Rozmowy na luzie ...

[dbx]

Nie rozumiem. Jeśli coś się krytykuje to oczywistym jest że ma się alternatywną propozycję.Tylko konstruktywna krytyka ma sens.Krytykowanie samo w sobie, sztuka dla sztuki to ...nie chcę się wyrażać.

Ktoś zapytał o najlepszą integrę czyli kogoś to interesuje i OK.

Zaproponowałem opcje poszukiwania i kilka modeli uznanych za takowe przy czym znam problem bo sam nie dawno szukałem odpowiedzi na to samo pytanie. Inni ludzie zaproponowali jeszcze inne modele i OK.

Ty uważasz że taka droga poszukiwań to lipa. No dobrze. To jaka alternatywa? Co proponujesz?

Bo jeśli nic to jesteś mega nie poważny i nie powinieneś się wypowiadać bo nie masz nic do powiedzenia poza frazesami o różnych punktach widzenia bo jest akurat oczywiste.

piszesz, że bez odsłuchu się nie obejdzie i to słuszny kierunek, cóż miałbym innego proponować ?

Mam podać kolejną markę i kolejny model, byś chciał lub nie, się nim zainteresować ? Uważasz, że "jestem mega nie poważny" ? Tego nie zmienię i zmieniać nie będę.

To co pisałem podtrzymuję.

[sly30]

Czyli miałem rację i kolega dbx nie ma nic do zaproponowania. A koledze Morvenowi jeśli szuka możliwie najlepszej integry polecam wyłonić kila uznanych na świecie i z tej puli posłuchać tego co bardziej mu odpowiada.

Można a nawet warto podepszeć się testami, recenzjami i rankingami osób które oceniają takie sprzęty zawodowo. Można tu poczytać pisma muzyczne, portale itd.Koniecznie trzeba poczytać różne pisma ponieważ nie wszystkie magazyny audio miały okazję testować

wszystkie sprzęty.

Wg np Audio.de 3 najlepsze integry w 2011r ocenione na 130 punktów to Pass INT 30A, Accuphase E-560 i Krell FBI. Wg Steroplay to kilka innych modeli bo nie testowali wymienionych.A poza tym lampowe intergy mają oddzielną kategorię.

 

Po przeczytaniu kilkunastu recenzji i rankingów dość łatwo wybrać dla siebie powiedzmy finałową trójkę. Nie ma oczywiście jednego najlepszego który pokonuje wszystkie inne.

Tych najlepszych jest pewnie kilkanaście ale jednak różnią się między sobą więc znając własne preferencje dobrze jest zawęzić tą pulę do 3 faworytów.

Wtedy łatwiej wybrać tak żeby być z tego wyboru zadowolonym. Wiadomo że zorganizowanie odsłuchu u siebie w domu wymaga trochę zachodu i często niesie ze sobą pewne koszty.

Odsłuch 20 wzmacniaczy nie ma sensu bo człowiek całkiem zgłupieje i nic nie wybierze.

 

Akurat temat integr przerabiałem nie tak dawno i wybrałem dla siebie Krella FBI choć moim faworytem był zupełnie inny klocek. Odsłuch w domu i bezpośrednie porównania pokazało że Krell FBI był jeszcze lepszy.

Ale może akurat komuś będzie się bardziej podobał inna integra. Jednak wg mnie lepiej nie tracić czasu na słuchanie wszystkiego i ograniczyć się do tych kilku najlepszych.

 

Pozdrawiam

sly30

[ASURA]

No tak, temat powinien brzmieć:

 

Najlepsza interga na świecie Krel FBI :)

[sly30]

No tak, temat powinien brzmieć:

 

Najlepsza interga na świecie Krel FBI :)

 

Nigdzie tak nie napisałem. To jedna z najlepszych integr.

Wybierz sobie inną...Accuphase, Spectral, Pass czy Gamut.

Zresztą integra to integra. Jeszcze lepiej powinien zagrać dobry pre z dobrymi monoblokami i kusi mnie żeby pójść tą drogą tylko ceny wtedy robią się bardzo konkretne.

Poza tym żal mi sprzedawać FBI.

[sly30]

Panowie, nie ma co się kłócić, każdy ma swoje poglądy, swoje doświadczenia i swój gust.Poza tym jest wolność i nie musimy sugerować się niczym, ani dobrymi radami kolegów ani rankingami.

Jest jak jest, życie toczy się dalej.W końcu chodzi o muzykę i przyjemność z obcowania z nią.

 

Pozdrawiam

Sly30

[palton]

a czasem i egzaltację

:)

 

Egzaltacja, szemrane interesy, kolesiostwo i co tam jeszcze ?

Mnie się wydaje, że na forum przestają pisać ludzie z większą wiedzą, bo nie chcą być posądzani o takie rzeczy jak powyżej. Byłbym skłonny przyjąć te argumenty, gdyby osoby je wytykające, same pokazały jak pisać bez "egzaltacji" itd ... Niestety, potrafią one tylko wytykać coś innym (najczęściej w niezbyt kulturalny sposób), nie dając nic w zamian.

Jeszcze niedawno, wiele odsłuchów było organizowanych przez dystrybutorów i producentów audio. Jednak odpowiednie "podziękowanie" ze strony części forumowiczów, spowodowało wycofaniem się ich z takich pokazów a także z forum.

 

W zasadzie nie piszę tego, w nadziei na samoistną poprawę. Podejrzliwość i agresja na jakiekolwiek słowa "drugiej" strony, osiągnęły poziom absurdu. Tak więc nie ma innego wyjścia, niż tępienie tego zjawiska wszelkimi dostępnymi środkami. Sądzę że autorzy wątków, zbyt rzadko sięgają po swój przywilej blokowania innych.

 

Jeśli nie dajesz nic w zamian, to nie krytykuj innych.

[dbx]

...

Jeśli nie dajesz nic w zamian, to nie krytykuj innych.

przyjmując prezentowany, w zasadzie mentorski, ton, dopowiem to, czego nie bierzesz pod uwagę.

Nie ma przymusu ani musu dawania czegokolwiek, by po tym, być uznanym przez mentorów jako ten, który postąpił poprawnie.

Przyjmij sobie za pewnik, że formułując takie, jak w swej wypowiedzi, podteksty, możesz się mylić i, że, najczęściej w takich sytuacjach, człowiek się myli.

Pisząc o egzaltacji, brane były pod uwagę, "obiektywne" opisy ważeń, powstałe z odsłuchów różnych sprzętów. Opisy, które w zestawieniu z rzeczywistością miały tyle wspólnego, że były i że coś zagrało. Niemniej, opisy innych sytuacji, vide ten wątek, są w tym przypadku na tyle tożsame, ze walory egzaltacji można bez przesady stosować i tutaj.

Weź pod baczną uwagę, że zanim ponownie pokusisz się o "nauki", pierw zreflektuj to, o czym chcesz pouczyć. Przyjmij do wiadomości, że określenie formuły forum, jako ogólnodostępnego, jest wciąż aktualne, i to zobowiązuje do akceptacji i przestrzegania reguł, jakie ta ogólna dostępność ze sobą niesie.

Przyjmij do wiadomości, że, czasem, konstruktywna krytyka może przynieść więcej korzyści, niż konfabulacyjna opowieść, pisana często pod wpływem niekontrolowanych emocji oraz, co jest dość częste, pod wpływem oczekiwanej oceny tego, co się napisze.

Skrytykować potrafię, i przez to wskazuję, że taki, nie "dający niczego w zamian" sposób bycia, jest w życiu również obecny, taki, który osoba wykształcona i inteligentna, powinna uszanować, tym bardziej, jeśli krytyka nie wnosi obelg i nie przynosi szkody osobistej. O ile taka postawa, jest tobie niewygodna, to oczekiwanie że się zmieni na twoje, jest kuriozalne, tym bardziej, że nie jesteś autorem tematu a jedynie moderatorem forum, którego obowiązkiem jest pilnowanie porządku określonego w regulaminie.

[sly30]

....tyle że jak sam napisałeś miała to być krytyka konstruktywna a tak na prawdę takiej zabrakło i było tylko zwykłe krytykowanie nic nie wnoszące!

[dbx]

....tyle że jak sam napisałeś miała to być krytyka konstruktywna a tak na prawdę takiej zabrakło i było tylko zwykłe krytykowanie nic nie wnoszące!

masz rację

[sly30]

masz rację

 

Hehehe....jasne!...hehe

[palton]

przyjmując prezentowany, w zasadzie mentorski, ton, dopowiem to, czego nie bierzesz pod uwagę.

Nie ma przymusu ani musu dawania czegokolwiek, by po tym, być uznanym przez mentorów jako ten, który postąpił poprawnie.

Przyjmij sobie za pewnik, że formułując takie, jak w swej wypowiedzi, podteksty, możesz się mylić i, że, najczęściej w takich sytuacjach, człowiek się myli.

Pisząc o egzaltacji, brane były pod uwagę, "obiektywne" opisy ważeń, powstałe z odsłuchów różnych sprzętów. Opisy, które w zestawieniu z rzeczywistością miały tyle wspólnego, że były i że coś zagrało. Niemniej, opisy innych sytuacji, vide ten wątek, są w tym przypadku na tyle tożsame, ze walory egzaltacji można bez przesady stosować i tutaj.

Weź pod baczną uwagę, że zanim ponownie pokusisz się o "nauki", pierw zreflektuj to, o czym chcesz pouczyć. Przyjmij do wiadomości, że określenie formuły forum, jako ogólnodostępnego, jest wciąż aktualne, i to zobowiązuje do akceptacji i przestrzegania reguł, jakie ta ogólna dostępność ze sobą niesie.

Przyjmij do wiadomości, że, czasem, konstruktywna krytyka może przynieść więcej korzyści, niż konfabulacyjna opowieść, pisana często pod wpływem niekontrolowanych emocji oraz, co jest dość częste, pod wpływem oczekiwanej oceny tego, co się napisze.

Skrytykować potrafię, i przez to wskazuję, że taki, nie "dający niczego w zamian" sposób bycia, jest w życiu również obecny, taki, który osoba wykształcona i inteligentna, powinna uszanować, tym bardziej, jeśli krytyka nie wnosi obelg i nie przynosi szkody osobistej. O ile taka postawa, jest tobie niewygodna, to oczekiwanie że się zmieni na twoje, jest kuriozalne, tym bardziej, że nie jesteś autorem tematu a jedynie moderatorem forum, którego obowiązkiem jest pilnowanie porządku określonego w regulaminie.

 

Powiadasz - "mentorski ton"... tylko że to nie ja, mówię o egzaltacji itp.

Oczywiście masz rację, pisząc "Nie ma przymusu ani musu dawania czegokolwiek". Tym bardziej trzeba szanować tych, którym bez tego musu, chce się dzielić swoimi doświadczeniami. Oczywiście forum jest ogólnodostępne, co nie oznacza że można torpedować tematy innych forumowiczów, bo ma się chore podejrzenia. Na to trzeba mieć dowody i o tym właśnie mówi netykieta i regulamin forum. Tak jak napisałeś, jestem "jedynie moderatorem forum, którego obowiązkiem jest pilnowanie porządku określonego w regulaminie." Spójrzmy w takim razie, co mówi ów REGULAMIN:

"Redakcja i Moderatorzy podejmą starania mające na celu redagowanie, skracanie bądź usuwanie wszelkich postów sprzecznych z Regulaminem, zasadami Netykiety, obowiązującymi przepisami prawa oraz zasadami współżycia społecznego, najszybciej jak to jest możliwe."

"Niedozwolone jest podejmowanie za pośrednictwem Forum działań sprzecznych z zasadami współżycia społecznego. W szczególności zabronione jest: zachowanie sprzeczne z zasadami Netykiety, w tym formułowanie wypowiedzi stanowiących przejaw braku szacunku wobec innych Użytkowników Forum bądź też zachowania powszechnie uznawane za sprzeczne z zasadami kultury osobistej, rozpowszechnianie za pośrednictwem Forum treści obraźliwych, obscenicznych lub naruszających powszechnie uznawane zasady etyczne."

 

Zapomniałeś również jedynie o netykiecie. Jej przestrzegania też musimy pilnować, a tam widnieją punkty 10, 11 i 14:

"Swoim prywatnym animozjom dawaj wyraz wyłącznie w listach prywatnych, e-mailem lub w inny niepubliczny sposób."

"Forum Audiostereo jest forum tematycznym. Dla tematów niezwiązanych z tematyką audio utworzona została Bocznica. Pamiętaj jednak, że nie oznacza to możliwości zakładania tam dowolnych tematów. Autorzy tematów na Bocznicy muszą liczyć się z możliwością zamknięcia a nawet usunięcia tematu z Bocznicy przed Moderatorów forum. Wątki umieszczone poza Bocznica a dotyczące tematów niezwiązane z audio będą przesuwane na Bocznicę. Wątki które rozwijają się w kierunku wzajemnych kłótni, pyskówek mogą zostać zamknięte."

 

Wiem, że nie każdy rozumie co to są zasady współżycia społecznego. Mamy tego wiele dowodów, w codziennej liście raportów. Postawa roszczeniowa, która mówi- "ja nic nie muszę, za to wiele mogę" - jest naciąganiem tej zasady. Ja nie używam żadnych "podtekstów". Wręcz odwrotnie piszę wprost, że takie zachowania nie będą już (a w zasadzie dopiero) tolerowane. Koniec zastraszania forumowiczów chcących się podzielić swoją wiedzą i wrażeniami, pod przykrywką demokracji i wolności wypowiedzi.

[sly30]

I słusznie!! Bo niektórzy nie potrafią docenić i uszanować wolności lub jej nadużywają zapominając że "moja" bezgraniczna wolność kończy się tam gdzie zaczyna się wolność kogoś innego!

Tak więc moderator ma sporo racji.

 

Zresztą Polska niechlubnie słynie z chamskich komentarzy na przeróżnych forach.Tu nie jest jeszcze aż tak źle.Mam wrażenie, że do aż tak chamskich przycinek i ripost nie dochodzi.

Są różnice zdań i to normalne, są riposty ale jeszcze nie jest tak źle.

 

Czasem zastanawiam się skąd taka nienawiść w komentarzach np na Onet, Interia czy WP i myślę, że to po prostu "małoduszność" i chamskie prostactwo zakompleksionych obywateli tegoż marnego kraju.

Patrząc historycznie trudno się dziwić. Kłótnie,swary i liberum veto osłabiały kraj aż doszło do zaborów.W każdych zaborach tępiona była...Inteligencja jako źródło ewentualnego odrodzenia narodu Polskiego.

 

Za to chłopstwa i klasy robotniczej nie tępiono bo potrzebni byli fizyczni pracownicy. Trwało to tak wiele lat że procent Inteligencji malał drastycznie a inne grupy społeczne trwały.Rosła tylko dysproporcja między Inteligencją a resztą społeczeństwa.

 

Później na chwile Polska zaczęła się odradzać(1918-39) ale pech i zamieć wojenna znów zepchnęła polską Inteligencję na krawędź zagłady.

Sowieckie grupy eksterminacyjne jak i hitlerowskie tzw Einsatzgruppen działające na tyłach armii mordowały głównie Inteligencję a resztę wysyłała do obozów pracy.

Kto zdążył to ratował się ucieczką do Anglii i Francji gdzie Polska Inteligencja mogła się ukryć i czekać na lepsze czasy.

 

Sowieci w Katyniu,Charkowie i Miednoje mordowali głównie...Inteligencje, Oficerów, Policjantów i ludzi wykształconych.

Po wojnie 50 lat komuny wspomagało chłopstwo i klasę robotniczą a niszczyło...Inteligencję i to tak skutecznie, że w końcu ją prawie zniszczyli, kto mógł uciekał na emigrację a inni musieli poddać się losowi żyjąc na społecznym wygnaniu.

Z czasem władze komunistycznej Polski zauważyły, że kilkaset lat eksterminacji Inteligencji doprowadziło do upodlenia i zubożenia narodu i próbowano na siłę stworzyć kastę posłusznej, karnej i przyjaznej władzy pseudo Inteligencji chłopsko-robotniczej stąd rekrutacje na studia, punkty za pochodzenie itd ale to nic nie pomogło a jedynie zdewaluowało...polskie uczelnie i etos studiowania!!

 

Do dziś studia w Polsce nie mają prawie żadnej wartości, każdy kmiotek może je skończyć nie mając o niczym pojęcia ani żadnej wiedzy i też rynek pracy słusznie to weryfikuje marnie oceniając wartość polskich pseudo magistrów stąd częste sytuacje gdzie lepiej od ludzi po studiach zarabia dobry murarz, tynkarz, płytkarz czy kucharz!!

 

Czytałem gdzieś że obecnie odsetek ludzi po studiach i różnego typu studium sięgnie 20% tyle że wartość tego niby wykształcenia jest zerowa a rynek pracy zupełnie nie potrzebuje takich magistrów!!

Zasilają więc grupę bezrobotnych i mając pretensje do całego świata żyją w wiecznej frustracji.

Do tego dochodzi jeszcze grupa tych którzy bezmyślnie idą na bezsensowne studia po których nie ma nawet cienia szans na dobrą pracę jak Historia, Kulturoznawstwo, Polonistyka, Dziennikarstwo itd

 

Polskie głupie uczelnie na siłę utrzymują bez sensowne wydziały rekrutując skazanych na klęskę studentów! No i mamy skutki takie jakie mamy bo:

 

-Inteligencja nie odradza się, najważniejsza w społeczeństwie klasa średnia zamiast rozrastać się to się kurczy, rośnie bezrobocie a jednocześnie brakuje tak wielu fachowców.

Do tego zamiast rozwijać się właśnie Inteligencja to szerzy się chamstwo, podłość, nienawiść, frustracja itd.

 

Takie są skutki zaszłości historycznych ale również błędnej polityki urzędasów najczęściej wywodzących się nie z prawdziwej Inteligencji jak być powinno tylko z chłopsko-robotniczej pseudo Inteligencji więc skutki i efekty ich decyzji również są pseudo "dobre" i mamy to co mamy.

Niestety nie ma widoków na poprawę. Widać taki już los tego kraju i narodu.Taka Karma!

[lagmar01]

aleś poleciał teraz. W zasadzie zgadzam się z każdym twoim słowem, ale jak ty to piszesz,

a ja czytam jako odbiorca, to mam chęć pie....nąć ci- Chociaż agresja u mnie "0" normalnie.

Przybierasz mentorski ton, a ja czuję, że piszesz do mnie, bo właśnie z chłopskiej rodziny pochodzę

i własnie takie studia skończyłem, choć na brak pracy nie narzekam.

Szkoda, że nie przeczytałem twojego postu 20 lat temu, to bym spierniczył do Paryża za resztką

ocalałej polskiej inteligencyji. Umyślnie zbojkotowałbym wszystkie polskie uczelnie, bo są marne.

Wspominałbym dobre czasy polskiej inteligencji i użalał nad obecnie zastanym poziomem Polaków idiotów,

którzy bez sensu chodzą na studia i tu żyją.

 

Skończ z tymi argumentami.

 

P.S. To tak w temacie najlepszej integry świata ;-)

[sly30]

aleś poleciał teraz. W zasadzie zgadzam się z każdym twoim słowem, ale jak ty to piszesz,

a ja czytam jako odbiorca, to mam chęć pie....nąć ci- Chociaż agresja u mnie "0" normalnie.

Przybierasz mentorski ton, a ja czuję, że piszesz do mnie, bo właśnie z chłopskiej rodziny pochodzę

i własnie takie studia skończyłem, choć na brak pracy nie narzekam.

Szkoda, że nie przeczytałem twojego postu 20 lat temu, to bym spierniczył do Paryża za resztką

ocalałej polskiej inteligencyji. Umyślnie zbojkotowałbym wszystkie polskie uczelnie, bo są marne.

Wspominałbym dobre czasy polskiej inteligencji i użalał nad obecnie zastanym poziomem Polaków idiotów,

którzy bez sensu chodzą na studia i tu żyją.

 

Skończ z tymi argumentami.

 

P.S. To tak w temacie najlepszej integry świata ;-)

 

Ja pochodzę z rodziny robotniczej co nie zmienia faktu że historię mamy taką jaką mamy i jest jak jest!

Nie było i ma nic złego w tym że wiele osób ze środowisk chłopsko-robotniczych chce iść na studia, że je pokończyli i awansowali społecznie.

Złe i bezsensowne było robienie tego na siłę i próba sztucznego zastąpienia Inteligencji którą zniszczona co również okazało się dramatyczne w skutkach.

Zniszczona klasa średnia bo w niej upatruję Inteligencję a nie w arystokracji jest najważniejszą siłą motoryczną narodu.

[dbx]

 

Zapomniałeś również jedynie o netykiecie.

 

Utrzymujesz, że wytykanie egzaltacji, jest równoznaczne z mentorstwem ???

To tak, jakby wskazujący czyjąś niewiedzę, był zrazu uznany za chama...

Czy aby znasz znaczenie słów, które piszesz ...

Zarzuciłeś, że krytykowanie i nie dawanie czegoś w zamian jest złe. Uznałeś w tym kontekście krytykę za złą. Tym samym uznajesz, że krytyka nie jest zła, jeśli da się coś w zamian. To kuriozalne. Kuriozalne, ponieważ zupełnie pominąłeś walory i treść samej krytyki. Uznałeś że krytyka niczego nie daje. -> To, twój sposób myślenia.

Uznałeś moje wpisy za krytykę. Uznałeś ją w tym kontekście za uchybienie, za niezgodność z netykietą i zarzucasz mi, że pisząc tu nie pamiętam o netykiecie.

Przypomnij więc, w odniesieniu do netykiety i mojej krytyki, jak to widać w praktyce ?

Daj przykłady sprzeczności pomiędzy moją krytyką a netykietą, lub odwrotnie. Tym samym, zademonstrujesz swój sposób rozumienia jednego i drugiego.

Zademonstrujesz też, czy potrafisz odróżnić krytykę od krytykanctwa.

W swej odpowiedzi zapowiadasz, że :takie zachowania nie będą już (a w zasadzie dopiero) tolerowane. I dobrze. Pamiętaj tylko o tym, by postarać się być mądrzejszym, i nie działać też tylko w jakimś lub czyimś interesie.

Wiedz też o tym,że sobie, która otrzymuje atrybut władzy, a w tym przypadku są to uprawnienia moderatora, drastycznie skraca się proces myślowy, ustępując pola działaniu na podstawie impulsu. Tak to już jest, że jak się wie, że można więcej, umysł nie raczy się wysilać.

Okazując pełnię szacunku dla osoby autora wątku, uważam, ze temat jaki rozpoczął, jest przez niego nieprzemyślany, nielogiczny, taki, który w swym założeniu i konstrukcji, prowokuje do niespójnych zachowań.

Ty jako moderator, powinieneś reagować już na etapie pojawienia się nowego tematu, nie zaś w połowie wpisów, kiedy ktoś potraktuje temat rozumnie i tym samym pokaże, odstępstwo od reszty.

I oczywiście, po swojej deklaracji, którą publicznie przedstawiłeś, będziesz od tej pory bacznie kontrolował wszystkie podległe twoim uprawnieniom tematy i, że w tych tematach, wszystko od tej pory będzie przebiegało w zgodzie i z netykietą i z całym regulaminem.

...

Ale ale, przecież najważniejsze jest to, jaka integra jest najlepsza na świecie ?

[palton]

Utrzymujesz, że wytykanie egzaltacji, jest równoznaczne z mentorstwem ???

To tak, jakby wskazujący czyjąś niewiedzę, był zrazu uznany za chama...

Czy aby znasz znaczenie słów, które piszesz ...

(....)

 

Załóżmy, że jest jakieś forum dla dekoratorów wnętrz. Ludzie wklejają swoje projekty, opisują użyte techniki itd. Część forumowiczów neguje niemal wszystko co robią inni, często w złośliwy sposób. Oczywiście nic nie opisują sami, nie wklejają zdjęć, nie dzielą się swoją wiedzą. Czy to nie jest zachowanie "równoznaczne z mentorstwem ???"

Oczywiście można coś wytykać, ale jeżeli to jest jedyny sposób na zaistnienie na forum, to jest to kiepskie po prostu. Jeśli wiesz coś lepiej, to napisz co i jak. Samo powiedzenie - to jest do d... to trochę za mało.

 

Mam wrażenie (tak jak już wiele razy było w przeszłości, w różnych dyskusjach), że i tym razem, nasze zdania są bardzo podobne. Diabeł tkwi w szczegółach,a prawda leży gdzieś po środku... Nie doszukujmy się wzajemnie złej woli, bo jeżeli wspólnie drążymy takie tematy, to oznacza, że tak naprawdę na czymś nam zależy. Mam wrażenie, że o to samo, różnią nas tylko środki.

[dbx]

Załóżmy, że jest jakieś forum dla dekoratorów wnętrz. Ludzie wklejają swoje projekty, opisują użyte techniki itd. Część forumowiczów neguje niemal wszystko co robią inni, często w złośliwy sposób. Oczywiście nic nie opisują sami, nie wklejają zdjęć, nie dzielą się swoją wiedzą. Czy to nie jest zachowanie "równoznaczne z mentorstwem ???"

Oczywiście można coś wytykać, ale jeżeli to jest jedyny sposób na zaistnienie na forum, to jest to kiepskie po prostu. Jeśli wiesz coś lepiej, to napisz co i jak. Samo powiedzenie - to jest do d... to trochę za mało.

 

Mam wrażenie (tak jak już wiele razy było w przeszłości, w różnych dyskusjach), że i tym razem, nasze zdania są bardzo podobne. Diabeł tkwi w szczegółach,a prawda leży gdzieś po środku... Nie doszukujmy się wzajemnie złej woli, bo jeżeli wspólnie drążymy takie tematy, to oznacza, że tak naprawdę na czymś nam zależy. Mam wrażenie, że o to samo, różnią nas tylko środki.

Nie podałeś przykładu niezgodności moich wpisów z netykietą. Nie udowodniłeś tego co mi sam zarzuciłeś.

Twój przykład podany wyżej jest bezsensu w stosunku do tego o czym pisałem.

Nie wnikam dlaczego postarałeś się o uprawnienia moderatora, tym niemniej twój sposób jego realizacji jest taki; za wszelką cenę utrzymuj swoją wersję, jak nie dajesz rady, usuń temat.

Nie imputuj sobie, że mamy podobne zdania. Ciebie ode mnie dzieli przepaść. I może dlatego, nie mam uprawnień, jakimi się ratujesz.

[diegesise]

Nie podałeś przykładu niezgodności moich wpisów z netykietą. Nie udowodniłeś tego co mi sam zarzuciłeś.

Twój przykład podany wyżej jest bezsensu w stosunku do tego o czym pisałem.

Nie wnikam dlaczego postarałeś się o uprawnienia moderatora, tym niemniej twój sposób jego realizacji jest taki; za wszelką cenę utrzymuj swoją wersję, jak nie dajesz rady, usuń temat.

Nie imputuj sobie, że mamy podobne zdania. Ciebie ode mnie dzieli przepaść. I może dlatego, nie mam uprawnień, jakimi się ratujesz.

Ty i to co piszesz jest za to bardzo z sensem. Gdyby wszyscy na forum myśleli w taki sposób, to nikt nic by nie pisał. Tylko podgryzać innych potrafisz...żałosne.

[cir]

Załóżmy, że jest jakieś forum dla dekoratorów wnętrz. Ludzie wklejają swoje projekty, opisują użyte techniki itd. Część forumowiczów neguje niemal wszystko co robią inni, często w złośliwy sposób. Oczywiście nic nie opisują sami, nie wklejają zdjęć, nie dzielą się swoją wiedzą. Czy to nie jest zachowanie "równoznaczne z mentorstwem ???"

Oczywiście można coś wytykać, ale jeżeli to jest jedyny sposób na zaistnienie na forum, to jest to kiepskie po prostu. Jeśli wiesz coś lepiej, to napisz co i jak. Samo powiedzenie - to jest do d... to trochę za mało.

 

Mam wrażenie (tak jak już wiele razy było w przeszłości, w różnych dyskusjach), że i tym razem, nasze zdania są bardzo podobne. Diabeł tkwi w szczegółach,a prawda leży gdzieś po środku... Nie doszukujmy się wzajemnie złej woli, bo jeżeli wspólnie drążymy takie tematy, to oznacza, że tak naprawdę na czymś nam zależy. Mam wrażenie, że o to samo, różnią nas tylko środki.

palton pisałem wielokrotnie-zbytnio identyfikujesz sie z forum tracisz dystans

dlaczego Twoj mentor w temacie naprawy forum prowokuje kolejne kłótnie z akcjami wypisywania dyrdymałów na PW ?

ktos ma rozdwojenie jażni ?

[stary audiofil]

palton pisałem wielokrotnie-zbytnio identyfikujesz sie z forum tracisz dystans

dlaczego Twoj mentor w temacie naprawy forum prowokuje kolejne kłótnie z akcjami wypisywania dyrdymałów na PW ?

ktos ma rozdwojenie jażni ?

 

Takze jestem bombardowany pięknymi tekstami na pw przez tego samego mentora...pewnie pochodzi z Kiemliczów.....bo taki szlachcic z niego.

[palton]

palton pisałem wielokrotnie-zbytnio identyfikujesz sie z forum tracisz dystans

dlaczego Twoj mentor w temacie naprawy forum prowokuje kolejne kłótnie z akcjami wypisywania dyrdymałów na PW ?

ktos ma rozdwojenie jażni ?

 

Cir, może dlatego : Netykieta -"Swoim prywatnym animozjom dawaj wyraz wyłącznie w listach prywatnych, e-mailem lub w inny niepubliczny sposób. Nie ma nic bardziej denerwującego i żenującego niż oglądanie grona publicznie wyzywających się osób. Takie wpisy będą usuwane."

 

Tracę dystans powiadasz ... pewnie tak. Trzeba pamiętać, że ludzi trzeba kochać, kochać, kochać ;)

[cir]

słuchaj palton jesli ktos wpisuje prowokacyjny tekst ktory potem skrzetnie usuwasz z wlasnej chęci lub jak przypuszczam na jego wniosek bo robi tak od lat a nastepnie wrzuca na PW sterte kolejnych wysublimowanych madrosci zyciowych opartych na pierd..niu o duie marynie to uwazasz jest jakakolwiek netykieta?

[cir]

to jest odpowiedz ?

[mamel]

kuźwa, Robert, zaczynasz myśleć i gadać jak kapral

[palton]

to jest odpowiedz ?

 

Nie, to chwilowe (mam nadzieję) problemy z internetem ...

[stary audiofil]

kuźwa, Robert, zaczynasz myśleć i gadać jak kapral

 

Jaki kapral...za wysoka szarża...jak jakiś dobry wojak szwejk))

[cir]

Nie, to chwilowe (mam nadzieję) problemy z internetem ...

Ok rozumiem moze cos złapałeś ;-)

[dbx]

słuchaj palton jesli ktos wpisuje prowokacyjny tekst ktory potem skrzetnie usuwasz z wlasnej chęci lub jak przypuszczam na jego wniosek bo robi tak od lat a nastepnie wrzuca na PW sterte kolejnych wysublimowanych madrosci zyciowych opartych na pierd..niu o duie marynie to uwazasz jest jakakolwiek netykieta?

o, witam na "boczku" :)

to co piszesz, deczko przypomina to, co stało się z tematem o najlepszym kablu :), co prawda, tekst był obliczony na straty, jednak to, że go nie ma, stało się bez mego udziału.

ktoś sam zdecydował :):)

a, co do wiadomości wysyłanych na PW, to faktycznie, cir oraz stary audiofil słali do mnie coś tam ... czy macie coś od dbx'a ? sam nie słałem, ale pytam z grzeczności, może się powymieniamy ?

 

Cir, może dlatego : Netykieta -"Swoim prywatnym animozjom dawaj wyraz wyłącznie w listach prywatnych, e-mailem lub w inny niepubliczny sposób. Nie ma nic bardziej denerwującego i żenującego niż oglądanie grona publicznie wyzywających się osób. Takie wpisy będą usuwane."

 

Tracę dystans powiadasz ... pewnie tak. Trzeba pamiętać, że ludzi trzeba kochać, kochać, kochać ;)

w przypadku moich wpisów, dość trudno jest dopatrzyć się wyzywania, tym niemniej sam zaprezentowałeś postawę oszczercy i tchórza...to nie są obelgi, to jest to, na co sam zapracowałeś, i to się właśnie tak nazywa.

[cir]

dbx komentujesz mój wpis do paltona o konkretnym userze ktory się świetnie bawi a ktorego palton zaczyna cytowac juz całymi zdaniami

sprawa nie dotyczy ciebie

do Ciebie napisałem jedno PW składajce sie z kliku wyrazów i bedace jedynie małym objasnieniem w temacie ktorego dotyczyło , Ty odpisałes abym bardziej sprecyzował treść i tyle

[dbx]

dbx komentujesz mój wpis do paltona o konkretnym userze ktory się świetnie bawi a ktorego palton zaczyna cytowac juz całymi zdaniami

sprawa nie dotyczy ciebie

do Ciebie napisałem jedno PW składajce sie z kliku wyrazów i bedace jedynie małym objasnieniem w temacie ktorego dotyczyło , Ty odpisałes abym bardziej sprecyzował treść i tyle

aaaa, widzisz, a tak kurcze podobnie to szło :) co z tego, moderator nie sprawdza się w nowej roli, cienki jest, niechby robił to co robił przed tym, dobrze mu to szło.