Piłka nożna

[guzia]

Messer, 27 Cze 2006, 13:07

 

W takim przypadku Chelsea za szybko kupiła Szewczenkę, teraz miałby nóż na gardle i podpisałby kontrakt za niższą kasę.

[mag99]

no i pieprzona Francja weszla dalej, nie sprawdzily sie moje proroctwa, ale trzeba przyznac ze dzis po prostu byli lepsi i zasluzyli na zwyciestwo

 

Mag

[Messer]

Oj wątpie, chyba nie tylko Chealsea go chciała. Najlepsze jest to, że być może mistrzem Włoch w zeszłym sezonie nie zostało Juve, ale Inter, z którego wszyscy się śmieli. Ciekawe co postanowi sąd. Swoją drogą gdyby tak dokładnie zlustrować wszystkie ligi europejskie, to podejrzewam, że takich Juventusów znalazło by się całkiem sporo.

[LeStat]

Nie wiem czy francuzy zasłużuli na zwycięstwo, ale wywalczyli je nie fair.

Henry okazał się oszustem takim samym, jakim był Rivaldo na poprzednim mundialu. Zasymulował faul i sędziowie oczywiście nie zauważyli i podyktowali wolny i wtedy padła kluczowa bramka meczu. To normalny przekręt. Piłkarz moim zdaniem powiniem ponieść konsekwencje tego czynu. Brak formy nadrabia cwaniactwem boiskowym.

 

No i Hiszpanie znów odpadli... jak zwykle, ale to nie była niestety solidna drużyna na miarę medalu.

Brazylia weżmie rewanż na Francji za przegrany niegdyś finał?

[soso]

LeStat - dobrze napisales o Henrym - to bylo strasznie tanie i szkoda, ze tak skuteczne.

 

A Hiszpania? Chyba zle ustwila ten mecz taktycznie - po zmianach grali lepiej niz z Raulem, ktory nie istnial na boisku. No ale trzeba teraz zjesc letnia zupke.

 

Ghana za to ladnie i ambitnie choc szkoda, ze nie cwanie i sprytnie. Gdyby starczylo umiejetnosci to Brazylia z roli profesorka-lekkoducha musialaby przesiasc sie na konie robocze. A tak wygrali nieudanymi pulapkami offsidowymi. Szkoda, moglo byc ciekawiej.

 

Wielki potencjal Brazylii wciaz drzemie. A moze nigdy sie nie obudzi? Moze nie wyjdzie im mecz z Francja? Brazylia juz nie jeden raz jechala do domu przed czasem mimo, ze kazdy mial glebokie przekonanie, ze wlasnie oni sa najlepsza druzyna swiata. Cos mi sie wydaje, ze tym razem historia sie powtorzy. ;-)

 

pzdrw

 

soso

[dong]

Ciekawa rzecz na tym mundialu - chyba pierwszy raz w historii skład ćwierćfinalistów jest aż taką "supergrupą" zespołów najbardziej utytułowanych. WSZYSCY byli mistrzowie świata, którzy uczestniczą w turnieju, grają nadal (Brazylia, Niemcy, Włochy, Argentyna, Anglia, Francja). Stawkę uzupełniają Portugalia (gdyby Holandia wygrała, to potwierdzałaby regułę - jako dwukrotny wicemistrz :) oraz fuks-Ukraina (miejsce zawdzięcza korzystnemu układowi drabinki).

Czeka nas więc jeszcze parę klasyków, dwa pierwsze już w ćwierćfinale.

 

Natomiast nie ma już możliwości, aby dwie drużyny rozegrały ze sobą drugie spotkanie na mistrzostwach (jak Brazylia z Turcją na poprzednich). Z każdej grupy do ćwierćfinału awansował tylko jeden zespół. Przez dwa dni regułą było, że mecz wygrywali zwycięzcy grup eliminacyjnych; w trzecim wyłamała się Ukraina, więc nie było wyjścia i Hiszpania musiała odpaść :)

 

Francuzi męczą się niemiłosiernie z drużynami słabszymi, natomiast z czołówką światową potrafią zagrać naprawdę dobry mecz i wygrać zasłużenie. Hiszpania zbyt asekuracyjna - parę minut przyspieszenia w drugiej połowie pokazało, że mieli szansę dyktować warunki na boisku. I kto wie, czy nie był to najciekawszy mecz tej fazy.

 

Generalnie końcówka 1/8 finału pocieszająca - w sumie z ośmiu meczów cztery (dwa pierwsze i dwa ostatnie) można było obserwować z przyjemnością.

[Kubek]

Wczoraj mi się zdaje że hiszpanów trener źle poustawiał. Raul zupełnie nie mógł się odnaleźć na boisku. Jest niskim zawodnikiem który nie radzi sobie w wysokich dośrodkowaniach a tak grali wczoraj hiszpanie. Zupełnie nie widziałem strzałów z daleka gdzie raul idealnie sobie radzi w ewentualnych dobitkach. Od początku meczu francuzi wydawali się lepiej zorganizowani.

[Hermes]

Witam

 

Jestem podłamany poziomem meczy i naciąganiem wyników w 1/8. Na chwilę obecną żadna drużyna nie zachwyca swoją grą. Naładniejszą grę zaprezentowali chyba... Niemcy.

 

Bardzo mi szkoda Ghany, bo gdyby nie druga bramka, i to jeszcze do szatni, to mecz mógł się całkiem inaczej potoczyć.

 

Hiszpanie odpadli jak zawsze, z tym, że tym nie zagrali "jak nigdy". Może w fazie grupowej ale napewno nie w meczu z Francją. Hiszpanie to nie Włosi, którzy są w stanie wygrać mecz tworząc jedną sytuację bramkową. Raul faktycznie bezbarwny, mam wielki sentyment do tego piłkarza ale niestety taka była prawda. W sumie Hiszpania odpadła trochę na własne życzenie. Grała asekuracyjnie i bojaźliwie. Na mój gust trzeba było atakować, może wprowadzić Reyesa, kto wie czy nie radziłby sobie lepiej z Sagnolem na lewej stronie.

 

Zachowanie Henrego wstrętne. Faktycznie powinny być pomeczowe kary za takie zachowanie. Coraz mniej honoru i sportu w tych meczach. Króluje cwaniactwo i kto wie czy nie "układziki". No bo jaką pozycję ma światowym futbolu taka Ghana czy Australia?

Z Francuzów denerwował mnie Thuram, 3 dośrodkownia w pole karne hiszpanów - trzy jego faule na bramkarzu. Zastanawiałem się czy przypadkiem nie jest to sposób by "pomóc" bramkarzowi popełnić błąd? Jakby nie było Thuram od lat gra w lidze włoskiej, stąd moje podejrzenia co do celowości takiego działania.

 

Przerzucę się chyba drużyny młodzieżowe. Mam nadzieję, że tam cwaniactwa nie ma. Napewno nie na taką skalę. Bossowie też chyba nie dość mocno przyglądają się tym rozgrywkom i dlatego jest możliwe, że taka Ghana wygrywa w Mistrzostwach świata nawet z Brazylią.

 

Dobrze, że jest dwa dni przerwy to możę podleczę zszarpane nerwy.

 

Pozdrawiam

[broy]

jeszcze poprzednie mecze:

karny dla makaronów drukowany, szkoda kangurów

Ukraina-Szwajcaria straszny do oglądania, ale jak ktoś podaje do bramkarza zamiast strzelać karne...

teraz już wczorajsze:

niedoceniacie panowie Francji, a ja wam mówię, że Brazylia będzie w opałach

oby brazylijskie gwiazdy odpadły dla dobra nas kibiców i futbolu, grają z taką nonszalancją, że aż przykro patrzeć

Ghana gdyby umiała strzelać, mogłaby spokojnie powalczyć

za to Hiszpanie jak zwykle pięknie i jak zwykle przegrywają, standard

mam nadzieję, że Portugalia choć bez Deco przetrzepie dupsko Angolom, bo to co pokazują nie zasługuję na mundial, a szczytem matołectwa był mecz UK z Ekwadorem, na Legii czasem lepiej jest

Argentyna za to niestety słabnie, obawiam się tego meczu z Niemcami, bo są na fali wznoszącej, choć grają przeciętnie, ale jak zwykle Niemcy skutecznie

Włochy-Ukraina wiadomo 120 min. bez bramek, karne, Szewa jak zwykle daje ciała i Pippo wpierduje do bramki, makarony przechodzą

[soso]

broy, 28 Cze 2006, 11:30

 

>jeszcze poprzednie mecze:

>karny dla makaronów drukowany, szkoda kangurów

 

fakt, szkoda Australii ale karny nie taki znowu drukowany

 

>Ukraina-Szwajcaria straszny do oglądania, ale jak ktoś podaje do bramkarza zamiast strzelać

>karne...

 

zgadza sie!

 

>teraz już wczorajsze:

>niedoceniacie panowie Francji, a ja wam mówię, że Brazylia będzie w opałach

>oby brazylijskie gwiazdy odpadły dla dobra nas kibiców i futbolu, grają z taką nonszalancją, że aż

>przykro patrzeć

 

oby..

 

>Ghana gdyby umiała strzelać, mogłaby spokojnie powalczyć

 

zgoda

 

 

>za to Hiszpanie jak zwykle pięknie i jak zwykle przegrywają, standard

 

niestety; zal mi Torresa bo chyba mial wielkie marzenia jak to dzieciak

 

>mam nadzieję, że Portugalia choć bez Deco przetrzepie dupsko Angolom, bo to co pokazują nie

>zasługuję na mundial, a szczytem matołectwa był mecz UK z Ekwadorem, na Legii czasem lepiej jest

 

Ja tam wole Anglikow w finale ;-)

 

>Argentyna za to niestety słabnie, obawiam się tego meczu z Niemcami, bo są na fali wznoszącej, choć

>grają przeciętnie, ale jak zwykle Niemcy skutecznie

 

Mysle, ze Argentyna ma duze szanse a Niemcy niewielkie. Argentyna ma cos z Wloch

 

>Włochy-Ukraina wiadomo 120 min. bez bramek, karne, Szewa jak zwykle daje ciała i Pippo wpierduje do

>bramki, makarony przechodzą

 

Eeee, Wlochy przejda gladko. Ukraina nie potrafi grac w pilke a jeden mistrz nie wygra meczu; jedyna szansa w tym, ze Wlochy sie za bardzo wyluzuja i dadza pograc Ukrainie.

 

pzdrw

 

soso

[broy]

soso

Angole w finale? RU kiddin'? za co? za totalne młotactwo i nieudolność? czwórka to za dużo!

Włochy nie będą mieli 'miętkiej gierki', zobaczysz!

pzdr

[soso]

broy, 28 Cze 2006, 14:14

 

>soso

>Angole w finale? RU kiddin'? za co? za totalne młotactwo i nieudolność? czwórka to za dużo!

 

Tak tylko sobie marze - wolno mi przecie. :-)

Kazda druzyna ma na mundialu przynajmniej jeden dobry mecz. Anglia chyba jeszcze nie miala!

 

>Włochy nie będą mieli 'miętkiej gierki', zobaczysz!

 

Zobacze.

 

:-)

 

pzdrw

 

soso

[jakobs]

Mój ulubiony sędzia :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Kubek]

Ja wczoraj oglądałem na tvn24 wywiad z listkiewiczem. W szoku jestem jak bezczelnie twierdzi że nie ma sobie nic do zarzucenia. O korupcji w pzpn nic nie wiedział, jak mu powiedzieli że właśnie aresztowano prezesa górnika zabrze - to odpowiedział - nic nie wiem na ten temat, nie znam tego człowieka. Dla niego rewolucji w polskim futbolu nie powinno być. Jest zwolennikiem ewolucji zamiast rewolucji.

Więc dopóki będzie listkiewicz będziemy mieli ewolucję korupcji, ustawiania meczów, burdelu w pzpnie, kradzieży biletów itd itd

[Messer]

Kubek--> a Ty co byś mówił na jego miejscu? Chłop chce zachować posadę, więc od dawien dawna pieprzy dokładnie te same farmazony. Ostatnio w Wyborczej zestawili jego obecne wypowiedzi z tym co mówił po mistrzostwach w 2002. Mówił niemal słowo w słowo to samo. Jak chcemy, żeby polska piłka zmieniła się jakościowo to trzeba cały ten szereg różnych układzików w PZPN rozbić. Tylko to nie jest takie proste, bo w PZPNie zasiada troche wpływowych ludzi.

 

 

Wracając do wątku włoskiego, to mało brakowało, a byłaby pierwsza ofiara śmiertelna Afery. Gianluca Pessotto, do niedawna piłkarz Juventusu i reprezentacji Włoch, a obecnie działacz w Juve kilka dni temu wyskoczył z okna, ale udało się go uratować.

[Hermes]

Witam

 

Ciekawe czy tak calkiem sam wyskoczył, czy może ktoś "życzliwy" mu w tym pomógł. O ile w ogóle ma to związek z "włoską aferą". A swoją drogą to nie zdziwiłbym się gdyby w "Ojcu Chrzestnym IV" lub kolejnych odcinkach "Ośmiornicy" pojawił się jakiś wątek piłkarski :).

 

Pozdrawiam

[pal55]

Panowie - nie kibicować mi tu przeciwko Brazylii! :) bo nieważne kto byle tylko Niemców pokonał, a Brazylia ma chyba jednak najwieksze szanse. No ale może Argentyna sie jednak spisze jutro i nie Brazylia nie będzie juz potrzebna - ponieważ jakoś ostatnio druzyny, którym kibicują odpadają więc może jutro jakos sie przełamie i pokibicuję sąsiadom ;)

Tylko swoja droga jak nie Brazylia to kto? To jedyna druzyna, ktora na razie bardzo pewnie wygrywa wszystkie mecze grajac ciagle w 9ciu no moze w 9,5 (Ronaldo i Adriano mozna za te pół razem policzyć), a ta grająca dziewiątka tez na razie gra na pół gwizdka a mimo tego nie mieli kłoptów w żadnym meczu.

[dong]

> pal55

 

tylko że te 0,5 gracza zdobyło jak dotąd 5 bramek, czyli więcej, niż większość drużyn na mundialu w pełnym składzie. :)

co nie znaczy, że ich występy mnie nie irytują; sam jestem ciekaw, jak Brazylia wypadałaby bez tych dwóch Panów - i czy nadal strzelałaby z taką łatwością bramki "z niczego"

[Less]

pal55, 29 Cze 2006, 12:32

 

(Ronaldo i Adriano mozna za te pół razem

>policzyć),

 

Ronaldo jest gruby (jak na piłkarza), człapie leniwie po boisku, z dawnego przyśpieszenie nie zostało prawie nic, tylko jak to się dzieje, że prowadzi w klasyfikacji na króla strzelców?

[dong]

> Less

 

na razie nie prowadzi, dzieli drugie miejsce (za Klosem).

prowadzenie dotyczy listy mundialowych strzelców wszechczasów.

 

a swoją drogą jestem ciekaw, jak wypadałby atak Podolski - Klose, gdyby grał dla pewnej innej reprezentacji...

[Less]

Racja - to te upały, parność i duszność.

[soso]

Ronaldo w drugiej polowie meczu z Ghana dyszal jak karp z otwartymi ustami. Popatrzylem na czas - byla 45 minuta i 45 sekunda meczu!!!!!!!!!!

Czyzby robil jakas przebiezke w przerwia albo gimnastykowal sie w korytarzu? Blamaz i tyle.

 

Kiedy wbijal bramke Ghanie to prawie go dogonil obronca choc mial z 10 m straty w momencie podania. Ronaldo to mily chlopak ale szczyty ma za soba. Jedyne do czego sie nadaje to do reklamowania pasow odchudzajacych co widzialem w niemieckiej TV - taki trzesacy sie pas na trzesacym sie brzuchu mistrza - to jest widok!!!

 

pzdrw

 

soso

[Messer]

Ta, Ronaldo jest tłusty i wolny, ale trzy bramki już strzelił i wcale nie prezentuje się tak tragicznie. O wiele gorzej wypada Adriano, którego obecność na boisku jest niemal niezauważalna. Ciekawe jak marnym piłkarzem musi być Fred, skoro zawodnik pokroju Adriano eliminuje go z gry. Strasznie jestem ciekawy jak się jutro Niemcy spiszą. W końcu po raz pierwszy na tych mistrzostwach będą grali z poważnym przeciwnikiem i troche się martwię, że Argentynę zlekceważą, bo w wypowiedziach przedmeczowych są strasznie pewni siebie.

[elfan.]

Argentyna-Niemyc,typuje 3-0.Oby tylko Niemcy przegrali!!!!.

[Piterson]

26' - Tevez

42' - Tevez

75' - Messi

 

:D

 

I albi-celeste idą na mistrza ^^

[soso]

Ronaldo strzela bo go obsluguja. Ronaldinio nie strzela bo obsluguje. W przypadku Brazylii dobry serwis II linii robi gre a strzelanie do pustej bramki to tylko ostatnie dotkniecie. Mysle, ze wielu pilkarzy na tych MS rownie dobrze wtloczyloby pilke do siatki jak Bobrzyk. W koncu on tylko stoi pod bramka i czeka :-))

 

pzdrw

 

soso

[elfan.]

Ale W Brazyli Ronaldo uznawany jest za cos wyjatkowego,to ikona,symbol itd.Brazylijczycy piłke kopana ruzmia pprzez zupełnie inny pryzmat niz reszta swiata.Ronaldo to Ronaldo,a ze gruby,co z tego,naród go wybrał do wojny,bo ma zaufanie,aze koledzy pomagaja...moze dlatego ze go kochaja??:)

[negra]

Ronaldo w Brazylii, to pewnie tak, jak u nas niejaki Małysz ;-)

Intuicja (ta kobieca) podpowiadała mi od samego początku mistrzostw, że wielki finał będzie południowoamerykański, ale cały ten męski, kibicujący obok mnie realizm twierdzi, że jednak Niemcy - Brazylia. To by mi się mniej podobało.

[broy]

no i jak w tym upale przeżyć już drugą dobę bez futbolu?

dobrze, że jutro znowu grają

oby jakimś cudem makarony odpadły, ale chyba nie ma szans

no i żeby szwaby odpadły, i tak daleko zaszli, wystarczy, ale steki z argentyny już zmęczone, nie ta świeżość jak w grupie

meksyk dał im zdrowo popalić

odliczam godziny do pierwszego meczu

pzdr

[dong]

"Ronaldo w Brazylii, to pewnie tak, jak u nas niejaki Małysz ;-)"

 

> negra

 

obawiam się, ża gorzej (a może - inaczej :). gdzieś ostatnio napisali, że brazylijskie media zatrudniają np. głuchoniemych, żeby z trybun odczytywali z ruchu warg komentarze trenera i zawodników na ławce - i inne tego typu kwiatki, kompletna paranoja.