Skocz do zawartości
IGNORED

Wzmacniacz 25W


ZoltanChivay

Rekomendowane odpowiedzi

Napięcie i moc do uzgodnienia. Wszystko można dopasować.Myślałem o +/-35V. IRF dlatego że akurat takie mam. Lepiej by było oczywiście coś do audio. Ale do eksperymentów nie chcę palić drogich tranzystorów. Jak ewentualnie uporam się z płytką i uruchomię na tym co mam to można pomyśleć o lepszych tranzystorach.

Napięcie i moc do uzgodnienia. Wszystko można dopasować.Myślałem o +/-35V. IRF dlatego że akurat takie mam. Lepiej by było oczywiście coś do audio. Ale do eksperymentów nie chcę palić drogich tranzystorów. Jak ewentualnie uporam się z płytką i uruchomię na tym co mam to można pomyśleć o lepszych tranzystorach.

 

 

Ja jak w temacie - potrzebuje około 25 do 30W na 8 Ohm ale z dużą elastycznością czyli około 50 -60 W /4Ohm

 

Szczerze powiedziawszy - na wyjściu wolałbym tranzystory bipolarne - da się coś z tym zrobić?

Kiedy planujesz uruchomienie?

Nie raz "zabytek" potrafi złoić tyłek nowym cudom.

Ta jak toś uważa zniekształcenia skrośne za fajne brzmienie (DartZeel robi na tym niezły biznes). Ten układ popełnia chyba wszystkie grzechy wzmacniaczy tranzystorowych. Ale widzę jakiś postęp ktoś dołożył rezystory emiterowe. Wartość rezystora w zoblu to jakaś pomyłka.

 

No to jak już chwalimy się symulacjami to może coś takiego. Wzmacniacz z elektora z moim stopniem wyjściowym.

Ideą było zmniejszenie w takim stopniu zniekształceń stopnia wyjściowego żeby można było zrezygnować z ogólnej pętli sprzężenia zwrotnego. Uzyskałem to stosując Bootstrap w stopniu wyjściowym w celu zwiększenia wzmocnienia w otwartej pętli i zastosowałem dosyć duży prąd spoczynkowy około 150mA.

Mimo braku ogólnej pętli sprzężenia zwrotnego zniekształcenia przy prądzie spoczynkowym 150mA są na poziomie 0.01% i jest to w zasadzie tylko druga harmoniczna. Do tego w zniekształceniach dominują harmoniczne parzyste. Do tego wzmacniacz jest niesamowicie szybki i wyjątkowo stabilny co nie jest dziwne przy braku ogólnej pętli sprzężenia zwrotnego. Załączam symulację przebiegu prostokątnego 1Mhz na obciążeniu 8ohm.

Wiem że jest to tylko symulacja i że w praktyce może to wyglądać zupełnie inaczej. Mimo to jednak uważam że układ warty jest spróbowania. Jeżeli w praktyce okazało by się że zniekształcenia są o wiele wyższe to nie stoi nic na przeszkodzie zwiększyć wzmocnienie powiedzmy z 10 razy i zastosować bardzo płytkie ogólne sprzężenie zwrotne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-13669-047874100 1288773354_thumb.jpg

post-13669-082909100 1288773386_thumb.jpg

 

Ewentualnie coś takiego. Zrezygnowałem zupełnie z pojemności w torze ale za to musiałem zastosować DC Servo.

post-13669-013221500 1288774518_thumb.jpg

 

Zastanawiałem się również nad dodanie stabilizacji do stopnia napięciowego. Można byłoby to zrobić ponieważ stopień wyjściowy ma w tym wypadku wzmocnienie większe od jednego.

Sprawdzałeś jak wygląda stabilność termiczna ?

Dołącz kondensator 100n równolegle do rezystora 8om podaj prostokąt kilka KHz i za symuluj.

Za symuluj wzmocnienie pętli nfb tego stopnia wy. i zobacz jak wygląda margines fazy.

Dominują parzyste bo w symulatorze nie parzyste się kasują :)

 

Brak globalnej pętli nfb nie ma nic wspólnego ze stabilnością nie ważne czy jest "lokalna"

czy "globalna".

 

Co do płytkiego nfb. Ujemne sprzężenie zwrotne generuje coś na kształt skorelowanego z sygnałem szumu i jest on tym większy im mniejszym wzmocnieniem dysponuje pętla nfb (dla pętli nfb wzmocnienie to tak jak paliwo dla samochodu). Takie zjawisko występuje nawet w prostym wzmacniaczu z jednym tranzystorem i 2 rezystorami.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"We designed our valve (tube) amplifier, manufactured it, and put it on the market, and never actually listened to it. In fact, the same applies to the 303 and the 405" - Peter Walker - Quad

Ja jak w temacie - potrzebuje około 25 do 30W na 8 Ohm ale z dużą elastycznością czyli około 50 -60 W /4Ohm

 

Szczerze powiedziawszy - na wyjściu wolałbym tranzystory bipolarne - da się coś z tym zrobić?

Kiedy planujesz uruchomienie?

 

Próbowałem na bipolarnych ale bootstrap nie działa wystaczająco. Podejrzewam że bipolarne za bardzo obciążają stopień poprzedni. Podobnie miałem jak próbował korekcji. Z mosfetami działałała z bipolarami nie. Mogę jedynie powiedzieć że mosfet z korekcją nie brzmiał mosfetowo. Co wyniknie z tego powyżej nie wiem. Jak złożę to się okaże.

Kiedy złożę? Nie wiem. Nie mogę się zmusić do projektowania płytki.

 

Ta jak toś uważa zniekształcenia skrośne za fajne brzmienie (DartZeel robi na tym niezły biznes). Ten układ popełnia chyba wszystkie grzechy wzmacniaczy tranzystorowych. Ale widzę jakiś postęp ktoś dołożył rezystory emiterowe. Wartość rezystora w zoblu to jakaś pomyłka.

 

 

Sprawdzałeś jak wygląda stabilność termiczna ?

Dołącz kondensator 100n równolegle do rezystora 8om podaj prostokąt kilka KHz i za symuluj.

Za symuluj wzmocnienie pętli nfb tego stopnia wy. i zobacz jak wygląda margines fazy.

Dominują parzyste bo w symulatorze nie parzyste się kasują :)

 

Brak globalnej pętli nfb nie ma nic wspólnego ze stabilnością nie ważne czy jest "lokalna"

czy "globalna".

 

Co do płytkiego nfb. Ujemne sprzężenie zwrotne generuje coś na kształt skorelowanego z sygnałem szumu i jest on tym większy im mniejszym wzmocnieniem dysponuje pętla nfb (dla pętli nfb wzmocnienie to tak jak paliwo dla samochodu). Takie zjawisko występuje nawet w prostym wzmacniaczu z jednym tranzystorem i 2 rezystorami.

 

Sprawdzałem stabilność termiczną dla całego układu. dla temperatury 120 stopni. prąd spoczynkowy rośnie prawie dwukrotnie. Podejrzewam że na innych tranzystorach wyjściowych można by uzyskać lepszy wynik.

Sprawdził bym tylko dla elementów na radiatorze ale nie wiem jak wprowadzić inną temperaturą dla pojedynczych elementów.

Co do obciążenia pojemnością to układ zachowuje się stabilnie. Sprawdzałem.

Jak to będzie naprawdę zobaczymy.

Próbowałem na bipolarnych ale bootstrap nie działa wystaczająco. Podejrzewam że bipolarne za bardzo obciążają stopień poprzedni. Podobnie miałem jak próbował korekcji. Z mosfetami działałała z bipolarami nie. Mogę jedynie powiedzieć że mosfet z korekcją nie brzmiał mosfetowo. Co wyniknie z tego powyżej nie wiem. Jak złożę to się okaże.

Kiedy złożę? Nie wiem. Nie mogę się zmusić do projektowania płytki.

 

 

Ja najbliższe 2 tyg mam zawalone ale później może spróbuję się pobawić Eaglem

Jeżeli uda Ci się do tego czasu zmobilizować - będę wdzięczny za info

Co do mosfetów- ok - rozumiem

Może uda mi się je polubić :-)

 

Co myślisz o zasilaniu +/- 24 V ?

Prze symulowałem na multisimie bo Micro-Cap coś odmawia mi posłuszeństwa muszę przeinstalować :) na 10n do kilu uF są oscylacje. Margines fazy wyszedł mi 37stopni wzmocnienie pętli 54dB do około 100Khz przecina 0dB na około 10Mhz. Na odpowiedzi impulsowej były niewielkie oscylacje. Na ile jest to wiarygodne nie wiem.

"We designed our valve (tube) amplifier, manufactured it, and put it on the market, and never actually listened to it. In fact, the same applies to the 303 and the 405" - Peter Walker - Quad

Prze symulowałem na multisimie bo Micro-Cap coś odmawia mi posłuszeństwa muszę przeinstalować :) na 10n do kilu uF są oscylacje. Margines fazy wyszedł mi 37stopni wzmocnienie pętli 54dB do około 100Khz przecina 0dB na około 10Mhz. Na odpowiedzi impulsowej były niewielkie oscylacje. Na ile jest to wiarygodne nie wiem.

Spróbowałem po 10p między kolektor i bazę na Q8 i Q9. Trochę pomogło.

 

Trochę zmniejszyło SR ale powinno być dalej powyżej 100V/us. Jaki powinien być margines fazy żeby było bezpiecznie? Mógłbyś sprawdzić u ciebie jak to wygląda?

 

Dodałem 1n na wejście.Tak teraz wygląda 100khz. Na wyjściu 200n do masy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Wydaje mi się że teraz powinno być stabilnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dodanie filtra na wejście zamaskuje tylko problem. Spróbuj tak włączyć kompensacje (nie jestem pewien czy to najlepszy sposób ale działa.. chyba :) )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"We designed our valve (tube) amplifier, manufactured it, and put it on the market, and never actually listened to it. In fact, the same applies to the 303 and the 405" - Peter Walker - Quad

Dodanie filtra na wejście zamaskuje tylko problem. Spróbuj tak włączyć kompensacje (nie jestem pewien czy to najlepszy sposób ale działa.. chyba :) )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Działa. Spróbowałem też cewki 0.005 mH na wyjście i też działa. Pole manewru jest duże. Być może najlepiej jest jedno i drugie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie ma się co zbytnio przejmować oscylacjami przy pobudzeniu impulsowym i obciążeniu pojemnością na wyjściu. One będą zawsze, bo taka jest właściwośc układu RC. Problem może być natomiast w tym, jak są one szybko tłumione. Wzbudzenie jest wtedy, gdy nie są one wytłumione i trwają cały czas.

Ograniczanie pasma przez kompensację powinno być tylko takie , aby zapewnić wymagany, bezpieczny margines fazy. Dalsza kompensacja, by 'eliminować' podwzbudzenia na pojemnościowym obciążeniu pogarsza dynamiczne własciwości wzmacniacza, slew rate. Raczej należy kierować się rozsądkiem, zakładająć, że nie ma kabli głośnikowych o pojemności 100nF. Jak zwykle zawsze wybiera się kompromis.

Natomiast zawsze korzystnie jest wstawienie filtru dolnoprzepustowego na wejściu.

Nie ma się co zbytnio przejmować oscylacjami przy pobudzeniu impulsowym i obciążeniu pojemnością na wyjściu. One będą zawsze, bo taka jest właściwośc układu RC. Problem może być natomiast w tym, jak są one szybko tłumione. Wzbudzenie jest wtedy, gdy nie są one wytłumione i trwają cały czas.

Ograniczanie pasma przez kompensację powinno być tylko takie , aby zapewnić wymagany, bezpieczny margines fazy. Dalsza kompensacja, by 'eliminować' podwzbudzenia na pojemnościowym obciążeniu pogarsza dynamiczne własciwości wzmacniacza, slew rate. Raczej należy kierować się rozsądkiem, zakładająć, że nie ma kabli głośnikowych o pojemności 100nF. Jak zwykle zawsze wybiera się kompromis.

Natomiast zawsze korzystnie jest wstawienie filtru dolnoprzepustowego na wejściu.

Dzisiaj się trochę nad tym zastanawiałem i doszedłem do podobnych wniosków. Wsadzę cewkę na wyjście i ewentualnie jak będę miał jakieś problemu przy uruchomieniu, kompensację tak jak to Raven zaproponował. A w zasadzie to odwrotnie. Zacznę z kompensacją i cewką. Podłącze 200nF na wyjście i bedę schodził z pojemnością. Bardzo nie chciałbym ograniczać pasma w otwartej pętli.

To forum doprowadza mnie do szału pisze posta już 3 raz i za każdym razem jak klikam "Napisz" wyskakuje jakiś błąd grrrrr ! i jeszcze nie wkleja cytatów .

 

jar1:

 

Nie zgodzę się. Stabilność jest najważniejsza. Kompensacja to zawsze jakiś kompromis między wzmocnieniem i pasmem pętli a stabilnością. odpowiedź impulsowa powinna być czysta bez większych przerzutów a margines fazy na tyle duży aby gwarantował stabilność wzmacniacza w najgorszych możliwych warunkach. Kabli o pojemności 100n nie ma ale kolumny potrafią mieć złożoną impedancję typowo przyjmuje się przesunięcie fazy +-45 a najgorszy przypadek +-60 stopni.

Filtr na wejściu nawet być musi, cewkę watro zawsze dać ja daje 1u || 1om nawet jak nie jest konieczna.

 

Wygląda na to że spokojnie możesz zmniejszyć kondensatory do 47pF margines fazy wyszedł coś koło 60 stopni na ile to wiarygodne nie wiem, MC dalej mi nie działa a w multisimie nie umiem napisać skryptu i grzebie się ręcznie, co chwile wywala "Time step to samll". Możesz sam prze symulować ale pewnie prościej będzie złożyć i dobrać w układzie :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

THD przy tej kompensacji chyba trochę nawet spadły :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"We designed our valve (tube) amplifier, manufactured it, and put it on the market, and never actually listened to it. In fact, the same applies to the 303 and the 405" - Peter Walker - Quad

Masz prawo się nie zgadzac, tylko po co? :)

Widziałeś w kolumnach kiedyś podłączoną pojemnośc równolegle do zacisków?

W zakresie częstotliwości, dla których kolumny mają największe przesunięcia fazowe wzmacniacz pracuje liniowo prawie z maksymalnym marginesm fazy.

Kolumna nie stanowi zagrożenia wzbudzenia wzmacniacza. Może być dla niego jedynie trudnym obciążeniem

Bardziej niebezpieczne są kable, jesli mają dużą pojemność. I przed tym można chronić wzmacniacz cewką na wyjściu.

Masz prawo się nie zgadzac, tylko po co? :)

Widziałeś w kolumnach kiedyś podłączoną pojemnośc równolegle do zacisków?

W zakresie częstotliwości, dla których kolumny mają największe przesunięcia fazowe wzmacniacz pracuje liniowo prawie z maksymalnym marginesm fazy.

Kolumna nie stanowi zagrożenia wzbudzenia wzmacniacza. Może być dla niego jedynie trudnym obciążeniem

Bardziej niebezpieczne są kable, jesli mają dużą pojemność. I przed tym można chronić wzmacniacz cewką na wyjściu.

Wcale nie musi być podłączona równolegle do zacisków i wcale nie musi być to pojemność :) Testy z pojemnością i prostokątem pozwalają oszacować rzeczywisty margines fazy.

Nie rozumiem pojęcia trudne obciążenie jak zwrotka będzie skopana i impedancja będzie spadać np. poniżej 2om a wzmacniacz nie będzie do tego przystosowany to wzrosną zniekształcenia, zadziała układ zabezpieczeń lub jak go nie ma to po postu wzmacniacz się w końcu spali :)

Kabel to też nie czysta pojemność bo ma jakąś indukcyjność i rezystancję.

 

Ciekawy test zaproponował dr. David A. Rich "Power Cube"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) str 19.

Jedyną firmą jaką znam podającą taki wykresik dla swoich wzmacniaczy jest Soulution.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"We designed our valve (tube) amplifier, manufactured it, and put it on the market, and never actually listened to it. In fact, the same applies to the 303 and the 405" - Peter Walker - Quad

  • 2 tygodnie później...

A co Panowie sądzicie o tym wzmacniaczu w klasie B?:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-767-049017400 1289808810_thumb.gif

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pomysł dość ciekawy - w sumie to już pojawiały się na forum podobne układy mające na celu zwiększanie mocy choćby scalaków w rodzaju LM3886 czy LM3875. Ciekaw jestem jednak jakie są koszty. W końcu przy większych mocach pojawia się dodatkowy stopień wzmocnienia - z jego biegunem i przesunięciem fazy. To może wymagać zwiększonej kompensacji a więc pogorszenia własności wzmacniacza w wysokich częstotliwościach. Jakby ktoś uparł się na SACD, dostanie więcej intetrmodulacyjnego przeniesienia szumu zwłaszcza z zakresu 50k - 100k w pasmo słyszalne.

 

Na pewno zalet jest sporo - choćby mniejsze grzanie się tranzystorów Q6 i Q7 w porównaniu z normalną końcówką - a więc i mniej problemów z prądem spoczynkowym. Pytanie jednak czy producenci stosują podobny układ w hi-endowych wyrobach, jeżeli nie - to mamy jakiś argument przeciwko, w końcu pomysł ma prawie 30 lat - dosyć czasu na przeniknięcie do świadomości.

Przeczytaj raz jeszcze, co napisałem, bo wydaje mi się, że nie zrozumiałeś, o co mi chodzi. :)

Z rozumieliśmy się :)

 

Pomysł dość ciekawy - w sumie to już pojawiały się na forum podobne układy mające na celu zwiększanie mocy choćby scalaków w rodzaju LM3886 czy LM3875. Ciekaw jestem jednak jakie są koszty. W końcu przy większych mocach pojawia się dodatkowy stopień wzmocnienia - z jego biegunem i przesunięciem fazy. To może wymagać zwiększonej kompensacji a więc pogorszenia własności wzmacniacza w wysokich częstotliwościach. Jakby ktoś uparł się na SACD, dostanie więcej intetrmodulacyjnego przeniesienia szumu zwłaszcza z zakresu 50k - 100k w pasmo słyszalne.

 

Na pewno zalet jest sporo - choćby mniejsze grzanie się tranzystorów Q6 i Q7 w porównaniu z normalną końcówką - a więc i mniej problemów z prądem spoczynkowym. Pytanie jednak czy producenci stosują podobny układ w hi-endowych wyrobach, jeżeli nie - to mamy jakiś argument przeciwko, w końcu pomysł ma prawie 30 lat - dosyć czasu na przeniknięcie do świadomości.

Podobny układ zbudowałem jak chodziłem jeszcze do podstawówki, był to mój pierwszy wzmacniacz - kit norda TDA2030 + taki dopalacz w klasie C :)

Myślę że można na taki układ spojrzeć jak na korekcje feedforward. Wzmacniacz klasy B do pewnego momentu dostarcza całego prądu obciążenia potem już tylko prąd korekcji. Wadą układu jest to że to jednak w sumie klasa B.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Polówki sinusa to prądy tranzystorów dopalacza zaokrąglony przebieg to prąd wzmacniacza klasy B sinus to prąd obciążenia czyli suma tego wszystkiego.

 

SACD to trup nie warto się tym zajmować.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"We designed our valve (tube) amplifier, manufactured it, and put it on the market, and never actually listened to it. In fact, the same applies to the 303 and the 405" - Peter Walker - Quad

No nie zupełnie definicja mówi że w klasie B tranzystory przewodzą tylko przez pół okresu sygnału zakładając idealne tranzystory w takim przypadku suma dokładnie odzwierciedla sygnał wejściowy. Definicja dotyczy stopnia wyjściowego wzmacniacza a nie całego wzmacniacza.

Mówiąc wzmacniacz audio klasy B mam namyśli że jego stopień wyjściowy pracuje w klasie B. Spadki wzmocnienia wynikające z nieidealnych tranzystorów wyjściowych kompensuje nfb dlatego na przebiegu wyjściowym nie widać zniekształceń skrośnych (użyłem w symulacji jako wzmacniacza klasy B OP-ampa z ogromnym nfb).

"We designed our valve (tube) amplifier, manufactured it, and put it on the market, and never actually listened to it. In fact, the same applies to the 303 and the 405" - Peter Walker - Quad

PS. Wycofuję się z tego dodatkowego stopnia wzmocnienia - w sumie ten układ (Q6 - Q8 dla dodatnich napięć na wyjściu) dla większych mocy staje się wtórnikiem Sziklai'ego, lokalnie zasprzężonym zwrotnie.

 

Co do klasy B - mimo wszystko jej definicja zakłada dokładnie zerowy prąd stopnia końcowego w zerze napięcia wyjściowego (na obciążeniu rezystywnym). A to oznaczałoby zerowe wzmocnienie, niemożliwe do skompensowania najlepszym sprzężeniem zwrotnym.

 

Tutaj rozbijamy się o definicję stopnia końcowego, w zerze na wyjściu staje się nim wtórnik komplementarny, a przez niego jednak jakiś prąd spoczynkowy płynąć może, nikt mu nie zabrania. A więc jakieś niezerowe wzmocnienie w zerze mamy.

Znalezione w sieci :

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Co myślicie o tym wzmacniaczu ?

post-30309-097491500 1289843240_thumb.gif

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PS. Wycofuję się z tego dodatkowego stopnia wzmocnienia - w sumie ten układ (Q6 - Q8 dla dodatnich napięć na wyjściu) dla większych mocy staje się wtórnikiem Sziklai'ego, lokalnie zasprzężonym zwrotnie.

 

Co do klasy B - mimo wszystko jej definicja zakłada dokładnie zerowy prąd stopnia końcowego w zerze napięcia wyjściowego (na obciążeniu rezystywnym). A to oznaczałoby zerowe wzmocnienie, niemożliwe do skompensowania najlepszym sprzężeniem zwrotnym.

 

Tutaj rozbijamy się o definicję stopnia końcowego, w zerze na wyjściu staje się nim wtórnik komplementarny, a przez niego jednak jakiś prąd spoczynkowy płynąć może, nikt mu nie zabrania. A więc jakieś niezerowe wzmocnienie w zerze mamy.

Nie wiem jak wypatrzyłeś tam Sziklai'ego :)

 

No ale wszystko jest OK w zerze wzmocnienie może być 0 bo dla zerowego wejścia będzie 0 na wyjściu i wzmocnienie może być dowolne cokolwiek * 0 jest przecież 0 :)

Jak prąd jakiś płynie to już AB jest :).

 

Znalezione w sieci :

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Co myślicie o tym wzmacniaczu ?

Myślę że UniAmp będzie sensowniejszy :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"We designed our valve (tube) amplifier, manufactured it, and put it on the market, and never actually listened to it. In fact, the same applies to the 303 and the 405" - Peter Walker - Quad

Nie wiem jak wypatrzyłeś tam Sziklai'ego :)

Przecież dla dodatniej połówki i prądu dającego ponad te 0.7V na R11, stopień końcowy redukuje się do Q6, R9, R11 i Q8 oraz obciążenia. Skoro kolektor Q8 (pracujący na obciążenie) jest połączony z emiterem Q6 (no powiedzmy że przez jego opornik emiterowy) a kolektor Q6 ciągnie prąd z bazy Q8 - mamy Sziklai'ego jak z żurnala.

W sumie to jeszcze refleksja mnie naszła w temacie tego 45 Watt Class B - jednak po załączeniu "dopalaczy" będzie zwiększone wzmocnienie otwartopętlowe - bo oporność wejściowa stopnia końcowego znacznie wzrośnie w porównaniu z pracą samych wtórników w okolicach zera. A sterownik z punktu widzenia baz wtórników Q6 i Q7 ma z jednej strony źródło prądowe a z drugiej kolektor tranzystora.

 

Jakby zrobić taką końcówkę "bogato" a więc ze zwiększonym prądem spoczynkowym - zarówno wtórników (i dać im 1ohm albo mniej w emitery) jak i stopnia sterującego, a do tego "uliniowić" stopień sterujący opornikiem obciążającym go, może takie coś miałoby nawet jakiś sens.

misiomor faktycznie tam ten Sziklai jest :) Jak się zastąpi cały wzmacniacz "B" trójkącikiem to nie widać.

Zrobiłem z ciekawości symulacje THD dla takiego Sziklai-ego niedobiasowanego z elementami jak w układzie wyszło THD ponad 5% przy puszczeniu min prądu spoczynkowego tylko przez driver spadło do 0.8% a po ustawieniu klasy AB poniżej 0.2%. (moc około 1W)

Ciekawie wyszło dla małych mocy (10mW) kiedy pracował tylko driver THD było 14% mnóstwo wysokich parzystych/nieparzystych harmonicznych praktycznie o stałej amplitudzie, po ustawieniu AB spadało poniżej 0.1%

"We designed our valve (tube) amplifier, manufactured it, and put it on the market, and never actually listened to it. In fact, the same applies to the 303 and the 405" - Peter Walker - Quad

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.