ja Adasia i jego twórczość generalnie zlewam ciepłym moczem i tyle w temacie

 

ZM z TT

 

 

 

Jeśli zaś chodzi o cudowny zespół na V to jak pamiętam, wydawał albumy około 30 min i jakieś EPki przed każdym z tych albumów, jakby nie można było tego wypuścić na Lp, który trwa 45 min

 

ZM z TT

[ZbojMadej]

Akurat te Behemothowe EPki, jak "Blow your Trumpets..." oraz "Xsiądz", Misiu, są bardzo dobre i wysokiej jakości.

 

"Na płycie znalazły się trzy utwory "Nieboga Czarny Xiądz" zarejestrowany w trakcie sesji albumu The Satanist (2014), "Towards the Dying Sun We March" zarejestrowany w trakcie sesji albumu Evangelion (2009) oraz nagrany ponownie "Moonspell Rites", w oryginale wydany na minialbumie And the Forests Dream Eternally" czyli jednym słowem słuchacz dostaje odrzuty z sesji no i musi za to zapłacić. Sztuka ponad wszystko!!!

[Traum7tanzer]

"Na płycie znalazły się trzy utwory "Nieboga Czarny Xiądz" zarejestrowany w trakcie sesji albumu The Satanist (2014), "Towards the Dying Sun We March" zarejestrowany w trakcie sesji albumu Evangelion (2009) oraz nagrany ponownie "Moonspell Rites", w oryginale wydany na minialbumie And the Forests Dream Eternally" czyli jednym słowem słuchacz dostaje odrzuty z sesji no i musi za to zapłacić. Sztuka ponad wszystko!!!

 

Misiu, weź lepiej posłuchaj sobie tego, miast opisy czytać w internecie. Poza tym słuchacz nic nie MUSI, bo chyba PiS jeszcze nie wprowadził w tym kraju obowiązku kupowania EPek Behemoth.... zawsze najbardziej zabawne są narzekania osób najmniej zainteresowanych tematem ;)

[ZbojMadej]

Słuchałem drogi Kolego i nie robi to na mnie wrażenia, jak cała twórczość tego bandu. Misia poszukaj frajerze gdzie indziej, ja kolegi wyżej nie nazywałem w ten sposób, a jedynie cytowałem klasyka. Jeśli nie wiesz jakiego wpisz w google całe stwierdzenie, którego użyłem. Tak jak pisałem wyżej, jest to ciągnięcie kasy od ludzie imho

 

ZM z TT

Edytowane 1 Lutego 2016 przez ZbojMadej

[Dar]

Tak sobie słucham Decapitated Winds of Creation vinyl rip...cudna realizacja...

Jeżeli masz ten vinyl, który opisany jest na dr.loudness-war.info (osiem utworów ma DR 06, a dziewiąty 09), to za cudna realizacja to nie jest. Chyba, że masz jakieś inne wydanie.Strony loudness...... nie zawierają wszystkich wydań danych tytułów, ale powyższe wydanie nie ma prawa brzmieć nawet przyzwoicie.

[Gość]

Jeżeli masz ten vinyl, który opisany jest na dr.loudness-war.info (osiem utworów ma DR 06, a dziewiąty 09), to za cudna realizacja to nie jest. Chyba, że masz jakieś inne wydanie.Strony loudness...... nie zawierają wszystkich wydań danych tytułów, ale powyższe wydanie nie ma prawa brzmieć nawet przyzwoicie.

 

Dynamika nagrania, szczególnie w ciężkich brzmieniach nie zawsze mówi o jakości...

Jak masz fajny metal z wyższą dynamiką to ja chętnie posłucham... :-) Zapraszam do siebie...tylko ostrzegam...u mnie system nie uśrednia...nie ociepla...Mam wydanie Carcass z piękną dynamiką i grać u mnie nie chce...

Pozdrawiam serdecznie

Edytowane 3 Lutego 2016 przez Gość

[Dar]

Dynamika nagrania, szczególnie w ciężkich brzmieniach nie zawsze mówi o jakości...

Zico, tak generalnie, to metal był i jest chyba najgorzej nagrywany ze wszystkich gatunków muzycznych. Tutaj po prostu trzeba wybierać mniej gorsze realizacje spośród gorszych lub naprawdę złych. Przy cichej czy nawet średniej głośności zła jakość nagrania nie jest dokuczliwa, ale przy głośnym lub bardzo głośnym słuchaniu wszystko wychodzi. Mam fajny metal dobrze nagrany (dobrze nagrany jak na metal oczywiście), ale właśnie z uwagi na to, że to ten gatunek muzyczny nie mam tego zbyt dużo.

Pozdrawiam serdecznie

[Gość]

Zico, tak generalnie, to metal był i jest chyba najgorzej nagrywany ze wszystkich gatunków muzycznych. Tutaj po prostu trzeba wybierać mniej gorsze realizacje spośród gorszych lub naprawdę złych. Przy cichej czy nawet średniej głośności zła jakość nagrania nie jest dokuczliwa, ale przy głośnym lub bardzo głośnym słuchaniu wszystko wychodzi. Mam fajny metal dobrze nagrany (dobrze nagrany jak na metal oczywiście), ale właśnie z uwagi na to, że to ten gatunek muzyczny nie mam tego zbyt dużo.

Pozdrawiam serdecznie

 

Masz absolutną rację

Według mnie problem nie leży po stronie loudness war...bardziej po stronie równowagi totalnej a co za ty idzie...przynajmniej u mnie mocno to się objawia...podciągnięcie środka pasma kosztem reszty w celu wyciągnięcia większej głośności ... w jakim celu? wiadomo...

...co masz fajnego? ...

Edytowane 3 Lutego 2016 przez Gość

[Przemysław_51508]

Jaki ja jestem szczęśliwy że mi kiepska realizacja nie odbiera chęci do słuchania ;)

Kiepska realizacja to często to dodatkowy smaczek niektórych produkcji tak to już jest że albo się tą muzykę kocha albo szuka gdzie indziej.

[roboor]

Jaki ja jestem szczęśliwy że mi kiepska realizacja nie odbiera chęci do słuchania ;)

Kiepska realizacja to często to dodatkowy smaczek niektórych produkcji tak to już jest że albo się tą muzykę kocha albo szuka gdzie indziej.

 

Słuchając właśnie Schizophrenie Sepultury, moge się tylko zgodzić z powyższym

[Przemysław_51508]

To dla mnie najlepsza Sepultura jaka powstała tyle jadu i agresji już nigdy potem nie mieli i nie ma najmniejszego znaczenia że to najgorzej zrealizowana ich płyta.

 

Nie wyobrażam sobie norweskiej drugiej fali black metalu z dobrym brzmieniem.

[revers]

Myślałem ze już raczej nic mnie nie zaskoczy ... tak pozytywnie:

 

[Dar]

...co masz fajnego? ...

Na winylu jedynkę, trójkę i czwórkę Metallici, ich 12" okolicznościowy (Gold) singiel Creeping Death, EP The $5.98 E.P. Garage Days Re-revisited, Hysterię Def Leppard, Darkness Descends Dark Angel, Live Undead Slayer`a. Może coś pominąłem. Wiesz, ostatnimi laty z powodów brzmieniowych muzyki metalowej i generalnie jej wtórności, zastoju nie słucham jej za często i mogłem zapomnieć co mam, a piszę z pracy i nie mogę sprawdzić.

[Gość]

Na winylu jedynkę, trójkę i czwórkę Metallici, ich 12" okolicznościowy (Gold) singiel Creeping Death, EP The $5.98 E.P. Garage Days Re-revisited, Hysterię Def Leppard, Darkness Descends Dark Angel, Live Undead Slayer`a. Może coś pominąłem. Wiesz, ostatnimi laty z powodów brzmieniowych muzyki metalowej i generalnie jej wtórności, zastoju nie słucham jej za często i mogłem zapomnieć co mam, a piszę z pracy i nie mogę sprawdzić.

 

Nie musi być na winylu...bardziej chodzi mi o coś z dobrą dynamiką...

[Dar]

Nie musi być na winylu...bardziej chodzi mi o coś z dobrą dynamiką...

Te powyższe pozycje winylowe są o.k. jeżeli chodzi o dobrą dynamikę, a innych gatunków zarówno na winylu jak i cd z bardzo dobrą dynamiką mam sporo, nie chce mi się ich wszystkich wymieniać. Większość to jednak muzyka pop, elektroniczna (Madonna, Clan of Xymox, Kraftwerk, Marillion, Boney M itd) Mam dwie pozycje (na cd) zupełnie niesamowicie zrobione przez dwóch polskich realizatorów pasjonatów-Bad Boys Blue i Savage.

[Przemysław_51508]

Nic nowego nie zagrali ale słucha się tego k....wsko dobrze

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jak za starych dobrych czasów.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[roboor]

[ZbojMadej]

 

Nie musi być na winylu...bardziej chodzi mi o coś z dobrą dynamiką...

Eh z tą dobrą dynamiką, słuchałem w końcu Carcass- Necroticism Full Dynamic Range i co najciekawsze właśnie dynamiki mi brakuje w tym wydaniu

 

ZM z TT

[Gość]

Mam wydanie Carcass z piękną dynamiką i grać u mnie nie chce...

 

Eh z tą dobrą dynamiką, słuchałem w końcu Carcass- Necroticism Full Dynamic Range i co najciekawsze właśnie dynamiki mi brakuje w tym wydaniu

 

ZM z TT

Zboju...właśnie o tym samym wydaniu pisałem wyżej...niby full range...a brzmi słabo...

Pozdrawiam

Edytowane 8 Lutego 2016 przez Gość

[octavarium]

Takie fajne, thrash'owe nowe Megadeth a tu cisza ... :) Zagrali jak za starych dobrych czasów.

 

 

To w tej chwili 1 pozycja na liście zakupowej,wkręciłem się w nowego Mustaine'a bardzo,trzeba przyznać,że dawno nie grał na takim poziomie.

[simon1983]

Zboju...właśnie o tym samym wydaniu pisałem wyżej...niby full range...a brzmi słabo...

Pozdrawiam

Heartwork bardzo lubię posłuchać,jeśli chodzi o jakość.

[Moon]

Full Dynamic Range

 

dla mnie te FDRy to bryndza

[Gość]

dla mnie te FDRy to bryndza

 

Moim zdaniem w metalu się nie sprawdza..

[ZbojMadej]

 

dla mnie te FDRy to bryndza

Po tym co słyszałem, pełna zgoda

 

ZM z TT

[Gość]

A jak oceniacie Nowy Megadeth? Jak realizacja?

[Przemysław_51508]

Wszystko już było, ale dawno nie czułem takiego diabła w muzyce jak u nich.

Dla mnie jeden z najlepszych współczesnych Black Metal bandów nie tylko na naszym podwórku.

[revers]

A jak oceniacie Nowy Megadeth? Jak realizacja?

 

Mustain dba o przyzwote brzmienie. Realizacja sie broni.

 

Ale mniejsza o to, bo jest czysty thrashowy wykop jak za dawnych czasów. Jest moc ...