Skocz do zawartości
IGNORED

Klasyka dla dzieci


romekp

Rekomendowane odpowiedzi

Do tatusiów, mamusiów, (dobrych) wujków, dziadków itd.

 

Jaką muzykę poważną polecalibyście dla pięciolatka płci męskiej? Jakie są wasze doświadczenia, na co młody człowiek żywo reaguje, przy jakich utworach okazuje zainteresowanie?

 

U mnie zaczęło się od "Fantazji 2000" Disneya. Nie wychodzila z odtwarzacza przez tydzień, później również synek do niej chętnie wracał. Obecne tam utwory rozpoznawał bez problemu również w "poważnych" wydaniach. Później doszliśmy do wizyt w Filharmonii - koncerty dla dzieci są na bardzo różnym poziomie, niektóre tatusiowi było trudno wysiedzieć (ORWP, brrr....). Niedawno ukazały się dwie książeczki z płytami wydane przez DUX - Piotruś i wilk Prokofiewa, oraz Karnawał Zwierząt Saint-Saensa. Książeczki wydane bardzo dobrze, nagrania ujdą (uwaga - u mnie płyty były upaćkane klejem do kopert!). Znacie może jakieś inne wydawnictwa kierowane do dzieci?

 

Synek słucha chętnie większości moich płyt, z klasyki głównie dawną. "Cztery pory roku" są jedną z ulubionych (wyobrażcie sobie wzruszenie ojca slyszącego, jak dziecko nuci sobie wieczorem kawałek Vivaldiego, zamiast puszczanych w przedszkolu ich3 :-)))).

 

No, poopowiadajcie!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa, a było to tak: dawno, dawno temu zabierałem syna na koncerty Pro Symfoniki, było różnie czasem ciekawie

- młody siedział zapatrzony w panią Duczmal i wsłuchiwał się w Bolero lub Cztery Pory, a czasem było nudno ziewał lub wręcz zasypiał przy muzyce fortepianowej... Opera to było to: muzyka, ruch, balet, to malca interesowało! Czarodziejski flet

oglądałem wieeeele razy. I tak było w czasach przedszkolnych i szkole podtawowej, aż nastał czas gimanazjum. Tu trafili się nowi koledzy i sprostowali młodzieńcowi pogląd na jedynie słuszną muzykę. Teraz żeby nie "odstawać" słucha jakichś hip-hopów i innych rapów, ale coś tam się w nim "zasiało" bo od koncertów symfonicznych nie stroni, jak idę zabiera się ze mną.

W szkole kolegom się raczej nie chwali gdzie był, ale co wysłucha to jego! Niestety szkoła kształtowanie kultury muzycznej, gustów muzycznych uważa za zbędne, więc na rodzicach spoczywa ten bądź co bądź miły obowiązek.

Tatusiowie do dzieła!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Dziadek do orzechów" Czajkowskiego... stary koń ze mnie, ale dotąd jeśli mam okazję zobaczyć to nie przepuszczę... to mam zaszczepione na trwałe :)))

 

Pzdr.

 

PS 1812 tyż Czajkowskiego, dla chłopaków w sam raz ;) jakby tatuś jeszcze opowiedział o xięciu Pepim i szańcach pod Borodino to każda Dobranocka wysiada :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

te Obrazki z Wystawy to były pierwszą myślą jaka mi przeszła heh...

 

a teraz od siebie:

II Koncert Rachmaninowa - może jak na początek to tylko środkowa część, ale jak słucha całego Vivaldiego to i cały koncert wytrzyma. poza tym reszty Rachmaninowa nie polecam dla dziecka - zbyt wiele w nim poteżnych emocji.

 

Teraz cos co nazwę "romantyczne hity" - Polonezy, Eitudy, Nokturny (ze wszystkiego selektywny wybór, chyba nie muszę podawać numerów ;) Chopina + jego dziełna na fortepian, fajne i taneczną są Wariacje z Don Juana i Fantazja na tematy polskie A-dur op. 13.

Franciszek Liszt - Marzenie miłosne, preludia, wybór z Rapsodii Węgierskich - chociaż nad tym bym się zastanowił.

NApewno Koncert Fortepianowy Schumanna i może któryś z jego licznych cykli fortepianowych.

Brahms odpada z założenia - zbyt ciężki.

Dorzyciłbym jeszcze symfonie Dworzaka.

 

Suity i Preludia Debussego, "Moja matka geś" Ravela - świetny utwór napisany zresztą dla dzieci.

I jeszcze Grobowiec Couperina - bardzo fajna muzyka, też Ravela

 

Może coś z Mozarta - znane symfonie i koncerty?

 

To tyle co mi przychodzi do głowy o tej porze :]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę mi trudno coś polecić, dla Twojego syna.

Tym bardziej, że moja córka ma 19 lat, muzyką się nie interesuje :-(

 

Z "klasyki" dla dzieci, widziałem płytę (3CD):

 

"Akademia pana Kleksa"

(Wykonawcy: E.Geppert, Z. Sośnicka, P.Fronczewski i inni; 3CD set:

Akademia pana Kleksa / Podróże pana Kleksa / Pan Kleks w kosmosie)

 

Nie słyszałem tych płyt (filmu, też nie widziałem).

Piotr Fronczewski, ma ciekawą barwę głosu, ale może lepiej wypadłoby osobiste czytanie dziecku?

Utwory Jana Brzechwy, są wspaniałe (mają bardzo "muzyczną" budowę, rytm i ten pierwiastek X,...)

(i te rysunki Szancera!!!)

 

Koleżanka miała płytę:

"Michał dla dzieci"

Michał Bajor (piosenki do słów J.Tuwima i J.Brzechwy)

Nie wiem, polecać, nie polecać?

 

---------------------------------

 

Dzieciaki bardzo lubią rytm (te przedszkolne instrumenty - DIY!).

Może coś z płyt tych wykonawców, się spodoba Twojemu synowi, i Tobie też :-)

 

Bobby McFerrin

Chieftains (weterani folku irlandzkiego, ale grają dla przyjemności i z "czadem")

Persuasions "A Cappella Dreams" ("zbieranka", wokale a cappella)

Paquito D'Rivera (pogodna muzyka z rytmem)

Trilok Gurtu (egzotyka instrumantów perkusyjnych, rytm)

Carlos Heredia "Gypsy Flamenco" ("ogniste" flamenco)

Może coś z Brazylii?

 

Pozdrawiam serdecznie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim :-)

 

A znacie może jakieś ładne wydania Obrazków (z książeczką byłoby jeszcze milej), szczególnie w wersji na orkiestrę lub organy (Richter mu nie przypadł do gustu), albo Peera Gynta (oprócz Sindbada)? Romantyczne przeboje - faktycznie, o tym nie pomyślałem (choć w przeszłości najlepiej zasypiał przy Koncercie Skrzypcowym Czajkowskiego). Lolo, racja, 1812 i Patetyczna powinny być w sam raz dla chłopaka.

 

Jak wczoraj wracałem wieczorem przyszły mi do głowy właśnie wspomniany Dziadek do orzechów i Czarodziejski flet. Ponownie prośba - znacie jakieś "fajowskie" wydania? ;-)

 

Z dzieciakami to nigdy nie wiadomo... Jak się okazuje, Brahms np. wcale nie odpada - np. I Koncert Fortepianowy jest wystarczająco interesujący

 

Rachmaninoff, Shuman - tu to i tatuś ma zaległości, akurat tych pozycji nie mam...

 

PS. Wszystkim początkującym polecam wspomnianę w pierwszym wpisie Fantazję - wykonania są znacznie lepsze, niż można by się spodziewać...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rust, szeroko rozumiany jazz to oddzielny temat - tu akurat synek najbardziej lubi mocno podany free i improwizacje, szczególnie wokalne, które później usiłuje naśladować ;-) Ale z podejściem programowym czekam, aż będzie przy wyborze plyt bardziej kierował się swoimi upodobaniami, niż robieniem na złość mamie ;-)))

 

Irlandzka, klezmer, owszem, też są chętnie słuchane, ale to z zasady leci w tle, przy zabawie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alexander, dokładnie tak jak mówisz - wszystko jedno, czego będzie słuchał w przyszłości - o ile będzie to jego (świadomy) wybór. Tak samo, jak w przypadku innych sztuk, chodzi o wyrobienie pewnej wrażliwości, obycie, przedstawienie różnorodności. Przecież niemal wszystkie ciekawsze, bardziej wyrafinowane "dzieła" są wymagające w stosunku do odbiorcy, bez względu na to, czy mówimy o muzyce, czy o sztuce kulinarnej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

romekp

 

Moje dziecko jest znacznie młodsze (lat dwa) i od urodzenia, a nawet od poczęcia, przechodzi dość dokładne i metodyczne przysposobienie do życia w rodzinie audiofila.

Na początek proponuję w zasadzie dowolne nagrania wielkich klasyków baroku: Bacha i Vivaldiego, które są wspaniale napisane i doskonale słuchalne dla wszystkich dzieci.

Dalej nagrania fortepianowe Chopina: moim zdaniem to jedna z najlepszych muzyk "uwrażliwiających. No i oczywiście nieśmiertelny Czajkowski z "Dziadkiem" na czele. W zasadzie trudno powiedzieć: puść to w takim a takim wykonaniu - chyba nie o to chodzi!

 

Moja metoda jest prosta: dziecko ma muzykę i sztukę lubić i chcieć tego doświadczać. Muzyka musi towarzyszyć mu w życiu codziennym i być akceptowana - wtedy jest to doświadczenie na całe życie (dowód: ja sam :-)).

W innym przypadku bowiem doprowadzi to zgoła odmiennych rezulatatów i chorych wynaturzeń: mam w rodzinie przypadek udanie zapowiadającej się młodej osoby, która została dosłownie "zakatowana" przez zakompleksionych rodziców tzw. "muzyką poważną": do bólu słuchanie, próby chóru, konkursy, rywalizacja, Ciocia Jadzia i te sprawy.

Efekt: dziecko (12 lat) totalnie nienawidzi wszelkiej powagi i ma dość słuchania czegokolwiek. Na dodatek, pod choinkę zamiast Play Station dostała komplet pieśni Rachmaninowa....Ręce załamać!

 

Powodzenia i dużo rozwagi - najważniejsze to dotrzeć do sedna sprawy przez zabawę!

 

PS. RUST polecam Akademię Pana Kleksa i Bajora: oba te "dzieła" niestety mam i szczerze odradzam - tak złej muzyki nie warto kupować, można puścić zetkę i wyjdzie na to samo...

Pzdr

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

broy

Dziękuję za "muzyczne ostrzeżenie" :-) (Akademia Pana Kleksa i Bajor).

(a książka, jest taka fajna)

 

Zgadzam się, z tym co napisałeś (mądrze i życiowo).

Nic na siłę, to powinna być zabawa.

 

Też znam podobny przypadek, "zakatowana" muzyką.

Syn kolegi, kończąc szkołę średnią (organy), na złość rodzicom, wybrał informatykę :-)

Nadal interesuje się muzyką (głównie klasyka i "mocny", "łojony" - rock).

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

broy, ależ oczywiście, że nic na siłę! To to ja mam już opanowane, mój "charakterny" już sobie rodziców wychował ;-)

 

Pytam się o wydania, ponieważ szukam takich ładniejszych, dla dzieci, czy to po polsku, czy po angielsku - młodemu rozumkowi dużo łatwiej się słucha, jeśli może jednocześnie przewracać książeczkę, choćby tam była kompozycja barwnych plam...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziadka do orzechów to ja bym poszukał też na video. Tak, na video nie DVD. Była kiedyś przepiękna realizacja z rusi sowieckiej. W sumie idealnie dopasowane do potrzeb dziecka. W filmie nie padało ani jedno słowo całość trwała ok.20 min. Może gdzieś to jest(???)

Opcja druga, ale niestety trzeba poczekać, w Teatrze Wielkim rok w rok w okolicach Bożego Narodzenia jest wystawiany Dziadek do orzechów. To jest dopiero przeżycie dla dzieciaka!

 

Pzdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

romekp - ja mam nagranie tego RAvela z Kentem Nagano dyrygującym Orchestre de l'opera national de Lyon, nagrane dla Erato - jest to płyta tylko Ravelowska.

 

Generlanie bardzo fajne i żywe nagranie, ale nie wiem jak ono ma się w odniesieniu do innych nagrań.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Bardzo ciekawy i pouczający wątek. Za wiele do niego co prawda nie wniosę ale napewno skorzystam. Jestem szczęśliwym ojcem dwu i półmiesięcznej córeczki. Póki co zaobserwowaliśmy, że nasza pierworodna bardzo dobrze przy muzyce zasypia. Pewnie ma to związek z tym, że w trakcie ciąży małżonka sporo czasu spędzała przy na słuchaniu muzyki. Maleństwu serwujemy najczęściej spokojną gitarową muzykę Cheta Atkinsa, łagodny jazz (Dave Brubeck - Love Songs, bardzo spokojna, stonowana i delikanta kompilacja standardów miłosnych, Coleman Hawkins - Desafinado, również łagodna, melodyjna i nieco "gitarowa" muzyka), jeśli klasyka to z reguły jakaś "romantyczna" składanka, czasami coś z filmowych dokonań Marka Knopflera. Wszystko oczywiście przy niewielkim poziomie głośności (w końcu ma kołysać do snu, a nie straszyć). W przypadku naszej córki muzyczna terapia (gorąco polecana w Szkole Rodzenia) naprawdę działa. Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ducas - L'Apprenti sorcier (vel Dukas - Sorcerer's Apprentice)

Mussorgsky - Noc na Łysej Górze

(np. Ormandy / Philadelphia Orchestra)

 

Inne inspiracje:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

seria "Build your baby brain" np. na gigancie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Tylko inspiracje, bo nie znoszę takich zlepek "hitów".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-->broy

zgadzam się, nic na siłę

sam byłem edukowany od poczęcia (winylem), na koncerty byłem zabierany w wieku chyba 3lat (rodziece nie mieli co ze mną zrobić), pierwsze Jazz Jamboree zaliczyłem chyba w wieku 7 lat, na ciocię Jadzię nie byłem prowadzany, od razu na głębię, ojciec robił też "audycje" dla mnie i mamy, typu historia muzyki, historia jazzu, morze w muzyce klasycznej etc.

 

i co?

 

w wieku 13 lat zacząłem słuchać purpli, zepów etc. potem punk rocka, co ojca na maksa wk...

jazzu sam z siebie zacząłem słuchać w wieku 16 lat, klasyki jakichś 25 dopiero

 

dziekuje rodzicom za wielkie osłuchanie, ale na pewno nic na siłę

dobrze jak dziecko wychowuje się wśród "dobrych dźwięków" a nie zetki czy TV non-stop, bo potem smufdźez to wyżyna awangardy...

 

utwory dla dzieci? mi ojciec opowiadał i obrazki, i noc na łysej górze,i cztery pory roku, ale przede wszystkim opowiadał generalnie o tym co w tej hiwli było na gramofonie (a było stale)

pierwsze nazwiska kompozytorów jakie poznałem to Pergolesi, Vivaldi, di Lasso, Mozart, Palestrina z jednej, "maguczaja kuczka", Debussy, Ravel, Prokofiew z drugiej.

 

z płyt któe dzieciom mogą się spodobać polecam bardzo składankkę rosyjskich "hitów" (obarzki, noc na łysej górze, marsze połowieckie etc )pod batutą F Reinera, można to na CD dostać łatwo

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że również pod względem muzycznym dzieci powinny mieć dzieciństwo. Kontakt z dobrą muzyką jest niezbędny ale choćby nie wiem jak dobra ona była nie wolno jej narzucać. Słuchałem muzyki od dziecka, pierwsze lata podstawówki to o ile pamiętam Modern Talking (chyba po raz pierwszy na nazwa została wymieniona na tym forum:)), później nastąpił przeskok na Dire Straits (7, 8 klasa SP, przyznacie, że postęp znaczny) i stopniowo, muzyka filmowa, łatwa klasyka, o jazzie nie było w ogóle mowy. Dopiero w wieku 24 - 26 lat przestałem postrzegać jazz jako muzykę bez "składu i ładu". Nie wiem jak dalej się będę "rozwijał" :) Co do mojej pociechy napewno będę się starał ją zainteresować słuchaniem muzyki, a jakiej będzie słuchać czas pokaże.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja polece Porucznika Kize Prokofiewa - dla chlopaka (Abbado, DG), jest razem z Aleksandrem Newskim i Suita Scytyjska - plyta militarystyczna.

Nie karm chlopaka Chopinem bo jeszcze wyrosnie na wiadomo kogo.

Ludzie, czego wy chcecie od Modern Talking? Pierwsze trzy plyty sa przeciez znakomite.

Jestem pewien, ze gdyby jakikolwiek wspolczesny kompozytor mial skomponowac takie hity (moze z wyjatkiem Lousia Andriesena) to by wysiadl.

Przy okazji przypomnialo mi sie cos. Jestem ciekaw czy obecna awangarda kompozytorska potrafilaby skomponowac masowke typu kilkudziesieciu

symfoni w stylu Mozarta lub Haydna.

Musze powiedziec ze brakuje mi czasami nowej muzyki tego typu (oczywiscie nieco znieksztalconej przez dzisiejsze czasy). Pamietam ze Schnitke cos takiego skomponowal, ale to byl eksperyment i wybryk natury. Ja chce romantycznych i klasycznych kompozycji komponowanych na serio, dzis.

Dla mnie wiekszosc kompozycji wspolczesnych to tandeta, nie da sie tego sluchac (nawet tych z zalozenia latwych - Glass - Einstein on the Beach).

Kiedys na tym forum chcialem zebysmy wymieniali sie linkami z ciekawa muzyka. Odzewu nie bylo, wniosek - nie ma ciekawej muzyki,

albo delikatnie mowiac forum jest za male (lub o zgrozo "audiofilskie", lub tez o zgrozo "leniwe").

Zyczenia Swiateczne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teomad

Nie narzekaj :-)

Mamy przecież, w Naszej tradycji awangardowych wykonawców - choćby "wędrowne orkiestry" (równiez jednoosobowe), które to "koncertowały" w dniach wypłat.

"Koncerty" były darmowe, a "wykonawcy", nie pobierali wynagrodzenia.

 

Nie tylko można było usłyszeć, pra-pra-premierowe utwory kompozytorów polskich i zagranicznych, ale również, przy braku szcęścia, zobaczyć "gwiazdy w oczach" i doznać satori (a to, akurat - szczęście).

 

Zazwyczaj "wykonawcami" byli mężczyźni, ale można było usłyszeć też przepiękne mieszane duety (i większe "składy") dobiegające z mieszkań, po powrocie z "przybytków" - raczej nie muzy.

 

Wielu "mistrzów", tejże sztuki śpiewu wielogłosowego, "udziela" się obecnie, w innych chórach (anielskich - tam już, nie mogą fałszować), ale można jeszcze, czasem spotkać (i usłyszeć) wykonawców tejże, jakze awangardowej "szkoły" dźwięku.

Chociaż, to już nie to, co drzewiej bywało :-(

Repertuał nie ten, nie ta barwa "instrumentów" głosowych,...

 

-------------------------------

 

Skoro lubisz awangardę - może to by Cię zainteresowało.

Przy pomocy sznurków, różnego rodzaju papierów, drewna, metalowych blaszek,... i modulacji własnego głosu, można "wygenerować" ciekawe rzeczy (można nie tylko naśladować odgłosy Natury)

Koszty "instrumentów" - małe, albo żadne (ekologiczny odzysk), i ciekawe płyty można wydać,...

 

Można też dodać elektroniki (szumy, echo czy spreparowany i odkształcony dżwięk spadających kropel wody,...).

Możliwości jest.....prawie nieszkończenie.

 

Wymyśl ciekawą nazwę.

Nie trzeba narzekać, trzeba grać :-)

 

-------------------------------

 

W połowie lat 60`s (głównie w USA i Europie zach. - istniało zjawisko - Szkoły Pierwszego Krzyku (bynajmniej, nie chodzi o noworodków).

Było dość popularne u naszych południowych sąsiadów - Czechów - zwłaszca wśód Łowców Dźwięku (to tacy pre-ekologiści, od kontaktu z Ziemią i nagrywania dżwęków Natury i......palaczy 13%)

 

 

Coś podobnego:

Tanio, ciekawie, czasem bywa niebezpiecznie :-)

 

The Tunnel Singer

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

-------------------------------

 

Pozdtawiam

Życzę wielu udanych kompozycji i przyjemnego muzykowania.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam teomad`a, Romka i pozostałych, że w wątku muzycznym (a także dotyczącym dzieci), poruszyłem temat pochodnych ziemniaka, czy innych "jęczmieni".

Jedyne, co znajduję na swoje usprawiedliwienie, to to, że pochodzę z okolic, w których ziemniaki spożywa się w nadmiarze.

To pewnie, z przejedzenia tym "owocem lądu".

 

Przepraszam i pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za link. Problem jest taki, ze nie interesuje mnie awangarda. Brakuje mi nowej muzyki, ktorej da sie sluchac. Dlatego szukam gdzie

sie da interesujacej muzyki, nie eksperymentow. Muzyka elektroakustyczna odpada, albo jest zbyt statyczna, albo zbyt halasliwa i przypomina

podklad do filmow grozy. Link, ktory mi podales odpada (bez uzasadnienia, po prostu mi sie nie podoba). Nie jestem zwiazany ze srodowiskiem

muzycznym, dlatego nie interesuje mnie czy kompozytor jest uznawany, co mowia krytycy. Chcialbym zeby forum moglo sluzyc wymianie

muzyki (linki!) (nie opini o muzyce, te mnie nie interesuja). Gdyby interesowaly mnie opinie i teoria, to szukalbym gdzie indziej.

Moze jestem w bledzie, ale mysle ze kompozytorzy np: muzyki elektroakustycznej nie potrafia komponowac muzyki dla ludzi (bo kazdy

stara sie robic to co umie najlepiej). Wlacz dziecku albo "normalnemu" czlowiekowi to:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

a potem np. to:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

i zobacz jak bedzie reakcja.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.