Skocz do zawartości
IGNORED

Podstawki (izolatory ) dla kabli głośnikowych


Zydelek

Rekomendowane odpowiedzi

Gość wpszoniak

(Konto usunięte)

No własnie jak ktoś już nie zauważył z akustycznego punktu najtrudniejsze w tłumieniu są dźwięki uderzeniowe przenoszące się przez konstrukcję budynku. Przeważnie powinno się je redukować u źródeł (np.kolumny) . Czy u Ciebie z Kolumn wychodzą często silne o dużej amplitudzie dźwieki które powodowały by tak drastyczne pogorszenie brzmienie Twojego systemu?

nie... raczej nie... zapewne nie powinienem usłyszeć różnic podwieszając lub przeciwnie- ciągnąc po podłodze kable. Ale uwierz mi.... Słyszę je wyraźnie tak teraz jak i wcześniej gdy uzywałem inny sprzęt niż obecnie.

nie... raczej nie... A czemu pytasz?

 

Bo chciałem usłyszeć od Ciebie czy te nitki sa Ci potrzebne czy nie. Z Twojej wypowiedzi wynika że nie.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Gość wpszoniak

(Konto usunięte)

Bo chciałem usłyszeć od Ciebie czy te nitki sa Ci potrzebne czy nie. Z Twojej wypowiedzi wynika że nie.

zmieniłem odpowiedź zanim przeczytałem powyższe... Dodam- daje mi również wygodę przy sprzątaniu.

Ale uwierz mi.... Słyszę je wyraźnie tak teraz jak i wcześniej gdy uzywałem inny sprzęt niż obecnie.

 

Rozumiem że kabli nie zmieniłeś?

 

Moim zdaniem elektronika+kable u Ciebie działają jak dobry mikrofon elektrostatyczny. Nim zaczniemy obwiniać producentów sprawdził bym czy jest sprzęt prawidłowo uziemiony,czy w ogóle jest uziemienie? czy nie ma pętli masy i czy nie grozi ci że zostaniesz porażony prądem! Dobrze jak by Ci na miejscu odpowiednie pomiary zrobił elektronik z uprawnieniami.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Gość wpszoniak

(Konto usunięte)

Rozumiem że kabli nie zmieniłeś?

 

Moim zdaniem elektronika+kable u Ciebie działają jak dobry mikrofon elektrostatyczny. Nim zaczniemy obwiniać producentów sprawdził bym czy jest sprzęt prawidłowo uziemiony,czy w ogóle jest uziemienie? czy nie ma pętli masy i czy nie grozi ci że zostaniesz porażony prądem! Dobrze jak by Ci na miejscu odpowiednie pomiary zrobił elektronik z uprawnieniami.

 

zmieniałem... przy okazji zakupu wzmacniacza (Leben 300XS) ponownie dobierałem kable by system prawidłowo oddawał barwy fortepianów- Steinwaya, Pleyela i Erarda (wierząc, że wtedy inne instrumenty zagrają jak należy). Wtedy też sprawdziłem, czy aby przy nowym wzmacniaczu leżące kable zagrają lepiej. Po kilku próbach z różnymi podkładkami wróciłem do opcji podwieszanej. Zmiany soniczne są subtelne, ale ja je słyszę i to wystarcza żeby podwieszać kable.

Jestem pewny, że uziemienie jest prawidłowe, (pętli masy również nie ma)....

Przy okazji polecam CD z serii wydanej przez Narodowy Instytut Fryderyka Chopina... fantastycznie nagrane (i nagradzane) interpretacje utworów Chopina granych na XIX wiecznych- Pleyerze i Erardzie

zmieniałem... przy okazji zakupu wzmacniacza (Leben 300XS) ponownie dobierałem kable by system prawidłowo oddawał barwy fortepianów- Steinwaya, Pleyela i Erarda (wierząc, że wtedy inne instrumenty zagrają jak należy). Wtedy też sprawdziłem, czy aby przy nowym wzmacniaczu leżące kable zagrają lepiej. Po kilku próbach z różnymi podkładkami wróciłem do opcji podwieszanej. Zmiany soniczne są subtelne, ale ja je słyszę i to wystarcza żeby podwieszać kable.

Jestem pewny, że uziemienie jest prawidłowe, (pętli masy również nie ma)....

 

Zrób próbę z dociążeniem Lebena z góry np. luźnym piaskiem w worku foliowym 10-20kg też powinieneś usłyszeć zmiany, czy lepsze nie wiem. Z Lebenem i tego typu problemami (sprzeganie kabli miedzy sobą) miał do czynienia WLutczyński (sory za ew. zniekształcenie nick z głowy) Sprubuj się z nim skontaktować

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Gość wpszoniak

(Konto usunięte)

Zrób próbę z dociążeniem Lebena z góry np. luźnym piaskiem w worku foliowym 10-20kg też powinieneś usłyszeć zmiany, czy lepsze nie wiem. Z Lebenem i tego typu problemami (sprzeganie kabli miedzy sobą) miał do czynienia WLutczyński (sory za ew. zniekształcenie nick z głowy) Sprubuj się z nim skontaktować

Rafaellu, moje odpowiedzi rozumiesz opacznie. Ja się nie skarżę na dźwięk jaki słyszę z głośników, przeciwnie- jestem bardzo usatysfakcjonowany. Jeśli jakieś próby audiofilskiej natury robię to z czystej ciekawości. Lebena dociążać? Zapomniałeś, że to lampowiec i potrzebuje wentylacji odpowiedniej!... Próbowałem kiedyś dociążać odtwarzacz CD, próbowałem dociążać głośniki.... za każdym razem nosem kręciłem, bo dźwięk był tłumiony. To nie były dla mnie dobre rozwiązania.

 

Raffaelu, czy jesteś producentem kabli profesjonalnych? Jeśli tak, to pozwolę sobie zapytać (poza tematem głównym) o wymianę kabla do Sennheiserów D600.... Jakie kable wybrać? Cardasa, Moon Cable... może inne?

Chwilowa próba z piaskiem pokazała by co stanowi u Ciebie rezonator;czy sam kabel czy kabel i obudowa wzmacniacza. Już pisałem że lubię lampowce bo można je stroić nie tylko lampami ale także odpowiednio wykonanymi kablami.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Gość wpszoniak

(Konto usunięte)

acha... teraz rozumiem. Gdyby rezonował nadmiernie układ głośniki-kable-wzmacniacz to (jedynie przypuszczam) zawieszenie na nitkach pogarszałoby efekt soniczny, bo w tym przypadku tłumienie drgań tego typu jest prawie zerowe... Jednak subiektywnie wysłuchuję co innego... jakby wbrew logice. Zastanawiam sie czy izolacja kabla głośnikowego ma również zadanie tłumiące? Co o tym sądzisz (lub wiesz)?

acha... teraz rozumiem. Gdyby rezonował nadmiernie układ głośniki-kable-wzmacniacz to (jedynie przypuszczam) zawieszenie na nitkach pogarszałoby efekt soniczny, bo w tym przypadku tłumienie drgań tego typu jest prawie zerowe... Jednak subiektywnie wysłuchuję co innego... jakby wbrew logice.

 

Nic podobnego sporo firm robi swoje urzadzenia niejako stajace się instrumentami a nie np. przeżroczystymi głośnikami. Np specyficzne obudowy kolumn AN przy pewnej muzyce jest klawo jak cholera ale przy innej to już róznie.

 

Sam fortepian z wyjętymi tłumikami potrafi się niesłychanie łatwo wzbudzić od gry innego instrumentu a pogłos potrafi wybrzmiewać nawet 30 sekund! Tak "himeryczny" i wrażliwy instrument musimy odtworzyć albo umieć go nasladować. Ile jest prawdy a ile naśladownictwa nie wiem. Twój smak, pamięć decyduje o tym co wydaje Ci się prawdziwsze. Tylko pytanie czy słyszałeś nagrywany instrument na żywo?:)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Gość wpszoniak

(Konto usunięte)

czy słyszałem? Oczywiście- słyszę Steinwaya na żywo bardzo często (Pleyela i Erarda słyszałem raz... ale mam dobrą pamięć muzyczną) w różnych obiektach (od egzemplarza kumpla muzyka, poprzez Filharmonię Ślaską, Akademię Muzyczną w Katowicach, po studio Polskiego Radia Katowice). Pamięć wciąż i ciągle odświeżam...

Zgadzam się z Tobą, że konfigurujemy sprzęt by odtworzyć instrument na jego podobieństwo jedynie...

Nie, nie; nie robię sobie żartów meloman raczej chodzi na koncerty na żywo. Chodzi tylko o to czy materiał na płycie a raczej instrument nagrany miałeś okazję również usłyszeć na żywo.Na przykład z Filharmonii Ślaskiej która na pewno coś nagrała i wydała z fortepianem.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Gość wpszoniak

(Konto usunięte)

nie.... Ale i tak porównać nie udałoby się, bo przecież po drodze cała ścieżka nagraniowa, nie wspominając o ingerencji producenckiej, czy inżynierskiej, którzy przesłuchują materiał na innym sprzęcie niż mój, Twój i innych.

.... przyszła pora na sen..... Dobranoc, pozdrawiam.... mam nadzieję, że nie zanudziłem.

To nie do końca tak. mam taką płytę przy której nagrywaniu byłem i zarówno w studio jak i w domu brzmi bardzo wiernie i mogę ją uważać za referencję.No ale przy dzisiejszej modzie na kręcenie suwakami to rzadkość. Pamiętam kiedyś byłem wściekły gdy kupiłem będąc na koncercie bandu jazzowego płytę i brzmiała jak na "żyletkach" A miało być tak pieknie bo studio miało całkiem fajne i drogie "zabawki" lecz łapki realizatora pokazały instrumenty w jakimś krzywym zwierciadle.

 

Myślę że to mi się nie przyśni

 

Dobranoc

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

To nie do końca tak. mam taką płytę przy której nagrywaniu byłem i zarówno w studio jak i w domu brzmi bardzo wiernie i mogę ją uważać za referencję.No ale przy dzisiejszej modzie na kręcenie suwakami to rzadkość. Pamiętam kiedyś byłem wściekły gdy kupiłem będąc na koncercie bandu jazzowego płytę i brzmiała jak na "żyletkach" A miało być tak pieknie bo studio miało całkiem fajne i drogie "zabawki" lecz łapki realizatora pokazały instrumenty w jakimś krzywym zwierciadle.

 

Myślę że to mi się nie przyśni

 

Dobranoc

Jak zwykle nie na temat wciskasz swoje teksty tym którzy zadają konkretne pytania a nie uzyskują odpowiedzi.Albo nie wiesz

albo nie masz pojęcia.A o realizacji płyt to nie masz zielonego pojęcia na pewno bo to jest wiedza dla nielicznych.

Na temat brzmienia fortepianu oraz realizacji nagrań z fortepianem /bo jest to najtrudniejszy instrument do nagrania / można pisać

prace doktorskie ale ty tego nie zrozumiesz, dlaczego? bo chodzenie na koncerty to za mało i nie wystarczy abyś ogarnął technikę

prawidłowego zapisu.

Po za tym w wątpliwość poddaję wrażliwość twojego słuchu i tutaj polecę zbadanie u specjalisty czy wszystko jest ok.

Powyższe wnioski uzasadniam twoimi wypowiedziami na temat wybrzmiewania magnetostatów.To tyle i aż tyle.

 

Autora wątku o podstawkach pod kable głośnikowe przepraszam za wpis na inny temat.

Poddaję pod wątpliwość to że masz do czynienia z muzyką graną na żywo i po prostu nie wiesz o czym piszesz !

 

Już ci pisałem że miałem wiele lat w domu fortepian (nie mylić z pianinem); stał sobie w 42m2 a grali na nim członkowie mojej rodziny.

 

Oczywiście wiemy że twoje Magnepany zabijają basem na śmierć i są idealnie zszyte w domenie czasowej LOL

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Już ci pisałem że miałem wiele lat w domu fortepian (nie mylić z pianinem); stał sobie w 42m2 a grali na nim członkowie mojej rodziny.

 

Oczywiście wiemy że twoje Magnepany zabijają basem na śmierć i są idealnie zszyte w domenie czasowej LOL

 

+

0

 

 

1.Jeśli byłeś tylko słuchaczem gry członków rodziny na fortepianie to i tak dużo .Przypomnij sobie dlaczego grał inaczej przy otwartej klapie ? / nie chodzi o głośność/.

2.Prawie jestem pewien że nie miałeś okazji słuchać Magnepanów a szkoda bo w Krakowie są MG 20.1.Zaprzyjażnij się z włascicielem i posłuchaj to wtedy pogadamy jesli będziesz miał odwagę przyznać się do pomyłek.Domena czasowa jest

uzależniona od wzmacniacza przedewszystkim i przewodnika sygnału.......o czym powinieneś wiedzieć jako producent kabli.

Magnepanik chwal się Swoimi kolumnami a nie dostępnymi w salonie. Twoje maluszki po prostu nie grają i stąd ta frustracja. Jak kiedyś kupisz 20.1 i ustawisz je w odpowiednim pomieszczeniu to daj znać.

Mam chociaż nadzieję, że obecnie nie słuchasz na tych staruszkach 0.6 za 3 tysiaki bo to śmiech na sali a nie hi-end...

1.Jeśli byłeś tylko słuchaczem gry członków rodziny na fortepianie to i tak dużo .Przypomnij sobie dlaczego grał inaczej przy otwartej klapie ? / nie chodzi o głośność/.

 

 

Oczywiście sprawa jest banalna wysokie częstotliwości są lepiej słyszalne a co za tym idzie dochodzi masa informacji o pomieszczeniu w którym gra instrument. Tak podany dzwiek ma nagrać mikrofon (mikrofony). Z podstawami nagrywania są 3 sposoby ustawienia mikrofonów i ich kombinacje. Żeby dobrze nagrać fortepian trzeba mieć dobrą wyobrażnię przestrzenną, wiedzieć gdzie ustawić mikrofony i to jakoś sensownie połaczyć na konsolecie. Sam słuch to stanowczo za mało !!!

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Magnepanik chwal się Swoimi kolumnami a nie dostępnymi w salonie. Twoje maluszki po prostu nie grają i stąd ta frustracja. Jak kiedyś kupisz 20.1 i ustawisz je w odpowiednim pomieszczeniu to daj znać.

Maluszki to były dawno temu.Nie licz na odsłuch pomimo że jesteś ziomalem gdyż inaczej postrzegamy odbiór muzyki.

 

Oczywiście sprawa jest banalna wysokie częstotliwości są lepiej słyszalne a co za tym idzie dochodzi masa informacji o pomieszczeniu w którym gra instrument. Tak podany dzwiek ma nagrać mikrofon (mikrofony). Z podstawami nagrywania są 3 sposoby ustawienia mikrofonów i ich kombinacje. Żeby dobrze nagrać fortepian trzeba mieć dobrą wyobrażnię przestrzenną, wiedzieć gdzie ustawić mikrofony i to jakoś sensownie połaczyć na konsolecie. Sam słuch to stanowczo za mało !!!

Tylko 3 mikrofony czy aż 3 mikrofony ??? Najlepiej gdybyś o to zapytał Leszka Mozdżera wyjasni najlepiej.

 

2.Prawie jestem pewien że nie miałeś okazji słuchać Magnepanów a szkoda bo w Krakowie są MG 20.1.Zaprzyjażnij się z włascicielem i posłuchaj to wtedy pogadamy jesli będziesz miał odwagę przyznać się do pomyłek.Domena czasowa jest

uzależniona od wzmacniacza przedewszystkim i przewodnika sygnału.......o czym powinieneś wiedzieć jako producent kabli.

 

Sprawdż sobie odpowiedż impulsową w całym paśmie to porozmawiamy dla czego mogło by być tak pieknie a jednak słychać że nie jest.

 

Przyjażń u mnie to bardzo poważna sprawa tak ze chyba się z włascicielem MG 20.1 nie spotkamy na tej płaszczyżnie. Zamiłowanie do muzyki to bardzie łączy!

 

Jak można zauważyć miłość do sprzętów audio bardzo dzieli :)

 

Magnepanik chwal się Swoimi kolumnami a nie dostępnymi w salonie. Twoje maluszki po prostu nie grają i stąd ta frustracja. Jak kiedyś kupisz 20.1 i ustawisz je w odpowiednim pomieszczeniu to daj znać.

Mam chociaż nadzieję, że obecnie nie słuchasz na tych staruszkach 0.6 za 3 tysiaki bo to śmiech na sali a nie hi-end...

 

A tam stare Quady wyglądajace jak oparcie od kanapy też fajnie graja pewien typ muzyki :)

 

 

 

Tylko 3 mikrofony czy aż 3 mikrofony ??? Najlepiej gdybyś o to zapytał Leszka Mozdżera wyjasni najlepiej.

 

Możdżer poszedł po bandzie i jego fortepian prezentuje się daleko od realizmu :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Gość wpszoniak

(Konto usunięte)

temat nagrywania i odtwarzania fortepianu jest bardzo ciekawy (i związany z tematem głównym, bo przecież szukamy sposobu na jego prawidłowe oddanie przez głośniki)

Zauważyłem, że barwa fortepianu różni się znacząco w nagraniach klasyki i jazzu (pominę rocka).... Prawdopodobnie wynika owa inność z tego, że jazzmeni najczęściej grają z zamkniętą klapą.... Czy wiecie dlaczego tak robią? Czy aby nie jest tak, że barwa saxofonu kolidowałaby z barwą fortepianu strojonego klasycznie? Ja nie wiem, więc pytam....

temat nagrywania i odtwarzania fortepianu jest bardzo ciekawy (i związany z tematem głównym, bo przecież szukamy sposobu na jego prawidłowe oddanie przez głośniki)

Zauważyłem, że barwa fortepianu różni się znacząco w nagraniach klasyki i jazzu (pominę rocka).... Prawdopodobnie wynika owa inność z tego, że jazzmeni najczęściej grają z zamkniętą klapą.... Czy wiecie dlaczego tak robią?

 

Żeby mieć po koncercie miejsce na postawienie drinka i rozdanie kart ? :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Prawdopodobnie wynika owa inność z tego, że jazzmeni najczęściej grają z zamkniętą klapą.... Czy wiecie dlaczego tak robią?

Niekoniecznie, to zależy głównie od preferencji muzyka jak i również akustyki pomieszczenia.

 

Żeby mieć po koncercie miejsce na postawienie drinka i rozdanie kart ? :)

Rafaello no sam powiedz czy ta wypowiedż nie jest idotyczna ? Kurcze naprawdę masz coś z głową,przewietrz się i nie wypisuj

bzdur.

Gość wpszoniak

(Konto usunięte)

Magnepan napisał-"Niekoniecznie, to zależy głównie od preferencji muzyka jak i również akustyki pomieszczenia."

... zapewne też.... ale przeglądając (bo wcześniej nie zwróciłem na to uwagi) koncerty jazzowe z różnych miejsc w tym DVD promocyjne Blue Note zauważyłem, że za każdym razem klapa fortepianu była zamknięta..... Czyżby przypadek? A może raczej zasada z wyjątkami wśród muzyków jazzowych, którzy otwierają klapę.

Zauważ też, że fortepiany z płyt jazzowych inaczej brzmią niźli klasycznych.... Inaczej ustawiają mikrofony?

Magnepan napisał-"Niekoniecznie, to zależy głównie od preferencji muzyka jak i również akustyki pomieszczenia."

... zapewne też.... ale przeglądając (bo wcześniej nie zwróciłem na to uwagi) koncerty jazzowe z różnych miejsc w tym DVD promocyjne Blue Note zauważam, że za każdym razem klapa fortepianu była zamknięta..... Czyżby przypadek? A może raczej zasada z wyjątkami wśród muzyków jazzowych, którzy otwierają klapę.

Fortepian z otwartą klapą może brylować na tle pozosatałych muzyków z tria,kwartetu,kwintetu i na żywo może być trudny do

opanowania na stole mikserskim chyba że fortepian jest instrumentem solowym to wówczas najczęściej klapa jest otwarta.

Gość wpszoniak

(Konto usunięte)

.... chyba masz rację. Fajnie byłoby gdyby jakiś muzyk jazzowy podpowiedział. Myślę, że inzynierowie dźwięku dali by radę, skoro kwintety klasyczne a nawet koncerty fortepianowe bywają świetnie nagrane.... te na żywo również.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.