Basik vs wielkość...

[Kyle]

O, jest to cenna uwaga. Ale teraz jeszcze trzeba by dokładnie się dowiedzieć jaki jest czas początkowego narastania fali od zera do wartości max. np. tych 20Hz. Idealnym teoretycznie momentem powstawania fali jest nieskończenie krótki czas w którym od zera, wartość max jest osiągana natychmiast.

 

Nie gniewaj się na mnie ,ale to jest nieprawda - zastanów się co oznacza HZ lub KHZ ????

Jednostka hertz oznacza częstotliwość amplitudy fali w jednostce czasu i nie ma czegoś takiego jak "nieskończenie krótki czas w którym fala od zera narasta"Czy to będzie 1 hertz czy 300 MHZ jest to amplituda drgań fali w jednostce czasu w tym przypadku częstotliwość w ciągu 1 sekundy - tyle współczesna fizyka

ps. użytkowniku 23031970 - dla czego cytowanie u Ciebie nie działa prawidłowo?

ps2. z Twoją odpowiedzią się oczywiście tutaj zgadzam (kwestia "czasu narastania") - Ja odpowiedziałem zbyt lakonicznie.

[23031970]

O, jest to cenna uwaga. Ale teraz jeszcze trzeba by dokładnie się dowiedzieć jaki jest czas początkowego narastania fali od zera do wartości max. np. tych 20Hz. Idealnym teoretycznie momentem powstawania fali jest nieskończenie krótki czas w którym od zera, wartość max jest osiągana natychmiast.

 

 

jest to jedna i zawsze jest to tylko jedna sekunda , w skończonej jednostce czasu. 1 hz = jedna amplituda w ciągu 1 sekundy , 20 khz = 20 000 drgań na sekundę ,może jest inaczej w gwiazdach neuronowych lub czarnych dziurach , trzeba by zapytać Hawkinga.

Dzięki tym stałym i fundamentalnym prawom natury możemy obliczyć np.odległość księżyca od Ziemi

[jarkog]

Poza stratą energii tak samo usłyszysz 20 Hz z 1 cm jak i 10m (przy 1cm będzie głośniej, bo bliżej źródła - mniejsza strata energii)

Chyba że miałeś na myśli narastanie od 0 to 4,25m - 1/4 okresu

Dokładnie miałem na myśli sam początek narastania (tworzenia się fali) bo w tym zakresie odległości przecież siedzimy podczas odsłuchu. Przynajmniej tak to ja rozumiem. Nie ma to już natomiast znaczenia dla dalszych odległości, po za spadkiem samego natężenia jak sam napisałeś. Bo siedząc dużo dalej, po za pierwszym okresem długiej fali, to naszymi bębenkami już porusza cała zmiana ciśnienia akustycznego wywołana w całym okresie fali. A więc pełną dynamiką od Min.(-1) przez 0 do Max(+1) całej amplitudy. A jak jest pełna dynamika ruchu bębenka, to najlepszy dźwięk chyba powinniśmy słyszeć. Kluczową informacją dla nas byłoby gdyby jednoznacznie było wiadomo gdzie tak naprawdę (a nie teoretycznie) byłoby pierwsze miejsce w którym powstająca fala dźwiękowa byłaby w stanie ruszyć bębenkiem od pozycji spoczynkowej do max przez spoczynkową do min i znów do spoczynku bębenka.

Prościej to ujmując, odległość najlepsza dla odsłuchu fal niskotonowych byłaby taka, w której fala niskotonowa zmusiłaby całym swoim okresem nasze bębenki do wykonania również kompletnego całego okresu drgnięcia, włączając w to najwyższy szczyt i najniższe minimum dla całej długości fali. Taki warunek pozwoliłby na usłyszenie dźwięku w jego najlepszej postaci z zachowaniem pełnej jego dynamiki. I tu przyznam, że nie mam pewności czy takie coś osiągamy przy bardzo bliskim odsłuchu np., strzelam... 10cm :). Wydaje mi się ze jak siedzimy w pierwszej ćwiartce okresu fali (w części dopiero narastającej) danego dźwięku, to niemożliwym jest usłyszeć tego dźwięku w pełnej skali (dynamice). Co nie wyklucza, że nie można go usłyszeć w ogóle.

[Kyle]

Prościej to ujmując, odległość najlepsza dla odsłuchu fal niskotonowych byłaby taka, w której fala niskotonowa zmusiłaby całym swoim okresem nasze bębenki do wykonania również kompletnego całego okresu drgnięcia, włączając w to najwyższy szczyt i najniższe minimum dla całej długości fali.

... strat energii nie miałbyś gdyby Twój bębenek (błona bębenkowa) stykał się bezpośrednio z powierzchnią membrany ;) Przy większych odległościach niż styk, masz już straty na powietrzu. Im dalej tym większe.

[jarkog]

... strat energii nie miałbyś gdyby Twój bębenek (błona bębenkowa) stykał się bezpośrednio z powierzchnią membrany ;) Przy większych odległościach niż styk, masz już straty na powietrzu. Im dalej tym większe.

A to względem czego? Bo przyznam nie rozumiem związku za bardzo :).

Zresztą myślę, że do samego roztrząśnięcia kwestii słyszenia basu z bliskiej odległości można sobie pominąć te ewentualne niewielkie straty ;). Tu zastanawiamy się przecież wręcz nad kwestią dlaczego to właśnie z dalszej odległości (mimo strat) bas słychać jednak lepiej niż z bliskiej :).

[Kyle]

Tu zastanawiamy się przecież wręcz nad kwestią dlaczego to właśnie z dalszej odległości (mimo strat) bas słychać jednak lepiej niż z bliskiej :).

Odbicia od ścian. ... wiesz jakie ja mam basisko kiedy siedzę "na" przeciwległej ścianie? ;)

[jarkog]

Odbicia od ścian. ... wiesz jakie ja mam basisko kiedy siedzę "na" przeciwległej ścianie? ;)

A ja nie miałem wtedy basiska tylko jakąś kakofonię dźwięków (przy ustawieniu na dłuższej ścianie), ludzie mogą mylić dudnienia z fajnym basem :).

 

Nie gniewaj się na mnie ,ale to jest nieprawda (...) nie ma czegoś takiego jak "nieskończenie krótki czas w którym fala od zera narasta".

Przecież wyraźnie napisałem... "Idealnym teoretycznie" :))) Więc nie mam się o co gniewać. Bo to dotyczyło tylko IDEAŁU TEORETYCZNEGO. A że tak nie jest to wiadomo :) A po za tym dotyczyło to powstawania fali a nie samej fali jako takiej. A teoretycznie można założyć, że fala mogłaby powstać w momencie własnej strzałki Gdyby możliwe było to narastanie a właściwie pojawienie się, wygenerowanie fali w czasie nieskończenie krótkim :). A sama fala po powstaniu już byłaby zwyczajnie rozchodzącą się falą :).

 

Ale zostawmy teorię.

 

Właśnie skorzystałem z tego że rodzice wyszli na chwilę.

Macbook, wyjście mały jack na RCA w PrimaLunie. Audiacity. Głośność nastawiona tuż przed godz. 9:00, to moja najgłośniejsza odsłuchowa.

zacząłem od 40 Hz...

a skończyłem na.... 1Hz! słownie JEDEN Hz. I wyraźnie widać pracę membran i słychać akustycznie co sekundowe niskie uderzenie. Jak bicie serca dosłownie. Sam jestem zdziwiony i nie rozumiem dlaczego słyszę ale słyszę. No to ustawiłem 0,5Hz i też usłyszałem ale też jako 1Hz Audiacity chyba nie generuje niższych f od 1Hz.

pozdrawiam

[simon1983]

Osobiście uważam ,kiedyś robiłem kolumny ,że bardzo ważną kwestią jest obudowa i kształt skrzynki .Zrób eksperyment i zrób dwie identyczne obudowy ,jedną z mdf-u ,drugą z betonu -zobaczysz jak duża jest różnica na korzyść kolumny betonowej w reprodukcji basu.Następny eksperyment : zrób 2 obudowy o tym samym litrażu i umieść głośnik średniotonowy w prostopadłościennej obudowie a potem w obudowie kulistej -też zobaczysz jak wielka jest różnica ,w obudowie kulistej ,przy zgaszonym świetle nie zlokalizujesz głośnika ,tak bardzo jest przestrzenny dzwięk niezależnie ,czy umieścisz zwykły głośnik od telewizora czy będzie to scan-speak-mnie się po prostu już nie chce bawić i nie mam czasu ale poeksperymentuj -warto.Bardzo dobre są obudowy ,tak zwane otwarte przegrody

 

No tak jest,redukcja fal stojących. Ale nie wiedziałem że to ma znaczenie w głośnikach średniotonowych. Dziękuje za rade :) już mam projekt w głowie,trudno kule zrobić ale coś wymyśliłem i mam tokarke do dyspozycji też. Kiedyś już wymyśliłem jak zrobic kolumne o przekroju walca w środku.Do kolumny o kształcie kwadratu wstawić rure i po bokach wypełnić trocinami z gipsem czy lakierem,ubić, rure wyciągnąć i pozostaje wolna przestrzeń w kształcie okręgu.Żeby robić głośniki to najlepiej byłoby mieć kase,i nie pracować zeby był czas na siedzenie w warsztacie:)

[jarkog]

Kiedyś już wymyśliłem jak zrobic kolumne o przekroju walca w środku.Do kolumny o kształcie kwadratu wstawić rure i po bokach wypełnić trocinami z gipsem czy lakierem,ubić, rure wyciągnąć i pozostaje wolna przestrzeń w kształcie okręgu.

A po co tak się męczyć wystarczy w płytach o wymiarach jak ścianki dolna/górna wyciąć albo otwory okrągłe, albo za pomocą wyrzynarki, jakieś o dowolnym nieregularnym kształcie ( nawet lepiej) i po prostu ułożyć je na siebie do wysokości jaką ma mieć kolumna, potem to skleić jak kanapkę. Łatwo prosto i przyjemnie. Takie projekty są robione kanapkowo również w pionie.

 

A teraz wracając do tematu.

Co do tych częstotliwości około 1Hz to słyszę je również na słuchawkach. Coś jest chyba nie tak. Czy Wy też może to słyszycie? Bo może Audacity coś mnie oszukuje i sprawia, że słyszę jakiś dźwięk a słyszę go wyraźnie, tak przy 3Hz jak i przy 2Hz jak i przy 1Hz ale jako impulsy i fakt, że jako niskotonowy ale wydaje mi się też, że słyszę te impulsy jako takie same a jedynie szybciej wolniej po sobie powtarzane. Hmm..

[Grzegorz7]

Dobry Wieczór!

 

Z tym dźwiękiem to jest tak:

Jest fala dźwiękową. Lokalizacja kierunku polega na różnym czasie dotarcia do obu uszu tej samej fazy tej fali. W momencie gdy do obu uszu dochodzi ta sama faza (powiedzmy szczyt hipotetycznej sinusoidy) i do tego mają one równe natężenia, to na pewno źródło jest na wprost. Ważna jest faza i amplituda.

Tak z grubsza.

Ale im niższa częstotliwość tym dłuższa fala. Mała odległość pomiędzy uszami zaczyna w pewnym momencie mieć problemy z rozróżnieniem różnic fazy. Odległość ta to z 16 cm a długości fali to po kilka metrów.

Dlatego dla wystarczająco niskich basów (mniej od około 100 Hz) głównie z tego powodu człowiek nie rozróżnia kierunków.

 

Aby nie było tak prosto. Fale dźwiękowe to nie jakieś fale jak na wodzie. To różnice ciśnienia. Rozchodzenie ciśnieniowe.

Z tego powodu nie ma problemu ze słyszeniem basów nawet około 20Hz. Dowodem słuchawki, samochód, nasze małe pokoje. Te zagęszczenia ciśnienia i rozrzedzenia powietrza są wszędzie i je słyszymy. Fale na wzór powierzchni wody to tylko jakieś obrazowanie…

 

Słyszymy również poniżej 20 Hz. Tak jak napisał Jarko są to „trzaski”. O „słyszeniu” mówi się w momencie kiedy odczuwamy ton. A ton to nie „impulsy” i zaczyna być słyszalny od ok. 16 Hz.

W praktyce z różnych powodów (słuch, pasmo urządzeń i przesunięcia fazy,…) poniżej 30 Hz ciężko już coś usłyszeć.

Tu:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

możecie sobie poczytać i sami zmierzyć jak słyszycie Wy i odtwarzają Wasze np. słuchawki.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[simon1983]

Jak kanapkowo :) to już odrazu z drewna nie płyt i póżniej to pieknie wyszlifować i polerować.

 

Człowiek słyszy od 16Hz,nie ma mowy żebyś słyszał 1 Hz,to pewnie jakiś rezonans czy głos samego ruchu membrany ale na pewno nie 1 Hz,ludzie nie słyszą takich częstotliwości

[Grzegorz7]

Uderzaj palcem o stół jeden raz na sekundę.

Słyszysz?

A teraz zwiększaj częstotliwość uderzeń. Od 16 na sekundę usłyszysz już jednostajny ton a nie pojedyncze uderzenia…

 

Inny eksperyment:

Rozkręć długi sznurek z ciężarkiem nad głową. Słyszysz jak się kręci. Swoisty świst jako efekt oddalania i przybliżania ciężarka. Słychać różnice ciśnień powietrza które jest rozpruwane sznurkiem. Mimo, że to kilka Hz (kilka obrotów na sekundę).

 

;)

[jarkog]

Zobaczę czy usłyszę te 16Hz z tej płytki :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Będzie to pewniejszy test :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Grzegorz7]

Jakie hasło do tego rar`a?

[jarkog]

Jakie hasło do tego rar`a?

Jest (w nawiasie) zaraz pod tymi czterema linkami do plików :). pwd to skrót od password

[Archanioł]

Co do tych częstotliwości około 1Hz to słyszę je również na słuchawkach. Coś jest chyba nie tak. Czy Wy też może to słyszycie? Bo może Audacity coś mnie oszukuje i sprawia, że słyszę jakiś dźwięk a słyszę go wyraźnie, tak przy 3Hz jak i przy 2Hz jak i przy 1Hz ale jako impulsy i fakt, że jako niskotonowy ale wydaje mi się też, że słyszę te impulsy jako takie same a jedynie szybciej wolniej po sobie powtarzane. Hmm..

 

To co słyszysz to nie jest 1 Hz, tylko pochodne zniekształcenia, nic więcej.

[jarkog]

Grzegorz7

 

Ciekawy ten link był.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Moje liche słuchawki Cal i Pionki oraz ja tak wypadliśmy.

Zostawiałem zaznaczoną cegiełkę tylko wtedy gdy słyszałem faktycznie dźwięk a nie szelesty. Zastanawiam się czy te szelesty to kiepskość słuchawek czy plików dźwiękowych :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[23031970]

Zobaczę czy usłyszę te 16Hz z tej płytki :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Będzie to pewniejszy test :)

 

Jak chcesz to podaj mi na PW swój adres , wyślę ci płytę testową z podziałem na dzwięki o różnej częstotliwości ,bardzo przydatna do strojenia kolumn .Podział pasma zaczyna się od 10 hz do 26 kh

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Grzegorz7]

No więc właśnie.

Sprawdzaj sobie również na tych samych słuchawkach ale w zależności od pory dnia, warunków. Sprawdź głośniki…

Ciekawe…

 

Ja słucham tego twojego linka. Dwóch pierwszych części. Właśnie zostałem opieprzony przez Żonę, że już cisza nocna. Słucham na głośniki ;).

Ale cicho przecież…

Tylko te błyskawice wyraźnie wstrząsnęły domem :D

[jarkog]

Tylko te błyskawice wyraźnie wstrząsnęły domem :D

Ja mam za wolne łącze pliki zeszły mi dopiero po północy. Podobnie miałem jak puszczałem z Audacity sinusy.

:)))

[jarkog]

Posłuchajcie sobie sampli z tej płyty od nr.14 ale na słuchawkach. Szcena opada na glebę :)