Skocz do zawartości
IGNORED

Kult śmieciowego "gęstego" audio - pogarda jakości i wiedzy


Gość discomaniac71

Rekomendowane odpowiedzi

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Czemu wyrzucać? czyż nie jesteśmy tymi ktorzy słuchają muzyki?

Czy forma przyjęta przez nas tzw 2-0 czy 2-1 choć to drugie może wydać się już kontrowersyjne musi być bezwględnym dla 5-0, 5-1, 7-1 itd, czy musimy mieć uprzedzenia do formatu Cd, Sacd, Blu-ray, Mp3, winylu itd?

Czy Ci którzy słuchają muzyki w innych formatach są gorsi od nas słuchających w 2-0?

Czy nie mają prawa słuchac muzyki w wydaniu jakie preferują?

Czy muszą być potepiani za to że są odmienni od nas ?, a może to my jesteśmy odmieńcami?

Czy jedni i drudzy nie mogą merytorycznie między sobą rozmawiać?

Czy potrzebą jest(nie wiedzieć komu?) byśmy w tym zacietrzewieniu pourywali sobie łby? Pozdrawiam rydz.

 

 

Kłania się czytanie ze zrozumieniem. A niech sobie słuchają czego chcą ale niech nie wmawiają że plastik za 300 PLN bije na łeb 95% odtwarzaczy CD. Zwłaszcza że nie mają żadnego porównania. Teraz rozumiesz?

 

Ciekawe, czy ktoryś z obrońców jedynego, koszernego stereo 16/44,1 słuchał kiedyś na znośnym sprzęcie dobrego SACD lub flaka 24/96?

 

 

Jak dobrze poszukasz znajdziesz na forum moje szczegółowe porównania dotyczące konkretnych marek i modeli. Oprócz Accu DP 800/DC 801 jest kilkanaście innych odtwarzaczy CD/SACD.

Wrzucę swoje 3 grosze...

Czasami się nie dziwię ludziom dla których śmieciowe hi-fi za "pińcet" gra lepiej od nie jednego hi-enda - słuchając nie których zestawień "firmowych" oferowanych przez salony - to nie dość że trzeba być głuchym sprzedawcą to jeszcze w dodatku ślepym żeby nie dostrzegać min klientów... nie to że te klocki są złe - bo nie są - ale dominacja zasady na klocku X i na kolumnach Y zarabiamy najwięcej i je wciskamy dominuje niestety... - to tak of top

Fakt jest jeden jak ktoś wspomniał - dobry sprzęt a za tym dźwięk nie musi kosztować równowartości dobrej klasy auta - ale nie da go się kupić za "pińcet" niestety - większość która to neguje - wiem że to dość dziwnie zabrzmi... po prostu go nie słuchała i tyle.

 

Ale tak wracając do tematu - to nie którzy posiadany sprzęt traktują jako lekarstwo na swe kompleksy (jakie nie wiem - ale chyba małego p....) - teksty typu mój sprzęt jest najlepszy, żaden wzmacniacz kolumny CD do 20-30 tys nie może się równać z moim za.... ( z reguły za 1/4 czy 1/5 tej kwoty) po prostu mnie rozwalają.

Nie wiem dlaczego ludziom co nie którym przychodzi tak trudno napisać zwykłe normalne - podoba mi się ...

bez jakiś kompleksów... śmiesznych tekstów...

No i taka propzycja wyszla ode mnie. Nasi fachofcy od sorołnd sołndu maja juz swoj klubik w liczbie 2 (dwoch) i tam powinni pozostac jako milosnicy wzajemnej adoracji.

Do klubu tego nawet pies z kusym ogonem nie zajrzy.

 

Po pierwsze jest nas więcej więc nie rób ludziom wody z mózgu. Kontaktujemy się w dużej mierze poprzez priv, aby nie narażać się na inteligentne inaczej komentarze, exemplum Twoje.

 

Po drugie każdy szanujący się klub, na przykład w Wielkiej Brytanii, jest elitarny. Nie każdy ma tam wstęp. Choćby nawet bardzo chciał. Mała ilość należących tylko nas nobilituje.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Choćby nawet bardzo chciał. Mała ilość należących tylko nas nobilituje.

 

Manta Society albo The China 24bit Amateur Club rzeczywiście brzmi arystokratycznie ;)

Manta Society albo The China 24bit Amateur Club rzeczywiście brzmi arystokratycznie ;)

Może nie arystokratycznie, ale zawszeć poważniej niż Krakowskie Stowarzyszenie Audio (czy jak tam).

... Rachmannow dla odmiany z ruskiego SACD to totalne nieporozumienie, praktycznie brak lokalizacji źródeł...

 

Właśnie o to chodzi. Format kodowania dźwięku to tylko abstrakcyjna teoretyczna możliwość uzyskania pewnych parametrów dźwięku. Jakość zależy w 50% od ludzi - realizatorów nagrania, 50% od jakości sprzętu odtwarzającego. Co do Rachmaninowa, to jestem pewien, że dobrze skonwertowane do MP3 i na dobrym sprzęcie odtworzone jakieś zacne amerykańskie nagranie zabrzmi lepiej od ruskiego SACD :-)) Przypuszczam, że w najbliższym czasie będzie coraz więcej odtwarzaczy gęstych formatów z najniższej półki. Bo układy scalone tanieją, a stare 16-bitowe wogóle znikną bez śladu. Tylko czekać aż się ukażą SACD marki PANASONIX, czytniki FLAC i WAVE 24/196 marki AKAIVA, z BD wszechformatową MANTĄ na czele ukrytą pod logo "DIORA":-)))

 

O jakości brzmienia różnych formatów. Wprawiłem w zachwyt kolegę jak oglądaliśmy na DVD koncert Marcusa Millera Live at Montreux. Jego spzręt zbliżający się do Hi-End zagrał genialnie (może dzięki kablom głośnikowym po 1000$ szt:-)). Nie każda płyta CD jego zdaniem gra tak dobrze. Byliśmy pewni, że to dzięki dobrze zrealizowanej ścieżce dżwiękowej PCM, jak to przystało na dobre wydanie. Akurat teraz sprawdziłem - dźwięk na tym DVD jest zakodowany MPEG 2.0 224 Kbps, czyli to samo co MP3. Jak mu powiem, to chyba nie uwierzy:-)))

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Ale się tu arystokracji namnożyło, tylko zdje się że trochę słomianej, co to na forum pozycję ma wyrobioną i może sobie posłuchać czego tam chce po jednym telefonie! I gdzie tu znaleźć czas na słuchanie muzyki? No nie da się, nie da się - zupełnie jak w nirwanie!

 

bum1234, mam ponad 6.000 pozycji w swojej płytotece. Zarzucić mi że nie wiem co mam i nie słucham tego nie możesz. Wiele lat dziennikarstwa muzycznego za mną w tym Polskie Radio w Wawie i tworzenie baz muzycznych na zamówienie. Nie uogólniaj proszę.

Diskomaniak- co tych chcesz udowodnić ? Przecież, jak parę osób napisąło, płyty CD padają a przyszłość i tak jest w rękach gęstych plików. Oto dzisiejsza nowinka techniczna:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Faktem jest że wyśmiewani dotąd młodzi ludzie słuchający muzyki z mobilnych odtwarzaczy mp3 dostali do rąk potężne narzędzie zdolne do odtwarzania studyjnych plików Linna, a to już coś. Oczywiście trzeba to jeszcze podpiąć do DAC-a za tysiące Euro i odpowiedniego wzmaka, ale prawdziwy gęsty, studyjny zapis już jest osiągalny.

 

Druga sprawa to ponowne mieszanie gęstych formatów z kinem domowym. Diskomaniak jeśli jesteś uczciwym człowiekiem, a nie wątpię że jesteś, to napisz proszę co łączy te 2 rzeczy. Pisałem już wielokrotnie że mam w domu płytę 16 bitową CD nagraną w Dolby Surround, ale to nie znaczy że format CD to badziewne kino domowe, podobnie jest z SACD które podobnie jak DVDAUDIO jest 2 kanałowe. Takie są też odtwarzacze SACD zacnych marek. Oczywiście można na bazie SACD zbudować zestaw wielokanałowy, są też płyty SACD MCH, ale to już inna sprawa i temat na oddzielną dyskusję. Moim zdaniem porównanie 16 bitowych, 2 kanałowych płyt CD ma sens tylko z odpowiednimi 2 kanałowymi wersjami płyt SACD, czy plików flac/wav 24 bitowych i odpowiednich 2 kanałowych odtwarzaczy SACD czy popularnych ostatnio odtwarzaczy strumieniowych Yamahy, Marantza itp. Zresztą ciekaw jestem czy takie odtwarzacze wogóle "rozumieją" pliki MCH ? Podobnie zresztą jest z popularnymi ostatnio DAC-ami, czy one wogóle są wielokanałowe bo chyba nie.

 

Diskomaniak- jeszcze raz proszę żebyś zastanowił się nad swoim postępowaniem na naszym Forum, jeszcze trochę a zaczniesz wyzywać ludzi na pojedynki, a w tym czasie nawet nie zauważysz kiedy Twój ulubiony 16 bitowy format CD zniknie do reszty.

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)
Opublikowano · Ukryte przez Fr@ntz, 20 Czerwca 2011 - nie na temat
Ukryte przez Fr@ntz, 20 Czerwca 2011 - nie na temat

Diskomaniak- co tych chcesz udowodnić ? Przecież, jak parę osób napisąło, płyty CD padają a przyszłość i tak jest w rękach gęstych plików. Oto dzisiejsza nowinka techniczna:

http://techtrendy.pl/title,Colorfly-Pocket-HiFi-C4-Pro-przenosny-odtwarzacz-dla-audiofilow,wid,13517982,wiadomosc.html?ticaid=6c84f

Faktem jest że wyśmiewani dotąd młodzi ludzie słuchający muzyki z mobilnych odtwarzaczy mp3 dostali do rąk potężne narzędzie zdolne do odtwarzania studyjnych plików Linna, a to już coś. Oczywiście trzeba to jeszcze podpiąć do DAC-a za tysiące Euro i odpowiedniego wzmaka, ale prawdziwy gęsty, studyjny zapis już jest osiągalny.

 

Druga sprawa to ponowne mieszanie gęstych formatów z kinem domowym. Diskomaniak jeśli jesteś uczciwym człowiekiem, a nie wątpię że jesteś, to napisz proszę co łączy te 2 rzeczy. Pisałem już wielokrotnie że mam w domu płytę 16 bitową CD nagraną w Dolby Surround, ale to nie znaczy że format CD to badziewne kino domowe, podobnie jest z SACD które podobnie jak DVDAUDIO jest 2 kanałowe. Takie są też odtwarzacze SACD zacnych marek. Oczywiście można na bazie SACD zbudować zestaw wielokanałowy, są też płyty SACD MCH, ale to już inna sprawa i temat na oddzielną dyskusję. Moim zdaniem porównanie 16 bitowych, 2 kanałowych płyt CD ma sens tylko z odpowiednimi 2 kanałowymi wersjami płyt SACD, czy plików flac/wav 24 bitowych i odpowiednich 2 kanałowych odtwarzaczy SACD czy popularnych ostatnio odtwarzaczy strumieniowych Yamahy, Marantza itp. Zresztą ciekaw jestem czy takie odtwarzacze wogóle "rozumieją" pliki MCH ? Podobnie zresztą jest z popularnymi ostatnio DAC-ami, czy one wogóle są wielokanałowe bo chyba nie.

 

Diskomaniak- jeszcze raz proszę żebyś zastanowił się nad swoim postępowaniem na naszym Forum, jeszcze trochę a zaczniesz wyzywać ludzi na pojedynki, a w tym czasie nawet nie zauważysz kiedy Twój ulubiony 16 bitowy format CD zniknie do reszty.

Pozdrawiam

 

 

Kolejny atak choroby;-)

>>abandon

Wszystko fajnie, tylko raczej chodzi o to, żeby 24bity odtwarzane były na dedykowanych urządzeniach a nie na klockach przeznaczonych do KINA DOMOWEGO!!!!!!!!!

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Abandon

Co Ty chłopcze wiesz o audio??

Gdybyś coś mądrego wiedział..to bys napisał,a tak mamy co mamy...tzn.jakiego mnie stworzyłeś takim jestem.

Na osłode mogę Ci zaklepać odsłuch u...........Pana Artona-wchodzisz??

Posłuchał bys może u kogos prawdziwego zestawu audio-wtedy przyjdzie otrzeżwienie i refleksja-obyś zdążył.

Nie masz pojęcia po prostu o czym piszesz..lepiej idż na pielgrzymkę w intencji przywrócenia słuchu.

Mili Koledzy

 

z pierwszym wpisem Kol. discom zgadzam się, z takim zastrzeżeniem że jeśli kogoś zadowala jego aparatura - to lepiej nie ruszać. Filmiki (z Chorzowa) na you tube obejrzałam. Zgroza autopromocji. No ale chleb z pracy rąk (tuningi) nie jest lekki. Z pewnym strachem skrobie dalej: widzę oczyma wyobraźni rozbiegane białka zalane popękanymi w wściekłości żyłkami niektórych Kolegów. Co sądzimy gdy słyszymy: polski specjalista od szabli samurajskich? albo wybitny krajowy rzeczoznawca - koneser ryb nowozelandzkich? Wnioskuję z 90% wpisów że niektórzy Koledzy (w kraju) nawet nie wiedzą że o audio nie wiedzą NIEMAL NIC. Oczywiście, musi być źródło, wzm i kable. I Technics (albo SONY) jest be, ale Jadis to ho, ho. I że musi kosztować. Otóż nie musi. Może mini test? Wpiszmy w wyszukiwarce AS firmy U.S.A. i U.K. produkujące gramofony od 1960 do 1978, może być z przerwami. Traktujmy się poważnie: wpiszmy NIE MNIEJ niż osiemdziesięciu producentów. Kto zna tylko głośniki - tu NIE MNIEJ niż dwustu producentów. Audio to nie AGD, najlepszy dźwięk już był - winyl. I jest coraz lepszy. Filmy: best record players, ew. vintage turntables. Aha, pisze wogóle dziś bo od śniadania do lunchu słuchałam Celestion, chyba z 1972? 1974? i to było w garażu pełnym książek o muzyce i pełnym płyt. Wzm to jakiś obdrapany marantz, gabaryty średnio-większej mikrofalówki, a gramofon Pioneer z ramieniem za 20 funiów. Tylko ten Pan ma notes: od 1960 łączył 792 zestawy audio. Jakiekolwiek kolumny (twierdzi) nie dałyby tego efektu z tym źródłem i tym wzm. A dobry system ma w domu. Sens ma pisanie: miałem to a to, podobało mi się teraz mam XYZ, podoba mi się bardziej. TYLKO Ci którzy przechodzą doświadczenia w idealnie tych samych konfiguracjach mogą cos skorzystać z opinii ludzi któych historia prób, korekt i zmian jest identyczna, pod warunkiem że ich wymogi główne się pokrywają. Wniosek: przy recenzjach kabli nie ma po co pisać o stosowanych częściach toru, przecież nikt nie zakupi toru by sparował się z kablami?

 

P.S. w w/w garażu leży gruby wełniany dywan, ma ok. 120 lat, dziadek Pana z Garażu przywiózł go z Persji.

Bity to tylko bity. Prawdziwa rewolucja nadejdzie z kwantyzacją i biotechniką Obecnie mamy wciąż surowy zero-jedynkowy sposób zapisu i reprodukcji. Nie liczmy na nie wiadomo jakie doznania. Przyszłość zmieni całkowicie nasze pojęcie o dźwięku. Obyśmy mogli za naszego żytowta skosztować tego, co dla kolejnych pokoleń bedzie czymś zupełnie zwyczajnym.

.

Gość Wireless

(Konto usunięte)

Obyśmy mogli za naszego żytowta skosztować tego, co dla kolejnych pokoleń bedzie czymś zupełnie zwyczajnym.

Wszczepiane czipy? Obysmy tego NIE doczekali

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Paczkowska- mniej grafomańsko bo nie nadążam z przekazem. Pewnie jest mądry, ale nie nadążam. My tu w Polsce może mnie widzielismy i nie burzymy dzielnic jak w UK dla prawdziwego audio i trzeba prosto :)

Paczkowska- mniej grafomańsko bo nie nadążam z przekazem. Pewnie jest mądry, ale nie nadążam. My tu w Polsce może mnie widzielismy i nie burzymy dzielnic jak w UK dla prawdziwego audio i trzeba prosto :)

To prawdziwy strumień świadomości :) P. dała tylko parę kropek i przecinków dla zmyłki :) :)

Wszczepiane czipy? Obysmy tego NIE doczekali

Bezposrednia indukcja w nerwach sluchowych spowodowalaby, ze kazdy slyszalby dokladnie to samo i na dodatek dokladnie to co zamierzyl sobie realizator. Do tego niskie zuzycie pradu, nieprzeszkadzanie sasiadom itd... Ja widze same plusy. :)

 

Ja sie generalnie zgadzam z Discomaniakiem, ale troche wyolbrzymia problem. Bo ze kazdy odtwaracz dvd moze odtwarzac teraz "geste formaty" to po prostu efekt tego, ze IC z takimi mozliwosciami kosztuja tyle samo co IC tego nie potrafiace (o ile jeszcze sa takie w ogole w produkcji). Dla producenta bez sensu byloby cofac sie w rozwoju i ograniczac funkcjonalnosc urzadzen. To ze aplikacja jest zazwyczaj do bani i jaka odgrywa to role w jakosci dzwieku to jest wlasnie to co nalezaloby ludziom uswiadomic. Wyjasniac trzeba i dawac mozliwosc przekonania sie na wlasne uszy a nie od razu mieszac z blotem. Tymczasem czestsze jest uzalanie sie nad obecnym stanem rzeczy.

server unreachable;--

Bezposrednia indukcja w nerwach sluchowych spowodowalaby, ze kazdy slyszalby dokladnie to samo i na dodatek dokladnie to co zamierzyl sobie realizator. Do tego niskie zuzycie pradu, nieprzeszkadzanie sasiadom itd... Ja widze same plusy. :)

 

A słyszałeś o reakcji immunologicznej organizmu na wszelkiego rodzaju implanty? W miejscach zetknięcia z ciałem obcym dochodzi do reakcji zapalnych, nie mówiąc już o ryzyku wystąpienia zjawisk kancerogennych... Zachowajmy zdrowy rozsądek i nie pakujmy do swoich organizmów ciał obcych wtedy, gdy nie jest to konieczne.

<><

Sa materialy biologicznie obojetne ale mozna tez pojsc dalej i tworzyc takie urzadzenia z tkanki zywej. Tak by bylo nawet efektywniej.

server unreachable;--

Sa materialy biologicznie obojetne ale mozna tez pojsc dalej i tworzyc takie urzadzenia z tkanki zywej. Tak by bylo nawet efektywniej.

 

Wiesz co, u nas w laboratorium testowaliśmy róznego rodzaju materiały "obojętne" (np. grafit, czyli nic innego jak czysty wegiel - pierwiastek obecny w każdym organicznym związku chemicznym budującym nasz organizm) i okazało się, że zmieniają one morfologię komórek śródbłonka, czyli budujących ściany naczyń krwionośnych, zmienia się też ekspresja niektórych genów, kodujących m.in. cytokiny prozapalne. Zaś urządzenia z tkanki żywej... białko z takiej tkanki moze zostać potraktowane jako silny antygen, a do czego to prowadzi - chyba nie muszę tłumaczyć. Dążę do tego, iż cała ta maszyneria biologiczna jest tak skomplikowana, nie znamy jeszcze wszystkich szlaków transdukcji sygnału wewnątrz komórek, a także wszystkich szlaków komunikacji międzykomórkowych - im bardziej w to wchodzimy, tym bardziej skomplikowany obraz widzimy. Zatem szalenie trudno przewidzieć odpowiedź naszych tkanek na implant i stosowanie tegoż ma uzasadnienie jedynie wtedy, gdy ma się cel leczniczy. Wprowadzanie implantu w celu "lepszego" słyszenia to po prostu głupota.

<><

Wiesz co, u nas w laboratorium testowaliśmy róznego rodzaju materiały "obojętne" (np. grafit, czyli nic innego jak czysty wegiel - pierwiastek obecny w każdym organicznym związku chemicznym budującym nasz organizm) i okazało się, że zmieniają one morfologię komórek śródbłonka, czyli budujących ściany naczyń krwionośnych, zmienia się też ekspresja niektórych genów, kodujących m.in. cytokiny prozapalne. Zaś urządzenia z tkanki żywej... białko z takiej tkanki moze zostać potraktowane jako silny antygen, a do czego to prowadzi - chyba nie muszę tłumaczyć. Dążę do tego, iż cała ta maszyneria biologiczna jest tak skomplikowana, nie znamy jeszcze wszystkich szlaków transdukcji sygnału wewnątrz komórek, a także wszystkich szlaków komunikacji międzykomórkowych - im bardziej w to wchodzimy, tym bardziej skomplikowany obraz widzimy. Zatem szalenie trudno przewidzieć odpowiedź naszych tkanek na implant i stosowanie tegoż ma uzasadnienie jedynie wtedy, gdy ma się cel leczniczy. Wprowadzanie implantu w celu "lepszego" słyszenia to po prostu głupota.

Zawsze interesowała mnie mikrobiologia.

Cóż, opisane przeze mnie zagadnienia są raczej z pogranicza biologii medycznej, molekularnej i komórkowej. Mikrobiologia to nauka o mikroskopijnych organizmach jednokomórkowych, takich jak bakterie :)

<><

Stary audiofilu= a jesteś w stanie napisać coś merytorycznie, zamiast wdawać sie w wycieczki personalne ?

PO moim wpisie wszystkich zamurowało, nikt nie śmiał na konkretne merytoryczne opinie i stwierdzenia nawet podjąć polemiki- znaczy miałem rację. TYlko ta Twoja złośliwa osobista wycieczka za którą powinieneś zostać zbanowany- to oficjalna prośba do moderatora.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

PO moim wpisie wszystkich zamurowało, nikt nie śmiał na konkretne merytoryczne opinie i stwierdzenia nawet podjąć polemiki- znaczy miałem rację.

 

Nie schlebiaj sobie :D Internet metodą na leczenie kompleksów? Ech;-)

Stary audiofilu= a jesteś w stanie napisać coś merytorycznie, zamiast wdawać sie w wycieczki personalne ?

PO moim wpisie wszystkich zamurowało, nikt nie śmiał na konkretne merytoryczne opinie i stwierdzenia nawet podjąć polemiki- znaczy miałem rację. TYlko ta Twoja złośliwa osobista wycieczka za którą powinieneś zostać zbanowany- to oficjalna prośba do moderatora.

 

Co racja to racja.......i nie ma dyskusji!!1

Lecz co państwo powiecie na wpis Pana ABANDONA o sobie,a brzmi to tak-

-lubię posiadać dobry sprzet,niekoniecznie audio.Jesli do tego ładnie gra,lub szybko jezdżi to tym lepiej.

Mozna to zrozumieć,że najpiękniej jest wozić szybkim samochodem jakiś legendarny klocek np.dartzeela))

Najbardziej podobał mi się zwrot ...ŁADNIE GRA,a państwu co przypadlo do gustu?......może NIEKONIECZNIE AUDIO-to też piękny zwrot.Dziękuje.

Gość Wireless

(Konto usunięte)

Bezposrednia indukcja w nerwach sluchowych spowodowalaby, ze kazdy slyszalby dokladnie to samo i na dodatek dokladnie to co zamierzyl sobie realizator. Do tego niskie zuzycie pradu, nieprzeszkadzanie sasiadom itd... Ja widze same plusy. :)

 

Ja sie generalnie zgadzam z Discomaniakiem, ale troche wyolbrzymia problem. Bo ze kazdy odtwaracz dvd moze odtwarzac teraz "geste formaty" to po prostu efekt tego, ze IC z takimi mozliwosciami kosztuja tyle samo co IC tego nie potrafiace (o ile jeszcze sa takie w ogole w produkcji). Dla producenta bez sensu byloby cofac sie w rozwoju i ograniczac funkcjonalnosc urzadzen. To ze aplikacja jest zazwyczaj do bani i jaka odgrywa to role w jakosci dzwieku to jest wlasnie to co nalezaloby ludziom uswiadomic. Wyjasniac trzeba i dawac mozliwosc przekonania sie na wlasne uszy a nie od razu mieszac z blotem. Tymczasem czestsze jest uzalanie sie nad obecnym stanem rzeczy.

 

Eee - ja tam nie dam sobie niczego wszczepic. Przepowiednie Nostradamusa sie klaniaja ;)

 

A powazniej:

Cala ta klotnia wynika, IMO, z tego, ze obydwie strony kloca sie o dwie rozne rzeczy:

Jedni o to, ze lepszy sprzet jest lepszy - i tu oczywiscie pelna zgoda :)

Drudzy o to, ze lepszy plik jest lepszy - i tu tez pelna zgoda :)

Wszystkie ponizsze tezy sa prawdziwe :

1. Dla danego sprzetu i tego samego masteringu format gesty zagra lepiej (czy "duzo" lepiej, czy "malo" lepiej, to juz kwestia gustu, jako, ze i duzo i malo to pojecia raczej srednio mierzalne)

2. Dla ustalonego formatu (np. gestego, albo CD) lepszy sprzet zagra lepiej, niz gorszy :)

3. Dla ustalonego formatu i sprzetu - lepszy mastering zagra lepiej. A nawet - lepszy mastering CD zagra lepiej, niz gorszy mastering HD.

I koniec. A watek - jak to watek - uczestnicy sie zacietrzewili - i nawet calkiem wesolo sie to czyta ... :)

Wireless- podobnie kilkukrotnie już ten temam podsumowywałem, tylko że obrońcy 16 bitowego formatu CD nie chcą przyznać (idę o zakład że nie przyznają a Ty pewnie też zaraz od nich oberwiesz), że odtwarzacz SACD za milion zielonych z najlepiej nagrana płytą SACD świata zagra lepiej od odtwarzacza CD za milion zielonych z najlepiej nagrana (16 bitową nie HDCD itp) płyta świata. Poczekaj z tydzień na taką zgodę ze strony obrońców CD, nie doczekasz się i będziesz wiedział kto tu się zacietrzewił.

 

PS- a że używają wycieczek personalnych, są złośliwi i napastliwi jak Diskomaniak czy Stary Audiofil to tylko świadczy o nich samych i o ich desperacji. Ja słucham sobie spokojnie vinyli i jak wszyscy oczekuję materiału Studio Master w swoim domu za rozsądne pieniądze i tyle. Jeśli mam w 2011 roku płacić 50-80zł za 16 bitowe, stratnie skompresowane płyty CD tylko dlatego że producenci skąpią z rozpowszechnianiem materiału studyjnego to sory, ale nie tędy droga. Każdy wykonawca w studio nagrywa materiał na gęsto, dlaczego ja mam płacić za 16 bitowe kopie skoro mogę mieć oryginał 24 bitowy ?

pozdrawiam

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.