Skocz do zawartości
IGNORED

Wydawca, dystrybutor a tłoczenie


Neniadt

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, Panie,

 

jestem w kropce. Planuję kupić Aiona Dead Can Dance, zależy mi jednak na tym, żeby Sonic nie maczał w tym palców (temat szeroki, w skrócie powiem, że po kilku nowych, a skaczących płytach zraziłam się). Wyszperałam na Allegro egzemplarz w okazyjnej cenie; jest to remaster z 2008, ale nie ten na SACD, ino na zwykłym CD. Sprzedawcy zadałam pytanie, czy to wydawnictwo 4AD, czy Sonic. Odpowiedź dostałam następującą:

 

Witam,

 

tak jest to wydawnictwo 4AD ale dystrybuowane przez Sonica.

 

 

Jak mam to rozumieć? Na licencji 4AD, czy tylko sprowadzone i puszczone w detal przez Sonica? Zdurniałam z powodów czysto językowych.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/78027-wydawca-dystrybutor-a-t%C5%82oczenie/
Udostępnij na innych stronach

Trudno powiedzieć, bez sprawdzenia tego, co na opakowaniu, albo jeszcze lepiej na płycie. Można jeszcze poprosić sprzedawcę o nr katalogowy płyty. Sprawdzałem na swoich płytkach DCD - te wydane przez SONIC miały nr katalogowt SON+3 cyfry. Niestety nie SONICOWE mam tylko wydania SACD.

Jeden ze sprzedawców na alledrogo pisze że ta płytka ma nr katalogowy: CAD2710 CD-2, co wskazywałoby że to oryginalny 4AD, nie Sonic ;) Znaczy się że prawdopodobnie Sonic tylko je dystrybuuje a nie tłoczy.

hififreak.wordpress.com

Trudno powiedzieć, bez sprawdzenia tego, co na opakowaniu, albo jeszcze lepiej na płycie. Można jeszcze poprosić sprzedawcę o nr katalogowy płyty. Sprawdzałem na swoich płytkach DCD - te wydane przez SONIC miały nr katalogowt SON+3 cyfry. Niestety nie SONICOWE mam tylko wydania SACD.

Jeden ze sprzedawców na alledrogo pisze że ta płytka ma nr katalogowy: CAD2710 CD-2, co wskazywałoby że to oryginalny 4AD, nie Sonic ;) Znaczy się że prawdopodobnie Sonic tylko je dystrybuuje a nie tłoczy.

 

O, a nie jest to przypadkiem sprzedawca Fonografika?

 

 

PS Shit, ktoś mi podkupił :D

 

Dziękuję za pomoc :) Tak myślałam, że sprawdzenie numeru katalogowego będzie niezbędne, ale zastanawiałam się też, czy odpowiedź przypadkiem nie czai się w języku i w polskim prawie ;)

Panowie, Panie,

 

jestem w kropce. Planuję kupić Aiona Dead Can Dance, zależy mi jednak na tym, żeby Sonic nie maczał w tym palców (temat szeroki, w skrócie powiem, że po kilku nowych, a skaczących płytach zraziłam się). Wyszperałam na Allegro egzemplarz w okazyjnej cenie; jest to remaster z 2008, ale nie ten na SACD, ino na zwykłym CD. Sprzedawcy zadałam pytanie, czy to wydawnictwo 4AD, czy Sonic. Odpowiedź dostałam następującą:

 

 

 

 

Jak mam to rozumieć? Na licencji 4AD, czy tylko sprowadzone i puszczone w detal przez Sonica? Zdurniałam z powodów czysto językowych.

 

Sonic jest dystrybutorem 4AD w polsce, czyli importuje ich płyty i umieszcze w polskich sklepach. Kiedyś wydawał starszy katalog na licencji (nie wiem jak z nowym), ale remastery DCD i te SACD jak i zwykłe CD są 'oryginalnie' tłoczone przez 4AD.

 

Jak dalej są wątpliwości to zawsze można też kupić z amazona - chyba nawet taniej wyjdzie, bo aion to teraz za 8Ł oferują :)

Mam Aion kupiony w latach 90-tych ubiegłego stulecia. Na tylnej wkładce jest nadruk "Released under licence from 4AD LTD" i numer SON 72. Na krążku jest wytłoczony tylko numer SON 72.

Dzięki!

 

 

I jeszcze jedno pytanie - spotkaliście się może z takimi "zaciekami" na nowych płytach CD? Chodzi mi o coś, co wygląda jak "pęknięcie" w środku płyty, ale nie rzutujące w żaden sposób na PVC, z którego wykonana został nośnik. Wszystko jest gładkie i w porządku, tylko te "zacieki"... Wygląda to na jakiś błąd w produkcji, widać to zwłaszcza pod światło. Zmiana struktury, czy coś. Nie wiem, jak dokładnie to opisać. Jakoś od 2006 roku spotykam je w większości płyt i zazwyczaj nie wpływają na jakość muzyki, ale to i tak deprymujące.

  • 2 miesiące później...

Dzięki!

 

 

I jeszcze jedno pytanie - spotkaliście się może z takimi "zaciekami" na nowych płytach CD? Chodzi mi o coś, co wygląda jak "pęknięcie" w środku płyty, ale nie rzutujące w żaden sposób na PVC, z którego wykonana został nośnik. Wszystko jest gładkie i w porządku, tylko te "zacieki"... Wygląda to na jakiś błąd w produkcji, widać to zwłaszcza pod światło. Zmiana struktury, czy coś. Nie wiem, jak dokładnie to opisać. Jakoś od 2006 roku spotykam je w większości płyt i zazwyczaj nie wpływają na jakość muzyki, ale to i tak deprymujące.

 

Fakt. Spotkałem się z czymś takim. Obrazowo mówiąc, wygląda jak delikatny ślad po wylanej benzynie. Taka delikatna tęczowa chmurka. Płyty działają, to zlewam temat. Ale jest to przypadłość chyba tylko CD. Na SACD nie zauważyłem tego "zjawiska".

 

Swoją drogą mam AIONA kupionego z rok temu. Muszę sprawdzić, cóż to za wydawnictwo.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.