Skocz do zawartości
IGNORED

Transformator do zmiany impedancji głośnika


arczi87

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki!

A ja uważam robienie do tego głosnika transformatora to poroniony pomysł. Ten głosnik ma wystarczającą efektywność i na tyle małą moc że można się obejść bez transformatora. Jak już ktoś koniecznie chce to zrobiłbym raczej wzmacniacz o zwiększonym wzmocnieniu i napięciu zasilającym. A najprościej jest napędzać ten głośnik zwykłym wzmacniaczem o większej mocy niż moc znamionowa głośnika. Do wzmacniaczy lampowych nie stosował bym dodatkowego transformatora ale dorobił dodatkowe odgałęciania dla impedancji 30 Ohm w transformatorze we wzmacniaczu. Poza tym nie jestem pewny jak będzie impedancja wyjściowa takiego transformatora. We wzmacniaczu impedancja wyjściowa są to setne cześci ohma. Przy transformatorze będziemy mieli rezystancję uzwojenia transformatora włączoną w szereg z głośnikiem. Być może się mylę ale wydaje mi się że współczynik tłumienia spadnie wielkokrotnie.

Niekoniecznie jest to poroniony pomysł. W przypadku, kiedy głośnik ten ma pracować w jakiejś kolumnie zasilanej z jednego wzmacniacza, transformator taki umożliwi pracę głośnika z mocą 6x większą przy tym samym napięciu na wyjściu wzmacniacza. Będzie więc grał subiektywnie prawie dwukrotnie głośniej. Impedancja wyjściowa transformatora będzie 6x większa niż impedancja wyjściowa wzmacniacza plus oporność drutu. Wspólczynnik tłumienia cewki nie zależy tylko od impedancji wyjściowej wzmacniacza ale także od oporności głośnika. Będzie on więc mniej więcej taki sam dla głośnika 5 Ohm i głośnika 30 Ohm z transformatorem o przekładni 2,45. W drugim przypadku będzie nieco gorszy z powodu oporności drutu, ale nieznacznie.

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

Dodam jeszcze, że zwrotnicę miałem zrobioną na zamówienie, zdalnie, co samo w sobie było liczeniem na przysłowiowy łut szczęścia. W każdym razie, na bas został wsadzony gotowy moduł (na zdjęciu),który z tego co widzę jest gotowym rozwiązaniem do subwoofera. Bez niego "gołe" tesle grają znacznie ciszej od średnio- i wysokotonowego głośnika, razem z nim trochę głośniej, nadal jednak o dobrych parę decybeli za cicho. Do tego filtr jest ewidentnie za nisko, ale to już inna kwestia.

zwrotka bas.JPG

Łukasz Fikus w zbliżonej aplikacji ma właśnie toroidalne trafo:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Łukasz Fikus w zbliżonej aplikacji ma właśnie toroidalne trafo:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

To jest zwykły transformator sieciowy o odpowiednich napięciach.

Więc wykonanie trafa na zamówienie to już w ogóle hajent :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ogólnie kwestia traf głośnikowych to niby zarezerwowana tylko dla dobrze znających temat ale zdarza sie że ktoś o tym nie wie i zrobi testy zwykłym transformatorom sieciowym :)

Tak też kilka osób postąpiło . Okazuje sie że część traf ma całkiem ciekawe parametry którymi nie powstydziłby nie jeden wzmacniacz lampowy .

Wyniki takich testów są do odnalezienia w necie.

Transformator sieciowy jaki by on nie był, w tym zastosowaniu nie będzie z całą pewnością optymalny. Nie jest możliwe w tym zastosowaniu wykorzystanie uzwojenia pierwotnego 230V a jedynie wtórne. To oznacza że uzwojenie pierwotne będzie tylko zajmować miejsce, które mogłoby być wykorzystane do nawinięcia grubszego drutu, a więc transformator będzie miał większą oporność niż mógłby mieć, gdyby na ten sam rdzeń nawinąć tylko przydatne uzwojenia. Dobranie takiego transformatora też wymaga pewnej wiedzy i nie polega jedynie na stwierdzeniu czy ma on właściwą przekładnię. Chyba że ktoś lubi robić coś na pałę.

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

Ja wspominam o trafach sieciowych jako o możliwości potestowania .

Pozatym jest różnica w cenie trafa sieciowego a głośnikowego. Oczywiste jest że nie każdy sieciowy sprawdzi sie.Chodzi mi tylko o pewną możliwość .Ludzie na świecie robili takie testy i okazało sie że część traf sieciowych ma miedzy innymi pasmo mocy 20-50 000 Hz . dopasowanie przełożenia to inna kwestia , wiadomo .

Prosze nierozumieć moich wpisów jako namowy na trafa sieciowe , to jest jedynie głos w dyskusji.

Albo rozmawiamy , dzielimy sie spostrzeżeniami albo depresjonujemy nawzajem.

Oczywiście można zamówić 2 trafa niby profeski i potem przemilczeć fakt że wyrzuciło sie kase w błoto , a można było potestować na tanich trafach.

Podstawową kwestią jest uczciwość w rozmowie.

Cześć Chłopaki.

Transformator sieciowy jaki by on nie był, w tym zastosowaniu nie będzie z całą pewnością optymalny. Nie jest możliwe w tym zastosowaniu wykorzystanie uzwojenia pierwotnego 230V a jedynie wtórne. To oznacza że uzwojenie pierwotne będzie tylko zajmować miejsce, które mogłoby być wykorzystane do nawinięcia grubszego drutu, a więc transformator będzie miał większą oporność niż mógłby mieć, ...

... również rozproszenie.

 

Trzeba sie zastanowić, czym różni się rdzeń (materiał) trafa sieciowego od głosnikowego...?

Same rdzenie zwijane (toroidalne) z odpowiedniej blachy (kierunek cięcia i walcowania) mogą mieć minimalne straty magnesowania.

 

Trzeba zastanowić się nad zjawiskiem nasycenia. Jeśli do wzmacniacza w układzie Single Ended to wiadomo, że ze szczeliną. Ale czy nie jest ona wymagana w trafie dopasowującym impedancję?

A co jeśli końcówka mocy ma dużą składową stałą na wyjściu? Nawet trafom sieciowym to nie służy (składowa stała w sieci).

 

Trafa głośnikowe to konieczność minimalizowania rozproszenia, a więc uzwojenia sekcjonowane. Toroid jest tu sprzymierzeńcem z uwagi na swoje właściwości. Niemniej w zakresie od środka pasma wypadałoby to zrobić.

Ja wspominam o trafach sieciowych jako o możliwości potestowania .

 

No świetnie, taka możliwość istnieje, ale poza jej wskazaniem nie podałeś jak konkretnie to zrobić w konkretnym przypadku o który pytał kol. MB. Jaki transformator sieciowy z seryjnie produkowanych byłby według Ciebie dobry do tego konkretnego zastosowania i dlaczego? Może to być prawdą że transformator wykonany na zamówienie będzie droższy niż sieciowy, ale skoro nie napisałeś jaki konkretnie sieciowy będzie dobry, to ile tych sieciówek kolega MB będzie musiał kupić zanim w końcu trafi na dobry? Czym się ma kierować w wyborze takiego transformatora?

 

Albo rozmawiamy , dzielimy sie spostrzeżeniami albo depresjonujemy nawzajem.

 

Rozmawiamy, rozmawiamy. Wskazałeś na możliwość, a ja na ograniczenia tej możliwości. Czy to rozmowa, czy deprecjonowanie?

 

Oczywiście można zamówić 2 trafa niby profeski i potem przemilczeć fakt że wyrzuciło sie kase w błoto ,

 

Jeżeli ktoś potrzebuje konkretnego transformatora i za niego płaci, to w jaki sposób jest to kasa wrzucona w boto?

 

a można było potestować na tanich trafach.

 

Wskaż więc jakąś procedurę wyboru trafa i metody testów. Jak byś się do tego zabrał? Nie jest wcale łatwiej dopasować sieciówkę niż obliczyć takie trafo. W każdym razie wymaga to podobnej znajomości rzeczy.

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

Myślę że w moim przypadku skończy się na zleceniu tego fachowcom, ale chciałbym wiedzieć, że tak powiem o czym rozmawiać, żeby nie okazało się, że dostanę np. sieciówkę której uzwojenia pierwotne akurat pasowały do mojego przypadku z dopasowaniem impedancji tesli.<br />

Przy okazji, jak widać na wyżej załączonym zdjęciu, w zwrotnicy jest trafo, i jestem ciekaw jakie jest jego przełożenie. Ale jest zamocowany na płytce tak, że raczej nie ma dojścia.

to dławik z rdzeniem z blach transformatorowych, jak chcesz sobie tak w uproszczeniu obliczyć elementy takiego filtra:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>M.B. Transformator, który przetransformuje oporność głośnika 30 Ohm, na oporność np. 5 Ohm nie ma nic wspólnego ze zwrotnicą i podziałem pasma pomiędzy głośnikami. To oddzielny element. Transformator + głośnik z elektrycznego punktu widzenia należy traktować jak taki sam głośnik ale o niższej oporności. Do tego należy dobrać tak zwrotnicę, aby przenosiła żądane pasmo. To na tej płytce z nawiniętym drutem, to dławik z rdzeniem, który jest elementem zwrotnicy, a nie transformatorem.

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

Możliwe że uwzględnił, a ja się mylę. Można to sprawdzić, ile końcówek ma ten element? Tzn. ile drutów z niego wychodzi?

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

No jak 4 to jednak transformator:)

 

Upewnij się jednak, bo mi to coś nie wygląda na cztery. Odkręć tą obejmę, tak żebyś mógł unieść ten element i zobaczysz wówczas ile drutów wchodzi w płytkę. Jeśli dwa to dławik, jeśli 3 to autotransformator, jeśli 4 to transformator.

 

Po przyjrzeniu się obu zdjęciom muszę stwierdzić, że jednak nie myliłem się, to normalna zwrotnica 2go rzędu z polaryzacją kondensatorów elektrolitycznych, a ten element to zwykły dławik, z którego wychodzi dwa druty.

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

Ponadto ta zwrotnica nie wygląda wcale na robioną na zamówienie. Wygląda na filtr dolnoprzepustowy o częstotliwości odcięcia 125Hz jeśli wierzyć nalepce. Takie coś może nadaje się do suba w samochodzie i pewnie do tego było to pierwotnie przeznaczone.

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

Oczywiście to samo sobie pomyślałem, ale ufałem że autor zwrotnicy pamiętał o potrzebie dostosowania impedancji. Wiedział dobrze, że chodzi o 30 omowe Tesle i 5 omowe Saby.

A czemu chcesz impedancję głośnika ARO zmienić za pomocą transformatora do wartości akurat 5 Ohm? Dlatego że Saby tak mają? Jeśli masz to wklej jakieś parametry Tych głośników, jakie uda Ci się w sieci wynaleźć, i napisz coś może o tych głośnikach, jaki masz pomysł na nie, bo tak to w zasadzie nie mam pojęcia jak to wszystko razem ma wyglądać.

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

W skrócie to wygląda tak: tak, chciałem dopasować impedancje głośników, jako punkt wyjścia do dopasowania głośności, bo w grę wchodzi jeszcze kilka elementów. Mogło być do 4 omów, ale na oko przy 5 omach wszystko powinno się równoważyć.

A pomysł to projekt Łukasza Fikusa -

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

plus fakt, że on sam zamienił Alteki na Tesle.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeżeli chcesz skopiować ten projekt, to poprostu go skopiuj i już. Jeżeli natomiast chcesz dopasować dwa głośniki, to nie należy tego robić zaczynając od impedancji, tylko od przestudiowania ich parametrów i/lub charakterystyk. Dopiero potem na tej podstawie można pomyśleć w jaki sposób je dopasować.

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

stern@

Nie wskaże konkretnego typu transformatora, rodzaju blach itp. z oczywistego powodu - nie znam takiego. Ale nie znam nie dlatego ze szukałem , testowałem i nie znalazłem lecz iż nigdy nie miałem potrzeby aby znależć takie trafo do konkretnego zastosowania , podłączyłem z ciekawości jedno ale niedopasowane przekładnią 220/24V 100va do głośnika szerokopasmowego 16omowego .

 

Info jakie podałem pochodzi ze strony trioda.pl , zainteresowani jesli zechcą odnajdą wątki temu poświęcone , ja linków nie mam zapisanych , czytałem te tematy jakiś rok temu.

 

Prosze nie rozumieć moich wypowiedzi jako namowy , podawania recepty.

Pewien problem wynika z tego iż niemożna odrzucić czegoś co jest osobiście niesprawdzone .

Pewien problem wynika z tego iż niemożna odrzucić czegoś co jest osobiście niesprawdzone .

 

Wiele rozwiązań można odrzucić nie sprawdzając ponieważ są bezsensowne technicznie. W przykładzie który podałeś 220V/24V, 100VA samo uzwojenie pierwotne będzie miało oporność drutu ok. 10 Ohm, pomijając przekładnię. Czy nadal wydaje Ci się sensowne stosowanie takiego transformatora w celu dopasowania głośnika 16 Ohm? Przekładnia takiego transformatora będzie ok.9 napięciowo i ok. 83 impedancyjnie. Jeżeli głośnik podłączysz do uzw.220V to wzmacniacz podłączony do uzw. 24V zobaczy impedancję ok. 0,3 Ohma + oporność drutu uzwojenia 24V. Moim zdaniem można spokojnie odrzucić takie rozwiązanie bez sprawdzania ponieważ jest ono bezsensowne. A Twoim zdaniem?

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

Wiele rozwiązań można odrzucić nie sprawdzając ponieważ są bezsensowne technicznie. W przykładzie który podałeś 220V/24V, 100VA samo uzwojenie pierwotne będzie miało oporność drutu ok. 10 Ohm, pomijając przekładnię. Czy nadal wydaje Ci się sensowne stosowanie takiego transformatora w celu dopasowania głośnika 16 Ohm? Przekładnia takiego transformatora będzie ok.9 napięciowo i ok. 83 impedancyjnie. Jeżeli głośnik podłączysz do uzw.220V to wzmacniacz podłączony do uzw. 24V zobaczy impedancję ok. 0,3 Ohma + oporność drutu uzwojenia 24V. Moim zdaniem można spokojnie odrzucić takie rozwiązanie bez sprawdzania ponieważ jest ono bezsensowne. A Twoim zdaniem?

Dlatego napisałem "niedopasowanego" .

Ale dziekuje ci za ten wpis , tobie nie chodzi o rozmowe i dzielenie sie spostrzezeniami.Oki :) W sumie nic nowego jeśli chodzi o pisanie na forum .Chcesz być sztywnym , niema sprawy , w życiu spotkałem setki ludzi którzy z wypowiedzi kogoś wyciągali tylko argumenty mające podtrzymać ich opinie .Nie jestem jakoś tym zaskoczony .Pozdrawiam .

Ale dziekuje ci za ten wpis , tobie nie chodzi o rozmowe i dzielenie sie spostrzezeniami.Zmień podejście.

 

Ależ chodzi mi o rozmowę, ale jeżeli dotyczy ona zagadnień technicznych to nie spodziewaj się z mojej strony towarzyskiego bajania. Tego tu jest pełno. Jeżeli piszę że jakieś rozwiązanie jest bezsensowne i wykazuję dlaczego, to jakie powinienem według. Ciebie zastosować podejście? Ten transformator jest nie tylko niedopasowany ale i niebezpieczny dla wzmacniacza. Może i Twoje podejście jest sensowne, sprawdzać wszystko co niesprawdzone, ponieważ nie można odrzucić tego co niesprawdzone. Niech się popalą wzmacniacze a co tam. Oczywiście możesz sobie robić co chcesz ale udzielanie bzdurnych porad to już nie to samo co robienie bzdurnych rzeczy na swoim biurku.

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

Napisze ci tak ... mam nadzieje że zdajesz sobie sprawe że droga do wiedzy i prawidłowych rozwiązań niejest prosta . Doświadczają tego wszyscy ci którzy idą drogą eksperymentu , ponieważ jedynie to pozwala ostatecznie zweryfikować teorie czy też wiedze innych czesto podawaną w sposób zafałszowany.

Reszcie pozostaje nabyć gotowe ,droższe rozwiązania.

Pozdrawiam cie i poprostu ja dam sobie spokój z dalsza dyskusją z jednego powodu , nie wykonam teraz testów różnych traf sieciowych , namiar na materiały podałem wcześniej.

PS wzmacniacz nie uszkodził sie :)

A ja napiszę tak, zdaję sobie sprawę, że zdobywanie wiedzy proste nie jest. W przypadku tego transformatora to, jaką drogą podążyłeś nie wynika z chęci zweryfikowania teorii czy wiedzy, a z rażącego jej braku. Gdybyś dysponował jakąś podstawową teorią na ten temat wystarczyłby Ci kawałek kartki i długopisu, aby ten pomysł zweryfikować i odrzucić nie dotykając nawet transformatora. Nie wprowadzał byś też innych w błąd. Zagadnienie transformatorów może i nie jest proste, ale już podstawowa wiedza na ten temat pozwala na stwierdzenie czy coś ma szanse działać czy też nie będzie działać na pewno. Robienie takich eksperymentów bez zainteresowania się co już inni osiągnęli w tym zakresie jest zwykłą stratą czasu, jednak to Twój czas i możesz go spędzać jak chcesz. Polecanie innym działania na oślep czy też wypisywanie absurdów technicznych spotka się z reakcją z mojej strony czy Ci się to podoba czy nie. Masz prawo pisać co chcesz ale nie zapominaj że ja też mam takie samo prawo. Pozdrawiam.

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.