Arcam rDAC

[WuMike]

Szkoda, ze nie ma postow dotyczacych odsluchu rDAC'a na standardowym zasilaniu vs. Teddy PSU. Pamietam, ze w miniony weekend mozna bylo porownac je w salonie Fusic.

 

Oczywiscie, rownie ciekawa kwestia to Teddy vs. inne liniowe zasilacze, jak np. Tomanka.

[vcore]

Tutaj jest opisane brzmienie rDAC na fabrycznym zasilaniu i Teddy Pardo:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[WuMike]

Wiem, czytalem. Niemniej jednak czekam na opinie ludzi spoza branzy.

[michelangelo]

Szkoda, ze nie ma postow dotyczacych odsluchu rDAC'a na standardowym zasilaniu vs. Teddy PSU. Pamietam, ze w miniony weekend mozna bylo porownac je w salonie Fusic.

 

Oczywiscie, rownie ciekawa kwestia to Teddy vs. inne liniowe zasilacze, jak np. Tomanka.

22 września ma być odsłuch u bart-azazel. Ma rDACa i zasilacz rodzimej konstrukcji, tylko inna koncepcja niż Tomanek i Teddy. W środku też jest sześć tranzystorów i dwustopniowa stabilizacja jak w Teddym. Idę o zakład, że żadna do tej pory wymieniana tutaj konstrukcja nie będzie tak dobra jak ten zasilacz u Bartka. Przy pełnym obciążeniu poziom tętnień wychodzi teoretycznie -135dB. Technika w pełni dyskretna, ale w przeciwieństwie do Teddy'ego lub niektórych aplikacji LM338, nie ma żadnych stałych czasowych w układzie, więc odpowiedź na zmiany obciążenia jest natychmiastowa i bez efektów typu oscylacje lub ustalanie eksponencjalne. Nie ma także żadnego rezystora, czyli dodatkowych źródeł szumów. Mimo totalnego braku sprzężeń zwrotnych układ daje 5,97V pod pełnym obciążeniem - testowane żarówką halogenową odpowiedniej mocy. Ponadto zasilacz ma tak rozwiązany główny filtr pasywny napięcia wyprostowanego, żeby śmieci w.cz. z przełączania diod prostowniczych nie biegały przez pojemności międzyzwojowe transformatora w postaci impulsów prądowych. Dzięki temu można było użyć bardzo szybkich diod soft recovery czerpiąc wynikające z tego korzyści bez strat w postaci śmieci elektromagnetycznych. O zastosowaniu najlepszych markowych komponentów nawet nie wspomnę. Obudowa to widziany już tutaj Hammond 1455N2202. Jak macie coś fajnego, to zapraszam do Bartka na odsłuch, albo niech ktoś podrzuci jakiś ciekawy zasilaczyk.

[tomter]

Właśnie otrzymałem przesyłkę. Przetestuję przez weekend to postaram się podzielić wrażeniami.

 

I jak wrażenia?

[vcore]

Lekarstwo na strzały: W Foobarze wystarczy wejść w preferencje i ustawić „Fading” na 1000ms (ja dodatkowo ustawiłem płynne „wejście” z pauzy na 300ms)

 

 

U mnie działa świetnie, testowane przez całe 2dni

[lux666]

Zaiste pomogło, wielkie dzięki, pozostaje jeszcze trzask podczas startu filmików z youtube. Może mało audiofilsko wykorzystuje DACa, ale takie czasy :)

[orlin]

Zaiste pomogło, wielkie dzięki, pozostaje jeszcze trzask podczas startu filmików z youtube. Może mało audiofilsko wykorzystuje DACa, ale takie czasy :)

 

Z trzaskami w foobarze poradzilem sobie ustawiajac bufor na 100, a bufor w asio na 256. Z wasabi trzaskow rowniez juz brak, ale za to straszne opoznienia przy przelaczaniu na dalszy fragment utworu. Zaraz przetestuje pomysl Kolegi z posta wyzej.

 

Niestety czasem gdy jakis dzwiek windowsowy sie zapuszcza lub film na youtube to nadal trzaski sa.

[bart-azazel]

Tak tak.

 

Ja tez stalem sie szczesliwym posiadaczem rDaca.

 

Na razie wrazenia powalaja, od razu podlaczylem jednak z zasilaczem Majkelosa.

 

Niesamowita przestrzen, gladkosc i nasycenie dzwieku.

 

Przede wszystkim jako dac do odtwarzacza plikow, zabil mnie nasyceniem dzwieku, do ktorego nie bylem przyzwyczajony wczesniej, sluchajac na moim upgradowanym philipsie 960 na kosci tda 1541a.

 

Porownanie to calkiem inna szkola przetwarzania dzwieku.

 

tda 1541 gra bardziej analogowo i organicznie z duza jednak wciaz dynamika.

 

rDac zagral wszystkim wiecej, przestrzen i nasycenie dzwieku, ale wsluchajuac sie w brzmienie, po kilku godzinach wolalem zostawic na philipsie.

 

moze za dlugo sluchalem i zbyt glosno, philips jest gladszy, ale zapewne spowodowane jest to lekkiem zaokragleniem dzwieku, mniejsza ostroscia.

 

 

Nie wie natomiast jak porownac te 2 urzadzenia, bo przeciez mamy tutaj do czynienia z konstrukcja z przed 25lat i nowoscia rynkowa.

 

Legenda kontra zaawansowana techniaka.

 

Chyba tak wlasnie to zagralo i tak brzmi jak ww opis.

 

 

Co do Rdaca z zasilaczem, to dziekuje majkelosowi za swietna robote i polacam go w tej kwestii.

 

Dziwek pod kazdym wzgledem jest lepszy z tym zasilaniem.

 

Przestrzen, barwa, gladkosc etc.

 

 

Mysle ze na kolejnych spotkaniach krakowskim bedziemy mieli okacje sprawdzic vs inne Dac-i.

 

Tak czy inaczej, za ta cene powala!!!!!

 

polecam.

 

 

ps.

 

po usb trzeba umiec skonfigurowac program w kompie.

 

Najlepiej dziala na pure music.

 

Nieograniczone probkowanie jest wtedy!!!

 

w opcjach trzeba sie nameczyc zeby znalezc odpowiednia konfiguracje.

 

Ja bede uzywal ze strumieniowcem ;]

 

Pozdrawiam

 

 

B.

 

 

ps.ps.

 

 

malym bledem bylo niewygrzanie na poczatku Rdaca, co narzucilo pewna twardosc poczatkowa dzwieku, teraz juz jest super ;]

Edytowane 12 Września 2011 przez bart-azazel

[WuMike]

Malym bledem? Powiedzialbym, podstawowym. rDAC dochodzi do pelnego grania po min. 200 godzinach. Zaraz po wpieciu bylo w miare niezle, by potem dzwiek nagle zaczal degradowac. Dopiero po dziesiatkach godzin wracal powoli do siebie i wreszcie osiagnal to, co konstruktorzy mieli na celu.

[bart-azazel]

Nie wiem ile potrzebuje zeby sie wygrzal dobrze, po tygodniu zaczal brzmiec ludzkim dzwiekiem, na poczatku troche jechalo po uszach.

 

caly czas chodzi, wiec jak wroce z wyjazdu to przeslucham jeszcze raz.

 

 

ja testowalem rDac-a z zasilaczem zwyklym vs Teddy w salonie chillout w krakowie.

 

Przepasc w stosunku do standardowego zasilacza.

 

Nie testowalem Teddy vs zasilacz majkelosa, ale spodziewal bym sie takiego samego efektu raczej, bo drobnych konstrukcyjnych zawilosci napewno nie da sie wychwycic, po prostu jest dobre zasilanie i koniec.

 

Ten Tomanka wyglada odrobine prosciej, na pojedynczy stopien stabilizujacy i to na samej kosci, teddy i majkelosowy maja podwojna stabilizacje.

[sukces]

Witam serdecznie szanownych forumowiczów !

 

Ja także stałem się szczęśliwym posiadaczem rDaca. Sprzęt gra bardzo ładnie poukładanym dźwiękiem, którego raczej nie trzeba opisywać, bo w poprzednich postach opisów jest chyba aż za dużo :)

 

Mam natomiast mały problem ze współpracą rDaca z moim malutkim kompjuterkiem - Nokią Booklet 3G. I jedna i druga zabawka wydaje się być dopracowana do granic możliwości (cenowych na pewno), ale jednak występuje mały problem przy ich podłączeniu przez port USB.

 

Po podłączeniu przez port USB często podczas odtwarzania słyszalne są trzaski, zaraz po uruchomieniu systemu częściej, chwilę po uruchomieniu systemu rzadziej - następuje seria 6-7 trzasków (jak z płyty gramofonowej) i około półtorej minuty przerwy. I tak na okrągło. Zdarza się w tym czasie, że dźwięk minimalnie się rwie (odtwarzanie na milisekundy jest przerywane)

 

Testowałem rDaca z moim komputerem stacjonarnym, Asusem EEEpc i laptopem PackardBell u kolegi i brak z tymi konfiguracjami jakichkolwiek zakłóceń, a tu taka niespodzianka.

 

Od tygodnia szukam ustawień w Windowsie 7 (wersja starter) i właściwie doszedłem do wniosku, że tylko wyłączenie WiFi w jakimś niewielkim stopniu poprawia sytuację. Próbowałem już:

- nadawać foobarowi najwyższy priorytet

- wyłączać oszczędzanie energii na portach usb

- włączać plan oszczędzania energii na najwyższą wydajność

- wyłączać wszystkie zewnętrzne usługi windowsa

- obserwować procesy windy :)

 

i nie przynosi to żadnych zauważalnych rezultatów, jak były trzaski podczas odtwarzania (zasadniczo w dosyć regularnych odstępach czasu, chociaż zdarza się trzask podczas przełączania się np. między menu komputerka), tak są.

 

Wszystkie porty USB Nokii wydają się pracować bez zarzutu, mam do nich podpięty odbiornik do myszki, bezproblemowa jest także obsługa pendive`ów, sprzęt pracuje świetnie, z wyjątkiem transmisji audio przez usb. Audio wewnętrznie również odtwarzane jest bez zarzutu.

 

Proszę, napiszcie, czy spotkaliście się z podobną sytuacją w przypadku rDaca i z jakimi netbookami/laptopami sprawdzaliście konfiguracje.

 

W gruncie rzeczy wsparcie techniczne polskiego dystrybutora (telefony) i Arcama (maile do producenta) oraz Nokii (telefony) jest strasznie dziadowskie jeżeli chodzi o konkretny - techniczny problem. Wiedza osób z "pierwszego kontaktu" ogranicza się do niezmiernych podstaw obsługi komputera i krew człowieka zalewa jak się słyszy miłą panią z Nokii, która w sumie nic nie kuma co się do niej mówi (co sama przyznaje), twierdząc że ma za zadanie przekierować sprawę ewentualnie dalej. A że z jej informacji wynika, że podobny problem nie jest znany (po kontakcie z Centralą w Finlandii) więc rozkłada ręce i tyle. I to się nazywa "wsparcie techniczne".

 

W Arcamie napisali mi, że są tylko małym przedsiębiorstwem :) i rDaca z Nokią Booklet 3G nie testowali.

 

Ręce opadają. Sprzęty działają świetnie a jednak nie do końca...

 

Chyba udało mi się dość w czym jest problem ehhh (Nokia Booklet 3G > USB DAC) dużo walki, ustawień, prób i instalacji systemów a problem wydaje się być bardzo banalny. Walczyłem z tym cały weekend i w końcu późnym wieczorem zauważyłem że trzaski, przerwy podczas odtwarzania ustają po wyłączeniu karty sieciowej Wi-Fi :) Testowałem jeszcze zbyt krótko aby być pewnym na 100% (późny wieczór) ale wydaję się że to właśnie to, dłuższą chwilę słuchałem na wyłączonej karcie i trzasków nie było wcale, gdy ją włączyłem pojawiały się dość szybko :)

Edytowane 19 Września 2011 przez sukces

[Tribunal]

Chyba udało mi się dość w czym jest problem ehhh (Nokia Booklet 3G > USB DAC) dużo walki, ustawień, prób i instalacji systemów a problem wydaje się być bardzo banalny. Walczyłem z tym cały weekend i w końcu późnym wieczorem zauważyłem że trzaski, przerwy podczas odtwarzania ustają po wyłączeniu karty sieciowej Wi-Fi :) Testowałem jeszcze zbyt krótko aby być pewnym na 100% (późny wieczór) ale wydaję się że to właśnie to, dłuższą chwilę słuchałem na wyłączonej karcie i trzasków nie było wcale, gdy ją włączyłem pojawiały się dość szybko :)

Ojoj, przerabiałem ten temat swego czasu dosyć intensywnie... sprawdzałem i z Windowsem (niejednym) i z Linuxem (też kilka dystrybucji). Odpalałem Hiren`s Boot. Do tego doszedł post (chyba bez odpowiedzi do dziś...) na forum Nokii, maile z miłym człowiekiem z Arcama (napisał mniej więcej, że są tylko nie dużą firmą i nie są w stanie przetestować ich sprzętu z każdym laptopem czy netbookiem na rynku) i rozmowy z dystrybutorem rDaca na Polskę (tu w ogóle słabo). Napisałem kiedyś też co nieco tutaj :). Ponadto, przetestowałem dwa nowe egzemplarze Bookleta, żeby wykluczyć winę sprzętu :D.

 

Na pewno wyłączenie WiFi podczas streamingu audio przez USB to w Nokii podstawa. Zaletą, która niestety nie do końca sprawdza się w audio a przydaje w innych zastosowaniach jest ogromna energooszczędność tego sprzętu. To dlatego mały komputerek może spokojnie odtwarzać muzykę 12 godzin bez przerwy. Wiąże się to jednak z wrażliwością na jakiekolwiek skoki zapotrzebowania na moc słabowitego ale prawie :) przezroczystego pod względem energetycznym procka. Ja dodatkowo przeszedłem na sterowniki Wasapi i zmniejszyłem w Foobarze wielkość latencji do minimum. O dziwo, zakłócenia praktycznie zniknęły i jeżeli się cokolwiek zdarzy to zaraz po uruchomieniu systemu...

[bmiara]

Malym bledem? Powiedzialbym, podstawowym. rDAC dochodzi do pelnego grania po min. 200 godzinach. Zaraz po wpieciu bylo w miare niezle, by potem dzwiek nagle zaczal degradowac. Dopiero po dziesiatkach godzin wracal powoli do siebie i wreszcie osiagnal to, co konstruktorzy mieli na celu.

 

Po 200 godzinach powiadasz? A co się dzieje po 300 albo 400 godzinach, aż się boję zapytać...Co to za cudo które tak nie trzyma parametrów?!

 

Oczyma wyobraźni widzę te pytania forum:

 

-"Jak gra rDAC"?

-"A po ilu godzinach grania?"

-"A po 1226"

-"A to pięknie, wyraźna średnica, hektary przestrzenni (itp. bajki)"

 

- "A po 343?"

- "oj stary, masz pecha, przez najbliższe 56 godzin - tragedia. Dźwięk przytłumiony, jakby ktoś zakrył głośniki kocem."

[vcore]

To jest akurat prawda, u mnie było identycznie - po zakupie grał przyzwoicie choć bas był chudziutki. Trzeciego dnia była krew z uszu, odechciało mi się słuchać. Dopiero po ponad tygodniu wygrzewania zaczęło być tak jak oczekiwałem od początku - dźwięk detaliczny lecz bez wyostrzeń, no i bas - w końcu wrócił.

 

Z resztą różnicę zauważył także mój znajomy, który od razu zadał pytanie czy to zasługa „nowych” kabli zasilających które pojawiły się w międzyczasie - choć były to te same kable tylko że w nowym oplocie :)

Edytowane 22 Września 2011 przez vcore

[Tribunal]

Ostatnio z moim rDac mam mały problem (?)...

 

rDaca używam razem z Nokią Booklet podpiętą przez USB i konsolą PS3 podpiętą kablem optycznym.

 

Od jakiegoś czasu zauważyłem niepokojący objaw - w sumie dziś mi to dalo do myślenia. Otóż, odtwarzając muzykę na PS3, dioda w rDac oznaczająca synchronizację po optyku, świecąc na zielono potrafi przez chwilkę mignąć na czerwono, powrócić do zielonego i ... cisza... Najdziwniejsze jest to, że manewrująć srebrnym przyciskiem do zmiany wejścia nie ma żadnej reakcji. Tak jakby wejście się zawieszało. I nie słychać cykania przekaźników. Po chwilowym wyłączeniu zasilania jest podobnie - przez chwilę nie ma reakcji i przełączyć wejścia się w ogóle nie da. Po wprowadzeniu kombinacji i odpinaniu zasilania, rDac zaskakuje i dalej gra pięknie. Sytuacja z gubieniem sygnału i zwiechą zdarza się rzadko, ale jednak.

 

Czy ktoś z Was spotkał się z podobną reakcją rDaca ? Bo może trzeba rDaca zawinąć w pudło i zabrać przy okazji na Audioshow coby dystrybutor się urządzeniu przyjrzał...

 

Pozdrawiam

[Zyygy1]

Ostatnio z moim rDac mam mały problem (?)...

 

rDaca używam razem z Nokią Booklet podpiętą przez USB i konsolą PS3 podpiętą kablem optycznym.

 

Od jakiegoś czasu zauważyłem niepokojący objaw - w sumie dziś mi to dalo do myślenia. Otóż, odtwarzając muzykę na PS3, dioda w rDac oznaczająca synchronizację po optyku, świecąc na zielono potrafi przez chwilkę mignąć na czerwono, powrócić do zielonego i ... cisza... Najdziwniejsze jest to, że manewrująć srebrnym przyciskiem do zmiany wejścia nie ma żadnej reakcji. Tak jakby wejście się zawieszało. I nie słychać cykania przekaźników. Po chwilowym wyłączeniu zasilania jest podobnie - przez chwilę nie ma reakcji i przełączyć wejścia się w ogóle nie da. Po wprowadzeniu kombinacji i odpinaniu zasilania, rDac zaskakuje i dalej gra pięknie. Sytuacja z gubieniem sygnału i zwiechą zdarza się rzadko, ale jednak.

 

Czy ktoś z Was spotkał się z podobną reakcją rDaca ? Bo może trzeba rDaca zawinąć w pudło i zabrać przy okazji na Audioshow coby dystrybutor się urządzeniu przyjrzał...

 

Pozdrawiam

 

Witam,

 

Ja miałem podobny problem. Tribunal w jaki sposób masz "zorganizowane" zasilanie?

[bmiara]

Kabelek optyczny jest na 100% sprawny? Takie przerwy czasem bywają spowodowane jego uszkodzeniem.

[Tribunal]

Zasilanie mam "podstawowe" czyli to co w zestawie - chiński zasilaczyk.

 

Optyk hmm, wydaje mi się,że ok. Prawie nowy, nie ruszany, nie gmerany optyk :). Poza tym, czy zrąbany optyk mógłby "podwieszać" całe urządzenie?...

 

Bardziej prawdopodobny wydaje mi się problem z zasilaczem, ale pewności niestety nie mam...

[WuMike]

A moze to przekaznik?

[desino]

Ostatnio z moim rDac mam mały problem (?)...

 

rDaca używam razem z Nokią Booklet podpiętą przez USB i konsolą PS3 podpiętą kablem optycznym.

 

Od jakiegoś czasu zauważyłem niepokojący objaw - w sumie dziś mi to dalo do myślenia. Otóż, odtwarzając muzykę na PS3, dioda w rDac oznaczająca synchronizację po optyku, świecąc na zielono potrafi przez chwilkę mignąć na czerwono, powrócić do zielonego i ... cisza... Najdziwniejsze jest to, że manewrująć srebrnym przyciskiem do zmiany wejścia nie ma żadnej reakcji. Tak jakby wejście się zawieszało. I nie słychać cykania przekaźników. Po chwilowym wyłączeniu zasilania jest podobnie - przez chwilę nie ma reakcji i przełączyć wejścia się w ogóle nie da. Po wprowadzeniu kombinacji i odpinaniu zasilania, rDac zaskakuje i dalej gra pięknie. Sytuacja z gubieniem sygnału i zwiechą zdarza się rzadko, ale jednak.

 

Czy ktoś z Was spotkał się z podobną reakcją rDaca ? Bo może trzeba rDaca zawinąć w pudło i zabrać przy okazji na Audioshow coby dystrybutor się urządzeniu przyjrzał...

 

Tribunal,

 

miałem z moim pierwszym egzemplarzem to samo. Niestety od dystrybutora uzyskałem informację o pewnej partii obarczonej tym nienaprawialnym błędem . Otrzymałem nowy egzemplarz pozbawiony tego kłopotu i jest git.

[Tribunal]

Tribunal,

 

miałem z moim pierwszym egzemplarzem to samo. Niestety od dystrybutora uzyskałem informację o pewnej partii obarczonej tym nienaprawialnym błędem . Otrzymałem nowy egzemplarz pozbawiony tego kłopotu i jest git.

No to spoko (o ile tak można powiedzieć w tej sytuacji), skontaktuję się z AudioCenter bo sprzęt jest na gwarancji i mam nadzieję, że sprawę załatwimy :)

 

Pozdrawiam!

[tomter]

znalazłem taki zasilacz co o nim sadzicie?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[mikson]

czy ktoś może napisać jakie są różnice brzmieniowe pomiędzy rdaciem a NuForce Icon HDP?

[Marek68]

rDAC to rewelacyjne urządzenie w śmiesznej cenie, posiadam CECa 3300R, a słucham z zachwytem Arcama i to na zasilaczu z pudełka, jeżeli będzie poprawa z prawdziwym zasilaniem, no to nie dziwią mnie zachwyty w prasie. To bardzo ciekawy sposób prezentacji delikatny(może trochę brakuje masy instrumentom, ale poprawię zasilanie i...?), szczegółowy i przestrzenny. Urządzenie musi się wygrzać, okablowanie drogie.

[essewissa]

Marek68 uważasz, że Rdac Arcama jest lepszy od cd C.E.C 3300r? Grasz po usb czy coax/toslink?

Edytowane 10 Października 2011 przez essewissa

[Piotr_1]

Rdac jest generalnie mocno niedopracowany, lubi się zawieszać, strzelać, głupieć. Ale wybaczam mu to. Jakoś idzie przeżyć.

[piono123]

czy ktoś miał okazję porównać brzmienie rDAC ( Wolfson 8741 ) np z poprzednim CD Arcama na Wolfson 8740? Czy są jakieś różnice? Zastanawiam sie nad kupnem rDac Arcama żeby go dołączyć do DV135 i nie wiem czy to cokolwiek poprawi jakość dżwięku czy to tylko wywalone pieniądze?

[vcore]

Piotr_1 Strzały są powodowane raczej przez źródło do którego podłączony jest rDAC, tak bylo przynajmniej w moim wypadku (netbook). Ale znalazłem lekarstwo - kilka postów wcześniej opisałem sposób na strzały przy korzystaniu z Foobara (w winampie też pewnie można zastosować analogiczne rozwiązanie). Zwisów jak na razie nie doświadczyłem, a mój rDAC ma już nieco ponad 1000h na liczniku. Nie polecam natomiast odłączania go od komputera (nawet muzyka nie jest odtwarzana!) podczas gdy włączony jest wzmacniacz , popełniłem raz ten błąd - do tego w środku nocy i omal nie dostałem zawału - z kolumn wydobył się bardzo głośny jednostajny ryk

[Tomanek1]

Zapraszam do zapoznania się z naszą ofertą, którą jest liniowy zasilacz stabilizowany do rDACA

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Poprawa jakości dźwięku, stabilność pracy- to tylko niektóre z zalet stosowania tego zasilacza.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )