Skocz do zawartości
IGNORED

Wikipedia - audiofil.


palton

Prawda, czy fałsz?  

100 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Hasło audiofil z Wikipedii jest napisane obiektywnie, czy nie ?

    • TAK
      59
    • NIE
      41
  2. 2. Czy tak przygotowany opis miał służyć tym samym celom, co inne wiadomości zawarte w Wikipedii?

    • TAK
      52
    • NIE
      40
  3. 3. Czy hasło audiofil z wikipedii, oddaje wartości uznawane powszechnie za prawdziwe ?

    • TAK
      56
    • NIE
      36


Rekomendowane odpowiedzi

Mi się hasło nie podoba.

 

Ale obserwując to Forum, zresztą wyraziłem się już wcześniej wpisem...

 

Straszne jest to, że przedsięwzięcie jakim jest Wikipedia (sam tam publikowałem, ale w zupełnie innej materii) może służyć do rozliczeń się jakichś przeciwstawnych grup...

 

I teraz druga grupa zmanipuluje wpis aby ją nobilitował.

 

A może zaprosić autora wpisu na Wikipedii do utworzonego specjalnie wątku i wymienić się poglądami. Nie ukrywam, że moderacja musiałaby ostro pilnować aby nie grały emocje.

 

A może jednak w Polsce nie potrafimy rozmawiać...?

Gość rochu

(Konto usunięte)

Mi się hasło nie podoba.

 

A mnie to akurat zwisa i powiewa co tam pisze na Wikipedii.

 

Ale jeżeli ten idiotyczny wpis komuś poprawia humor albo stanowi protezę dla nadwątlonego Ego, to nie mam nic przeciwko temu aby został on w takiej postaci jaka jest.

W końcu nie od dziś wiadomo, że nagonka na audiofilów to kwestia nienawiści i kompleksów grupy osób które z takich czy innych powodów po prostu nie mogą

A dzięki kilku zabiegom socjotechnicznych uczyniono z tejże niemożności cnotę.

 

A może zaprosić autora wpisu na Wikipedii do utworzonego specjalnie wątku i wymienić się poglądami. Nie ukrywam, że moderacja musiałaby ostro pilnować aby nie grały emocje.

A może jednak w Polsce nie potrafimy rozmawiać...?

 

A o czym chciałbyś dyskutować z człowiekiem, który nie potrafi dyskutować i ma głębokim poważaniu cudze poglądy?

Równie dobrze mógłbyś zaproponować udział w tym wątku takiemu Świtoniowi czy Lepperowi.

Wyszłoby mniej więcej na to samo.

  • Użytkownicy+

Mi się hasło nie podoba.

 

Ale obserwując to Forum, zresztą wyraziłem się już wcześniej wpisem...

 

Straszne jest to, że przedsięwzięcie jakim jest Wikipedia (sam tam publikowałem, ale w zupełnie innej materii) może służyć do rozliczeń się jakichś przeciwstawnych grup...

 

I teraz druga grupa zmanipuluje wpis aby ją nobilitował.

 

A może zaprosić autora wpisu na Wikipedii do utworzonego specjalnie wątku i wymienić się poglądami. Nie ukrywam, że moderacja musiałaby ostro pilnować aby nie grały emocje.

 

A może jednak w Polsce nie potrafimy rozmawiać...?

 

Właśnie o to mi chodzi, żeby hasło było napisane w sposób prawidłowy, a nie na modłę skrajnie audiofilską. Uczciwość, a nie manipulowanie na którąś ze stron.

A o czym chciałbyś dyskutować z człowiekiem, który nie potrafi dyskutować i ma głębokim poważaniu cudze poglądy?

Równie dobrze mógłbyś zaproponować udział w tym wątku takiemu Świtoniowi czy Lepperowi.

Wyszłoby mniej więcej na to samo.

Absolutnie nie mogę się zgodzić z takim poglądem. Znowu - jestem jedynym z Was który dyskutował z autorem audiofila, Wy natomiast nawet nie chcecie spróbować, bo z góry zakładacie że facet nie potrafi dyskutować. Co za brednie :) Przegrałem z nim na argumenty w dyskusji ale w żadnym momencie gość mnie nie obraził, mogę powiedzieć że wykazał się anielską cierpliwością a przede wszystkim - rzeczowością! Uważam pomysł aby z nim normalnie porozmawiać za bardzo dobry. Natomiast Wy wycofujecie się z takiej sugestii rakiem - być może dlatego że nie macie tak naprawdę nic rozsądnego do powiedzenia...

Sam się go zaraz zapytam czy byłby chętny, zachowujecie się normalnie jak stare ciotki.

The odd get even.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Przegrałem z nim na argumenty w dyskusji ale w żadnym momencie gość mnie nie obraził, mogę powiedzieć że wykazał się anielską cierpliwością a przede wszystkim - rzeczowością! Uważam pomysł aby z nim normalnie porozmawiać za bardzo dobry. Natomiast Wy wycofujecie się z takiej sugestii rakiem - być może dlatego że nie macie tak naprawdę nic rozsądnego do powiedzenia...

 

Nie zgodzę się.

Szkoda (a może nie?) szkoda że większość twórczości naszego bohatera została wymoderowana.

Nie mniej są tacy co pamiętają jeszcze te dyskusje (dyskusje?).

Nasz bohater bynajmniej nie miał anielskiej cierpliwości, czego dowodem jest ban dla jego osoby oraz ban dla kilku jego klonów.

Na Wikipedii też nie mogło być różowo skoro dostał tam także bana.

 

Pamiętaj także jedno, pawełek pojawił się tutaj nie z otwartą głową i nie w poszukiwaniu wiedzy czy też celem poznania cudzych poglądów ale z misją. Sam przecież przyznawał, że jego misją jest nawracanie błądzących audiofilów.

Samego siebie do dzisiaj z resztą określa jako "nawróconego na skutek testów abx audiofila".

 

Dlatego uważam, że poważne dyskutowanie z nim ma mniej więcej taki sens jak rozmowa z moheramii od ojca rydzyka.

No chyba, że szuka się w tym swoistej rozrywki, co nie ukrywam często wobec naszego gieroja czyniłem.

Dlatego uważam, że poważne dyskutowanie z nim ma mniej więcej taki sens jak rozmowa z moheramii od ojca rydzyka.

No chyba, że szuka się w tym swoistej rozrywki, co nie ukrywam często wobec naszego gieroja czyniłem.

Nastąpiło kompletnie nieporozumienie :) W życiu nie proponowałbym rozmowy z trollem Pawłem! Sam się przyczyniłem do jego bana na Wiki, uważam że gość nie potrafi dyskutować. Ba, to taki "misjonarz" że gdyby się dało to hasło audiofil widniałoby zamiast strony głównej na Wiki. Ja miałem na myśli RJB1, to z nim toczyłem dyskusje na stronie poświęconej artykułowi. Działy "Styl" i "POV" to właśnie głównie z nim polemika. To RJB1 uźródłowił artykuł w ten a nie inny sposób i to z nim proponuję rozmawiać. Z Pawłem nie ma żadnego sensu. Nie da się.

PS. Napisałem do RJB1, czekam na odp.

The odd get even.

cytat "Postawom audiofilskim przypisuje się również podłoże seksualne[25]."

 

No to juz jestem kompletne zdezorientowany.....czy my audiofile jesteśmy zboczeńcami?.... Boże jestem przerażony! Matko Boska! ja jestem....zboczeńcem!!! Czy ktos wreszcie otwarcie przyzna się do uzywania rury basreflexu do innych czynności sexualnych?!!!

 

No tak końcówka "file" ....ech mogłem się domysleć w co się pakuję!

Nie ukrywam wszedłem w bliskie relacje z dwoma Fostexami, przyznaję się do pełnej ekscytacji...sorry nie tryskam jeszcze na prawo i lewo (kanał lewy kanał prawy)ale bywam blisko....czasami kręca mnie płyty i na domiar złego czarne!

 

Czy Audiofilstwo mozna leczyć farmakologicznie ? Muzykoterapia chyba nie wskazana?

 

cytat2 "Obserwacje audiofilów ani przeprowadzane w ich środowisku dyskusje nie budzą żadnego zainteresowania wśród przedstawicieli nauk technicznych i ścisłych"

 

 

I do tego czuję się tak bardzo pominięty że aż strach!

 

 

Jak to dobrze że pojawił się taki wpis w wikipedii , nareszcie mogę być pewny że moje dotychczasowe życie to shit! jaki ja byłem głupi!!! :)

Nastąpiło kompletnie nieporozumienie :) W życiu nie proponowałbym rozmowy z trollem Pawłem! Sam się przyczyniłem do jego bana na Wiki, uważam że gość nie potrafi dyskutować. Ba, to taki "misjonarz" że gdyby się dało to hasło audiofil widniałoby zamiast strony głównej na Wiki. Ja miałem na myśli RJB1, to z nim toczyłem dyskusje na stronie poświęconej artykułowi. Działy "Styl" i "POV" to właśnie głównie z nim polemika. To RJB1 uźródłowił artykuł w ten a nie inny sposób i to z nim proponuję rozmawiać. Z Pawłem nie ma żadnego sensu. Nie da się.

PS. Napisałem do RJB1, czekam na odp.

 

Tylko, że tu naprawdę nie ma już o czym dyskutować. Z wiarą się nie dyskutuje. a taką rolę ona pełni w przypadku argumentów ślepych testów.

 

Ślepe testy nie są żadną Nauką. To jedynie pewna technika, która próbuje, podkreślam, próbuje, minimalizować wpływ sugestii na postrzeganie człowieka, by w ten sposób nieco zobiektywizować wynik postrzegania.

Trzeba jednak wiedzieć, że wiedza człowieka na temat działania umysłu, jego postrzegania jest na etapie raczkującym.

Opieranie się na ślepych testach, do wysnuwania wniosków naukowych jest po prostu dziwaczne i śmieszne.

 

Tak bawić się jedynie mogą studenci i doktoranci marketingu na wyższych szkołach "specjanej troski" w Pcimiu Dolnym.

Ślepe testy są naukową metoda badawczą, ale nie sprzętu tylko ludzi. Nie są po to żeby wykazać nieistnienie postulowanych zjawisk fizycznych, a po to żeby wykazać brak ich działania na zmysł słuchu. Na przykład jeśli nie odróżniasz na słuch wpływu efektu naskórkowości pomiędzy kablami to nie udowadniasz, że ono nie istnieje tylko, że nie ma na ciebie wpływu.

Audiofil, który mimo negatywnie przeprowadzonego ślepego testu będzie nadal twierdził że słyszalny wpływ na dźwięk jest, choć go nie słyszy przyznaje się tym samym do tego, że jest głuchy. I właśnie o to się toczy cała dyskusja.

Podobnie gdy nerwowo chory dowiaduje się że jest jednak chory to budzi w nim agresję. Te próby głosowania nad hasłem z Wikipedii nie świadczą najlepiej o kondycji psychicznej. Jak sobie pogłosujemy, że Wikipedia nie ma racji to rzeczywistość się od tego nie zmieni ale widocznie niektórzy poczują się lepiej.

Ślepe testy udowadniają znany od dawna efekt placebo w medycynie i tak samo w audiofilii

Ślepe testy udowadniają znany od dawna efekt placebo w medycynie i tak samo w audiofilii

 

Bzdura totalna. Brak wiedzy o farmacji i audio. I błędne wnioski.

Dobry przykład zmanipulowania umysłu ślepym testem :)

Jaruś widać jak twój stan się pogarsza z każdym twoim wpisem.

Teraz to przynajmniej wiadomo skąd u ciebie ta nerwowa piana na ustach :-) Łyk rzetelnej wiedzy z Wikipedii tak na ciebie zadziałał :-)

  • Użytkownicy+

cytat "Postawom audiofilskim przypisuje się również podłoże seksualne[25]."

 

No to juz jestem kompletne zdezorientowany.....czy my audiofile jesteśmy zboczeńcami?.... Boże jestem przerażony! Matko Boska! ja jestem....zboczeńcem!!! Czy ktos wreszcie otwarcie przyzna się do uzywania rury basreflexu do innych czynności sexualnych?!!!

 

No tak końcówka "file" ....ech mogłem się domysleć w co się pakuję!

Nie ukrywam wszedłem w bliskie relacje z dwoma Fostexami, przyznaję się do pełnej ekscytacji...sorry nie tryskam jeszcze na prawo i lewo (kanał lewy kanał prawy)ale bywam blisko....czasami kręca mnie płyty i na domiar złego czarne!

 

Czy Audiofilstwo mozna leczyć farmakologicznie ? Muzykoterapia chyba nie wskazana?

 

cytat2 "Obserwacje audiofilów ani przeprowadzane w ich środowisku dyskusje nie budzą żadnego zainteresowania wśród przedstawicieli nauk technicznych i ścisłych"

 

 

I do tego czuję się tak bardzo pominięty że aż strach!

 

 

Jak to dobrze że pojawił się taki wpis w wikipedii , nareszcie mogę być pewny że moje dotychczasowe życie to shit! jaki ja byłem głupi!!! :)

 

 

O takie właśnie pejoratywny wydźwięk chodzi. Trzeba być zaślepionym przez abx, żeby tego nie widzieć. Kolejne osoby się pogrążają, widać jak na dłoni brak obiektywizmu. Naprawdę panowie można rżnąć głupa, tylko po co ? Cel uświęca środki ?

Jeżeli coś w świecie jest niezgodne z naszym wyobrażeniem, to niemożna w encyklopedii manipulować danymi tak, żeby wyglądało to na prawdę. Co najwyżej, możemy opisać różne punkty widzenia. W zwyczaju jest przyjęte, że najwięcej mówi się o dominującym nurcie w świecie, a ew. napomyka o innych pomniejszych. Tutaj mamy wszystko postawione na głowie ...

  • Użytkownicy+

E - lipa, obudźcie mnie jak w Wikipedii napiszą coś o audiofilu - starym audiofilu :)

 

Zgadzam się, to jest e-lipa ;) Piotrek by napisał takie cudo wierszem, że poeta Wojtek (Ten Wojtek) wymięka ;)

Ja widać, reakcja emocjonalna potwierdza prawdziwość diagnozy :)

Kogoś mi tu przypominasz ;)

Ja sobie nikogoś nie przypominam. Ale Twoja diagnoza już dawno potwierdziła. Teraz tylko jesteś boleśnie przewidywalny, a nawet... obleśnie :-)

 

O takie właśnie pejoratywny wydźwięk chodzi.

Niby jakie? Że autor jakiejś cytowanej publikacji przypisał audiofilizmowi podłoże seksualne, to jest pejoratywne? A jakby napisał że wybieranie za długich sznurówek do butów ma podłoże seksualne to by było pejoratywne?

 

Pejoratywnie, ja tu zaraz napiszę o antosiu, który nie odróżnia "podłoża seksulanego" od "zboczenia". Jeśli ktoś o tak "gibkim" rozumowaniu jest audiofiem, to trudno się dziwić, że słowo "audiofil" nabiera znaczenia pejoratywnego.

Aaa łoooto, że jak się przedyskutuje bolesną prawdę na temat audiofilii, to ona może kogoś mniej będzie bolała, ale od dyskutowania się nie zmieni

 

Swoją drogą to dziwne że chyba wśród wielu dziwnych hobby wywołujących szeroki uśmiech politowania wśród „normalnych”, tylko u audiofili ten uśmiech wzbudza taką agresję. No może jeszcze fanatycy zegarków są bardziej agresywni. Ale tylko ci, których nie stać na te najdroższe :-)

Ja sobie nikogoś nie przypominam. Ale Twoja diagnoza już dawno potwierdziła. Teraz tylko jesteś boleśnie przewidywalny, a nawet... obleśnie :-)

 

 

Pejoratywnie, ja tu zaraz napiszę o antosiu, który nie odróżnia "podłoża seksulanego" od "zboczenia". Jeśli ktoś o tak "gibkim" rozumowaniu jest audiofiem, to trudno się dziwić, że słowo "audiofil" nabiera znaczenia pejoratywnego.

 

 

No wielkie dzięki! uzytkowniku Arwas za atak personalny, wydzwięk pejoratywny? zdecydowanie. Dowodzi raczej przerośniętego ego autora ataku:)

, ostanio nikogo nie dziwi takie zachowanie zwłaszcza na tym forum:)

Nie odważę się już więcej (moim bardzo malutkim skromnym rozumkiem) analizować w/w tekstu, zamieszczonego przez obiektywny autorytet, znawcę tematu w równie autorytatywnej Wikipedii oraz z powodu zbyt dużego poziomu inteligencji interlokutorów na forum.

Przepraszam że odważyłem się zabrac głos w tej dyskusji i obnizyłem rangę słowa "Audiofil".

 

 

PS

zboczenia seksualne mają podłoże seksualne.

 

definicja zboczenia : zaspokajanie popędu płciowego w sposób odbiegający od normy.

 

 

Powszechnie uważa się że właściciele Ferrari kierowali się przed zakupem popędem płciowym, czy też podświadomie uznają swoje auta za przedłużenie penisa.

arwas

agresja audiofilska Ci nie pasi?

idź na meczyk piłkarski, tam Cie i ukoją i dopieszczą, bez zbędnych testów

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Aaa łoooto, że jak się przedyskutuje bolesną prawdę na temat audiofilii, to ona może kogoś mniej będzie bolała, ale od dyskutowania się nie zmieni

 

 

Jaką bolesną prawdę? Chyba dla ciebie. :) Mnie ludzka głupota, ta nieszkodliwa, najwyżej rozbawia. Głupi i tak prawdy nie odczuje, bo jej nie uznaje, co zreszta wiesz, chyba najlepiej.

Powatarzasz zakodowane e umysle reklamy z MM.

  • Użytkownicy+

thieli - szacunek, panowie nie wiecie z czym walczycie ...

 

 

Czym Wikipedia nie jest:

Wikipedia to encyklopedia – nie słownik, forum dyskusyjne, miejsce do prezentacji własnych poglądów ani prospekt reklamowy;

Neutralny punkt widzenia

Przedstawiaj bezstronnie wszystkie możliwe punkty widzenia, bez wskazywania słuszności żadnego z nich;

 

Czołem. Oczywiście masz rację, że cały audiofilizm to czysty marketing, ale za chwilę zaplączesz się w wojny edycyjne z audiofilami, bo dla nich to religia. Posługuj się źródłami (choćby dotyczącymi zakresu słyszenia), to nie powinni sprawić Ci żadnego problemu. BTW: James Randi oferuje okrągły milion USD za rozróżnienie kabli "na słuch": [1] [2]. Pozdrawiam i życzę powodzenia, RJB1 (dyskusja) 09:54, 28 gru 2010 (CET)

Czołem. Ze jedyny, nie czyni go zgodnym z WP:WER. Jeżeli nie ma źródeł po polsku, trzeba użyć po angielsku - trudno. Jeżeli zaś uważasz, że artykuł na blogu jest dobrze udokumentowany w oparciu o porządne źródła, to co za problem udokumentować tak tekst w Wikipedii? Pozdrawiam RJB1 (dyskusja) 09:25, 20 lut 2011 (CET)

 

High-end[edytuj]

 

Czołem. Dlaczego niby mam "iterweniować"? Audiofilskie pajacyki ani mnie grzeją, ani ziębią i nie mam najmniejszego zamiaru brać udziału w przepychankach. Interesuję się naukami ścisłymi i techniką, a audiofilia ma z techniką i nauką tyle wspólnego co reklama "Red Bull doda ci skrzydeł" z ornitologią. High-end to oczywiście termin marketingowy (bo przecież nie akustyczny ani techniczny!), ale niekoniecznie musi oznaczać przestarzałego technicznie audiofilskiego gniota (choć rozwój technologii idzie praktycznie zawsze w kierunku zmniejszania ceny, za którą osiąga się założone cele). Jeżeli zależy Ci akurat na tym artykule, to nie baw się w rewertową walkę z audiofilami, ale po prostu porządnie napisz o wszystkich możliwych znaczeniach tego terminu. Ze źródłami. Pozdrawiam, RJB1 (dyskusja) 18:02, 24 lut 2011 (CET)

/* High-end */ komentarz[edytuj]

 

W stosunkach międzyludzkich, a na Wikipedii w szczególności, ważna jest nie tylko treść, ale też forma. Forma Twoich wypowiedzi jest fatalna. Jesteś zbyt agresywny.

Jeżeli chcesz podjąć z kimś dyskusję, to na stronie Jego, a nie mojej.

RJB1 (dyskusja) 21:38, 15 mar 2011 (CET)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 3 tygodnie później...

odpowiedź rjb1 w temacie ewentualnej dyskusji tu, na forum:

"Czołem. Dziękuję, ale nie skorzystam z zaproszenia na forum.

Myślę, że do dyskusji haseł Wiki najlepsza jest po prostu Wiki i nie ma potrzeby roznosić jej po całym Internecie. Oczywiście warto to hasło uzupełnić, ale porządnie, nazywając rzeczy jakimi są. Przede wszystkim coś o zróżnicowaniu środowiska (choć trudno będzie o porządne źródła), o sprzęcie (niezależnie od sensu czy bezsensu technicznego czasami ma genialny design).

Forum, które mi pokazałeś wygląda (przynajmniej na pierwszy rzut oka) jest mocno zaangażowane w audiofilski marketing. Nie szuka się białych kamieni w kopalni węgla. Jeżeli chodzi o elektronikę są na przykład "elektroda.pl" albo "trioda.com", które pod tym względem prezentują się o całe niebo lepiej.

Próby dyskusji w tym środowisku kojarzą mi się przede wszystkim z epitetami, agresją i sporą odpornością na jakąkolwiek wiedzę i logikę. Jeszcze przed epoką WWW: [2], odrobinę nowsze: [3], [4]. Nie widzę przyczyny by hobbistyczna działalność (a przecież Wikipedia taką jest) miała powodować odczucia dalece nieprzyjemne.

Pozdrawiam RJB1 (dyskusja) 08:12, 9 kwi 2011 (CEST)"

The odd get even.

No dobra, a ten rjb1, to kim właściewie jest? Jaki jest jego naukowe CV? Jakie ma wykszłacenie, specjalizacje, tytuły naukowe. Jakie jest jego doświadczenie w dziedzinie konstrukcji systemów audio? Jakie ma naukowe publikacje i recenzje? Jest to w ogóle KTOŚ, czy jedynie wytwór internetowego Reality Show?

Gość Cadam

(Konto usunięte)

No dobra, a ten rjb1, to kim właściewie jest? Jaki jest jego naukowe CV? Jakie ma wykszłacenie, specjalizacje, tytuły naukowe. Jakie jest jego doświadczenie w dziedzinie konstrukcji systemów audio? Jakie ma naukowe publikacje i recenzje? Jest to w ogóle KTOŚ, czy jedynie wytwór internetowego Reality Show?

 

Większość audiofilów mogłaby dla RJB1 buty czyścić

http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedysta:RJB1

http://bobo.fuw.edu.pl/~rjb/

Ależ misiu, z tego wynika, że ten Pan dr o audio nie ma zielonego pojęcia.

 

I prowadzi na uczelni zajęcia z:

 

Przysposobienie informatyczne

Technologia informacyjna

Wstęp do technologii baz danych

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.