Skocz do zawartości
IGNORED

Czy w erze kapitalizmu przecietny kowalski bedzie mial kiedykolwiek dobrze?


antymalkontent

Rekomendowane odpowiedzi

bartek79

 

Porównywanie ZSRR do integracji europejskiej jest chwytem poniżej pasa i populizmem.Doskonale o tym wiesz.

"W Polsce nie tylko, ze nic sie nie buduje to sie jesczcze rozdaje to co zostalo i zyje na kredyt."

 

Jak można wypisywać te brednie,wystarczy ruszyć dupę i przejść się gdziekolwiek,popatrzeć i przestać powtarzać te prawicowe debilstwa.

vik

 

 

Demagogia i demagogia.I stereotypy.Bywam często w Niemczech i Skandynawii i widzę dużo dzieci,oczywiście są problemy demograficzne ale są one do rozwiązania przy pomocy odpowiedniej polityki demograficznej.W Skandynawii np. jest obecnie duży przyrost naturalny,oczywiście mam na myśli"białych".We Francji podobnie.

Jeżeli ktoś mówi,że w Polsce nic się nie buduje to chyba jest ślepy albo dawno nie wychodził z domu.Przecież teraz przekleństwem to są właśnie budowy i remonty.Ciekawe, 20 lat rozdajemy.Tylko co rozdajemy skoro po PRL zostały tylko zgliszcza i Pałac Kultury.No chyba,że chodzi o komunistyczne iluzje!

vik

 

 

Demagogia i demagogia.I stereotypy.Bywam często w Niemczech i Skandynawii i widzę dużo dzieci,oczywiście są problemy demograficzne ale są one do rozwiązania przy pomocy odpowiedniej polityki demograficznej.W Skandynawii np. jest obecnie duży przyrost naturalny,oczywiście mam na myśli"białych".We Francji podobnie.

Jeżeli ktoś mówi,że w Polsce nic się nie buduje to chyba jest ślepy albo dawno nie wychodził z domu.Przecież teraz przekleństwem to są właśnie budowy i remonty.Ciekawe, 20 lat rozdajemy.Tylko co rozdajemy skoro po PRL zostały tylko zgliszcza i Pałac Kultury.No chyba,że chodzi o komunistyczne iluzje!

 

 

Co do przyrostu, to mam jednak wątpliwości, czy faktycznie jest tak różowo. Fakt, że ludzie dzieci rodzą nie świadczy o tym, że warunki ku temu są ok, bo instynkt macierzyństwa/ojcostwa często popycha ludzi do posiadania dzieci za cenę znacznych wyrzeczeń. Nie chciałbym, żeby to dziwnie zabrzmiało, ale chodzi mi o to, że przyrost naturalny zawsze jakiś będzie (brutto, nie netto). Problemem jest to imho, że obecnie gdzie się nie obrócić, nieważne w którym kraju w EU są problemy ze żłobkami i powrotem matek do pracy po ciąży. Dziś w Financial Times jest artykuł o Apple który u jednego z dostawców zamawiał aparaturę do wykrywania ciąży u kobiet, by móc im wręczać wypowiedzenia zanim one same o ciąży się dowiedziały. To oczywiście sensacyjne historyjki, ale niestety z ekonomicznego punktu widzenia pracownik w ciąży dla przedsiębiorstwa to same straty i problemy. Jeśli tutaj nie nastąpi znaczna poprawa, jeśli owych brakujących żłobków nie będzie się budować (takich, na które stać zwykłego człowieka ze średnią krajową; na prywatne większości jednak nie stać), to sytuacja raczej się nie będzie poprawiać, albo przynajmniej ludzie będą napotykali coraz większe trudności w godzeniu pracy i rodzicielstwa.

 

bartek79

 

Najzabawniejsze,że tacy jak Ty określają swoje poglądy jako eurosceptycyzm.Nie jesteś eurosceptykiem ale wrogiem UE i naszego w niej uczestnictwa.

I nazywaj rzeczy po imieniu.Ja uważam,że nie ma dla nas alternatywy jak uczestnictwo w UE i korzyści dla nas są widoczne gołym okiem.Jeżeli ktoś tego nie widzi to ma problemy z percepcją.Temat był już wielokrotnie wałkowany na tym Forum i nie chce mi się do tego wracać.Poszukaj sobie w odpowiednich wątkach.

Nie wiem czy Stany Zjednoczone Europy to utopia czy nie ale chciałbym aby powstały.Czy mieszkańcy poszczególnych stanów w USA mają problemy ze swoją lokalną kulturą,tradycją,zwyczajami,prawem,zarządzaniem gospodarką?Czy Cesarstwo Rzymskie nie zapewniało Europie spokoju,dostatku,bezpieczeństwa?Czy koniecznie musimy się podzielić i kłócić?

 

 

Faktycznie ta dyskusja kilka razy się już przewijała. Najgorsze jest to, że łatwo być papierowym eurosceptykiem, ale żaden z nich nie zadaje sobie trudu rozważenia trudności i konsekwencji braku z integracją z EU. A najśmieszniejsze jst to, że przykłady alternatywnego rozwoju mieliśmy za granicami: na Słowacji (okresowo) i obecnie wciąż na Białorusi czy nawet na Ukrainie. Naprawdę postulaty budowy polskiej wyspy w Europie, prawie autarkii są bardzo odrealnione...

Powrót po dłuższej przerwie...

W pojedynkę działają: - Andora* - Albania - Czarnogóra* - Kosowo* - Monako - San Marino - Watykan - Islandia, - Norwegia - Szwajcaria - Ukraina - Białoruś

 

 

Male panstwa ale w wielu z nich mozna legalnie prac brudne pieniadze: Andora,Monako,San Marino,Watykan,Szwajcaria :)

W pojedynkę działają:

- Andora*

- Albania

- Czarnogóra*

- Kosowo*

- Monako

- San Marino

- Watykan

- Islandia,

- Norwegia

- Szwajcaria

- Ukraina

- Białoruś

 

 

Na czym ma polegać ułomność Polski, która miałaby uniemożliwiać jej działanie "w pojedynkę"?

 

Andora jest zależna od Hiszpanii i Francji i w unii walutowej z nimi.

Czarnogóra aspiruje do UE.

Monako jest w pełni zależne od Francji.

San Marino od Włoszech.

Islandia, Norwegia i Szwajcaria należą do EEA albo EFTA. Zapomniałeś o Liechtensteinie - też należy do EEA.

 

Ukraina I Białoruś to raczej antyprzykłady jak można sobie samemu w Europie radzić.

 

 

 

Juz teraz politycy europejscy staja przed dylematem, albo EU sie rozlatuje albo idziemy dalej i bedziemy mocni jako jedna calosc.

Poniewaz lezy to w interesie najbogatszych panstw EU jak i innych ,tak wiec zapewne niedlugo tak bedzie.

 

 

Dokładnie tak to widzę: obecnie właśnie sa wachania odnośnie np. emisji Euroobligacji - jeśli to nastąpi mamy następny krok w kierunku unii politycznej, bo euroobligacje to faktycznie unia budżetowa. Tworzy się od 2 lat europejska służba dyplomatyczna - owszem, zapewnienia są, że nie naruszy autonomii państw członkowskich, tyle, że to samo bylo deklarowane przy pierwszych traktatach rzymskich i przy ustanowieniu ETS, który dziś orzeka o niezgodności konstytucji państw członkowskich z prawem europejskim. To rozwój przez pączkowanie i w tej chwili jedynie szybki rozwój w kierunku unii politycznej jest w stanie zapewnić Europie jako regionowi jakąś w miarę pozycję w globalnym układzie sił.

Powrót po dłuższej przerwie...

Ale w Polsce w sumie nie jest tak zle, wedlug rankingu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Polska jest na 39 miejscu i awansowala z 46 miejsca pod wzgledem ekonomicznym w skali swiatowej

 

Gorzej wypada w rankingu infrastruktury - 108 miejsce na swiecie

Pod wzgledem jakosci drog samochodowych Polska jest na 131 miejscu na swiecie :)

 

Ktos tu cos wspominal ze w Polsce cos sie buduje ? Do Euro 2012 a potem zostanie wszystko wstrzymane ? a z reszty materialow budowlanych wybuduje sie w kazdej miejscowosci wielkiego Jezusa :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Unia Europejska do tymczasowa anomalia polityczno/ghospodarcza i jedyne czym należy się podniecać to tym, aby szkodziła mniej niż obecnie, w końcowym rezultacie by wróciła w sferę struktury raczej wspólnoty gospodarczej bez zalotów ku polityce z ewntualnym dzisiejszym dodatkiem uni celnej i wolnego przemieszczania się przez granice.

 

Wojciechu, Ty oczywiście nie widzisz, nie chcesz widzieć, że obecna unia skręca widocznie do hegemoni Niemiec i Francji i doskonale widać, że ten kierunek wyzwala społeczne wymioty nawet w Angli. Nowi członkowie po chudych latach żołądki maja wprawione ale i tu o wymioty nie trudno.

 

Jeśli we Francji źle będzie się działo, jak myslisz kto za to zapłaci?

 

Zastanawiam się Wojciechu, czy to naiwnośc polityczna, wiara w życie w kupie - bo raźniej, czy może coś innego gorszego...

Pamiętaj, że w razie głodu powszegnego i lokalnego kupa staje się mniejsza, z kupy zostają najsilniejsi...zwykła kolej rzeczy na tej planecie.

 

Czyżbyś odkrył inne, nowe prawidła i masz na to dowody?

 

Zaślepienie czymś co jest mżonką juz przerabialiśmy tylko wówczas był to przymus.

Dobrowolnie zaślepienie w czymś co w perspektywie nie lepszym jest rozwiązaniem, nie jest normalne.

 

Jeśli ze wschodu ma się Rosję, a z zachodu niepewnych sojuszników to trudno o wybór - tym bardziej, że dupą można się odwrócić tylko ku jednej stronie w jednym czasie.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Tempo rozwoju ujednoliconej Europy spada tym szybciej, im większe ujednolicenie. Czym się strułeś tym się lecz... Ja sobie nie wyobrażam jednolitej europy, za duże różnice językowo - mentalnościowe. No chyba że Herrenvolk wszystkich weźmie za mordy - jak Hindusi w Indiach (nawet swastykę w godle mają). A wtedy ich problemy z mniejszościowymi terroryzmami zbledną przy tym co się będzie u nas działo.

xniwax

 

Czasy są niepewne dlatego trzeba trzymać z najsilniejszymi.Czyli z Niemcami i Francją.To nie są mżonki to realizm.

 

To są najsilniejsze gospodarki w Europie,na nich w tej chwili spoczywa główna opowiedzialność.Nie ma się co dziwić,że przejęły stery.

To są najsilniejsze gospodarki w Europie,na nich w tej chwili spoczywa główna opowiedzialność.Nie ma się co dziwić,że przejęły stery.

I będą tak sterować żeby im było dobrze, a my żebyśmy pozostali gdzie nasze miejsce - w czworakach dla parobków.

Wojciechu to działa do czasu i jest krótkowzroczne. Chyba wiesz jak kończy cytryna po wyciśnięciu?

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Też chciałbym być młody,piękny,zdrowy i bogaty.Polska nigdy nie była i nie jest potęgą gospodarczą i wasze zaklęcia tego nie zmienią.Bądźmy dobrymi średniakami i trzymajmy się lepszych.

Takie myslenie jest modne obecnie, a własciwie od 4 lat, nie wychylac się, wypinać co jest atrakcyjne w odpowiednią stronę.

 

"BIAŁA FLAGA" ;))

 

Jak na ambicję 38 mln. narodu to dość "asekuracyjne" podejście, żeby nie rzec defytyzm.

Podejście menela pijącego piwo pod drzewem pełnym sr**ących ptatków - "grunt, że jest piwo i nie pada"

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

Robią to skutecznie od lat 90. Czego jednym z przykładów jest przejęcie Telekomunikacji Polskiej przez francuski państwowy koncern telekomunikacyjny France Telekom - co nasze rządy nazwały prywatyzacją.

Może "młodym, wykształconym, z dużych miast" wmówiono że wylizywanie misek to ich jedyna szansa, zwłaszcza po wykształceniu jakie dostali (a jakże, zreformowanym wg. euro-standardów że nie wiadomo czy śmiać się czy płakać - miewam do czynienia z produktami tego systemu i zauważyłem silny obsuw skorelowany z nową maturą). Ja do tej grupy bynajmniej nie aspiruję.

Robią to skutecznie od lat 90

 

Fakt

Pozbywać się wszystkiego co moze niepokoić hegemonów UE.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Już wykupione przez Niemców banki pokrzykują że nie będą kredytować budowy w Polsce elektrowni jądrowych. Partnerstwo państwowo - prywatne działa u nich jak za Hitlera. Ordnung muss sein! Polaken w łapciach laufen! Ciekawe co będzie jak dojdzie u nas do władzy nieco bardziej patriotyczny rząd a niemiaszki w odpowiedzi spróbują np. zablokować telefonię komórkową którą wykupili. Casus belli jak nic.

W UE Politycy pokroju Kaczyńskiego, Klausa, czy Orban sa nie mile widziani, jednoczesnie toleruje się typy pokroju Berlusconiego.

Niewygodna jest Wielka Brytania ze swoją pewna niezależnością i tradycjami.

Trend zawęzania Europy do pasa od Atlantyku do Odry wzdłuż granic Francji i Niemiec poprowadzi do konfliktów lub rozpadu UE.

Wszystko jest możliwe nawet Unia Francji, Niemiec z Rosją z ewntualnym udziałem smietnika Europy.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

Niektórzy twierdzą wręcz, że Unia Europejska nie ma szans na przetrwanie bez Rosji jako jej członka. Inna alternatywą jest sojusz Niemiec i Rosji.

Unia Europejska do tymczasowa anomalia polityczno/ghospodarcza i jedyne czym należy się podniecać to tym, aby szkodziła mniej niż obecnie, w końcowym rezultacie by wróciła w sferę struktury raczej wspólnoty gospodarczej bez zalotów ku polityce z ewntualnym dzisiejszym dodatkiem uni celnej i wolnego przemieszczania się przez granice.

 

 

Problem w tym, że to mrzonka. Teorie integracji jak neofunkcjonalizm, które przewidywały tzw. spill-overs potiwerdziły się w praktyce na przestrzeni 50 lat: integracja w ramach jednej dziedziny pociąga za sobą wzmożoną integrację w innych, pokrewnych dziedzinach. I to jest charakterystyka rozwoju każdego organizmu, naturalny porzadek rzeczy. Cel przecież de facto taki był: tak powiązać ze sobą przemysł ciężki FR i DE, żeby nie wywołały wojny, żeby im się nie opłaciło. Żeby im się nei opłaciło wojować, musza współpracować i robią to na coraz większej liczbie płaszczyzn. Do tego dochodzi efekt rozrostu biurokracji, która w rozszerzaniu kompetencji UE widzi swoją rację przetrwania i uzasadnienie swojej egzystencji.

 

A więc w konkluzji: będzie więcej Europy, nie mniej.

 

Unia Europejska do tymczasowa anomalia polityczno/ghospodarcza i jedyne czym należy się podniecać to tym, aby szkodziła mniej niż obecnie, w końcowym rezultacie by wróciła w sferę struktury raczej wspólnoty gospodarczej bez zalotów ku polityce z ewntualnym dzisiejszym dodatkiem uni celnej i wolnego przemieszczania się przez granice.

 

Wojciechu, Ty oczywiście nie widzisz, nie chcesz widzieć, że obecna unia skręca widocznie do hegemoni Niemiec i Francji i doskonale widać, że ten kierunek wyzwala społeczne wymioty nawet w Angli. Nowi członkowie po chudych latach żołądki maja wprawione ale i tu o wymioty nie trudno.

 

 

 

Zaślepienie czymś co jest mżonką juz przerabialiśmy tylko wówczas był to przymus.

Dobrowolnie zaślepienie w czymś co w perspektywie nie lepszym jest rozwiązaniem, nie jest normalne.

 

 

 

Porównywanie nastrojów w nowych krajach członkowskich i w UK i ich stosunku do EU to nadużycie.

 

Podobnie jak porównywanie UE do przmusowwej integracji państw satelickich z matuszką rassiją. W przypadku UE był wybór, było referendum, wszyscy z owej integracji czerpią pełnymi garściami, ale nie przeszkadza to psioczyć i utyskiwać i porównywać do czasów braku suwerenności.

 

I będą tak sterować żeby im było dobrze, a my żebyśmy pozostali gdzie nasze miejsce - w czworakach dla parobków.

 

Jak dotąd dobrze było Grecji, Włochom, Hiszpanii i Portugalii. Płaca głównie Niemcy za ich 20 lat jazdy na gapę w UE.

 

Takie myslenie jest modne obecnie, a własciwie od 4 lat, nie wychylac się, wypinać co jest atrakcyjne w odpowiednią stronę.

 

"BIAŁA FLAGA" ;))

 

Jak na ambicję 38 mln. narodu to dość "asekuracyjne" podejście, żeby nie rzec defytyzm.

Podejście menela pijącego piwo pod drzewem pełnym sr**ących ptatków - "grunt, że jest piwo i nie pada"

 

Xniwax, ale jakie ambicje powinien mieć naród 38 milionowy? Nakreśl tutaj wizję realnego alternatywnego rozwoju Polski, bo inaczej to tylko gderanie i zrządzenie jacy to my wielcy jesteśmy i jak wiele moglibyśmy osiągnąć, gdyby... nie majtki między nogami.

Powrót po dłuższej przerwie...

Jak dotąd dobrze było Grecji, Włochom, Hiszpanii i Portugalii. Płaca głównie Niemcy za ich 20 lat jazdy na gapę w UE.

To się nazywa inwestycja - zupełnie jak Pinokio w Krainie Zabawek. Jak tylko Niemcy zrobią wspólny budżet i euroobligacje, zaraz przyjdzie czas na zwrot inwestycji. Ja tam wolałbym nie dostawać takiej "pomocy" umacniającej tylko roszczeniowy motłoch i biurokrację a więc rzeczy ewidentnie szkodliwe dla narodu.

Może "młodym, wykształconym, z dużych miast" wmówiono że wylizywanie misek to ich jedyna szansa, zwłaszcza po wykształceniu jakie dostali (a jakże, zreformowanym wg. euro-standardów że nie wiadomo czy śmiać się czy płakać - miewam do czynienia z produktami tego systemu i zauważyłem silny obsuw skorelowany z nową maturą). Ja do tej grupy bynajmniej nie aspiruję.

 

 

Misimor, wiązanie reformy matury z UE to naprawdę niezła manipulacja. Grunt to znaleźc sobie kozła, na którego wszystkie pomyje mozna wylać. To tak jak strzelanie do bobrów po powodzi.

Czy Ty naprawdę wierzysz, masz dowody, że młodym ludziom na studiach piorą mózgi i masowo wmawiają, że UE jest cacy? - czy też może ludzie sami dokonują racjonlnych wyborów i ocen? Ja w bajki o wmawianiu komukolwiek, a szczególnie samodzielnie myślącym ludziom nie wierzę, bo to po prostu banialuki.

Powrót po dłuższej przerwie...

Niektórzy twierdzą wręcz, że Unia Europejska nie ma szans na przetrwanie bez Rosji jako jej członka. Inna alternatywą jest sojusz Niemiec i Rosji.

 

Bardzo sluszna uwaga! Ja widze przyszlosc Europy jako jedno panstwo na wzor USA we scislym sojuszu z Rosja. To jest logiczne i tylko taki wariant moze konkurowac z USA i Chinami.

A Polska chce czy nie to musi brac w tym udzial - Polska na arenie swiatowej i tak nie ma wielkiego znaczenia wiec jakby nie patrzec musimy byc w EU.

 

Co do Niemiec i Francji - oczywiscie ze Niemcy sa najwieksza gospodarka w EU to oni za wszystko placa i tym samym nalezy im sie najwieksze prawo glosu (kapitalzm). Niemca rownoczesnie bardzo zalezy na silnej Europie.

Jakby ktos nie wiedzial to gospodarka niemiecka jest oparta glownie na exporcie! EU to rynek bodajrze ok. 300 milionow konsumentow , Niemcy exportuja najwiecej w EU i najwiecej czerpia z tego korzysci. Kolo jest zamkniete.

 

Albo oni ciagna dalej idee EU i my razem z nimi umacniamy swoja pozycje na swiecie , albo sie wszystko rozlatuje i jestesmy w przyszlosci kolonia Chin.

 

A chyba byscie nie chcieli zeby wasze dzieci w przyszlosci przymusowo musialy uczyc sie chinskiego w szkole co ? haha

 

Co do Anglii - Anglia lezy w Europie ale tak naprawde scisle wspolpracoje z USA, Anglie bardziej bym zaliczyl do bloku USA niz do Europy. Przez Anglikow w Europie jest tylko wiele problemow, mja inna walute ciagle cos im nie gra itd.Najlepiej by bylo jakby ich wyspe przysunac do Nowego Yorku i wszystko byloby jasne.

Już wykupione przez Niemców banki pokrzykują że nie będą kredytować budowy w Polsce elektrowni jądrowych. Partnerstwo państwowo - prywatne działa u nich jak za Hitlera. Ordnung muss sein! Polaken w łapciach laufen! Ciekawe co będzie jak dojdzie u nas do władzy nieco bardziej patriotyczny rząd a niemiaszki w odpowiedzi spróbują np. zablokować telefonię komórkową którą wykupili. Casus belli jak nic.

 

 

Bez jaj. Niemieckie banki. A są też u nas francuskie więc naprawdę nie siejmy paniki.

Twoje fatalistyczne wizje blokowania telefonii komórkowej to naprawde jakaś sfera fantasy. Należałoby jeszcze dopisać, że na tej zasadzie rząd niemiecki po cichu popierał Haider'a gdy święcił swoje dobre wyniki wyborcze w Austrii i parę innych temu podobnych opowiastek.

Dyskutujmy o faktach, poważnie, a nie o jakichś fobicznych wizjach.

Powrót po dłuższej przerwie...

Zobaczymy czy uda się zbudować te elektrownie. I obyśmy się nie przekonali do czego zdolni są Niemcy w razie poważnego kryzysu i wyborczego zwycięstwa populistów.

To się nazywa inwestycja - zupełnie jak Pinokio w Krainie Zabawek. Jak tylko Niemcy zrobią wspólny budżet i euroobligacje, zaraz przyjdzie czas na zwrot inwestycji. Ja tam wolałbym nie dostawać takiej "pomocy" umacniającej tylko roszczeniowy motłoch i biurokrację a więc rzeczy ewidentnie szkodliwe dla narodu.

 

Inwestycja??! Powiedz to Angeli jak musi kolejne transze uzasadniać wobec wyborców... Inwestycji dokonuje się świadomie - Niemcy płacą bo wpędzili ich Grecy w kozi róg fałszując dane przy wejściu do Euro - nie było to świadome, zapewniam Cię.

Co do euroobligacji i wspólnego budżetu to radzę zapoznać się ze stanowiskiem rządu niemieckiego - są przeciwni bo to sankcjonuje bailout kolejnych państw.

O odmowie pomocy od Niemców tez spróbuj pogadać z Grecją i jej rządem i przedstaw im swoje 'wole, nie wolę' - najlepiej od razu ze strategią alternatywnych działań mających uchronić państwo i ów motłoch przed bankructwem.

 

Swoją drogą dziwi mnie Twoja pogarda dla wszystkich tutaj wymienionych narodów: Polacy to wylizywacze misek, Niemcy to niemiaszki, Grecy to roszczeniowy motłoch. + Młodzi ludzie mają wyprane mózgi. Skąd to się bierze...?

 

Zobaczymy czy uda się zbudować te elektrownie. I obyśmy się nie przekonali do czego zdolni są Niemcy w razie poważnego kryzysu i wyborczego zwycięstwa populistów.

 

 

Najgorsze co można zrobić to uczynić z tego międzynarodową aferę, powymachiwać szabelką znowu i wrócić z piórkiem w dupie do domu... Tak jak było z rurociągiem pod Bałtykiem.

Olać deklracje jakiegoś Commerzbanku, robić swoje a inwestor się znajdzie - nie sądze, by niemiecki kapitał był jedynym chętnym do inwestycji w atomówkę, więc luz. Francuzi chętnie wejdą na miejsce, które zrobią im niemieckie banki.

Powrót po dłuższej przerwie...

Less

 

 

Tylko tak się składa,że prawdziwa kariera USA zaczęła się po I Wojnie.Przypadek?Widzę,że dla Ciebie wszystko co na lewo od Busha to socjalizm.

 

bartek79

 

To jest spojrzenie anachroniczne.Nie da się oddzielić gospodarki od innych dziedzin działania państwa.

Skąd m.in. wzięły się kariery takich państw jak USA a obecnie Indii i Chin.Z ogromnego rynku wewnętrznego.I tylko porównywalne z nimi organizmy polityczno-gospodarcze mogą konkurować.

Porównaj prosze rynek wewnętrzny,zatrudnienie w nim i produkcje tego rynku z przed lat 20 a teraźniejszym.Wnioski smutne...wyjdą.Uwzględnij przy ocenie zatrudnienia bezrobocie i emigracje za pracą polaków.Wyjdzie jeszcze smutniej.Jest dużo więcej porównan jak np.stworzenie dużego rynku zbytu w Polsce w zamian za zakłady pracy(te zamknięte),które dawały prace miejscowym.Minusów jest więcej jak korzyści z tej integracji w sferze ekonomicznej.Ważną przestaje być geoopolityczna...również.Własne interesy państw Uni,przedkładane są nad solidarność..coraz częściej.Przykładów jest dużo i są znane.

A chyba byscie nie chcieli zeby wasze dzieci w przyszlosci przymusowo musialy uczyc sie chinskiego w szkole co ? haha

Ja nie chcę żeby moje dzieci przymusowo uczyły się niemieckiego czy francuskiego. Wolę kombinację angielski + polski. A chiński jeżeli będą miały talent i ochotę.

 

Anglii należy dziękować na kolanach za to co robi obecnie w UE - starając się nie-dopuścić do powstania IV Rzeszy. Nigel Farage jest jedynym politykiem PE którego słucha się z przyjemnością i to mimo jego brytolskiego akcentu.

 

Ciekawe też, że kulturowo (w tym humor!) jest nam do nich o wiele bliżej - programy BBC da się oglądać, natomiast dojcze TV nawet nie wiem na którym jest kanale.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.