Skocz do zawartości
IGNORED

Płatny odsłuch.


Kaszana

Rekomendowane odpowiedzi

ogolnie platny odsluch to jak dla mnie praktyka dyskwalifikujaca sklep od razu.

co do Audio Color to biora kase za odsluch bankowo. Audiopunkt - odsluchiwalem tam jakis rok temu i nie placilem. Troche z innej beczki - jest tam dwoch panow (nazwijmy ich dla prostoty opowiesci "mlodszy" i "starszy"). chcialem zakupic cd i rozmowa na temat oraz umowienie odsluchu z "mlodszym" bylo czysta przyjemnoscia. za to w dzien odsluchu dyzurowal pan "starszy" ktory byl niemily, arogancki, opryskliwy i niegrzecznie reagujacy na jakiekolwiek negatywne uwagi na temat odsluchiwanego cd-ka. troche na zasadzie "jak juz zawrociles mi dupe odsluchem cd-ka za 2 tysie to go kupuj i nie marudz". nie lubie tam wracac i tyle.

Możecie mnie posądzać że kłamię.-Ale po co u licha miałbym to robić?????

 

Obsługiwał mnie wtedy taki tłusty facet w okularach, który dał mi telefon do pana Artura, właściciela tego salonu.

-Od niego właśnie się dowiedziałem,że za wszystko płacić muszę, a zwłaszcza za odsłuch i porównanie sprzętu w domu.(a w tym wypadku prąd jest MÓJ)

 

Powiem tak,ale kiepskie wrażenie wywołali na mnie ci dwaj panowie.

-Nic na to nie poradzę, że obsługa w tym sklepie do gustu mi nie przypadła.

Nie cierpię Audiopunktu za takie podejście do klienta.

 

Salon na Waliców to zupełnie inna liga.

 

 

Może to i lepiej bo zamiast "Austryjackiego" Chinola mam Amerykanina.

L.G. life is BRUTAL...

Audiopunkt - odsluchiwalem tam jakis rok temu i nie placilem. Troche z innej beczki - jest tam dwoch panow (nazwijmy ich dla prostoty opowiesci "mlodszy" i "starszy"). chcialem zakupic cd i rozmowa na temat oraz umowienie odsluchu z "mlodszym" bylo czysta przyjemnoscia. za to w dzien odsluchu dyzurowal pan "starszy" ktory byl niemily, arogancki, opryskliwy i niegrzecznie reagujacy na jakiekolwiek negatywne uwagi na temat odsluchiwanego cd-ka. troche na zasadzie "jak juz zawrociles mi dupe odsluchem cd-ka za 2 tysie to go kupuj i nie marudz". nie lubie tam wracac i tyle.

 

Ja odnośnie Audiopunktu mam takie same spostrzeżenia - młodszy (P. Artur) "wychodzi" do klienta, ale ten niemiły dziadyga bardzo mnie do sklepu zniechęcił (chociaż odsłuchiwany sprzęt u nich zakupiłem).

Toruński Patron to taki nasz kujawski lider tego typu innowacji...

Jakiś czas temu odwiedzając ich stanąłem jak wryty przed drzwiami wejściowymi na których taśmą klejącą przytwierdzona była kartka z treścią: "Jeżeli chcesz kupić w internecie to po co do nas przychodzisz" (mniej-więcej tak, nie pamiętam dosłownie). Myślałem że to żart...

Ja odnośnie Audiopunktu mam takie same spostrzeżenia - młodszy (P. Artur) "wychodzi" do klienta, ale ten niemiły dziadyga bardzo mnie do sklepu zniechęcił (chociaż odsłuchiwany sprzęt u nich zakupiłem).

Radul, to po kiego kupiłeś, ja bym dziadydze na złość nie kupił! :)

 

Co do płatnego odsłuchu w sklepach z audio - NIECH SPADAJĄ NA BAMBUS.

W Łodzi też jest taki sklep (RTV-MAX) z dwoma subiektami-mydłkami - "prosze pana, u nas odsłuch płatny" - "a, no to świetnie, do widzenia". Jak na razie to jedyny. I wystarczy.

Natomiast w sytuacji gdy fatyguje się sprzedawcę aby się u kilenta zjawił z klockami do odsłuchu, to wypada samemu zaproponować opłatę.

Coś kiedyś było mówione o planowanym wprowadzeniu tzw ''Systemu sklepów producenckich'' być może wtedy byłoby znacznie taniej i nikt już by nie robił łachy z odsłuchem :

 

---------------------------------------------------

System sklepów producenckich :

 

W systemie sklepów producenckich handel postrzegany będzie z perspektywy

jego przydatności. W związku z tym, że sam w sobie nic nie

wytwarza, nie przynosi żadnej korzyści społecznej, handel zostanie

ograniczony do wymiany pieniądza na produkt bez udziału

pośredników.

 

System sklepów producenckich pozwoli wytwórcom na

bezpośrednią sprzedaż swoich wyrobów bez udziału hurtowników.

 

Sklepy tego typu pozwolą na :

 

>Zwiększenie przychodów producenta

>Zmniejszenie ceny produktów

 

 

Dźwignią handlu nie będzie już reklama a rzetelna informacja o

produkcie. Konsument w oparciu o dane o produkcje będzie mógł

dokonywać wyboru. Natomiast wszelkie formy reklamy,

psychomanipulacja i techniki sprzedaży zostaną zakazane.

-----------------------------------------------------------

 

Zresztą był już taki temat:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Postawcie się w roli sprzedawcy. Przychodzi klient i życzy sobie odsłuch dwóch systemów kina domowego. Sprzedawca poświęca mu swój czas i pieniądze (prąd, wypłata dla pracowników, specjalnie przygotowane pomieszczenie, zużycie sprzętu), klient testuje, słucha, marudzi po czym wybiera sprzęt który mu się podoba i wychodzi z salonu. Wraca do domu i szuka na Allegro tego samego sprzętu i tam go kupuje o 50 zł taniej + przesyłka i koszty są mniej więcej wyrównane, ale że kupił przez internet ma przeświadczenie że udało mu się kupić tzw. "okazję". W miesiącu jest kilku takich klientów. Co ma z tego sklep? Decydują się, że następnym razem wprowadzą opłatę za odsłuch, bo sklep ma straty i nie zarabia. A tak chociaż część mu się zwróci z poniesionych kosztów. Czy to jest uczciwe zagranie, moim zdaniem jak najbardziej. Oczywiście kwota 150 zł jest trochę za wysoka, ale np. 25 zł za 30 min. jest już bardziej rozsądna.

 

Niestety jest różnica między MediaMarkt a małym salonem audio i nie widzę tu żadnego porównania. Wchodząc do MediaMarktu płacisz za możliwość odsłuchu tylko o tym nie wiesz :) Koszty są wliczone w cenę produktu, nawet jak Ty nic nie kupisz, to następny klient za to zapłaci. Ceny w marketach są zazwyczaj ustawione na poziomie sprzedaży detalicznej i tylko w czasie promocji są obniżane. Małe salony często sprzedają sprzęt poniżej ceny detalicznej, nawet możesz dostać dodatkowy rabat, poradę, jakieś kable gratis i zarobek brutto w małych salonach waha się w granicach 50 - 300 zł zysku.

 

Jeżeli taki salon audio wiedział by, że klient kupi u nich sprzęt który testuje, pewnie nie byli by zmuszeni do wprowadzania takiej opłaty.

To pewnie teraz nikt już nie zagląda do tego sklepu w Toruniu.

Ja spotkałem się z jeszcze większą kiłą w temacie testu sprzętu komputerowego, a dokładnie Monitora LCD w sklepie Tech-planet w Katowicach.

Na moje pytanie: "Czy mogę sobie na miejscu sprawdzić czy monitor nie mam martwych pixeli"

Pan odpowiedział: "Tak, kosztuje to 50zł"

Zrobiłem duże gały, po czym zapytałem: "a jeśli przyniosę sobie swojego laptopa i w kącie szybko sprawdzę, zajmie mi to 5min".

Pan na to: "To nie istotnie, i tak będzie Pan musiał zapłacić 50zł"

Podziękowałem temu Panu i nigdy nic tam nie kupiłem.

Okazuje się że za kupno w pełni sprawnego sprzętu w niektórych sklepach trzeba dopłacać ekstra.

Prawda jest taka, ze tloku w Polskich salonach audio nie widzialem, wiec nic sie nie stanie jezeli sprzedawca poswieci troche czasu na prezentacje, za darmo. W koncu ma pensje placona, siedzenie caly dzien na dupie nie jest porzadane. Teraz wyobrazmy sobie, ze przyjdzie kilku klientow ktorzy mogliby zostawic spora kase ale po tekscie z kasa o kaucje wychodza. Sprzedawca musi byc poproistu dobry i potrafic przekonac klienta, ze warto kupic wlasnie od Nas poniewaz.....branie kaucji to glupota i strzal w stope.

If it measures good and sounds bad, it is bad. If it sounds good and measures bad, you've measured the wrong thing. - Daniel R. von Recklinghausen

Co ciekawe wcale nierzadko sprzedawcy salonowi sami grają na dwa fronty i sprzedają towar na allegro wbrew umowom z producentem, ponieważ nie chcą ponosić kosztów utrzymywania produktu na półce ( i krzątać się przy kliencie i płacić za prąd przy odsłuchach) :

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To ciekawa sprawa. Z jednej strony jako klient jestem oburzony takimi niecnymi praktykami, z drugiej strony jako osoba prowadząca działalność rozumiem sklepy, do których przychodzą klienci, odsłuchują sprzęt i kupują w necie. W jednym sklepie w trakcie rozmowy sprzedawca powiedział mi, że też chcieli wprowadzić taką opłatę, bo w końcu "nie są wystawką dla allegro". Natomiast moje niewielkie, ostatnie wrażenia zakupowe z Trójmiasta były jak najbardziej in plus. Przyszedłem z własnymi klockami, bez wcześniejszego umawiania się, posłuchałem czego chciałem i kupiłem.

We stand in the Atlantic
We become panoramic

Postawcie się w roli sprzedawcy (...)

Karol, idąc tym tokiem rozumowania... inkasując za odsłuch, sklep powinien sprzedawać towary po kosztach - bo przecież zarobił już na wizycie. Idąc dalej... nie mam prawa wejść do sklepu i wyjść z niego nic nie kupując? Ten biznes przecież tak działa, czas poświęca się każdemu a zarabia tylko na tych, którzy decydują się na zakup. Płatny odsłuch to wybitne chamstwo.

Sprzedawcy też muszą zdawać sobie sprawę z tego, że są pozytywne strony wprowadzenia opłaty jak i negatywne tego skutki. To jest decyzja sklepu. Ale nie można też mówić, że każdy sklep który wprowadził opłaty jest zły. Nie wiadomo jaka jest jego sytuacja i pozycja na rynku.

 

Dużo sklepów sprzedaje na Allegro, ale nie ze względu na koszty utrzymania produktu w sklepie, ale ze względu na to, iż Allegro jest pewną formą reklamy i miejscem możliwej sprzedaży towaru.

 

Tłoku w salonach audio nie ma ze względu na markety i ich działanie na ludzi, którzy myślą że tam jest najtaniej. A jest właśnie wręcz przeciwnie :) Do tego niekompetentni sprzedawcy w marketach, najczęściej podpłaceni przez dystrybutorów, aby sprzedawać wybrane produkty i wybrane marki.

Moim zdaniem jeśli sklep jest pewny że wszystko robi dobrze i jest też pewny jakości produktów na półce nie musi pobierać opłat "za odsłuch". Niektórych marek w internecie i tak się nie kupi, a nawet jeśli, to ktoś to musi wszystko ustawić (np. gramofon).

Prawda jest taka, ze tloku w Polskich salonach audio nie widzialem, wiec nic sie nie stanie jezeli sprzedawca poswieci troche czasu na prezentacje, za darmo. W koncu ma pensje placona, siedzenie caly dzien na dupie nie jest porzadane. Teraz wyobrazmy sobie, ze przyjdzie kilku klientow ktorzy mogliby zostawic spora kase ale po tekscie z kasa o kaucje wychodza. Sprzedawca musi byc poproistu dobry i potrafic przekonac klienta, ze warto kupic wlasnie od Nas poniewaz.....branie kaucji to glupota i strzal w stope.

 

Dokładnie tak! Zwłaszcza ta część z siedzeniem na .....

Z moich obserwacji wynika że są sklepy ze sprzedawcami i sklepy z entuzjastami. W tych drugich nie płaci się za odsłuch, można podyskutować, przyjść wielokrotnie na odsłuch i nie mieć wrażenia, że facet robi Ci łaskę, że podłączy sprzęt.

A jeżeli chodzi o obsługę "sprzedawców" to na przywołanych powyżej Waliców sprzedawca, któremu oddawałem wypożyczone wcześniej kable na moje pytanie o inne kable do wypożyczenia spytał się: "Czy widzi pan to gdzieś napis "wypożyczalnia kabli"?" Faktycznie, nie zauważyłem takiego napisu. Wypożyczone wcześniej kable oddałem, kaucję odebrałem, do sklepu nie wrócę nigdy. Szkoda, kilka lat temu kupiłem u nich kolumny i miałem dobre wspomnienia z odsłuchów.

Postawcie się w roli sprzedawcy. Przychodzi klient i życzy sobie odsłuch dwóch systemów kina domowego. Sprzedawca poświęca mu swój czas i pieniądze (prąd, wypłata dla pracowników, specjalnie przygotowane pomieszczenie, zużycie sprzętu), klient testuje, słucha, marudzi po czym wybiera sprzęt który mu się podoba i wychodzi z salonu. Wraca do domu i szuka na Allegro tego samego sprzętu i tam go kupuje o 50 zł taniej + przesyłka i koszty są mniej więcej wyrównane, ale że kupił przez internet ma przeświadczenie że udało mu się kupić tzw. "okazję". W miesiącu jest kilku takich klientów. Co ma z tego sklep? Decydują się, że następnym razem wprowadzą opłatę za odsłuch, bo sklep ma straty i nie zarabia. A tak chociaż część mu się zwróci z poniesionych kosztów. Czy to jest uczciwe zagranie, moim zdaniem jak najbardziej. Oczywiście kwota 150 zł jest trochę za wysoka, ale np. 25 zł za 30 min. jest już bardziej rozsądna.

 

 

Sklep jak kazdy przedsiębiorca ponosi ryzyko i jego właściciel musi się liczyc z tym ,że jest ryzyko braku klientów. Sklep ,który wprowadza stawki zaporowe musi liczyć się z tym, że to ryzyko braku klientów będzie większe. Sklep taki dopiero wtedy właśnie staje się wystawka dla allegro bo wobec braku możliwości odsłuchania sprzętu niczym on od allegro się nie różni. I tu i tu klient opiera się na opiniach innych i widoku obudowy.

 

Rolą sprzedawcy jest poświęcać czas klientowi. Rozumiem, że ideałem byłoby 100% skuteczności w sprzedaży ale to nie działa w taki sposób. Sprzedawca ,który przenosi na klienta koszty wyboru towaru powinien zmienić zawód i nie męczyć się w roli sprzedawcy. Szczególnie w branży produktów niszowych i luksusowych. W tej branży sprzedajecie nie tylko towar ale i relacje z klientem. Audio to narkotyk, klient sie dorobi i wroci po lepszy sprzęt.

 

Było tu coś o sprzedawcach z MM. Otóż jeśli chodzi o umiejętność obsługi klienta sprzedawcy z dużych marketów to wyższa liga niż sprzedawcy ze sklepów HiFi. Sprzedawca ze sklepu dla audiofili nie słucha klienta a wyraża swoją opinie o sprzęcie. Problem w tym ,że to nie on płaci a klient. Ja osobiście próbowałem kupić sprzęt trzykrotnie w rzeszowskim nautilusie. Słowo próbowałem jest właściwe bo trzykrotnie sprzedawca mi w zakupie przeszkodził. Oczywiście także próbując mi wcisnąć odsłuch za 50 pln / godzina.

 

 

I jedna uwaga na koniec. Sprzedawca ( lub osoba za ladą bo tak będzie dokładniej) w sklepie dla audiofili robi klientowi sieczkę z mózgu wielością możliwych konfiguracji podczas gdy większość konsumentów chce kupić coś do grania bądź kino domowe. Większość klientów nie rozumie idei odsłuchu oraz nie zauwazy różnicy sprzętowych. W związku z powyższym kupi sprzet najbardziej pasujący do komody a opłatę za odsłuch odczuje jako próbę orżnięcia. Sprzedawca z marketu oszczedzi mu drogi przez mękę i podejmie decyzję za niego bo tego 90% klientów oczekuje.

Jeżeli coś wygląda absurdalnie to nie znaczy, że nie jest prawdziwe

PANOWIE , ANI NIE POPIERAM ,ANI NIE NEGUJĘ , ALE PRZYTOCZĘ JEDNĄ HISTORYJKĘ , DO SKLEPU WE WROCKU W KTÓRYM OD KILKU ŁADNYCH LAT ROBIE ZAKUPY ZABRAŁEM KOLA KTÓRY ZAPRAGNĄŁ ZAKUPIĆ ZESTAWIK STEREO, SPRZEDAWCA DWOIŁ SIE I TROIŁ ,PODMIENIAŁ KLOCKI , POŚWIĘCIŁ NAM ZE DWIE GODZINY , A KOLO PODZIĘKOWAŁ , POWIEDZIAŁ ŻE MUSI SIE PRZESPAĆ Z PROBLEMEM POCZYM ZESTAWIK ZAKUPIŁ NA A......GRO , SPRZEDAWCA NIE BYŁ ANI NIE JEST MOIM KUMPLEM , ALE WRÓCIŁEM DO SKLEPU I PRZEPROSIŁEM ZA MOJEGO KOLA , ZDAJE SOBIE SPRAWĘ ŻE NA TYM POLEGA SPRZEDAŻ IŻ DO KLIENTA FRONTEM ALE UWAŻAM ŻE SĄ JAKIEŚ GRANICE PRZYZWOITOŚCI .Z POZDROWIENIAMI DLA WSZYSTKICH CREEK1

Powiem tak ja obecnie nie kupuje nowych sprzętów bo jak widać ani obsługa nie powala, ani ceny... Dodatkowo trzeba zapłacić za coś co zostanie zrobione z łachą.

 

Co do inteligencji osób handlujących sprzętem polecam coś przeczytać a potem dokonywać ruchów. Bo symboliczna opłata 0,2% wartości sprzętu czyli przy 10 000 zapłacimy 20 złotych jest ok. Ma działać psychologicznie więc ludzie którzy mają dać np. 3 grosze za jednorazówkę w hipermarkecie biorą ich dużo mniej. Bo w momencie gdy były za darmo to brano je na tony. To co się obecnie uprawia czyli 150 złoty za odsłuch to paranoja. Przy normalnym 10% narzucie to jest sprzęt wartości około 1500 zł. Więc nic tylko na odsłuchy zapraszać i pracować nie trzeba. Pewnie osobom z punktu wydaje się że to mało bo są przyzwyczajeni do 30% narzutu. Ale to już dyskusja na inny temat.

 

A jak się nie podoba że klientela chce posłuchać to zawsze mogą przerzucić się na pralki, lodówki. To nie będzie trzeba podłączać i można dalej sprzedawać na zasadzie podoba się ? Nie to wynocha...

 

Buractwo postkomunistycznych dorobkiewiczów zostało ewidentnie obnażone i to nie tylko w kwestii sprzedaży sprzętu audio. Chęć dorobienia się w jak najkrótszym czasie ewidentnie rzutuje. Prawda jest taka że brakuje nam bardzo dużo do zachodniego społeczeństwa, kulturowo i finansowo. Jako że każdy "polski biznesmen" chce być finansowo bliżej zachodu, chce się dorobić w rok, no i jesteśmy drogim krajem o bardzo niskich płacach. No a że metody dorabiania się w Polsce są takie a nie inne to też wynika z tego że daleko nam do zachodu.

 

Wiedza pozwala mi stwierdzić iż owe osoby same się nie zmienią pozostaje albo wyjechać z kraju lub poczekać spokojnie aż umrą śmiercią naturalną. Duża część młodych ludzi też jakoś nie rozświetla mi przyszłości bo jak patrze na niektórych rówieśników to strach im dać łopatę a normalnie mają pracować przy komputerze...

 

Chyba tyle w temacie Pozdrawiam Arczi

Kolo bez honoru ! Trzeba było powiedzieć sprzedawcy wie Pan podoba mi się ale mogę zakupić taki sam zestaw za tyle. Myśle że ten sprzedawca by mu sprzedał, zarobił by mniej ale by zarobił i wszyscy byli by szczęśliwi.

Pieniądze nie grają !

PANOWIE , ANI NIE POPIERAM ,ANI NIE NEGUJĘ , ALE PRZYTOCZĘ JEDNĄ HISTORYJKĘ , DO SKLEPU WE WROCKU W KTÓRYM OD KILKU ŁADNYCH LAT ROBIE ZAKUPY ZABRAŁEM KOLA KTÓRY ZAPRAGNĄŁ ZAKUPIĆ ZESTAWIK STEREO, SPRZEDAWCA DWOIŁ SIE I TROIŁ ,PODMIENIAŁ KLOCKI , POŚWIĘCIŁ NAM ZE DWIE GODZINY , A KOLO PODZIĘKOWAŁ , POWIEDZIAŁ ŻE MUSI SIE PRZESPAĆ Z PROBLEMEM POCZYM ZESTAWIK ZAKUPIŁ NA A......GRO , SPRZEDAWCA NIE BYŁ ANI NIE JEST MOIM KUMPLEM , ALE WRÓCIŁEM DO SKLEPU I PRZEPROSIŁEM ZA MOJEGO KOLA , ZDAJE SOBIE SPRAWĘ ŻE NA TYM POLEGA SPRZEDAŻ IŻ DO KLIENTA FRONTEM ALE UWAŻAM ŻE SĄ JAKIEŚ GRANICE PRZYZWOITOŚCI .Z POZDROWIENIAMI DLA WSZYSTKICH CREEK1

 

przeprosiłeś sprzedawcę i sprzedawca dalej bedzie myslał ,że ludzie to świnie a on taki fajny super ładny. Allegro to taki sam sklep jak każdy inny więc za co tu przepraszać ?

Jeżeli coś wygląda absurdalnie to nie znaczy, że nie jest prawdziwe

Ja jestem jak najbardziej za takimi praktykami bo to eliminuje" badaczy pisma " a nie ewentualnych nabywców .Popieram

 

Właśnie dzięki takiemu podejściu wielu tzw. "profesjonalnych sklepów audio" - nie widzę sensu zaglądania do nich i narażania się na dyskusję z dość zarozumiałym osobnikami. Sprzedawcy zazwyczaj nie wiedzą co sprzedają, mają znikomą wiedzę zarówno techniczną jak i o audio, zainteresowani są jedynie wyciągnięciem kasy za nic. Jeśli uważają że praca sprzedawcy polega na ściągnięciu towaru od dystrybutora i postawieniu go na półce, powinni zatrudnić się w magazynie i rozwozić pudełka, a nie w salonie audio.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Smutne, ale robtango to jedna z kluseczek na durszlaku...

 

Właśnie dzięki takiemu podejściu wielu tzw. "profesjonalnych sklepów audio" - nie widzę sensu zaglądania do nich i narażania się na dyskusję z dość zarozumiałym osobnikami. Sprzedawcy zazwyczaj nie wiedzą co sprzedają, mają znikomą wiedzę zarówno techniczną jak i o audio, zainteresowani są jedynie wyciągnięciem kasy za nic. Jeśli uważają że praca sprzedawcy polega na ściągnięciu towaru od dystrybutora i postawieniu go na półce, powinni zatrudnić się w magazynie i rozwozić pudełka, a nie w salonie audio.

Nic dodać...nic ująć...

 

PANOWIE , ANI NIE POPIERAM ,ANI NIE NEGUJĘ , ALE PRZYTOCZĘ JEDNĄ HISTORYJKĘ , DO SKLEPU WE WROCKU W KTÓRYM OD KILKU ŁADNYCH LAT ROBIE ZAKUPY ZABRAŁEM KOLA KTÓRY ZAPRAGNĄŁ ZAKUPIĆ ZESTAWIK STEREO, SPRZEDAWCA DWOIŁ SIE I TROIŁ ,PODMIENIAŁ KLOCKI , POŚWIĘCIŁ NAM ZE DWIE GODZINY , A KOLO PODZIĘKOWAŁ , POWIEDZIAŁ ŻE MUSI SIE PRZESPAĆ Z PROBLEMEM POCZYM ZESTAWIK ZAKUPIŁ NA A......GRO , SPRZEDAWCA NIE BYŁ ANI NIE JEST MOIM KUMPLEM , ALE WRÓCIŁEM DO SKLEPU I PRZEPROSIŁEM ZA MOJEGO KOLA , ZDAJE SOBIE SPRAWĘ ŻE NA TYM POLEGA SPRZEDAŻ IŻ DO KLIENTA FRONTEM ALE UWAŻAM ŻE SĄ JAKIEŚ GRANICE PRZYZWOITOŚCI .Z POZDROWIENIAMI DLA WSZYSTKICH CREEK1

Za co przepraszać ? Czy klienta butiku przeprasza za to że zmierzyła 20 sukienek i wyszła z pustymi rękami ?

To obowiązek sprzedawcy chuchać i dmuchać nad klientem....

 

A wracając stricte do tematu to dosłownie nie mieści mi się w głowie, że ktoś mógł wpaść na pomysł płatnych odsłuchów i parę sklepów jeszcze poszło w jego ślady....

Dzień dobry.

Proszę Pana kupiłem sobie takie urządzenie, ten model...

i wie Pan mam problem, ba jak włącze tu to powinno to działać a tak nie jest i nie wiem jeszcze jak podłączyć to z tym?

Rozumiem.

Ale widzi Pan nie pamiętam Pana, czy Pan u nas to kupił?

Ma Pan może jakiś paragon, cokolwiek co by potwierdzało że Pan u nas to kupił?

Nie, bo wie Pan ja to kupiłem na Allegro.

A...llegro, rozumiem.

Oczywiście proszę Pana świadczymy pełna pamoc dla NASZYCH klientów, oraz wszelkie doradztwo.

Myslę że inni sprzedawcy też tak robią.

Wobec tego proszę zwrócić się do tego sklepu który to Panu sprzedał, oni napewno Panu pomogą.

To na drugim końcu polski? przykro mi.

Życzę miłego dnia!

niestety dio ma racje w tym tekście i ja się średnio dziwię salonom audio o czym już kiedyś pisałem - mam zresztą sam podobne doświadczenia jeżeli chodzi o sprzęt budowlany, mimo że tam niema tyle zawracania głowy ze strony sklepu to już kilka ( naście ) razy usłyszałem - nie zbliżymy się ceną do cen na allegro jeżeli o to panu chodzi ponieważ oni nie mają takich kosztów jak my i musimy mieć większą marżę, proszę kupować za cenę która jest ( i w domyśle - albo sp.....ć ) - i wcale się im nie dziwię i się nie obrażam - jeżeli różnica w sklepie jest nieduża to staram się ( wolę ) kupować w sklepie na miejscu ale jeżeli jest spora to nawet nierobie nikomu nadzieji w przypadku czego klienci sklepów audio są delikatnie mówiąc nieuczciwi

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.