Skocz do zawartości
IGNORED

Wzmacniacze pracujące w kl.D, T.


szybki Gonzo

Rekomendowane odpowiedzi

fakamada też posiadam takiego SURE na TP2050 i będę chciał zrobić mod tej kostki jednak muszę jej jakiś domek zbudować, może podzielisz się bliżej swoimi doświadczeniami na temat moda tej kostki, nie ukrywam że chętnie skorzystam z doświadczenia innych kolegów by nie błądzić po omacku :)

Koledzy Henryk Kwinto i Mach dobrze jednak radzili !

Nie wiem czy poszedłem krok do przodu, czy jednak wstecz z tym zasilaniem ;-)

 

Zamiast 4xBC, każdy po 47000uF/40V, połączyłem równolegle 4szt. 10000/63V.

Transformator z przewiniętymi uzwojeniami, przeznaczony w zasadzie do "małej" A klasy, połączony wyprowadzeniami wyjściowymi 17,7V AC równolegle.

Sprawdziłem go na biegu jałowym, czy tak połączony nie będzie się grzać - nawet niewielka różnica napięć wyjściowych poszczególnych sekcji może powodować problemy !!! - Wam nie polecam takiego rozwiązania.

Tu musi być pewność, że napięcia AC są identyczne.

 

Druga sprawa to mostki Graetza.

Mam dwa, każdy po 15A/400V KBJ15G

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kiedyś kupiłem większą ich ilość, i są z jednego "miotu" '-)

Połączone również równolegle.

 

Układ zasilania sprawdzałem na biegu jałowym, czy tak połączony nie grzeje się "sam z siebie".

Po 1/2h takiej pracy, następnym obciążeniem były dwie żarówki, połączone ze sobą równolegle, każda po 24V/5W i przyłączone do zasilacza.

Kolejne 1/2h pod obciążeniem - trafo, mostki, kondensatory - nic nie wykazuje objawów "dymienia" - zimne.

 

Napięcie bez obciążenia 25,1V DC, pod obciążeniem żarówkami 24,4V DC.

Podłączone pod SURE, bez sygnału, 24,4V DC.

To 24,4 V DC nie jest takie sztywne, jak opisuję.

Nieznacznie się buja, ale sprawdziłem, buja się również nieznacznie i od strony sieci.

Różnice niewielkie i można to przeboleć +/- 0,3V DC.

 

Nie sprawdzałem zasilacza jak się zachowuje, gdy wzmacniacz gra przynajmniej z połową mocy wyjściowej.

Nie miałem jeszcze takiej możliwości ;-/

Jeśli będzie mocno "kucał", powrócę do impulsowego.

 

O brzmieniowych różnicach trudno mi w tej chwili pisać.

Wkładam kolejne płyty i słucham, a to chyba dobrze ?

Kilka zdjęć wkrótce, abym nie był posądzony o bajdurzenie.

 

Jaszcze raz dziękuję Kolegom za podpowiedzi :-)))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

O brzmieniowych różnicach trudno mi w tej chwili pisać.

Wkładam kolejne płyty i słucham, a to chyba dobrze ?

Kilka zdjęć wkrótce, abym nie był posądzony o bajdurzenie.

 

Nic nie wspomniałeś o tym czy wspomogłeś 4 x 10000uF/63V większymi pojemnościami foliowców lub olejowych albo szybkimi elektrolitami. Masz zamiar sprawdzić tą opcję?

ups, zapomniałem napisać, sorry.

Dodałem do tej baterii 1 szt. 47uF/400V i 1szt. 1uF/100V, (chyba MKP ?) - Miflex.

10000uF/63V i 47uF/450V - Samsungi.

Takie tylko miałem :-/

Dodałem do tej baterii 1 szt. 47uF/400V i 1szt. 1uF/100V, (chyba MKP ?)

 

Czyli 47uF/400V to elektrolit i tylko 1uF foliowy.

 

Szkoda, że nie masz MKT o pojemności 47-100uF.

No nie mam, ale to chyba już "gabaryty".

 

Bez sygnału - DC na wyjściu 0,011V i w drugim kanale 0,014V.

Podczas włączania zasilania słychać w głośnikach dość głośne puknięcie.

W zależności od ustawienia tych dwóch micro-switchy, czyli im większa czułość na wejściu, tym to puknięcie jest głośniejsze.

Dla ochrony głośników układ opóźniający ich przyłączanie jest raczej niezbędny.

Dodałem w dziale "ogłoszenia" chęć zakupu tego typu modułu, ale jakoś bez odpowiedzi, więc może tutaj się "wetnę"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

GŁOŚNIKOWY OPORNIK

Ape, jeśli zamierzasz kupować jakikolwiek układ, pracujący w kl.D to tylko taki, który będzie miał pojedyncze zasilanie.

Nie doznasz zawodu.

 

W każdym wzmacniaczu podstawa dobrego grania to zasilanie. Im wzmacniacz ma lepszy zasilacz tym mniej podatny jest na wpływ kabli sieciowych i bezpieczników.

 

Ja pozwolę sobie tak to określić ;-)

 

W każdym wzmacniaczu podstawa dobrego grania to zasilanie - i tu pełna zgoda.

Im wzmacniacz ma lepszy zasilacz, tym jest mniej podatny na podpięte obciążenie, jakim są kolumny.

Kable sieciowe mogą wpływać na brzmienie, jeśli będą posiadały zbyt mały przekrój.

Nie znaczy to że mają to być grzejące się sznurówki, ale ważnym, jeśli nie najważniejszym elementem ich budowy (pomijając ten przekrój) jest ich ekranowanie.

To poprzez nieekranowane kable sieciowe smog elektromagnetyczny przedostaje się do wzmacniacza, pomimo tego że jego obudowa jest wykonana najczęściej ze stali.

A więc ekranowanie i stosowanie pierścieni ferromagnetycznych na kablu (tech.komp.) załatwi po części sprawę śmieci.

Te śmieci przedostają się po prostu poprzez zasilacz => na sygnał, i są wzmacniane razem z nim.

 

Wpływu bezpieczników bym się doszukiwał w ich budowie.

Te ilustrowane w zakładce HI-END mają ciekawe wnętrze, zbliżone do bezrdzeniowych cewek.

 

Czyżby kolejny element w zasilaniu "łagodzący obyczaje" ?

 

;-)))

Poniżej obiecane zdjęcia.

 

Co do brzmienia, jest jednak lepsze niż z zasilacza impulsowego.

Większa szczegółowość, barwniejsze wysokie i średnica.

Może to poprzez większą ilość wybrzmień, gdyż dźwięk nie jest nadmiernie skracany.

Bas ma nieco niższe zejście, ale nie jest przez to mułowaty.

Przy najniższych jego zejściach nawet go nie słychać, ale czuć lekki rytmiczny ucisk na wnętrzu ucha.

Takie przynajmniej odniosłem wrażenie.

Muszę do odsłuchu paru płyt powrócić, i powtórnie sprawdzić, czy to co piszę to jest to co faktycznie słyszę.

 

Z kondensatorami w zasilaczu jeszcze się pobawię, może jakieś teflony na wejściu wstawię (?).

Pomimo tego że traktuję ten moduł jako układ zastępczy, to na pewno wart jest poświęcenia większej ilości czasu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-28258-0-63601500-1337278085_thumb.jpg

post-28258-0-65270800-1337278109_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

szybki Gonzo, kilka lat temu na diyaudio.com była wzmianka jakiegoś konstruktora o zaletach stosowania zasilania impulsowego do tego typu wzmacniaczy. Nie pamiętam dokładnie tematu ale podważona była właśnie zasadność stosowania zasilania "liniowego". Nie znalazłeś przypadkiem tego wpisu, bo nie mogę się doszukać?

 

Ape, ta płytka wygląda na wyrób Arjena Heldera. Pewnie na ebay są bez problemu. Z popularnych są jeszcze Sure, tylko podobno w nich trzeba trochę pogrzebać (za diyadio.com). Z "gotowych do grania" są moduły z audiophonics.fr (dostępne u producenta hifimediy.com).

Płytka na zdjęciu z mojego ogłoszenia to tylko przykład, nie musi być taka,

Nie mam doświadczenia w kupowaniu za granicą, dlatego też wolałbym odkupić od kogoś z forum "niepotrzebny" moduł.

Oczywiście ta nowsza Sure mile widziana.

Przepraszam za offtop

GŁOŚNIKOWY OPORNIK

szybki Gonzo, kilka lat temu na diyaudio.com była wzmianka jakiegoś konstruktora o zaletach stosowania zasilania impulsowego do tego typu wzmacniaczy. Nie pamiętam dokładnie tematu ale podważona była właśnie zasadność stosowania zasilania "liniowego". Nie znalazłeś przypadkiem tego wpisu, bo nie mogę się doszukać?

 

Nie będę ściemniał, angielskiego nie znam to się i nie rejestruję na takich portalach :-/

 

Ja mam dość miętki* system;

- CD Philips 350, który gra bardzo analogowo,

- kolumny B&W DM570 6R/86dB, też raczej "ciepłe"

 

i przy impulsowym czegoś mi brakowało, a raczej nie powinno, zważywszy na wyszczególnione elementy toru.

 

Przy obu stosowanych zasilaczach na pewno nie można mówić o jakimkolwiek spowolnieniu dźwięku.

Jest energiczny i szybki, wrażenie jest takie, jakby niektóre płyty się szybciej obracały, zwłaszcza te z wykopem.

Ale impulsowy szybciej zwijał to brzmienie, przez co pogłosy trwające przysłowiowy ułamek sekundy krócej, nie tworzyły właściwej aury wokół instrumentów i pomieszczenia w którym grano na nich.

Chirurgia dźwięku przy obu zasilaczach również jest znakomita, nie ma najmniejszego problemu z jakąkolwiek lokalizacją.

Według mnie kolejnym plusem jest również to, że artyści w partiach wokalnych nie siedzą mi na kolanach i nie drą się do ucha.

Oglądam/słucham ich z pewnej odległości.

 

Wolę zasilacz "liniowy" i jednocześnie odszczekuje wcześniejszy wpis o jego wadach.

Nie potrafiłem go dobrze zaadoptować do tego modułu.

Im wzmacniacz ma lepszy zasilacz tym mniej podatny jest na wpływ kabli sieciowych i bezpieczników.

to czysty slogan, nie jeden z zaawansowanych konstruktorów tak twierdził, do czasu (chyba że nie słucha)

 

przekrój w domowym zastosowaniu jest bez znaczenia, liczy się wyłącznie jakość, ferryt jest dobry ale do do kompa :((

 

Z "gotowych do grania" są moduły z audiophonics.fr (dostępne u producenta hifimediy.com).

też słyszałem, że to jedne z najbardziej bezproblemowych płytek

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

hi hi, Ape będzie miał problem z wyborem, toż to tego zatrzęsienie się zrobiło ;-)

 

Szanowni Panowie.

Ja jestem daleki od wypowiadania się na temat rozwiązań, których albo nie rozumiem, albo ich działania nie sprawdziłem.

Uczę się i cały czas doświadczam rzeczy, które wydawać by się mogło, że jednak pochodzą z rejonów audio-voodoo.

Tak było ze smogiem elektromagnetycznym, kablami z ekranem wokół żył sieciowych i jak toto wpływa na brzmienie.

Pewnych rzeczy się nie usłyszy (ja nie usłyszę), ale wprawne ucho jest w stanie tego dokonać.

One są mierzalne i widoczne na przebiegach oscyloskopu.

Ja oscyloskopu nie posiadam, ale widziałem te przebiegi z kablami ekranowanymi i bez tego ekranu wokół nich.

 

Grubość przewodów sieciowych ma znaczenie, w przypadku zasilania układu, który pobiera z sieci sporą moc.

Tu nie można mówić o "sznurówkach" - by się grzały po pewnym czasie.

 

Analogia do odkurzacza, rozwinięty z bębna przewód sieciowy, aby nie tworzyć cewki, bo to zabójstwo dla tego sprzętu.

45 min. pracy, pobór z sieci 1,6kW i kabelek (bo cienki) jest na całej długości dość ciepły.

 

Swego czasu kupiłem w MM próbnik PHASER-777, taki do sprawdzania min. gdzie położone są przewody sieciowe pod tynkiem.

Świetne urządzenie przenośne do orientacyjnego sprawdzania elektrosmogu, tylko piszczy, i choć nie wskazuje poziomu tego promieniowania to je lokalizuje.

LCD, LED, Plazma, laptop - wali smogiem aż niemiło.

 

Audiofilskie bezpieczniki ? - możliwe że poprawiają brzmienie, pisałem o tym wcześniej, teraz zapożyczone z naszego forum zdjęcie.

Proszę zwrócić uwagę na rdzeń tych bezpieczników - małe bezrdzeniowe cewki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powracając do sprawy samego zasilacza, bo ten temat mnie coraz bardziej zaczyna interesować, z uwagi na to że ...

Zacząłem odejmować po kolei kondensatory z zasilacza, najpierw jeden 10mF, później kolejny.

Z 40mF pozostało 20mF i dwa na doczepkę 47uF i 1uF.

Napięcie zasilania nie siada, nawet przy potężnych tąpnięciach na basie.

Zauważyłem (bo słucham od godziny) że nastąpiła jeszcze wyraźniejsza poprawa szczegółowości brzmienia.

Niektórych dźwięków można się przestraszyć, tak raptownie są podawane w przekazie (nie ściemniam).

 

Oglądałem zdjęcia z eBaya podobnych konstrukcji, i tam te kondensatory miały łączną pojemność ok. 10mF (chyba że niedowidzę ?)

Myślę że można by wprowadzić kolejną modyfikację zasilacza "liniowego", poprzez dodanie dławików na rdzeniach Fe.

Schemat poniżej.

 

Co o tym sądzicie ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ok.

Wykonałem połączenia tak, jak na poniższym rysunku.

Nie znam parametrów tego dławika, pomierzyłem tylko jego rezystancję uzwojenia - 1,8R

On jest z odzysku, ze starego zasilacza do kompa.

 

Dorobię teraz odrobinę filozofii do tego układu.

Czy jest ona słuszna ? - tego nie wiem.

Ale po odsłuchu w takiej jego konfiguracji, myślę że jest trochę prawdy w tym co napiszę.

 

C1-C5 to bateria "wspomagająca" działanie C6 i C7

C6, C7 są "oddzielone" od pozostałych elektrolitów dławikiem i przy niewielkim zapotrzebowaniu na prąd one w zupełności wystarczają.

Sprawia to, że tak mała pojemność rzutuje na czytelność wysokich i średnicy.

To tylko 9,4mF, szybko się ładują po rozładowaniu, dodatkowa zaleta to ich równoległe połączenie względem siebie.

Gdy jest zapotrzebowanie na większy prąd, zwłaszcza przy basowych wybrykach, "dołączają" się pozostałe kondensatory.

Tak sobie przynajmniej tłumaczę zasadę działania tego układu, gdyż to ewidentnie słychać.

 

A już miałem się szarpać z kolumnami i podłączać kable głośnikowe Solaris-Silver Edition, aby wydobyć z brzmienia jeszcze więcej smaczków ;-)

Po tym modzie zasilacza, nie widzę takiej potrzeby.

 

Jeszcze chyba trochę powalczę z zasilaczem, ale już publikować nic nie będę.

Zapewne macie i mnie i tych moich "wypocin" już dość.

 

Pozdrawiam.

 

ps.

zdjęć już nie będzie, zlisił mi się fotograf, chce od zdjęcia piątaka na browca, no cóż piątek i ja go rozumiem.

nie mam drobnych ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

szybki Gonzo@

 

Jeśli ciągle tak jest że lepiej gra na zasilaniu z przetwornicy to może dać za klasycznym zasilaczem na transformatorze stabilizator impulsowy . Niezabiera dużo miejsca , można dobrać czestliwość .??

..

A może czas kupić jakiś najtańszy oscyloskop ?? :)skoro bawisz sie w takie rzeczy .

Uwierz , jak zobaczysz prądy to wiele sie wyjaśnia.

Sorry, ale chyba nie doczytałeś wszystkiego ;-)

 

Zasilam moduł z zasilacza niestabilizowanego, takiego jak na ostatnim rysunku.

Do impulsowego nie ma powrotu z dwóch powodów ;

- brzmienie z tym zasilaczem opisywałem wcześniej, ogólnie brak wybrzmień,

- jest za duży gabarytowo.

 

Nie zamierzam inwestować w jakieś dodatkowe przyrządy, polegam na słuchu.

 

Jeśli znajdę małą i ładną obudowę do tego urządzenia, to prawdopodobnie kończę "gonić króliczka".

To co teraz słyszę mnie w pełni satysfakcjonuje.

A jeśli już miałbym tak zakończyć swoje zmagania, to na pewno resztę klamotów rozdam tym, którzy będą się chcieli dalej bawić elektroniką.

 

Żona jest bardzo zadowolona, powiedziała że skoro jest OK, a też to potwierdziła, to skłania mnie do podjęcia takiej decyzji.

Obiecała mi kupić hulajnogę, jak to wszystko oddam w dobre ręce.

zawsze trzeba słuchać żonki, wtedy jest spokój a żonka zadowolona :)

... przynajmniej hulajnoga Ci zostanie :)

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Sorry, ale chyba nie doczytałeś wszystkiego ;-)

 

Zasilam moduł z zasilacza niestabilizowanego, takiego jak na ostatnim rysunku.

Do impulsowego nie ma powrotu z dwóch powodów ;

- brzmienie z tym zasilaczem opisywałem wcześniej, ogólnie brak wybrzmień,

- jest za duży gabarytowo.

 

Nie zamierzam inwestować w jakieś dodatkowe przyrządy, polegam na słuchu.

 

Jeśli znajdę małą i ładną obudowę do tego urządzenia, to prawdopodobnie kończę "gonić króliczka".

To co teraz słyszę mnie w pełni satysfakcjonuje.

A jeśli już miałbym tak zakończyć swoje zmagania, to na pewno resztę klamotów rozdam tym, którzy będą się chcieli dalej bawić elektroniką.

 

Żona jest bardzo zadowolona, powiedziała że skoro jest OK, a też to potwierdziła, to skłania mnie do podjęcia takiej decyzji.

Obiecała mi kupić hulajnogę, jak to wszystko oddam w dobre ręce.

 

Szkoda , gdyż to piękna pasja i hulajnoga ci jej nie zastąpi .

Piotr

Jeśli znajdę małą i ładną obudowę do tego urządzenia ...

 

No właśnie namierzyłem to, o co mi chodzi ;-)

link =>

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

U2 będzie w sam raz ;-)

Nie mogę tylko znaleźć kontaktu z nimi ;-/

To w Polsce jest ? hmmmm

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Apogeum kryzysu , ludzie niechcą już wzmacniacza w klasie A.

I pisza na forum że pozostaną przy tym czymś :)

Obudzą sie jutro i napisza ze owszem ręka w nocniku ale tam jest woda nie mocz.

zawsze trzeba słuchać żonki, wtedy jest spokój a żonka zadowolona :)

... przynajmniej hulajnoga Ci zostanie :)

 

Hehe, hulajnoga to przenośnia, najwyższy czas już odjeżdżać w inne rejony twórczości.

Gdzie mnie staremu grzybowi jeździć na takim wynalazku, jeszcze bym sobie oczy popodbijał.

 

Szkoda , gdyż to piękna pasja i hulajnoga ci jej nie zastąpi .

 

Piękna jak każda inna w którą się wkłada nieco serca.

 

Boże czy ja dobrze zrozumiałem ?Czy ubedzie jednego audiomaniaka ? Czy faktura brzmieniowa pantofla ma taką siłe rażenia? Rozumiem że to tylko w klasie D i T :)

 

Rozumujesz dobrze, choć "pantofel" nie ma tu nic do rzeczy, każde z nas ma swoje zabawki i jedno drugiemu ich nie zabiera.

Po prostu, męska decyzja, okraszona ostatnimi sukcesami.

Zakładając , że dana aplikacja jest idealnie zaprojektowana , w jakiej klasie według Was najlepiej brzmi wzmacniacz ?

Mnie osobiście najbardziej podoba się brzmienie wzmacniaczy pracujących w czystej klasie A aczkolwiek nie słyszałem wzmacniacza tranzystorowego w klasie A pracującego z zerowym sprzężeniem zwrotnym , czy są na rynku takie konstrukcje , pomijam wzmacniacze lampowe (mam wzm. lamp. pracujący w klasie A z zerowym sprzężeniem zwrotnym)?

Piotr

Ja nie słyszałem i nie widziałem tranzystora pracującego w "czystej" kl.A

Lampę tak, choćby EL84, 2A3, 300B, EL34, "diabełki", to te z popularniejszych szczerze polecam również niedocenianą i zapomnianą EBL21.

Pierwsza z wymienionych EL84 - Pa12W moc oddawana do obciążenia 3W.

Widział ktoś tranzystor 100-tu watowy, który odda do obciążenia 25W ? bo ja nie.

To tylko iluzja tranzystorowej kl.A

Lampa ma tu zdecydowanie więcej do powiedzenia jeśli chodzi o sprawność, i pomińmy rozważania dotyczące mocy dostarczanej do jej żarzenia, bo nie o sprawności całego układu tu mowa, ale samego elementu wzmacniającego.

 

Najbliższa parametrom tranzystora, parametrom napięć i prądów jakie ustawia się w układzie, może być np. 6C33C - "diabełek".

Lampa tzw. prądowa, dość niskie napięcia anodowe, wysoki jak dla lampy, prąd spoczynkowy dla kl.A

Z 60W Pa można uzyskać 15W mocy na obciążeniu.

W każdym z przypadków "lampowych", sprawność elementu wzmacniającego jest na poziomie 25%.

 

A tranzystor aby osiągnąć taką sprawność, musiałby pracować w ciekłym azocie, bo przymocowany do radiatora będzie na długo wcześniej puszczać znaki dymne.

 

zaraz się zacznie ;-)))

I zaczęło się.....

Tu sie z tobą nie zgodzę- w klasie A nie ma znaczenia sprawność a wypełnienie prądowe ( nie wiem fachowo jak to określić ). Ale i tak przy lampie dostarczane 60W a odbierane 15W to juz klasa AB zrealizowana na układzie przeciwsobnym. (lampy też się chłodzi) Aby uzyskać czystą klasę A niestety jak przy tranzystor tak i przy lampie trzeba dostarczyć ok 45W aby uzyskać ok 5W czystej klasy A.

Utrzymywanie tranzystora w azocie nie ma nic wspólnego ze sprawnością jakby nie było to też odbierane ciepło - nie ma problemów aby zrobić wzmacniacz tranzystorowy który w klasie A oddawałby 30W i nie chłodzić azotem.

EL84, katalogowe warunki pracy.

Ua 250V, Ia 0,048A nieprzekraczalna, maksymalna Pa 12W

Czy dasz radę ustawić np. 100 watowemu mosfetowi taki prąd DS, otwierając go całkowicie, aby pracował w kl.A ? - wątpię, bo nie przeżyje tego jego złącze.

W kl. D jest to możliwe (PWM).

 

I dobrze że się zaczęło ;-)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.