Skocz do zawartości
IGNORED

Kabel USB - też gra


LTJ Sonic

Rekomendowane odpowiedzi

Jak widzę nie ma takiego kabelka aby z V-LINK'a sygnał podać do zwykłego wzmacniacza stereo, bez niusów w stylu coax czy spdif. Potrzebne kolejne urządzenie - konwerter. Więc aby nie krążyć w kółko pozostaje V-DAC ale tam już nie ma spdif więc trzaski pewnie będą :(

Niby tak, ale podczas buszowania na www pojawia się mały trzask w czasie odświeżania strony oraz w momencie rozpoczynania się kolejnego utworu. Jak na razie szukam rozwiązania bo może problem leży po stronie oprogramowania.

Spróbuj ustawić większy bufor w foobarze, gdybyś używał asio4all to tam też (podobno, bo nie używam) można ustawić bufor dla konkretnego urządzenia, i na koniec spróbuj ustawić częstotliwość próbkowania na 48kHz na stałe. Poza tym, to

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

widzę, że już czytałeś ;) :).

 

Przepraszam za OT :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„... nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!”

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Niby tak, ale podczas buszowania na www pojawia się mały trzask w czasie odświeżania strony oraz w momencie rozpoczynania się kolejnego utworu. Jak na razie szukam rozwiązania bo może problem leży po stronie oprogramowania.

 

Problem na 99% leży po stronie oprogramowania. Jego konfiguracja jest nieoptymalna i inne czynności wykonywane na komputerze, potrafią wnieść na krótką chwilę stan nieustalony do danych cyfrowych audio, co objawia się w postaci trzasku.

 

Z punktu widzenia konwertera, w sygnale cyfrowym zapisana jest taka dziura, więc on ją odtwarza. I robi to dokładnie w taki sposób jak to słyszysz, czyli jako trzask.

 

V-link ma zaimplementowany mechanizm wykrywania takich stanów nieustalonych i potrafi się ich pozbyć, a jako że jest konwerterem asynchronicznym i buforuje dane przed ich ponownym poskładaniem do postaci sygnału Sp-dif, więc i zadanie ma stosunkowo proste. "Złe" dane wylatują z sygnału, zanim jeszcze przybierze on postać typowego cyfrowego strumienia danych audio.

 

A ten 1% niepewności, to kiepski zasilacz, który zostaje przyduszony podczas gdy się nie wyrabia pod obciążeniem pochodzącym od reszty systemu i daje zakłócenie jakieś na port USB.

 

Na pewno nie jest to kwestia zatkania się portu USB z powodu braku odpowiedniej przepustowości, jak to niektórzy ciągle i z uporem zarzucają temu medium transmisyjnemu. A skąd to wiadomo, s stąd, że kontroler USB wraz z oprogramowaniem systemowym jest stosunkowo "mądry" i bez problemu potrafi wykryć naruszenie dopuszczalnej przepustowości.

 

A wie o tym każdy, kto kiedykolwiek zobaczył śliczny komunikat: "UWAGA urządzenie USB próbuje przekroczyć dopuszczalny limit przepustowości, spróbuj zwolnić zasoby, albo przełącz urządzenie na inny koncentrator USB".

 

Udało mi się wygenerować taki komunikat, jak robiłem jednoczesne testy A/B kilku konwerterów USB/Sp-dif i przełączałem je bardzo szybko :).

Tyle że wszytko robię wg instrukcji i nic nie pomaga. Kernel Streaming trzaski są dużo częściej, w WASAPI nieco lepiej, jednak najlepiej zachowuje się ASIO4ALL. Kiedy słucham muzyki bez grzebania po stronach itp to wszystko gra bardzo dobrze.

Jak rozumiem asynchroniczność mojego DAC'a sprawia, że kabel nie ma tu żadnego znaczenia, a jedyne o co muszę zadbać, to aby windowsowskie upiększenia nie zmieniały bitów?

Nareszcie.

I teraz jesteś gotów, by poznać słowa leżące u podstaw tego forum, tak jak 10 przykazań leży u podstaw katolickiej religii.

Tutaj na szczęście rządzi tylko 1 przykazanie: ZASILANIE, GŁUPCZE! :)

To "głupcze" nie jest do Ciebie oczywiście.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

To samo ma często miejsce w notebookach. Widziałem już niejednego notebooka, w którym gniazda USB, jako, że są rozplanowane na przeciwległych bokach, z racji na konstrukcję samego notebooka i wygodę wyprowadzeń, to też są prowadzone kablami wewnątrz obudowy !!!!

Dzięki. Właśnie rozwiązałeś dręczący mnie od dawna i nie dający mi spać po nocach problem, dlaczego po podpięciu karty po prawej stronie lapka gra dużo lepiej, niż z gniazd znajdujących się po lewej stronie. Różnica jest tak duża, jak między lossless, a mp3@128 mono.

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Dzięki. Właśnie rozwiązałeś dręczący mnie od dawna i nie dający mi spać po nocach problem, dlaczego po podpięciu karty po prawej stronie lapka gra dużo lepiej, niż z gniazd znajdujących się po lewej stronie. Różnica jest tak duża, jak między lossless, a mp3@128 mono.

 

 

A widzisz, spostrzeżenie prawidłowe, ale wniosek już niekoniecznie ;).

 

 

Otóż w notebookach, o czym wielu użytkowników zresztą nie wie, porty USB są pogrupowane po różnych stronach nie tylko dla wygody. Zazwyczaj z jednej strony znajdują się porty wysokoprądowe, o obciążalności 500mA, przygotowane między innymi do zasilania dysków przenośnych.

 

A z drugiej strony są porty niskoprądowe, o obciążalności 100mA, głównie dla myszek i pendrive.

 

Będę strzelał.... gorzej grają ci porty po stronie prawej? A to dlatego, że w większości przypadków, (ale nie zawsze) właśnie po prawej stronie umieszczane są porty niskoprądowe. A to z prostej przyczyny, że większość populacji jest praworęczna i z tej strony podłącza się mysz, więc tam dużo prądu nie trzeba. Wpadłbyś na to, że aż takie "myszkowe" zależności mogą mieć wpływ na dźwięk? A to niespodzianka, nieprawdaż? :-)))

 

To wyżej to wszystko serio, nie wygłupiam się, tak właśnie jest. Konsekwencją tego stanu rzeczy jest fakt, że porty wysokoprądowe mają po prostu lepsze, mocniejsze, stabilizatory przy sekcji zasilania, podawanego na wyjście USB. Jak to ładnie Kolega, kilka postów wyżej, ujął, zasilanie Panie, zasilanie..... Jeśli urządzenie w jakikolwiek sposób korzysta z tego zasilania, to oczywistym jest, że może mieć ono wpływ na jego pracę.

 

Więc wniosek "kabelkowy" jest trochę nie teges. Rozwiązanie jest bardziej trywialne, aczkolwiek symptomy mogłyby wskazywać na kabelkologię.

 

EDIT

 

Wniosek kolejny jest taki, że potencjalny testujący kabelki USB, powinien zadeklarować warunki pracy, krótko mówiąc z której strony notebooka podłączał kabel. Inaczej, całkiem przypadkowo i nieświadomie, może wpłynąć na warunki pracy podłączanych urządzeń i powtarzalność warunków odsłuchowych. Szczególnie jest to ważne przy notebooku 17 cali, gdzie prawdopodobieństwo pogrupowania portów wedle klucza obciążalności jest największe.

To dziwne, ale w moim notku są 2 wejścia USB 3 i jedno z nich jest po prawej stronie, czyli powinno być przeznaczone dla myszki co raczej jest nielogicznym rozwiązaniem, bo USB 3 powinno się raczej rezerwować na zewn. HDD - taka dygresja.

 

Czy można jakoś sprawdzić, które porty są wysoko-prądowe czy to kwestia wsłuchiwania się i testowania?

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

To dziwne, ale w moim notku są 2 wejścia USB 3 i jedno z nich jest po prawej stronie, czyli powinno być przeznaczone dla myszki co raczej jest nielogicznym rozwiązaniem, bo USB 3 powinno się raczej rezerwować na zewn. HDD - taka dygresja.

 

Czy można jakoś sprawdzić, które porty są wysoko-prądowe czy to kwestia wsłuchiwania się i testowania?

 

 

Dlatego napisałem "w większości przypadków" bo niestety, albo "stety", przestaje to być regułą. Obecnie nastała doba portów USB 3.0 i portów Power USB, o wydajności do 1A, umożliwiających w miarę szybkie ładowanie telefonów komórkowych. No i wraz z postępem i oddechem konkurencji na plecach, producenci starają się aby ich produkty były możliwie uniwersalne i starają się montować porty o możliwie największej wydajności, szczególnie jeśli notebook jest mały i ogólnie portów nie ma za dużo, to najczęściej są to wyłącznie porty 500mA. Ale jeszcze rok temu, grupowanie portów wedle wydajności było bardzo powszechne. Ale wtedy mało kto słyszał o USB 3.0 w notebooku, albo o Power USB.

 

EDIT

 

Można to sprawdzić, już nie pamiętam gdzie to jest zapisane, ale da się to sprawdzić, na pewno jakąś aplikacją diagnostyczną. Porty generalnie "przedstawiają się" systemowi, co mogą, a czego nie. Teraz Ci nie powiem gdzie i jak tego szukać, bo aktualnie jadę na MacBooku, ale na bank to widziałem już gdzieś wcześniej.

Dzięki. Właśnie rozwiązałeś dręczący mnie od dawna i nie dający mi spać po nocach problem, dlaczego po podpięciu karty po prawej stronie lapka gra dużo lepiej, niż z gniazd znajdujących się po lewej stronie. Różnica jest tak duża, jak między lossless, a mp3@128 mono.

 

Kurka - nie straszcie...

Ja też używam lapka Asusa. I podpinam z lewej... :P

Jutro z ciekawości podepnę z prawej i powiem, co się zmieniło! Mam nadzieję że nic, bo z lewej gra OK, zaś z prawej mam tylko niebieskie USB 3.0.

Są różne płyty główne w końcu...

Co do Power USB to chyba mam po lewej. To jest USB 2.0 które ładuje komórkę czy odtwarzacz MP3 nawet po wyłączeniu systemu.

Ale z kolei "prawe" USB (2 szt USB 3.0) łączę z dyskiem zewnętrznym (kompatybilny z USB 3,0) i kręci się on ładnie zasilany tylko pojedynczym kabelkiem.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

OK - już po testach. :)

Na tym forum człowiek przekracza wszelkie granice śmieszności... porównywałem jakość muzyki przy transmisji do V-Linka z gniazda po lewej i po prawej!:P

Może to sugestia, ale wydaje mi się, że lepiej gra lewa strona. :D

Róznica na pewno nie jest jakaś ogromna, gdzieś pomiędzy granicą percepcji a widzimisię...

 

Tutaj zdjęcie płyty głównej mojego kompa:

 

asus-1215n-lamborghini-vx6-1215p-revison-12-13-laptop-motherboard.jpg

 

"Lepiej grające" (taaa, puknij się w łeb!) gniazdo USB jest na zdjęciu po lewej. To pojedyncze gniazdo USB 2.0 które również służy do ładowania różnych tam pierdółek nawet po wyłączeniu kompa. Kolejno od góry po lewej widać: maleńkie gniazdko do wtyczki zasilacza, gniazdo chyba(???) do monitora, gniazdo HDMI, gniazdo USB 2,0 i na samym dole, na drugiej "odnodze", szerokie gniazdo czytnika kart.

A gdzie są gniazda USB 3,0? No właśnie - nie widać ich! Powinny być po prawej stronie. Bo ich nie ma na motherboardzie! To zapewne o nich wspominał Sławek mówiąc że wyprowadza się je kabelkiem z płyty głównej. Co ciekawe - zawsze podpinałem do lewej (USB 2,0), bo tak mi wygodniej. Gdy podpiąłem do USB 3,0 po raz pierwszy, to Windows zaczął od nowa wgrywać sterowniki do V-linka, jakby pierwszy raz go zobaczył. Cuda, Panie, cuda... PC Audio to skomplikowana sprawa.

Nawet jeśli jest jakaś różnica pomiędzy gniazdami USB na moim kompie z prawej vs. z lewej to jest ona na granicy percepcji. Na pewno nie mogę mówić o tak fundamantalnych różnicach, jak napisano kilka postów wyżej.

Aha - zdjęcie płyty głównej pobrałem z sieci PO TESTACH. Nie widziałem go wcześniej.

Pozdrawiam wszystkich a Sławkowi dziękuję za zwrócenie uwagi na ten ciekawy niuans.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

...porównywałem jakość muzyki przy transmisji do V-Linka z gniazda po lewej i po prawej!...
Dzięki. Właśnie rozwiązałeś dręczący mnie od dawna i nie dający mi spać po nocach problem, dlaczego po podpięciu karty po prawej stronie lapka gra dużo lepiej, niż z gniazd znajdujących się po lewej stronie. Różnica jest tak duża, jak między lossless, a mp3@128 mono.

Nedj, uważaj z tą ironią... ;)

"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."

Don Kichote to zły człowiek był...

  • 4 miesiące później...

Czy orientuje się ktoś, czy coś podobnego jest dostępne w Polsce:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

10134_0.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Przepraszam a co to jest i do czego służy?

Tzn wiem, że to jest kabel ;) ale jak mam rozumieć te końcówki?

DAC dostaje sygnał poprzez USB (cyfrowy) wypuszczony z mini-jack (analogowego)???

Chyba nawet w Erze nie ma takich kabelków...

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Widzisz zgrubienie na tym kablu?Tam chyba jest DAC:):):)Czyli podłączasz kabel pod komputer przez USB, potem w zgrubieniu zmienia z cyfry na analog i idzie do końcówki typu "JACK MAŁY" który potem możesz podłączyć w wejście AUX w radiu samochodowym hahaha. To jest nowy model... KABLODAC...

... ale brzmienie może być nieco zimne, chyba że damy pomarańczową diodę. ;)

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Tak jak pisze Tribul, można podłączyć za pomocą tego kabla laptopa do np. mini wieży i ustawić źródło AUX.

 

A to jest jest pod zgrubieniem:

 

10134_1.jpg

• PCM2706/7 USB Digital Receiver

• Wolfson WM8740 High-End DAC

• 16bit/48kHz resolution (USB standard)

• Analog AD8656 Ultra-Low Noise Buffer

• Ultra Low Noise Voltage Regulator

• Separated Analog and Digital Power Paths

• Low Distortion Capacitors in the Low Pass Filter

• Ultra Small Circuit Board (32x10mm)

• Cable Length: 75cm (30'')

Czyli jednak KABLODAC! :) Ale mało audiofilski - wtyk USB nie jest złocony...

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Kolego ever6, lepiej odpuśc sobie takie wynalazki, od tego KABLODAC-a :) moim zdaniem karta zintegrowana w laptopie zagra o wiele lepiej, pozatym w cenie tego kabla kupisz juz jakąs w miarę rozsądną, zewnętrzną kartę dźwiękową, nową lub używaną.

Pewnie masz rację. Myślałem, że ktoś miał styczność z takim wynalazkiem. Niestety w karcie zintegrowanej mam zrąbany port słuchawek, który najprawdopodobniej też był wyjściem cyfrowym. Stąd szukałem na przyszłość alternatywy.

To już lepiej coś takiego :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) albo

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Wpinasz to w USB i gra, na pewno lepiej od karty w laptopie nie mówiąc już o tym KABLODACU;) Tu masz coś ala tamten kabel, tyle że nawet 5.1 ma i jest 4 razy tańszy:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

PS. Port słuchawek nie mógł być jednocześnie portem cyfrowym, jeżeli nie masz osobnego wyjścia cyfrowego to znaczy że go w ogóle nie ma.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Alez oczywiscie, ze port sluchawek mogl byc wyjsciem cyfrowym. Sterowanie typem wypuszcanego sygnalu odbywa sie z poziomu sterownikoiw w systemie operacyjnym. W laptopach stosuje sie takie rozwiazania w celu zaoszczedzenia miejsca na panelach bocznych. Ba, czasem gniazdo jack moze miec nawet wbudowane cyfrowe wyjscie optyczne.

 

Jak sie to gniazdo w laptopie zepsulo to bym go po prostu otworzyl i zobaczyl czy nie mozna go samemu naprawic lub zaniosl do serwisu.

 

Co do tej karty firmowanej przez steelseries to pewnie w srodku siedzi dokladnie to samo dziadostwo co

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . A ta akurat kosztuje tyle co jeden browarek. :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

server unreachable;--

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Kolego ever6, lepiej odpuśc sobie takie wynalazki, od tego KABLODAC-a :) moim zdaniem karta zintegrowana w laptopie zagra o wiele lepiej, pozatym w cenie tego kabla kupisz juz jakąs w miarę rozsądną, zewnętrzną kartę dźwiękową, nową lub używaną.

 

 

To już lepiej coś takiego :

http://allegro.pl/sb-x-fi-surround-5-1-pro-karta-muzyczna-zewnetrzna-i2242330551.html albo http://allegro.pl/audiotrak-maya-u5-karta-usb-dac-dystrybutor-pl-i2272015580.html

 

Wpinasz to w USB i gra, na pewno lepiej od karty w laptopie nie mówiąc już o tym KABLODACU;) Tu masz coś ala tamten kabel, tyle że nawet 5.1 ma i jest 4 razy tańszy:) http://allegro.pl/karta-dzwiekowa-dla-graczy-soundcard-5h-usb-oem-i2251888195.html

 

PS. Port słuchawek nie mógł być jednocześnie portem cyfrowym, jeżeli nie masz osobnego wyjścia cyfrowego to znaczy że go w ogóle nie ma.

 

Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem zdolności Kolegi do oceny jakości dźwięku na odległość :). Akurat "to coś", konstrukcyjnie patrząc, jest na całkiem rozsądnych kostkach, na WM8740 jako przetworniku i PCM2707 jako konwerterze USB-Spdif. Widać tam jest stopień wyjściowy na opampie, z racji ilości dostępnego miejsca, raczej mało udziwnionym, widać tam nawet zegar referencyjny. Aż się zdziwiłem, że upchnęli tam takie przyzwoite kostki, a nie jakieś budżetowe "wszystko w jednym", rodem z głośników USB za 30zł.

 

Jedynie pozostaje kwestia zasilania, ale przy przemyślanej konstrukcji, z racji na małą odległość poszczególnych elementów, też pewnie można jakąś niezłą topologię zasilania dopasować. W każdym razie, komponenty podstawowe, są mniej więcej 3 klasy lepsze jak te z X-Fi Surround, więc raczej nie byłbym tak kategoryczny w odmawianiu mu, chociaż potencjalnej możliwości, do wygenerowania dźwięku na przyzwoitym poziomie. Ten WM8740 jest tam raczej w konkretnym celu, a nie dla ozdoby, szczególnie że przecież sam PC2707 jest już kompletnym USB przetwornikiem, a tu jednak nie został użyty, a dodano WM8740.Więc konstruktorzy widać, że nie poszli po budżecie i dokładnie wiedzieli co i jak chcą osiągnąć.

+1. To małe cudeńko może być całkiem przyzwoitym przetwornikiem CA. Nie sądzę, aby w kartach linkowanych powyżej znalazł się tak dobry DAC jak w tym cable DACu.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.