Oaza spokoju.

[palton]

Wracam na forum co parę lat. Forum się zmienia, ale raczej na gorsze. Nie łudź się Palton, że będzie fajnie, fajnie to już było. Dawno temu.

Zaglądam tu z przyzwyczajenia. Merytorycznie to raczej korzystam z for zagranicznych.

 

Tak, fajnie już było w ... młodości. Nie dzielisz się spostrzeżeniami z odsłuchów, nie wywołujesz dyskusji - proste. Z wielu rozmów wynika, że ludzie nie piszą, bo się "boją" trolli (pomału potwierdza to ankieta). Fora zagraniczne są lepsze ? Być może, ale podobno Polacy nie gęsi ...

[parantulla]

Tak, fajnie już było w ... młodości. Nie dzielisz się spostrzeżeniami z odsłuchów, nie wywołujesz dyskusji - proste. Z wielu rozmów wynika, że ludzie nie piszą, bo się "boją" trolli (pomału potwierdza to ankieta). Fora zagraniczne są lepsze ? Być może, ale podobno Polacy nie gęsi ...

 

Ale co potwierdza ankieta?

Znikoma ilośc oddanych głosów (w tej chwili aż 18 - słownie "osiemnaście") potwierdza tylko tyle,

że tak naprawdę mało kto się tym w ogóle przejmuje (pomijam już fakt, że nawet nie wiadomo kto w tej ankiecie faktycznie bierze udział)

bo taka jest po prostu naturalna kolej rzeczy, tym bardziej jak ktoś tutaj siedzi od kilku lat,

co miał przeczytac - przeczytał, co miał napisac - napisał, co miał kupic - kupił, a co miał sprzedac - sprzedał.

Przecież większośc z tych, których już nie ma, to poszli na konkurencyjne fora po to, żeby tam pisac dokładnie to samo, co wcześniej pisali tutaj,

a pozostali albo już dawno znaleźli sobie inne zainteresowania, albo zwyczajnie już im się nie chce.

Twierdzisz, że "ludzie nie piszą, bo się boją trolli" a tym czasem z tego co obserwuję, największym zainteresowaniem cieszą się wątki

poświęcone testom ABX i zaraz po nich pod względem popularności plasują się wątki dotyczące grających kabli,

gdzie wszyscy nagle ożywają i zlatują się jak muchy do gówna głównie po to, żeby się pokłócic czyli klasyczny trolling w klasycznym wydaniu.

Po czym temat zostaje zamknięty, przeniesiony lub usunięty i po tygodniu zaczyna się na nowo stękanie i jęczenie,

że nudy na forum, że nikt nic nie pisze, że nic się nie dzieje, że to, że tamto, siamto i owamto...

no to może sobie założymy specjalną zakładkę Hi-End? Tak jej wszyscy chcieli, tak pragnęli tam się dzielic swoją wiedzą i co?

I pstro. Dalej jest to samo, tylko że teraz audiofile tam się kłócą sami ze sobą, bo nie ma za bardzo z kim

i wielce elitarna zakładka Hi-End (oaza spokoju bez trolli i kopalnia audiofilskiej wiedzy) niczym się nie różni od tego, co było wcześniej w "zwykłym" Stereo,

a wrzucanie tam starych tematów z całego forum sprawia wrażenie sztucznego ruchu i utrzymywania przy życiu za wszelką cenę,

bo poza kłótniami i odgrzewaniem starych kotletów nic się tam nie dzieje, nic nowego nikt tam nie napisał i nie trzeba było długo czekac,

żeby jak bumerang powrócił temat ratowania forum, bo nie chcą pisac, bo odchodzą, bo boją się trolli, bo zupa za słona...

 

P.S.

Przywołany wcześniej wątek "Lubuskie odsłuchy" był fajny, dopóki chłopaki wykazywali w nim autentyczną radośc z tego co robią,

zresztą miałem okazję poznac kilku osobiście i naprawdę równi goście, ale sam wątek z czasem zamienił się w słup ogłoszeniowy

i nawet Ojcom Założycielom w końcu odechciało się w tym uczestniczyc, co mnie specjalnie nie dziwi, bo ileż można za frajer

udostępniac powierzchnię reklamową, firmowac własnymi nickami cudzy towar i jeszcze zbierac za to cięgi od czepialskich "trolli".

[L3VY]

bo taka jest po prostu naturalna kolej rzeczy, tym bardziej jak ktoś tutaj siedzi od kilku lat,

co miał przeczytac - przeczytał, co miał napisac - napisał, co miał kupic - kupił, a co miał sprzedac - sprzedał.

 

Zgadzam się, tylko chyba powinna nastąpić wymiana pokolenia? Czy może nie tylko CD umarło po raz n-ty lecz umiera także audiofilizm?

[palton]

Zgadzam się, tylko chyba powinna nastąpić wymiana pokolenia? Czy może nie tylko CD umarło po raz n-ty lecz umiera także audiofilizm?

 

Otóż to, jakoś nie widać następców tych wypalonych.

 

Ale co potwierdza ankieta?

Znikoma ilośc oddanych głosów (w tej chwili aż 18 - słownie "osiemnaście") potwierdza tylko tyle,

że tak naprawdę mało kto się tym w ogóle przejmuje (pomijam już fakt, że nawet nie wiadomo kto w tej ankiecie faktycznie bierze udział)

 

Ankieta potwierdza to, że spokojni forumowicze nie chcą dyskutować z trollami. Ponadto potwierdza też to, że spokojni forumowicze nie zaglądają na bocznicę (dlatego mała frekwencja). Widzę doskonale, często logujących się forumowiczów z dużym stażem i sporą ilością wpisów, którzy już nie piszą. Skoro się logują, to oznacza, że się nadal interesują, ale z jakiż przyczyn już nie piszą. Ankieta próbuje ustalić te przyczyny. Nie sądzę żeby ktoś wypalony, niemal codziennie logował się na stronie ...

[stary audiofil]

Ankieta potwierdza to, że spokojni forumowicze nie chcą dyskutować z trollami. Ponadto potwierdza też to, że spokojni forumowicze nie zaglądają na bocznicę (dlatego mała frekwencja). Widzę doskonale, często logujących się forumowiczów z dużym stażem i sporą ilością wpisów, którzy już nie piszą. Skoro się logują, to oznacza, że się nadal interesują, ale z jakiż przyczyn już nie piszą. Ankieta próbuje ustalić te przyczyny. Nie sądzę żeby ktoś wypalony, niemal codziennie logował się na stronie ...

 

Tu mowa o Panu Zydelku jest?)))

 

Jeszcze dwa słowa na temat odsłuchów lubuskich-brak wpisów to inne przyczyny niż podał parantulla-to tyle.

[Staszek_s]

Za dużo moderacji, forum stało się po prostu nudne...

[parantulla]

Ankieta potwierdza to, że spokojni forumowicze nie chcą dyskutować z trollami.

 

No toż po to właśnie została specjalnie dla nich utworzona elitarna zakładka Hi-End,

w której to z powodu braku trolli "spokojni forumowicze" żrą się sami ze sobą,

a jak już im się znudzi, to znowu są ciężko zdziwieni, że nie ma z kim "dyskutowac"

i zaczyna się od nowa szukanie przyczyn i powodów "dlaczego już nikt nas nie lubi"...

A jak można kogoś lubic i chciec uczestniczyc w forum, gdzie po zarejestrowaniu i zadaniu pierwszego pytania

można liczyc co najwyżej na odpowiedź w stylu: WYSZUKIWARKA! albo NIE ZAWRACAJ GITARY! czy na przykład WEŹ IDŹ ZRÓB KUPĘ?

bo "spokojnym forumowiczom" z grubą cyfrą na liczniku nie chce się gadac z leszczami, ale koniecznie muszą pokazac kto tu rządzi.

Nie ma to jak podregulowac sobie ego z rana, najlepiej cudzym kosztem i schowanym za monitorem komputera...

[foxbat]

elektro, polemika z planktonem jest bezsensowna.... najwyrazniej kazdy wladca ma swojego Incitatusa.... :)

[mamel]

Incitatusa ? ... no wiesz ...

a to na pewno nie jest obraźliwe ?

 

(za jamika się obrażali mogą za tego, no ...)

[fox733]

To teraz szyframi i aluzjami trza gadać? Jak za PRL-u...

[foxbat]

fox733, jak ktos sie wychowal na zajdlu, da rade ;)

[palton]

zdaje sobie sprawe , ze szybko ten wpis bedzie wyciety gdyz wiem jak latwo 'moderacja' 'obraza sie', jeszcze ś.p. babunia mowila mi ,ze obraza sie słuzba, najczesciej gosposia wiec jak najbardziej to obrazanie sie 'moderacji' biorac pod uwage jej pochodzenie spoleczne, wyksztalcenie i kompleksy rozumiem....

 

Moderacja tego wpisu nie wytnie (przynajmniej nie ja), bo lepszego przykładu chamstwa, zadufania w sobie i nonszalancji nie znajdzie na forum. Nie będę też nic prostował, większość mądrych (nie mylić z "inteligentnych", bo wiele potworów na świecie takich niestety było/jest), dostrzeże Twoją obłudną erystyczną manipulację.

 

Ps. Trolle w wątku się pogrążają, a spokojni forumowicze głosują ... i wszystko zaczyna być oczywiste.

[parantulla]

Trolle w wątku się pogrążają, a spokojni forumowicze głosują ... i wszystko zaczyna być oczywiste.

 

No popatrz, popatrz... a podobno "spokojni forumowicze" nawet nie zaglądają na BOCZNICE

 

Ankieta potwierdza to, że spokojni forumowicze nie chcą dyskutować z trollami. Ponadto potwierdza też to, że spokojni forumowicze nie zaglądają na bocznicę...

 

To w końcu kto się tutaj pogrąża...

[foxbat]

rzeklbym nawet, ze to jest "oczywista oczywistosc" :)

[caleb66]

o nastepna udana ankieta autorstwa miszcza,eh po co dzielic forumowiczow na tych lepszych(powyzej tysiaca wpisow) i tych gorszych(ponizej tysiaca wpisow),moze tym co maja mniej nie chce sie tyle pisac,a moze wola se poczytac,kazdy jest rownoprawnym czlonkiem tego forum i jak ma ochote to pisze a jak nie to nie,wyjatek stanowi moderacja ktora to oswiecilo po nadaniu funkcji i oni zawsze wiedza wszystko lepiej :)

[foxbat]

caleb, daj na looz.. nie kop sie z koniem :)

[Staszek_s]

...Foxbat, kojarzysz tego Caleba? Jakiś młokos z mniej niż tysiącem wpisów chyba, a poucza! masakra jakaś...

[foxbat]

ma prawo, przeciez tylko dwa miechy mniej ma na liczniku niz pewien moderator :)

[Staszek_s]

No nie wiem, nie wiem... Chyba nie można przykładać tej samej miary do zwykłego Usera i MODERATORA. To jednak inna liga!

 

BTW: nie zdążyłem się dowiedzieć,jakie panele podłogowe są najkorzystniejsze akustycznie, wątek gdzieś mi zaginął. mam bukowe - lipa czy da się z tym żyć?

[palton]

No popatrz, popatrz... a podobno "spokojni forumowicze" nawet nie zaglądają na BOCZNICE

 

 

 

To w końcu kto się tutaj pogrąża...

 

Zaglądają sporadycznie, dlatego w wynikach głosowań nie ma jeszcze jednego zera. Jednak jest to w zupełności wystarczające, do potwierdzenia moich przypuszczeń. Oczywiście jest wiele więcej powodów, niż te z ankiety. Jednak takie się najczęściej pojawiały w rozmowach z innymi.

 

Nie pisze się "niema" tylko "nie ma".

Błąd w samej ankiecie :)

 

Dzięki za dyskretne uwagi zwrócenie, na spacji właściwe wduszenie.

[parantulla]

Zaglądają sporadycznie, dlatego w wynikach głosowań nie ma jeszcze jednego zera. Jednak jest to w zupełności wystarczające, do potwierdzenia moich przypuszczeń. Oczywiście jest wiele więcej powodów, niż te z ankiety. Jednak takie się najczęściej pojawiały w rozmowach z innymi.

 

Nie wiem kto to są ci "inni" ale za to wiem, że jeśli o mnie chodzi, to spokojnie by mi wystarczyło palców samych tylko rąk,

żeby zliczyc wszystkich naprawdę wartościowych userów pisujących na całym tym forum od samego początku jak tutaj jestem.

Zakładając optymistycznie, że wszyscy oni zabrali głos w ankiecie (w co mocno wątpię jakoś nie wiem dlaczego...)

to jej wyniki i tak można sobie wiesz o co potłuc? No właśnie.

Żeby było ciekawiej, to nie zauważyłem jakiejkolwiek ich aktywności w wątkach dotyczących samego forum, testów ABX czy grających kabli,

a więc trudno podejrzewac tutaj jakikolwiek związek aktywności tych konkretnych forumowiczów z radosną tFurczością forumowych trolli,

mimo wszystko piszą mniej i rzadziej niż kiedyś, a niektórzy nie piszą już wcale, bo...

O to trzeba ich samych zapytac, a nie urządzac jakieś dziwne anonimowe ankiety i na ich podstawie snuc jakieś dziwne wnioski pasujące do z góry założonej tezy.

Według mnie całkiem spora grupa użytkowników forum przestała się na nim udzielac z bardzo prostego i dla mnie oczywistego powodu,

a mianowicie takiego, że zwyczajnie wyschło źródełko szybkiego i łatwego zarobku. I co Ty na to?

Jeszcze inni się poobrażali na forum, bo z różnych powodów przestali nagle pełnic na nim rolę autorytetów i wyroczni,

a winni temu nie są akurat ani trolle ani kosmici, tylko ich własnoręczne popisy. I co Ty na to?

Tych i wielu innych powodów Twoja ankieta nie przewiduje, a szkoda bo mogłoby się okazac, że to wszystko jest o wiele bardziej złożone i skomplikowane

niż na pierwszy, drugi czy trzeci rzut oka niektórym się tutaj wydaje...

[Teo]

Istotnym powodem zniechęcenia do forum mogą być niejasne oraz nieprzemyślane (łagodnie mówiąc) zasady zarządzania zawartością merytoryczną. Nie piszę tego, by podopieprzać się do właściciela, administratorów czy moderatorów forum (nigdy nie było to moim hobby), ale by zwrócić uwagę na problem. Powiedzmy sobie szczerze: decyzje podejmowane przez osoby zarządzające forum często-gęsto są po prostu bezsensowne.

 

Przykładem szkodliwej zasady jest możliwość usunięcia wątku na żądanie jego założyciela. Niejednokrotnie w przypadku takich żądań usuwane były wątki wielostronicowe, w których udzielało się liczne grono osób. Razem z wątkami znikały ciekawe opisy urządzeń, relacje z odsłuchów czy opisy przeprowadzanych porównań. Proponuję postawić się w sytuacji forumowicza, który w cudzym wątku zamieścił kilka czy kilkanaście obszernych, merytorycznych wpisów - tylko po to, by kilka tygodni czy miesięcy później zorientować się, że wątek został usunięty, bo założyciel wątku z kimś się pokłócił albo dyskusja rozwinęła się nie po jego myśli. Pytanie, czy taki forumowicz równie chętnie będzie produkował się na forum w przyszłości?

 

Nieco mniej szkodliwa (ale wciąż szkodliwa) jest możliwość zamykania wątków przez założycieli. Liczne tematy rozwinęły się w "tasiemce", wciąż zasilane nowymi wpisami. Przykłady pierwsze z brzegu: stoliki audio, nasze ustroje, nasze aukcje na allegro. Takie wątki kształtują specyfikę forum, stają się "dobrem społecznym", zezwalanie na ich zamykanie jest bez sensu.

 

Ogólnie: proponuję odejście od zasady, że wątek należy do jego założyciela. Bo nie należy, od momentu gdy pojawiły się w nim wpisy innych osób. Uzależnianie autorów od humorów czy fochów osoby, która popełniła pierwszy wpis, co najwyżej zniechęca do pisania.

[palton]

Nie wiem kto to są ci "inni" ale za to wiem, że jeśli o mnie chodzi, to spokojnie by mi wystarczyło palców samych tylko rąk,

żeby zliczyc wszystkich naprawdę wartościowych userów pisujących na całym tym forum od samego początku jak tutaj jestem.

Zakładając optymistycznie, że wszyscy oni zabrali głos w ankiecie (w co mocno wątpię jakoś nie wiem dlaczego...)

to jej wyniki i tak można sobie wiesz o co potłuc? No właśnie.

Żeby było ciekawiej, to nie zauważyłem jakiejkolwiek ich aktywności w wątkach dotyczących samego forum, testów ABX czy grających kabli,

a więc trudno podejrzewac tutaj jakikolwiek związek aktywności tych konkretnych forumowiczów z radosną tFurczością forumowych trolli,

mimo wszystko piszą mniej i rzadziej niż kiedyś, a niektórzy nie piszą już wcale, bo...

O to trzeba ich samych zapytac, a nie urządzac jakieś dziwne anonimowe ankiety i na ich podstawie snuc jakieś dziwne wnioski pasujące do z góry założonej tezy.

Według mnie całkiem spora grupa użytkowników forum przestała się na nim udzielac z bardzo prostego i dla mnie oczywistego powodu,

a mianowicie takiego, że zwyczajnie wyschło źródełko szybkiego i łatwego zarobku. I co Ty na to?

Jeszcze inni się poobrażali na forum, bo z różnych powodów przestali nagle pełnic na nim rolę autorytetów i wyroczni,

a winni temu nie są akurat ani trolle ani kosmici, tylko ich własnoręczne popisy. I co Ty na to?

Tych i wielu innych powodów Twoja ankieta nie przewiduje, a szkoda bo mogłoby się okazac, że to wszystko jest o wiele bardziej złożone i skomplikowane

niż na pierwszy, drugi czy trzeci rzut oka niektórym się tutaj wydaje...

 

 

Pełna zgoda, oczywiście ankieta (tak jak mówiłem już wcześniej), nie przewiduje wielu spraw. W wątku możemy omówić inne przyczyny, kilka już wypłynęło min. dzięki Tobie. Ciekawą sprawę poruszył też Teo, odniosę się do jego wpisu później. Postawiona przeze mnie teza, była wstępem do dyskusji a nie stwierdzeniem faktu. Jednak muszę przyznać się, że rozmawiałem wcześniej z kilkoma niepiszącymi forumowiczami na PW i pytania z ankiety są w dużym stopniu ich słowami. Nie chcę wprost ich wymieniać, ale są to osoby z dłuższym stażem i ilością wpisów powyżej tysiąca. Temat założyłem po to, żeby większa ilość forumowiczów zabrała głos i doprecyzowała problem. Po wyczerpaniu się wątku, przyjdzie czas na wnioski i być może konkretne rozwiązania.

 

Istotnym powodem zniechęcenia do forum mogą być niejasne oraz nieprzemyślane (łagodnie mówiąc) zasady zarządzania zawartością merytoryczną. Nie piszę tego, by podopieprzać się do właściciela, administratorów czy moderatorów forum (nigdy nie było to moim hobby), ale by zwrócić uwagę na problem. Powiedzmy sobie szczerze: decyzje podejmowane przez osoby zarządzające forum często-gęsto są po prostu bezsensowne.

 

Przykładem szkodliwej zasady jest możliwość usunięcia wątku na żądanie jego założyciela. Niejednokrotnie w przypadku takich żądań usuwane były wątki wielostronicowe, w których udzielało się liczne grono osób. Razem z wątkami znikały ciekawe opisy urządzeń, relacje z odsłuchów czy opisy przeprowadzanych porównań. Proponuję postawić się w sytuacji forumowicza, który w cudzym wątku zamieścił kilka czy kilkanaście obszernych, merytorycznych wpisów - tylko po to, by kilka tygodni czy miesięcy później zorientować się, że wątek został usunięty, bo założyciel wątku z kimś się pokłócił albo dyskusja rozwinęła się nie po jego myśli. Pytanie, czy taki forumowicz równie chętnie będzie produkował się na forum w przyszłości?

 

Nieco mniej szkodliwa (ale wciąż szkodliwa) jest możliwość zamykania wątków przez założycieli. Liczne tematy rozwinęły się w "tasiemce", wciąż zasilane nowymi wpisami. Przykłady pierwsze z brzegu: stoliki audio, nasze ustroje, nasze aukcje na allegro. Takie wątki kształtują specyfikę forum, stają się "dobrem społecznym", zezwalanie na ich zamykanie jest bez sensu.

 

Ogólnie: proponuję odejście od zasady, że wątek należy do jego założyciela. Bo nie należy, od momentu gdy pojawiły się w nim wpisy innych osób. Uzależnianie autorów od humorów czy fochów osoby, która popełniła pierwszy wpis, co najwyżej zniechęca do pisania.

 

Dzięki Teo za merytoryczną wypowiedź.

Całe szczęście, że w tej chwili nie usuwa się już wątków na prośbę autora, a "tylko" zamyka. Ja również uważam to za złe rozwiązanie i być może powinno to być zmienione. Kilka ciekawych tematów już zostało w ten sposób zablokowanych, więc może czas na przemyślenie. Zdaję sobie sprawę, że wiele osób jest za jak największą swobodą. Trzeba by się więc nad tym dobrze zastanowić i przyjąć jakiś kompromis. Może dobrym rozwiązaniem byłoby pozostawienie zamykania wątków poniżej jakiejś ilości wpisów i/lub z najmłodszymi wpisami powyżej jakiegoś okresu czasu. Np. niech decyduje autor, jeśli wątek ma poniżej 30 wpisów a ostatni jest starszy niż 3 m-ce. To tylko luźne propozycje, zapewne niedoskonałe, ale mogą być początkiem dyskusji. Być może warto założyć nowy wątek w tym celu.

 

Co do skutków usuwania tematów, to przyznaje, że to ciekawe spostrzeżenie. Myślę, że może to być jedna z wielu przyczyn, składająca się na całość.

[seniortelefono]

Palton

 

Jak zwykle walczysz z wiatrakami. Jeśli jesteś choć trochę myślący (a myślę, że jesteś) to wiesz, że taka ankieta nie ma najmniejszego sensu. Ludzie piszą lub nie z tak wielu powodów, że zabrakłoby Ci strony na wypisanie wszystkich możliwych przyczyn. Poza tym uznawanie tych z najdłuższym stażem i ilością wpisów powyżej tysiąca za najbardziej wartościowych jest po prostu idiotyczne. Czego najlepszym przykładem jestem choćby ja.

Wszelkie regulacje jakie Ci przychodzą do głowy będą z góry skazane na niepowodzenie. Za dużo ludzi, za dużo interesów, za dużo oszołomów. Tego forum nie da się "ustawić" tak jakbyś chciał. A nawet jakby Ci się jakimś cudem to udało, to straci bardzo na popularności. A tego właściciele by Ci nie wybaczyli.

[palton]

Palton

 

Jak zwykle walczysz z wiatrakami. Jeśli jesteś choć trochę myślący (a myślę, że jesteś) to wiesz, że taka ankieta nie ma najmniejszego sensu. Ludzie piszą lub nie z tak wielu powodów, że zabrakłoby Ci strony na wypisanie wszystkich możliwych przyczyn. Poza tym uznawanie tych z najdłuższym stażem i ilością wpisów powyżej tysiąca za najbardziej wartościowych jest po prostu idiotyczne. Czego najlepszym przykładem jestem choćby ja.

Wszelkie regulacje jakie Ci przychodzą do głowy będą z góry skazane na niepowodzenie. Za dużo ludzi, za dużo interesów, za dużo oszołomów. Tego forum nie da się "ustawić" tak jakbyś chciał. A nawet jakby Ci się jakimś cudem to udało, to straci bardzo na popularności. A tego właściciele by Ci nie wybaczyli.

 

Hej senior.

Hmm, muszę więc przemyśleć zmianę nick-u na Don Kichot ;) Ludzie nie piszą z wielu powodów, ale są wiodące. Te które da się rozwiązać, warto usunąć.

Już tłumaczyłem o co chodzi z tą ilością wpisów, zrobię to jeszcze raz dla Ciebie. Nikt nie mówi, że takie osoby są bardziej wartościowe niż nowi na forum. Jednak ci ostatni muszą to dopiero udowodnić, a starszych po prostu szkoda. Poza tym, jak ma ktoś nowy określić, czemu przestał pisać ? Przecież taka osoba ledwie zaczęła. Poza tym, nie chodzi mi o osoby, które piszą równomiernie na przestrzeni lat. Chodzi o takie osoby które kiedyś dużo pisały, a teraz mało lub wcale, pomimo że nadal się logują na forum.

 

Gdyby XXX osób powiedziało, że kiedyś pisałem więcej, bo np. było wtedy więcej wątków o ślepych testach, to również byłaby to informacja, że potrzebna jest nowa zakładka o tej tematyce ...

 

I jeszcze jedna sprawa, to forum nie ma być ustawione tak jak bym chciał ja, czy ogólnie moderacja. Ma mieć taką formę, jaką wybiorą forumowicze (ankiety itp.). Tak postąpiłem przed uruchomieniem zakładki Hi-End, tak chcę poczynać dalej. Dla właściciela jest zapewne ważne, żeby forum się rozwijało, tak więc interesy są zapewne zbieżne (ale to już inna sprawa, nie zaśmiecajmy wątku). Po to są ankiety czy tematy takie jak ten, żeby poznać przyczyny i punkt widzenia innych forumowiczów. Nie rozumiem, czemu "zniesienie przeszkód", ma spowodować stratę popularności ?

[seniortelefono]

Palton

 

Ty nie chcesz "zniesienia przeszkód". Ty chcesz to forum ustawić tak, jak wg Ciebie powinno wyglądać. I być może masz rację. Tyle że regulacja ta ma się podobnie jak próba odgórnego regulowania wolnego rynku. Nigdy nie przyniesie to dobrego efektu, rynek reguluje się sam. A wszelkie ingerencje z reguły wnoszą więcej złego niż dobrego.

Ja z kolei mogę Ci powiedzieć, że znam forumowiczów, którzy przestali się udzielać bo poziom "oszołomstwa", tych którzy "słyszą" wszystko sięgnął zenitu. Więc nie jest to tylko tak, że "trolują" wyznawcy ABX czy inni tak zwani "racjonalni". Przegięcia są w obydwie strony. Ty widzisz tylko jedną.

[Teo]

Dzięki Teo za merytoryczną wypowiedź.

Całe szczęście, że w tej chwili nie usuwa się już wątków na prośbę autora, a "tylko" zamyka. Ja również uważam to za złe rozwiązanie i być może powinno to być zmienione. Kilka ciekawych tematów już zostało w ten sposób zablokowanych, więc może czas na przemyślenie.

Palton: w tym przypadku (jak i w wielu innych) nie trzeba "przemyślenia", "zastanowienia" ani "początku dyskusji". Tym bardziej nie trzeba "zakładania nowego wątku".

 

Trzeba jednej prostej rzeczy: decyzji. Nie dyskutowanej i rozważanej, tylko podjętej.

 

Jest tam ktoś, kogo na to stać?

[palton]

Palton: w tym przypadku (jak i w wielu innych) nie trzeba "przemyślenia", "zastanowienia" ani "początku dyskusji". Tym bardziej nie trzeba "zakładania nowego wątku".

 

Trzeba jednej prostej rzeczy: decyzji. Nie dyskutowanej i rozważanej, tylko podjętej.

 

Jest tam ktoś, kogo na to stać?

 

Wiesz ile osób nalegało na taką możliwość, zaraz wznieci się burza. Sądzę że lepiej takie sprawy dogadać, niż postąpić pochopnie.

 

Palton

 

Ty nie chcesz "zniesienia przeszkód". Ty chcesz to forum ustawić tak, jak wg Ciebie powinno wyglądać. I być może masz rację. Tyle że regulacja ta ma się podobnie jak próba odgórnego regulowania wolnego rynku. Nigdy nie przyniesie to dobrego efektu, rynek reguluje się sam. A wszelkie ingerencje z reguły wnoszą więcej złego niż dobrego.

Ja z kolei mogę Ci powiedzieć, że znam forumowiczów, którzy przestali się udzielać bo poziom "oszołomstwa", tych którzy "słyszą" wszystko sięgnął zenitu. Więc nie jest to tylko tak, że "trolują" wyznawcy ABX czy inni tak zwani "racjonalni". Przegięcia są w obydwie strony. Ty widzisz tylko jedną.

 

Nigdzie nie napisałem, że "tylko trolują wyznawcy ABX". Dla Twojej wiadomości, częściej banuję innych, niż zwolenników testów ABX. To nie kwestia przekonań, tylko kultury.

Mam oczywiście swoje zdanie, ale nie forsuję go. Poza tym mówisz jakbym był sam, a są inni moderatorzy i przede wszystkim admin. Tylko administrator może włączać i wyłączać konkretne wtyczki, tak więc ma najwięcej do powiedzenia. Ja mogę tylko przedstawić argumenty np. wyniki ankiety - tak było z zakładką Hi-End.

Jak widać, co chwilę ktoś pisze coś nowego. Trzeba to wszystko przemyśleć i wyciągnąć wnioski.

[Teo]

Trzeba to wszystko przemyśleć i wyciągnąć wnioski.

Co tu jest do przemyśliwania? Dyskusja, ankieta, po co to komu przy tak prostych sprawach? Może jeszcze seria konferencji w regionach i głosowanie nad wyborem metody głosowania?

 

Tu wystarczy kogoś, kto podejmie decyzję. Problem w tym, że takiego kogoś "na miejscu" nie ma. Sam nie masz uprawnień, by cokolwiek zmienić, dlatego w swoich wpisach ograniczasz się do gładkiej nowomowy, z której nic nie wynika. Wyniki konsultacji społecznych prowadzonych przez moderatorów (koniecznie poparte wynikami ankiet) przedstawiane są komuś, kto w życiu forum nie uczestniczy, a ma decydować o jego kształcie. Bez sensu ;-P

[palton]

Nieco mniej szkodliwa (ale wciąż szkodliwa) jest możliwość zamykania wątków przez założycieli. Liczne tematy rozwinęły się w "tasiemce", wciąż zasilane nowymi wpisami. Przykłady pierwsze z brzegu: stoliki audio, nasze ustroje, nasze aukcje na allegro. Takie wątki kształtują specyfikę forum, stają się "dobrem społecznym", zezwalanie na ich zamykanie jest bez sensu.

 

Wprowadzenie możliwości zamykania wątków, było odpowiedzią na liczne wówczas głosy, o zwiększenie swobody na forum. Wydaje się, że to była błędna decyzja.

 

A więc głosujmy ...

 

Ps. Osoby które głosowały przed dodaniem nowego pytania, mogą usunąć swój głos i ponownie głosować.