Skocz do zawartości
IGNORED

Polityka i strategia obronna Polski.


Gość dziadekwłodek

Rekomendowane odpowiedzi

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

dzien swira.Pierwszy postulat swira.Musimy miec silnom naszom armie i nowoczesna zeby pokonac wszystkie inne.(...)

Musimy! Niekoniecznie w tym celu. A na ten przykład jak w Żarnowcu pobudują elektrownię jądrową... No cóż może jej strzec jakaś firma ochroniarska. No, ale to trochę mało chyba? Dlatego, przydałaby się jakaś nowoczesna flota, a może jeszcze jakieś zabezpieczenie kontrwywiadowcze... Jak tego nie będzie, to kiedyś podpłynie sobie jakiś mały stateczek z jakimiś niegrzecznymi ludźmi i pierdut - po elektrowni. A jak taki obiekt będzie właściwie i skutecznie chroniony to nie mam nic przeciwko temu,"Zeby mundury były niebieskie a samoloty zólte tak jak i łodzie podwodne."

a gdyby tak wynajac firme ochroniarska...na całosc.Albo inna armie.A powaznie wszyscy maja taka armie na jaka ich stac.Jak widac nawet europa juz nie wyrabia i prosi o pomoc niemcy.Daltego najpierw gospodarka a nie dzien swira.

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

a gdyby tak wynajac firme ochroniarska...na całosc.Albo inna armie.A powaznie wszyscy maja taka armie na jaka ich stac.Jak widac nawet europa juz nie wyrabia i prosi o pomoc niemcy.Daltego najpierw gospodarka a nie dzien swira.

Niekoniecznie. Można to pogodzić. Dobrze przemyślana polityka i strategia obronna powinna pozytywnie przekładać się na gospodarkę - m.in. dzięki własnej produkcji i nabywaniu nowoczesnych technologii. Tylko nie trzeba świrować, że jest się ministrem takim czy innym tylko trzeba się znać na resorcie. Tu może nawet więcej świrów trzeba - bo jeden na pewno nie wystarczy.

zawsze problemem projektów dlugofalowych w Polsce sa zmiany rzadów.U nas nikt nie dociagnie z reforma czegokolwiek co trwa dłuzej niz trzy lata.

 

swiry utrzymuja ze to przez eskimosów.

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

zawsze problemem projektów dlugofalowych w Polsce sa zmiany rzadów.U nas nikt nie dociagnie z reforma czegokolwiek co trwa dłuzej niz trzy lata.

 

swiry utrzymuja ze to przez eskimosów.

Raczej przez obrzydliwość. Jedni drugich się brzydzą - przynajmniej na pokaz. No, ale może i umiejętności wchodzą w grę. Za małe i nie potrafią skończyć czy kontynuować działa poprzedników albo za duże i uważają, że stać ich na coś lepszego.

A propos łodzi podwodnych - tez trzeba będzie niedługo coś z tym zrobić czyli kupić. Może od Greków uda się tanio odkupić U214. Ale o tym kolega Miglanc nie wie i nie może wiedzieć bo jego strategiczne wizje nie mają z szarą rzeczywistością żadnych punktów wspólnych.

Jestem Europejczykiem.

 

A propos łodzi podwodnych - tez trzeba będzie niedługo coś z tym zrobić czyli kupić. Może od Greków uda się tanio odkupić U214. Ale o tym kolega Miglanc nie wie i nie może wiedzieć bo jego strategiczne wizje nie mają z szarą rzeczywistością żadnych punktów wspólnych.

 

Skąd wiesz co wiem, a czego nie wiem? Siedzisz w mojej głowie? || Dopiero co twierdziłeś, że chcę żydom zabierać jakieś pieniądze; teraz twierdzisz, że wiesz lepiej ode mnie, co siedzi w mojej głowie. Wykazujesz bardzo prymitywny sposób myślenia i manipulacji.

 

No ale jesteś jedynym słusznym strategiem, zatem prowadź wodzu Jaro! Naród czeka na twoje złote myśli.

 

Wiele razy napotykałem na takich głupiomądrych myślicieli i zawsze - czy to na studiach czy w pracy - okazywali się miernotami.

 

Co do tego drugiego - 'sapera' od wywąchiwania min.

Nie musisz ciągle utwierdzać wszystkich w przekonaniu jakim jesteś idiotą.

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

A propos łodzi podwodnych - tez trzeba będzie niedługo coś z tym zrobić czyli kupić. Może od Greków uda się tanio odkupić U214. (...)

To nie będzie ten kierunek. W MON-ie rozważają konstrukcje francuskie: http://navy-ship.net/index.php/artykuly/126-nowe-okrety-dla-pmw. Szkoda, że nie biorą pod uwagę innych konstrukcji: hiszpańskich, włoskich, niemieckich, szwedzkich, a może i rosyjskich.

To nie będzie ten kierunek. W MON-ie rozważają konstrukcje francuskie:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . Szkoda, że nie biorą pod uwagę innych konstrukcji: hiszpańskich, włoskich, niemieckich, szwedzkich, a może i rosyjskich.

 

Tak, wiem. Francuzi z DCNS byli nawet w Stoczni Marynarki Wojennej. Ciekawe dlaczego Klich ją wykończył, żeby taniej sprzedać?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Trybisz Miglanc o czym mówimy?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

Tak, wiem. Francuzi z DCNS byli nawet w Stoczni Marynarki Wojennej. Ciekawe dlaczego Klich ją wykończył, żeby taniej sprzedać?

http://wyborcza.biz/biznes/1,100969,9185427,Gdynia__Stocznia_Marynarki_Wojennej_podpisala_porozumienie.html

Gra idzie o duży pieniądz. Każdy ruch jest możliwy. Mnie zastanawia wyraźna niechęć do współpracy z Niemcami i Szwecją. Oba kraje mają systemu uzbrojenia przewidywane na Bałtyk i to wysokiej klasy: okręty podwodne, wielozadaniowe korwety rakietowe, niszczyciele min i trałowce, torpedy samonaprowadzające i sterowne, armaty Boforsa 57 i 40 mm, rakiety RBS-15, śmigłowce, itd. - czyli wszystko co potrzebuje PMW. Poza tym bliżej - to może taniej by było, a może i kooperacja. No cóż - ministerialni specjaliści maja swoje racje.

Marynarka ma przesrane. Zostali uszczęśliwieni dwoma starymi i wysłużonymi fregatami klasy OHP od Wielkiego Brata. Miały być niby do szkolenia załóg na nasze nowe fregaty budowane w Polsce. I co? Ano na program "Gawrona" nie ma kasy ale na reanimacje starych amerykańskich trupów jakoś się znajduje. I polska stocznia pada a Amerykanie i konkurencja zacierają rączki.

Jestem Europejczykiem.

 

Tak, wiem. Francuzi z DCNS byli nawet w Stoczni Marynarki Wojennej. Ciekawe dlaczego Klich ją wykończył, żeby taniej sprzedać?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Trybisz Miglanc o czym mówimy?

 

Wreszcie zacząłeś pisać z sensem. Uderzyłeś się może w głowę? Czy może zderzyły się w końcu przypadkiem twoje szare komórki (wszystkie dwie). Sprawdza się w twoim przypadku powiedzenie, że nawet ślepej kurze trafia się czasem ziarno. Próbuj dalej, może będą z ciebie jeszcze kiedyś ludzie.

 

Apropos Klicha i stoczni. Teraz powinien się wypowiedzieć muls, że to teoria spiskowa dodając coś o klinice, świrach i eskimosach. Miłego wieczoru.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

Marynarka ma przesrane. Zostali uszczęśliwieni dwoma starymi i wysłużonymi fregatami klasy OHP od Wielkiego Brata. Miały być niby do szkolenia załóg na nasze nowe fregaty budowane w Polsce. I co? Ano na program "Gawrona" nie ma kasy ale na reanimacje starych amerykańskich trupów jakoś się znajduje. I polska stocznia pada a Amerykanie i konkurencja zacierają rączki.

Wszystko dlatego, że u nas robi się wszystko od dupy strony. Najpierw kolekcjonuje okręty i to obojętnie jakie, a potem zastanawia do czego one się przydadzą. Do szkolenia w zupełności wystarczała Warszawa II. Pamiętam, ze niektórzy specjaliści przestrzegali przed przyjmowanie tego prezentu - wyliczając wady: za duże na Bałtyk, za słabe do zespołów flot, kosztowne w utrzymaniu, pochłoną rezerwy kadrowe, skomplikują logistykę, narzucą wybór uzbrojenia. Wątpię, aby w Polsce w ciągu najbliższych lat wybudowano jakiś nowoczesny okręt bojowy fregatę lub korweta. Brakuje doświadczenia projektowego, kontaktu z najnowszymi technologiami i systemami okrętowymi, a wreszcie kto i gdzie miałby to budować - nasi stoczniowcy,którzy od lat osiemdziesiątych pogłębiają jedynie wiedzę w dziedzinie strajków i protestów - przecież oni już dawno zapomnieli jak buduje się statki i okręty. I w jakiej stoczni. Do tej pory nie udało się w Polsce uruchomić produkcji od podstaw jakiegokolwiek bardziej skomplikowanego uzbrojenia. Tak było z Irydą, którą projektował specjalista od parowozów. Tak samo było z czołgiem podstawowym, samobieżnymi systemami artyleryjskim i przeciwlotniczym. Coś się projektuje, buduje prototypy, małe serie i koniec. Nie ma wyjścia trzeba robić zakupy zagranicą tylko w przemyślany sposób.I wspierać w kraju te fabryki zbrojeniowe, które jeszcze coś mogą i potrafią. Wspierać pieniędzmi, zamówieniami i licencjami.

Wreszcie zacząłeś pisać z sensem. Uderzyłeś się może w głowę? Czy może zderzyły się w końcu przypadkiem twoje szare komórki (wszystkie dwie). Sprawdza się w twoim przypadku powiedzenie, że nawet ślepej kurze trafia się czasem ziarno. Próbuj dalej, może będą z ciebie jeszcze kiedyś ludzie

 

A tak z ciekawości - wiesz Miglanc ile mamy na tych naszych fregatach rakiet woda-woda? Gdyby jakiś rusek za blisko podpłynął i trzeba by szczelić?

Jestem Europejczykiem.

 

Fajnie muls, że na chwilę wypełznąłeś spod kamienia. Brakowało mi cię.

 

Hej Jaro! Przecież twoja strategia polega na szybkiej ucieczce, ewentualnie poddaniu się, gdy ucieczka okaże się nieskuteczna, więc po co zabierasz głos w sprawie uzbrojenia? Twoja metamorfoza jest zdumiewająca. Powinieneś zmienić ksywkę na Conan Niszczyciel.

Czyżby klon? Przypominasz mi kilku gości którzy pisali w wszystkim byle nie na temat.

 

No jak Napoleonie, wiesz ile mamy tych rakiet przeciwokretowych? Dla ułatwienia podpowiem, że każda z dwóch fregat etatowo ma cztery no i dobrze jest mieć jakiś zapas.

 

Hej Jaro! Przecież twoja strategia polega na szybkiej ucieczce, ewentualnie poddaniu się, gdy ucieczka okaże się nieskuteczna

 

Wskaż mi gdzie to napisałem albo nazwę cię gazem trawiennym Prezesa.

Jestem Europejczykiem.

 

Tu się akurat mylisz. Od mniej więcej roku jest spory ruch w powietrzu. Nie ma tygodnia, żeby się nie odbywała jakaś konkretna akcja treningowa (MIG-i 29 z Mińska Maz. i malborka, F-16 z Krzesin, szturmowe Mi-24 z Inowrocławia i inne też). Pogadaj ze spotterami np. na forum lotnictwo.net , oni są na bieżąco.

 

nie ma tygodnia ? a co to jest tydzień ? raz na tydzień sobie samolot lata ?

 

 

a z tą ilością rosyjskich maszyn to się nie podniecajcie, pytanie ile z tego jest w stanie się unieść a jak się już uniesie to ile jest w stanie osiągnąć cel.

BO tak cyferkowo to białoruś ma armie pancerną zdolną przejchac warszawę i zatrzymac się w Berlinie na kebaba.

 

Gra idzie o duży pieniądz. Każdy ruch jest możliwy. Mnie zastanawia wyraźna niechęć do współpracy z Niemcami i Szwecją. Oba kraje mają systemu uzbrojenia przewidywane na Bałtyk i to wysokiej klasy: okręty podwodne, wielozadaniowe korwety rakietowe, niszczyciele min i trałowce, torpedy samonaprowadzające i sterowne, armaty Boforsa 57 i 40 mm, rakiety RBS-15, śmigłowce, itd. - czyli wszystko co potrzebuje PMW. Poza tym bliżej - to może taniej by było, a może i kooperacja. No cóż - ministerialni specjaliści maja swoje racje.

 

po co mamy ze szwedami kooperowac skoro to może ich trzeba będzie za 15 lat puknąć przez morze ? systemy uzbrojenia się kupuje od tego kto nie jest potencjalnym zagrożeniem .

 

 

Pod tym względem zgadzam się z Palikotem. Gdyby Polska rozwiązała armię, zostawiając sobie tylko ochronę pogranicza i siły powietrzne, nie umniejszyłoby to jej bezpieczeństwa ani trochę. Nikt na nas nie napadnie przez najbliższe 10 a nawet 50 lat, bo niby kto i po cóż ?

 

A co do możliwości wojskowych Europy, to przecież głupi oni nie są. Zdają sobie sprawę z nieuniknionej utraty znaczenia USA, a co za tym idzie, tendencji izolacjonistycznych w tym kraju. Dlatego nie bójmy nic. Kręgosłup militarny kontynentu czyli blok GB-Francja-Niemcy, będzie wzmacniany i coraz skuteczniejszy. Ostatnio do tej "osi dobra" pretendują jeszcze Włochy.

 

A co będzie jak nas napadną za 51 lat ? Szwajcarii nikt nie napadł od setek lat a armia jak marzenie , i poborowa.

 

 

Libia pokazała jak Europa walczy. NIe czarujmy się, jest jendo państwo na świecie zdolne do zaatakowania dowolnego celu . Reszta sie nie liczy

Jeżeli coś wygląda absurdalnie to nie znaczy, że nie jest prawdziwe

Jak ktos tu slusznie zauwazyl aby miec silna armie trzeba miec silna gospodrke zdolna wyprodukowac nowoczesne uzbrojenie. Aby to miec trzeba miec narod i reprezentantow madrzejszych i lepszych niz inne narody bo az takim idealita nie jestem aby o madrym narodzie marzyc.

 

To co? To moze by zrobic sciape narodowa i kupic bombe atomowa od chinczykow? Albo przynajmniej wypozyczyc na jakis czas? Moze wogole by sie do nich przylaczyc? W zeszlym roku wyprodukowali chyba cztery razy tyle aut niz USA to jak tak dalej pojdzie to za pare dekad beda produkowali cztery razy tyle bomb co USA i rakiet tez tye razy wiecj i innych pojazdow kosmicznych. I jakby nas polubili to moze wyslali naszego na ksiezyc aby sobie w stanie mniej wazkim pochodzil i pomachal do kamery?

 

pozdrawiam,

Fajnie muls, że na chwilę wypełznąłeś spod kamienia. Brakowało mi cię....W temacie uzbrojenia to wszystko????To wracam pod kamien.Jak skonczysz szesnaste to daj znac..

 

to takie cós koło lancio-macius.

 

swiry tak majom.Muszom jedna rzecz dotknac dwadziescia cztery razy zeby sie przekonac ze ..som.

  • Moderatorzy

na współczesnym polu walki duże okręty które mamy są do niczego i zaraz zostaną rozwalone rakietami ponieważ mamy niedostateczne i przestarzałe systemy defensywne.

do działań ofensywnych używa się dziś głównie lotniskowce a na posiadanie takowego nie stać nas , ani nie byłby przydatny na codzień do obrony kraju

uważam, że na płytki Bałtyk i na polskie realia lepsze są mniejsze ale szybkie jednostki typu kuter rakietowy z nowoczesnym systemem obrony plot i przeciwrakietowej ( 20 mm wielolufowa samosterująca wieża z radarem) - takie coś świetnie zestrzeliwuje rakiety, a w A10 skutecznie rozwala czołgi.

do tego pare trałowców i okręt szpital

 

ta sama sytuacja z czołgami, które do działań w mieście się nie nadają,ciężko je przerzucić na pole walki, a w ogóle bez całkowitego panowania w powietrzu są bezbronne.

bardziej skuteczne i łatwiejsze do ukrycia są zwykłe wozy terenowe zapakowane stingerami

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Fajnie muls, że na chwilę wypełznąłeś spod kamienia. Brakowało mi cię....W temacie uzbrojenia to wszystko????To wracam pod kamien.Jak skonczysz szesnaste to daj znac..

 

to takie cós koło lancio-macius.

 

swiry tak majom.Muszom jedna rzecz dotknac dwadziescia cztery razy zeby sie przekonac ze ..som.

Eee tam muls to nie dużo ci zostało tego dotykania...Dwa?

ta sama sytuacja z czołgami, które do działań w mieście się nie nadają,ciężko je przerzucić na pole walki, a w ogóle bez całkowitego panowania w powietrzu są bezbronne.

bardziej skuteczne i łatwiejsze do ukrycia są zwykłe wozy terenowe zapakowane stingerami

 

:D:D:D

 

znaczy Toyota Hilux albo Grand Vitara na przykład jako wóz terenowy ze stingerem ??:D

Jeżeli coś wygląda absurdalnie to nie znaczy, że nie jest prawdziwe

Ludzie - tu naprawdę chodzi o pieniądze. Polska ich nie ma - większość budżetu pochłaniają wydatki na emerytów i rencistów. I nie ma szans na modernizację armii NIGDY. Bo armia emerytów i rencistów będzie rosła w zastraszającym tempie w związku ze starzeniem się społeczeństwa.

I żadne strategie nic tu nie pomogą - armia polska nigdy nie będzie zdatna do efektywnej obrony w przypadku realnego zagrożenia !!!

Bo emeryt ma taki sam głos wyborczy jak każdy inny Polak - więc dużo głosów emerytów żądających podwyżek emerytur zawsze przepchnie do parlamentu tą populistyczną partię która im to obieca.

A którego emeryta lub rencistę obchodzi modernizacja polskiej armii ???

 

Zresztą obawiam się wielce, że gdybyśmy w tej chwili otrzymali cudem od kogoś całość potrzebnego nam uzbrojenia - to i tak byśmy to zmarnowali. I w razie prawdziwego ataku ze strony bardzo silnego państwa (którego stać na taki atak) przegrali byśmy taki atak z kretesem. Podobnie jak w 1939.

Bo tacy już jesteśmy - niezorganizowani. Niezdolni do tworzenia efektywnych struktur organizacyjnych. Bo ważniejsze jest dla nas kto (i od kogo) zasiada w takiej organizacji i ew. ilu jest tam duszpasterzy - a nie to czy dana organizacja jest w stanie efektywnie wypełniać zadania które zostały przed nią teoretycznie postawione.

I dotyczy to każdej państwowej polskiej organizacji - nie tylko armii.

  • Moderatorzy

:D:D:D

 

znaczy Toyota Hilux albo Grand Vitara na przykład jako wóz terenowy ze stingerem ??:D

 

dokładnie tak: przy frontalnej konfrontacji kiepsko nas widzę, natomiast do działań typu partyzanckiego nadajemy się świetnie i nasz teren sprzyja działaniu z ukrycia

wyobraź sobie sobie parkę nad jeziorkiem , namiot , terenówka, alu felgi, opaleni ;) - on komandos, ona strzelec wyborowy, w bagażniku 10 stngerów - leci samolot - spada samolot

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.