Grzanie kabla - dośwadczenia

[Grzegorz7]

W audio nie ma przewidywalnych rezultatów ;).

Np. wspomniana żona wyłączająca korki. Mnie by trafiło i dochodziłbym do siebie na pewno z kilkanaście godzin. Czyż nie brzmiałoby mi wówczas inaczej?

 

Ale na serio. Miałem już taki przypadek, kiedy moje hi-endowe zespoły głośnikowe nie brzmiały tak jak powinny. Trwało to jedna dobę, po czym brzmienie wróciło do normy.

 

Czy mam z tego powodu wysnuwać wnioski o nieznanych prawach fizyki? Nie, raczej o braku formy w tym czasie…

[wovo]

ja pierdziu ... idę wygrzac deskę w toalecie...

 

Już. Chyba otworzę firmę. Będzie się zajmowała grzaniem desek. Taka wygrzana jest zdecydowanie lepsza :)

[absinthe3]

Właśnie mi kurier nowe lampy przyniósł- grzeją się na kaloryferze tera. Piny natarte smalcem z gęsi. Zaraz starujemy

[mikson]

to jeszcze polej wmaka ciekłym azotem żeby się nie przegrzał od tych rozgrzanych lamp

[gagacek]

MOMENT MOMENT! - a gęsi smalec, był wygrzany??

[absinthe3]

MOMENT MOMENT! - a gęsi smalec, był wygrzany??

porządnie przetopiony, wierzchnia i spodnia warstwa zebrana, środkowa zamrażana i topiona 5 razy. Plus odrobina amorficznego srebra.

[whitesnake]

Właśnie mi kurier nowe lampy przyniósł- grzeją się na kaloryferze tera. Piny natarte smalcem z gęsi. Zaraz starujemy

Lampy musisz sam wysiedzieć... chyba, że chcesz wychować wzmacniacz o chłodnym charakterze.

[absinthe3]

Lampy musisz sam wysiedzieć... chyba, że chcesz wychować wzmacniacz o chłodnym charakterze.

 

Zaraz zaraz- a może by jakąś specjalistkę poprosić o pomoc?

[mikson]

tajską pewnie jeszcze ? żeby gałki wzmaka porządnie wymasowała ?

[absinthe3]

tajską pewnie jeszcze ? żeby gałki wzmaka porządnie wymasowała ?

 

ale to telefunkeny. Musi być z Unii

[whitesnake]

ale to telefunkeny. Musi być z Unii

Z telefunkenami radzą sobie tylko Gertrudy... jak juz brniemy w opary absurdu.

[mikson]

to może helga od sąsiadów obok z warkoczami koniecznie tłusta z faudami po 50tce w kozakach i skórzaną czapejką z batem może być? oj wybredny jesteś

[absinthe3]

to może helga od sąsiadów obok z warkoczami koniecznie tłusta z faudami po 50tce w kozakach i skórzaną czapejką z batem może być? oj wybredny jesteś

Świntuszek z Kolegi. PS Nie jestem germano... tfu- gerontofilem

Lampy grają- a tam- może być

[fox733]

No i po ptokach, kabelki będą marzły na bocznicy..

[Grzegorz7]

Kurna.

Wróciłem z pracy.

Zabieram się do czytania, chciałem poprzeczkę wiedzy podnieść na wyższy poziom; a tu koniec

[stench]

po zamontowaniu nowych kabli ile dajecie im czasu na dojście do formy docelowej ?

[gelson]

A co to jest forma docelowa.

[wb]

myślałem, to jest strona dla audiofilów i większość ma jakieś pozytywne doświadczenia z poprawą jakości związaną z wygrzaniem kabli, zmianą sieciówki itp. większość wpisów tutaj pochodzi pewnie od członków klubu mini wież.

[Jancio]

myślałem, to jest strona dla audiofilów i większość ma jakieś pozytywne doświadczenia z poprawą jakości związaną z wygrzaniem kabli, zmianą sieciówki itp. większość wpisów tutaj pochodzi pewnie od członków klubu mini wież.

 

Z takim brakiem poczucia humoru, to może warto pomyśleć o rejestracji audiofilskiego związku wyznaniowego?

Bo już normalnie nie można powiedzieć na forum, że każda bzdura ma swoje granice, żeby zaraz ktoś nie poczuł się obrażony w swoich uczuciach/przekonaniach :)

 

Jancio

[Grzegorz7]

A co się czepiacie miniwież?

Nie kumam.

 

Lepiej słuchać na miniwieży niż na kablu.

[arnipl]

A kolumny to trza wygrzewać ? Jak to ile? Nówki ofc. Kupiłem okazyjnie ale nie wiem czy coś się zmieni w dźwięku [ten mi średnio odpowiada ]czy może na allegro puścić.

[Zielarz]

Kable wygrzewam zazwyczaj palnikiem na gaz propan butan.

 

podgrzewam je ok. 5 minut do temperatury 800 stopni a pozniej szybko chlodze.

 

po tych zabiegach brzmienie jest zdecydowanie inne !

 

jakby takie ciepłe , jednak nieraz słychac jakby było ciemne...okopcone w sumie trudno stwierdzić.

 

Palnik najlepiej z szeroka dysza aby po zabiegu całe pasmo było wygrzane.

[graaf]

"grzanie kabla" - fajne określenie, nie znałem wcześniej! :-))

 

z drugiej strony - "doświadczenia" tego rodzaju - czy to jednak nie nazbyt obsceniczny temat jak na nasze forum? :-/

[fox733]

Bez przesady, to nie jest aż tak purytański portal, w porównaniu z ciągnięciem to jest niewinny fetysz.

[graaf]

"grzanie kabla" jakoś tak fajnie, ciepło brzmi - weźmy np. "może wygrzejemy kabelek?" w porównaniu do "ciągnij suko!"

[fox733]

Przychylę się do opinii kolegi gdyż mając na uwadze iż audiofilia to zdecydowanie męska domena, to użycie eufemizmu jest jak najbardziej na miejscu.