Skocz do zawartości
IGNORED

Keith Jarrett - najciekawsze płyty


Rekomendowane odpowiedzi

wiem którą kupiłeś :) też ją oglądałem w piątek, ale kupiłem trochę Acid/Psychedelic Rock from India od gościa ze Szwecji, a że przesyłka tania to dobrałem jeszcze Poljazz i 50 euro poszło :)

Edytowane przez Dominic2509
  • 2 tygodnie później...

Keith Jarrett - najciekawsze płyty

 

No to może odróćmy kota ogonem i poszukajmy tych mniej udanych.

Ten człowiek jest po prostu geniuszem, ale może ze dwie , trzy płyty były trochę gorsze. NIe mam wszystkich i te które mam są bardzo dobre.

Załóż nowy wątek o mniej udanych płytach Jarretta i wymieniaj te mniej udane. Temat w tym wątku dotyczy najciekawszych jego płyt.

Parker's Mood

ale my tu o LP mówimy :)

 

ps. Jacek, chyba mi pożałowałeś Changeless co ? moja po umyciu się już nie nadaje do słuchania. Nie wiem co jest nie tak, czy knosti mi ją uszkodziło, czy co. Jeszcze o nią powalczę na automatycznej myjce, ale jakby ścieżkę w pewnych fragmentach porysowała i aż eksploduje w tych fragmentach. Nie sądzę, że to sprawa nowego pre, bez przesady, aby takie nowe rzeczy z niej wydobywał...

Oj, Dominiku - chyba znamy się na tyle, że wiesz, iż ponad posiadanie krowy przedkładam - aby sąsiadowi zdechła...:) współczuję, bo znakomita to rzecz. I w stanie pięknym - nieczęsta, kurdemol. Pozdrawiam. Jacek.ps - "najlepsze", pytacie... Edytowane przez Bezlitosna Niusia
Gość Wireless

(Konto usunięte)

Oj, Dominiku - chyba znamy się na tyle, że wiesz, iż ponad posiadanie krowy przedkładam - aby sąsiadowi zdechła...:) współczuję, bo znakomita to rzecz. I w stanie pięknym - nieczęsta, kurdemol. Pozdrawiam. Jacek.ps - "najlepsze", pytacie...

 

No - dzisiaj przyszła(y). A dokładniej 3 jarrety na winylu : changeless, paris concert i standards live. Tanio nie było, ale - naprawde bardzo uczciwe NM, wliczając w to okładkę :).

Keith to swego czasu ma wielka fascynacja. Najlepszą jednak dla mnie jego płytą zawsze było tyko jedno nagranie "My song" z Garbarkiem . Potem kolońskie koncert, Bellonig, Nude ants. Za nagraniami w trio nie przepadam, bo ograne nazbyt mocno, lesze solowe nagrania bądź w kwartecie.

Ilekroć słyszę "My song", mięknę cały....

Pozdrawiam serdecznie

jarrro

Keith Jarrett Trio - kontynuacja i chyba najlepsze rozwinięcie jazzowego tria fortepianowego od czasu słynnego Bill Evans Trio... z Paulem Motianem i Scottem LaFaro - tak, od nich się zaczęło i to właśnie Bill Evans z Motianem i LaFaro byli prekursorami i punktem wyjścia nowego stylu. Keith Jarrett Trio, to fenomenalny i cały czas czarujący swoją grą zespól, niezależnie od repertuaru. Cenie ich za wszystko, co do tej pory zrobili. Jak ktoś nie chce lub nie potrzebuje wszystkich płyt tria, a chciałby przekonać się o wręcz wyczynowym charakterze ich grania, to polecam trzy tytuły: kompletny, sześciopłytowy 'At The Blue Note', 'Always Let Me Go', 'Inside Out'. Bez Jarretta, jego trio i ich muzyki, świat nie będzie już taki sam.

Parker's Mood

Jak ktoś nie chce lub nie potrzebuje wszystkich płyt tria, a chciałby przekonać się o wręcz wyczynowym charakterze ich grania

 

ja bym polecił AllMusic Rating, który jest zazwyczaj bardzo dobry.

 

Mam ponad 20 albumów Jarretta, ale jakoś dzisiaj nie przepadam i słucham bardzo rzadko, podobnie mam z Davisem - ale to już jest mój problem, nie wasz ;-)

 

ps

ostatnia płyta "No End" jest dla mnie pomyłką, ot taki eksperyment Mistrza.

W ogóle nie korzystam z serwisu All Music i zerknąłem co się tam dzieje... i według mnie nic się nie dzieje. Rating może i dobry... dla początkujących i nieświadomych - takie odnoszę wrażenie... oczywiście mogę się mylić.

Parker's Mood

>MarkN,

czy coś i co się dzieje na AllMusic? - nie wiem, ale imho rating w zakładce discography jest bardzo dobry - dla początkujących i nieświadomych? oczywiście że TAK, właśnie początkujący powinien zaczynać przesłuchania od 5cio gwiazdkowych pozycji - a tzw. zaawansowani słuchacze mają inny rating?

czy coś i co się dzieje na AllMusic? - nie wiem, ale imho rating w zakładce discography jest bardzo dobry - dla początkujących i nieświadomych? oczywiście że TAK, właśnie początkujący powinien zaczynać przesłuchania od 5cio gwiazdkowych pozycji - a tzw. zaawansowani słuchacze mają inny rating?

 

Zaawansowani mają zazwyczaj zupełnie inny rating niż początkujący słuchacze - to chyba nie jest żadne odkrycie...!?

Parker's Mood

no oczywiście że tak!, ale mi po prostu chodziło o najlepsze dokonania artysty, nic więcej.

 

czy możesz podać zaawansowany przykład, propozycję, która będzie się różniła od ratingu z allmusic? - czyli 2-3 gwiazdkowa propozycja "lepsza" od 5cio gwiazdkowej - artysta dowolny - będzie trudno?

Będąc nieświadomym, nieosłuchanym i niezaawansowanym słuchaczem, pewnie przyjąłbym gotowy zestaw All Music z satysfakcją, jednak z perspektywy człowieka osłuchanego i znającego twórczość Keith Jarrett Trio, prawie wszystko z tej krótkiej i niepełnej listy pozmieniałbym... sześć płyt przedstawionych jako 'Album Highlights' - to jakiś żart, nie wspominając już w ogóle o tych piętnastu tytułach wymienionych jako 'dyskografia'.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

to ja mam inną listę

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

ale okej, zresztą wątek jest już długi i nie ma co się kłócić o głupoty, pozdrawiam i nara.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W stosunku do wielu muzyków jazzowych jestem bezkrytyczny i bezproblemowo akceptuję ich słabsze projekty... występy live, płyty... Mówię o określonej i kończącej się liście moich ulubionych artystów, ma się rozumieć... Jednym zdaniem: podoba mi się nawet to, co mi się niepodoba! Jarrett jest na tej liście... jako totalny artysta, z absolutnym feelem, timingiem... i wielkim szacunkiem dla muzyki - w kontekście, albo może lepiej powiedzieć: w artystycznie emocjonalnym i absolutnie profesjonalnym rozumieniu muzyki. Wielka wiedza! Czy istnieją jakieś płyty Jarretta, których nie chcielibyście posłuchać?...

 

Lista allmusic jest ok! Zawiera oceny portalu i userów... i jak nie posiada się własnej wiedzy, to chyba lepiej zasugerować się oceną userów. Nie rozumiem, dlaczego tak nisko oceniona jest płytka 'Birth' amerykańskiego kwartetu Jarretta!? Mógłbym się zgodzić co do 'El Juicjo', ale 'Birth'...!? Następny nikczemny sąd, to tylko dwie i pół gwiazdki za 'The Melody at Night, with You' - autor: Richard S. Ginell. Słuchacze ocenili płytkę na cztery i pół gwiazdki... albo 'Blue Note / Saturday... first set' - skandal! Kto? Ten sam Richard S... następnie 'Changeless' - pięć gwiazdek na stałe, dałbym... Oceniam te płytki bardzo wysoko, chociaż równie wysoko oceniam jego projekty frytowe. Namawiam do obejrzenia filmu: 'Keith Jarrett The Art of Improvisation' - bardzo ciekawa historia i klimaty ukazane od kuchni.

Parker's Mood

"Dziecięciem będąc" - koleś w mojej klatce, z czwartego piętra - przyniósł na moje (drugie piętro) - Kolonię...i zostawił w ferworze muzyki . Bo mu coś nie działało w gramofonie... To było wydanie Amigi - dacie wiarę, że mam tę płytę ( ten egzemplarz) - do dziś? :) lata minęły, człek się postarzał, tysiące płyt przeszły, wszystkie na cd - mam; na winylku - niewiele mi brakuje .... Ale - wciąż z nostalgią czasem "se" puszczam płytę , od której moja miłość do Pana Jarretta - się zaczęła. Ot - taka sobie opowieść . Prawdziwa, zaręczam. Proszę mi wybaczyć wzruszenie... Jacek. Tak bywa ... Bardzo serdecznie pozdrawiam / j. Ps - a Jacka B. Z czwartego piętra , gdyby chciał odzyskać płytę - proszę o kontakt na pv.

Edytowane przez Bezlitosna Niusia

Z pewnością nie słyszałem wszystkich płyt jazzowych, kto słyszał, ale śmiem twierdzić, że Kolonia wraz z Kin of Blue, to jedyne płyty jazzowe, które rozpoznaje się po I-szych dwóch/trzech sekundach.

 

 

 

Też zaczynałem swoją przygodę z Jarrettem, i w ogóle z jazzem od Kolonii. Nie dalej niż dwa tygodnie temu odsłuchałem sobie part I w domowym zaciszu, gdy cały dom już spał, na nowy torze analogowym dający głębsze doznania. Jeny jak ta płyty jest rewelacyjnie nagrana !!!!

Z pewnością nie słyszałem wszystkich płyt jazzowych, kto słyszał, ale śmiem twierdzić, że Kolonia wraz z Kin of Blue, to jedyne płyty jazzowe, które rozpoznaje się po I-szych dwóch/trzech sekundach

 

Może powinieneś napisać, że Kolonia i Kind of Blue, to jedyne płyty jazzowe, które Ty rozpoznajesz po pierwszych dwóch, trzech sekundach... a nie tak ogólnie. Pewnie znalazłoby się jeszcze parę osób, które rozpoznają trochę więcej płyt jazzowych po pierwszych taktach... albo idąc dalej, rozpoznają sound i styl gry poszczególnych wybrańców.

Parker's Mood

Gość jamówię

(Konto usunięte)

Może powinieneś napisać, że Kolonia i Kind of Blue, to jedyne płyty jazzowe, które Ty rozpoznajesz po pierwszych dwóch, trzech sekundach... a nie tak ogólnie. Pewnie znalazłoby się jeszcze parę osób, które rozpoznają trochę więcej płyt jazzowych po pierwszych taktach... albo idąc dalej, rozpoznają sound i styl gry poszczególnych wybrańców.

 

No...

A Love Supreme, Giant Steps itd. itp.

Ludzie, jak wy możecie w kółko przez kilkadziesiąt lat tego samego słuchać?! Nie przejadło się ? Nie znudziło? Ile można jeść ukochane kotlety schabowe? Tydzień ? Dwa? Potem na ich widok zbiera nas na wymioty. Zapewne wielu z was się obruszy na mą analogię, jednak Jarrett ma tak rozpoznawalny styl, że bardzo łatwo go rozpoznać. Swego czasu jego muza była dla mnie kontaktem ze sferami pozazmysłowymi, jego nagrania są mocno uduchowione i można , a nawet trzeba się nimi zachwycać... Ale dajcie spokój, nie wszystkie nagrania były trafione. Trio to odgrzewane kotlety, odcinanie kuponów, dziś jego trio to czysta komercja. Kasa, kasa.

Pozdrawiam serdecznie

jarrro

Thanks userze jarro za rzeczowy i fachowy głos w dyskusji. Podejrzewam, że połowy płyt Jarretta nie znasz, ale w sumie to nawet nie o to chodzi, czy znasz jego płyty czy też nie... sorry! Zupełnie nie rozumiem krytyki Jarretta, jego trio... ich muzyki - fascynującej, szczerej i zagranej niepowtarzalnie... ich sound mnie powala! Byłem kilka razy na ich koncertach i zawsze jest ten sam, absolutny poziom... poziom dostępny tylko dla wybrańców. Naprawdę warto obejrzeć The Art of Improvisation... optyka i punkt postrzegania muzyki może się zmienić po obejrzeniu tego filmu. Nie bardzo rozumiem jarrro, że doceniasz polskie free, a nie doceniasz muzyki Jarretta... broń boże nie czepiam się, tylko po prostu głośno myślę i postrzegam klimat i przestrzeń Jarretta zupełnie odwrotnie niż Ty... i dlatego postanowiem skreślić kilka słów.

Parker's Mood

Gość jamówię

(Konto usunięte)

Ludzie, jak wy możecie w kółko przez kilkadziesiąt lat tego samego słuchać?! Nie przejadło się ? Nie znudziło? Ile można jeść ukochane kotlety schabowe? Tydzień ? Dwa? Potem na ich widok zbiera nas na wymioty.

 

Fakt ileż można! ileż można słuchać Bacha,Mozarta, Handla i Verdiego?no ileż !!??Wystarczy! należy zakazać, najlepiej przez Komisje Europejską!

Pan Jarrett i Koledzy - to fajne chłopaki. Daj Boże, abym znów mógł być na Ich koncercie . PS - a gadaniną jarrrro- nie ma się co specjalnie przejmować. Pozdrawiam Was. Jacek.

Czy ktoś kiedyś porównywał 'At The Deer Head Inn' do innych płyt tria...? Pytam, bo jestem ciekawy opinii, co słyszycie innego w grze z Motianem? Dodatkowo, płytę otwiera piękny Solar, który można porównać bezpośrednio do wersji na 'Tribute'... oczywiście jak się chce. Jak najbardziej rozumiem też, że nie wszystkim gra Jarretta i jego sound odpowiada... i toleruję innowierców. Jarrett, zapytany o swój sound i influencje, odpowiedział, że jest w jego dżwięku akcent Ahmeda Jamala... i fajnie to zaprezentowano. Tak, The Art of Improvisation, to dobry film... i dużo wnoszący. Polecam ten film permanentnie!

 

Z Jarrettowskim pozdrowieniem, '-)

Parker's Mood

Awansowałem u Marka na usera... Dzięki :) Mam taką podłą naturę, że wszędzie szukam dziur. Aby była pełna jasność . Teraz wydam publiczne oświadczenie, uwaga. KEITH JARRETT JEST GENIUSZEM I KOLEDZY JEGO TAKŻE, A JEGO MUZYKA CZYNI SŁUCHACZY LEPSZYMI, BO JEJ PIĘKNO PRZENIKA DO SERC ODBIORCÓW, KTÓRZY STAJĄ SIĘ BARDZIEJ WRAŻLIWI, MĄDRZEJSI ITP.

Koniec wywodu, ufff. Zmachałem się, te deklaracje powyższe soki żywotne me zabrały.... I co jeszcze napiszę? O ! Mam pryszcze, to dlatego , że mało Jarretta ostatnio słucham.

Jest płyta nisko oceniana przez allmusic, dla mnie jednak szczególna, nazywana trudną, nieprzystępną, we mnie wzbudzającą żywe i ciepłe wspomnienia. Mówię tu solowym nagraniu Dark Intervals z 1988 roku. Darzę ją szczególną estymą, jako że będąc biednym studentem, stałem się jej posiadaczem i zapuszczałem nieustannie w cichości swej nory...

A dziś? Kiedyś do niej wrócę, tak jak i do kolońskiego nagrania, jak i do MY SONG.

Drogi userze znad nieba amerykańskiego o pomysłowym i dźwięcznym nicku MARKN !

Nieśmiało spieszę donieść, że swego czasu K. Jarrett był dla mnie bogiem muzy, bogiem jazzu i jego dyskografię jako tako znam, nie wgłębiałem się w nagrania, które mi się nie podobały, bo po co. Jednocześnie pragnę tutaj serdecznie podziękować Markn za polecany film o Jarrecie, który niewątpliwie obejrzę. Co nie zmienia jednak mego zdania, że poza muzyką jarrettowską rozciąga się potężny ocean nie mniej cudnej muzy . To tyle wyjaśnień znad Pomorza, znajdującego się nad Morzem Bałtyckim w biednym kraju zwanym Polską.

Wiem także szanowny Markn , że siły wyższe obdarzyły się darem słowa i potrafisz piękną polszczyzną pisać, zatem oczekuję soczystej repliki z kraju Obamy :)

Mam nadzieję, że mój ironiczno-złośliwy styl nie wyrządzi większych szkód w Twej delikatnej psychice.....

Pozdrawiam serdecznie i gorąco miłośników dobrej muzy.

 

 

 

 

PS

Ta moja wcześniejsza wypowiedź krytyczna i tak była bardzo krótka, bo część mych wywodów w trakcie tworzenia uległo wykasowaniu..... Ale by było poruszenie i oburzenie, jakby mi się nie wykasowało :)

Uwielbiam te rozmowy o muzyce, jednak preferuję face to face, z winem, whisky, piwem i polską wódką ! To dopiero byłaby rozmowa! A tak, o suchym pysku przed monitorem , z palcami zbrukanymi klawiszami.... to nie to....

Edytowane przez jarrro

Pozdrawiam serdecznie

jarrro

Jarrro, wcale nie awansowałeś w moich oczach, tylko zostałeś zdegradowany do niższej, podżaretowskiej kategorii, ale nie martw się, tam też się dużo dzieje... i mam nadzieję, że po obejrzeniu 'The Art of Improvisation', Twoje ciśnienie się wyrówna i znowu będziesz ze mną na powierzchni.

Nie chce mi się za bardzo pisać po raz setny dlaczego cenię muzykę Jarretta. Ogólnie i w zarysie sprawa wygląda tak, że nikt nie jest moim bogiem w muzyce i takiego chyba byłoby trudno mi znależć i wskazać, nie mniej jednak, szanuję i cenie muzykę Jarretta i sięgam po płyty tria, aby sobie czegoś tam posłuchać, bo wiadomo, że Jarrett Trio, to przede wszystkim standardy, których trzeba po prostu jak najwięcej znać, a że standardy zagrane przez Jarrettowskie Trio mają moc rycerza Yedi i szereg improwizacyjnych pomysłow jest zagranych zmysłowo i 'free', to tym bardziej sprawia mi to dużo przyjemności... Po prostu, w kilku zdaniach: muzyka Keitha Jarretta i jego trio jest ponadczasowa, fenomenalna i oryginalna... jest to muzyka, do której zawsze i chętnie będę powracał i nigdy nie przyszłoby mi do głowy, żeby porównywać czy też przyrównywać ich muzykę do kotletów schabowych. Na koniec dodam, że wielu wielu muzyków uprawia i gra przez lata jedno i to samo, ale jazz właśnie taki jest mój drogi jarrro, że się gra ciągle to samo... i to nie jest wcale ważne, że się gra to samo - ważne jest, jak się gra i jakim językiem przemawia. Tomasz Stańko też gra trzydzieści lat jedno i to samo i czy to ma znaczyć, że jego muzyka jest kotletem? Żyję już ponad dwadzieścia lat w mieście, w którym nawet wiatr przekazuje moc jazzu i bluesa... i za stary jestem na bajer co niektórych kolegów jazzowców, tym bardziej, że dużo rzeczy znam od kuchni, nieskromnie mówiąc. Tylko amatorka bez świadomości nazywa wielkie rzeczy kotletami schabowymi i proponowałbym, żeby w przyszłości zastanowić się nad wypowiadanym zdaniem w przypadku wielkich, wręcz ikonowych postaci jazzu.

Parker's Mood

Wiem o tym , że termin "user" pod moim adresem był użyty w znaczeniu ironicznym. Nie zależy mi na Twoim szacunku , a sama wymiana zdań zdaje mi się daremna. Tym bardziej, że mamy takie same poglądy ! Rzecz poszła o kotlet. Nie interesuje mnie Twe święte oburzenie, nie musisz mi się tłumaczyć. Rozumiem Cię. Ilu ludzi na świecie, tyle poglądów. Każdy ma prawo do swej opinii, możemy się różnić, ale w piękny sposób. Zacząłeś mnie wyzywać od "userów", bo kotlet nie pasuje do Twej wizji świata. Czy mam teraz Tobie udowadniać, że kotlet może być dziełem sztuki, ba, może mieć więcej znaczeń od muzyki Jarretta? Kotlet w historii człowieka odegrał większą rolę od muzyki KJ i powiem więcej, kotlet rządzi światem, a nie KJ.

Po drugie, co my właściwie sobie udowadniamy? Sprawa poszła o jedno słowo. Użyję tu kolejnej analogii, może nie tak drastycznej jak kotlet. Jeśli dziecko lubi dodawać i odejmować, przejawia zdolności matematyczne, to na początku wykonuje proste zadania: dodawanie i odejmowanie. Z wiekiem, gdy jego wiedza pogłębia się, szuka trudniejszych zagadnień, nigdy już dla przyjemności nie bawi się prostymi działaniami, bo tylko te o dużym stopniu złożoności mogą go zainteresować. Czy to znaczy , że jest on przeciwnikiem dodawania i odejmowania?

Postrzegamy muzykę zupełnie z różnych stron: Ty ją widzisz z perspektywy muzyka, o czym zresztą mówisz, że znasz wielu muzyków, ja z kolei muzykę odbieram tylko wyłącznie z perspektywy biernego odbiorcy. I, ze smutkiem muszę dodać, że Twe oburzenie spowodowane terminem "kotlet" obraża miliony osób, ba, miliardy osób zajmujących się kuchnią na świecie.

Wiesz, czym jest jest kotlet dla dziecka w Afryce , umierającego z głodu? A czym jest dla jego matki i ojca, świadomych własnej niemocy wynikającej z braku perspektyw na przyszłość? Skąd wezmą pożywienie ? Od Ciebie? Oni tam umierają z głodu, a Ty , pełen sytości, oburzasz się , że ktoś w swej bezczelności śmie porównać dokonania KJ z kotletem? Praca kucharza jest dużo trudniejsza, niewdzięczniejsza, bardziej wymagająca niż bycie gwiazdą , jak KJ.

Po trzecie, kończę tę bezproduktywną wymianę zdań i idę zrobić dziecku kotlet. W panierce. Najpierw rozbiję mięso, posolę, przyprawię, potem oprószę mąką, unurzam w jajku, potem w bułce tartej, a potem wrzucę na rozgrzaną patelnię wypełnioną tłuszczem.

Na uszach będę miał słuchawki i będę słuchał KJ. i tylko żal mi się zrobi, że Markn nie rozumie elementarnych spraw.

Nie będę ciągnął dalej tej dyskusji, bo ona do niczego nie prowadzi. Więc userze z USA nie trudź się udzielaniem mi odpowiedzi , tylko zajmij się przyjemniejszymi sprawami

Pozdrawiam serdecznie

jarrro

Sorry jarrro za tego usera... już nie będę więcej prowokował rozmowy, bo widzę, żeś wrażliwy człowiek i cierpisz z powodu afrykańskiej suszy i losu afrykańskiego ludu - a kotlety są git... najbardziej lubię z kurczaka - ze świni mi nie podchodzą i te mógłbym eksportować.

Parker's Mood

Przepraszam wszystkich za ten niepotrzebny trolling i debilny koniec, który różnie można interpretować. Zaręczam, że nie miałem złych intencji i tępych skojarzeń, ale wyszło jak wyszło i proszę o dystans do tej wypowiedzi. Ciebie jarrro, również przepraszam za swój ton i mentorstwo... już będę grzeczny.

Parker's Mood

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.