Skocz do zawartości
IGNORED

Polityka i strategia obronna Polski.


Gość dziadekwłodek

Rekomendowane odpowiedzi

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

na pospolite ruszenie jako główny trzon sił zbrojnych to ja bym nie liczył, skończyło sie chyba w 18 w,

obrona terytorialna ok, ale znając naszych trepów i budżety to ćwiczenia skupiłyby się na defiladach na placach ćwiczeń - a na to szkoda kasy, więc lepiej chyba mieć trochę zapaleńców lubiących strzelać i mogących to robić na strzelnicach

natomiast misje pokojowe to szkoła dla żołnieży zawodowycch - najemników

na kraj posiadający 10 000 zawodowców - najemników i kupę ludzi lubiących i potrafiących strzelać nikt przy zdrowych zmysłach nie napadnie, a różnej maści terroryści róznież zostaną wytłuczeni przez dziadków zza winkli

Nie myl narodowej armii zawodowo-kontraktowej z najemnikami. Ci ostatni walczą zawsze za pieniądze, a pieniędzy u nas zawsze brak - więc każdy może ich przekupić. Przykład jednostek GROM i FORMOZA pokazuje, że w kraju też można dobrze wyszkolić elitarne wojsko.

więc lepiej chyba mieć trochę zapaleńców lubiących strzelać i mogących to robić na strzelnicach

Tylko że ludziom potrafiącym strzelać i zorganizowanym w kluby mogłyby przyjść do głowy różne wywrotowe myśli - np. że komendant policji wyznaczany przez MSWiA (i mający ich w d..ie bo odpowiada tylko przed ministrem) jest im zupełnie niepotrzebny, i że jego zadania lepiej wypełni miejscowy szeryf albo w ogóle milicja (na wzór amerykański, nie mylić z MO).

  • Moderatorzy

ja widzę żołnierzy lubiących swoją pracę, wojnę i zadowolonych bo dobrza zarabiają(na płatnych misjach) ,

natomiast co do ogółu obywateli: patriotyzm , morale itp , sorki dla mnie bzdura

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

ja widzę żołnierzy lubiących swoją pracę, wojnę i zadowolonych bo dobrza zarabiają(na płatnych misjach) ,

natomiast co do ogółu obywateli: patriotyzm , morale itp , sorki dla mnie bzdura

 

Uważasz, że ciągle będą "misje" i Polskę ciągle będzie stać na udziały w tych "misjach"? Poza tym takie "misje" żołnierza degenerują niestety - wojsko powinno być do obrony państwa, a nie do agresji i okupacji innego! Patriotyzm i morale wsparte pieniądzem potrzebne są wojsku nadal i nie można tego lekceważyć.

ja widzę żołnierzy lubiących swoją pracę, wojnę i zadowolonych bo dobrza zarabiają(na płatnych misjach) ,

 

wojna to nie jest nic co się lubi , jesli się wojnę lubi to jest problem

Jeżeli coś wygląda absurdalnie to nie znaczy, że nie jest prawdziwe

...

natomiast co do ogółu obywateli: patriotyzm , morale itp , sorki dla mnie bzdura

i ponieważ to pokolenie ma takie pryncypia jest jak widać

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

wojna to nie jest nic co się lubi , jesli się wojnę lubi to jest problem

 

 

nie ma problemu gdy osobnik zostaje podwładnym,gorzej gdy będąc prezesem marzy o absolutnej władzy

 

i ponieważ to pokolenie ma takie pryncypia jest jak widać

 

a temu nadal kołchoz się marzy

Patriotyzmu się nie zadekretuje, ani nie wyjęczy takimi narzekaniami na "dzisiejszą młodzież". Prawda jest brutalna - jeżeli nikt nie chce bronić kraju, znaczy nie wart był obrony.

Polsce niepotrzebne są misje "pokojowe" w obecnej formie - chyba, że będzie prowadziła na swoim terytorium wojnę terrorystyczno-partyzancką. Innych przydatnych doświadczeń do wykorzystania na europejskim polu walki nie dadzą. W wojnie obronnej ważniejsza od "ostrzelania się" jest motywacja. Armia wyszkolona i wyspecjalizowana - to wydzielone siły do misji zewnętrznych i siły do obrony terytorium. Sensownie zorganizowana ON to same korzyści dla wojsk operacyjnych i to be ponoszenia wielkich kosztów.

 

Misje "pokojowe" wręcz niewiarygodnie przyspieszyły transformacje naszej armii. Nie chce mi się rozpisywać w szczegółach ale dopiero od misji w Iraku przeszliśmy od armii masowej typy sowieckiego do współczesnego modelu mniejszych mobilnych jednostek nasyconych nowoczesnym uzbrojeniem i wyposażeniem.

Nic tak nie przyspiesza i nie wymusza zmian jak realne potrzeby pola walki. Niestety o ile doświadczenia Iraku zaowocowały w błyskawicznym tempie to Afganistan padł ofiarą rozgrywek politycznych, urojeń Macierewicza i osobliwych oszczędności Klicha. Symbolem tego może być Nangar Khel i wypadające magazynki WISTów.

Jestem Europejczykiem.

 

Czlowiek to oczywicie geny ale bez wychowania i wyksztalcenia nie jest nawet dzdzownica. Mlodziez jest taka jak zostala wychowana przez rodzicow, szkole, media i spoleczenstwo czyli stystem spoleczno-ekonomiczny.

 

Co do armii zawodowych to dobre sa na drobne wojenki. Do prawdziwej wojny potrzebna jest wyszkolona armia rezrwistow (Izrael od 1948r pokazuje jak to dziala) ale jeszcze bardziej bardzo sprawna i nowoczesna gospodarka, lepsza niz u przeciwnika i patriotyzm bo inaczej d... zbita. Izrael gospodarke ma w USA ale cos chyba powoli zdycha ta gojna gospodarka. Patriotyzm zyje jesli obywatel jest wspolwlascicielem kraju i jest swiadomy potrzeby zachowania tej wspolnoty. W przeciwnym wypadku byt dazy do niebytu samodzielnie.

 

pozdrawiam,

Czlowiek to oczywicie geny ale bez wychowania i wyksztalcenia nie jest nawet dzdzownica. Mlodziez jest taka jak zostala wychowana przez rodzicow, szkole, media i spoleczenstwo czyli stystem spoleczno-ekonomiczny.

 

Co do armii zawodowych to dobre sa na drobne wojenki. Do prawdziwej wojny potrzebna jest wyszkolona armia rezrwistow (Izrael od 1948r pokazuje jak to dziala) ale jeszcze bardziej bardzo sprawna i nowoczesna gospodarka, lepsza niz u przeciwnika i patriotyzm bo inaczej d... zbita. Izrael gospodarke ma w USA ale cos chyba powoli zdycha ta gojna gospodarka. Patriotyzm zyje jesli obywatel jest wspolwlascicielem kraju i jest swiadomy potrzeby zachowania tej wspolnoty. W przeciwnym wypadku byt dazy do niebytu samodzielnie.

 

pozdrawiam,

 

 

Izrael walczy z partyzantami

mało kogo stać na wielką wojnę z udziałem armii rezerwistów prowadzoną na obecnym poziomie techniki i obecnym poziomie kosztów.

Jeżeli coś wygląda absurdalnie to nie znaczy, że nie jest prawdziwe

Izrael walczy z partyzantami

mało kogo stać na wielką wojnę z udziałem armii rezerwistów prowadzoną na obecnym poziomie techniki i obecnym poziomie kosztów.

 

 

Jest dokladnie odwrotnie. Izrael, oprocz powstania Zydow przeciw administracji angielskiej w 1948 stoczyl trzy wojny: w 1956, w 1967 i w 1973. Gdyby nie mial takiej armii jaka mial i ma to by go nie bylo. Na systematycznie trenowanej rezerwie opieraja sie sily obronne Szwajcari, Szwecji, Australii i wielu innych krajow europejskich, Japonii i Taiwanu. Armia zawodowa przeznaczona jest tylko do interwencji oraz jako pierwszy element obrony w prawdziwej wojnie z silnym albo silniejszym przeciwnikiem. Jesli kraju nie stac na taka armie to zostanie zlikwidowany.

 

A tak naprawde to w globalnym starciu decyduje odpowiednio wysoka przewaga technologiczna a ta z koleji zalezy od jakosci i wielkosci gospodarki oraz jakosci organizacyjnej spoleczenstwa. Armia to produkt organizacyjno-gospodarczy. Izrael gospodarke ma w USA. Tak tez mozna jesli sie potrafi ale ten model tez ma powazne slabosci.

 

pozdrawiam,

  • Moderatorzy

Dziadku Włodku - uważam, że na misjach pokojowych powinni dużo zarabiać zarówno żołnierze jak i Polska, nie powinny być finansowane z naszego budżetu , ale z budżetu , kraju lub organizacji która prosi nas o udział - bez altruizmów, zakładam, że skoro z Gromowców są porządni obywatele - to również tacy moą być 10 000 zawodowców/weteranów

 

Bartek79 - co do lubienia wojny to tu jest zagwozdka, ale uzależnienie od adrenaliny i specyficznego trybu życia robią swoje(zobacz film chyba "W pułapce wojny") - ale przyjmujemy że nie żyjemy w idealnym świecie

 

Mamel - co do ocen poprzednich i obecnych pokoleń to nie bądź idealistą tylko pragmatykiem, czy poszedłbyś walczyć za halę Tesco ? A może posłałbyś swoje dzieci by walczyły o most na rzece?

Lepiej żyć dla Polski niz za nią umierać

 

Przykład Izraela, jako kraju prowadzącego patriotyczne wojny i utrzymującego dużą armię jest trochę fikcyjny - ponieważ Izrael utrzymuje się w dużej części z datków Żydów z całego świata i ogromnych kwot z USA - gdyby miał stanąć na włsnych nogach i dysponować kwotami z podatków od własnych obywateli to szybko obniżyłby loty

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Izrael jak juz zaznaczylem gospodarke ma w USA bo zydzi potrafili sie az tak dobrze urzadzic i tylu gojow zaprzec do roboty na siebie. Armii Izraela wszyscy sasiedzi sie boja. Gdyby nie naciski zewnetrzne wlaczajac gojow z USA to Izrael bylby dzis wielokrotnie wiekszy. Te 150 glowic jadrowych i termojadrowych jakie ma (do tylu podobno sie przyznaja) plus bron biologiczna i chemiczna jest w stanie zlikwidowac wszystkich mieszkancow bilskiego i srodkowego wschodu w ciagu godziny a najdalej kilku dni. Ponizej lista noblistow zydowskich. Wlaczonych jest kilku polzydow zydowskie pochodzenie podobno uznajacych. Nawet gdyby ich skreslic to to i tak niczego to nie zmienia. Nobli zdobytych w literaturze czy pokojowych nie podaje. Pouczajaca lektura. Ilu polskich noblistow znacie? Ilu arabskich?

 

Chemistry

• 1905 - Adolph Von Baeyer

• 1906 - Henri Moissan

• 1910 - Otto Wallach

• 1915 - Richard Willstaetter

• 1918 - Fritz Haber

• 1943 - George Charles de Hevesy

• 1961 - Melvin Calvin

• 1962 - Max Ferdinand Perutz

• 1972 - William Howard Stein

• 1977 - Ilya Prigogine

• 1979 - Herbert Charles Brown

• 1980 - Paul Berg

• 1980 - Walter Gilbert

• 1981 - Roald Hoffmann

• 1982 - Aaron Klug

• 1985 - Herbert Hauptman

• 1985 - Jerome Karle

• 1989 - Sidney Altman

• 1992 - Rudolph Marcus

• 1998 - Walter Kohn

• 2004 - Avram Hershko, Aaron Ciechanover and Irwin Rose

• 2006 - Roger Kornberg

• 2009 - Ada Yonath

Economics

• 1970 - Paul Samuelson

• 1971 - Simon Kuznets

• 1972 - Kenneth Arrow

• 1973 - Wassily Leontief

• 1975 - Leonid Kantorovich

• 1976 - Milton Friedman

• 1978 - Herbert A. Simon

• 1980 - Lawrence Robert Klein

• 1985 - Franco Modigliani

• 1987 - Robert M. Solow

• 1990 - Harry Markowitz

• 1990 - Merton Miller

• 1992 - Gary Becker

• 1993 - Robert Fogel

• 1994 - John Harsanyi

• 1997 - Myron Scholes

• 2001 - Joseph Stiglitz

• 2001 - George A. Akerlof

• 2002 - Daniel Kahneman

• 2005 - Robert Aumann

• 2007 - Leonid Hurwicz, Eric Maskin & Roger Myerson

• 2008 - Paul Krugman

 

________________________________________

Medicine

• 1908 - Elie Metchnikoff & Paul Ehrlich

• 1914 - Robert Barany

• 1922 - Otto Meyerhof

• 1930 - Karl Landsteiner

• 1931 - Otto Warburg

• 1936 - Otto Loewi

• 1944 - Herbert Spencer Gasser

• 1944 - Joseph Erlanger

• 1945 - Ernst Boris Chain

• 1946 - Hermann Joseph Muller

• 1947 - Gerty Cori*

• 1950 - Tadeus Reichstein

• 1952 - Selman Abraham Waksman

• 1953 - Hans Krebs & Fritz Lipmann

• 1958 - Joshua Lederberg

• 1959 - Arthur Kornberg

• 1964 - Konrad Bloch

• 1965 - Francois Jacob & Andre Lwoff

• 1967 - George Wald

• 1968 - Marshall Nirenberg

• 1969 - Salvador Luria

• 1970 - Julius Axelrod & Bernard Katz

• 1972 - Gerald Maurice Edelman

• 1975 - David Baltimore & Howard Temin

• 1976 - Baruch Blumberg

• 1977 - Rosalyn Sussman Yalow & Andrew V. Schally

• 1978 - Daniel Nathans

• 1980 - Baruj Benacerraf

• 1984 - Cesar Milstein

• 1985 - Michael Stuart Brown & Joseph Goldstein

• 1986 - Stanley Cohen & Rita Levi-Montalcini

• 1988 - Gertrude Elion

• 1989 - Harold Varmus

• 1994 - Alfred Gilman & Martin Rodbell

• 1997- Stanley B. Prusiner

• 1998 - Robert Furchgott

• 2000 - Paul Greengard & Eric Kandel

• 2002 - H. Robert Horvitz & Sydney Brenner

Physics

• 1907 - Albert Abraham Michelson

• 1908 - Gabriel Lippmann

• 1921 - Albert Einstein

• 1922 - Niels Bohr

• 1925 - James Franck & Gustav Hertz

• 1943 - Otto Stern

• 1944 - Isidor Issac Rabi

• 1945 - Wolfgang Pauli

• 1952 - Felix Bloch

• 1954 - Max Born#

• 1958 - Igor Tamm & Il'ja Mikhailovich Frank

• 1959 - Emilio Segrè

• 1960 - Donald A. Glaser

• 1961 - Robert Hofstadter

• 1962 - Lev Davidovich Landau

• 1963 - Eugene Wigner

• 1965 - Richard Feynman & Julian Schwinger

• 1967 - Hans Bethe

• 1969 - Murray Gell-Mann

• 1971 - Dennis Gabor

• 1972 - Leon Cooper

• 1973 - Brian David Josephson

• 1975 - Benjamin Mottleson

• 1976 - Burton Richter

• 1978 - Arno Penzias & Pyotr Kapitsa

• 1979 - Stephen Weinberg & Sheldon Glashow

• 1988 - Leon Lederman & Melvin Schwartz & Jack Steinberger

• 1990 - Jerome Friedman

• 1992- Georges Charpak

• 1995 - Martin Perl & Fredrick Reines

• 1996 - Douglas D. Osheroff & David M. Lee

• 1997 - Claude Cohen-Tannoudji

• 2000 - Zhores I. Alferov

• 2003 - Vitaly Ginzburg & Alexei A. Abrikosov

• 2004 - H. David Politzer & David Gross

• 2005 - Roy Glauber

 

pozdrawiam,

Richard Feynman też?

Same sławy i geniusze, nic dziwnego, że resztę świata mają za gojów.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

Misje "pokojowe" wręcz niewiarygodnie przyspieszyły transformacje naszej armii. Nie chce mi się rozpisywać w szczegółach ale dopiero od misji w Iraku przeszliśmy od armii masowej typy sowieckiego do współczesnego modelu mniejszych mobilnych jednostek nasyconych nowoczesnym uzbrojeniem i wyposażeniem.

Nic tak nie przyspiesza i nie wymusza zmian jak realne potrzeby pola walki. Niestety o ile doświadczenia Iraku zaowocowały w błyskawicznym tempie to Afganistan padł ofiarą rozgrywek politycznych, urojeń Macierewicza i osobliwych oszczędności Klicha. Symbolem tego może być Nangar Khel i wypadające magazynki WISTów.

Te wojenne wyprawy do Iraku i Afganistanu niczego pozytywnego dla polskiej armii nie przynoszą. Pole walki zupełnie odmienne od europejskiego. Sposób walki przeciwnika też nietypowy jak na warunki europejskie. Czego tam nauczy się polski żołnierz? Zwalczania partyzantów. To przyda mu się w ew. wojnie obronnej? Nie. Realne potrzeby pola walki są w Polsce zupełnie inne niż w Iraku i Afganistanie. Wydaje się wiele pieniędzy na modyfikacje sprzęty, sam sprzęt i umundurowanie czy wyposażenie, które po powrocie będzie zbyteczne i to niezależnie od Macierewicza czy Klicha. Armia nie stała się przez to ani bardziej mobilna, ani nasycona nowoczesnym sprzętem - co gorsze wydatki na niepotrzebne wojenki odbijają się negatywnie na "krajowym" wojsku. To,że WIST to kiepski pistolet wiadomo było już od lat 90 XX wieku. Tak to jest jak za wyrób broni bierze się firma bez doświadczenia. Poza tym sprawę tego pistoletu powinna zbadać prokuratura, czy jedyną przesłanką do przyjęcia tej broni na wyposażenie nie były pieniądze... W tym czasie w Radomiu produkowano niezły pistolet MAG, który był porównywalny z cudownymi dziewiątkami innych producentów. Teraz już o nim nic nie słychać, a kupimy znowu coś z importu za dużo większe pieniądze.

Te wojenne wyprawy do Iraku i Afganistanu niczego pozytywnego dla polskiej armii nie przynoszą. Pole walki zupełnie odmienne od europejskiego. Sposób walki przeciwnika też nietypowy jak na warunki europejskie.

 

Zdecydowanie pozostanę przy swoim. Do Iraku mieliśmy w garnizonach bandę Szwejków. Przez misje przewinęło się sporo żołnierzy ale też dowódców którzy musieli na co dzień współpracować armiami NATO i nie tylko. Takiego doświadczenia nie zdobędzie się gdzie indziej, nie można go też kupić. I nie chodzi mi o żadne ideologiczne popierdółki typu "po co tam jesteśmy" tylko o fakty. Co daje bojowe doświadczenie uwidoczniło się w wojnie w Gruzji i radzę sobie o tym poczytać.

Jestem Europejczykiem.

 

cytaty z wladza:

 

"a temu nadal kołchoz się marzy"

"e tam kajecik,załóż obóz koncentracyjny"

"mamelek wszystko jest OK tylko ty masz s...dolone geny"

 

watek polityka trollowi już nie wystarcza?

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

Zdecydowanie pozostanę przy swoim. Do Iraku mieliśmy w garnizonach bandę Szwejków. Przez misje przewinęło się sporo żołnierzy ale też dowódców którzy musieli na co dzień współpracować armiami NATO i nie tylko. Takiego doświadczenia nie zdobędzie się gdzie indziej, nie można go też kupić. I nie chodzi mi o żadne ideologiczne popierdółki typu "po co tam jesteśmy" tylko o fakty. Co daje bojowe doświadczenie uwidoczniło się w wojnie w Gruzji i radzę sobie o tym poczytać.

Też pozostanę przy swoim. Podkreślam jeszcze raz - w jaki sposób doświadczenie w działaniach przeciwpartyzanckich na terenie charakterystycznym dla Iraku i Afganistanu można wykorzystać np. w działaniach obronnych na Mazurach. Ilu polskich czołgistów (pilotów,artylerzystów czy operatorów ppk) nauczyło się tam zwalczać pojazdy pancerne w ruchu; czy polskie pododdziały zmechanizowane i pancerne zdobyły tam doświadczenie w prowadzeniu działań obronnych lub zaczepnych w terenie zalesionym, z dużą ilością przeszkód wodnych, w warunkach wielkiej przewagi powietrznej przeciwnika; ile walk powietrznych stoczyli tam polscy piloci. I takie przykłady można mnożyć. Polski żołnierz powinien być szkolony do walki w terenie i warunkach typowych lub bardzo zbliżonych do polskich. Inne doświadczenia są zbędne dla większości wojska. Co najwyżej w ten sposób można szkolić siły specjalne. I tu nie ma żadnej ideologii.

Też pozostanę przy swoim.[...]Co najwyżej w ten sposób można szkolić siły specjalne. [...].

Zwracam uwagę na taki drobiazg: coraz częściej słyszy się pogląd, że wobec specyfiki dzisiejszych (i prawdopodobnie przyszłych) konfliktów zbrojnych i różnych "wojen pełzających" właśnie doktryna rozwijania sił specjalnych i upowszechnianie taktyki tychże na inne elementy sił lądowych ma przyszłość. Nie pamiętam teraz, który to z generałów NATO-wskich powiedział (to było po pierwszej wojnie w zatoce): "...armia zmierza w kierunku podejmowania działań, jakie dzisiaj są jeszcze domeną tylko sił specjalnych..." . Warto się nad tymi słowami zastanowić.

a tak naprawde to wszystko idzie w ...roboty. chodzace. jezdzace i latajace.a to technologia i Izrael.czas iraku to wreszcie czas kiedy dowodcy zaczeli gadac po angielsku i nauczyli sie wspołpracować ..z obcym.Duzo sie nauczyli w sensie logistyki moze i wywiadu gdyby nie idiota maciarek.rozpoznali i zmienili uzbrojenie.tyle ze to dotyczy małej garstki ludzi.

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

a tak naprawde to wszystko idzie w ...roboty. chodzace. jezdzace i latajace.a to technologia i Izrael.czas iraku to wreszcie czas kiedy dowodcy zaczeli gadac po angielsku i nauczyli sie wspołpracować ..z obcym.Duzo sie nauczyli w sensie logistyki moze i wywiadu gdyby nie idiota maciarek.rozpoznali i zmienili uzbrojenie.tyle ze to dotyczy małej garstki ludzi.

muls - nie wiem czy pamiętasz, które państwa miały najlepsze wywiady w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie? Z pewnością nie byli to Amerykanie, którzy cały czas zerowali na Izraelu. Anglicy, Francuzi, Włosi czy Niemcy - wątpię. Wymieniłby jeszcze Polaków i oczywiście Rosjanie.

Roboty wszystkiego nie załatwią - czynnik ludzki zawsze będzie potrzebny.

 

Zwracam uwagę na taki drobiazg: coraz częściej słyszy się pogląd, że wobec specyfiki dzisiejszych (i prawdopodobnie przyszłych) konfliktów zbrojnych i różnych "wojen pełzających" właśnie doktryna rozwijania sił specjalnych i upowszechnianie taktyki tychże na inne elementy sił lądowych ma przyszłość. Nie pamiętam teraz, który to z generałów NATO-wskich powiedział (to było po pierwszej wojnie w zatoce): "...armia zmierza w kierunku podejmowania działań, jakie dzisiaj są jeszcze domeną tylko sił specjalnych..." . Warto się nad tymi słowami zastanowić.

NATO-scy generałowie (zresztą jak wszyscy na całym świecie) maja głowy wypełnione teoriami. Gorzej z praktyką - co ostatnio widać właśnie w przypadku NATO, gdzie zawodzi prawie wszystko.

Zwracam uwagę na taki drobiazg: coraz częściej słyszy się pogląd, że wobec specyfiki dzisiejszych (i prawdopodobnie przyszłych) konfliktów zbrojnych i różnych "wojen pełzających" właśnie doktryna rozwijania sił specjalnych i upowszechnianie taktyki tychże na inne elementy sił lądowych ma przyszłość. Nie pamiętam teraz, który to z generałów NATO-wskich powiedział (to było po pierwszej wojnie w zatoce): "...armia zmierza w kierunku podejmowania działań, jakie dzisiaj są jeszcze domeną tylko sił specjalnych..." . Warto się nad tymi słowami zastanowić.

 

Jest faktem, że współczesne armie są coraz mniejsze a udział w nich sił specjalnych jest coraz większy. A co do twierdzenia dziadkawłodka że to pic na wodę - niech się zapozna z doświadczeniami konfliktu w Gruzji (pisze o tym kolejny raz) - zawiodły tam zarówno rosyjskie jednostki liniowe jak i większość gruzińskich a gruzińscy rezerwiści to już w ogóle masakra totalna.

Jestem Europejczykiem.

 

za wywiad polski dzialajcy na wschodzie i majacy tam doskonałe kontakty i uratowanie ich ludzi, dostalismy kilkanascie milionow darowanych dlugów od amerykanow.Przyszedl maciarek i wszystko rozpier...bo wywiad był polski ale komunistyczny.Tak wiec co trzy lata jakis maciarek ro***erdoli to co zrobia poprzednicy.armia radziecka to siła razy gwałt polana wodka.na dziesiec lat spokoj.

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

No i proszę, obecny minister ON - a były pacyfista Klich, idąc w ślad za wizjami generalicji NATO, w trosce o interes obronny Polski powołał kolejną jednostkę specjalna o patriotycznej nazwie AGAT: http://facet.wp.pl/kat,69514,wid,13571973,wiadomosc.html. Swoiste kuriozum od nazwy począwszy. Będą to byli spec-żandarmi przygotowani do desantowania powietrznego na tyłach wroga, gdzie maja głownie zwalczać siły pancerne i lotnicze w osłonie właściwych komandosów. Wzorcem maja być amerykańscy rangers. Rzeczywiście pomysł na polskie warunki i potrzeby. Czyli co, będziemy wojować komandosami na całym świecie? Naszych wojskowych decydentów chyba zdrowo popier....ło. Skąd wezmą lotniskowce desantowe, satelity szpiegowskie i komunikacyjne, odpowiednie samoloty i śmigłowce i wiele innych ważnych elementów niezbędnych do działań komandosów na taka skalę? Scenariusz wydaje się z góry tragiczny: zrzucą, tylko kto powróci po misji. Nasza armia wkrótce będzie najbardziej specjalna na świecie i okolicy. W większości będą to komandosi i kapelani oraz generałowie oczywiście.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.