Co o tym sądzicie?

[wasylak]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[octavarium]

Freerunning to sport,zabawa...i pewna filozofia->pokonaj swoje słabości,strach,staraj się być coraz lepszy,miej szacunek do innych,niech ciało cię nie ogranicza.

Dla mnie to skakanie jak w matrixie...tyle tylko że bez komputerowej obróbki,fajna sprawa,ja już jestem na to za stary.Lepsze to od jabola w parku:)

[parantulla]

Niektóre z tych tricków wyglądają jakoś tak właśnie "matrixowo". Zwłaszcza prędkośc ciała przy podciąganiu się na samych palcach, lecącego na niewiarygodną wysokośc czy odległośc, w niektórych momentach bez żadnego odbicia... nie wiem, nie znam się, ale jak dla mnie to chyba nieco podpicowane te filmiki.

[neomammut]

Widziałem na własne oczy takich typów w Niemczech, chyba w Hamburgu - coś niesamowitego, także miałem wrażenie, że wygląda to tak, jak by to była jakaś projekcja, jednak, takiego systemu projekcyjnego jeszcze nie wymyślili, więc....?

 

Swoją drogą, tak jak napisał octavarium, lepsze to niż stanie z piwkiem i innymi trunkami pod budynkiem....

[wasylak]

Zakładam, że to nie ekranowe oszustwo- wystarczy spojrzeć, jak chłopaki wykonują bardzo trudne gimnastyczne ewolucje (typu salto z podwójną śrubą, etc.) wybijając się z murku. To jest możliwe, zresztą- nic z tych rzeczy nie wydaje mi się dziwne w kategoriach Mission Impossible. Zastanawiam się raczej- czy ulica to jest miejsce na takie wyczyny? Czy chcemy, żeby dzieciaki tak i tam się właśnie bawiły? Chociaż muszę przyznać, że to, co pokazuje filmik, jest kolosalną sztuką.

[parantulla]

Czy chcemy, żeby dzieciaki tak i tam się właśnie bawiły? Chociaż muszę przyznać, że to, co pokazuje filmik, jest kolosalną sztuką.

 

No, jeśli kolejny filmik nie będzie pokazywał sparaliżowanego warzywka na wózku i numeru, na który należy wysłac sms za 4,99 + VAT...

to na pewno lepsze to niż cpanie i demolowanie przystanków czy samochodów.

Jeśli zaś chodzi o moje własne, skaczące po dachach szesnaście metrów nad betonowym chodnikiem bez żadnego zabezpieczenia...

to wolałbym o tym nie wiedziec.

[Gość Cadam]

Potem stawy do wymiany

[simon1983]

Niech sobie uprawiają leparkour czy jak to sie tam pisze ale nie po gotyckich gzymsach,fasadach kościoła. Imponujące i luzno wyglądaja ale wyobrażam sobie ten wysiłek