Technics SL-BD3 - uciekający dźwięk

[black_id]

Witam serdecznie.

 

Z tego co zdazylem sie zorientowac to jest tu wiele osob, ktore siedza w roznego typu analogach jak i tych, ktorzy szukaja pomocy. Ja naleze do tej 2. grupy i przybywam z problemem, ktory dotyczy sprzetu z tematu wątku - juz sie naczytalem ze to dziadostwo itd. wiec serdecznie dziekuje za powtorzenia tej zbednej juz dla mnie informacji i oczekuje merytorycznych odpowiedzi :)

 

A to bylo tak... ok 2 lata temu zakupilem ów gramofon. Na początu nie mialem od razu do niego wzmaka wiec skorzystalem z jedynej okazji jaka mialem i przetestowalem go na segmentowym sprzecie Technicsa- podlaczylem doslownie na kilka minut, wszystko gra i brzęczy, jest git. Późną jesienią kupilem od szwagra wzmacniacz Pioneera A-550 R. Kable zakupione juz duzo wczesniej (razem z kablem uziemiającym) poszly w ruch... no i pierwszy zawód poniewaz okazalo sie, ze po opuszczeniu igły przez kilka sekund jest dźwięk następnie zaczyna on uciekac i pozostaje mi sluchac czegos w rodzaju "pierdzenia" idealnie zsychnronizowanego z kick'iem. Czasem udawalo mi sie przywrócic dzwiek uderzajac lekko palcem w prawy gorny rog gramofony, w okolicy ramienia, ale niestety ta sztuczka nie dzialala zbyt dlugo. Probujac zlokalizowac zrodlo problemu zanioslem gramofon razem z kablem na ogledziny do goscia, ktory podjal sie "naprawy" usterki. Okazalo sie ze niby cos podlutowal, ucial jedną z koncówek i nakazal ją wymienic poniewaz wg niego to wina kabla... ku mojemu wielkiemu smutkowi okazalo sie, ze to "podlutowanie" oraz wymiana koncowki nie uczynila zadnej róznicy i problem pozostal... Sam więc wydedukowalem ze skoro wzmacniacz jest ok, glosniki tez, wkladka nie ruszana to problem moze byc gdzies na ramieniu... Postanowilem jednak wymienic wkladke i zakupilem jedna marki Ortofon OMP 5 E. Po wymianie wkladki problem nadal nie ustepuje.

Wydaje mi sie, ze jeszcze moze przeszkadzac brak oryginalnego kabla uziemienia. Kabel zespojony w komplecie z czinczami nie jest chyba rewelacyjny. A moze to zle wywazenie ramienia, a moze ten gramofon w ogole jest jakis uszkodzony, nie wiem dlatego zwracam się do Was.

 

Reasumujac, jestem w kropce. Nie mam niestety nikogo znajomego, kto zajmowal by sie gramofonami w moim miescie. Probowalem namierzyc oryginalny kabel GND Technicsa, ale to chyba graniczy z cudem, tak wiec rozkladam rece i prosze o pomoc. Ja i moje czarne krazki liczymy na Waszą pomoc w tej patowej sytuacji. Przepraszam jesli zbyt dlugo trwala ta opowiesc, ale krocej nie potrafię :)

 

Pozdrawiam serdecznie,

Piotrek

[conri]

Problem może być w układzie "odtykającym"sygnał z wkładki.Zwykle dwa tranzystory i jakiś kondensator. Jak połozysz igłę na płycie to sygnał z wkładki idzie na wyjście .Inny problem może być w okablowaniu ramienia .

[conri]

Odtykania w nim nie ma .Pozostaje okablowanie,i masa.Nie podpinaj kabla tego co jest a daj nowe połączenie z jakiegoś innego punktu,z uziemienia ramienia i chassis

[mielinski]

Witam

 

A ja bym w takim razie przyjrzał się wzmacniaczowi... Był ten gramofon testowany na czymś innym, niż Technics, na którym działał i Pioneer, na którym nie? Bo mi to wygląda na zimny lut we wzmacniaczu (np. w układzie przedwzmacniacza RIAA). Widzę to tak - po włączeniu jest OK, bo przedwzmacniacz dostaje silniejszy sygnał (jakieś pyknięcie związane z początkiem odtwarzania, włączeniem gramofonu...), a potem sygnał zanika. "Puknięcie" w obudowę również generowało silny sygnał i chwilowo przywracało przewodnictwo. Poza zimnym lutem zawsze mógł paść jakiś kondensator, ale to nie wiem, czy silny sygnał by go wskrzeszał, acz nie takie rzeczy się widywało ;-).

 

Pozdrawiam

[black_id]

Przede wszystkim dziekuje za odzew :) Widze ze obydwaj koledzy poslugujecie sie dosc zawilymi dla mnie pojeciami jak chassis czy zimny lut i nawet przeczytanie wyjasnienia o chassis niezbyt pomoglo. W takim razie nie obedzie sie bez realnej pomocy osob, ktore udostepnia mi nowe kable i ewentualnie jakiegos wzmaka plus kogos kto siedzi w kondensatorkach, tranzystorkach i bawi sie w lutownie w wolnych chwilach :) dobrze ze chyba znam kogos kto moze mi udzielic pomocy... tak mysle.

 

Kolejne spostrzezenia, uwagi mile widziane wiec czujcie sie zaproszeni do wpisywania postow pod spodem :)

 

Pozdrawiam

[conri]

Lokalizacja ?

[black_id]

Ciechanów, mazowieckie. 100km na północ od Wawy :)

[black_id]

Powiedzcie mi proszę bardziej-zorientowani czy taki kabel można dostać w Polsce?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[conri]

Nie kabel jest problemem a jego wtyczka do gniazda jak na foto .

Każdy miedziany 1 mm 2 ,jest dobry na uziemienie , kwestia tylko podłaczenia go .

[black_id]

a no właśnie, o to sie rozchodzi. Dziś znów odpaliłem ten sprzęt po dlugim czasie przerwy i potrafil złapac zajawke zeby pograc kilka ladnych minut bez urywania... ale potem znow swoje i d*pa.

[ahaja]

W serwisówce nie widać tranów mutujących, albo za późno już ... :-)

Prawdopodobnie to kable sa uwalone.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[black_id]

W serwisówce nie widać tranów mutujących, albo za późno już ... :-)

Prawdopodobnie to kable sa uwalone.

 

baa... sęk w tym, że bardzo rzadko dzwięk ucieka calkowicie. Najczesciej albo urywa jeden kanał lub zaden z glosnikow nie produkuje ciaglego dzwieku tylko slychac miarowe trzaski w rytm uderzeń bitu.