Skocz do zawartości
IGNORED

Czy ślepe testy to temat na audiostereo.pl?


Gość rochu

Rekomendowane odpowiedzi

Wątek dojrzał już do tego, aby zniknąć lub conajwyżej znaleźć się na bocznicy, bo niczego ciekawego znaleźć w nim nie można. Ciągle i w kólko te same "argumenty" i utyskiwania przeciwników ślepego testu, którzy najwyraźniej boją się przyznać do błędu.

- Że co proszę? :) Przecież jest dokładnie odwrotnie. Dopiero co zostały wykazane podstawowe błędy w logice głównego orędownika ABX, to co pisze w ogóle kupy się nie trzyma. Wasze "gościnne występy" tutaj były wyjątkowo żałosne, tego typu próby zamiatania sprawy pod dywan co sugerujesz są niesmaczne. Jeśli sytuacja ciebie przerosła to naprawdę, nie katuj siebie nie wchodź w temat i go nie czytaj. Nie wtedy ciebie to bolało a i głupot nie będziesz więcej pisał.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Opublikowano · Ukryte przez Fr@ntz, 24 Października 2010 - kolejna kłótnia
Ukryte przez Fr@ntz, 24 Października 2010 - kolejna kłótnia

Chłopaki od ABX-a stosują tą praktykę od dawna.

Rozśmieszaj dalej.

Opublikowano · Ukryte przez Fr@ntz, 24 Października 2010 - kolejna kłótnia
Ukryte przez Fr@ntz, 24 Października 2010 - kolejna kłótnia

- Że co proszę? :) Przecież jest dokładnie odwrotnie. Dopiero co zostały wykazane podstawowe błędy w logice głównego orędownika ABX, to co pisze w ogóle kupy się nie trzyma. Wasze "gościnne występy" tutaj były wyjątkowo żałosne, tego typu próby zamiatania sprawy pod dywan co sugerujesz są niesmaczne. Jeśli sytuacja ciebie przerosła to naprawdę, nie katuj siebie nie wchodź w temat i go nie czytaj. Nie wtedy ciebie to bolało a i głupot nie będziesz więcej pisał.

Poczytajcie sobie do spółki z Rochem Wasze wpisy i wskażcie chociaż jeden, który wolny jest od idiotycznych zlośliwych docinków, marnych "dowcipów" rodem z podrzędnego kabaretu i zawiera jakiś sensowny argument poza "bo ja słyszę i już".

Opublikowano · Ukryte przez Fr@ntz, 24 Października 2010 - kolejna kłótnia
Ukryte przez Fr@ntz, 24 Października 2010 - kolejna kłótnia

Poczytajcie sobie do spółki z Rochem Wasze wpisy i wskażcie chociaż jeden, który [...] zawiera jakiś sensowny argument poza "bo ja słyszę i już".

Zrozum jedno. Audiofile nie muszą nic udowadniać, argumentować, bo słyszą i to musi wszystkim wystarczyć! Takie osobniki są odporne na jakąkolwiek wiedzę, bo słyszą i już! To jest choroba, którą można wyleczyć, ale taki osobnik musi przejawiać choć trochę chęci.

Opublikowano · Ukryte przez Fr@ntz, 24 Października 2010 - kolejna kłótnia
Ukryte przez Fr@ntz, 24 Października 2010 - kolejna kłótnia

Zrozum jedno. Audiofile nie muszą nic udowadniać, argumentować, bo słyszą i to musi wszystkim wystarczyć! Takie osobniki są odporne na jakąkolwiek wiedzę, bo słyszą i już! To jest choroba, którą można wyleczyć, ale taki osobnik musi przejawiać choć trochę chęci.

Tak, są to osobniki, które "wiedzą lepiej" :)

Opublikowano · Ukryte przez Fr@ntz, 24 Października 2010 - kolejna kłótnia
Ukryte przez Fr@ntz, 24 Października 2010 - kolejna kłótnia

BUMKU DROGI

Naprawdę jesteś wpływowy osobnik-słuchasz jakiegoś słyszącego atoma,archanioła-zaraz znów ulegniesz wpływom

jakiegoś lucyfera,bądż ciotki klotki-ostrzegam więc Cię-nie idż tą drogą-idż do łazienki i umyj uszy!!

Opublikowano · Ukryte przez Fr@ntz, 24 Października 2010 - kolejna kłótnia
Ukryte przez Fr@ntz, 24 Października 2010 - kolejna kłótnia

BUMKU DROGI

Naprawdę jesteś wpływowy osobnik-słuchasz jakiegoś słyszącego atoma,archanioła-zaraz znów ulegniesz wpływom

jakiegoś lucyfera,bądż ciotki klotki-ostrzegam więc Cię-nie idż tą drogą-idż do łazienki i umyj uszy!!

Za dużo halucynogenów ?

Opublikowano · Ukryte przez Fr@ntz, 24 Października 2010 - kolejna kłótnia
Ukryte przez Fr@ntz, 24 Października 2010 - kolejna kłótnia

Głos eksperta?

Rochu

Nie dziw się-bo jak ktoś ma takiego nicka......to znajdę mu odpowiednika.........niech będzie np.walnij 5678,bądż trzask prask 0007-podoba się))))

Nie dziw się wychowany na komiksach.....no coments and nicht discusion.

Opublikowano · Ukryte przez Fr@ntz, 24 Października 2010 - kolejna kłótnia
Ukryte przez Fr@ntz, 24 Października 2010 - kolejna kłótnia

Rochu

Nie dziw się-bo jak ktoś ma takiego nicka......to znajdę mu odpowiednika.........niech będzie np.walnij 5678,bądż trzask prask 0007-podoba się))))

Nie dziw się wychowany na komiksach.....no coments and nicht discusion.

Do szkoły to chyba chodziłeś przez las. Takiego bełkotu dawno nie czytałem.

Opublikowano · Ukryte przez Fr@ntz, 24 Października 2010 - kolejna kłótnia
Ukryte przez Fr@ntz, 24 Października 2010 - kolejna kłótnia

Głos eksperta?

 

Wątek zaiste merytoryczny i utrzymany w profesjonalnej atmosferze. Jak długo można go ciągnąć? Przez ile jeszcze stron? Czy Autor spodziewa się jakiegoś sensownego jego zakończenia? Chyba, że chodzi o bicie rekordu jesli chodzi o jak najdłuższy wątek o zawartosci jak najjadowitszych form obrażania się i docinków. Wtedy OK. Jest jeszcze wiele do napisania:-) Ja myślałem, że to Forum powinno łączyć a nie dzielić. A tutaj niestety coraz częściej jest odwrotnie. To smutne....

Opublikowano · Ukryte przez Fr@ntz, 24 Października 2010 - kolejna kótnia
Ukryte przez Fr@ntz, 24 Października 2010 - kolejna kótnia

Daj naszemu ekspertowi nabić jeszcze z kilka tysięcy merytorycznych wpisów.

Ten kto mówi że muzyka ze sprzętu audio powinna grać tak jak na koncercie na żywo - nigdy nie był na koncercie !!! Albo ma ten schemat tak głęboko zakodowany w głowie że nie jest w stanie go przełamać - w końcu ludzie myślą schematami. To jest taki sam mit jak ślepe testy. Na koncertach dźwięk jest straszny - niezależnie od tego czy siedzisz w filharmonii czy jesteś na stadionie. Czy słuchasz kwartetu smyczkowego czy zespołu rockowego. Na koncercie zawsze jest syf soniczny - mówię to jako praktyk, nie teoretyk. Na dobrym sprzęcie audio dźwięk brzmi lepiej.

To tak jakby fotograf twierdził że najważniejsze w fotografii jest realistyczne odtworzenie rzeczywistości. Wszyscy fotografowie by go za to wyśmiali. Do audio to jeszcze nie doszło - tutaj ludzie nadal plotą to co kiedyś gdzieś usłyszeli.

"Na koncertach dźwięk jest straszny - niezależnie od tego czy siedzisz w filharmonii czy jesteś na stadionie. Czy słuchasz kwartetu smyczkowego czy zespołu rockowego. Na koncercie zawsze jest syf soniczny - mówię to jako praktyk, nie teoretyk. Na dobrym sprzęcie audio dźwięk brzmi lepiej."

To proponuje umieścić jak cytat roku... w brak humoru na forum.

...Na koncertach dźwięk jest straszny - niezależnie od tego czy siedzisz w filharmonii czy jesteś na stadionie. Czy słuchasz kwartetu smyczkowego czy zespołu rockowego. Na koncercie zawsze jest syf soniczny ... Na dobrym sprzęcie audio dźwięk brzmi lepiej...

...To tak jakby fotograf twierdził że najważniejsze w fotografii jest realistyczne odtworzenie rzeczywistości.

 

No i mamy właśnie odpowiedź wyjaśniająca czym dla wielu jest audiofilia, no i po co było tutaj tyle dyskusji o jak największej neutralności odwzorowania brzmienia skoro doświadczenie z brzmieniem instrumentów i wokali dla bardzo wielu audiofilów jest odrzucające. W kontekście tego przestają mnie dziwić niektóre wypowiedzi muzyków np z TSA że słuchając sprzętu audiofilskiego mieli wrażenie że generuje on jakieś jakby inne brzmienie i emocję tj wydatnie przesłodzone i wydelikacone.

 

Poniżej już kiedyś o tym pisałem :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A tak na marginesie to z tego co mi się obiło o uszy, to ludzie mający do czynienia z grą na żywo, w przeciwieństwie do audiofili raczej nie narzekali tak często na brzmienie sprzętów japońskich ze średniej półki. Czyli audiofil musi mieć tak jakby wszystko wygładzone, ubarwione, itp itd. Na koniec można wspomnieć o obserwacji mowy ciała wielu audiofilów których nieraz komentarze słychać odnośnie brzmienia na żywo (że jakieś suche itp w porównaniu z hi endem) przy okazji występów muzyków grających np jakiś jazz na rynku, tj są oni w tej swojej postawie ciała jacyś tacy sztywni i amuzyczni, słuchają wtedy z grymasem bez przyjemności a ciało w żaden sposób nie synchronizuje (a właściwie raczej się wtedy jakby wysztywniają , być może się wtedy zastanawiają czy tak na prawdę muzyka ma dla nich aż tak wielkie znaczenie jak to się odzwierciedla w wydatkach na sprzęt, skoro zetknięcie na żywo nie jest dla nich wcale aż takie przyjemne jak mieli wcześniej o tym mniemanie) się z muzyką. Tak że muzycy i ludzie koncertów oraz po prostu miłośnicy wszelakiej muzyki mają wtedy jednak zupełnie odmienną mowę ciała podczas odbioru muzycznego od typowych (czyli nie dotyczy to oczywiście wszystkich) high-endowców. Ciekawym doświadczeniem jest też obserwacja mowy ciała w salonach z high endem panuje tam jakieś takie szczególnego rodzaju zesztywnienie, napięcie i powaga a ludzie poruszają się tam sztywno z grymasem i arytmicznie ;) .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Na koncertach dźwięk jest straszny - niezależnie od tego czy siedzisz w filharmonii czy jesteś na stadionie. Czy słuchasz kwartetu smyczkowego czy zespołu rockowego. Na koncercie zawsze jest syf soniczny - mówię to jako praktyk, nie teoretyk. Na dobrym sprzęcie audio dźwięk brzmi lepiej."

To proponuje umieścić jak cytat roku... w brak humoru na forum.

 

Zaraz obok proponuję umieścic te wszystkie opowieści o naturalności, neutralności i brzmieniu "na żywo" z audiofilskich kolumienek w audiofilskim pokoiku.

Kto kiedykolwiek na czymkolwiek i gdziekolwiek grał, ten doskonale wie że to wszystko bajdurzenia nawiedzonych mitomanów gawędziarzy, a jak ktoś nie wie, to niech sobie kiedyś spróbuje.

Prawdziwe brzmienie instrumentów czy wokal "na żywo" z tym co wydobywa się z domowych systemów stereo ma mniej więcej tyle samo wspólnego,

co prawdziwe rajdy WRC z pogrywaniem w nie na playstation.

I nie chodzi o "prawie" które robi różnicę, tylko o przepaśc, dosłownie i w przenośni.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Opublikowano · Ukryte przez Fr@ntz, 24 Października 2010 - kolejna kłótnia
Ukryte przez Fr@ntz, 24 Października 2010 - kolejna kłótnia

Dopiero co zostały wykazane podstawowe błędy w logice głównego orędownika ABX, to co pisze w ogóle kupy się nie trzyma.

W którym miejscu? Proszę o link.

Opublikowano · Ukryte przez Fr@ntz, 25 Października 2010 - spam
Ukryte przez Fr@ntz, 25 Października 2010 - spam

Do administracji: skasujcie mu w końcu tego tego klona.

.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

"Na koncertach dźwięk jest straszny - niezależnie od tego czy siedzisz w filharmonii czy jesteś na stadionie. Czy słuchasz kwartetu smyczkowego czy zespołu rockowego. Na koncercie zawsze jest syf soniczny - mówię to jako praktyk, nie teoretyk. Na dobrym sprzęcie audio dźwięk brzmi lepiej."

To proponuje umieścić jak cytat roku... w brak humoru na forum.

Jesienna dzisiaj była pogoda więc poza ponad dwugodzinnym joggingiem - na running to już chyba nie ten wiek;-) - nie ruszałem się z domu. Chciałem jeszcze iść na koncert w kościele ale program mnie nieco odstraszył, fanem muzyki wokalnej z XV-XVI wieku to ja naprawdę nie jestem. Zatem pozostało zacisze domowe, atrakcją dzisiaj jest tylko jakiś szkocki płyn, wchodzi lekko, miękko. Młoda żona zdrzemnęła się w sypialni, dzieci budują kolejne instalacje plastyczne - ot niedziela;-) Duży system stereo odpalony, gra Abbey Lincoln "A Turtle's Dream". Pasuje do jesiennego klimatu;-)

Tak się zastanawiam nad tym tematem, który sobie czytam od początku i mam kilka przemyśleń. Dzisiaj łatwiej będzie to napisać;-) Nie chcę nikogo urazić, każdy ma prawo do radości z życia i fajnie jeśli taką osiąga, ważne żeby nie kosztem innych bo to nie etyczne i nie przystoi mężczyznom.

Od wielu lat jestem pasjonatem dobrego brzmienia, praktycznie od czasów licealnych kiedy to starsi koledzy z politechniki złożyli dla mnie pierwszy wzmacniacz, podobno na lepszych częściach, z lepszymi potencjometrami, rzeczywiście razem z głośnikami Dynamic Speaker i gramofonem z Foniki pomógł mi "zmiękczyć" niejedną koleżankę czego mu do dzisiaj nie zapominam:-)

Czasami było ciężko, musiało wystarczyć pudło krążków CD, mały Philips 100 i wzmacniacz słuchawkowy ze słuchawkami, nie było domu, nie było stabilizacji, Europa była moim domem;-) Bywało też, że jedynie skala w małym radiu zostawała jedynym źródłem dźwięku i trzeba było umieć coś znaleźć.

Zawsze jednak znajdowałem czas i środki na koncerty jazzowe, bluesowe i rockowe, często byłem zapraszany przez przyjaciół. Były koncert takie w małych zadymionych klubach, takie w halach wypełnionych po brzegi i takie na stadionach.

Dzięki poznanym w końcu lat osiemdziesiątych audiofilom z Niemiec i Holandii bardzo szybko nauczyłem się odróżniać dźwięk ze średnio lub wysoko zaawansowanych systemów audio japońskich producentów i produktów europejskich i amerykańskich. Pokazano mi co znaczy prawdziwy gramofon, wzmacniacz, kolumny głośnikowe, odtwarzacz CD, słuchawki i o dziwo osobny do nich wzmacniacz, płyty z Japonii i USA. Wszystko było abstrakcyjnie drogie, ceny w markach przyprawiające o zawroty głowy a mieliśmy wtedy końcówkę lat osiemdziesiątych jednak słyszałem te różnice i rozróżniałem te smaki;-) Żyłem i mieszkałem wśród tamtych ludzi, których pasją był dobry dźwięk z systemu audio w domu. Nauczyli mnie słuchania muzyki zarówno na żywo jak i z analogu i CD, zdobyłem dzięki nim podstawy, które owocują do dzisiaj.

Nie jestem znawcą ani ekspertem high-end, system, który mam powstawał przez wiele lat i cieszy mnie dzisiaj dźwiękiem jaki lubię:-) Dojście do niego było żmudne i kosztowne ale nie żałuję żadnej złotówki, którą w międzyczasie wydałem bo to nie była tylko nauka, czasem bolesna i droga ale i wielka przyjemność. Może trzeba było posłuchać kogoś innego po drodze;-) Nie były to pieniądze "wyrzucone w błoto" ;-)

Nie wiem kto pisze takie dyrdymały o ślepych testach, jeśli to jacyś dojrzali zgorzkniali faceci to trudno i tak są straceni i nieistotni, niech sobie może lepiej poprawią samopoczucie jakimś ognistym romansem z koleżanką z pracy albo ze sprzedawczynią z warzywniaka:-) to czasami pomaga, trenowałem swego czasu więc wiem. Jednak jeśli są to młodzi ludzie to powinni się opamiętać i to nie ważne czy pochodzą z dużego miasta, małego zabiedzonego miasteczka czy z wiochy gdzie psy dup.... To akurat nie jest istotne.

Ważne jest podejście do życia i dokładne zdawanie sobie sprawy z miejsca i czasu, w którym się człowiek znajduje i tego co ma na talerzu i również jakiego sprzętu słucha.

Teraz już leci Diana Krall "Live in Paris" mhm;-))

Panowie nie dajcie się zwieść tanim reklamom, badziewna margaryna czyli tłuszcze utwardzone nie zastąpią masła osełkowego, tanie ciastka z marketu to nie jest to samo co domowy sernik czy babka - wiem coś o tym bo sam piekę;-) - byle jaka dziewucha zarwana gdzieś pospiesznie to nie jest to samo co misterium seksu i erotyki, nie dajcie się zwieść reklamom z Brucem Willisem - są na świecie lepsze trunki niż wyroby polskie.

Tak samo muzyka z dobrego tłoczenia, nieważne czy CD czy analog odtworzona na sensownym systemie audio - tak oczywiście razem z odpowiednimi kablami chinch, zasilającymi i stolikami i voo doo - to naprawdę działa;-) - brzmi o niebo lepiej niż jakiś fake z katalogu promocyjnego. Dzieci tańczą przy "Let's Fall in Love" ;-)

Trzeba zrobić kolację dzieciom;-) żona dalej śpi;-)

Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku miłośników dobrego brzmienia;-)

Jeno wyjmij mi z tych oczu szkło bolesne - obraz dni, które czaszki białe toczy przez płonące łąki krwi

Jednak ja zostanę ze swojej strony barykady:)

Cieszy mnie jednak mimo wszystko to, że są ludzie mający sprzęt odtwarzający muzykę lepiej niż na żywo.

Może to kwestia gustu, a o gustach jak wiadomo się nie dyskutuje...

Ja jednak zostanę przy stanowisku że o wiele lepiej (dla mnie osobiście) gra muzyka na żywo niż nawet najlepszy sprzęt grający.

Mówiąc o "muzyce" mam na myśli muzykę a nie zjawisko typu mandaryna unplug, bo coś takiego chyba faktycznie lepiej brzmi "ze sprzętu"

Dynamika,barwa,dynamika,barwa.....Muzyka na żywo nie pozostawia żadnych szans domowemu sprzętowi.

When it comes to A Class amplifiers . I am totally biased.

  • 2 miesiące później...

>Czy ślepe testy to temat na audiostereo.pl?, myślę że jak najbardziej tak, ale jeśli ktoś jednak ma co do tego jakieś wątpliwości albo się krępuje lub uważa że jest to z jakiegoś powodu niestosowne, to powstało teraz takie forum na którym ta tematyka nie będzie budzić takich pytań :

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

2userów na krzyż na forum i jakie argumenty "każdy kabel dobry do basu" :)

dobre sobie :) w sumie im tańszy tym lepszy bo odcinamy się od audiovoodoo! hahahaha

Focal + Naim

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Towarzystwo Wzajemnego Poklepywania się Po Ramieniu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Towarzystwo Wzajemnego Poklepywania się Po Ramieniu.

 

To co powiedziałeś, to jest czysta manipulacja psychologiczna, no bo tzw ''Towarzystwo Wzajemnego Poklepywania się Po Ramieniu'' to jest inaczej mówiąc zamknięte towarzystwo wzajemnej adoracji czyli domyślnie wrogie/zamknięte dla innych. Niczego takiego nie ma, i chyba komuś ( np właśnie Towarzystwu Wzajemnego Poklepywania się) byłoby to tak na rękę aby tak to było postrzegane.

Ja odnoszę wrażenie, że forum audiostero jest właśnie takim kółkiem różańcowym. Nie można mieć własnego zdania, bo ban.

 

I jeszcze te bezczelne oskarżenia jakobym była xyzpaweł.

 

A jeśli idzie o ślepe testy to może po prostu zorganizować forumowe? I problem się rozwiąże. Tylko czy są tu tacy kozacy?

To co powiedziałeś, to jest czysta manipulacja psychologiczna, no bo tzw ''Towarzystwo Wzajemnego Poklepywania się Po Ramieniu'' to jest inaczej mówiąc zamknięte towarzystwo wzajemnej adoracji czyli domyślnie wrogie/zamknięte dla innych. Niczego takiego nie ma, i chyba komuś ( np właśnie Towarzystwu Wzajemnego Poklepywania się) byłoby to tak na rękę aby tak to było postrzegane.

 

Bardzo przepraszam-odpowiedż niepełna-bo co na to Lutek?))))

Maj frend, kozakow to tu na forum nie brakuje.Tylko zebys mi wiecej nie wyjezdzala ze slepymi testami to wszystko bedzie dobrze,no!

When it comes to A Class amplifiers . I am totally biased.

Opublikowano · Ukryte przez mlb, 29 Grudnia 2010 - trolling
Ukryte przez mlb, 29 Grudnia 2010 - trolling

A ja bym chciała w czymś takim wziąć udział - nie znam się na audiofilii to możnaby konkurs zrobić :D kto lepiej słyszy kabel :D zasilający :D

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.