Skocz do zawartości
IGNORED

Pożegnałem się z CD - jakoś tak smutno....... ;-(


gutekbull

Rekomendowane odpowiedzi

a sam nie pokusiłeś się żeby przetestować sprzęt dla przeciętnego Kowalskiego np: przez wielu zachwalany Logitech lub coś zintegrowanego ze oferty Marantza, Naim czy Liina.

 

Klimaxa słuchałem, choć przyznam nie u siebie. Tak samo Akurate. Na Naima HDX szkoda nawet tracić czasu. Natomiast np. takiego Logitecha słuchali ostatnio koledzy z forum na Audio Show, i w zgodniej opinii przegrał wyraźnie ze zwykłym transportem CD ... i to domowej roboty, LOL.

 

Jednej rzeczy w tym wszystkim nie rozumiem - cały ten obóz wyznawców (bo inaczej tego się nie da chyba nazwać - rozmowy o PC Audio przypominają rozmowy o religii) uparcie twierdzi że bit jest bit i tak długo jak jak tego nie zmienisz, nie ma znaczenia czy dostarczysz go z odtwarzacza plików, czy komputera.

 

Może zatem wytłumaczyłbyś, bardziej kolegom niż mi, dlaczego uważasz że powinno być inaczej i dlaczego odtwarzacz strumieniowy ma zagrać lepiej niż komputer.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Elberoth, troche nie lapie tej argumentacji o czasie zmian na playliscie. ja sie zapytuje: jakie podejscie do kompa? jakie podnoszenie tylka w 1s? podnosi to sie najwyzej kciuka do pilota (a niechaj to bedzie laptop dla prostoty rozumowania, tylko bezglosny zeby zaraz nie bylo ze to przeszkadza - i on sobie lezy na kolanach): wyszukac katalog z albumem, przecaignac na liste i odzanczyc start. a jak ma sie blioteki to zazwyczaj wklepac pierwsze litery i sie samo podsunie. play i juz... ze wstawaniem do polki, rozapkowaniem plyty i powrotem to ma niewiele wspolnego. to zreszta pikus - kogo to meczy (pomijam niesmaczne argumenty o osobach niepelnosprawnych), ale gdy mamy do czynienia z podwojnym albumem to uzysk jest poza dyskusja moim zdaniem.

 

cale to gadanie to na sile szukanie obiektywnych agrumentow na teze, ze ja wole tak a nie inaczej.

ja rozumiem opor ludzi o konserwatywnym podejsciu, ja dopuszczam ze na poziomie referencyjnym komputer moze nie nadazac za topowymi transportami i tu CD wygrywa. nie lapie natomiast jak dedykowany odtwarzacz plikow moze byc niedoscigniony dla pc-ta? czy jest jakis element, ktory moze byc niedublowalny? na bity sa sposoby, na jitter tez i na szumy tak samo. czy wychodzi na to ze zewnetrzne DACi sa gorsze od tych montowanych w CD czy playerach?

 

@ slawekk: a czy te 30% miedzy serwerem mula a naszym sklepem to nie sa przypadkiem roznice fiskalne? ile te same albumy w wersji fizycznej kosztuja w usa w tanich sklepach? bo cos mi mowi ze 20$ to nie jest malo.

cale te pliki i ich ew sprzedaz moze w koncu podsunac politykom mysl zeby to opodatkowac jak nalezy. bo teraz jak kupie plik na amerykanskim amazonie to ktory rzad na tym zyskuje? podejrzewam ze nie Tuskowy. a zapewne gdy cyferki beda juz znaczace odpowiedni minister sie tym zainteresuje i bedzie zamieszanie :)

Gość rochu

(Konto usunięte)

To nie plik jest problemem w PC Audio.

 

Widzisz, gdy jakieś cztery lata temu usłyszałem u znajomego pierwszy system pc-audio zestawiony z przyzwoitych studyjnych klocków za całkiem niemałe pieniądze, myślałem że ze szczęścia z butów wyskoczę. Chciałem mieć coś takiego w domu. I przez jakiś czas miałem.

Wydawało mi się że pliki to już koniec drogi. Pozbyłem się całkiem zacnego transportu CD, gramofonu Linna, wydawało mi się że pliki załatwiają ostatecznie sprawę.

Od tego czasu posłuchałem trochę rożnych urządzeń, pomieszkałem nieco z dźwiękiem z plików i uznałem, że się pomyliłem.

Publiczne przyznanie się do błędu nie jest chyba zbrodnią?

Dla ścisłości - podstawowym problem jest dla mnie jakość dźwięku. Pozostałe aspekty mnie 'tylko' irytują.

 

Niestety komputera nie kładę sobie na kolanach - wręcz przeciwnie, kładę go jak najdalej od siebie (czyli ok 3m), i czynię to z prostego powodu - aby nie słyszeć wiatraka i aby nie słyszeć dysku USB (a kupiłem najcichszy USB 2,5" jaki jest dostępny na rynku wg. Silent Computer). Rozumiem że niektórym to nie przeszkadza. Mi jednak przeszkadza. Lubię słuchać jak jest zupełnie cicho, a nie wywalać kilkanaście dB dostępnej dynamiki przez okno.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Normalnie kabaret.

Głupota – niedostatek rozumu przejawiający się brakiem bystrości, nieumiejętnością rozpoznawania istoty rzeczy, związków przyczynowo-skutkowych, przewidywania i kojarzenia. Charakteryzuje się pychą, śmiałością, podejrzliwością, niskim lub nieistniejącym samokrytycyzmem, niezdolnością do zdziwienia, dążnością do ekspansji.

To nie kabaret - po prostu wyznawcy PC Audio próbują na siłę wszystkich przekonać że PC Audio zachwyca.

 

A jak ma zachwycać, skoro nie zachwyca ?

 

Ile trzeba jeszcze zainwestować, ile wieczorów spędzić nad setupem / instalacją potrzebnego oprogramowania (które mnoży się z każdym dniem i wątkiem), ile dni/miesięcy poświęcić na ripowanie płyt, aby wreszcie zobaczyć Allaha ?

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

ja nie dyskutuje z halasem - no ale wyobraz sobie ze ten pilot-laptop jest pasywny i nie ujmuje nawet ciuty db z dynamiki? systemowy dysk ssd nie halasuje, a pliki trzymasz na serwerze, ktory jest akustycznie odciety od miejsca odsluchu, a nie jakiestam ciche 2,5"... przeciez czytales o tym wielokrotnie! i co wowczas? mam nadzieje ze zgodnie odpuscimy polemike o wygodzie bo to da sie zrobic i jest to latwe i niekosztowne. i nie wracajmy do problemu ripow, bo to jest jednorazowa praca i nietrywialna tylko dla tej czesci, ktora ma duze zbiory plyt.

 

i zwyczajnie po ludzku bede wdzieczny jak mi ktos wytlumaczy dlaczego ten odtwarzacz strumieniowy jest inny od komputera.

czy tam nie ma procesora? jest i to zapewne nieraz z tej samej lini produkcyjnej z tej samej fabryki. to samo tyczy sie ramu, plyty glownej i czego tam jeszcze chcecie.

problem dla pc-ta to sofcik . w linie posiedzialo paru panow, pokonfigirowalo, podobieralo ustawienia. do pc masz paru zapalencow z ktorych wiedzy mozesz pokorzystac - chetnie sie dziela. i oni nie maja problemu z ksiegowym, ze moznaby zaoszczedzic 10$ na slabszym chipie.

kobieta z komputera dostarcza tyle samo wrazen, co ta prawdziwa

latanie samolotem czy jazda samochodem na komputerze, to to samo co prawdziwymi (ino taniej,nie?)

Fejsbuk to to samo, co miec przyjaciol u siebie na kolacji, tylko ze nie potrzeba kolacji(no i myc tez sie nie trzeba)

Bycie w katedrze Notre Dame czy nad Niagara Falls za posrednictwem monitora, to to samo tylko wygodniej

Cybersex jest tez duzo lepszy, bo nie potrzeba gry wstepnej (a i antykoncepcja odpada)

telewizja komputerowa tez lepsza, bo masz 246557 kanalow (wraz z naszymi ulubionymi tv regionalnymi z Surinamu oraz Burgundii) podczas gdy w plazmie jest tylko panie picset, a poza tym plazma wiecej pradu zzera,co lcd monitor...

Teraz muzyka z komputera lepsza niz ze sredniej klasy cd plejera...monitor sobie mozna przeciez wylaczyc i wlaczyc, kiedy trzeba, a szum wiatrakow przy procesorze i karcie graficznej, zagluszyc rozmyslaniem, czy w ogole nie moglbym sobie na tym komputerze zorganizowac symualcji milosci, udanego zycia prywatnego,sukcesow w karierze zawodowej w wymarzonej dziedzinie, a pewnie i wychowania dzieci na ludzi wybitnych.

Co prawda, kiedy wylacze komputer to wszystko zniknie, ale przeciez ja lubie zyc w krainie wirtualnej fantazji, ktora odgradza mnie od rzeczywistosci.

Gość rochu

(Konto usunięte)

(...)

i zwyczajnie po ludzku bede wdzieczny jak mi ktos wytlumaczy dlaczego ten odtwarzacz strumieniowy jest inny od komputera.

czy tam nie ma procesora? jest i to zapewne nieraz z tej samej lini produkcyjnej z tej samej fabryki. to samo tyczy sie ramu, plyty glownej i czego tam jeszcze chcecie.

(...)

 

Przyznam się, że także chciałbym to wiedzieć.

 

Mam w tej chwili trzeciego w moim życiu Squeezeboxa i co rusz się zastanawiam czy wreszcie się go nie pozbyć.

Do tej pory udało mi się wsadzić na serwer jakieś 1200 albumów przekonwertowanych w pojedyncze pliki flac, wszystko otagowane z okładkami, po prostu cacy.

W całym domu sieć gigabit ethernet, serwer to Freenas na płycie z Atomem.

Znalezienie czegoś w SB to wymaga sporo cierpliwości (taki eufemizm w tym wypadku), zobaczenie czegokolwiek na ekranie Toucha z odległości 2m jest prawie niemożliwe, oczekiwanie na wczytanie pierwszego utworu z płyty zajmuje nieraz 10s, wczytanie jakiegoś katalogu trwa jeszcze dłużej.

Cały czas mam takie odczucie, że zwykły pecet z foobarem sprawował się dużo lepiej i że przyjemniej się to obsługiwało.

Przyznam się, że także chciałbym to wiedzieć.

 

Mam w tej chwili trzeciego w moim życiu Squeezeboxa i co rusz się zastanawiam czy wreszcie się go nie pozbyć.

Do tej pory udało mi się wsadzić na serwer jakieś 1200 albumów przekonwertowanych w pojedyncze pliki flac, wszystko otagowane z okładkami, po prostu cacy.

W całym domu sieć gigabit ethernet, serwer to Freenas na płycie z Atomem.

Znalezienie czegoś w SB to wymaga sporo cierpliwości (taki eufemizm w tym wypadku), zobaczenie czegokolwiek na ekranie Toucha z odległości 2m jest prawie niemożliwe, oczekiwanie na wczytanie pierwszego utworu z płyty zajmuje nieraz 10s, wczytanie jakiegoś katalogu trwa jeszcze dłużej.

Cały czas mam takie odczucie, że zwykły pecet z foobarem sprawował się dużo lepiej i że przyjemniej się to obsługiwało.

 

 

kolezko zyjemy w swiecie gdzie jest wybor (oczywiscie w granicach narzuconych przez pewne instytucje i osoby - no z tego powodu jeszcze takiego jakbysmy chcieli plikowo-sprzetowego wyboru nie ma) wiec mozesz sobie sluchac na tym twoim cddeku wspomagajac sobie kaseta magnetofonowa i radyjkiem tranzystorowym vintage na skale po co sie flustrujesz tym bardziej gdy jestes z tych ludzi niereformowalnych dla ktorych kraj produkcji rodzaj nosnika lampeczka w srodku najlepiej skala do tego analogowo znaczy dzwiek plik be to wszystko jest decydujace na podswiadomosc dopiero pozniej prawdziwa jakosc sie liczy - naprawde vintadze beda w sprzedazy caly czas - do czasu az juz beda nienaprawialne ale wiesz wtedy bedzie wintadze nowego typu - sprzetowe odtwarzacze plikow w czasach kiedy nie bedzie juz fizycznej muzyki w urzadzeniach a na serwerach do ktorych dostep bedzie radiowy - wtedy nawrocisz sie na pliki i dalej bedziesz realizowal swoja wizje stare-lepsze

a teraz po co ci to do cd-ka tasmy magnetofonowej i radyjka na skale i sluchac...

 

a co do sprzetu na pliki, Panowie strasznie mi sie chce smiac z waszych wypocin, dlaczego,

1. sprzetowe odtwarzacze wkrotce beda wychodzic i bedzie ich coraz wiecej .. ba nawet audiofilskie sie zaczna pojawiac (i nie tylko z marka audiofilska w celu wykoszenia odpowiednio wysokiej kasy ale te prawdziwe wysokiej klasy urzadzenia) POWTARZAM: sprzetowe nie komputery a to ma ogromne znaczenie w popularyzacji bo komputer nigdzie nie przeszedl nawet w dvd!!!

2. one beda mialy taka sama jakosc jak najwyzszej klasy cd - doliczjac troche wyzsze mozliwosci plikow w porownaniu z cd bedziemy mogli miec dzwiek od jakosci mp3 poprzez jakosc cd-audio dzisiejsze, konczac na gestych a moze zapisywanych w innej technologi dajacej jeszcsze lepsza wiernosc dzwieku z oryginalem

3. nastapi wysyp plikow

4. zaczna sie pojawiac rozwiazania dajace dostep do muzyki poza nosnikiem i zawsze

5. zaczna upadac firmy plytowe a w miejsce ich nowe zajmujace sie nowym systemem dystrybucji, albo stare w poblizu konca dochodow pltowych zmienia dystrybucje na pliki oraz staly dsostep do muzyki online

6. ludzie starej daty i audiofile(nie wszyscy) stworza nowy rodzaj choroby :D spowodowanej "tesknota za starym" powstana nowe dzialy jak teraz vinyla vintage skalowych radyjek kasek magnetofonowych, audiofile powkroju rocha beda tak dzialac preznie i wmawiac glupoty,

itd...

 

tak to widze i tak to bedzie... pytanie kiedy;pp

chwilowy brak działalności w audio.

Szanowni dyskutanci, kilka lat temu zacząłem aktywnie korzystać z tego forum. Później wraz z jego "rozwojem" powoli przestało mnie to bawić, gdyż dominować zaczęli "biznesmeni" kręcący tutaj swoje lody i funkcjonalni psychopaci mający za zadanie udowodnienie swoich "racji". Także ten wątek (przeczytałem cały) jest tego przykładem. Za wszelką cenę większość osób stara się przekonać siebie o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkanocnymi i na odwrót. Spójrzcie z dystansu jak śmiesznie wyglądacie (lub w przypadku niektórych - cynicznie).

A tak naprawdę, to każdy może słuchać muzyki tak jak mu to pasuje. Jeden ceni wygodę rozwiązań związanych z bezpośrednim odsłuchem plików a drugi ma podejście konserwatywne. Oba podejścia zasługują na szacunek. Ja nadal mam płyty CD (ok. 1500) i klasyczne odtwarzacze, a jednocześnie na co dzień używam odtwarzaczy sieciowych (w postaci cyfrowej mam o. 3500 płyt. I co? I nic z tego nie wynika. A co do niuansów odsłuchu, to podejrzewam że większość dyskutantów to teoretycy powielające przeczytane lub zasłyszane opinie. Takich osób dużo było na Audioshow. Słuchali plumkania na uznanym przez recenzentów sprzęcie i cmokali z zachwytu, pomimo że w wielu przypadkach sprzęt ten brzmiał fatalnie.

A muzyka i dobra jakość, to w sumie chyba nie jest dla tych ludzi istotne. Ważne że w obiegowej opinii coś jest super i wtedy umysł czyni cuda. Rzeczywiście taki fanatyk słyszy super dźwięk. I jest OK. Wierzy słyszy i jest szczęśliwy. Mnie to osobiście nie przeszkadza do czasu, aż taki gość nie zaczyna publicznie gadać bzdur i atakować odmienne zdanie.

Pozdrawiam wszystkich, życząc większego dystansu do fajnego hobby, które powinno łączyć, a nie dzielić, które powinno powodować luz, a nie postawę: "moje musi być na wierzchu".

Maciekw

Gość rochu

(Konto usunięte)

(...) tym bardziej gdy jestes z tych ludzi niereformowalnych dla ktorych kraj produkcji rodzaj nosnika lampeczka w srodku najlepiej skala do tego analogowo znaczy dzwiek plik be (...)

 

 

Widzę, że przeszkadza ci mój punkt widzenia. Ale tak po ludzku, zwyczajnie jest mi to obojętne.

Zauważ proszę jednak, że moje obecne stanowisko nie ma jakiegoś ideologicznego źródła.

Jest ono efektem rozczarowania po wieloletnim poszukiwaniu takiego sposobu odtwarzacza plików, który pozwoliłby zastąpić dobrej jakości cedek w systemie.

 

 

a co do sprzetu na pliki, Panowie strasznie mi sie chce smiac z waszych wypocin, dlaczego,

(...)

 

Wpisujesz się dokładnie w nurt płytowej apokalipsy.

Pobożnymi życzeniami jeszcze nic nie zdziałano.

Myślisz, że w firmach płytowych czy w firmach produkujących sprzęt audio pracują sami idioci?

Chyba tak.

 

(...)jeśli już decydować się na odtwarzanie muzyki z plików, to jedynym w miarę wygodnym rozwiązaniem jest Mac Mini (...)

 

Bez wątpienia jest to eleganckie rozwiązanie.

Właśnie rozważam czy pod choinkę nie sprawić sobie Mac-a Mini.

Na razie mam w domu Asusa Eee Box. Tez fajne ustrojstwo.

Witam

 

Podziwiam kondycję dyskutantów

Przez pół nocy miast spać ( lub słuchac czegoś dobrego ) dyskutują....

Juz sie zgubilem tylko o czym...

Zaczelo sie od odejscia od CD...

A teraz jest: czy plik ze streamera sieciowego sprzętowego jest lepszy od pliku odtwarzanego za pomocą pc lub np laptopa

 

Sam sie zastanawiam com zrobie, na razie mam 2 streamery "belejakie" ( popcorn i xtreamer ) , różnica w audio między nimi niewyczuwalna.

Przymierzam sie do czegoś konkretnego np

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) , który w parze z M1 DAC moze stanowic niezły duet.

Ale póki co jest to co jest i powiem tak: ostatnio wolę xtreamera od popcorna i powiem dlaczego - bo potrafi to czego nie potrafi popcorn, tzn gdy znajde cos ciekawego do słuchania w swojej domowej sieci ( dyski i Qnap'y sa w innym pomieszczeniu by nie buczały) to po uruchomieniu, podczas słuchania, moge grzebac dalej w katalogach i np na duzym ekranie przejrzeć katalog z okładkami danej CD, lub dalej przeszukiwac zbiory szukając czegos jeszcze ciekawszego, nie ruszając się z fotela. Docieram tym sposobem do nagrań do których bym nie dotarł z pewnością przewalając stosy kartonów z CD w domowym archiwum. Jedyne co mi doskwiera to to, ze te tanie playerki nie pozwalają sie obsłużyc np Ipodem, i potrzebny jest duży ekran. Za pomoca Ipoda ( Iphona, ostatnio nawey Nokii która ma aplikację "media domowe" ) mozna grzebiac w swoich bazach uruchamiac pliki MP3 i Wav, a flac juz nie. A te bardziej rozbudowane sprzętowce mam nadzieje będą to potrafiły...

 

I tu wlasnie nie bagatelizowałbym zastosowania laptopa, lub netbooka jako streamera. Warunek, wyjscie cyfrowe i cisza. Nie trzeba bowiem trzymac go na kolanach, wystarczy by byl podpiety do sieci i do Daca, bo foobar po uruchomieniu na nim plugina baz upnp bez problemu wychwytywany jest przez proste programiki na ipodze i odpalic mozna z domowej sieci wszytko to, czego na tanich komputerowych xtremerach sie nie da.

Przy ograniczonych środkach finansowych jest to rozwiązanie godne uwagi. Dostęp do dowolnej liczby CD w domowej sieci jest bardzo szybki, dziala to szybko i sprawnie - testowałem.

 

Zamozni słuchacze bedą wybrzydzac, ale przy skromnym budzecie,mozna to rozwazyc...

 

Mysle ze nie wszystkie CD zasługują na to, zeby je kupowac, by piękniły sie po kilkakrotnym przesłuchaniu na półce, ale warto pare groszy zainwestowac by mieć opcję posłuchania czegos ciekawego, moze niekoniecznie od razu to kupując.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - a to warto myskle kupic, na świeta jak znalazł

 

Pzdr all

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

 

 

Wpisujesz się dokładnie w nurt płytowej apokalipsy.

Pobożnymi życzeniami jeszcze nic nie zdziałano.

Myślisz, że w firmach płytowych czy w firmach produkujących sprzęt audio pracują sami idioci?

Chyba tak.

 

 

 

 

 

ze wzgledu na bardzo malo czasu tylko a to odpowiem: oj wiem ze nie pracuja idioci a wrecz przeciwnie pracuje masa specow ktorzy graja kazdym sposobem zeby cd sie sprzedawaly jak najdluzej, i dlatego wciaz dominuja w muzyce mimo innych tanszych szybszych i latwiejszych metod dostepu do muzyki... ale pytanie ile wytrzyma albo inaczej ile ludzie dadza rade wybierac drozsze i bardziej problematywne sposoby sluchania muzyki no dobra przedweszystkim ile jeszcze ludzie beda wiecej placic za ten sam material i na dodatek z malym wyborem mozliwosci sluchania wraz z "kupno tylko calosci mimo ze interesuje mnie czesc"

chwilowy brak działalności w audio.

kolezko zyjemy w swiecie gdzie jest wybor /../

Panowie strasznie mi sie chce smiac z waszych wypocin, dlaczego

tak to widze /../

 

Hmm... śmieszne? Ale dla kogo? Pomyślmy chwilę:

Nie wiem dlaczego chcesz koniecznie zaznaczyć swój punkt widzenia, ale wiedz że tak jak uważasz że inni są śmieszni, tak Ty jesteś śmieszny dla innych.

Powód?

Powód jest prozaiczny. Tak patrząc z boku na to co piszesz jak byk wychodzi, że jest to pochodną braku osłuchania, braku własnych doznań, a przemyślenia które starasz się nieudolnie przekazać są płytkie i jałowe. Dodatkowo dokonujesz "własnych" wyborów na skutek sprucia mózgu przez wszechobecna reklamę, byle trendy. Totalnie nie zauważasz jak jesteś w tym kierowany. Nic więcej...

I to wszystko, wbrew pozorom, biorąc pod uwagę wysyp podobnych gostków, nie jest dla mnie osobiście śmieszne tylko tragiczne. Po prostu ręce opadają.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Gość rochu

(Konto usunięte)

ze wzgledu na bardzo malo czasu tylko a to odpowiem: oj wiem ze nie pracuja idioci a wrecz przeciwnie pracuje masa specow ktorzy graja kazdym sposobem zeby cd sie sprzedawaly jak najdluzej, i dlatego wciaz dominuja w muzyce mimo innych tanszych szybszych i latwiejszych metod dostepu do muzyki... ale pytanie ile wytrzyma albo inaczej ile ludzie dadza rade wybierac drozsze i bardziej problematywne sposoby sluchania muzyki no dobra przedweszystkim ile jeszcze ludzie beda wiecej placic za ten sam material i na dodatek z malym wyborem mozliwosci sluchania wraz z "kupno tylko calosci mimo ze interesuje mnie czesc"

 

A nie myślałeś przypadkiem, że jeżeli pojawią się wreszcie w większej ilości pliki w sprzedaży to nie będzie to nic innego jak próba naciągnięcia ludzi aby kupili raz jeszcze to samo co już wcześniej kupili?

W końcu tak właśnie było z wejściem płyty kompaktowej, taki był sens wprowadzenia SACD i DVD-A.

 

I to wszystko, wbrew pozorom, biorąc pod uwagę wysyp podobnych gostków, nie jest dla mnie osobiście śmieszne tylko tragiczne. Po prostu ręce opadają.

 

To jedynie oznaka tego, że to forum osiągnęło poziom gleby.

Przyznam się, że także chciałbym to wiedzieć.

 

Mam w tej chwili trzeciego w moim życiu Squeezeboxa i co rusz się zastanawiam czy wreszcie się go nie pozbyć.

Do tej pory udało mi się wsadzić na serwer jakieś 1200 albumów przekonwertowanych w pojedyncze pliki flac, wszystko otagowane z okładkami, po prostu cacy.

W całym domu sieć gigabit ethernet, serwer to Freenas na płycie z Atomem.

Znalezienie czegoś w SB to wymaga sporo cierpliwości (taki eufemizm w tym wypadku), zobaczenie czegokolwiek na ekranie Toucha z odległości 2m jest prawie niemożliwe, oczekiwanie na wczytanie pierwszego utworu z płyty zajmuje nieraz 10s, wczytanie jakiegoś katalogu trwa jeszcze dłużej.

Cały czas mam takie odczucie, że zwykły pecet z foobarem sprawował się dużo lepiej i że przyjemniej się to obsługiwało.

 

Miałem ponad rok squeezebox duet (na wifi) - obsługa pilotem [controlerem duet] nie była najszybsza [serwerem był qnap ts-119] ale mi wczytywało (powtarzam przez wifi) utwory w góra 1-2 sekundy. Za dac robił V-DAC z customowym zasilaczem. Dzwięk był bardzo fajny, ale słyszałem wyraźną róźnicę z moim Arcam cd 36 (który nie kosztuje przecież 30-50 tys zł). Dźwięk na cd ma niesamowicie czarne tło, jest lepsza separacja instrumentów. Domyślam się, że przewaga arcama polega na genialnie zrobionym w tym cedeku zasilaniu.

Teraz mam toucha, za serwer robi qnap ts-259 pro+ po sieci ethernet - obsługa iphonem z ipeng - chodzenie po katalogach - bajka - błyskawicznie zmienia foldery - zdecydowanie szybciej od controlera. Wyszukiwanie po tagach również, bez nawet sekundowego opóźnienia. Za dac robi stello dac signature. Dżwięk jest o klasę lepszy niż w poprzedniej konfiguracji (domyślam się, że to jednak DAC robi róźnicę). Jednakże w porównaniu z CD cały czas wygrywa ARCAM (w kategorii "szlachetności" dźwięku) bo barwa jest fajniejsza na stello. Jednakże w wygodzie użytkowania - Touch jest nie do pobicia.

Mam ponad 2000 cd. Czasem jak kolega powyżej pisał pół dnia szukam wybranej pozycji i nerwy mnie w tym czasie żżerają. Na touchu zajmuje mi to 3 sekundy (serwer działa 24/7 wybudza się w 2-3 sekundy).

Również zgadzam się z opinią, że jeszcze przez jakiś czas serwery i komputery nie przebiją CD. Ale jak zwykle wygra wygoda użytkowania, a tu wbrew słowom Elberotha - wygrywa komputer i serwery + ipnone, ipad, ipod Lub smartphone z androidem. Pokolenie dzisiejszych 20-latków w przyszłości - jak zarobią pierwsze pieniądze w większości raczej nie wybierze do słuchania odtwarzacza CD.

Przyznam się, że także chciałbym to wiedzieć.

 

Mam w tej chwili trzeciego w moim życiu Squeezeboxa i co rusz się zastanawiam czy wreszcie się go nie pozbyć.

Do tej pory udało mi się wsadzić na serwer jakieś 1200 albumów przekonwertowanych w pojedyncze pliki flac, wszystko otagowane z okładkami, po prostu cacy.

W całym domu sieć gigabit ethernet, serwer to Freenas na płycie z Atomem.

Znalezienie czegoś w SB to wymaga sporo cierpliwości (taki eufemizm w tym wypadku), zobaczenie czegokolwiek na ekranie Toucha z odległości 2m jest prawie niemożliwe, oczekiwanie na wczytanie pierwszego utworu z płyty zajmuje nieraz 10s, wczytanie jakiegoś katalogu trwa jeszcze dłużej.

Cały czas mam takie odczucie, że zwykły pecet z foobarem sprawował się dużo lepiej i że przyjemniej się to obsługiwało.

 

Mój zbiór liczy kilkaset płyt i wyszukiwanie płyty nie trwa dłużej jak wymiana płyty w CD a na pewno dużo szybciej jak jej szukanie na regale.

Nie wiem jak masz ulożone zbiory. Ja wykorzystuje chyba najprostszy układ katalogów: Wykonaca -> płyty -> utwory.

Wyszukiwanie w takim układzie jest bardzo szybkie. Serwer pamięta układ i wyszukiwanie po pierwszych literach jest praktycznie natychmiastowe.Oczywiście z pilota.

Rozszerzanie i przeskanowanie nowej bazy jest szybkie i nie trwa wieki jak ktoś pisał na forum. Nie potrzeba do tego jakiś dużych wydajności procesorów i PC. Od klasycznego PC i związanych z tym kłopotów trzymam sie z daleka. Przećwiczyłem i uznałem że szkoda czau.

Cała elektronika QNAP /server/ , mieści się na płytce mniejszej od HDD. Płytka jest aż tak "duża" tylko ze względu na wyprowadzenia wszystkich złączy, lampeczek, włączników, sposóbu montażu w obudowie.... itp. Start serwera z uśpienia to kilka sekund potrzebne na rozkręcenie dysku.

Według mnie popełniłeś błąd kupując SBT. Z wyglądu fajny gadżet, ale na tym kończy się jego funkcjonalność.

Mały ekranik nie spełnia oczekiwań, a całe urządzenie to kolejna zabawka typu All in One i dodatkowo powolna.

Lepszym rozwiązaniem moim zdaniem jest SB Classic z dobrym zasilaczem a jeszcze lepszym Transporter. Co prawda Classic nie pozwala strumieniować gęstych formatów HD, nie ma kolorowego wyświetlacza /nie wyświetla okładek /ale duży czytelny funkcjonalny klasyczny wyświetlacz z możliwością regulacji wyświetlanego tekstu, który w zupełności zapewnia komfort obsługi.

Mój zbiór liczy kilkaset płyt i wyszukiwanie płyty nie trwa dłużej jak wymiana płyty w CD a na pewno dużo szybciej jak jej szukanie na regale.

Nie wiem jak masz ulożone zbiory. Ja wykorzystuje chyba najprostszy układ katalogów: Wykonaca -> płyty -> utwory.

Wyszukiwanie w takim układzie jest bardzo szybkie. Serwer pamięta układ i wyszukiwanie po pierwszych literach jest praktycznie natychmiastowe.Oczywiście z pilota.

Rozszerzanie i przeskanowanie nowej bazy jest szybkie i nie trwa wieki jak ktoś pisał na forum. Nie potrzeba do tego jakiś dużych wydajności procesorów i PC. Od klasycznego PC i związanych z tym kłopotów trzymam sie z daleka. Przećwiczyłem i uznałem że szkoda czau.

Cała elektronika QNAP /server/ , mieści się na płytce mniejszej od HDD. Płytka jest aż tak "duża" tylko ze względu na wyprowadzenia wszystkich złączy, lampeczek, włączników, sposóbu montażu w obudowie.... itp. Start serwera z uśpienia to kilka sekund potrzebne na rozkręcenie dysku.

Według mnie popełniłeś błąd kupując SBT. Z wyglądu fajny gadżet, ale na tym kończy się jego funkcjonalność.

Mały ekranik nie spełnia oczekiwań, a całe urządzenie to kolejna zabawka typu All in One i dodatkowo powolna.

Lepszym rozwiązaniem moim zdaniem jest SB Classic z dobrym zasilaczem a jeszcze lepszym Transporter. Co prawda Classic nie pozwala strumieniować gęstych formatów HD, nie ma kolorowego wyświetlacza /nie wyświetla okładek /ale duży czytelny funkcjonalny klasyczny wyświetlacz z możliwością regulacji wyświetlanego tekstu, który w zupełności zapewnia komfort obsługi.

 

Touch uzywany z serwerem typu Qnap nie jest powolny. Jest szybszy od dueta. Ponadto ma duuzo lepiej zrobiony układ cyfrowy zarówno od classica i dueta. Wyjście cyfrowe Toucha jest na porównywalnym poziomie co w transporterze.

Btw. Logitech kończy w tym roku wsparcie firmware dla transportera. I w związku z tym pojawia się mnóstwo okazji na ebayu na zakup transportera grubo poniżej 1000 euro.

Touch uzywany z serwerem typu Qnap nie jest powolny. Jest szybszy od dueta. Ponadto ma duuzo lepiej zrobiony układ cyfrowy zarówno od classica i dueta. Wyjście cyfrowe Toucha jest na porównywalnym poziomie co w transporterze.

Btw. Logitech kończy w tym roku wsparcie firmware dla transportera. I w związku z tym pojawia się mnóstwo okazji na ebayu na zakup transportera grubo poniżej 1000 euro.

 

Napisałem że powolny nie czytając Twojego wpisu a opierając się jedynie na tym co napisał Rochu.

Jak widać wszystko należy samemu sprawdzić :)

 

Dzięki za info odnośnie wyjscia cyfrowego. Musze przesłuchać SBT :)

Sprawdzałeś jak gra na stabilizowanym zasilaczu analogowym ?

Touch gra na u mnie na firmowym zasilaczu. Nie mam na razie możliwości ani czasy na zabawę z innymi zasilaczami. W styczniu za to mam zamiar rozejrzeć się w sprawie lepszego zasilania. Co do powolnego działania to Touch strasznie muli jeżeli korzysta się z zewnętrznego hdd podlaczonego bezpośrednio do urządzenia. Trzeba powiedzieć, ze w graniu bezpośrednio z hdd Logitech zaliczył porażkę. Może nowy firmware trochę to poprawi (w co niestety wątpię-ciagle słabym punktem będzie marny procesorek wewnątrz Toucha)

 

Teraz mam toucha, za serwer robi qnap ts-259 pro+ po sieci ethernet - obsługa iphonem z ipeng - chodzenie po katalogach - bajka - błyskawicznie zmienia foldery - zdecydowanie szybciej od controlera. Wyszukiwanie po tagach również, bez nawet sekundowego opóźnienia. Za dac robi stello dac signature. Dżwięk jest o klasę lepszy niż w poprzedniej konfiguracji (domyślam się, że to jednak DAC robi róźnicę). Jednakże w porównaniu z CD cały czas wygrywa ARCAM (w kategorii "szlachetności" dźwięku) bo barwa jest fajniejsza na stello.

 

 

a masz wyjscie cyfrowe w tym arcamie?

jesli tak to porownywales arcama z touchem podlaczajac zarowno arcama jak i toucha pod dac?

jesli tak to jakie sa roznice w dzwieku i co lepiej gra?

chwilowy brak działalności w audio.

Wychodzi na to że nikt nic nie wie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ciekawie poczytać jak chłopaki się miotają aby znaleźć wytłumaczenie dlaczego komputer jednak nie spełnia ich oczekiwań.

 

 

Co wg Ciebie jest najlepszym źródłem dźwięku? CD to tez zapis cyfrowy. Płyta analogowa to rozumiem, ale chodzi o zapis cyfrowy. Nie wszystkich stać na zakup bardzo drogich CD odtwarzaczy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość Arek__45

(Konto usunięte)
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.