Skocz do zawartości
IGNORED

Jaki kabel coax wybrac


pw67

Rekomendowane odpowiedzi

Ja nic nie podważam...nie mam zastrzeżeń do ripowania płyty, nie ma zastrzeżeń do porównywania plików, nie mam też zastrzeżeń do obserwacji muda44.

Mam się oprzeć na przypadkach praktycznych, czy na teście, który nie odzwierciedla warunków w jakich muda44 zaobserwował zmiany?

Ale jest na to rada, wystarczy podłączyć się pod wyjście Pioneera i "posłuchać" sygnału na różnych kawałkach, gdzie muda44 zaobserwował różnicę.

muda44 twierdzi, jakoby roznice jakie powoduja rozne kable koaksjalne utrwalaly sie podczas nagrywania plyty cd za pomoca jego stacjonarnej nagrywarki. Twierdzi, ze mozliwe jest pozniejsze odtworzenie tych roznic z tak nagranej plyty.

 

Ja także dokładnie tak zrozumiałem tezę i dlatego zaproponowałem aby sprawdzić pliki. Pliki okazały się zgodne, z czego wynika ponad wszelką wątpliwość, że wszystkie próbki dźwiękowe nagrane na płycie CDR zostały zapisane poprawnie. Natomiast muda44 jak rozumiem odsłuchiwał te nagrane kawałki w tych samych warunkach, czyli z tego samego odtwarzacza, z tym samym DAC-em, wzmacniaczem i kolumnami. Inaczej przecież nie miałoby to sensu. Biorąc pod uwagę fakt, że utwory były nagrane bezbłędnie, to jedyna różnica pomiędzy odtwarzanymi utworami polegała na tym, że jeden z nich był zapisany na płycie nieco wcześniej, a drugi nieco później. Ale nawet płyta była ta sama.

 

Skąd więc te różnice? A może najwyższy czas zadać podstawowe pytanie: czy te różnice w ogóle były?

No tak Edwardzie, ale umyka ci najważniejsza kwestia, że grono forumowych nietoperzy od początku postuluje, że bitperfect to dopiero dobry początek i że słyszą różnicę między identycznymi plikami w zależności od tego przy użyciu jakiej nagrywarki, kabla i płyty zostały wykonane :)

 

Nie wierzysz? Możesz się schować ze swoimi specyfikacjami technicznymi, scena i basik są między bitami :) Discomaniak zaprasza na odsłuchy :)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Ja nic nie podważam...nie mam zastrzeżeń do ripowania płyty, nie ma zastrzeżeń do porównywania plików, nie mam też zastrzeżeń do obserwacji muda44.

Mam się oprzeć na przypadkach praktycznych, czy na teście, który nie odzwierciedla warunków w jakich muda44 zaobserwował zmiany?

Ale jest na to rada, wystarczy podłączyć się pod wyjście Pioneera i "posłuchać" sygnału na różnych kawałkach, gdzie muda44 zaobserwował różnicę.

Z uwagi na to co napisales wazne bylo sprostowanie, gdyz muda44 inaczej sformulowal swoje twierdzenie. Roznica jest dosyc istotna.

W swoim poscie napisales:

nagrywarka sama z siebie nie powoduje różnic w nagraniach na tym samym nośniku

co przeczy temu co twierdzi muda44. Ale zaraz po tym potwierdziles to co napisal muda44 podwazajac jednoczesnie zasade dzialania odtwarzacza

, więc stąd wniosek, że różnica w brzmieniu płyt wzięła się ze zmiany kabla.

Wazne jest tez nastepujace zalozenie - test wykonany byl w nastepujacy sposob:

1) na stacjonarnej nagrywarce nagrano plyte z powtarzajacym sie materialem z uzyciem roznych kabli cyfrowych

2) na odtwarzaczu cd odtworzono nagrane utwory porownujac je ze soba

Wiedzac jak dziala odtwarzacz cd punkt drugi mozna zamienic na porownanie ze soba utworow na plycie pod katem zawartosci.

 

Dlaczego przypuszczasz, że mogło nie być różnic ? Czy pomyślałeś o tym po teście, czy przed testem płyty od muda44?

Poniewaz on wie jak funkcjonuje prawidlowo dzialajacy odtwarzacz cd. Zakladajac, ze do testow jako odtwarzacz zostalo uzyte to samo urzadzenie, ktore sluzylo jako zrodlo mozna miec pewnosc, ze dziala prawidlowo.

server unreachable;--

Sam już nie wiem co jest ważne w tym wątku dla niektórych...mnie chodzi o wyjaśnienie roli kabla coax i jego wpływu na brzmienie.

 

Dlatego rozumiem, że moje motywy są niezrozumiałe dla osób zakładających brak wpływu tego kabla, a także moje dociekanie, dlaczego kabel coax ma wpływ na brzmienie, skoro wiadomo, że nie ma.

 

migrena, wyrywasz z kontekstu, ale dobrze...jaką zasadę działania odtwarzacza podważam? Pioneera 8700, czy innego?

 

Czy różnica może też wynikać z nierównomiernej jakości nośnika i dokładności mechanizmu nagrywarki w różnych miejscach płyty?

 

Nośniki były różne ale zawsze uznane za bardzo dobre.

Nagrywarek miałem kilka i zmiany podobne więc raczej wykluczam sprawy mechaniczne samej nagrywarki.

 

 

Dzięki muda44, nie porównywałeś ripów, tylko wkładałeś płyty do odtwarzacza...z praktyki wiesz, że nagrywarka sama z siebie nie powoduje różnic w nagraniach na tym samym nośniku, więc stąd wniosek, że różnica w brzmieniu płyt wzięła się ze zmiany kabla.

 

Jasno wynika, że pytam o możliwość, że nagrywarka sama z siebie robi różnicę w brzmieniu ścieżek, muda44 odpisuje że nie, więc w którym momencie widzisz niezgodność? Oznacza to dokładnie to, że nagrywając za pomocą jednego kabla całą płytę uzyskuje się tę samą jakość zapisu, a zmieniając kable zmienia się też jakość zapisu.

 

Teraz wracając do testu porównywania zripowanych plików...czy prawdą jest, że jak zripuje 4 różne płyty i uzyskam bitperfect, to oznacza to, że te 4 różne płyty (złote, srebrne, porysowane papierem ściernym, dziurawione wiertarką i pogięte) odczytane prawidłową na CD-ROM) będą odtwarzane z identyczną jakością na dowolnym odtwarzaczu stacjonarnym?

 

W sprawie coaxa, jak chcecie coś naprawdę mierzyć...

Podłączcie mierniki, ale pod wyjście SPDIF, podłączcie pod kabel, podłączcie pod DACa i tam szukajcie różnic. Ten test z ripowaniem nic nie wyjaśnił, poza potwierdzeniem, że dane po odczycie przez CD-ROM były bitperfect.

migrena, wyrywasz z kontekstu, ale dobrze...jaką zasadę działania odtwarzacza podważam? Pioneera 8700, czy innego?

Nie, odnioslem wrazenia, ze cytat jest wyrwany z kontekstu.

Kazdego. Twierdzac, ze odtwarzajac plyty ktore maja nagrane te same dane (przy zalozeniu braku niekorygowalnych bledow odczytu, ale to weryfikuje juz sam fakt, ze przy wielokrotnym uzyciu odtwarzacza jako zrodla czyta on to samo) do przetwornika w odtwarzaczu trafia za kazdym razem co innego.

 

Jasno wynika, że pytam o możliwość, że nagrywarka sama z siebie robi różnicę w brzmieniu ścieżek, muda44 odpisuje że nie, więc w którym momencie widzisz niezgodność? Oznacza to dokładnie to, że nagrywając za pomocą jednego kabla całą płytę uzyskuje się tę samą jakość zapisu, a zmieniając kable zmienia się też jakość zapisu.

Po pierwsze skad wiesz, ze uzywajac roznych kabli uzyskujesz rozna jakosc zapisu? Po drugie sugrujac, ze jakosc zapisu (ponownie przy zalozeniu braku bledow c2) ponownie podwazasz zasade funkcjonowania cd - skoro zripowane pliki maja ta sama zawartosc to dokladnie te same dane trafiaja do przetwornika. Twierdzisz, ze na podstawie tych samych danych przetwornik wygeneruje rozne wyniki?

 

Teraz wracając do testu porównywania zripowanych plików...czy prawdą jest, że jak zripuje 4 różne płyty i uzyskam bitperfect, to oznacza to, że te 4 różne płyty (złote, srebrne, porysowane papierem ściernym, dziurawione wiertarką i pogięte) odczytane prawidłową na CD-ROM) będą odtwarzane z identyczną jakością na dowolnym odtwarzaczu stacjonarnym?

A moglbys okreslic co rozumiesz pod pojeciem "identycznej jakosci"? Bo jesli chodzi ci o to czy do przetwornika trafia te same dane to tak, jesli nie wystapia bledy odczytu c2 to do dac trafia te same dane.

 

W sprawie coaxa, jak chcecie coś naprawdę mierzyć...

Podłączcie mierniki, ale pod wyjście SPDIF, podłączcie pod kabel, podłączcie pod DACa i tam szukajcie różnic. Ten test z ripowaniem nic nie wyjaśnił, poza potwierdzeniem, że dane po odczycie przez CD-ROM były bitperfect.

Mozesz wyjasnic, dlaczego uwazasz, ze zastosowany test jest bledny? Bo rozumiem, ze to sugerujesz.

Sugerujesz tez, ze na plycie poza danymi, ktore znalazly sie w pliku po zripowaniu sa jeszcze jakies inne dane, ktore pozniej sa wykorzystywane przez przetwornik?

 

Nawiasem mowiac to test, ktory zasugerowales wykonala za ciebie nagrywarka - zmierzyla sygnal spdif, przerobila to na informacje w postaci bitow i to zapisala na plycie. Odczytuac informacje zapisana na plycie stwierdzasz czy dane, ktore trafia do przetwornika sa tymi samymi, ktore zostaly odczytane przed przeslaniem za pomoca kabla.

Kwestia pomiaru sygnalu analogowego juz byla omawiana w tym temacie i wyjasniono dlaczego nie jest to najlepszy pomysl, chociaz jest on wykonalny. Zastosowany test jest bardziej miarodajny. Ale jesli ktos bedzie chcial przeprowadzic wlasnie taki test postaram sie doszukac opisu na computeraudiophile, o ktorym wspomnialem.

server unreachable;--

migrena,

 

O tym, że na kilku płytach są takie same dane można się przekonać za każdym razem w momencie odczytu np, na CD-ROM. Potem można te same płyty odtwarzać w tym samym odtwarzaczu stacjonarnym można się przekonać, że dane nie są takie same, bo gra inaczej. Jaki z tego wniosek?

 

Po pierwsze skad wiesz, ze uzywajac roznych kabli uzyskujesz rozna jakosc zapisu?

 

Nie napisałem nigdzie, że wiem, a nawet z tego, co pisze wynika, że nie wiem i opieram się na informacjach innych osób. Napisałem gdzieś, że nigdy nie miałem nagrywarki stacjonarnej. Przecież właśnie badamy tę sprawę, po co, skoro niby wiemy? Jedyna co wiem, to zmiana brzmienia po zmianie kabla coax w połączeniu transport-DAC i o tym głównie jest ten wątek.

 

Po drugie sugrujac, ze jakosc zapisu (ponownie przy zalozeniu braku bledow c2) ponownie podwazasz zasade funkcjonowania cd - skoro zripowane pliki maja ta sama zawartosc to dokladnie te same dane trafiaja do przetwornika. Twierdzisz, ze na podstawie tych samych danych przetwornik wygeneruje rozne wyniki?

 

 

Nie twierdze, że przetwornik dostaje te same dane skoro efekt brzmienia jest różny. Gdyby grało tak samo twierdziłbym, że przetwornik dostaje identyczne dane - to chyba jasne. Po za tym nie występuje tu w roli eksperta, ale kogoś zainteresowanego wiedzą na temat "w jaki sposób kable cyfrowe wpływają na pracę urządzeń, że obserwuje się zmiany w brzmieniu?" Nie wiem jak można zakładać, że brak jest błędów i jednocześnie dopuszczać możliwość innej pracy urządzenia na skutek błędów - ja przynajmniej tak nie uważam

 

A moglbys okreslic co rozumiesz pod pojeciem "identycznej jakosci"? Bo jesli chodzi ci o to czy do przetwornika trafia te same dane to tak, jesli nie wystapia bledy odczytu c2 to do dac trafia te same dane.

.

 

identyczna jakoś=poprawny odczyt każdej z tych płyt. W przypadku identycznych odtwarzaczy i różnych płyt ta sama jakość przy odtwarzaniu.

 

Mozesz wyjasnic, dlaczego uwazasz, ze zastosowany test jest bledny? Bo rozumiem, ze to sugerujesz.

Sugerujesz tez, ze na plycie poza danymi, ktore znalazly sie w pliku po zripowaniu sa jeszcze jakies inne dane, ktore pozniej sa wykorzystywane przez przetwornik?

 

Test jest przeprowadzony poprawnie, tylko nie wyjaśnia, czemu muda44 słyszy różnicę, więc to dobry test, czy nie?

Nie mam pojęcia jak czyta Pioneer 8700, a jak CD-ROM, chociaż po interpretacji wyników testu mam wrażenie, że to mają być identyczne urządzenia. Staram się nic nie sugerować, jedynie napisałem kilka razy, że ripowane pliki nie mówią nic, co się dzieje na wyjściu Pioneer 8700 i dalej, kiedy odczytuje tę samą płytę.

 

Nawiasem mowiac to test, ktory zasugerowales wykonala za ciebie nagrywarka - zmierzyla sygnal spdif, przerobila to na informacje w postaci bitow i to zapisala na plycie. Odczytuac informacje zapisana na plycie stwierdzasz czy dane, ktore trafia do przetwornika sa tymi samymi, ktore zostaly odczytane przed przeslaniem za pomoca kabla.

Kwestia pomiaru sygnalu analogowego juz byla omawiana w tym temacie i wyjasniono dlaczego nie jest to najlepszy pomysl, chociaz jest on wykonalny. Zastosowany test jest bardziej miarodajny. Ale jesli ktos bedzie chcial przeprowadzic wlasnie taki test postaram sie doszukac opisu na computeraudiophile, o ktorym wspomnialem.

 

W takim razie podaj wyniki pomiarów jakie wykonała nagrywarka. Jedyne pomiary wykonał muda44 odsłuchując płytę na sprzęcie i wychwytując różnicę. Porównywanie plików nie dało żadnego wyniku, a interpretacja wyników mówi, że podobno różnic wcale nie było - więc trzeba wykonać takie pomiary, których wynik będą zbieżne z praktycznymi obserwacjami.

Jeśli nie ma odpowiedniej metody pomiarowej lub przyrządów, to po co w ogóle mierzyć? Może podłącze woltomierz do wyjścia, zmierzę napięcie i wynik będę uważał za odpowiednią podstawę do trafnych wniosków? Tu 2V tam 2v - więc gra identycznie...

Ja proponuje test, skopiuj windowsa raz przy użyciu coaxiala a raz optyka, zainstaluj, zainstaluj jakiegoś benchmarka, zapuść test na kilka/kilkanaście godzin, porównamy wyniki i zobaczymy na którym kablu skopiował się lepszy windows :)

 

Poza tym było wielokrotnie mówione, jeśli kabel wpływa ci na różnicę w plikach, skopiuj ten sam plik 20 razy - różnice za każdym razem powinny się pogłębić. Zrobisz to i wszystkim ponad wszelką wątpliwość udowodnisz, że są różnice o których mówisz. TO JEST JEDYNY TEST JAKIEGO POTRZEBUJESZ. Na koniec zrób sobie jeszcze ślepy test, niech ktoś ci włączy oba pliki na zmianę, a ty zobacz czy potrafisz odróżnić plik pierwotny od jego 20 kopi. Proste i ostatecznie załatwia sprawę.

 

Dlaczego zatem nikt tego nie zrobi? Bo prawda was przeraża :) Lepiej dalej kompromitować się na forum.

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Pioneer 8700

Pioneer PD9700

 

Poza tym było wielokrotnie mówione, jeśli kabel wpływa ci na różnicę w plikach, skopiuj ten sam plik 20 razy

Dlaczego zatem nikt tego nie zrobi? Bo prawda was przeraża :)

Z mojej strony niczego już nie mam zamiaru udowadniać , a dlaczego nie zrobiłem 20 kopii ?

Po co ?

Na jednej kopi słyszę różnice i po co mi to ?

A do tego zauważ ile kosztuje jedna płyta CDR AUDIO i pomnóż to x 20 .

 

Skąd więc te różnice? A może najwyższy czas zadać podstawowe pytanie: czy te różnice w ogóle były?

Lepiej dalej kompromitować się na forum.

No i właśnie to jest moment w którym powinienem zakończyć dyskusje w tym temacie.

 

Pozostaje pytanie - dlaczego skoro tak Wam na tym zależy to nie skorzystacie z zaproszenia na odsłuchy do Krakowa ?

 

Nie ma też wpisu czy Bum czy Ty Edwardzie słuchałeś tych kawałków w sposób jaki to wcześniej opisałem.

Z mojej strony niczego już nie mam zamiaru udowadniać , a dlaczego nie zrobiłem 20 kopii ?

Po co ?

Na jednej kopi słyszę różnice i po co mi to ?

A do tego zauważ ile kosztuje jedna płyta CDR AUDIO i pomnóż to x 20 .

 

wielokrotnie było mówione, że płyty CDR-AUDIO niczym się nie różnią od normalnych więc czmu ignorujesz ten oczywisty fakt? Tak samo ciężko przyjąć, że płyta z audio w nazwie niczym się nie różni od tej bez, jak i to, że kable się nie różnią i kopie i nagrywarki, prawda? W końcu na pewno i różnicę między zwykłą płytą i tą z dopiskiem AUDIO słyszysz, wiec jak tu pogodzić się z tym faktem?

 

A poza tym pomijając ten ten problem, do naszego testu nie potrzeba dobrej płyty, bo przecież chodzi nam o otrzymanie jak najgorszej jakości, więc czym gorsza płyta, tym otrzymamy szybszą wyraźniejszą stratę i wyniki, prawda? Wg. ciebie, na 20 kopi na słabej płycie jakośc będzie gorsza niż na 20 kopi na dobrej płycie a o to przecież nam chodzi. Tak więc ten ewentualny eksperyment będzie cię kosztował 20 zł. A nawet tyle nie, bo zwyczajnie możesz utworzyć płytę wielosesyjną, nagrać na niej jeden kawałek, zripować go na dysk, a potem wypalić go znowu na tej samej płycie. Następnie zripować go znowu, i znowu wypalić na tej samej płycie. W ten sposób będziesz miał jedną płytę z plikiem pierwotnym i n'tymi kopiami, dodatkowo wg. ciebie jakość pogorszy proces kopiowania z płytki na dysk.Przy plikach wav będziesz potrzebował ze 2-3 płyt by uzyskać 20 kopię (nie licząc kopiowania na dysk). Cała operacja kosztuje więc ze 3 złote, a wykonując ją otrzymasz 20 krotnie pogorszoną jakość i będziesz miał dowód słyszalny nawet na najgorszym sprzęcie przez zupełnych głuchelców. Potem takie pliki możesz wysłać ludziom nawet mailem i niech spróbują zgadnąć który to pierwotny a który to 20 kopia. Nawet jeśl wysyłanie mejlem spowoduje pogorszenie jakości obu plików - to będzie to spadek dla obu plików proporcjonalny i nie istotny dla tego testu.

 

I wszyscy wtedy poznają prawdę i będzie można zamknąc wątek, będziesz królem :)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

A cóż to za bezczelność żeby muda44 narażać na koszty? Żadnemu z Was nie przyszło do głowy żeby zwrócić mu za przesyłkę a teraz chcecie żeby kupował 20 płyt audio? Po co? Owszem różnią się od płyt komputerowych CENĄ. A nawet jeśli kosztowałyby tyle samo co płyty komputerowe to w imię czego Marcin miałby fundować Wam zabawę? Ujemny jak Ci tak zależy na udowadnianiu swoich racji kup nagrywarkę audio (jest na Allegro w idealnym stanie) i płyty, roześlij je po ludziach i podziel się swoimi spostrzeżeniami. Za drogo? Za dużo zachodu? To odwal się od muda44. Ani on ani ja ani nikt inny kto ma stosowne doświadczenia i może się wypowiedzieć w temacie nie musimy nikomu nic udowadniać. Możemy jedynie pośmiać się z pseudo wiedzy i bezczelności ignorantów.

O tym, że na kilku płytach są takie same dane można się przekonać za każdym razem w momencie odczytu np, na CD-ROM. Potem można te same płyty odtwarzać w tym samym odtwarzaczu stacjonarnym można się przekonać, że dane nie są takie same, bo gra inaczej. Jaki z tego wniosek?

Dac nie dostaje takich samych danych powiadzasz... Gdybys zajrzal do wnetrza swojego odtwarzacza i przesledzil droge sygnalu (instrukcja serwisowa ci to znacznie ulatwi) przekonalbys sie, ze dac dostaje dokladnie te same dane, ktore sa wysylane przez spdif. A ze przez spdif wysylane sa za kazdym razem te same dane bylo wykazane w momencie gdy muda44 odtwarzal material zrodlowy wielokrotnie w celu nagrania i za kazdym razem nagrywalo sie to samo. Jesli masz odtwarzacz cd i karte dzwiekowa z wejsciem spdif to mozesz sobie to sprawdzic odtwarzajac kilka razy ta sama plyte, nagrywajac syganal spdif i porownujac.

 

 

Nie napisałem nigdzie, że wiem, a nawet z tego, co pisze wynika, że nie wiem i opieram się na informacjach innych osób. Napisałem gdzieś, że nigdy nie miałem nagrywarki stacjonarnej. Przecież właśnie badamy tę sprawę, po co, skoro niby wiemy? Jedyna co wiem, to zmiana brzmienia po zmianie kabla coax w połączeniu transport-DAC i o tym głównie jest ten wątek.

 

Nie twierdze, że przetwornik dostaje te same dane skoro efekt brzmienia jest różny. Gdyby grało tak samo twierdziłbym, że przetwornik dostaje identyczne dane - to chyba jasne. Po za tym nie występuje tu w roli eksperta, ale kogoś zainteresowanego wiedzą na temat "w jaki sposób kable cyfrowe wpływają na pracę urządzeń, że obserwuje się zmiany w brzmieniu?" Nie wiem jak można zakładać, że brak jest błędów i jednocześnie dopuszczać możliwość innej pracy urządzenia na skutek błędów - ja przynajmniej tak nie uważam

Nie ja to napisalem. Ja nie wymagam od nikogo posiadania kazdego mozliwego modelu kazdego typu sprzetu aby mogl ze mna dyskutowac. :)

Powtorze - test badal to co twierdzil muda44, a wiec, ze potrafi on zapisac na plycie, nazwimy to tak dla uproszczenia, "sygnature brzmieniowa kabla". Test wykazal, ze na plycie zapisywane sa za kazdym razem te same dane. Odtwarzacz cd dziala w ten sposob, ze na plycie zapisywane sa tylko dane, ktore pozniej trafia do dac oraz dane pomcnicze sluzace do naprowadzania lasera i opisu utworow. Dlatego zwrocilem ci uwage, ze twierdzac, ze do przetwornika trafiaja dane inne niz te odczytane, podwazasz zasady na jakich dziala cd.

 

 

identyczna jakoś=poprawny odczyt każdej z tych płyt. W przypadku identycznych odtwarzaczy i różnych płyt ta sama jakość przy odtwarzaniu.

Ok, rozumiem.

 

Test jest przeprowadzony poprawnie, tylko nie wyjaśnia, czemu muda44 słyszy różnicę, więc to dobry test, czy nie?

Nie mam pojęcia jak czyta Pioneer 8700, a jak CD-ROM, chociaż po interpretacji wyników testu mam wrażenie, że to mają być identyczne urządzenia. Staram się nic nie sugerować, jedynie napisałem kilka razy, że ripowane pliki nie mówią nic, co się dzieje na wyjściu Pioneer 8700 i dalej, kiedy odczytuje tę samą płytę.

Wiem ze sie powtarzam jak zacieta plyta, ale prosze, zapoznaj sie z zasada dzialania odtwarzacza. Widze, ze wszystkie watpliwosci, zarowno twoje jak i innych, co do wynikow testu jak i jego metodologii, wynikaja z niewiedzy w tym zakresie.

 

 

W takim razie podaj wyniki pomiarów jakie wykonała nagrywarka. Jedyne pomiary wykonał muda44 odsłuchując płytę na sprzęcie i wychwytując różnicę. Porównywanie plików nie dało żadnego wyniku, a interpretacja wyników mówi, że podobno różnic wcale nie było - więc trzeba wykonać takie pomiary, których wynik będą zbieżne z praktycznymi obserwacjami.

Wynikiem pomiarow nagrywarki jest nagrany plik. W nagranym pliku sa te same dane. Te same dane za kazdym razem trafia do przetwornika. Nie bardzo rozumiem co mialbym ci jeszcze podac.

Twoje podejscie przypomina mi to jakie stosowalismy na laboratoriach - najpierw mamy wyniki, a pozniej robimy pomiary tak dlugo modyfikujac uklad pomiarowy, az beda one zgodne z posiadanymi wynikami. :) Nie zauwazasz pewnego bledu w takim podejsciu?

Poza tym było wielokrotnie mówione, jeśli kabel wpływa ci na różnicę w plikach, skopiuj ten sam plik 20 razy - różnice za każdym razem powinny się pogłębić. Zrobisz to i wszystkim ponad wszelką wątpliwość udowodnisz, że są różnice o których mówisz. TO JEST JEDYNY TEST JAKIEGO POTRZEBUJESZ. Na koniec zrób sobie jeszcze ślepy test, niech ktoś ci włączy oba pliki na zmianę, a ty zobacz czy potrafisz odróżnić plik pierwotny od jego 20 kopi. Proste i ostatecznie załatwia sprawę.

 

Dlaczego zatem nikt tego nie zrobi? Bo prawda was przeraża :) Lepiej dalej kompromitować się na forum.

Taki test byl juz robiony. Wyniki byly zgodne z testem przeprowadzonym w tym watku.

server unreachable;--

Disco, muda - o ile zgadzam się z wami w co do różnic w brzmieniu kabli cyfrowych zasilających DACa (dlaczego - napisałem 10+ stron temu), o tyle przy robieniu kopii cyfrowych, przy pomocą tych samych kabli, nie powinno być żadnej różnicy.

 

Kable mają wpływ na jitter, a ten pojawia się dopiero w przetworniku A/C lub C/A - w momencie gdy następuje konwersja sygnału z cyfry na analog lub odwrotnie. Zgranie pliku na HDD lub CD-R powinno 'wyzerować' cały jitter.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Disco, muda - o ile zgadzam się z wami w co do różnic w brzmieniu kabli cyfrowych zasilających DACa (dlaczego - napisałem 10+ stron temu), o tyle przy robieniu kopii cyfrowych, przy pomocą tych samych kabli, nie powinno być żadnej różnicy.

 

Kable mają wpływ na jitter, a ten pojawia się dopiero w przetworniku A/C lub C/A - w momencie gdy następuje konwersja sygnału z cyfry na analog lub odwrotnie. Zgranie pliku na HDD lub CD-R powinno 'wyzerować' cały jitter.

Dokładnie tak jest. Użycie innego kabla doprowadzającego dane do nagrywarki może mieć wpływ na jitter danych, co może być słychać przy odtwarzaniu tej płyty lub dałoby się stwierdzić zgrywając sygnał analogowy jej odtwarzania do znacznie gęściejszego formatu niż 16/44.1, oczywiście zawsze tym samym sprzętem i kablami. ;) Podobnież odtwarzanie danej płyty i przesyłanie różnymi kablami cyfrowymi tego sygnału do DACa może wypaść z różnym jitterem, co objawi się nieco innym sygnałem analogowym na wyjściu przetwornika DAC, itd. Źródłami jittera mogą być odbicia w kablu, sposób przenoszenia kształtu impulsów sygnału oraz rozpływ zakłóceń pomiędzy urządzeniami plus te wyłapywane przez kabel mniej lub bardziej.

przy pomocą tych samych kabli, nie powinno być żadnej różnicy.

Za pomocą różnych kabli - różnice są :)

Minimalne , ale są .

Za to już większe pomiędzy optykiem a coaxem.

Sam się przekonaj - Bum , Edward mają ripy tych plików.

 

 

wielokrotnie było mówione, że płyty CDR-AUDIO niczym się nie różnią od normalnych więc czmu ignorujesz ten oczywisty fakt?

No i widzisz , jaka jest mała Twoja wiedza o nagrywarkach stacjonarnych.

Tak się produkujesz a nie znasz podstawowego faktu że nagrywarka stacjonarna nie ruszy " zwykłej " płyty.

Oprócz jakiegoś Philipsa któremu sprytniejsi podmieniali płyty mechanicznie po wczytaniu tej właściwej.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Tak się produkujesz a nie znasz podstawowego faktu że nagrywarka stacjonarna nie ruszy " zwykłej " płyty.

Oprócz jakiegoś Philipsa któremu sprytniejsi podmieniali płyty mechanicznie po wczytaniu tej właściwej.

 

Dokładnie CD-R 870 - stare dzieje;-) Nawet bardzo stare.

Taki test byl juz robiony. Wyniki byly zgodne z testem przeprowadzonym w tym watku.

 

Taki test to ja przeprowadzam ze 40 tysięcy razy dziennie sciagając dowolny plik z torrentów (oczywiście jako kopię zapasować posiadanego oryginału) albo kopiując sobie lub kompuś jakiś plik - albo zwyczajnie przenosząc go między folderami na różnych dyskach. Wyniki takiego testu są oczywiste dla każdego kto chociaż w podstawowym zarysie rozumie czym są pliki i wogóle komputer, i nikomu powyżej 7 roku życia nie trzeba tego tłumaczyć b ojest to najbardziej oczywisty FAKT spośród oczywistych FAKTÓW.

Tymniemniej, jak ktoś nie wieży/nie rozumie, a słyszy co innego, niech sobie zrobi taki test, koszt 2 złote, nie wymagana w zasadzie żadna wiedza, nie mówiąc już o oscyloskopie czy czymś takim.

 

Ale oczywiste jest że nikt tego nie zrobi, bo co powie potem: sory że pieprzyłem głupoty przez dwa tygodnie o tym, że coś słyszę od kilku lat, a okazuje się że wcale nie słyszę nic? Prędzej zobaczę eksplodujące krążowniki w galaktyce oriona :)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Nie ma też wpisu czy Bum czy Ty Edwardzie słuchałeś tych kawałków w sposób jaki to wcześniej opisałem.

 

Pytasz mnie czy próbowałem posłuchać trzech identycznych bitowo plików próbując usłyszeć różnice pomiędzy nimi? I pytasz o to całkiem serio? Hmmm...

 

Za pomocą różnych kabli - różnice są :)

Minimalne , ale są .

Za to już większe pomiędzy optykiem a coaxem.

Sam się przekonaj - Bum , Edward mają ripy tych plików.

 

A jednak chyba pisałeś to na serio. O rany! Czyli pliki są identyczne co do bita, ale mają gdzieś zapisane te różnce. Pytam: GDZIE?

Tak więc ten ewentualny eksperyment będzie cię kosztował 20 zł.

Nawet jeśli - to NIE .

Dziękuję.

Bo nawet jak w ten sposób wyjdą różnice to jak znam życie i tak pojawią się wątpliwości czy to i czy jak może wpływać i czy w ogóle to słychać...

A nawet tyle nie, bo zwyczajnie możesz utworzyć płytę wielosesyjną, nagrać na niej jeden kawałek, zripować go na dysk, a potem wypalić go znowu na tej samej płycie. Następnie zripować go znowu, i znowu wypalić na tej

Kolejny brak znajomości nagrywarek stacjonarnych.

Po każdym zatrzymaniu i wciśnięciu REC nagrywarka na nowo się kalibruje i już tu mogą być przekłamania.

 

Zresztą tak jak Disco pisał.

Jest PDR05 igiełka na allegro .

"Tak się produkujesz a nie znasz podstawowego faktu że nagrywarka stacjonarna nie ruszy " zwykłej " płyty."

 

Kolejny dobry powód żeby tego starego rupiecia wywalić za okno i kupić sobie normalną nagrywarkę, która nagrywa wszystkie płyty.

 

"Tak się produkujesz a nie znasz podstawowego faktu że nagrywarka stacjonarna nie ruszy " zwykłej " płyty."

 

Kolejny dobry powód żeby tego starego rupiecia wywalić za okno i kupić sobie normalną nagrywarkę, która nagrywa wszystkie płyty.

tak tak, już kupię stacjonarną nagrywarkę, która ma 1/40 opcji normalnej nagrywarki, żeby się przekonać, że kopia pliku to kopia pliku. Lol, was nie można edukować, was trzeba leczyć :) Ale przynajmniej ktoś ma komu upychać to zabytkowe barachło.

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Wyniki takiego testu są oczywiste dla każdego kto chociaż w podstawowym zarysie rozumie czym są pliki i wogóle komputer, i nikomu powyżej 7 roku życia nie trzeba tego tłumaczyć b ojest to najbardziej oczywisty FAKT spośród oczywistych FAKTÓW.

Tymniemniej, jak ktoś nie wieży/nie rozumie, a słyszy co innego, niech sobie zrobi taki test, koszt 2 złote, nie wymagana w zasadzie żadna wiedza, nie mówiąc już o oscyloskopie czy czymś takim.

 

Ale oczywiste jest że nikt tego nie zrobi, bo co powie potem: sory że pieprzyłem głupoty przez dwa tygodnie o tym, że coś słyszę od kilku lat, a okazuje się że wcale nie słyszę nic? Prędzej zobaczę eksplodujące krążowniki w galaktyce oriona :)

No to Ciebie poniosło.

Kolejny dobry powód żeby tego starego rupiecia wywalić za okno i kupić sobie normalną nagrywarkę, która nagrywa wszystkie płyty.

Zapewne tak zrobię za Twoją radą.

Jaki ja głupi...

Tyle się użerać z rupieciem :)

Lepiej co kilka lat robić kopie z kopii żeby mi się takie CDry nie wysypały - przecież będzie i tak to samo ;)

 

Pytasz mnie czy próbowałem posłuchać trzech identycznych bitowo plików próbując usłyszeć różnice pomiędzy nimi? I pytasz o to całkiem serio? Hmmm...

A po co się tu produkuję , nagrywam i ripuję ?

Tak ciężko nagrać jeden CDR i posłuchać ?

Edward - zaskakujesz mnie .

 

A jednak chyba pisałeś to na serio. O rany! Czyli pliki są identyczne co do bita, ale mają gdzieś zapisane te różnce. Pytam: GDZIE?

I ten wpis potwierdza - po co się produkowałem , straciłem czas i poniosłem koszty .

A Tobie szkoda poświęcić odrobinę czasu na test który dla szukającego jak najlepszego brzmienia powinien być NAJWAŻNIEJSZY.

Chyba że nie masz na czym słuchać.

 

...I nadal żadnego chętnego na odsłuchy do Krakowa.

No bo po co słuchać czegoś czego nie da się zmierzyć ?

:)

 

I niniejszym definitywnie kończę swój udział w tym temacie.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

muda44 nie dyskutuj z ciemniakami którym wydaje się że kopiowanie zdjęć na dysk rządzi się tymi samymi prawami co audio. Nagrywarkę stacjonarną widzieli lata temu w sklepie i była za droga (prawie 5 tyś PLN za PD-R 05 i jeszcze drożej za DR-17). Teraz na obrazkach w sieci wydaje im się jakaś taka staroświecka. Obecnie pełno jest takich debili. Wypisują na forach foto że Flektogon 20mm f2.8 czy Pentacon 29mm f2.8 są mydlane i kupują Nikosie D700/D800 zapełniając swoje cudowne ślubne galeryjki przepalonymi sweet fociami ze ślubików. Prężą się dumnie pokazując swoje sprzętowe zaplecze a po wejściu do studia mają problemy z ustawieniem światła. Teraz mamy świat samych ekspertów;-)

Wiesz disco ile kiedyś kosztował komputer o wydajności połowy mojego telefonu komórkowego? A wiesz ile kosztuje ten komputer teraz?

Twoja nagrywarka podlega dokładnie tym samym prawom i jest dokładnie tyle samo warta. Jedyne co w zasadzie w niej nie traci wartości, to jej tor analogowy :)

Nalepka audiofilskiej firmy jest na niej warta akurat najmniej.

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)
Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 19 Maja 2012 - pyskówka
Ukryte przez misiomor, 19 Maja 2012 - pyskówka

Wiesz disco ile kiedyś kosztował komputer o wydajności połowy mojego telefonu komórkowego? A wiesz ile kosztuje ten komputer teraz?

Twoja nagrywarka podlega dokładnie tym samym prawom i jest dokładnie tyle samo warta. Jedyne co w zasadzie w niej nie traci wartości, to jej tor analogowy :)

Nalepka audiofilskiej firmy jest na niej warta akurat najmniej.

 

Cóż za adekwatne porównanie;-) Jestem pełen uznania.

Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 19 Maja 2012 - pyskówka
Ukryte przez misiomor, 19 Maja 2012 - pyskówka

To kup mój 8 letni komputer, siedzi w nim jeszcze nagrywarka która wtedy kosztowała z 500 złotych, napewno jest dwa razdy lepsza od nowej za stówkę :D

nie mówiąc już o procesorze, który kosztował z tysiaka, napewno kładzie na łopatki nowe procesory za 200 zł :) Wszystko tanio ci sprzedam, z 500 złotych za całość, okazja panie niebywała. A i dyski twarde tam są po 10GB, ze 400 złotych każdy :) No i nie mówie o grafie, 700 zeta jak nic szybka panie jak nic, legendarny ATI RADEON 9550 z czasów świetności firmy, tylko kupować :)

 

No i monitor, z 10, albo i 15 letnia 17" balinea, 35 kg żywej wagi, ze 2k złotych kosztowała jak nic, to ci okazyjnie opierniczę za 300, niech stracę, a co mi tam, dla kolegi z forum przysługę zrobię :)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Tak ciężko nagrać jeden CDR i posłuchać ?

Edward - zaskakujesz mnie .

 

Muda44,

 

podsumowując test dziękuję Ci za to, że wykonałeś nagrania i przesłałeś je innym kolegom. Wybacz, nie będę nagrywać identycznych plików na CDR, aby potem usiłować wysłuchać różnice między nimi. Pewna baza wiedzy i doświadczenia skutecznie powstrzymuje mnie przed robieniem rzeczy, ktore nie mają sensu. Być może z podobnych powodów ludzie nie smarują kabli gęsim smalcem, choć od lat nieustannie to polecam! A może smarują, tylko się nie przyznają - nie wiem. W sumie smalec nie jest drogi i każdy może sam się przekonać o jego skuteczności, tyle że sprzedawca raczej nie przyjmie go z powrotem w przypadku gdy klient nie usłyszy różnicy. Szkoda.

 

Dłuższy czas próbowałem się dopytać gdzie mogą istnieć różnice dźwiękowe w identycznych plikach lub identycznych zapisach na płycie nagranej na nagrywarce. Bardzo mnie interesuje jakie przypuszczenia mogą wysnuć ludzie, którzy te różnice słyszą. Ale odpowiedzi nie uzyskałem, także szkoda. Są na świecie sytuacje, gdy osoba dopuszcza jednoczesne istnienie dwóch odmiennych stanów lub zjawiska i nie widzi w tym żadnej sprzeczności. Ale to jest działka dla specjalistów z zupełnie innej branży, nie mojej. Ja jestem techniczny.

 

Mam nadzieję, że kilka pomiarów, jakie wkleiłem wcześniej, pozwoli osobom umiejącym wyciągać logiczne wnioski, na lepszy wgląd w realny świat przesyłu SPDIF.

Za pomocą różnych kabli - różnice są :)

Minimalne , ale są .

Za to już większe pomiędzy optykiem a coaxem.

Sam się przekonaj - Bum , Edward mają ripy tych plików.

 

Pisząc 'te same kable', miałem na myśli wpięcie tych samych kabli (nazwijmy je A, B i C) pomiędzy transport i nagrywarkę, a następnie pomiędzy transport i DAC.

 

A ile w tym drugim przypadku różnice mają prawo wystąpić, to wpięcie kabli pomiędzy transport i nagrywarkę nie powinno mieć żadnego wpływu na brzmienie. Chyba że miałbyś jitter na poziomie kilkuset ns, tak aby możliwa stała się zamiana próbek. Taka sytuacja możliwa jest jednak chyba tylko w teorii.

 

Musisz zrozumieć, że jitter to zjawisko nierozerwalnie związane z przesyłem danych w czasie rzeczywistym, mające wpływ na brzmienie tylko przy konwersji sygnału z cyfry na analog lub odwrotnie. Kopiując plik z płyty na płytę, nie wychodzisz z domeny cyfrowej, dlatego jitter nie ma znaczenia.

 

Jeżeli Edward wyśle mi RIPy tych plików, to oczywiście posłucham.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.