Rozmowy na luzie ...

[foxbat]

A mi się nieszczególnie podoba (w przeciwieństwie do Rocha) obecna zakładka stereo. Szkoda, że fajny wątek o lubuskich odsłuchach powędrował do hi-endu (no może jedynie zabawne jest to, że kolumny za 3 tys. zł chińskie, spokojnie będą mogły być opisywane teraz w hi-endzie:)), dziwi mnie fakt, że wątek o stareńkim meridianie 206 to też już hi-end.

Mam wrażenie, że ktoś stara się na siłę "ożywić" tamtą zakładkę. To może i nic złego, ale biorąc pod uwagę dziwny dostęp do tamtego subforum, utrudnia wyszukiwanie wartościowych informacji, które jednak wg mnie "przynależą" do zwykłego stereo dla Kowalskiego...

 

 

hie hie hie.. to taki kon trojanski! oni nie zdaja sobie sprawy co zrobili! :D

[bum1234]

Niezły pomysł.

Proponuję w ramach beta-testów abyś wreszcie się zamknął.

Twoje propozycje są mało oryginalne, wysil się odrobinkę, jak na hi-endowca przystało.

[mlb]

bum1234, widzę że niestety wciąż nie rozumiesz dlaczego otrzymałeś bana na pisanie w wątku mamela.

Czasami lepiej jest powiedzieć mniej niż więcej - dotyczy to także tego Forum.

[bum1234]

bum1234, widzę że niestety wciąż nie rozumiesz dlaczego otrzymałeś bana na pisanie w wątku mamela.

Czasami lepiej jest powiedzieć mniej niż więcej - dotyczy to także tego Forum.

Doskonale to rozumiem. Łatwiej jest zbanować pojedynczą osobe, usuwajac przy okazji pare niewygodnych wpisów - inaczej trzeba by usunąć prawie cały watek ;)

[mlb]

bum1234, obawiam się że nie rozumiesz. Wyobraź sobie że hipotetycznie istnieje grupa osób której wyrosły ogony. Całkiem pokaźne, dość ładne, puszyste. Wszyscy naokoło się z tych ogonów śmieją, ale dziwnym trafem - te osoby uwielbiają swoje ogony i widzą w nich więcej zalet niż wad. Za pomocą ogonów przekazują sobie różne znaki, mogą te ogony przyozdabiać, malować na różne kolory, a z owłosienia pleść warkoczyki. Nawet zaczęli przypisywać niektórym ogonom właściwości magiczne.

 

Byliby z tego powodu całkiem szczęśliwi - gdyby nie ludzie wokół którzy niestety wciąż z nich szydzą.

 

Więc "ogoniarze" (taki ich nazwijmy na potrzeby tej historyjki) poprosili władze o stworzenie rezerwatu. Ich prośby zostały wysłuchane, bo ogoniarze to raczej spokojni ludzie i tworząc rezerwat władze miały nadzieje na zmniejszenie konfliktów. Rezerwat jest terenem otwartym, każdy może tam wejść i z ogoniarzami porozmawiać, wypić drinka i pogadać o ogoniarstwie czy o życiu w ogólności.

 

Natomiast władze też obiecały, że będą baczniej przyglądały się gościom rezerwatu i w razie potrzeby - wyprowadzały osoby niemile tam widziane.

 

I to właśnie bum1234 stało się w Twoim przypadku. Następnym razem gdy ich odwiedzisz - zamiast rzucać ogryzkami - przynieś im trochę smacznych jabłek. A i dobrze sprawdź, czy Tobie też taki ogon nie zaczął wyrastać.

[bum1234]

Jest to dosyć oczywiste, tyle że nie zgodze się z tym, że mój wpis porównujacy hi-end do Rolexa był ogryzkiem ....

[Gość rochu]

Bum, zamiast się napinać i złośliwić napisz czasami coś mądrego i na temat.

[bum1234]

Przygadał kocioł garnkowi ;)

[Gość papageno]

Kto mi wyjaśni, dlaczego przyrównanie grubości sieciówki do grubości węża ogrodowego ma być kpiącym zabiegiem nacelowanym na zdyskredytowanie audiofili? I dlaczego większość "technicznych", gdy nabija się z nich, pisze, że kable posmarowane gęsim smalcem brzmią lepiej? Czyżby "techniczni" mieli jakieś kompleksy na punkcie węży i smalcu?

A jeśli tak, to jakie?

[jar1]

 

I tu Panowie, pojawia się słowo PRZEPRASZAM.

 

Odnotowałem ;)

[foxbat]

bynajmniej! to "audiofile" chwalili wlasnie ta "grubosc" myslac, ze w srodku sa naprawde "druty" o dosc duzej srednicy... jaja byly dopiero, gdy ktos takiego przykladowego pytona rozlozyl na czynniki pierwsze, jak sie okazalo, ze to faktycznie "waz ogrodowy" z cienkimi przewodnikami w srodku...

[bum1234]

Foxbat:

 

Tak na marginesie, czy nie uważasz, że napis w Twojej stopce prezentował by się bardziej elegancko w takiej formie:

 

Hiroszima 45, Czarnobyl 86, Windows 95, Elberoth 2003, palton 2011...

 

;)

[jar1]

Grzegorz7 cd:

Chociaż właściwie jest DIY.

 

DIY jest dla hobbystów, co sami coś dłubią a nie dla popiedółek :)

[mamel]

Mamel:

Dobrze. To jak w szkole do Jasia: ... Taki polaczek z ciebie…

...Cyt z mamel`a“upierasz się, że po co wydawać sto tysięcy jak tego nie słychać”ze wskazaniem na “po co wydawać”…

gratuluję siły argumentacji

(tak, to cytat dot. Patek z mamel, nie z Grzegorz7)

 

Nie wiem czy przypadkiem nie mylisz forum z jakimś ośrodkiem psychologicznego wsparcia.

AS od lat cierpi z powodu "uzewnętrzniania się" niektórych userów jak choćby senicz, trójwymiarowy czy ich klaka.

...Uzewnętrzniać można się w kółku plastycznym w domu kultury, w chórze "Harfa" lub jako publiczność u pani Drzyzgi w telewizorze.

...Dla mnie ideałem byłaby reakcja moderacji zanim np. taki kolega bum czy inny jemu podobny cokolwiek jeszcze napisze.

a Ty robisz tu coś innego od uzewnętrzniania swoich ... powiedzmy wynurzeń?

 

Niezły pomysł.

Proponuję w ramach beta-testów abyś wreszcie się zamknął.

 

w sposób mocno, powiedzmy delikatnie, asertywny

[mlb]

Logicznie wychodzi na jedno, powiedzialem co myslalem, wszyscy zrozumieli,

 

Jesteś absolutnie pewien że wszyscy zrozumieli to tak samo?

[mlb]

Skłonny jestem stwierdzić, że Ty nie

 

Sam widzisz - odbierasz zdolność pojmowania innych tylko według własnych kryteriów, niekoniecznie słusznych i zgodnych ze stanem rzeczywistym.

[modrzew47]

Sam widzisz - odbierasz zdolność pojmowania innych tylko według własnych kryteriów, niekoniecznie słusznych i zgodnych ze stanem rzeczywistym.

mlb

To co napisałeś,to słuszny wniosek...przecież naturalnie każdy sądzi według siebie i własnych kryteriów...to żadne odkrycie.Prawda?

[mlb]

mlb

To co napisałeś,to słuszny wniosek...przecież naturalnie każdy sądzi według siebie i własnych kryteriów...to żadne odkrycie.Prawda?

 

Prawda oczywista, niekoniecznie jednak znana wszem i wobec.

 

Nieznajomość tej prawdy najczęstszym źródłem forumowych konfliktów jest.

[Gość rochu]

a Ty robisz tu coś innego od uzewnętrzniania swoich ... powiedzmy wynurzeń?

 

Kula w płot.

Staram się na swój sposób walczyć z opisywanym zjawiskiem.

A że trolla jeno na jego sposób można pokonać, stosuję takie a nie inne metody ; )

[foxbat]

rochu, skad ja to znam... skad ja to znam...

[mamel]

Kula w płot.

Staram się na swój sposób walczyć z opisywanym zjawiskiem.

A że trolla jeno na jego sposób można pokonać, stosuję takie a nie inne metody ; )

Rochu! - to widzę, że my tu same trolle i jeden sprawiedliwy

masa pracy przed Tobą :)

(jeśli się moderacja zaniedba)

[bravo32]

Gwiazda szeryfa się należy. Przy okazji dlaczego Rochu nie jest moderatorem?!

[palton]

Gwiazda szeryfa się należy. Przy okazji dlaczego Rochu nie jest moderatorem?!

 

Bo wyczerpał się limit dla chętnych na literę "R" jak Rochu. Mogę sprawdzić, czy jeszcze jest niewykorzystany limit na literę "b" ;)

[grynio]

Zapiski moderatora audiostereo:

A potem... widzę ja:

osioł wyjmuje z teczki pocisk i ku forumowiczom zerka. Zapalnik u pocisku błysnął, a inżynier go w

tył na siedzenie postawił i klapę u teczki zapina. Mnie z początku zimno zrobiło się, a potem

gorąco. Odpiąłem ja futerał i pistolet do połowy wyciągnąłem. Czekam, co będzie dalej? A

inżynier po stronach rozejrzał się i ręką w tył pocisk sięga. Postawił go miedzy kolana i

zapalnikiem manipuluje. Zrozumiałem ja, że nie ma ani chwili czasu do stracenia, bo nie

tylko major Melb może zginąć, lecz – jeśli pocisk silny – i ja nie ocaleję. Więc drzwi z

mego przedziału szarpnąłem, na korytarz wyskoczyłem i inzynierowi dwie kule między oczy

wlepiłem. Ani zipnął.

[mlb]

grynio, tylko szeregowy, całkiem legalnie, w stanie rezerwy. Mój zażyły kontakt z Wojskiem Polskim ogranicza się do posiadania książeczki wojskowej (zdatność do szorowania łazienki szczoteczką do zębów: kategoria "A"). Po studiach Armia się mną interesowała, ale ja już mniej - i kilka zabiegów plus trochę szczęścia pozwoliło uniknąć nobilitującego awansu.

[Grzegorz7]

Grynio: O co chodzi z tym buzonem higgsa? Gdzie go widziałeś?

[grynio]

Zapiski cd:

Otrzymałem wezwanie do redakcji. Bardzo się tym ucieszyłem. Zrozumiałem od razu, że

dotyczy to mojego bohaterskiego zachowania się na forum. Teraz byłem całkowicie pewien,

że nagroda mnie nie minie.

Nazajutrz udałem się do redakcji. Wpisałem się do książki, zostawiłem w wartowni pistolet

i skierowałem się na pierwsze piętro. Tam zapukałem do pokoju numer 99.

Przyjął mnie major Franconow, zastępca naczelnika redakcji.

– Aha, to ty właśnie jesteś lejtnant Plafonow!

– Tak jest. Jestem młodszy lejtnant Plafonow.

– Tamta historia w wątku na bocznicy to była twoja robota?

Dumnie wypiąłem pierś, lecz skromnie powiedziałem:

– Zrobiłem tylko to, co mi mój moderacyjny obowiązek nakazywał!

– Tamta historia w wątku tobie udała się!

– Zawsze i wszędzie staram się jak mogę i czujność moderacyjną wykazuję.

– Ale ty, w tym wypadku trochę przestarałeś się! Ot co.

– Dlaczego?

– Zaraz ja ci to dokładnie wytłumaczę.

Major podszedł do mnie i tak trzasnął w mordę z lewa, że ja aż głową o ścianę walnąłem.

Poprawił z prawa jeszcze mocniej i poszedł w kąt pokoju do szafy.

Ja trochę oprzytomniałem. Palcem z nosa krew wycieram i myślę sobie tak: „O co mu

poszło? Bije w sposób służbowy, więc powód jest dostateczny. Ale jaki? Może ktoś czegoś na

mnie nagadał? Ale kto? A najgorsze jest to, że nawet nie wiem, do czego się przyznać? Do

jakiego przewinienia albo niedociągnięcia?”

Tymczasem major wyjął z szafy pocisk, który ja inżynierowi w wątku odebrałem i

postawił go na stole.

– Poznajesz to? – spytał mnie.

– Poznaję, towarzyszu majorze.

– Więc chodź tu i przyjrzyj się lepiej.

Zbliżyłem się ja do stołu. Major zaczął w pocisku zapalnik odkręcać. Potem zdjął go.

Patrzę: duży korek widać. Wyjął major korek z pocisku i mówi:

– Patrz do środka!... Co tam jest?

– Nic.

– Otóż to właśnie, nic... A ty durniu za to człowieka zabiłeś!... Mnie tu nie chodzi o

człowieka, bo to nie audiofilski target nawet. Ale chodzi o to, że ty, idioto, nas ośmieszasz. Przez was

takich durniów jak ty, wszyscy z nas kpią. Czy ty rozumiesz, że to jest termos?

– Rozumiem... termos...

– Otóż to... W takim termosie można długo gorącą wodę albo herbatę trzymać.

 

Dziękuje Grzegorz

[mlb]

Bije w sposób służbowy, więc powód jest dostateczny. Ale jaki?

 

ROTFL

 

dobre

[palton]

Tiaaa, tylko że w termosie był kwas siarkowy, którym mr. inżynier polewał ludziom twarz. Poza tym, nabój był ogłuszający, niedługo się inżynier ocknie.

"Przez was takich durniów jak ty, wszyscy z nas kpią." Tiaaa, Ci "wszyscy", to trzej królowie bocznicy na krzyż ...

 

Grynio, świetnie Ci wychodzi naginanie faktów i obrażanie. Mała manipulacja i efekt murowany.

 

Życzę dobrego samopoczucia

Robert

[mlb]

Robert, nie obrażaj się - przecież rośnie nam nowy talent literacki. Trochę go doszlifujemy i będzie recenzje nam pisał na Forum że ho-ho!