Granica rozsądku

[parantulla]

Jeżeli nie dostrzegasz pewnej różnicy kulturowej, jaką widać na zaprezentowanych przykładach, nic na to nie poradzę.

Nie każdy tutaj jest wytatuowanym mięśniakiem fotografującym się w lustrze, co być może także uszło twojej uwadze.

 

A co do terminu "hipokryta" bardzo ciekaw jestem twojego rozumienia tego słowa i kontekstu w którym je użyłeś.

 

No jakoś nie dostrzegam tej "pewnej różnicy kulturowej" a tylko i wyłącznie różnice w cenach urządzeń.

Hipokryta, to prawie każdy na tym forum audiofil, który będzie "swoich" poklepywał po pleckach,

a "innym" wytykał najdrobniejsze potknięcia, chociaż jedni i drudzy robią dokładnie to samo,

tylko ten pierwszy ma na wzmacniaczu logo McIntosha, to wiadomo "swój" i wszystkim od niego wara, bo on jest prawdziwy miłośnik,

a drugi ma na wzmacniaczu logo Technics, to już można łacha z niego drzec, a najlepiej przepędzic go z forum z tym syfem,

bo zaniża jego poziom już samą swoją obecnością, a pytaniami o podstawy (na przykład jak ustawic sprzęt) marnuje czas

naszych wytrawnych audiofili, którzy mogą rozmawiac tylko o prawdziwym Hi-End, chociaż nie mogą konkretnie ustalic co to konkretnie jest,

żeby przypadkiem nie urazic któregoś ze "swoich" a poza tym nie mają gdzie o tym rozmawiac i trzeba specjalną zakładkę dla nich zrobic,

bo oni ci prawdziwi audiofile, elita tego forum znaczy, nie znajdują przyjemności w dzieleniu wspólnej przestrzeni z pospólstwem,

nawet w internecie.

[antymalkontent]

Johnny T - to tylko jeden z postow jego ale tu chodzilo o jego calosciowy dorobek w tym watku...

[parantulla]

idz wyrywac laseczki na mcintosha, ja tam wyrwalem na to jaki jestem i mam spokoj bo bedzie ze mna caly czas a te ktore wyrywasz na kase jak ci sie noga powinie to jeszcze cie udupia i zostawia... ale nie popelniaj takich dlugich bezsensownych postow...

 

ale sa tutaj tez milosnicy ktorzy zbieraja miesiacami na sprzet, ba jest ich wiekszosc poczytaj kluby milosnikow roznych marek, moze zrozumiesz w koncu...

 

Idź może w końcu zrzucic klocka, bo widzę, że masz ogromne ciśnienie na pisanie, tylko nie bardzo masz o czym,

a jak Cie męczy czytanie długich i bezsensownych postów, to możesz się przerzucic na książeczki z cyklu "Poczytaj mi mamo".

[whitesnake]

No jakoś nie dostrzegam tej "pewnej różnicy kulturowej" a tylko i wyłącznie różnice w cenach urządzeń.

Hipokryta, to prawie każdy na tym forum audiofil, który będzie "swoich" poklepywał po pleckach,

a "innym" wytykał najdrobniejsze potknięcia, chociaż jedni i drudzy robią dokładnie to samo,

tylko ten pierwszy ma na wzmacniaczu logo McIntosha, to wiadomo "swój" i wszystkim od niego wara, bo on jest prawdziwy miłośnik,

Skąd Ty wyciągasz takie wnioski? Sam najpierw najeżdżasz na tych co mają burdel, a później zarzucasz innym wytykanie potknięć. Jakoś nikt nie został jeszcze wytknięty, tylko dlatego ze ma budżetowy sprzęt. Śmiać się można z idiotów, dla których miarą jakosci sprzętu jest poziom generowania basu, dumnie patrzących na wyskakujące membrany. To jednak kpienie z ich ograniczeń, podobnie jak kpi się z Kononowicza, czy z karka w tuningowanym Oplu Kadecie '86 - a nie czepanie się tego, że ktoś nie ma McIntosha.

 

Cały ten wątek to jedna wielka bzdura. Therion wrzucił kilka filmików z azji, gdzie sam fakt wynajęcia czterech kątów o powierzchni ponad 30m2 jest niesamowitym osiągnięciem (ludzie często do takich "mieszkań" podjeżdżają najnowszymi modelami samochodów - bo na nie ich stać i mogą je kupić), gdzie ludzie całkowicie inaczej podchodzą do wartosci materialnych, a poczucie estetyki rozmija się z naszym - i na podstawie tego wyciąga się wnioski i próbuje się wtłoczyć w te ramy wszystkich audiofili. Znasz kogoś kto słucha rzeczonego McIntosha na 10m2. Czy po prostu znalazłeś sobie nośny temat?

[Therion]

Hej, zostawcie te personalne wycieczki.///

 

Tez sie zdziwiłem, ze na mnie naskoczono. Jakis czas temu pisalem o audiofilu, ktory przez kilka lat pracy w UK (rodzinie opowiadał ze nie ma pracy albo źle zarabia) zwoził do mieszkania w Polsce klocki znaaaacznej warosci. A mieszkanie to klitka w bloku z plyty, gdzie słychac caly czas wyjący silnik windy oraz sub sasiada. Wartosc zebranych klocków to pi razy oko wartosc domu w niezlej dzielnicy tego miasta. I co - to kolekcjoner, pasjonat, czy człowiek ktory zatracił granice rozsadku?

[jarex]

No sorry, ale skąd u Was taka troska o zdrowy rozsądek u innych ludzi?

[cir]

<Cały ten wątek to jedna wielka bzdura. Therion wrzucił kilka filmików z azji, gdzie sam fakt wynajęcia czterech kątów o powierzchni ponad 30m2 jest niesamowitym osiągnięciem (ludzie często do takich "mieszkań" podjeżdżają najnowszymi modelami samochodów - bo na nie ich stać i mogą je kupić), gdzie ludzie całkowicie inaczej podchodzą do wartosci materialnych, a poczucie estetyki rozmija się z naszym - i na podstawie tego wyciąga się wnioski i próbuje się wtłoczyć w te ramy wszystkich audiofili. Znasz kogoś kto słucha rzeczonego McIntosha na 10m2. Czy po prostu znalazłeś sobie nośny temat?>

 

whitesnake -oczywiscie masz racje, juz o tym pisałem ale wszystko zostało skrzetnie przez Theriona wymoderowane

to kolejny specjalista od watków do bicia piany

wracajac do tematu wschodu -to chyba z tamtego obszaru sa zdjecia audiofila siedzącego dokładnie pomiedzy kolumnami -bocznie i nikogo ten widok nie dziwi

[whitesnake]

Hej, zostawcie te personalne wycieczki.///

 

Tez sie zdziwiłem, ze na mnie naskoczono. Jakis czas temu pisalem o audiofilu, ktory przez kilka lat pracy w UK (rodzinie opowiadał ze nie ma pracy albo źle zarabia) zwoził do mieszkania w Polsce klocki znaaaacznej warosci. A mieszkanie to klitka w bloku z plyty, gdzie słychac caly czas wyjący silnik windy oraz sub sasiada. Wartosc zebranych klocków to pi razy oko wartosc domu w niezlej dzielnicy tego miasta. I co - to kolekcjoner, pasjonat, czy człowiek ktory zatracił granice rozsadku?

Zdecydowanie człowiek, któremu poprzestawiały się priorytety. Charakterystyczne zachowanie, kogoś niedojrzałego komu przytrafi się zarobić więcej pieniędzy. Nieważne, czy wyda je na samochód, przepije lub wyda na zakup swoich zabawek, to patologia. To chyba nie budzi żadnych wątpliwości. Nie można jednak na bazie patologii budować obrazu rzeczywistości.

[parantulla]

Skąd Ty wyciągasz takie wnioski?

Jakoś nikt nie został jeszcze wytknięty, tylko dlatego ze ma budżetowy sprzęt.

 

Nie? Hmm... to chyba mamy u siebie dwie różne wersje audiostereo.pl

[Therion]

< ale wszystko zostało skrzetnie przez Theriona wymoderowane

to kolejny specjalista od watków do bicia piany

 

każdy temat inny niż "najlepsze kolumny do 3.000zł" to bicie piany?

 

 

OK - widzę fajną, potężną kolumnę renomowanej firmy wciśniętą pod ścianę, fajny sprzęcik do niej podłączony i klitkę w której to wszystko gra. Właściciel dumnie z tego kreci film i umieszcza w sieci. Mam mieszane uczucia i chęć podzielenia się tym z uczestnikami tego forum. Co robię? Zwykle zakłada się nowy wątek i gada o tym. Tak jest na innych forach, w których czasami uczestniczę.

 

 

Ale tu nie - tu nie powinienem, bo ten watek zostanie odebrany jako chęć bicia piany, prowokacja do kłótni, chęć naśmiewania się z hajendu - i co jeszcze?!?

 

 

Ludzie - za chwilę strach będzie cokolwiek napisać - to nie jest normalne!!!

 

 

 

To mam być forum! Miejsce wymiany opinii! A nie jakaś kraina krzykaczy zastraszających się wzajemnie uczestników.

 

KAŻDY TEMAT MOŻNA ZMIENIĆ W BICIE PIANY! W KAŻDYM SIĘ POKŁÓCICIE. Może czas to zmienić? Może czas zacząć zmianę -każdy od siebie?

 

Zdecydowanie człowiek, któremu poprzestawiały się priorytety. Charakterystyczne zachowanie, kogoś niedojrzałego komu przytrafi się zarobić więcej pieniędzy. Nieważne, czy wyda je na samochód, przepije lub wyda na zakup swoich zabawek, to patologia. To chyba nie budzi żadnych wątpliwości. Nie można jednak na bazie patologii budować obrazu rzeczywistości.

 

 

Byłem u tego człowieka w mieszkaniu.

 

Wchodzę na youtoube i widzę znowu coś podobnego (choć te pokoje i tak są 100x lepsze niż "salon" tamtego faceta) - to co myślę? Takich z poprzestawianymi priorytetami jest więcej. Stąd ten watek

 

 

Cały ten wątek to jedna wielka bzdura. Therion wrzucił kilka filmików z azji, gdzie sam fakt wynajęcia czterech kątów o powierzchni ponad 30m2 jest niesamowitym osiągnięciem

 

 

Tu jest link do strony z pierwszym filmikiem

 

Jeżeli jesteś w miarę kumaty w internecie, to szybko odkryjesz, że facet jest Hiszpanem i mieszka Hiszpanii. To ten filmik z podstawkami pod kablami gdy pokój to typowa kiszka. Ale pal lich. Chcesz zobaczyć jak reagują normalni ludzie? przeczytaj komentarze pod tym filmikiem. Zobaczysz, że są jeszcze normalni ludzie którzy potrafią normalnie zareagować, skomentować i się przy tym nie pokłócić.

I nie dorabiaj teorii o azjackich klitkach, bo taki klitki to są w centrum Tokyo ale nie w całej Azjii

[whitesnake]

OK - widzę fajną, potężną kolumnę renomowanej firmy wciśniętą pod ścianę, fajny sprzęcik do niej podłączony i klitkę w której to wszystko gra. Właściciel dumnie z tego kreci film i umieszcza w sieci. Mam mieszane uczucia i chęć podzielenia się tym z uczestnikami tego forum. Co robię? Zwykle zakłada się nowy wątek i gada o tym. Tak jest na innych forach, w których czasami uczestniczę.

 

Ludzie - za chwilę strach będzie cokolwiek napisać - to nie jest normalne!!!

To mam być forum! Miejsce wymiany opinii! A nie jakaś kraina krzykaczy zastraszających się wzajemnie uczestników.

Zgadzam sie z Tobą. Jeśli jednak zakładasz wątek (szczególnie pod tak kontrowersyjnym tytułem) i widzisz, że dyskusja idzie w niewłasciwym kierunku to ją moderuj zgodnie ze Swoimi intencjami. Wszystko zalezy od Ciebie...

KAŻDY TEMAT MOŻNA ZMIENIĆ W BICIE PIANY! W KAŻDYM SIĘ POKŁÓCICIE. Może czas to zmienić? Może czas zacząć zmianę -każdy od siebie?

Czas to zmienić i coś się na szczeście zmienia...

[cir]

THERION -jak na kazdym wolnym forum powyżej wyraziłem swoja opinie

twoje prawo mieć inną

skoro krytyke odbierasz tak osobiscie i emocjonalnie ze moderujesz wpisy nie zawierajace tresci obrazliwych- to moze trzeba cos wpierw w sobie samym zmienic

[parantulla]

Zdecydowanie człowiek, któremu poprzestawiały się priorytety. Charakterystyczne zachowanie, kogoś niedojrzałego komu przytrafi się zarobić więcej pieniędzy. Nieważne, czy wyda je na samochód, przepije lub wyda na zakup swoich zabawek, to patologia.

 

No ale przecież nie wiesz czy wśród tych zabawek nie ma przypadkiem takiej ze znaczkiem McIntosh,

a to już nie patologia, tylko prawdziwa pasja prawdziwego miłośnika, który nie doje, nie dośpi, a maka sobie kupi.

I to wszystko z miłości do firmy...

O tym właśnie mówię, że przykłada się tutaj różne miary do osobników prezentujących identyczne zachowania i postawy.

Co śmieszniejsze w jednym i drugim przypadku nie ma to nic wspólnego z audiofilią, ani pasją czy miłością,

ale kto by tam się przejmował takimi drobnostkami, ważne że McIntosh stoi i klękajcie narody...

[whitesnake]

Byłem u tego człowieka w mieszkaniu.

 

Wchodzę na youtoube i widzę znowu coś podobnego (choć te pokoje i tak są 100x lepsze niż "salon" tamtego faceta) - to co myślę? Takich z poprzestawianymi priorytetami jest więcej. Stąd ten watek

Pewnie jest więcej...choć prawdopodobieństwo, że akurat te filmy mówią o takich sytacjach jest niewielkie. Bez wyjaśnienia intencji, bez wprowadzenia - powodujesz tylko zamęt. Przyznasz, że teraz ta dyskusja ma szanse nabrać większego sensu. Pozwalanie sobie na uagólnienia, do niczego nie prowadzi...

Czy wszyscy majętni są głupi i nieodpowiedzialni, a jesli tak to czy wszyscy kradną - bo kto by płacił idiotom?

Czy tylko mniej zamożni maja szansę być rozsądni i mądrzy - a skoro tak, to dlaczego nadal są mało zamożni?

To oczywiście pytania retoryczne, mają tylko odpowiednio przedstwić absurdalnośc takich dyskusji. Jeśli jej nie prowadzisz, to nie dziw się, że Ci się nie podoba...

 

No ale przecież nie wiesz czy wśród tych zabawek nie ma przypadkiem takiej ze znaczkiem McIntosh,

a to już nie patologia, tylko prawdziwa pasja prawdziwego miłośnika, który nie doje, nie dośpi, a maka sobie kupi.

I to wszystko z miłości do firmy...

...a jakie to ma znaczenie? Albo ktos jest głupi, albo nie - i ilośc pieniedzy, czy posiadanie McIntosha nie ma tutaj nic do rzeczy. Jesli ktos niedoje , niedośpi to jego prawo wyboru- jeśli rani tym rodzinę lub inne osoby to jest to patologia. Zapewniam Cię, że ilość idiotów z Macami jest duzo mniejsza niż idiotów bez Maca. Z tego jednak tez nic nie wynika - to czysta demagogia bazująca na statystyce i jako taką mozemy sobię ja uprawiac do smierci. Tylko po co?

 

Otym właśnie mówię, że przykłada się tutaj różne miary do osobników prezentujących identyczne zachowania i postawy.

Co śmieszniejsze w jednym i drugim przypadku nie ma to nic wspólnego z audiofilią, ani pasją czy miłością,

ale kto by tam się przejmował takimi drobnostkami, ważne że McIntosh stoi i klękajcie narody...

Nie znam nikogo, kto prezentowałby opisane przez Was zachowania. Moze dlatego trudno mi zrozumiec co Was tak bardzo męczy.

[parantulla]

Nie znam nikogo, kto prezentowałby opisane przez Was zachowania. Moze dlatego trudno mi zrozumiec co Was tak bardzo męczy.

 

Może dlatego w wolnej chwili przeczytaj cały temat od początku (moje długie i bezsensowne posty możesz sobie podarowac)

no chyba że ktoś tam coś tam już powycinał, to faktycznie trudno będzie nam się porozumiec.

[antymalkontent]

Idź może w końcu zrzucic klocka, bo widzę, że masz ogromne ciśnienie na pisanie, tylko nie bardzo masz o czym,

a jak Cie męczy czytanie długich i bezsensownych postów, to możesz się przerzucic na książeczki z cyklu "Poczytaj mi mamo".

 

ales sie popisal na poczatek weekendu, a jakims mcintoshem sie nie pochwalisz? i nie pochwalisz sie ze to tylko dla bogatych nie dla ludzi ktorzy beda zbierac?

 

No ale przecież nie wiesz czy wśród tych zabawek nie ma przypadkiem takiej ze znaczkiem McIntosh,

a to już nie patologia, tylko prawdziwa pasja prawdziwego miłośnika, który nie doje, nie dośpi, a maka sobie kupi.

I to wszystko z miłości do firmy...

O tym właśnie mówię, że przykłada się tutaj różne miary do osobników prezentujących identyczne zachowania i postawy.

Co śmieszniejsze w jednym i drugim przypadku nie ma to nic wspólnego z audiofilią, ani pasją czy miłością,

ale kto by tam się przejmował takimi drobnostkami, ważne że McIntosh stoi i klękajcie narody...

 

 

czleku, ale ja znam takich ludzi ktorzy nie dojedza nie dospia ale maja jakies pasje i usilnie sie staraja je zaspokoic, a ty dalej swoje bezsensowne posty prawisz...

[Adam Sikora]

Jezeli te filmiki z poczatku postu byly krecone w bloku to ja wspolczuje sasiada :)

 

No ale takie to zycie , ludzie kupuja np. auto ktore wazy 2 tony i moze jezdzic 300 km na godz. a potem transportuja tym autem swoje 70 kilogramowe cialo w maxymalnym tepmie 60 km na godzine. Czysta ekonomia i rozsadek hehe

 

Innymi slowy - to sie nazywa STATUS :)

[Grzegorz7]

Mnie też wkurza jak jedzie w tempie i jakością zawalidrogi przed moją „ciężarówką” gościu jakimś hi-end`owym samochodem za 200+ kzł.

Tyle tylko, że wkurza mnie jego styl jazdy, często stanowiący zagrożenie.

 

Nie przeszkadza mi wysoka klasa jego samochodu.

Wręcz przeciwnie: mniej zanieczyszcza powietrze, mniej hałasuje, sprawia większa przyjemność użytkownikowi; a suma tych zalet i przyjemności to większa kultura życia całego społeczeństwa ;).

[23031970]

Obejrzałem ten filmik na youtoube

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

później ten

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

i jeszcze ten

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

i się zadumałem.

 

Może ktoś z WAS wie ,co za wokalistka śpiewa w drugim filmie prezentującym sprzęt ,lokum ,bardzo ładny głos i piosenka -DZIĘKUJĘ

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość rochu]

Hipokryta, to prawie każdy na tym forum audiofil(...)

 

Jeżeli przyjąć taki punkt widzenia, to co powiesz o twojej osobistej krucjacie przeciw miłośnikom vintage'owego sprzętu.

Przecież wystarczy powiedzieć na AS "vinage" a Parantulla już odbezpiecza rewolwer i leci się łomotać.

To chyba też będzie hipokryzja?

[Grzegorz7]

Nie problem w tym, jak drogie klocki ludziska mają w swoich klitkach.

Problem w tym, jak tandetne brzmieniowo kolumienki typu Sonus Faber G… z 15 cm na basie (!) mają wytworzyć audiofilski bas.

To jest problem.

 

Filmik nr 3

[antymalkontent]

Nie problem w tym, jak drogie klocki ludziska mają w swoich klitkach.

Problem w tym, jak tandetne brzmieniowo kolumienki typu Sonus Faber G… z 15 cm na basie (!) mają wytworzyć audiofilski bas.

To jest problem.

 

Filmik nr 3

 

to nie problem, zawsze mozna skorzystac z dobrych glosnikow, ale one sa duze i maja duzo lat...

[parantulla]

Jeżeli przyjąć taki punkt widzenia, to co powiesz o twojej osobistej krucjacie przeciw miłośnikom vintage'owego sprzętu.

Przecież wystarczy powiedzieć na AS "vinage" a Parantulla już odbezpiecza rewolwer i leci się łomotać.

 

E tam, bez przesady. Odbezpieczam go tylko wtedy, kiedy widzę ewidentne lansowanie "produktu" na forum

w celu wydębienia od jeleni jak największej ceny przy odsprzedaży, która zazwyczaj dziwnym zbiegiem okoliczności

następuje pod koniec drugiej strony zachwytów, cmokania, ochów i achów. To już jest tutaj standard od lat.

Do prawdziwych kolekcjonerów czy miłośników akurat nic nie mam i w ogóle się nie odzywam w ich klubach czy wątkach,

chociaż tam też różne cyrki odchodzą. Przy okazji nadmienię, że sam od miesiąca gram na ponad 20 letniej końcówce Pioneer`a

i nie twierdzę, że dobry wintydż jest zły, tylko że niektórzy przeginają z jego wychwalaniem pod niebiosa,

a inni z cenami za jakie próbują je wciskac ciemniakom zapatrzonym w swoich guru, którzy bez żadnych skrupułów doją ich z kasy

czy to "polecając" własne sprzęty, czy też na przykład naganiając klientelę "zaprzyjaźnionym" handlarzom złomiarzom.

I tylko to mi się w tym wszystkim nie podoba i tylko o to będę się ewentualnie łomotał. Gdzie tu hipokryzja, bo coś nie łapię...

[Grzegorz7]

Parantulla:

 

Większym naciąganiem jest wciskanie ludziom rozmaitych kabelków i gównianych kolumienek…

 

Kolumienki co prawda znakomicie wykonane, ale to fizyka; 15cm woofer nie ma prawa zagrać na basie. I tyle.

 

Vintage w tym zakresie przynajmniej nie robi z ludzi idiotów.

A wzmacniacze i źródła tak wówczas jak i obecnie bywają zacne.

[neomammut]

E, to jest mistrzostwo :)

[parantulla]

Parantulla:

 

Większym naciąganiem jest wciskanie ludziom rozmaitych kabelków i gównianych kolumienek…

 

Kolumienki co prawda znakomicie wykonane, ale to fizyka; 15cm woofer nie ma prawa zagrać na basie. I tyle.

 

 

 

Ale spróbuj to wytłumaczyc Prawdziwym Audiofilom, to zaraz przeczytasz, że w dupie byłeś i gówno słyszałeś,

bo jak taka kolumna kosztuje 30 tysięcy i ma z przodu przyklejony znaczek Sonus Faber, to musi grac i tyle,

a jak Ci basu za mało, to albo jesteś głuchym dresem w beemce, albo nieosłuchanym amatorem, albo się nie znasz,

więc po co w ogóle się odzywasz i siejesz ferment na audiofilskim forum Prawdziwych Miłośników i Melomanów.

A że gówniane kolumienki za dwa worki pieniędzy tylko pięknie błyszczą i mile łechcą ego właściciela,

to to się nadaje właśnie do wątku "Granice rozsądku" tak samo jak przesada w drugą stronę

i siedzenie nieruchomo z głową wciśniętą pomiędzy dwie pralki na 38cm basowcach. I tyle ;)

[AmAdeuz]

ubudubu>

 

Dzieki sliczne za krotki rys psychologiczny, usmialismy sie, doslownie. Z uwagi na moja prace trafiles jednak kula w plot z tym opisem. Niektorzy w pracy podciagneli to jednak pod zwykle chamstwo. Pokoj i sprzet juz nieaktualny, ale i tak wole cos takiego niz to o czym wspomnial Staszek_s, czyli bezplciowe pokoje. Dodam - ktorych wlasciciele nie do konca sa swiadomi ze ich wybory nie dyktuje wypracowany gust, a raczej bezwiedne kalkowanie i miksowanie setek modnych obrazow ktorymi sa codziennie karmieni. Niepomne juz o dzisiejszym obowiazujacym 'salonie', duze pokoje i te goscinne to tez inna kultura, gorsza, prl przywodzaca na mysl? ;-) To sie wpisuje w te nasze roznice kulturowe o ktorych wspomnial rochu...? Rochu, takie wklepywanie fotek forumowiczow + troche cyniczna zacheta do komentowania, lub nazywania anty-audiofilami zaczyna trącic pychą. Troszke pokory 'zacni' Panowie audiofile...

[parantulla]

E, to jest mistrzostwo :)

 

No co, to też jest prawdziwa pasja prawdziwego miłośnika i melomana przecież :)

O tym właśnie pisałem wcześniej, że jak będziemy się poruszac w oparach absurdu

i na siłę wyszukiwac usprawiedliwienia dla irracjonalnych zachowań,

to tak to się właśnie skończy, że pod definicję Prawdziwego Miłośnika

będzie można wrzucic każdego oszołoma i nic nikomu do tego, bo on ma pasję i to prawdziwą.

[neomammut]

Masz rację, zgadzam się w pełni, tylko jest jednak różnica: jeśli ktoś ma jakąś pasję to raczej próbuje się dowiedzieć o tym jak najwięcej. Zrobienie kolumn to nie lada sztuka, ale późniejsze słuchanie tych że kolumn to już zupełnie pod pasję nie podchodzi.

 

Np: mam rower, uwielbiam jeździć, ale z drugiej strony nie zamierzam tym rowerem jeździć tylko po pokoju. A z filmików wynika, że jeżdżą tylko w swoim umyśle...

 

Owszem, nie jestem alfą i omegą, ale jak zająłem się magnetofonami, to nie skupiam się tylko na słuchaniu. Zrozumiałem zasadę działania, aspekty związane z eksploatacją, czyszczeniem, demagnetyzowaniem, serwisowaniem, temat zahaczył także o elektronikę, innymi słowy poznałem temat i jego najgłębsze tajemnice. Dlaczego? Bo to jest właśnie nazywane pasją, chęć poznania wszystkiego co jest z tym związane...

[Gość rochu]

E, to jest mistrzostwo :)

 

Zastanawiam się jaka role spełnia to gustowne czerwone wiaderko widoczne na tym filmie.