Migracja Do Systemu Słuchawkowego...

[Monk]

 

Kolumny są fajne, ale nie zawsze mam możliwość ich wysunięcia i nie mogę słuchać tego co lubię i tak głośno jak lubię kiedy w domu jest rodzina (czyli w wieczory i weekendy)

 

 

Dokładnie o to mi chodzi! Moje Tethysy też lubią jak je się troszkę "pogoni". Słuchając głośniej odwdzięczają się barwą dźwięku jaką lubię i trójwymiarową sceną. Ciche plumkanie ma swój urok ale zdecydowanie brak jest wtedy dynamiki, "ciśnienia", emocji.

 

Bardzo Wszystkim dziękuję za dotychczasowe wpisy. Wyszła z tego fajna i KONSTRUKTYWNA dyskusja.

Proszę o więcej!

[palton]

Monk

 

Tu masz fajny poradnik

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Sporo informacji, których sobie nie uświadamiamy albo o których nie pamiętamy.

 

Ja do niedawna byłem zatwardziałym "kolumnowcem". Bez basu w płuco - bez sensu. :)

 

6 lat miałem HD555 a słuchałem ich... może kilkanaście razy. Sprzedałem w stanie sklepowym.

Do niedawna, gdy żona wygłaszała słynne "a nie mógłbyś przez słuchawki?" - dla mnie oznaczało koniec słuchania tego dnia. To już nie ta sama przestrzeń, nie ten bas, nie ta dynamika...

Ale od czasu, kiedy kupiłem HD600 wszystko się zmieniło. One są rewelacyjne. Basisko, ogromna przestrzeń - teraz bez żadnego żalu się przesiadam z kolumn - ba! coraz częściej zakładam je świadomie, bo bardzo mi się spodobał ten typ prezentacji.

 

Kolumny są fajne, ale nie zawsze mam możliwość ich wysunięcia i nie mogę słuchać tego co lubię i tak głośno jak lubię kiedy w domu jest rodzina (czyli w wieczory i weekendy)

 

Kiedyś powodem było małe dziecko (bo śpi) później większe (bo uczy się) teraz je często boli głowa a jeżeli nie, to przeszkadza głośność i rodzaj muzyki "musisz słuchać tego walenia w bębny?" (słuchałem Zimmer'a).

 

Tylko nie rób głupstwa (też o tym piszą w tym poradniku) i nie kupuj czegoś tylko ot żeby sprawdzić czy polubisz. Dźwięk z HD555 ma się tak do dźwięku z HD600 jak oglądanie jazdy motocyklem w TV do jazdy na prawdę. Zupełnie inne emocje.

Pozdrawiam!

 

Jeżeli Cię stać, to kup tej klasy słuchawki co na zdjęciu. Nie będziesz miał nawet cienia żalu po sprzedaży kolumn.

Miałem HD600 z OTL-em, słuchałem też innych słuchawek. Sprzedałem je bez żalu, zdecydowanie nie odpowiadało mi takie słuchanie. Przyczyną zakupu jak często się zdarza była córa (na moim awatarze, właśnie w tych słuchawkach :). Podstawowy problem to scena dźwiękowa, dla mnie DYSKWALIFIKUJĄCA słuchawki. .................................................................................................................................................................................<span ">Być może b.drogie słuchawki z równie drogim wzmacniaczem i kablami, potrafią wykreować scenę. Jeżeli miałbyś przeznaczyć te 7000zł, to można już tego oczekiwać. Jednak według mnie w dużym stopniu przyczyną twoich poszukiwań jest audionerwusolia, czyli chęć zmian. Pewnie już sporo czasu słuchasz tego zestawu i Cię kusi ... tak więc może lepiej iść w stronę zmian sprzętu (kolumn), na taki który potrafi zagrać cicho.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Mr.S]

Monk swego czasu myslałem podobnie. Wypożyczyłem na kilka dni "zestaw firmowy" ultrasone (pro900+fatmana). jak dla mnie dzwiek był scisnięty, zbyt bezpośredni fakt intymny ale lekko nachalny i po dłuższym (4-5 godzinne) słuchaniu zwyczajnie męczył. moim zdaniem słuchawki tak ale jako zestaw alternatywny a nie jedyny. no chyba ze nie miałem szcześcia do słuchanego zestawu. pzdr

[ASURA]

Tego firmowo pożyczanego Fatmana  parę razy słuchałem i po prostu fatality. Ale np. z wziętym pod pachę Lake People  Ultrasone 2500 grały zdecydowanie lepiej ale nie na tyle żeby mnie odwieść od innych opisywanych przeze mnie słuchawek. 

 

Słuchałem np Ultrasone E9 w róznych systemach i nie podejrzewam żeby te słuchawki z dosyć sporym potencjałem potrafiły do końca audiofilsko dobrze zagrać. Ciekawa sprawa że Ultrasone E8 mimo że mocno garbate dawały radość ze słuchania, tylko kurcze za garbusa do przenośnej dziurki tyle płacić? To już lepiej za podobny efekt z mniejszą ilością szczegółów i bardziej liniowe  Sennheisery HD595 napędzić jakimś małym przenośnym wzmakiem.

 

 

[spitfire28]

Moim skromnym zdaniem wyjściowe do odsłuchu dla każdego są beyery D48. Jakość średnicy to bardzo wysoka poprzeczka. Bas też czysty.

Z górą tak w sam raz. Tylko że są niskoomowe i tu większość wynalazków się męczy. Po nich należy słuchać i porównywać inne słuchawki.

Wtedy okaże się że znaczna większość audiofilskich słuchawek buczy i muli.

[michelangelo]

Więcej sensu ma wpięcie słuchawek niskoomowych do grajka przenośnego marki iRiver niż do Fatman iTube. Porównywałem to wiem. Użyłem do tego Ultrasone Edition 8.

 

DT48E są w wersjachj 25 i 200 omów, przy czym ta pierwsza bardziej chwalona. W ogóle to pierwsze dynamiczne słuchawki na świecie, mają akredytację Nagry do używania z ich sprzętem profesjonalnym.

[jozwa maryn]

Zabawna odpowiedź jak na moderatora:-) Słuchawki które wypisałeś, są opisywane jako wygodne. Chodzi w ogóle o niewygodę jakiekolwiek by nie były słuchawki?

 

 

Z trzech par, które wymieniłem, Sony są to najwygodniejsze słuchawki, jakie miałem w życiu na głowie, Beyer już nieco mniej, a B&W są nauszne, więc siłą rzeczy muszą choć trochę ugniatać. Jeśli ktoś ma uszy drobne jaki muszelki omułka bałtyckiego, to przwdopodobnie nie poczuje dużego dyskomfortu z większością słuchawek, ale ja mam normalne. W przypadku Beyerów prędzej czy później czuje się którejś krawędzi ucha, a Sony po dłuższym czasie dają ogólne wrażenie, że coś uszu dotyka (delikatnie, ale jednak), co mnie osobiście rozprasza i przeszkadza w odbiorze muzyki. Z tym, ze ja siedzę w słuchawkach godzinami.

[Krzysiek71]

> jozwa maryn

 

Rozumiem Cie doskonale jesli chodzi o wielkosc malzowin usznych.

Piszac na tym forum najczesciej podchodzimy do sprzetu ze stricte technologicznego punktu widzenia: jakosc przetwornika, zastosowany kabelek, itp., itd.

A uzytkowo to przeciez to samo co koszykarz w Mini Morisie, albo standardowy kierowca F1 w Mini Morisie.

W F1 kazdemu kierowcy "szyją" fotel na miare. A sluchawki jakie sa kazdy widzi.

Ja np. mam zgrabne, niezbyt duze malzowinki (odnoszac do Twego wpisu ... chyba nienormalne) i z kazda z trzech par posiadanych sluchawek moge sluchac wiele godzin.

 

> Sennheiser HD-600

 

Wielu z Was pisze ze tylko Ultrasone, Bayery, studyjne AKG, czy Staxy.

A wielu modelom sluchawek tak jak w duzych systemach trzeba dobrac odpowiedni wzmacniacz i .... dac dobry prad.

Do HD-600 pasuje klasa A ktoa je zlagodzi bo sa jasne, i tak naprawde graja tak jak im pozwoli zrodlo.

W zeszlym tygodniu spialem tak zestaw sluchawkowy, ze z magnetofonem AIWA AD-F880 (zlagodzona gora, lekko wyeksponowana srednica i niestety uszkodzony) zagral tak, ze wyciskal lzy.

Dochodze do wniosku ze dobra listwa filtrujaca pozamiatala caly temat zasilania i system pokazal na co go naprawde stac.

 

>

Aspekt systemow sluchawkoych jest scisle zwiazany z psychoakustyką i trudnego systemu mozna sie nauczyc sluchac albo wymaga czasu na zestrojenie, a latwy czesto kosztuje wiecej.

O sluchawkach lepszych mowi sie ze pokazuja dzwiek od razu, bez wysilku.

Innych trzeba sie nauczyc. Do tych ktorych trzeba sie nauczyc naleza HD-600, bo sa jasne i przejzyste.

Ale kiedy dobierze sie do nich odpowiednio system, potrafia zagrac rowniez bezposrednio i moga byc odbierane bez wysilku.

To dlatego nie sa tak ochoczo polecane przez wielu ludzi, bo tych wielu ludzi woli wydac wieksze pieniadze ktore posiadaja i kupic produkt, do sluchania ktorego nie potrzeba juz wiecej wysilku.

HD-600 od pierwszego posluchania pokazuja ze maja potencjal i tylko wyrobione ucho potrafi to odczytac.

I jesli sie madrze je zestawi w torze sluchawkowym, w efekcie pokazuja muzyke na wiele fascynujacych sposobow.

 

> MONK

Spodziewam sie ze ulegniesz namowom na drozsze i "lepsze" modele sluchawek z racji tego ze mozesz miec te 7000 PLN.

Ale ja slysze PODOBNE tym pieniadzom wrazenia w cenie do 2000 PLN.

Oczywiscie nie jestem w stanie tego udowodnic literkami i cyferkami na forum.

I jak widzisz mozna kupic tanszy zestaw (ktory recze nie jednemu by sie spodobal dzwiekowo), ktory pozwoli cieszyc sie i dzwiekiem z kolumn i ze sluchawek.

Chodzi mi o to ze latwo ulec sugestiom, ze dobry dzwiek zaczyna sie dopiero od jakiejs ceny, od jakichs modeli.

A to nie jest prawda.

Bede uparcie twierdzil - mimo zdan przeciwnych, uzytkownikow drozszych modeli sluchawek - ze Sennheisser HD-600 to sluchawki swietne i uniwersalne jesli sie im da dobrych i wcale niedrogich wspolpartnerow ktorzy je lekko, ale to naprawde lekko zlagodza.

[Wojtek76]

Kazdy ma inne upodobania i na Twoim miejscu pozyczylbym sluchawki od kogos na dluzej i posluchal. Bo pierwsze wrazenie moze byc swietne, jak u mnie, ale pozniej czegos brakuje. Mam sluchawki znacznie wyzszej klasy niz kolumny. Jednak osobiscie wole dzwiek z kolumn, pomijam fakt, ze moge sie swobodnie ruszac po pokoju. Wcale nie musze siedziec w sweet spot zeby cieszyc sie muzyka. Przy dobrym systemie kolumnowym rowniez i rodzina moze cieszyc sie muzyka. Ja osobiscie rezygnuje z systemu sluchawkowego bo prawie go nie uzywam, chociaz jest wedlug mnie swietny. A przestrzen sluchawkowa nawet najlepsza nie daje taki wrazen jak troche lepsze kolumny. Sprzedaje sluchawki i kupuje dobre kolumny. Sluchawki to jak film na monitorze komputerowym a kolumny jak n 50" plazmie.

[ASURA]

Oj to byś się zdziwił co dobre słuchawki potrafią, miałem okazję słuchać zarówno Sony MDR R10 jak i Orpheusza HE90 i w sumie takiego systemu kolumnowego za bardzo nie słyszałem a słuchałem różnych "wynalazków" typu Utopia Focala ,Sophia Wilsona,Avantgarde,etc no może cebulki MBL coś tam mogły by dokonać

[Wojtek76]

Hmm, za 7k nikt nie dostanie Morpheusa. Ja tam ide w Avantgarde i zadne sluchawi nie sa mi potrzebne;) Kwestia gustu, pewnych rzeczy najlepsze sluchawki nie przeskocza. Zalecam sprobowac i samemu sie przekonac co komu bardziej pasuje i przedewszystkim czy bedzie uzywal na dluzsza mete.

[Krzysiek71]

> Wojtek76

 

Wiele osob woli kolumny i sluchawki traktuje jako cos gorszego.

Tak jak pisalem wczesniej, jesli sie jednak podejdzie do nich inaczej i zada sie sobie troche trudu - co wymaga czasu - i dobierze odpowiednio system sluchawkowy, to nie jest tak ze przestrzen i prezentacja jest jak na monitorze komputerowym.

Moje wrazenia na moim zestawie nigdy nie byly tak nierozlegle jak na monitorze komputerowym.

Zawsze byly wieksze niz Twoje analogiczne 50".

Ba, teraz powiedzial bym ze czasem to jest rozmiar boiska fudbolowego.

Wszystko zalezy i od realizacji samej muzyki i plyty, i od sluchawek i od sprzetu towarzyszacego, i od pory dnia keidy sie slucha, i od samopoczucia.

Sa momenty kiedy w ogole nie moge sluchac, ale wtedy to nie sprzet jest winien, tylko ja mam zla forme.

Ale kiedy wszystko jest optymalne, system sluchawkowy zaskakuje i wciaga.

 

100% racji jest w tym, ze albo sie system sluchawkowy pokocha, albo znienawidzi.

Wszystko jest dla ludzi, nawet wodka.

[Wojtek76]

Krzysiek71- w moim przypadku nie moge narzekac ani na zrodlo, ani na kable ani na sluchawki i wzmacniacz do nich. Brzmi to wszystko swietnie, ale to nie to co dzwiek z kolumn jak dla mnie. Dlatego radze autorowi samemu wyprobowac. Sluchalem wiele par sluchawek. Stax np sa niesamowite jezeli chodzi o mikrodynamike i szczegolowosc, moje obecne kolumny w tej kwestii nie maja do nich rzadnych szans, a jednak, wole sluchac na kolumnach. To samo tyczy sie innych sluchawek ktorych sluchalem.

[johny]

Oczywiście słuchawki sprawiają wiele frajdy, dowcip polega na tym żeby dźwięk nie był gorszy niż z kolumn inaczej nie chcemy wtedy często do nich podchodzić. tak że zakup najtańszych słuchawek i wzmacniacza to małe nieporozumienie i wyrzucanie niepotrzebne pieniędzy.

 

 

Podzielam także zdanie Rafaella. Sam przechodziłem taka drogę. Aby słuchawki zagrały na poziomie muszą być spełnione wszystkie kryteria analogicznie do kolumn.

Sam zmieniłem 4 wzmacniacze słuchawkowe, 2 źródła. Kwestia zasilania to sprawa także zaniedbywana.

Na dzień dzisiejszy słuchanie na słuchawkach sprawia mi ogrom radości, czasami wtapiam się w muzyce na długie wieczorne godziny. Nie tęsknie już tak za kolumnami, jak to było na początku zabawy ze słuchawkami. Posiadam także system kolumnowy, lecz syn 2 letni...:) sam rozumiesz:)

[Therion]

> Wojtek76

Ba, teraz powiedzial bym ze czasem to jest rozmiar boiska fudbolowego.

 

O - to dokładanie ja też tak mam.

 

Kiedy zakładam słuchawki nie zauważam żadnej różnicy in minus w stosunku do słuchania z kolumn. Pewnie trudno niektórym w to uwierzyć, ale nic mi nie gra w głowie - wszystko odbywa się na ogromnej powierzchni przede mną i obok mnie (a nie tylko nade mną jak w słabszych słuchawkach. Dlatego nie mam bólu związanego ze zmiana prezentacji sceny.

[Wojtek76]

Sluchalem Denony 7000, HD650 i mam Stax4040 i nie mialem szczescia slyszec dzwieku centralnie z przodu glowy? Czy to jest wogole mozliwe skoro dzwiek dochodzi z boku glowy (ze sluchawek)?

Uwazam,ze nie i jest to tylko dla niektorych subiektywne zludzenie. Owszem przestrzen sie slyszy, ale Panowie...BEZ PRZESADY!

[ASURA]

Ależ słyszenie z  przodu i wielu kierunków na 100% jest możliwe nawet na słabszych słuchawkach. Jeden warunek nagranie realizowane w technice sztucznej głowy. Poszukaj sobie w internecie trochę tego nagrano 30 lat temu ale marudy nie znoszące poduch na uszach wszystko zrobiły żeby standard się nie przyjął ;) I też miały pretensje że na kolumnach tak świetnie nie gra jak na słuchawkach :)

 

Słuchawki które nawet bez w/w techniki potrafią dobrze zagrać przed to:

 

AKG K1000, Orpheusz HE90, Sony MDR R10, Stax Omega 

 

trochę gorzej Sennheiser HD800, Beyerdynamic T1, AKG K701

 

Pewnie coś pominąłem bo nie wszystkiego słuchałem ale pewnie się jeszcze coś znajdzie :)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[Wojtek76]

Omege moge w poniedzialek posluchac i zweryfikuje co mowisz:)

[ASURA]

Najfajniej gra ta złota :) Miłego słuchania

[spitfire28]

>Therion

 

AT Soverign nie są niestety tak dobre jakby wskazywała na to ich cena. Podobnie sprawa wygląda z Senn HD800 czy Denon 5000.

 

Ostatnimi czasy coraz bardziej się skłaniam do zainwestowania pieniędzy w usprawnieni C.A.L. ponoć warto.

Identyczne przetworniki , układ magnetyczny posiadają Denony 2000. Te Denony są najbardziej wyrównane spośród modeli 5000 i 7000.

 

Mam znajomego co się na tym zna i podzielę się z efektami.

[johny]

>Therion

 

AT Soverign nie są niestety tak dobre jakby wskazywała na to ich cena. Podobnie sprawa wygląda z Senn HD800 czy Denon 5000.

 

Ostatnimi czasy coraz bardziej się skłaniam do zainwestowania pieniędzy w usprawnieni C.A.L. ponoć warto.

Identyczne przetworniki , układ magnetyczny posiadają Denony 2000. Te Denony są najbardziej wyrównane spośród modeli 5000 i 7000.

 

Mam znajomego co się na tym zna i podzielę się z efektami.

 

Jeżeli chodzi o denony 5000 to ni jak się maja do HD 800 Sennheiser. Hd 800 to inna liga. Ciężko je napędzić, ale jak nam się uda, to efekt jest oszałamiający. Bardzo dużo jest w necie negatywnych opinii o nich, a to dlatego, że nie osiągnięto synergii toru. Z nimi naprawdę trzeba poćwiczyć i się nagimnastykować ,a już wymiana kabla w nich wznosi je na absolutne wyżyny dynamików. Czasami mi ich brakuje:)

[Barthuss]

Witam,

Polecam zbalansowane tory słuchawkowe, sam używam takiego ze wzmacniaczem Darkula + słuchawki DT150. Z dobrym źródłem (u mnie modyfikowany behringer 2496) jest bardzo OK. Słuchawki mogą grać "sceną" z super dynamiką i basem, wiernie, wciągająco na wiele godzin...

 

Witam,

Polecam zbalansowane tory słuchawkowe, sam używam takiego ze wzmacniaczem QAudio + słuchawki DT150. Z dobrym źródłem (u mnie modyfikowany behringer 2496) jest bardzo OK. Słuchawki mogą grać "sceną" z super dynamiką i basem, wiernie, wciągająco na wiele godzin...

[spitfire28]

Rok temu słuchałem jakiś zbalansowany wzmacniacz ze Szwajcarii. Trochę drogi. Własnie z Beyerami DT150 zagrało to świetnie. Zupełne przeciwieństwo wielu opinii na ich temat że graja basem i basem. Bzdura.

DT150 nadal są bardzo dobrymi monitorami , maja zbliżony dźwięk do tego który słyszymy z dobrych kolumn.

 

Co do Senn HD800 to takie bardziej podkręcone 650'ki. Pic marketingowy. Sorry ale do T1 czy T5 nie mają startu. Inna bajka.

[johny]

Rok temu słuchałem jakiś zbalansowany wzmacniacz ze Szwajcarii. Trochę drogi. Własnie z Beyerami DT150 zagrało to świetnie. Zupełne przeciwieństwo wielu opinii na ich temat że graja basem i basem. Bzdura.

DT150 nadal są bardzo dobrymi monitorami , maja zbliżony dźwięk do tego który słyszymy z dobrych kolumn.

 

Co do Senn HD800 to takie bardziej podkręcone 650'ki. Pic marketingowy. Sorry ale do T1 czy T5 nie mają startu. Inna bajka.

 

 

Napisz proszę na jakim torze i jak długo miałeś do czynienia z hd 800 i z T1?

[Wojtek76]

HD800 podkrecone 650? Przeciez to zupelnie inna konstrukcja. Nawet ksztalt membran inny.

[ASURA]

 O Sennheiserach HD800 opinię napisałem tutaj  

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

może by faktycznie zrobić im nowy kabel to by zagrały, tylko wkurzające jest ściąganie tych wtyków z USA. Jedno w nich jest nie reformowalne-jednostajność prezentacji przestrzeni i bez względu czy mały skład czy duży to wszystko jest grane w tej samej remizie. 

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[spitfire28]

>Johnny

Owszem hd800 to iina konstrukcja od hd650 , nie zmienia to faktu że są trochę lepsze niż middle class.

Tak jakby niemiaszki nie mogli zrobić lepszych Hd600.

Niestety coraz to więcej plastyku i sreberek, a dźwięku mało , za to cena i owszem spora.

 

Co z tego że napiszę na czym i gdzie słuchałem.Nie na sprzęcie seryjnym, tyle mogę napisać.

 

Często słucham z Korga 1000 po symetrycznych wyjściach ,przerobionych na wersję niskooporowej impedancji.

Czyli słuchaweczki po przekablowaniu.

 

Dla mnie słuchawki to tak jak super dobre ,swobodne kolumny.

 

Jak pierdzą to na drzewo. Cuda mogą o nich pisać i mówić.Mam swoje wzorce.

[jozwa maryn]

Co do stereofonii, to jak dotąd jedynymi wyraźnie wybijającymi się na plus były u mnie AKG 701, i to była poważna pokusa, ale całościowo dźwięk nie spodobał mi się, przynajmniej na dłuższą metę. Ale ja słuchałem nauszników rzędu 1000-1500 pln, w związku z tym trudno mi wypowiadać się o brzmieniu np. wysokich Staxów. Wybierałem ot, takie sobie lepsze maszynki do pracy.

[johny]

 O Sennheiserach HD800 opinię napisałem tutaj  

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

może by faktycznie zrobić im nowy kabel to by zagrały, tylko wkurzające jest ściąganie tych wtyków z USA. Jedno w nich jest nie reformowalne-jednostajność prezentacji przestrzeni i bez względu czy mały skład czy duży to wszystko jest grane w tej samej remizie. 

 

 

Rafaell jeszcze raz Ci napiszę. Jesteś w błędzie:) Na pewno nie maja jednostajnej prezentacji przestrzeni. Miałem te słuchawki jednocześnie z Beyerdynamic T1 . Obydwa modele słuchałem w torze symetrycznym.

Jak coś służę pomocą względem kabla. Został mi APure Sound V3 na XLR 2 X3pin , lecz mam do niego przejściówkę na dużego jacka.

Sam się zastanawiam, czy nie zaaplikować tego przewodu do T1, choć na dzień dzisiejszy grają kapitalnie,.

 

Przepraszam, ale jak ktoś pisze, że Sennheiser 650 to rasowane 800-tki to pytam się o co chodzi? Przecież to dwa różne brzmienia. Głuchy usłyszy.

A kwestia designu to sprawa osobna, choć flagowiec sennheisera faktycznie kontrowersyjny jest.

 

pozdr

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Therion]

Chętnie przeczytam.

 

 

AT jak i inne produkty tej półki są niezwykle czułe na wzmacniacz i źródło. Tego już się nie podłącza do wzmacniacza za 600 zł z Allegro lub eBay. Może tu leżał problem? Do tego są produktem ekskluzywnym - samo obcowanie z nimi sprawia niezwykłą przyjemność.

 

Piszesz że CAL za 177zł po upgarde zagra ładniej niz AT za 2600zł? To jeszcze tylko gdybyś mógł obronić tę tezę :)

Chętnie też zapiszę się na odsłuch a później stanę w kolejkę do takiego upgardowego guru.